Świat kolejek wąskotorowych

Wąskotorówka coraz bliżej upadku

Samorządowcy z powiatów przeworskiego i rzeszowskiego proponują marszałkowi podkarpackiemu przejęcie na własność kolejki wąskotorowej. Marszałek odpowiada, że nie może tego zrobić.

Linia jest w fatalnym stanie technicznym. Chodzi o tory, wiadukty i mosty. Należą do PKP. Od lat nie są remontowane. Z tego powodu wąskotorówka może nie rozpocząć tegorocznego sezonu.

- Niektóre podkłady pod tory są w tak złym stanie, że jeżdżąc po nich, ryzykowalibyśmy życie pasażerów i obsługi - mówi Władysław Żelazny, naczelnik przeworskiej wąskotorówki.

Samym taborem, od 2002 r., administruje Stowarzyszenie Kolejowych Przewoźników Lokalnych z Kalisza. Od dwóch lat zapowiada, że nie jest w stanie dłużej dopłacać do kolejki.


PKP nie inwestuje w zabytkową przeworską wąskotorówkę. Dopóki linia należy do kolei, nie ma możliwości uzyskania dofinansowania z Unii Europejskiej.

- Obecnie przejęcie kolejki jest niemożliwe. Powodem jest brak odpowiednich przepisów prawnych, zezwalających na takie rozwiązanie - twierdzi Daniel Kozik z biura prasowego Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego.

Marszałek losem kolejki chce zainteresować parlamentarzystów z regionu oraz ministerstwa kultury i infrastruktury.

Norbert Ziętal

źródło:
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080126/REGION00/763845544

Hmm- a przejecie linii Szkl. Poreba Grn- Jakuszyce przez Urzad Marszalkowski Woj. Dlnslaskiego jest mozliwe? Czegos tu nie rozumiem.

Chcieć to móc to po pierwsze, po drugie Przeworska KD dla woj.Podkarpackiego (przynajmniej wg.nich) zapewne byłaby balastem toteż niedasie.

cholera , jak nie ruszą  wiosną , to rozkradną
i po kolejnej kolejce......

Każda kolejka jest jakimś tam balastem, nie oszukujmy się. Jedynie co Bieszczadzka radzi sobie sama i nie potrzebuje pomocy od władz gminy czy powiatu. Niestety takie realia, że wąski tor jest z zasady dziś nierentowny, stąd mniemanie włodarzy, że to wrzód na tyłku i nic więcej. Nikt nie patrzy na ciasny tor przez pryzmat atrakcji turystycznej (no może nieliczni jak np Starachowice) a jedynia jak na zło konieczne, zabytek więc z urzędu muszą dbać. A jak oni coś muszą to znaczy, że to wrzód...  :neutral:
Miejmy nadzieje, że Przeworsk jakoś wyjdzie z opresji.

Może być mniej lub bardziej nierentowny, jezeli ma sie an stanie 15 ludzi i do tego średni/słaby ruch to wysokośc dopłat idzie w setkach tysięcy PLN (weź wytłumacz strajkującym pielęgniarkom, że własnie dałeś dotacje na kolejkę w wysokości 300 000 PLN...)

Sama kolejka to G a nie atrakcja turystyczna, nie przejadę 150 kilometrów żeby przejechac sie ciufą. Sama kolejka nie wystarczy, szlaki turystyczne, ścieżki rozwerowe, muzea, skanseny inne atrakcje to wszystko musi być połączone tak aby turysta bez większego wysiłku mógł zaplanowac sobie dzień, weekend czy nawet tydzień w rejonie. Nie ma w Polsce rejonu bez potencjału turystycznego, ino trzeba chcieć to wszystkó ładnie przygotować i dobrze (łatwo dostępne mapki foldery to absolutne minimum, reklamy w internecie tv, radiu to już grubsza sprawa) sprzedać.
Do tego Żnin, Rewal, Żuławka. Zobaczcie że w żadnym z tych miejsc kolejka nei jest ani jedyną ani główną atrakcją. Jest raczej dodatkiem spinajacym inne atrakcje.

W każdym województwie powinno powstać coś w stylu Śląskiego Szlaku Zabytków Techniki a to spięte w ogólnopolską całość.

Masz rację. Ale w szczegółach wygląda to nieco inaczej.
Chodzi mi głównie o Rewal i Żuławkę. Gdyby nie sezonowa atrakcja (plaża) to nie wiem jak zachowywałby się lokalny samorząd (podejrzewam jednak jak). Żnin i nawet Starachowice czy Przeworsk są w innej choć oczywiście nie takiej samej między sobą sytuacji.

