Świat kolejek wąskotorowych

CZYNNE => Koszalińska Kolej Dojazdowa => Wątek zaczęty przez: marcinsemek on 20 Maja 2009, 17:22:16



Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: marcinsemek on 20 Maja 2009, 17:22:16
Jakieś dwa tygodnie temu byłem na waszej kolejce.
Rozmawiałem ze znajomymi z Koszalina i tu pare pytań:
-dostaliscie kase z unii, na co pójdzie?
- macie darmowych ludzi do pracy ponoć odrabiaja za karę, ci ludzie nic nie robią, dlaczego?
- na szopie burdel, trawa rośnie (wynajęcie kosiarza to taki majątek?), zdemolowane wagony straszą resztkami poszycia, ponoć jeden wagon rozbebeszyliście i tak stoi do dziś, po co ?
-obrotnica nie jest zabezpieczona chocby znakiem , mozna sie wpieprzyć samochodem albo dziecko może łeb sobie rozwalić, potrzebujecie problemów z tego powodu?
-tynki sie sypią, macie kase z uniii, czy wywrotka zwiru i pare worków cementu to aż taki wydatek? zrobiliscie nowe drzwi do jakiejs komórki , wygląda jakby je paralityk składał, nie szkoda kasy na takie badziewie?
-kursy odbywają się bez koncesji na przewozy, smierdzi mi to nielegalem, ponoć jakas szkoła odwołała kurs jak wyniuchali że nie macie pozwolenia na wożenie.
-wasi "maszyniści" nie mają aktualnych papierów, i tak sobie jeżdżą , w razie wypadku wiecie czym to grozi?
-rozebraliscie betonowe ogrodzenie po co? w jego miejsce postawiliscie metalową siatkę którą za jakiś czas złomiarze wyciągną. wg mnie marnotrastwo.
-rozebraliscie budyneczek z cegły a cegłe zamiast wykorzystac zepchneliscie spychaczem na hałde, tacy bogaci jestescie?
-generalnie koszaliniacy widzą że mało robicie a duzo gadacie.
Moja wizyta tak naprawde mocno rozczarowała mnie tym co zobaczyłem.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 20 Maja 2009, 20:23:11
Kurwa, Kalito przywali mi czerwony pas jak nic, ale nic to... Raz rodyła maty, raz treba umeraty...

Marcinsemek - chłopie, wywalili Cię z kilku forów, dokładnie za takie pier....enie jak powyższe. "rozbiorą, rozkradną, a to Polska właśnie, pojedzie do huty, dużo gadacie, mało robicie, to powinno być takie, tamto siakie, na niczym się nie znacie, kasy za dużo macie", generalnie no future i smerf mądrala....

Chłopie, jak czytam takie wypociny jak Twoje to mi się nóż w kieszeni otwiera. Czy Ty cokolwiek w życiu, prócz narzekania, bezsensownego wymądrzania się  i obrażania innych potrafisz? Rzygać mi się chce, jak widzę Twoje posty.

W razie wątpliwości - przejrzyjcie historię postów tej jednostki ludzkiej.

Pozdrawiam serdecznie, leśnie i dziadowsko. Koniec. Kropka.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Piottr_tt on 20 Maja 2009, 20:43:01
Za powyższą wypowiedź pełną jadu i bezinteresownej nienawiści do ludzi którzy próbują coś działać marcinsemek pożegna się z Forum.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: gagarek on 20 Maja 2009, 21:40:54
Jakieś dwa tygodnie temu byłem na waszej kolejce.
Rozmawiałem ze znajomymi z Koszalina i tu pare pytań:
-dostaliscie kase z unii, na co pójdzie?
Pieniędzy jest tyle co kot napłakał ( jak nie znasz kwoty nie zabieraj głosu ), pójda najprawdopodobniej na zakup kolejnych podkładów ( lub remont taboru ) – w tory weszło już ładnych kilkaset sztuk od zeszłego roku i zbizamy się tysiąca ( podejzewam, że nie wsparłeś tego celu choćby złotówką – jeżeli jest inaczej z góry przepraszam ). Ciekawe ile podkładów wymieniłeś ty u siebie...

