Świat kolejek wąskotorowych

A i masz coś z gazety Echo dnia
Żuławska Kolej operatorem kolejki?
Żuławska Kolej Dojazdowa będzie najprawdopodobniej operatorem kolejki wąskotorowej Starachowice - Iłża.

Krzysztof
Krzysztof Niedopytalski, dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Powiatu Starostwa Powiatowego w Starachowicach: - Jeśli umowa na dzierżawę będzie zawarta na czas dłuższy niż 10 lat, to zadecydują o jej podpisaniu radni Rady Powiatu Starachowickiego. (archiwum)
PRZECZYTAJ WIĘCEJ
Wydanie z 3 kwietnia 2008
3-04-2008

Umowa jeszcze nie została podpisana, ale - jak zapewnia Krzysztof Niedopytalski ze Starostwa Powiatowego w Starachowicach - kolej z Żuław to najpoważniejszy kandydat.

Władze powiatowe wypowiedziały w grudniu umowę z dotychczasowym operatorem: Fundacją Polskich Kolei Wąskotorowych, rozwiązano ją w lutym. Powód?
- Nie wywiązywali się z obowiązków - mówi Krzysztof Niedopytalski, dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Starachowicach. - Wysłaliśmy oferty do różnych operatorów. Po rozmowach, jesteśmy coraz bliżsi podpisania umowy ze Stowarzyszeniem Żuławskiej Kolejki Dojazdowej.


Ruch na dwóch liniach

W niedzielę i poniedziałek przedstawiciele Żuławskiej Kolei Dojazdowej przyjechali obejrzeć kolejkę w Starachowicach. Byli na stacji, w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, w nadleśnictwie, w Iłży - skąd ma w tym roku ruszyć druga nitka wąskotorówki.

- Obowiązkiem operatora kolejki będzie między innymi zapewnienie ruchu turystycznego na dwóch trasach kolejki oraz utrzymanie torowiska w dobrym stanie technicznym - mówi Krzysztof Niedopytalski. - Starostwo wydzierżawi tabor, którym dysponuje, w razie konieczności operator użyczy też własny sprzęt.

Starostwo Powiatowe dysponuje wagonem osobowym, wagonem typu "retro”, dwiema lokomotywami i wagonikiem do przewozu rowerów. Żuławska Kolej Dojazdowa to kolej wąskotorowa łącząca takie miejscowości, jak Mikoszewo, Jantar, Stegna, Sztutowo i Nowy Dwór Gdański. W ubiegłym roku, jak mówi Krzysztof Niedopytalski, przewiozła około 46 tysięcy turystów (dla porównania - kolejką na trasie Starachowice - Lipie w ubiegłym sezonie przejechało około 3 tys. osób).

W weekendy z rozkładem

Jeśli umowa ze stowarzyszeniem z Żuław zostanie podpisana, to - jak planują władze powiatowe - kolejka wąskotorowa na dwóch trasach ruszy 1 maja. W sezonie, według rozkładu, jeździć będzie podczas weekendów. W pozostałe dni w tygodniu będzie można pociąg wynająć. Cena biletów nie jest jeszcze znana. Po raz pierwszy od czasu reaktywacji kolejki wąskotorowej w Starachowicach, wagony z turystami wyruszą dwiema trasami ze Starachowic do Lipia i z Iłży do Marcul Nadleśnictwa.

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080403/POWIAT0111/893457638

I do tego potrzeba operatora aż z Pomorza (NDG-Starachowice to jakieś 480km w jedną stronę)? Jedna taka wycieczka to jest 300PLN (przy oszczędzaniu pedału gazu, tankowaniu na stacjach supermarketowych, nie licząc amortyzacji auta itp.). Hmm, ZTCW to wszystkie 3 kolejki prowadzone przez samorządy (Gryfice, NDG, Ełk, Jedrzejów) są prowadzone bez pośredników i zazwyczaj ZTCW są w strukturach lokalnych MOSiRów, i to z DOTACJAMI.

Taka frekwencja na SKW to może i była ale w pierwszym roku funkcjonowania. Jakby panu redaktorkowi chciało się użyć czaszki to by obliczył że: 13 dni kursów*3kursy dziennie to 39 par,*2 to 78 pociągów, 3000/78=39osób na każdym kursie !!! Żuławy mają bardzo dobry dostęp do turystów, stad te 46tys. pasażerów, w Starachowicach nigdy nie będzie aż tak kolorowo bo turystyka w Starachowicach dopiero zaczyna raczkować.