Wszystko zależy od ludzi. Podawane są ostatnio przykłady przejmowania linii przez UM Dolnośląskiego. Nie znam szczegółów. Ale widać że jak się chce to można próbować, a nie od razu skazywać na zagładę. Akurat w przypadku UMWDŚl. jest mi o tyle "przyjemniej", że odpowiedzialnym za postawę wobec kolei jest dawny grupowy kolega ze studiów.

Ciuchcia uratowana!  :mrgreen:
   
 Nie chciał marszałek, rozwiązali problem sami.
Popularny "Pogórzanin" prawdopodobnie wyruszy na trasę również w tym roku. Tak wynika z deklaracji samorządowców uczestniczących we wtorkowym konwencie burmistrzów i wójtów powiatu przeworskiego.

O niepewnym losie „Pogórzanina", kursującego z Przeworska do Dynowa i z powrotem od ponad stu lat, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Jego losem nie przejął się marszałek województwa, który stwierdził, że to nie jego zadanie, choć zupełnie coś innego wynika przynajmniej z kilku dokumentów.

Stan zagrożenia

Właścicielem torowiska i pozostałej infrastruktury wąskotorówki są nadal PKP, które w 2002 r. użyczyły majątek na dziesięć lat miejscowemu starostwu, a samorząd przekazał go na tej samej zasadzie Stowarzyszeniu Kolejowemu Przewozów Lokalnych w Kaliszu. „Pogórzanin" jest pociągiem osobowo-towarowym, ale na razie sam się jeszcze nie finansuje. Brak pieniędzy na bieżące remonty 46-kilometrowego torowiska doprowadził je do stanu zagrażającego zdrowiu i życiu podróżnych.

Zrobią zrzutkę

Na ostatnim konwencie burmistrzów i wójtów starosta przeworski Zbigniew Kiszka przekonywał przedstawicieli samorządów gmin, przez które kursuje „Pogórzanin", o potrzebie finansowego wsparcia remontu torowiska, deklarując także pomoc powiatu.

- Cieszy jednomyślność i troska o los wąskotorówki. Na najbliższych sesjach gminy dokonają zmian w budżetach i obiecane pieniądze powinny wpłynąć na konto stowarzyszenia do połowy kwietnia. Zgłoszono również wniosek, by starostwo wymogło na PKP, jako właścicielu, współfinansowanie wąskotorówki poprzez płacenie np. podatku od nieruchomości - mówi Janusz Magoń, burmistrz Przeworska i zarazem przewodniczący konwentu.

Ceny bez zmian

Do remontu dołożył się także jeden z przedsiębiorców, przekazując na ten cel 8 tys. zł.

- Zamówiłem już podkłady i jak tylko je otrzymam, rozpoczynam remont, bo do maja niedaleko, a pierwszego tegoż miesiąca chcemy zainaugurować sezon. Bilety będą prawdopodobnie w cenach ubiegłorocznych. Dzieci i młodzież za kurs w jedną stronę zapłacą 7 złotych, w obydwie - 12. Dorośli odpowiednio 11 i 20 złotych - zapowiada Władysław Żelazny, naczelnik przeworskiej kolei dojazdowej.

Źródło: Super Nowości

Byłem w Przeworsku  to niestety zadnego ruchu nie stwierdziłem,choć w Bochórzu tabor prezentował się znakomicie.

Tabor zgromadzony w Bachórzu jest w "fajnym" stanie , bo jest wypożyczonym rekwizytem knajpki "Pod Semaforem" . Pojechać to on raczej daleko nie pojedzie.

A po co miałby gdziekolwiek jechać? Przecież służy on głównie celom ekspozycyjnym - żeby dzieciaki miały po czym poskakać.
Choć z drugiej strony fajnie byłoby zobaczyć w Przeworsku skład złożony zarówno z 1Aw, jak i 3Aw.... Ech, marzenia :)

Tabor jest w całkiem fajnym stanie bo w czerwcu na imprezie objechaliśmy nim trase Bachórz - Dynów - Kańczuga - Dynów - Bachórz bez jakichkolwiek komplikacji, jedynie stosując standardowe zabiegi przygotowujące do jazdy rzadko używany tabor. Lxd2, która stoi tam obecne (Lxd2-251 oidp) na imprezie październikowej w roku 2007 również dzielnie z nami jeździła.

Info z piątku SKPL wymówiło umowę Starostwu w Przeworsku na zarządzanie kolejką, podobno rok 2008 to strata PKD w wysokości 98 000 zł !!!

Widać nie przypadkowo Przeworskiej nie uwzględniono w naprawach :(

Nie wiecie co sie robi wtedy?? To co w Krosniewicach a potem to co w Piotrkowie, glanc plac i po krzyku

O co i do kogo ten krzyk?? Podana kwota straty PKD za ubiegly rok jest mniej wiecej prawidziwa - w obecnym ksztalcie dalej tak funkcjonowac sie nie da, kto i z czego ma dokladac pieniadze? Bez pieniedzy nie ma pracownikow, bez pracownikow nie ma jazdy ani remontow, bez remontow wszystko sie rozpadnie.