- macie darmowych ludzi do pracy ponoć odrabiaja za karę, ci ludzie nic nie robią, dlaczego?
Owszem robią bardzo dużo – praktycznie nie ma dnia by coś nie zrobili – nie koniecznie robią na hali – koszą i wycinają szlak, malują, tynkują, odwalają prace stolarskie, wykonali renowację semafora, mechanick dogląda MBx-a, sprzątają i dużo innych – pamiętaj nie zwala się ich chmura najczesciej 1-2 osoby czasami więcej po kilka godzin – robią co robią by odwalić godziny – pamiętaj, że to nie miłośnicy, robią co się im każe, rozliczają z godzin i święty spokój.

- na szopie burdel, trawa rośnie (wynajęcie kosiarza to taki majątek?), zdemolowane wagony straszą resztkami poszycia, ponoć jeden wagon rozbebeszyliście i tak stoi do dziś, po co ?
Wagon letniak jest w trakcie remontu – deski pojawią się jak tylko tartak ( uzgodnienia już odbyte ) je przyśle, trzeba było obejzec ten wagon jak wyglądał po 8 letnik postoju pod chmurką...
Wagony wraki stoją bo nie mamy zamiaru ich ciąć ( choć taki wielki miłośnik kolei jak ty pewnie by to zrobił lekka ręką tak by nie straszyły ). Z funduszu „lokalna aktywacja” dostać mamy pieniądze na ich odmalowanie ( sami tego nie sfinansujemy, bo mamy ważniejsze wydatki – transport taboru kosztował ponad 25 tysięcy naprzykład ).
Kosiarza nie wynajmiemy, z tego samego powodu i nie interesuje nas czy to się tobie podoba czy nie.
Czasami kosimy sami, czasami robią to nam ludzie z PGK Koszalin. Możesz zawsze pomóc i skosić. Kiedyś ja tak zrobiłem 2 lata temu – przyjechałem w tym celu z kosą 500 kilometrów by sobie 2 dni pokosić.

-obrotnica nie jest zabezpieczona chocby znakiem , mozna sie wpieprzyć samochodem albo dziecko może łeb sobie rozwalić, potrzebujecie problemów z tego powodu?
Na bramie wisi tablica jak wół „nieupoważnionym wstęp wzbroniony” oraz kto obietem administruje.
Postaramy się jednak zabezpieczyć obrotnicę – słuszna uwaga, niektórzy tak jak ty sami szukają kłopotów. Zasugeruję kolegom bo szybko coś z tym zrobić

-tynki sie sypią, macie kase z uniii, czy wywrotka zwiru i pare worków cementu to aż taki wydatek?
Wejdź do środka i obejzyj jak wyglądają hale i tynki w środku, sam położyłem wiele metrów kwadratowych ( zapewne nie wsparłeś nas choćby workiem cementu – jeśli tak zwracam honor ). Najpierw przejedź się do Sompolna i zobacz jak wyglądają przysowiowe gołe ściany bo to jest to co zastalismy w 2005 roku na jesieni ( ja szyb wstawiłem ze 300, są tacy co wstawili ponad tysiąc – ty jak sądzę ani jednej ).
Remont lokomotywowni pochłąnął dużo pieniedzy i najwiecej godzin pracy – po 7 latach przewry mamy min. bramy na wszystich kanałach, szczelny dach, alarm, wodę i prąd ( swego czasu wiele osób dobrowolnie wsparło akcję „prąd” – ciekawe ile żeś ty dołożył ).
Kasy z dotaci jest tyle co kot napłakał i są ważniejsze wydatki jak tynk – choćby transport reszty taboru z Dobrej ( 2 klasy i 4 transportery ) lub uruchomienie rumuna i drezyny wmc.