Tak wiem ze znowu się czepiam ale pewne sprawy i ich stopień skomplikowania są dla mnie niepojęte. Ale do tego akurat mam prawo i moralne rozgrzeszenie :P

A ja proponuję nie dzielić skóry na niedźwiedziu ;) Jak będzie podjęta decyzja, to zapewne zostanie ogłoszona, a wtedy będziemy się wyżywać do woli na decydentach :)

No wiesz, skoro Starostwu nie było po drodze z najbliższym... Poza tym Kalisz ma Karczmiska oraz Przeworsk i jakoś to funkcjonuje.



Uważam, że docelowo właściciel powinien wypracować model, w którym operatorem byłaby "jego" jednostka. Rozumiem, że nie jest to takie proste, zwłaszcza w przypadku, że nie jest aż taką atrakcją turystyczną.



A czy w Polsce sprawy kolejek są proste i czy na każdej "moralnie" jest wszystko OK?

Nie zapominajmy o turnieju rycerskim w Iłży, bo na nim pojawia się sporo osób i przy dobrej reklamie na zamku, można ściągnąć duużo osób.
Ale to dopiero w przyszłym roku, bo w tym to chyba nie ma szans wyrobić się na weekend majowy.

Szanse aby się wyrobic na weeken majowy są i to duże.
Oto fotka z ostatniej niedzieli. Jest to km 13.8 niedaleko Marcul.
Przy odrobinie szczęścia i przychylności władz jest to bardzo możliwe.


(http://images29.fotosik.pl/188/26d4edf6c6fb1442.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Oby tylko przewidywany remont drogi nr 9 nie wykończył ostatecznie torowiska za Błazinami w stronę Marcul tak, jak to się stało przy modernizacji drogi nr 7 na odcinku Kmiecin-Solnica. Powiat nowodworski (Nowy Dwór Gdański) jest wysokiej klasy krótkowzrocznym specjalistą likwidacji kolejek wąskotorowych, więc jestem pełen obaw...

Waldi7  
Kolejarz
Były elektryk zrk napisał
Co ma do tego powiat? i to ten przywołany?

Na terenie onego powiatu zlikwidowano połączenie NDG z resztą linii w stronę Kałdowa, a patrząc perspektywicznie, byłby to bardziej obiecujący kierunek rozwoju tego, co zostało z GKD (d. WKAG).
Opierając się m.in. na publikacjach prasowych z Pomorza wywnioskowałem, że powiat NDG poświęcił odcinek Kmiecin-Solnica w imię innych wartości, nie dając w zamian alternatywnych perspektyw. Jak można obecnie zauważyć, nawet na niniejszym forum, połączenie z Kałdowem byłoby kolejną szansą na zwiększenie atrakcyjności kolejki - niestety powiat zgodził się na likwidację, nie dając  w zamian innej alternatywy dla takiego połączenia. Gdybanie na temat trzeciej szyny lub przekucia (jak już po wojnie bywało) toru normalnego  na wąski, podejrzewam, że trzeba włożyć "między bajki", bo tego szybko zrobić się nie da.  A jeżeli cos chcemy uratować, to trzeba to robic szybko, bo z biegiem czasu robi się to coraz trudniejsze.

Wracając do pytania -  być może do rzeczy to ma niewiele, ale ... nie chciałbym, żeby pomorskim przykładem, bez względu na okoliczności, ktoś wydał zgodę na likwidację kolejki starachowickiej przy przebudowie drogi 9. Powtórka pomorskiego scenariusza byłaby zbyt bolesna...

Żadne przesłanki na taki scenariusz nie wskazują. Proszę trzymać się tematu wątku

Temat obwodnicy był poruszany na forum w tym wątku: http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1977

A co do ŻKD to w necie same superlatywy o nich piszą.

Pisząc to zdanie nie miałem na myśli operatora w postaci FPKW, która na starcie z listy skreśliłem. Funkcjonowanie przez te 3 lata kolejki dobitnie pokazało kto jest zatrudniony co robi i za co odpowiada. Teraz wystarczy zrobić rozeznanie po Polsce i zainteresować się modelem naturalnym dla powiatu chcącego prowadzić kolejkę czyli gdzie ją wprasować we własne struktury. Ełk zrobił to w postaci MOSiR, Jędrzejów w postaci spółki gmin. Doskonale skraca nam to droge do wydziału promocji dla którego bądź co bądź jesteśmy partnerem. Podmiot działa na maksymalnie rynkowych zasadach. Czyli robimy dokładnie to co zrobi SŻKD, tylko ze nie zabecylujemy prowizji (wiadomo, że najmniej zwrot kosztów trzeba będzie SŻKD zrobić).


