Świat kolejek wąskotorowych

Tekst z oficjalnej strony SKPL :
Władze Samorządowe Północnego Mazowsza pod kuratelą Lokalnej Organizacji Turystycznej otrzymały pomoc finansową Marszałka Województwa Mazowieckiego skierowaną na rozbudowę infrastruktury technicznej Mławskiej Kolei Dojazdowej. Według informacji otrzymanych od władz LOT środki mają być wykorzystane na przystosowanie stacji Przasnysz do odbioru wagonów z przesyłkami kontenerowymi. Trwają rozmowy z potencjalnymi klientami, wyniki rozmów mają zadecydować o sensowności inwestycji.
Oby się udało.

Witam.

Przyglądam się dyskusji związanej z mławską i całemu tamtejszemu zamieszaniu.
Mam też bardzo dobry pogląd na krośniewicką, który pozwala mi ocenić sytuację na MKD.

Koledzy, jestem absolutnie pewien, że nie ma lepszego operatora na wąskich niż SKPL.
Jeśli oni chcą działać na rzecz tej czy innej kolejki, to dajcie im szansę.
W Krośniewicach SKPL pojawił się zaraz po likwidacji PKP-koleje dojazdowe i to co udało sie tam zrobić zostało nazwane przez jedną z łódzkich organizacji transportowych - fenomenem.
Dzięki ich działaniom kilkanaście osób ma zatrudnienie, KrKD istnieje i rozwija się.

Moja gorąca prośba do wolontariuszy na kolejkach przejętych przez SKPL.
Powinniście cieszyć się, że SKPL chce przejąć bliską Wam kolej.
Oni mają ogromne doświadczenie (nie ma drugiej takiej organizacji w Polsce). Pozytywne efekty ich pracy można oglądać np. w Krośniewicach.
Nie wszystko jest super zrobione, ale jeśli spojrzymy na Sompolno i Krośniewice to wnioski nasuwają się same.

Jestem pewien, że między wolontariuszami i operatorami wciąż będą konflikty. Jednak wierzę, że ostateczny efekt naszych wspólnych prac zadowoli nas wszystkich. Pozwólmy sobie na wzajem działać razem i zmierzać do oczywistego celu. Dzięki wolontariuszom i operatorom wąskie maja szansę żyć a przecież o to nam wszystkim chodzi.

Szanuję każdą osobę, która walczy na rzecz kolei, bo jest to wolontariusz poświęcający swój wolny czas i pieniądze.
Więcej ludzi takich jak Wy w naszym kraju, a Polska zmieni się na lepsze.

A do cukrowni w Krasińcu dochodzi/dochodziła jakaś bocznica wąskotorowa MKD ?! Można by tam dowozić np. miał węglowy.

Cukrownia Krasiniec przeszla do historii. Trwa rozbiorka hal. A bocznica tez juz ladnych pare lat nie istnieje.

O historii Mlawskiej i innych mazowieckich kolejach waskotorowych ,ozecie poczytac jeszcze tutaj :

 :arrow: http://www.werttrew.fora.pl/koleje-waskotorowe-w-wojewodztwie-mazowieckim-t792.html

A mi się wydaje że najwięcej o historii Mławskiej (mimo iż nie kompeltnie) jest napisane tutaj: www.mlawa-wask.xt.pl ;D

Drogi Papierz'u.

Z tego co piszesz wynika, że masz możliwość monitorowania sytuacji w Krośniewicach i na tej podstawie oceniasz kondycje wszystkich kolejek gdzie oficjalnie urzęduje SKPL. Jeżeli śledziłeś dyskusje na tym forum to sam wiesz co się dzieje konkretnie na MKD.
Dla przypomnienia wspomnę że do tej pory na MKD żaden pociąg nie pojechał od ponad 8 miesięcy, gdyż nie było komu zjawić się w Mławie- nie dotrzymane terminy "odwiedzin"- a tym bardziej zrobić przegląd lokomotyw i wagonów oraz skontrolować szlak (czy nie jest zarośnięty, czy szyny są na swym miejscu i spełniają warunki bezpieczeństwa). Wobec powyższego trzeba było odwołać 40 wycieczek w tym sezonie i oczywiście dochody jakie by kolejka uzyskała zostały stracone bezpowrotnie.

