Liczba uczestników oraz skala wykonanym prac przerosła nasze oczekiwania. Dziękuję wszytkim za przybycie i wkład pracy w uruchomienie skansenu.
Oprócz rozległych prac torowych udało się się także popchnąć do przodu remont WLS-50. Dzięki uporowi kolegów Kuby i Marcina udało się zmontować wyposażenie silnika, uruchomić go i wyregulować. Działa jak zegarek!
Oprócz tego lokomotywka ma już pomalowaną całą kabinę i część blach komory silnikowej
Poniżej garść fotek Ogoniastego z prac torowych:
Odkopane torowisko
Emibe odkopujący zwrotnik
Kolega Ogoniasty przy swoim dziele
Jacek w garniturze i z kilofem
Odkopana zwrotnica