Co stało na przeszkodzie żeby taki model opracować? Nawet jeżeli za czasów FPKW kolejka była w stagnacji to przecież można było zafundować sobie jeszcze jeden rok tej stagnacji żeby sobie na spokojnie sprawę przemyśleć i opracować nie nie ? Zwłaszcza że to nic powiat nie kosztowało.


Po co odkrywać Amerykę która ktoś już odkrył? W pełni zrozumiałbym takie rozwiązanie w przypadku gdyby chodziło o reaktywację gdzie faktycznie trzeba sporą część tego podmiotu odbudować lub zbudować na nowo, tu wystarczyło przejąć to co działa i minimalnie rozbudować.

PS. Żeby była pełna jasność, bardzo sie cieszę, że FPKW nie jest już operatorem na SKW :)

Napisałem posta ale zapomniałem wysłać albo wcale nie wysłałem. W każdym razie na stronie SŻKD jest raport z działalności w roku 2007 a na końcu wzmianka, że chcą nawiązać współpracę z powiatem Starachowice i w ramach wymiany taboru wziąć do siebie zabytkowe wagony (dla SŻKD wagonami retro są letniaki) i parowóz.

może dadzą materiał na odbudowę brakującej części trasy miedzy Starachowicami a iłzo :D

1. Iłżą a nie iłżo, pisanie zgodnie z ortografią i gramatyką nie boli :)
2. Dał Ci ktoś kiedyś coś za frajer ? :) Nie :) Same szyny jak łatwo i szybko można policzyć to koszt 252 000 PLN (tona 600PLN, a gdzie transport ?? ), czyli tak to im się to nie opłaca.

Mama nadzieję że niedługo wyjaśnimy te sprawy bo tak na pierwszy rzut oka nie wygląda to za ciekawie :)

1, każdy może sie pomylić :P
2, nie za frajer a w zamian z wagony i parowóz

A właściwie to jaki parowóz stacjonuje w Starachowicach? Orenstein na terenie wielkiego pieca? Czy może na kolejce jest jeszcze jakiś inny?

Masa osób nie wymawia Iłża jak Iłża, tylko raczej jako "juża"
A "iłżo" kojarzy mi się ze wschodnim akcentem, mieszkam akurat na wschodzie, więc nie robi to na mnie wrażenia :)

Lowa?

Moim skromnym zdaniem to po prostu szykuje się "skok" uzurpatorów *) z Żuław na tabor starachowicki.

*) napisałem świadmie - uzurpatorów, choć to bardzo ostre słowo, bo nie zapominajmy, kto wyrzucił z ŻKD prawowitego operatora, tj. PTMKŻ, który to operator własnymi siłami i środkami uruchomił nieczynną i rozszabrowaną od wielu lat kolejkę. Widzę, że tu scenariusz się powtarza - uzurpatorzy przychodzą na gotowe, i jeszcze otwarcie przyznają się do planów "wymiany" taboru.

A ja widzę, że ktoś oderwał się już zupełnie od rzeczywistości i totalnie stracił kontakt, bazując na plotach, doniesieniach i poszumie w światku kolejkowym.  Piottrze, do realu wróć! Skoor Ci nie pasuje operator, który wygrał przetarg, czemu sam nie złożyłeś oferty?

Tak zupełnie nie na temat, a jednak w temacie: "Prawy Brzeg Wisły" - jeszcze dwa lata temu przeciągano wagon liną  :mrgreen: , bo rolnik zagrodził sobie mijankę. W bieżącym roku nie dość, że mijanka udrożniona, to szykuje się wjazd na wał wiślany - trzeba wybudować prawie 3000 metrów torów, i odbędzie się to niebawem - procedury już ruszyły.
Bardzo prawdopodobne jest, że na wał wiślany wjedzie żywy, pod parą Px 48 - i tym podobne nowinki od "uzurpatorów" ...

A poza tym "po owocach ich czynów poznacie ich" - więc nie czarnowidź, rozgoryczonym staruszku  :twisted:

Tak się składa że znam działania operatorów na kolejce żuławskiej, poprzednich i obecnych, nie ma co wracać do tego co było. Mają tyle swego taboru, że mogą spokojnie przewieź do Iłży ze dwa wagony. A swoją drogą zazdroszczę im okamerowania całej stacji i sposobu prowadzenia ruchu.
A na tym forum jest za dużo "jadu" w niektórych postach.