Stan taboru zagraża bezpieczeństwu:
Lxd2-293- z relacji świadków próbnego przejazdu wykonanego przez SKPL wynika że do regeneracji/wymiany jest termostat od układu chłodzenia.
Lxd2-323- brak ładowania baterii, rozruch silnika metodą "na śrubokręt", mocno uszkodzony nawrotnik- działa jeszcze tryb awaryjny,nie szczelny jest
układ chłodzenia-przerdzewiały zbiornik wyrównawczy.

z wagonów Bxhpi których numerów nie pamiętam:
 wagon 1-  nie dokończony remont wnętrza ( skończyły się prywatne fundusze za które był prowadzony, a dofinansowanie ze strony SKPL okazało się                  
                mrzonką),przegrzane maźnice (łożyska są suche- brak smaru), uszkodzone amortyzatory
 wagon 2-  stan nieznany-stoi w lokomotywowni- zaawansowana korozja.
 wagon 3-  adaptowany na barowy jest własnością jeszcze PKP ZN.
 

Trzeba jeszcze dodać brak jakichkolwiek dopuszczeń szlaku i taboru.

Aktualne informacje jakie do mnie dochodzą wskazują że nawet SKPL cierpi na MOCNY deficyt personelu i niema komu tych kolejek obsługiwać.

WNIOSEK: SKPL jako jedyny operator z licencjami zachowuje się jak pies ogrodnika czyli, sam nie zje i innemu nie da - czyli wykazuje cechy MONOPOLISTY.
 
Jeżeli sam chcesz się przekonać  na własne oczy jak MKD wygląda na prawdę, po prostu przyjedz do Mławy na wizję lokalną i sam oceń fakty.

Skoro publicznie wysuwasz takie wnioski proszę o podanie kto taki chętny jest zainteresowany MKD ?

Swego czasu przerwa wynosila 2 lata i swiat sie nie zawalil.



To nie twoj problem.



To nie twoj problem.



To nie twoj problem.



Nie zachowuj sie jak obrazone dziecko, ktoremu zabrano zabawke. Czas dorosnac. Jak dorosniesz, moze pewne rzeczy zrozumiesz i  inaczej spojrzysz na otaczajaca rzeczywistosc.

Stary upewnij się nim cokolwiek napiszesz. Licencje z samych organizacji MiKoli mają choćby jeszcze FPKW, PTMKŻ i SGKW. Ponadto na wąskim torze licencje posiadają: PTKW, ŻKP, MPK Poznań, UG Rewal i MOSiR w Ełku.

Już widzę te tłumy przewoźników zabijających się o MKD. Pokaż choć jeden podmiot prawa handlowego, który mógłby to przejąć.

... nie licząc różnego typu organizacji przestępczych, których celem jest prywatyzacja bezpośrednia majątku pokolejkowego w ten czy inny sposób. Nie powiesz chyba, że lepiej kolejkę by poprowadził jakiś lokalny kacyk, który ma chrapkę na tereny po stacji w Mławie i chciał przenieść stację początkową za przejazd.

Panowie.

Wydaje mi się, że niektórzy jako że zawodowo są z innej branży patrzą na ten konflikt przez pryzmat " jak fajnie przejechać się kolejką".
Niestety dużo w tym wszystkim jest mówienia, mniej roboty.
Od listopada do początku lipca jeździłem z grupą wolontariuszy na MKD, robiliśmy to co było w naszej mocy i efekt tego jest taki, że nikt z nas
 nie ma prawa wstępu na kolejkę.
Całe szczęście, jak to pisał jeden z przedmówców to już nie mój/ich problem czy coś wyleci z torów lub się zatrzyma w polu.
Co do zainteresowania się kolejką innych grup jak to Piottrze wspomniałeś, sytuacja jest teraz dla nich wprost wymarzona- brak jakiego kolwiek dozoru.

Co do jakiej kolwiek dyskusji z Szanownymi Panami poza merytoryczną stroną problemu widze same kłopoty, z racji bliższych lub dalszych powiązań z SKPL, co pokazuje jedynie źle pojętą solidarność.



Ps. Na problem zareagował p. Grzegorz Sykut któremu wyjaśniłem problem- jeśli uzna za stosowne nie widzę przeszkód w zamieszczeniu całego listu prywatnego.