- zrobiliscie nowe drzwi do jakiejs komórki , wygląda jakby je paralityk składał, nie szkoda kasy na takie badziewie?
Nie my tylko skazańcy i to nie jest komórka tylko drezynownia. Wcześniej drzwi wyglądały jeszcze gozej i wejść mógł każdy – dzisiaj w drezynowni jest magazyn podkładów i stoi wagon.
Tak wnikliwy znawca stolarstwa jak ty z pewnością zrobiłby lepsze – bardzo chętnie skozystamy – do zrobienia jest jeszcze dużo drzwi i przyda się pomoc.

-kursy odbywają się bez koncesji na przewozy, smierdzi mi to nielegalem, ponoć jakas szkoła odwołała kurs jak wyniuchali że nie macie pozwolenia na wożenie.
Zostałeś wprowadzony w błąd – dopuszczenia do ruchu torowiska dokonało SKPL Inrastruktura na początku tego roku. Niedługo nawet zbiorniki ciśnieniowe przejdą badania – ustalenia w toku.

-wasi "maszyniści" nie mają aktualnych papierów, i tak sobie jeżdżą , w razie wypadku wiecie czym to grozi?
Jeździł między innymi maszynista „delegacyjny” z Gryfic oraz z maszynista czynny z toru normalnego ( ex z naszego wąskiego toru ). Nie wiesz wszystkiego to nie pisz głupot.

-rozebraliscie betonowe ogrodzenie po co? w jego miejsce postawiliscie metalową siatkę którą za jakiś czas złomiarze wyciągną. wg mnie marnotrastwo.
Jakoś przez 3 lata jej nie wyciągneli. Za to skończył się wandalizm i kradzieże. Betony się posypały poskładaliśmy z tego co po nich zostało ile się tylko dało a dziury załataismy siatką. Ogrodzenia wewnętrzne są owszem rozebrane – poszły na załatanie dziur zewnętrznego. A rozbite betony które nie grodziły a jedynie zapraszały do ich sforsowania są na straty – chcesz je kupić ? chętnie sprzedamy o ile jakieś zostały, bo był już chętny na nie na działkę potrzebował do czegoś.

-rozebraliscie budyneczek z cegły a cegłe zamiast wykorzystac zepchneliscie spychaczem na hałde, tacy bogaci jestescie?
Dobudówka olejarni rozpadła się sama, dach zawalił się wiele lat temu. Pozbieraiśmy jedynie cegły by nie straszyły i są schowane w hali, część poszła na zamurowanie olejarni ( robiłem to osobiście ) bo lumpiarstwo zrobiło sobie tam szalet i miejsce spotkań. Gruz na zwałce pochodzi z wnętrza hal – taki był tam syf i dalej wywozimy bo sprzątamy kolejne pomieszczenia w halach.

-generalnie koszaliniacy widzą że mało robicie a duzo gadacie.
No tak ty gadasz mniej – a robisz więcej – to może pokaż nam konkretnie efekty swojej pracy – zrobiłem to i to – chętnie zobaczę. Lepiej nie prowadź takich dyskusji bo przegrasz sromotnie na argumenty.

- Moja wizyta tak naprawde mocno rozczarowała mnie tym co zobaczyłem.
Więc nie przyjeżdżaj. Mam tylko gorącą prośbę – nie przeszkadzaj i nie obrażaj.
Nie ratujemy kolejki po to by się podobać tobie czy komu innemu – ale dlatego, że lubimy to co robimy i będziemy to robić dalej, bo prócz nas nikt tego nie robi, a uważamy, że ktoś powinien to robić.

I na koniec – to co napisałem nie jest oficjalnym stanowiskiem TMKW – może takowe się pojawi, chociaż osobiście wątpię, by koledzy się tym tak bardzo przejęli. To co pisze - piszę prywatnie.
A to co ty napisałeś jest dowodem na to, że jak umiesz liczyć licz na siebie – a MK ci szukający tylko efektów są klientelą niewdzięczną i nie rokującą za dużych zysków. Zwłaszcza ci z zewnątrz, którzy nie znając sytuacji piszą - co trzeba, co się powinno a czego nie – nie bój się my wiemy co trzeba i robimy to. Póki co nic nie zmarnowaliśmy, nic nie złomowaliśmy. Przejelismy gołe ściany a’la Sompolno – pooglądaj zdjęcia z 2005 roku potem dopiero dyskutuj.
Dziękuję wszystkim tym, którzy nam pomagają, nie tylko fizycznie na miejscu, ale także poza koszalinem – wasza pomoc dociera, oraz tym którzy wspierali finansowo nasze apele o pomoc ( zawsze te same nazwiska na wykazach z banku – nie będę was wymieniał choć może przydało by się – ale te osoby dobrze wiedzą ) – krótko WIELKI SZACUN.