Piotrek starzejesz się... Jeszcze trochę i będziesz musiał lekami zacząć zbijać ten chroniczny pesymizm... ;)

Poza tym ja się nie podniecam, tylko czekam. Nie ma sensu sobie szarpać nerwów, kiedy jeszcze właściwie nie zaczęło się nic dziać (nic o czym bym wiedział).



Wiem. Strasznie mnie ta głupia maniera denerwuje  :evil:. Pewnie nikt w Polsce nawet nie przypuszcza, że rdzenni mieszkańcy Iłży i okolic wymawiają słowo "Iłża" jako "Juża". Dokładnie tak wymawiają. Kto spoza Iłży o tym wie?

Co do Iłży. Swego czasu słyszałem jak mówiono Jełza. Nawet w Googlu wyskoczył jeden tekst "górala z Bodzentyna". Wniosek: Iłżanie mówią Juża (dawno się z tym spotkałem i też cholernie tego nie lubiłem), a górale spod Łysicy (mówili) Jełza.

I tak ku niezadowoleniu pewnych osób z tzw. środowiska, Żuławianie pooperują sobie prawie w górach. :wink: Tzn. ten niedobry operator w tym niedobrym powiecie. Swoją drogą powinien być ranking lubianych i nie lubianych związany z wąskim torem  :twisted:

Heh, to może być tak, jak z rankingiem samochodów w latach 80tych w Niemczech - wg pewnego  periodyku VW przodował - a potem się okazało, że periodyk po cichu wydaje VW ;)
Więc zależy kto by ranking budował... "Stare" środowisko musi  stety/niestety przyjąć do wiadomości, że nie jest monopolistą na "czynienie dobroci" na wąskich torach, i że również wśród "starych" zdarzają się czarne owce.
Powtarzam "po owocach ich czynów" ... Więc pożywiom, uwidim - obserwujmy, włączajmy się w prace, pomagajmy...

Według legendy o Iłży to nazwa wzięła się od "Jej łzy"

Piwo z gotami spożyte w Metal Cave daje lepsze efekty.

Niemniej, nie odbiegając od tematu - na Żuławach PTMKŻ zostało usunięte z kolejki z powodu rabanu, jaki podnieśli po zgodzie i współudziale samorządu na likwidację torów od Solnicy w kierunku Malborka wzdłuż drogi. Znaczy się zostali usunięci za obronę torowiska przed rozbiórką. Dlatego, w moich oczach ci, co przyszli na ich miejsce są uzurpatorami.

I to prawda jest - po owocach ich poznacie - sam niejednokrotnie cytowałem to zdanie...

Zasługi SŻKD w prowadzeniu ruchu itd. są niewątpliwe, niemniej jednak muszę tu potwierdzić pytaniem zdanie Piottr-a:
Gdzież byli czcigodni członkowie onego stowarzyszenia, jak likwidowano, "niezgodnie z prawem, ale w majestacie prawa" odcinek "żuławki" Kmiecin-Solnica? :evil: Myślę, że uwagi nt. starości i zgorzknienia wynikają ze zbytniego optymizmu, a jeśli ktoś przedstawi nieco odmienną opinię, od razu sugeruje mu się ewentualne leczenie...  :shock:
Ja powiem to tak: z wiekiem nabiera się doświadczenia i tzw. mądrości życiowej, patrzy się na wiele spraw z większego dystansu - dla SKW byłoby lepiej, żeby Piottr się mylił, ale życie niesie niestety bardzo często zaskakujące rozwiązania.

Przepraszam wszystkich forumowiczów, że się znowu wtrącam, ale trudno jest myśleć pozytywnie o kimś, kto próbuje działać na obcym terenie (oby ich zamiary były faktycznie jak najlepsze), kiedy nie potrafił zadbać o własne interesy na swoim terenie... :???:

PS. Ktoś wspominał wyżej, że SKPL działa też daleko od swojej siedziby - tylko czy aby wszędzie wygląda to kolorowo (chociażby Przeworsk?)?