                                                                                                                                                             Z poważaniem,Przemysław Gajewski

Napisz, co chcesz osiagnac swoimi postami. Zalezy ci na MKD, czy zalezy ci na rzucaniu blockiem w SKPL i szkodzeniu MKD? Owszem, moze i SKPL nie jest swiety (wszyscy popelniaja bledy), ale jakos kolejki zarzadzane przez SKPL jezdza z wiekszym lub mniejszym powodzeniem, a problemy kadrowe ma w Polsce wiekszosc przedsiebiorstw komunikacyjnych. Plucie na operatora kolejki, na ktorej sie chce byc wolontariuszem jest tylko podcinaniem galezi na ktorej sie siedzi. Pracujesz na zniechecenie sie do jakichkolwiek dzialan przez ludzi ktorzy obecnie probuja odbijajac sie od scian, zeby cos zrobic z MKD. Mam nadzieje, ze to do ciebie dotrze i to zrozumiesz.
Pierwszy post w tej dyskusji daje jakas nadzieje, ze moze cos sie zaczac dziac, bo wreszcie pojawiaja sie jakies samorzadowe pieniadze, a ty od razu roztaczasz czarna wizje niszczenia, zlomu, sepow krazacych nad stacja. Byly na ten temat dwie dyskusje i zostaly zamkniete. Starczy. OK - jestes w stanie wylozyc z wlasnej kieszeni potrzebna kwote na wszelkie remonty - prosze i pisz wtedy co ci sie podoba. grajmy do jednej bramki, a nie strzelajmy sobie samoboje na kazdym kroku.

Misiek_K, widzę, że interesujesz się tematem jeśli potrzeba.
Wspomniałeś o "małym" acz znaczącym problemie-finansach.
Owszem, zgodzę sie z Tobą że trzeba kolosalnych kwot by to wszystko ruszyło z miejsca, lecz wiedz parę rzeczy.
Miasto Mława chciało na początek dać pewną kwotę na rewitalizacje kolejki na swym terenie jako jedno z wielu potencjalnych darczyńców.
Wolontariuszy do tej pory wspomogły Czernice Borowe, Przasnysz wykosił stację i szlak gdy miały być dni Przasnysza z udziałem kolejki(na SKPL'u mocno się zawiedli gdy zapowiadany pociąg się nie pojawił).
Co do miasta Krasnego, Pan Burmistrz sporo obiecywał, ale nic nie zrobił by obietnic dotrzymać. Poza tym są wewnętrzne spory w gminie i ma on obawy o dalszą kadencje.

To są przykłady tego,że samorządy chcą wspierać kolejkę, ale jako darczyńcy obiecując większą pomoc stawiały warunek: SKPL opuści kolejkę.
Po prostu nie na rękę im to, że kolejka stoi już od ponad 8 miesięcy,byli zwodzeni przez operatora- zrozumcie, że SKPL sam sobie naważył piwa i musi sam je wypić.

Harry, staram się czytać ze spokojem, staram się wczuć w Twoją sytuację: wywaliłeś sporo kasy podobno, czasu też, zaangażowałeś się. Staram się znaleźć podobieństwa do sytuacji w Starachowicach dwa lata temu (ale nie znajduję, w Starachowicach to myśmy odeszli, a nie usunięto nas. Może tylko odczucia mimo wszystko były podobne do Twoich...). Ale mimo wszystko, za cholerę, nie mogę zrozumieć, dlaczego wypisujesz takie androny jak powyżej ???

Zupełnie odrębną kwestią jest kwestia potencjalnego następcy SKPLu - masz jakiś konkretny pomysł, jakaż inna organizacja byłaby chętna poprowadzić Mławę ? Bo jeśli nie, to po co jątrzysz, pytam?

Zostalisćie poproszeni o nie pojawienie się, tyle że najpierw sami sraliście we własne gniazdo a potem dopiero poproszono was o nie pokazywanie się na kolejce. A tutaj najpierw wygoniono wolontariuszy, a potem opisali oni sytuację od kuchni. Takie są różnice między Mławą i Starachowicami - no i taka, że Starachowice jak do tej pory kursują regularnie w przeciwieństwie do Mławy

może to nie na temat ale chciałbym się z wami podzielić informacjami z Pleszewa  i wielkim plusem dla skpl (Przynajmniej ja tak uważam)

