Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Kristofor on 14 Października 2004, 09:33:31 Zdecydowałem się podjąć nowy temat, bo po prostu krew w człowieku się gotuje. Tytułem rysu historycznego powiem, że kiedyś dworzec w Starachowicach gościł sporo pociągów: pośpieszny San do Gdyni (w sezonie dwa) pośpieszny do Warny w Bułgarii (Karpaty do Sofii "przelatywał"w smugach pary i stawał dopiero w Ostrowcu, przez co mniej uważni mieszkańcy Starachowic klęli na cały świat, nocny przyspieszony do Łodzi, do tego Solina i pośpieszny do Zagórza. Uzupełnieniem była gęsta sieć osobówek (średni co godzinę-dwie) z czego jeden nawet (o 6 albo o 7) do Kielc dojeżdżał.
Rko temu obcięli Solinę i piętrusa, który o 22 40 zapewniał połączenie z "midnight ekspressem" do Kołobrzegu. W końcu sierpnia naliczyłem kilkanaście połączeń do Starachowic. W dniu dzisiejszym do Starachowic docierają DWA pociągi: San - Warszawa Gdynia (są słuchy że też śladem soliny będzie via Lublin jechał), Nocny do Zagórza - Tak więc mamy chyna jedyną w kraju dwutorową, zelektryfikowaną linię, przelotową, na której nie ma praktrycznie ruchu pasażerskiego. Świętokrzyski Zakład Przerwozów Regionalnych nie raczył nawet zamieścić na swojej stronie tosownego ogłoszenai (może go po prostu nie dostrzegłem:)) a na zapytania mailowe (w stosownej fomie, opatrzone podpisem i adresem) nie odpowieda od 4 miesięcy. Tak sobie myślę, że niedługo jedynie pasażerskie pociągi będą odjeżdżać ze stacji St-ce Wąskie, chyba że FPKW przejmie obsługę na linii Skarżysko - Sandomierz:) Szkoda tylko że nasze pieniądze z podatków są marnotrawione przez przypadkowych ludzi, którzy często nie mają bladego pojęcia o transporcie kolejowym. Przepraszam za tak długi "manifest" ale wydaje mi się, że temat wart jest przynajmniej odrębnej dyskusji w świetle reaktywacji wąskiego toru.... Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Piottr_tt on 14 Października 2004, 09:53:22 No faktycznie, zostały tylko dwie pary do Skarzyska i dwie pary do Sandomierza. !!!! Dwutorowa linia magistralna...
Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: kolejdojazdowamarecka on 14 Października 2004, 22:35:08 Ostatnimi dniami moje plany przyjazdu do Starachowic legły w gruzach po rozeznaniu w Rozkładzie Jazdy... miałem nadzieje, że to jakaś pomyłka ale jednak nie...
Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Kristofor on 15 Października 2004, 09:23:18 Z dojazdem do samych Starachowic nie ma problemu. Nadal kirsuja pociągi do Skarzyska (z Warszawy i Krakowa), z tamtąd do godz. 18 jeździ auotobus miejski A (do dawnej stacji Starachowice, bo główna jest Starachowice Wsch.) Jedzie ok. 45 min, poza tym busy, ale na te nie liczyłbym "po godzinach", nie wiem jak w wekendy, ale mądremu ludkowi spod łysogór tylko to zostanie.
Gorzej mają mieszkańcy Ostrowca i Sandomierza..... I jeszcze taka refleksja... wszystko zależy od ludzi. Obserując doniesienia prasowem można zauważyć, iż są regiony kraju, gdzie obywatele nie tkwią w maraźmie, i nie winą za wszystko 150 lat zaorów...Gdyby do takich np. Chojnic obcięto 12 par pociągów, to by wszystkie media trbiły o tym do skutku, tj. kupienia szynobusów i ułożenia rozkładu w porozumieniu z samorządami. A tutaj po prostu szczytne tradycje Świętokrzyskich samorządów są widać kontynuowane, i nawet pies z kulawą nogą nie burknął , gdy cały region pozbawiono śrdka komunikacji, w który uprzednmio zainwestowano milardy. Neistety, miarą odpowiedzialności służbowej funkcjonariuszy publicznych są trzy pensje, tak że dopuki mieszczą się choćby formalnie w granicach wyznaczonych przez prawo - są praktycznie bezlkarni. P.S. Goglowałem lokalne gazety - jak na razie cisza, a w Starachowicach są dwie.... P.P.S. Dworzec w skarżysku powoli będzie Lwowski (nie obrażajac Lwowskiego) przypominał, jeżeli chodzi o ilość marszrutek pod nim stojących, a przecież ku zachodowi ciągniemy... Tyle dzisiejszych przemyśleń... Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Rogoz on 15 Października 2004, 09:41:34 Cytat: "kolejdojazdowamarecka" Ostatnimi dniami moje plany przyjazdu do Starachowic legły w gruzach po rozeznaniu w Rozkładzie Jazdy... miałem nadzieje, że to jakaś pomyłka ale jednak nie... W tej sytacji, o ile dalej reflektujesz na dojazd do Starachowic możesz pojechać pociągiem do Skarżyska, a nastepnie przesiąśc się w autobus miejska A (tzw. Agatka) która dowiezie Cię o okolice stacji Starachowice Zach. Następnie idziesz 3 km wzdłuż torów w kierunku zachodnim i mijasz: - Muzeum Przyrody i Techniki (XIX wieczny Wielki Piec z bocznikcami wąskimi i normalnymi - na ekspozycji m.in. WLS-50 i NRDowski parowóz LOWA z lat. 50-tych) - Dworzec Starchowice Wsch. - Wiadukt dla blachosmrodów Po wiaduktem jest przystanek Starachowice Wsch. Wąsk. a ok. 800m dalej lokomotywownia. Tu znajdziesz mapkę dojazdu: http://www.kalito.martel.pl/pliki/dojazd.zip Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: KLAN PALUCHOWSKICH on 15 Października 2004, 16:40:58 do starachowic można dojechac równiez za pomocą transportu kombinowanego przez Radom: PKP (Warszawa-Radom) i PKS (Radom-Starachowice). Najwczesniejsy taki wariant ląduje w starachowicach o 10:35
Pozdrawiam KLAN PALUCHOWSKICH Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: emibe on 21 Października 2004, 22:14:05 Aż sprawdziłem:
Z Warszawy Śródmieście 6.17 w Radomiu 8.29 http://www.rozklad.pkp.pl/cgi-bin/new/zuginfo.exe/pn/856332/484327/552024/9432/80 Z Radomia 9.02 w Skarżysku 9.46 http://www.rozklad.pkp.pl/cgi-bin/new/zuginfo.exe/pn/343137/261504/18446/105156/80 Ze Skarżyska (na przeciwko dworca) autobus A do Starachowic jeździ co okrągłą (+/- 10 min) godzinę. Na 11-tą można być w Starachowicach. Wariant PKS z Radomia. 8.50 odjazd pekaesu do Kielc przez Wierzbicę i Starachowice. Potem pozostaje odjazd z Radomia o 10.30 (pekaes jedzie przez Iłżę - żeby zobaczyć torowisko siadamy po prawej stronie) i po godzince z okładem jest w Starachowicach. Gdyby to był dzień powszedni jest PKS z Radomia przez Iłżę o 9-tej. Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Kristofor on 22 Października 2004, 09:42:57 Już jeżdżą, szantaż się udał, tylko czy pasażerowie zaufają jeszcze kolei??
Aha, mam pewien pomysł (bruździ tylko to: do odwołania) Wygląda to tak: Kupujac kolejowy bilet (nie wiem czy są kwartalne, taki byłby najlepszy) kolej zobowiązuje się świadczyć na naszą rzec zusługi transportowe zgodnie z obowiązującym rozkładem PRZEZ CZAS OZNACZONY (to ważne). Gdy nagle wycofane zostają WSZYSTKIE pociągi, oznacza to niemożność świadczenia po stronie podmiotum z którym zawarliśmy umowę. Co więcej, w takim przypadku PKP PR jako strona umowy winna jest nam wyrównać straty, jak i realnie utracone kortzyści [tzw. lucrum caesans). Istota polega na tym, iż zawieszając kursy kolej niewykonała zobowiązania, a w treści zawartej umowy (biletu) nie zastrzeżono, iż umowa została zawarta pod warunkiem finansowania przewozów przez samorząd. Gdyby udało się zebrać trochę pasażerów i przycisnąć pozwami PKP PR, to może jakiś tępak by wreszcie zrozumiał, że skoro chcą być niezależnym podmiotem prawa handlowego, to wypada pamiętać o elemantarnej zasadzie: pacta sund servanta (umów należy dotrzymywać), nieważne kto jest drugą stroną. Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: Piottr_tt on 22 Października 2004, 11:08:33 Cytat: "Kristofor" Kupujac kolejowy bilet (nie wiem czy są kwartalne, taki byłby najlepszy) kolej zobowiązuje się świadczyć na naszą rzec zusługi transportowe zgodnie z obowiązującym rozkładem PRZEZ CZAS OZNACZONY (to ważne).[...] Gdyby udało się zebrać trochę pasażerów i przycisnąć pozwami PKP PR, to może jakiś tępak by wreszcie zrozumiał, że skoro chcą być niezależnym podmiotem prawa handlowego, to wypada pamiętać o elemantarnej zasadzie: pacta sund servanta (umów należy dotrzymywać), nieważne kto jest drugą stroną. Tak, to jest pewien pomysł. Kupując bilet okresowy zawierasz umowę i jeżeli przewożnik tej umowy nie dotrzyma, masz pełne prawo żądac zadoścuczynienia, nie tylko w wysokości pozostałej do wykorzystania kwoty biletu, ale także w wysokości strat przez Ciebie pniesionych na skutek niedotrzymania umowy. Tytuł: Dojazd koleją DO Starachowic.... Wiadomość wysłana przez: andy on 11 Marca 2005, 18:43:07 Ostatno dyskutowaliśmy z Adminem Kalitem nt. dojazdu - np. z Kielc - rano PKS jedynie, PKP można pojechać na noc, ale za to można wieczorem wrócić pociągiem !!!! W gazetach trują, że jak zakupią pesobusy to będzie więcej pociągów. Jeździłem kilka lat na trasie Kielce - Łódź via Skarżysko - trzeba być nieźle porąbanym, żeby nie umieć ułożyć rozkładu jazdy... ale to pokutuje - ZTM rozłożyło komunikację miejską "fachowymi" rozkładami, busiarstwo też ma do bani rozkłady.... Jak chcecie się powkurzać to polecam rozkład na trasie Radom - Tomaszów Maz...
|