Widzisz, ani Ty, ani ja, ani nikt z nas to forumowiczów, nie zna "uwarunkowań miejscowych". Dla operatora ważne jest by kolejka przeżyła kolejny sezon (nieważne, Żuławka, czy inna). Więc "dbanie o własne interesy" to w takim przypadku dbanie o odcinki będące "złotą kurą" czyli gwarantujące duże zapełnienie wagonika.
Większość z nas (a może napiszę "z Was", buńczucznie) potrafi kwilić znad kompa nt niedobrych operatorów, którzy mają czelność ciąć złomowany tabor, czy likwidować odcinki nie mające sensu istnienia.
Ale gdy braknie kasy na wypłaty dla np 16 pracowników w pełni sezonu (bo mieliśmy fantazję uratować siakiś odcinek, z powodów czysto sentymentalno-historyczno-przyszłościowych), to kwili tylko operator - bo wie, że komornik zajmie i sprzeda na złom  nie stary niepotrzebny transporter, ale przygotowywaną do sezonu rumuńską "klasę".
Brutalny rachunek ekonomiczny - podstawą przeżycia. A jak komuś się nie podoba, i widzi przyszłość tylko w porywających za serce zrywach wolontariuszy, to musi otruć tę ciocię z Ameryki, zabrać jej spadek i utopić w jakimś dogorywającym odcinku. Utopić, bo za rok - dwa okaże się, że tylko wolontariusze, fociści, i garstka przypadkowych zainteresowanych chce jeździć po uratowanym kawałku A niestety, by utrzymać kolejkę w jako-takiej kondycji, potrzeba tłumów wczasowiczów/plażowiczów/turystów wysokogórskich i krótkiego (badania naukowe mówią o odcinku optymalnym jako o takim, na którym głowa rodziny może wysiorbać max jedną puszkę browara) odcinka.



Daleko mi od optymizmu. Po tym co w ciągu kilku ostatnich latach na wąskich torach widziałem. Nie podoba mi się tylko  tylko powielanie (bez jakiejkolwiek weryfikacji) przylepionych łatek. "Ty musisz być zły, bo tak o tobie powiedzieli, a Ty drugi jesteś dobry, bo 7 lat temu zrobiłeś coś super, nieważne, że teraz praktycznie nie istniejesz, że zawaliłeś kolejny projekt, ale jesteś dobry, i już"

Nie znam sprawy, więc raczej nie powinienem się wypowiadać, ale czy w tym wypadku nie chodzi o trasę na Malbork? Bo jeżeli tak to nie jest/była to linia, która nie miała sensu istnienia. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Tak, chodzi o przecięcie trasy na Malbork z drogą krajową.

No już bez przesady. Przymrużonego oka nie widać? Przecie chyba jest jasne, że nie proponuję Piotrkowi leczenia, tylko chciałem zwrócić uwagę na to, iż w środowisku MK za dużo jest pesymizmu. Co nie znaczy, że sam jestem hurraoptymistą. Jestem raczej neutralnym realistą z ciągotami ku optymizmowi, gdyż jednak wierzę, że kolejki, atmosfera między MK, itd itd,  zaczną się powoli zmieniać na lepsze ;)

Inna sprawa, OT - przestańcie nadużywać zwrotu "Po owocach ich poznacie...". Słyszę go co chwila, w związku z czym nabrał już znamiona sloganu, a używany jest głównie podczas przepychanek między jednymi MK, a innymi MK, żeby ustalić która grupa/jednostka jest prawdziwszą frakcją MK, a która jest tylko frakcją pozerską/uzurpatorską etc. Po prostu mnie już coś bierze jak słyszę (czytam) "Po owocach ich poznacie". Zacznijcie w końcu współpracować, a nie wytykać sobie kto więcej zrobił, kto zrobił mniej, kto nic nie zrobił, kto obiecywał, że zrobi, a nic nie zrobił, ewentualnie kto obiecywał, że zrobi, a wszystko popsuł. Nudne to już...

Za transport 13m3 drewna TIRem na trasie Szczebrzeszyn-Pułtusk (300km) zapłaciłem rok temu 1350PLN, NGD-Starachowice to 460km do tego dźwig razy dwa, najmarniej za pojedynczy wagon 4000PLN, są chętni na sfinansowanie ? Co w zamian dostanie SŻKD ?



A wszystko to bo jest GOSPODARZ, kumaty lokalny człowiek ogarniający temat od A do Z będący na miejscu a nie 160 czy 460km "gdzieś w Polsce". Czy mamy takich kandydatów ?


Jadu czy twardodupnego realizmu ?