U nas w Pleszewie rok temu burmistrz Pleszewa obiecał dotacje dla kolejki na to aby kolejka jeździła. A do dzisiaj nie dołożył ani grosza cały czas skpl samo musiało płacić za wszystkie dodatki na kolejkę (taka dzisiaj polityka ludziom zależy aby na tym żeby wygrać wybory i mieć wszystko gdzieś) Sam nawet napisałem do burmistrza dlaczego nie ma dotacji i że jestem miłośnikiem tej kolejki a on odpisał mi na to że on też jest miłośnikiem kolejki i że pleszewska bana jest jednym z znaków rozpoznawczych Pleszewa i że o dotacjach pomyślą w przyszłości. Od tamtego czasu minęło już prawie pół roku. Biedna motorówka stoi sobie w szopie miasto ma kolejkę gdzieś nawet nie chcą dać kilku tysięcy na silnik po remoncie :sad:   :sad:

taki to ten świat trudno trzeba sobie radzić samemu :mrgreen:

Fidziu, Fidziu, Goebbels byłby z Ciebie dumny, ty propagandzisto od  siedmiu boleści  :mrgreen:
Przecież właśnie na tym forum można prześledzić historię sprzed dwóch lat...
Mam prośbę - jak chcesz odgrzewać stare tematy, to zakładaj  oddzielny wątek, dobra  :wink:  ?

A dlaczego nikt nie zapyta co zrobil wojt Gminy Krasne. W koncu to on jest gospodarzem kolejki a SKPL tylko jej operatorem.

Pytanie należy do retorycznych, zdaje się  :neutral:  ...................

Otóż nie, moim zdaniem pytanie jest jak najbardziej na miejscu.
Dlaczego jedne samorządy potrafią wyremontować nastawnię, położyć dach na lokomotywowni, wreszcie wyłożyć 150 tysięcy złotych na rewizję lokomotywy, a drugie palcem nie kiwną, i jeszcze mają pretensję, że kolejka nie kursuje, albo szukają jelenia, któremu możnaby kolejkę wydzierżawić i jeszcze kasę za to wziąć.

Retoryczne, mając na uwadze podejście większości samorządówpoza GKW właśnie.... Ja nie widzę niestety szansy na zrozumienie roli wąskich torów jako środka komunikacji zbiorowej  czy atrakcji turystycznej, póki nie nastąpi wymiana pokoleniowa - póki co wybieramy z reguły tłustych cześków z rozpiętymi kołnierzykami niezbyt czystych koszul i horyzontem myślowym sięgającym płota sąsiada...

Ale to takze brak pomyslu w wielu przypadkach na waski tor w Polsce jak pisal Piottr w innym watku. Bardzo czesto temat traktowany jest po macoszemu, na zasadzie byleby sie pozbyc. I mysle ze nie jest to kwestia wieku samorzadowcow ale raczej szerszych horyzontow i zaproszenia do dyskusji np przedstawicieli srodowisk kolejowych. Ale co z tego skoro wiekszosc potrafi dyskutowac jedynie o slusznosci historycznego malowania oraz pociagach organizowanych dla garstki milosniokow. Pojecie marketingu i promocji w naszym gronie jest tematem zazwyczaj pomijanym i jedynie niewiele osob tak naprawde ma o nim cos do powiedzenia.

Piottrze, jeżeli mówisz o burmistrzu i wójcie gminy/miasta Krasne to niestety masz rację.
Boi się on własnego cienia...
Zdaje się że do tego stopnia, że parę lat temu zmarnował dotacje na remont przedszkola w wysokości 50 000pln.
Nie ogłosił nawet przetargu...wytknęła mu to nawet prasa lokalna... Powiedzcie, o czym to świadczy??

Bo to jest o wiele mniej atrakcyjne od , na ten przykład, przejażdżki na szlak by "coś porobić". Przykład pierwszy z brzegu: w 2004, po tym jak spadła drastycznie frekwencja, zaprojektowałem, zamówiłem, zapłaciłem za l000 plakatów reklamujących SKW - i co, i nic, P.Sz. parę wręczył samorządowcom (potem pani sekretarka zrobiła sobie taką podkładkę pod myszkę z tego), kilkanaście rozwiesiłem na starachowickim rynku (w księgarni powisiał nawet całe wakacje), miejscowi młodociani wolontariusze głusi byli na prośby pomocy w zakresie kolportażu, w rezultacie rok później zastałem prawie cały nakład w kantorku - ot, marketing.....

Harry Potter napisał/a:



Że tak naprawdę nie ma kogo wybierać, skoro po takiej wpadce jak piszesz wybraliście go ponownie ... Dlatego piszę o wymianie pokoleniowej.

Marcinie, zasadniczo zameldowany jestem w Warszawie więc jak widzisz to nie mój okręg wyborczy.
Faktycznie, zmiana świadomości u samorządowców przydała by się...