ŁOWCA


Zamieszczam to na prośbę kolegi Pawła(Łowca)


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Dariusz on 20 Maja 2009, 21:43:17
Zostawiając kwestie merytoryczne na boku po kilku miesiącach od pamietnej wojny w podobnej sprawie i odejściu jednego z moderatorów mam przykre wrażenie że wracamy do źródeł.
W ostatnim czasie forum 750mm stało się głównym miejscem spotkań waskotorowych MK w Polsce. I z tego też powodu pojawiają się tu różni ludzie. Również tacy, którzy budzą emocje, najczęściej nie-pozytywne. Trudno mi zgodzić się z linią prezentowaną przez moderatorów. Moi Drodzy, mam wrażenie, że Wasza moderacja na forum staje się tożsama z cenzurą. Demokracja jest ustrojem pełnym fatalnych konotacji. I oczywiste jest, że naprościej jest walczyć z tym dyktatorskimi narzędziami. To że ktoś prezentuje własne zdanie, inne niż zdanie moderatora i jest za to karany wirtualnym kneblem jest tylko wyraźnym pokazaniem prostego kija osoby pokazującej kto tu rządzi. Dopóki nie ma się do czynienia z prostackimi obelgami trzeba rozmawiać.
Więc dlatego Piotr Twoja decyzja mnie w zaden sposób nie przekonuje, bo nie dałeś nawet szansy kolegom z Koszalina na odniesienie się do wskazanych argumentów.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Dariusz on 20 Maja 2009, 21:47:52
Szalenie cieszy mnie odpowiedź Łowcy, z którym doskonale nam sie współpracuje.
Więc może według starej zasady, że "prawda obroni się sama" i nie trzeba jej w tym pomagać.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 20 Maja 2009, 21:48:48
Przecież  Piottr tematu nie zamknął? Więc skąd podejrzenia o cenzurę?   "marcinsemek" wyleciał już z niejednego forum. Na forum parowozowym na pytanie (zadane również przed chwilą przez Łowcę) "a co konkretnie Ty zrobiłeś, skoro się tak wymądrzasz" odpowiedział stekiem wyzwisk- i - karierę zakończył.

Ja miałem nie raz  ochotę odezwać się tak, jak się odezwałem wyżej - się powstrzymywałem. Dziś nie wytrzymałem. Ot i tyle.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: kolej koszalin on 20 Maja 2009, 22:23:22
A mi żal tego komentować porostu, nie będę, "bronił prawdy bo sama się obroni" - to już nie ma sensu, brak słów, po co mówić.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: KLAN PALUCHOWSKICH on 20 Maja 2009, 22:27:42
Cytat: "kolej koszalin"
A mi żal tego komentować porostu, nie będę, "bronił prawdy bo sama się obroni" - to już nie ma sensu, brak słów, po co mówić.

Nie ma sensu tracić sił, chłopaki wielki szacun i rispekt za to co robicie. Trzymamy wszyscy za was kciuki.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 21 Maja 2009, 00:36:37
 .


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Piottr_tt on 21 Maja 2009, 09:36:50
Cytat: "Dariusz"
Dopóki nie ma się do czynienia z prostackimi obelgami trzeba rozmawiać.