Jaka jest sytuacja każdy widzi, różowo nie jest i to jest nie tylko moje zdanie. Pierwsza odsłona już za około 10 dni :)

Widocznie starostwo uważało, że samo nie podoła i wybrało najlepszego spośród innych chętnych "gdzieś w Polsce".



Wg mnie ani jednego ani drugiego. To próba wykazania kto za kim się opowiada. LD coś skrobnął na ten temat.



Czekasz na owoce?  :mrgreen:
Ale jest różowiej niż o tej samej porze rok temu.

Wychodzi na to, że tylko idiota powinien inwestować na SKW. Przewożąc tabor (z dźwigami) do Iłży - wyjdzie, że opłaca się poczekać na połączenie odcinków. Ze strzępka informacji na stronie SŻKD odnośnie SKW wyciągacie drugie dno. Nowy operator nic jeszcze nie zrobił, a właściciel próbuje przygotować kolejkę do sezonu, a już jest rozliczanie. A jak pewne osoby rozliczały  poprzedniego  po dwóch sezonach (a początkowo chciały coś poprawić "wewnątrz") to było "ajwaj". Ale zamknijmy ten etap historii. Pamiętajmy o zasługach.

Nie twierdzę, że wybór SŻKD byl złym wyborem, ino dostrzegam tylko pewną przeszkode w sprawnym zarządzaniu, zapewne zostanie ona jakoś pokonana :)

Tak :P Ale nie wolno tu już tego pisać bo Kalito się ciśnieniuje :)

Hmm, rok temu było wiadomo gdzie i czym jeździmy. W tym roku mamy:
1 sprawną lokomotywę, która ze względu na posiadanie hamulca zespolonego powinna pracować w Starachowicach.
1 Półsprawną lokomotywę (wg. maszynisty trza w nią włożyć 5 kafelków), która powinna jeździć w Iłży.
2 sprawne wagony pasażerskie (rumun chyba jest sprawny już no nie ?)
1 szlak przygotowany do sezonu ale bez zaplecza technicznego.
1 kompletnie nie przygotowany do sezonu szlak na który wyjazdu lokomotywą Wls180 stanowczo odmówił maszynista.

Różowy pojęciem względnym jest, tak samo do połowy pusta lub do połowy pełna szklanka :) Nie lansuję tu niczyjej opcji, moja opcja już na tej zmianie zyskała :)

Nie idiota lecz właściciel :)

Poprzednia opcja tez była rozliczana :)

Ale w trakcie lub po, a nie przed  :)
Poczekajmy, dzisiejsze negocjacje z powiatem do łatwych należeć nie będą...

No, ale wychodzi, że jesteś głównym krytykiem przygotowania do sezonu. Wyliczasz dystans kilometrów i mam wrażenie, że wybór jest złym wyborem.
Ja nie wiem jak będzie wyglądał sezon. Chciałbym by jak najlepiej, ale doprawdy na razie jest to wróżenie z fusów lub szklanej kuli.




To ja napiszę "hmm, hmm..."  Jakbyś zrobił taką listę dokładnie rok czy dwa lata temu... szkoda przypominać. W przypadku uwag dotyczących przygotowań  pisałeś np.: "Miala być sensacja a jest odgrzewany stary kotlet..."


Wybacz, pierwszy zacząłeś koloryzować...


Czyli z Twojej negacji wynika, że miałby podejmować idiotyczne decyzje :)

Panowie, póki sezon się nie rozpocznie, nie ma co się po ciemku onanizować  :wink: . Jak ktoś ma konkretne zastrzeżenia, to niech pofoci szlak i tu umieści fotki. Pierwszy napiszę o kotletach :grin:

Gazeta Starachowicka , Wydanie internetowe Nr 448,  2008-04-20

Kolejka ruszy w maju

W sezonie 2008 r. planowane jest uruchomienie komunikacji kolejowej na dwóch odcinkach linii Starachowickiej Kolei Wąskotorowej., tj. na odcinku Iłża - Marcule Nadleśnictwo oraz Starachowice Wschodnie Wąskotorowe - Lipie. Połączenia te będą obsługiwać dwa składy pociągów. Aktualnie trwają przygotowania do przeprowadzenia prac remontowo - konserwacyjnych torowisk na wymienionych odcinkach linii, w celu uruchomienia na tych odcinkach ruchu komunikacyjnego w okresie od maja do września 2008 r. Natomiast pozostały odcinek torowiska linii kolejki o długości około 5 km, pomiędzy przystankiem Marcule Nadleśnictwo, a przystankiem w Lipiu, będzie odbudowywany przez Powiat Starachowice i Gminę Iłża stopniowo, w miarę własnych możliwości finansowych oraz pozyskanych na ten cel środków z innych źródeł. Termin odbudowy całej linii Starachowickiej Kolei Wąskotorowej będzie zależny od możliwości wygenerowania środków na zakończenie tych prac. Na brakującym odcinku będzie trzeba ułożyć od podstaw nowe torowisko. Powiat Starachowicki i Gmina Iłża, w ramach zawartych porozumień, działają wspólnie na rzecz odbudowy całej linii Starachowickiej Kolei Wąskotorowej Starachowice Wschodnie Wąskotorowe - Iłża, przeznaczając z własnych budżetów corocznie środki finansowe na realizację zadań w tym zakresie.