Kolejna sprawa - stawianie PKD, Piotrkowa i Krosniewic w jednym szeregu to kompletne nieporozumienie. Sadze, ze jasne jest dlaczego.

98000 złotych to bardzo niewielka "strata" jak na atrakcję turystyczną. Tak naprawdę to nie strata, a utrzymanie. Rozumiem, że 5 mln złotych to dużo, ale żeby gmina nie wyłożyła 100 tys. złotych :twisted: . Jako, że reklamuje się kolejką, ma z niej turystów itp.  Żenada!

Nie tylko chodzi o stratę a stan torowiska. Tam trzeba zrobić poważny remont całej lini. A to kosztuje.

Chodzi głównie o podejście władz samorządowych do problemów kolejki. Jak na razie władze od lat pławią się w tezie "no przecież przejęliśmy kolejkę, a wcale nie musieliśmy". Obecność SKPL była dla nich listkiem figowym, kolejka jeździła, można się nią było chwalić na zewnątrz, wpisywać do rejestru atrakcji jednocześnie nie przejmując się postępującą degradacją i nie mając pomysłu na jej funkcjonowanie w oparciu o siły regionalne. Wierzę, że nadejdzie teraz otrzeźwienie, ale czas kryzysu nie sprzyja takim decyzjom. Za najdalej miesiąc trzeba rozpocząć ruch turystyczny. Wypadnięcie z obiegu na sezon to katastrofa i zaprzepaszczenie cieżkiej pracy Naczelnika Żelaznego i jego ludzi przez wiele ostatnich lat.

wg moich informacji na trasie kolejki jest około 11 do 12 gmin , recepta jest prosta , każda z gmin przeznacza na promocję po 1 tyś zł miesięcznie x 12 = 12 000 zł miesięcznie x 12 mięsiecy = 144 000 zł .

Niech gminy odpowiedzą sobie same na pytanie czy za jeden tysiąc złotych miesięcznie warto mieć atrakcję turystyczną ?

PROSTE i LOGICZNE !!!

za 144 tys. to ile można wyremontować torowiska ?

wedle moich obliczeń "na szybko" bedzie to ok. 500m, z całkowitą wymianą podkładów wąsk. drewnianych typ 2WB, ręcznym balastowaniem toru tłuczniem starouzytecznym oraz poprawą odkształceń toru w planie i profilu.

Czytając uśmiechnąłem się nieco, ale chyba ze smutkiem. Jako stary zgred mam często syndrom, że coś jest ekstremalnie trudne i może lepiej zająć się czymś bardziej efektywnym.
Ale ostatnio mówię inaczej - więc, Kolego Obserwatorze, wyślij oficjalne zapytania i zaproszenia do tych wszystkich gmin, poproś jedną z nich aby użyczyła swojej świetlicy na spotkanie. Przygotuj prezentację o korzyściach z tytułu zawiązania spółki kolejkowej. Poniesiesz koszty znaczków i ew. biletów na przejazd do Przeworska. Z pewnością w prezentacji wesprze Cię Władek Żelazny od lat bez skutku stukający do samorządowych czaszek. To wszystko. Czy przyznasz, że to jest proste ?

NIESTETY MASZ RACJĘ- ratowaniem PKD jest chyba najbardziej zainteresowany nacz. Źelazny i może SKPL, bo trudno im odmówić racji

Niestety pojawił sie przetarg Nieruchomości na tabor Przeworskiej Kolei Wąskotorowej:
Wśród tego jest Lxd2-282, węglarki i platformy.

