Świat kolejek wąskotorowych

W Jędrzejowie podobnie :) choć według mnie powinien być taki aby można było przewieść wagon normalnotorowy na transporterze (nawet gdy nie ma obecnie ruchu towarowego ale przecież nie wiadomo co będzie za 15 lat).

Pomijając skrajnię tunelu to i tak niedasię. Stacja Jędrzejów Wąsk. nie ma zapadni transporterowej, a na estakadach jest zakaz ruchu transporterów ładownych.

Jak nie ma zapadni transportowej?? a to ktoś ukradł?? wiem o tym zakazie ale ja nie mówię ze teraz. może za 10 lat mosty przejdą remont i będzie taka możliwość a i było by co wozić.

Przypominam że powstał wątek "Rail Fiction"  :razz:  i tam trzeba pisać o takich pomysłach. Jeśli kolejki przetrwają obecne trudne czasy, to za 15 lat będą wozić raczej turystów a nie towary. Zależy to jednak od kolejki oraz miejscowości przy jej torach, czy generują one jakiekolwiek przewozy towarowe.

hahahah wiem ze jest taki temat ale ja tu pisze poważnie teraz. gdyby udało sie odróżnić szlak do chmielnika a potem do rakowa a może nawet Wiślica to by i sie transport towarowy znalazł.

No niby tak tylko na razie nie ma potrzeby udrażniania szlaku aż tak daleko, bo i która wycieczka z podstawówki czy z półkolonii ma ochotę kilka godzin tłuc się wagonikiem 25km/h tylko po to, by zajechać do Chmielnika czy Wiślicy. A wątpię, czy w najbliższej przyszłości znajdzie się aż tyle pieniędzy czy "wujek zza oceanu z kasą" aby wydać te miliony na renowację linii wąskotorowej po to, aby kilka razy w roku pojechał tamtędy pociąg retro dla Miłośników Kolei.

a kto pozwiedzał ze ma to być trasa zawsze z Jędrzejowa?? przecież może być z Chmielnika do Stawin lub Umiatowic i zpowrotem lub w dugo stronę. Tak samo z Rakowem, nie musi być przejazd nawet do chmielnika. może być długość trasy dobrana do zamawiającego. Zreszto gdyby chmielnik był osiągnięty to  jeden pociąg mógł by wygwieżdżać z Jędrzejowa a drugi z Chmielnika i oba by sie spotykały w umiatowicach i była by impreza.
Sowią drogą to Sie zastanawiam czy dało by sie już teraz uruchomić przejazdy drezynowe na jakim odcinku szlaku który teraz jest niedostępny. Może w okolicach Chmielnika albo Rakowa lub Wiślicy?? np raz w miesiącu takie przejażdżki. Gdyby było zainteresowanie takimi kursami to było by łatwiej o przychylność gmin i starostwa na odróżnienie i i remont szlaku a przy okazji odstraszyło by złodziei złomu

A lokomotywę z wagonami teleportują z Jędrzejowa za free usłużni kosmici z Matplanety (moi rówieśnicy z pewnością pamiętają ten program edukacyjny  ;-) )

.

Pi i Sigma...
Przybysz leśny dziadek wyprasza sobie kosmiczne wycieczki ;)
100% racji, poza tym...

Kolega mnie źle zrozumiał. Napisałem ze pociąg wyjedzie z Chmielnika do Umiatowic wiec nie ma potrzeby "teleportowania" składu bo trasa Jędrzejów - Chmielnik będzie przejezdna. (przyszłość)

a teraźniejszość:

"Teleportować" można drezynę teraz na jakiś odcinek W okolicach np chmielnika i tam organizować przejazdy na jakimś przejezdnym fragmencie trasy. Drezynę to można przewieść na lawecie samochodowej przecież. Nie potrzeba żadnych Dziwnów ani ciężarówek.

Jednak chyba dobrze zrozumiałem - rozumiem, że dla uniknięcia kosztów dość sporego podsyłu nadal zakładasz pomoc w teleportacji przywoływanych tu już Pi i Sigmy.

To my wiemy, ale z reguły decydują o tym decydenci...

jeśli chodzi o koszty podsyłu składu z Jędrzejowa do Chmielnika to to ciezko ich uniknąć  ale czy skład nie mógł by stać w Chmielniku?? przy spotkaniu w Umiatowicach można by wyrazie potrzeb wymienić skład na ten co przyjechał z Jędrzejowa. Lokomotywy trzeba by zamieniać tak aby nie był problemów z tankowaniem.

Witam

Miło mi, że pojawił się taki wątek dotyczący kolejki świętokrzyskiej. Jednak muszę dopisać do niego "Rail fiction". Zniszczenie w latach 90-tych naturalnego układu stacji węzłowych z zapleczem technicznym zdecydowało, że dzisiaj brak jest ekonomicznych podstaw do planowania ruchu towarowego. Brak woli i determinacji zarządu dawnej JKD zaskutkował brakiem dokończenia budowy stałych mostów na Nidzie i bagnach. Remont estakad w połowie lat 80-tych to przykład klasycznego brakoróbstwa - dziś można ogladać zgniłe podpory z bylejakiego niezabezpieczonego niczym drewna. Na tym tle bardzo dobrze wypada rejon drogowy Bogorii gdzie do tej pory można oglądać piękne mosty (lub ślady po nich). Dletego też Jędrzejów prowadził tylko przeładunki na tor wąski. Podobna dyskusja toczyła sie już na forum kolejki http://free4web.pl/3/?45325

Boże, chroń kolejki przed miłośnikami-teoretykami, bo przed wrogami obronią się same...

skoro stai skład w Pińczowie to czemu nie mógł by stać w chmielniku???

Czy to stwierdzenie tyczy się teraźniejszości czy dalekiej przyszłości ? (bo nie wiem, co mam odpowiedzieć)

Przyszłości (oby nie zbyt odległa). Gdy szlak Jędrzejów - Chmielnik będzie przejezdny :)

dzis można by w chmielniku organizować okazyjne przejazdy drezyno na jakimś fragmencie przejezdnego szlaku.

Zorganizuj - chętnie się przejedziemy

Jeszcze raz proszę nie utożsamiać operatora kolejki z jej całym szlakiem. Tematem Chmielnika zainteresowaliśmy sie zaraz po uruchomieniu ruchu na kolejce. Chcieliśmy zainteresować lokalny samorząd tematem reaktywacji nieczynnego szlaku - wtedy w całości przejezdnego. Na pisma, prośby o spotkanie nie dostaliśmy nawet odpowiedzi "pocałujcie nas w ...". Aktualnie temat rozwija się w klasycznym kierunku, czyli "ścieżka rowerowa". Tak więc, jeśli chcesz coś zrobić dla tego odcinka spróbuj Kolego przekonać władze Chmielnika, że likwidując kolejkę popełniają nieodwracalny błąd niszcząć ostatnie miejsce w Polsce, gdzie spotykają sie (jeszcze) trzy szerokości torów.