Aktualnie Powiat Starachowicki dysponuje własnym taborem kolejowym:

- lokomotywa spalinowa typu Lyd1 - szt.2
- wagon osobowy typu Bxhpi - szt.1
- wagon osobowy typu "Retro" letni - szt.1
- wagon brankard - szt.1
- wagon kryty (pług odśnieżny) - szt.1

Tabor ten jest wyremontowany i sprawny, planowany do obsługi ruchu komunikacyjnego w bieżącym roku na wymienionych odcinkach linii. Ponadto Powiat Starachowicki jest właścicielem dwu wagonów towarowych, które są planowane do przebudowy na wagony osobowe typu "Retro". Powiat Starachowicki wypowiedział dotychczasową współpracę z Fundacją Polskich Kolei Wąskotorowych w Pionkach z uwagi na nie realizowanie przez Fundację zadań określonych w zawartej umowie z Powiatem. W wyniku dwustronnych rozmów umowa została rozwiązana w trybie porozumienia stron z dniem 29.02.2008 r. W bieżącym sezonie planowane jest uzupełnienie własnego taboru w zależności od potrzeb, poprzez wprowadzenie do ruchu komunikacyjnego również taboru przyszłego operatora. Aktualnie trwają wstępne uzgodnienia w tym zakresie ze Stowarzyszeniem Żuławskiej Kolei Dojazdowej z siedzibą w Nowym Dworze Gdańskim. Zgodnie z Uchwałą nr 955 Zarządu PKP S.A. dyrekcji Kolei dojazdowej w Warszawie z dnia 10.09.2002 r. oraz zawartej umowy pomiędzy Powiatem Starachowickim, a PKP S.A. Dyrekcja Kolei Dojazdowej w likwidacji z siedzibą w Warszawie, Powiat Starachowicki otrzymał na własność tabor kolejowy oraz prawo dysponowania majątkiem nieruchomym w zakresie jego używania i wykonywania zadań własnych Powiatu w dziedzinie prowadzenia transportu kolejowego i utrzymania go w należytym stanie. a.p.

Jak anonsowano, umowa z powiatem podpisana.
ŻKD jest oficjalnie operatorem na SKW. W Starachowicach jest przedstawiciel operatora i on będzie na codzień administrował SKW.
Ustalono rozpoczęcie ruchu na początku maja, na odcinku Iłża - Marcule. Trwa nadal wymiana podkładów w okolicy Błazin.
Więcej informacji powinno być jutro.

Echo Dnia, 24 kwietnia 2008

Atrakcje na trasie Starachowice - Iłża
Żuławska Kolej Dojazdowa będzie operatorem kolejki wąskotorowej Starachowice - Iłża.

Władze powiatu podpisały we wtorek porozumienie w tej sprawie.

Władze powiatowe zerwały w grudniu umowę z dotychczasowym operatorem: Fundacją Polskich Kolei Wąskotorowych, rozwiązano ją w lutym. Powód? - Nie wywiązywali się z obowiązków - mówi Krzysztof Niedopytalski, dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Starachowicach.

WYBRANO ŻUŁAWY

Oferty w sprawie administrowania będącą w trakcie odbudowy starachowicką wąskotorówką, jak informuje dyrektor Niedopytalski, wysłano do wielu operatorów.
- Doszliśmy do porozumienia, że najlepszym do współpracy operatorem będzie Stowarzyszenie Żuławskiej Kolei Dojazdowej - mówi starosta starachowicki Andrzej Matynia.