To jakich mamy politykow to wina obywateli ktorzy ich wybrali. Jesli mamy zlych to znaczy ze takich sobie wybralismy - swiadomie lub nie (nie uczestniczac w wyborach).
Myslenie politykow rowniez w kwestii roli waskotorowek jest bardzo podobne do myslenia przecietnego zjadacza, ktory widzi tylko kolorowa ciuchcie, slabo zarabiajacych pracownikow oraz ulanskie fantazje na temat dalszej przyszlosci (pojawiajace sie najczesciej w okolicach nowych wyborow samorzadowych)/
Sa kolorowe wagoniki, nowe kilometry szlaku, remonty parowozow i inne cuda, ktore oczywiscie mozna najczesciej miedzy bajki wlozyc.

Dlaczego to pisze? Aby uzmyslowic a przynajmniej probowac pokazac ze kolejka sama w sobie nie jest az tak wielka atrakcja. Potrzeba szerszej wizji jej wykozystania, czy to w ruchu lokalnym czy jako produktu turystycznego.
Dokad nie bedzie zrozumienia tej kwestii ze dzialanie takiej kolejki to zlozony mechanizm, ktory polega na czyms wiecej niz kilku wyjazdach w roku kolorowej ciufajki to moze temat pchniemy do przodu. Inaczej bedziemy dalej tkwic w tym co mamy a latka leca, co wcale nie sluzy taborowi, torowisku ani kadrze pracowniczej.

O ile mnie pamiec nie myli , SKPL nie jest na Mlawskiej KD pierwszym operatorem , ktory nie moze sie dogadac z wladzami i samorzadem mlawskimi . Przypomnijcie wszystkim  - kto byl tym pierwszym operatorem ? I jeszcze jedno  - jaka role na terenie Mlawy pelni Fundacja Ciuchci Krasinskich ??? , ktora cieszy sie tak wielka estyma  Marszalka Wojewodztwa . Czy Marszalkiem jest dr Michal Strak ?

Pozdrawiam z Wielkopolski Wschodniej .

Bo pochodze z Przasnysza i swietnie znam sytuacje spoleczno-polityczna jaka tam panuje.



Chyba na rozbiorke stacji, szlaku i przejazdu na trasie 7.



Gminy Krasne



Pawel Kolakowski jest wojtem



Ale nie z okazji MKD moze miec problemy z wyborem. Poza tym kadencja obecna ma dopiero pol roku, a przez 3,5 kolejne duzo sie moze zdarzyc.



Taaaa....



A na czym ma ta kolejka pojechac? Na powietrzu? I co ma wozic? Muchy? SKPL dziala wszedzie na granicy oplacalnosci, a nie zysku. Zeby ruszyc kolejke musi sie pojawic taka szansa jak teraz, ze sa pieniadze i musi sie pojawic klient do przewozow towarowych. Tylko tak uda sie kolejke uruchomic. Takie sa realia - przestanmy zyc mrzonkami.



Dokladnie. Jedynie tworzenie lobbingu moze cos w tej kwestii zrobic... Natomiast rzucanie oskarzen na operatora napewno nie prowadzi w kierunku sukcesu.



Bo wladze Mlawy nie byly i nie sa zainteresowane jakimkolwiek wkladem w ta kolejke - wladze Mlawy chca odzyskac teren, ktory moglyby sprzedac.



Fundacja na Rzecz Kolei Lesnych



Wlasnie - to jest dobre pytanie. Wedlug mnie zadne, oprocz pewnego podobienstwa w nazwie.



Adam Struzik.

Dzieki Misku ,
przechodze wiec do rzeczy . Otoz w ubieglym roku , SKPL za wiedza i po konsultacjach z mlawskim samorzadem zlozyl   za posrednictwm tego samorzadu wniosek o dofinansowanie przewozow pasazerskich . I co sie okazuje ??? Wniosek ten schowano do szuflady , bo blokowalby inny wniosek  !  Domyslacie sie czyj ? Taaaak, blokowalby wniosek Fundacji Ciuchci Krasinskich !!! Jak sie pozniej okazalo Fundacja Ciuchci Krasinskich  otrzymala od Pana Marszalka dofinansowanie w wysokosci docelowej  !!! 700 000,- PLN !!!
Pytam sie wiec , czy czlowieka nie moze trafic tzw. s z l a g  :evil:  ??? SKPL zaproponowal ,,uszczkniecie''  czesci tej dotacji . Najpierw Prezesa zwodzono , a po jakins czasie  powiedziano krotko - N I E !
Obecnie samorzad mlawski udaje ,ze chce cos zrobic dla MKD , bo po wzajemnych konsultacjach  , jakie mialy miejsce na naradzie  w Krosniewicach zostal ,,postawiony pod sciana'' . Prezes SKPL stwierdzil , ze albo robimy cos , co przyniesie zyski , albo ... Bo on ma dosyc oszczerstw ze strony postronnych ludzi  . I to jest ostatnia szansa dla Mlawskiej Kolei Dojazdowej !