Darku, żeby rozmawiać trzeba mieć z kim. Zajrzyj proszę na  stronę historii ostrzeżeń dla zbanowanego użytkownika (http://750mm.pl/warnings.php?mode=archive) ,
zobacz ile konstruktywnej treści wniósł do tej pory na nasze Forum, a być może zrozumiesz moją decyzję. To nie był pierwszy taki przypadek jątrzenia, już było kilka ostrzeżeń, które jak widać niczego Go nie nauczyły. Tym bardziej, że
Cytat: "Leśny Dziadek"
"marcinsemek" wyleciał już z niejednego forum. Na forum parowozowym na pytanie (zadane również przed chwilą przez Łowcę) "a co konkretnie Ty zrobiłeś, skoro się tak wymądrzasz" odpowiedział stekiem wyzwisk- i - karierę zakończył.

Mógł przecież zadać pytania o te same sprawy, ale innym tonem, i nikt by nie miał do nikogo żalu.
Cytat: "Dariusz"
Więc dlatego Piotr Twoja decyzja mnie w zaden sposób nie przekonuje, bo nie dałeś nawet szansy kolegom z Koszalina na odniesienie się do wskazanych argumentów.

Darku, nie pierwszy to raz, kiedy się nie zgadzamy, a zapewne i nie ostatni, niemniej bardzo Ciebie cenię jako adwersarza i dlatego chciałbym choć odrobinę rozwiać Twoje wątpliwości. Nie zamknąłem przecież tematu, co więcej Kolega Łowca mnie prosił, abym wstawił Jego odpowiedź, ale musiałem Mu odmówić, bo dopiero wtedy to już w ogóle szlag by trafił cienie obiektywizmu moderatora, gdybym z jednej strony zbanował prowokatora, a z drugiej wkleił odpowiedź na jego zarzuty. Bo moderator musi być jak żona Cezara - poza wszelkimi podejrzeniami.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 21 Maja 2009, 13:25:47
 .


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Ariel Ciechański on 21 Maja 2009, 13:55:34
Cytat: "Phinek"

A teraz pytanie za 100 pkt. Kto zgadnie ile kasy potrzeba na remont cieknącego dachu lokomotywowni? Dla ułatwienia przyjmijmy, że dach jest jednospadowy i ma zaledwie 20 x 50 m - co czyni tylko 1000 m^2? Proszę podać koszt papy, lepiszcza, obróbek blacharskich oraz robocizny.[/list]


Myślę, że około 200 000 zł z wymianą desek.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 21 Maja 2009, 14:33:18
 .


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Ariel Ciechański on 21 Maja 2009, 15:48:43
Cytat: "Phinek"


Niestety kol. Ariel nie wygrał wakacyjnego kursu kładzenia papy, ponieważ za względu na wiloletnie zmaganie się z cieknącym dachem parowozowni Skierniewice oraz duża znajmość tematu został komisyjnie skreślony z listy uczestników konkursu  :grin:


Kolega Ariel już brał udział w kładzeniu papy, która po dwóch latach odchodziła jak ta 20-letnia ;-p.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 21 Maja 2009, 19:13:29
 .


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 23 Maja 2009, 16:26:50
No i nadeszła sobota, jako że klient odwołał zaplanowany na dziś 1211/1210 postanowiłem trochę poklepać w klawkę na forum 750mm.
Kto mnie zna, ten wie, że lubię konkretnie komuś odpowiedzieć. Na dzisiejszego adwersarza wybrałem sobie bardzo zasłużoną osobę, nagrodzoną na tym oto zacnym forum świadectwem z czerwonym paskiem.
Któż to może być spytacie? The winner is still undefended maaaaaaaarciiiiiiinseeeeemek! (http://smileys.on-my-web.com/repository/Respect/flowers-007.gif) O, już widzę radość na co po niektórych twarzach. Zatem, cytując mechanika Krokusa: Tu nie ma co medytować, dziś zabieram się za marcinsemka!

Drogi Panie Marcinie, piszesz Pan nieźle i konkretnie. Ja lubię konkrety a nie jakieś pedalenie się i owijanie w bawełnę. Dlatego postanowiłem odpowiedzieć na Pański post http://750mm.pl/viewtopic.php?p=27535#27535 , pomimo, że narażam się tym na wizytę Antonio BANderasa i wieczne potępienie wśród, przynajmniej części, forumowiczów z 750mm.