- Dziś jest dzień historyczny - mówił podpisując porozumienie członek Zarządu Powiatu Waldemar Wrona.
Obowiązkiem operatora kolejki będzie między innymi zapewnienie ruchu turystycznego na dwóch trasach kolejki oraz utrzymanie torowiska w dobrym stanie technicznym. Starostwo wydzierżawi tabor, którym dysponuje a operator użyczy też własny sprzęt.

KIM ONI SĄ?

Żuławska Kolej Dojazdowa to kolej wąskotorowa łącząca takie miejscowości, jak Mikoszewo, Jantar, Stegna, Sztutowo i Nowy Dwór Gdański.

- Nasza linia liczy 30 kilometrów. W ubiegłym sezonie turystycznym przewieźliśmy 46 tysięcy turystów z kraju oraz Niemiec, Anglii. W tym roku spodziewamy się gości z Ameryki - informowali podczas konferencji przedstawiciele Zarządu żuławskiego stowarzyszenia prezes Dariusz Gliniecki oraz wiceprezes Józef Sionkowski. - Jesteśmy instytucją non-profit, więc nie spodziewamy się żadnych zysków, jeżeli takowe będą będziemy je inwestować w podwyższenie standardów kolejki.
Na trasie żuławskiej kolejki, jak informowali panowie, na turystów czekają atrakcje typu napad Indian na pociąg, walki rycerskie… Jakie atrakcje będą czekać na turystów w Starachowicach? Tego dokładnie jeszcze nie wiadomo, jak jednak twierdzą nowi operatorzy, będą one nawiązywać do regionalnych uroczystości.

DWIE TRASY

Po raz pierwszy od czasu reaktywacji kolejki wąskotorowej w Starachowicach, wagony z turystami wyruszą dwiema trasami ze z Iłży do Marcul Nadleśnictwa i ze Starachowic do Lipia. Pierwszą trasą wagoniki pojadą już 2 maja. Natomiast drugi odcinek uruchomiony zostanie 1 czerwca.

(http://images23.fotosik.pl/201/27fb6fe6a8206102.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Porozumienie w sprawie administrowania starachowicką koleją wąskotorową podpisują od lewej Zarząd Stowarzyszenia Żuławskiej Kolei Dojazdowej oraz Zarząd Powiatu Starachowickiego.


źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080424/POWIAT0111/798829169

O godzinie 12 w Iłży rozładowano wagon przywieziony przez operatora. Dwie godziny po nim winien dotrzeć drugi ze Starachowic. Wraz z lokomotywą będą czekać na przejazd techniczny 1 maja.

Co to za wagon? Jakieś fotki z rozładunku?

Mówisz i masz

(http://www.skw.org.pl/zdjecia/skw_20080429_ilza1.jpg)

(http://www.skw.org.pl/zdjecia/skw_20080429_ilza2.jpg)

Serce rośnie :-) Czy do tego blaszaka mieści się Wls150?

No to mamy wejście smoka :) Widzę nawet wlskę ze starachowic o której mówiono mi że denacik lekki :) Serce rośnie :)

Tak mieści się w całości.

(http://images25.fotosik.pl/204/2b0ece155740aea3.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Widze towarzyszu L.Dz ze slogan wasz jest jakby wierną kopią naszego sloganu:
http://img300.imageshack.us/img300/2518/wagonkomunistycznyfo8.jpg

POCHWALCIE SIE NO CZERWONO LEITYMACJO PARTYJNO  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :mrgreen:
 :o  :o  :cool: :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Szkoda że tak skończyły te wagony służbę w Starachowicach. Deski długo nie wytrzymają zmiennych warunków pogodowych pod gołym niebem.

Przecież to chyba nie jest wagon ze Starachowic?

to fotka w Pionkach

Ale wagonu starachowickiego? Stoi on na szynach czy "obok"?

Tak jak najbarzdiej jest to wagon starachowicki, stoi on jednym kołem na szynie a drugie koło jest podparte.

Ostatnio znalazłem w sieci wzmiankę o naszej kolejce. Są tam dwa artykuły, w tym jeden o zmianie zarządcy.

Link do polsko-brytyjskiej strony o kolei (http://polishrail.wordpress.com/category/starachowice/)

Chciałem sobie poczytać ale nie znam murzyńskiego  :wink:

http://translate.google.com/translate?prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fpolishrail.wordpress.com%2Fcategory%2Fstarachowice%2F&sl=auto&tl=pl&history_state0= w wersji PL ;)

andrzej2110 pisze :

A tak wygląda w praktyce-

Dlatego tylko że znam trochę temat, zrozumiałem o co chodzi z tym "beczeniem".