Lp Klasa złomu Pochodzenie złomu (opis, nazwa środka trwałego) waga urządzenia w tonach przed likwidacją wg. dokumentacji technicznej szacowana masa złomu do sprzedazy wyjaśnienie różnicy wagi pomiędzy kol. 4 i 5 lokalizacja szaczegółowa, adres wykaz dodatkowych prac niezbędnych do pozyskania złomu, dokumentacja osoba kontaktowa (nazwisko, telefon)
1 2 3 4 5 6 7 8 9
1 N 7 Lokomotywa spalinowa L45M nr inw.095/03/091 nr lokomotywy 282 32,000 29,000 Przeworsk rozbiórka na miejscu postoju i uporządkowanie terenu Zarządca NR Rzeszów Pan Marek Stanoch tel. 507 022 354.
2 N 7 Wagon techniczny kryty normalnotorowy nr inw. 9/015/00044/7/00 nr wag. 823 699 brak danych po ważeniu Przemyśl Zarządca NR Przemyśl Pan Kazimierz Łaskarzewski tel. 507 022 355.
3 N 7 Wagon techniczno-gospodarczy pozyskany od likwidatora IŻ Rzeszów 75% zużycia 10,000 po ważeniu stacja Munina
4 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00059/7/00 nr wag. 00165247601 9 6,550 4,400 Przeworsk Zarządca NR Rzeszów Pan Marek Stanoch tel. 507 022 354.
5 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00061/7/00 nr wag.00175248705 6 6,300 4,200 Przeworsk
6 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00062/7/00 nr wag.00175248708 0 6,680 4,400 Przeworsk
7 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00065/7/00 nr wag. 00165247655 5 6,600 4,200 Przeworsk
8 N 7 Wagon platforma nr inw. 9/015/00066/7/00 nr wag.00173246554 5 7,210 5,500 Przeworsk rozbiórka na miejscu postoju i uporządkowanie terenu Zarządca NR Rzeszów Pan Marek Stanoch tel. 507 022 354.
9 N 7 Wagon platforma nr inw. 9/015/00070/7/00 nr wag .00173246514 9 7,120 5,200 Przeworsk
10 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00071/7/00 nr wag. 00165247864 3 6,540 4,400 Przeworsk
11 N 7 Wagon węglarka nr inw. 9/015/00063/7/00 nr wag. 00165247943 5 brak danych 4,200 Przeworsk
12 N 7 Wagon transporter nr inw. 9/015/00068/7/00 nr wag. 00173246556 0 brak danych 5,000 Przeworsk
13 N 7 Wagon platforma nr inw. 9/015/00067/7/00 nr wag. 00173246002 7 7,200 5,400 Przeworsk
14 N 7 Myjnia parowodna UHO-2 nr inw.9/015/00325/6/59 brak danych po ważeniu Przeworsk
15 N 7 Tokarka kłowa pociągowa TUG-48 nr inw.098/03/0/91 2,000 2,000 Przeworsk
16 N 7 Tokarka kłowa pociągowa nr inw.099/03/0/91 0,300 0,300 Przeworsk
17 N 7 Generator typ 3EPZ-7,5 nr inw.097/03/0/91 3,000 3,000 Przeworsk
18 N 7 Suwnica bramowa nr. Inw.096/03/0/91 brak danych po ważeniu Przeworsk
N 7 Suma 94,300 81,200

Szkoda tych wagonów, może Bieszczadzka Kolejka Leśna skusiłaby się na kilka do przebudowy na letniaki?
Może Starachowice również byłyby zainteresowane dodatkowym letniakiem?

Dobrze, że to tylko węglarki i platformy. A co do tego rumuna to był on sprawny, czy stał jako eksponat?

Lxd2-282 przez pewien czas stał jako pomnik w Dynowie, gdy 2001 został zastąpiony Px48-1734 odstawiono go do Przeworska.http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?&id=50243 (http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?&id=50243)

Rumun na pewno jest nieźle wypatroszony, jednak co nie oznacza, że nie może zostać zachowany jako pomink techniki.
Cóż, zrobiło mi się przykro, gdy przeczytałem post kolegi "MK-Wąskotorowca".  :???:
Co z tego, że to są węglarki i platformy.... jak za kilka lat na wielu kolejach wąskotorowych nie będzie można zestawić porządnego składu historycznego złożonego dajmy na to z 8 czy 10 wagonów bo wszystko pójdzie na złom... Pytanie również, z czego będą budowane letniaki na reaktywowanych kolejach wąskotorowych? Szkoda przebudowywać wagonów krytych, których i tak już jest mało.
Fakt, ciekawe, w jakim stanie technicznym są te wagony, jednak myślę że warto byłoby je zachować.
Jest w ogóle jakaś szansa na ich uratowanie? Szkoda że w czasie kryzysu PKP przypomniało sobie o zabytkowych wagonach.

Źle mnie Pan zrozumiał. Żałuję tych węglarek i platform, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację kolejki to dobrze, że nie tną na złom sprawnych rumunów, letniaków i bxhpi.

Na sprzedaż idzie tabor PKP S.A., a nie tabor Starostwa Powiatowego w Przeworsku - więc Twój komentarz jest mocno nie trafiony.

Gminy i Powiat ogłosił że będzie działał konstruktywnie z SKPL , a pieniądze się znajdą ....... w maju mają byc podpisane stosowne umowy pomiedzy samorzadami a SKPL i kolejka jedzie dalej - NEWS od nacz. Żelaznego

Jak zatem mozna sie bylo domyslac, posuniecie SKPL-u z wypowiedzeniem mialo na celu zmobilizowanie samorzadow.