Muszę przyznać Koledze (chyba nie popełnię faux pas jeśli nie będę się zwracał per "Pan"?) że ma Kolega w pełni rację pisząc, że w Koszalinie jest syf, krzywe deski w drzwiach, cegły na hałdzie i słychać dużo odgłosów paszczami. Taka jest rzeczywistość, każdy dobrze to wie, więc się tym nie będę zajmował. Zastanowił mnie jednak ton posta Kolegi. Czy nie miał on w sobie czegoś z, hmm, minionej epoki..?

I właśnie o tym będę pisał. Cały Twój post, Kolego Marcinie można by potraktować jako jeden wielki donos. A właściwie już prawie prokuratorski akt oskarżenia z czasów komunizmu. Zarzuty co do: zamiaru sprzeniewierzenia środków unijnych, poświadczenia nieprawdy, niegospodarności, wprowadzania zagrożenia dla osób postronnych, łamania zasad przewozów kolejowych są podparte pytaniami, na które nawet nie oczekujesz merytorycznej odpowiedzi. Używasz sposobu mówienia charakterystycznego dla stalinowskich prokuratorów którzy nawet nie zakładali możliwości, że oskarżony jest niewinny.
Czy jesteś gorącym orędownikiem hasła: Tylko winny się tłumaczy? Myślę, że tak. I właśnie oczekujesz tych tłumaczeń aby umocnić swoje mniemanie o całej sytuacji. Tak postępowali śledczy w czasach komunizmu.

Ale do rzeczy. Każde działanie ma swój cel. Jak mi się zachce lać, to idę pod drzewko aby pęcherz mnie przestał cisnąć.
Jakim celem się kierowałeś pisząc takiego posta? Chcesz zamknięcia wąskotorówki – zły adres kolega wpisał, nie www,750mm.com a www,prokuratura.okregowa.koszalin.pl.

Z kolei jeśli chcesz kolej uratować, to po co ten post?

A może tylko tak sobie chciałeś Kolego popisać? No, ta odpowiedź jest według mnie całkiem rozsądna. Tylko nie satysfakcjonuje mnie, bo zasadniczo względnie normalny człowiek nie pisze, tak aby sobie popisać, podobnie jak nie sika, tak aby sobie posikać, tylko robi to pod jakimś wewnętrznym przymusem.

Tylko skąd się może brać u Ciebie ten przymus, skoro motowóz MBxd2-307 pierdzi 300km od Twojego okna?
Jak to zwykł mawiać Dr Wilson: (http://smileys.on-my-web.com/repository/Others/doctor-119.gif) hmmmmm, interesting...

Co może kierować osobą nie będącą w żaden sposób związaną, ba, nawet zbliżoną do kolejki koszalińskiej że z takim zacięciem fanatycznego działacza społecznego piętnuje wszystkie nieprawidłowości i żąda, o ile nie ukarania winnych, to przynajmniej natychmiastowej naprawy nieprawidłowości? Czy może to być przyzwyczajenie z dawnych lat, gdzie istniało coś takiego jak społeczni stróże prawa zwani w skrócie ORMO (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej – przyp. Kucyka)? Taki porządny obywatel, co, w drodze na wczasy, jak zobaczył nieprawidłowość w ogrodzie chłopa 100km od własnego domu, to zaraz gospodarzowi mandat wlepił, albo pro forma po grzbiecie pałą przeciągnął? Już sam nie wiem co Tobą, Kolego marcinsemek powoduje. Już sam nie wiem...

Ale, zaraz, :shock: Kolega marcinsemek napisał, że pochodzi z Torunia, gdzie produkuje się takich co wszędzie widzą Szatana, zło i zniszczenie.
Czyżby został napromieniowany rydzykofalami (http://smileys.on-my-web.com/repository/Surprise/surprised-019.gif) o nie, to za dużo jak na mnie, zatem, żegnam się i (http://smileys.on-my-web.com/repository/Surprise/surprised-027.gif)

Janusz

P.S. @marcinsemek
Jeśli mój post w jakikolwiek sposób Cię uraził, to napisz to w poście, a obiecuję, że przeproszę Ciebie publicznie na forum.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Drezyniarz on 23 Maja 2009, 18:09:44
Co do syfu to jestem ciekaw na której kolejce go nie ma. Niektórzy mają w domu taki meksyk że kolejka Koszalińska przy takich domownikach uchodziła by za wzór czystości i gospodarności. Znam przypadki JAŚNIE PAŃSTWA które w hotelu narzekało że szklanka nie domyta a w domu to było tak brudno że szkoda słów ( morze pan M ma taki sam syndrom )

A tak z innej beczki drodzy Koszaliniacy jaki olej macie nalany do skrzyni biegów w swoim MBxie, będę wdzięczny za info.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Arczi on 23 Maja 2009, 19:44:15
Cytat: "Kucyk"
Już sam nie wiem co Tobą, Kolego marcinsemek powoduje.

Jeśli mój post w jakikolwiek sposób Cię uraził, to napisz to w poście, a obiecuję, że przeproszę Ciebie publicznie na forum.


Pewnie by Ci sam odpisał na te pytania gdyby ktoś zielony ze złości nie wstawił mu zamiast jednego  dwa ostrzeżenia.
 Wyprzedzając wszelkie złośliwe posty pod moim adresem nie staram się go bronić. Sam jestem ciekaw co nim kierowało przy pisaniu tego posta. Zabraniając mu pisania na tym forum nigdy się tego nie dowiemy.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 23 Maja 2009, 20:09:33
Spokojnie, dwójka pozwala wrócić za dwa tygodnie, trójka wywala na amen . Ale Arczi ma rację, na razie nie kopać leżącego ;)


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 23 Maja 2009, 20:17:44
Drogi Arczi, nie wyczułeś nutki sarkazmu w moim poście?...

Tak, ja też chciałbym wiedzieć co może popchnąć człowieka mieniącego się hobbystą kolejowym do popełniania tak niestosownego w swym tonie posta. Kolega marcinsemek deklaruje przywiązanie do Kujawskich Kolei Dojazdowych, więc może atak na inną kolej ma podłoże emocjonalne?

Cytując Kazimierza Staszewskiego:
Konkurencja i ambicja bita powoduje -
Zażarłem swoje dzieci i dobrze się z tym czuję!


Może właśnie Kolega marcinsemek chce walczyć z rzeczywistością zżerającą po kolei kolejne kolejki (ale zbitek słów sprasowałem :mrgreen: ) jak pisklak wyrzucający z wąskiego gniazda drugiego, aby więcej dla siebie mieć?

Tu moja prośba do zarządcy forum, dajmy się Koledze chociażby obronić, a potem to jego, razem z upierdliwym Kucykiem, będzie można wyposażyć w plecaki pełne BANanów i wysłać gdzie pieprz rośnie (marcinsemka) i parowóz się psuje (Kucyka).

Ech, może do piwnicy zejdę po jakąś śliwowicę..?

P.S. Jeśli tylko uzyskał  bym odpowiedź na moje pytanie, natychmiast zgłoszę ten post do usunięcia, bo off topic się robi jak słonia nos.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: kalito on 23 Maja 2009, 21:40:13
Wątek podzielony. marcinsemek ma możliwość obrony. Proszę bardzo :)


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: 102N on 24 Maja 2009, 21:07:56
Cytuj
(...)Kolega marcinsemek deklaruje przywiązanie do Kujawskich Kolei Dojazdowych(...)

Nein,meine Liebe,nein!A jak sie pofatyguje do nas,do Gniezna?Verdamnt!
Ale ja lubie sie kłucić,to chętnie poczytam co będize miał do powiedzenia o GKW :mrgreen:


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 24 Maja 2009, 23:12:25
 .


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: kolej koszalin on 25 Maja 2009, 09:54:22
Cytat: "Drezyniarz"
A tak z innej beczki drodzy Koszaliniacy jaki olej macie nalany do skrzyni biegów w swoim MBxie, będę wdzięczny za info.


My używamy oleju LHL 46 :)

No tysiączki to sie zawsze razem trzymają, nie Kucyk


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 25 Maja 2009, 22:42:28
Ehhh, no prosze tu segregacji nie wprowadzac :)  Diagnostyke toru u Was wykonali Pani Wiesia i Andrzej Cichowicz - oboje sa zasluzonymi czlonkami SGKW - ich "macierzystym" przeswitem jest wiec 785 mm :)


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: kolej koszalin on 26 Maja 2009, 00:10:31
A zgadza sie


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: mylene on 29 Maja 2009, 17:23:40
Na skkw.pl ms pisał podobne posty m. in. na temat naszych działań, a przy ostatnim nt. koszalińskiej zagalopował się i bez ostrzeżeń dostała BANderasa.

Tak poza tematem, to proszę administratora tej strony o wyróżnienie dla Kucyka.
Macie, podobnie jak inne fora, system ostrzeżeń i banów.
Może warto opracować system nagród dla wyjątkowych forumowiczów.
Nie znam osobiście Kucyka, ale uważam, że jego posty, ich forma i treść zasługują na nagrodę.

Ja z przyjemnością czytam te posty, a każdy z nich poprawia mój nastrój.

Tak trzymać kolego Kucyk.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 29 Maja 2009, 19:04:56
Cytat: "mylene"
proszę administratora tej strony o wyróżnienie dla Kucyka


:oops: Ojoj, tylko, żeby to nie było wyróżnienie w postaci czerwonego paska. Takiego na trzy sekcje pod avatarem i słowem Ostrzeżeń:

Ale do rzeczy! Naprawdę nie chcę w tym temacie wszczynać jakichś bałaganów w stylu bij - zabij: Brać Froumowa vs marcinsemek. Ja po prostu chciałbym o rzeczową dyskusję, z osobą Marcina w roli głównej, celem wyjaśnienia nieścisłości. Niech to będzie dyskusja na poziomie byle jakim, ale jednak na poziomie. Bo często ludzie unoszą się złością i wylewają jad, bo nikt nie chce ich wysłuchać...

Kolego Marcinie, jeśli znasz film Munka "Człowiek na torze", to zrozumiesz moją aluzję:

Ja i Kucyk napisaliśmy już posta z prośbą do Admina aby umożliwił obronę adwersarzowi.
I wzywamy naszego Marcinsemka. Ma on silną rękę, jeśli zechce - dobrą odpowiedź odpisze!


Czy Marcinie odpowiesz jak mechanik Orzechowski Zaporze?...

Dziękując za poświęconą mi chwilkę pozdrawiam serdecznie Brać Wąskotorową.

Kucyk


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: marcinsemek on 29 Maja 2009, 19:32:17
Witam Panów.
Przepraszam za bardzo ostry ton mojej wypowiedzi. Wszyscy macie rację. Nie znam się, nie robię nic nigdzie, nie mam kontaktu z żadną kolejką. BYć może że problemem jestem ja sam , człowiek pochodzący z takich nie innych kręgów , człowiek mający kompleksy, nie potrafiący sobie z samym sobą poradzić. Czepiam się bo jestem bezsilny i nie rozumiem pewnych rzeczy.

Dlatego jeszcze raz przepraszam wszytskich i proszę szanownych szefów forum o usunięcie mojego konta.

pozdrawiam marcin.


Tytuł: Niebezpieczne pytania
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 29 Maja 2009, 19:47:48
Kolego Marcinie, czy mam rozumieć, że jednak wybierasz wariant mechanika Orzechowskiego?

Cytuj
Ja.... Nic nie odpiszę!


Dyskutować jest czymś normalnym, krytykować, również. Tylko raczej chodzi tu o podstawy krytyki. Zadaję Tobie pytanie "czemu?" bez oceniania Ciebie. Chciałbym się tylko dowiedzieć, co powoduje Twój tak zawzięty atak na kolejkę położoną o 534764376,5 rzuta beretem od Twojej siedziby?

Na spokojnie odpowiesz, kiedy chęć Ci przyjdzie. Nic na siłę, nic na szybciora...