Jak mowi stare porzekadlo : z pustego , to i Salomon nie naleje . Zastanawia mnie jedno  .

Kto ,,chapnal'' te kase i kto ja skonsumuje ???

Otóż "Fundacja Ciuchci Krasińskich" czy jak to się tam zwie wg. wójta gminy Krasne nie ma nic wspólnego z kolejką. A co do wysokości dotacji to jest kilka wersji, zaczynając od 200tys. zł kończąc na 850.000zł. W sumie i to i to to kupa kasy. Oczywiście na kolejkę stąd nie poszło nic. A czemu wybierają zawsze tego samego wójta w Krasnem? Odpowiedź jest prosta. Podobno (nie jestem pewien na sto procent) kandydatów na to stanowisko było...tak tak...Pan Kołakowski i...nikt! Także kogo mają wybierać jak jest jeden kandydat? Taka polska.

Ale mimo to jestem dobrej myśli.

Czytalem projekt  :

 :arrow: http://www.ciuchciakrasinskich.pl/

Sadze ,ze mozna sie podpiac . Mam nadzieje ,ze nie potrzeba sie zapisywac do :mrgreen:  ... PZPR ???

Panowie czyli wynika na to, że zaczęliśmy się w pewien sposób wymieniać informacjami.
Proponuje połączyć siły, i jeśli to możliwe brac się za to co jest na kolejce, nawet jeśli miałby tabor jeszcze stać trochę- mowa o przygotowaniach do większych prac.

O tym pozwól, że zdecyduje SKPL ok ??

Axel, jeśli zauważyłeś to użyłem słowa PROPONUJE. Nic na siłę OK??

Póki co niestety żadnych prac nie będzie. SKPL nadal oczekuje na powiedzmy ruch ze strony władz samorządowych. W zanadrzu jest dość poważne przedsięwzięcie jednak ...

Spokojnie czekamy.

Ano dlatego Piottrze, że wiedza ze w to co kasę pakują nie jest lipą. Popatrzcie na początki SKW, podejście Powiatu do SKW było jak przysłowiowe pies do jeża. Dopiero jak wolontariusze i FPKW faktycznie pokazali ze to co robią to nie słomiany zapał i sny kilku przyjezdnych to powiat zaczął SKW i nasze działania tolerować i wspierać. Popatrzcie na wydatki i działania samorządu związane z SKW w latach ostatnich (dla mnie pierwsza data w historii SKW to 23,10,2003).

O MKD różne słuchy chodzą, że władze chrapkę na grunta mają, że jacyś wolontariusze samowolnie śmigają taborem po stacji, że operator to wyzyskiwacz bo od 8 miesięcy nic nie jeździ że to że tamto... jak z takimi opiniami startować do władz o jakiekolwiek wsparcie? Przeca to jak zabawy w piaskownicy wygląda a gdzie tu mowa o powadze i profesjonaliźmie? Jakie gwarancje ma darczyńca ze te 700 000 grupa o której są tak dziwne opinie wyda z rozsądkiem ?

Nie jestem sceptykiem, nie piszę z ironią, gorąco wierzę że jak w Starachowicach "dałosię" to i w Mławie "dasię" ale pamiętajcie że publiczne awantury i rzucanie w siebie błotem wszelakiem nikomu na dobre nie wyjdzie. Publiczne wyciąganie brudów to tylko ułatwienie dla wszelakiej maści przeciwników.

Amen :D

Oczywiscie 'da sie' i to moze juz niedlugo-:)

To wygląda jakby w Mławie i okolicach była konkurencja na wąskich torach  :razz:  Tylko, że problem jest poważny, bo może SKPL przestać robić coś przy tej kolejce i inną "odbudować". Jak samorząd nie chce - to trudno. W Polsce tyle linii czeka na renowacje. Zawsze zapraszam do Lisewa Malborskiego. :grin: