Świat kolejek wąskotorowych

Swoją drogą czemu wszędzie używacie nazwy Biała w odniesieniu do Białej Rawskiej? czemu nie stosujecie pełnej nazwy?

Podobnie jak Głuchów to w pełnym brzmieniu Głuchów Skierniewicki... Tak się po prostu przyjęło, okoliczni tak to właśnie kojarzą.

Teraz sobie wyobraźmy nazwę:
Kolej Wąskotorowa Rogów-Głuchów Skierniewicki-Rawa Mazowiecka-Biała Rawska

I magiczny skrót:
KWRGSRMBR

 :roll:

aha ok.


haha taki skrót będę stosować na plfoto w nazwie katalogu :D:D

Zapomniałeś Jacku, że kolej zaczyna się na st. Rogów Osobowy Wąskotorowy a w nazwie własnej są wymieniane tylko trzy stacje (bez Głuchowa).
Więc skrót winien brzmieć: KWROW-RM-BR ;)

Generalnie te wszystkie dodatki to efekt wspólnego niegdyś wykazu stacji dla całej sieci PKP i konieczności rozróżniania stacji o tej samej nazwie leżących w zupełnie różnych częściach kraju. Lokalnie te dodatki nie istnieją, także w oficjalnej nazwie miejscowości, wyjątkiem jest tu Rawa Maz.

pozdr M

Nie zapominaj o Podskarbicach Szlacheckich.
Obok są wszak Podskarbice Królewskie :)

S pozdravem Adam

A czy przystanek Białynin nie powinien nazywać się tak jak miejscowość:
"Białynin na południe od kolejki"? (to nie jest żart, ta wiocha naprawdę się tak nazywa)

Można wspomnieć, że do Białej pierwsi z torami dotarli Rosjanie. Poniżej zdjęcie Rosjan na stacji Biała.
(http://img36.imageshack.us/img36/5733/bialas.jpg)
A tu widać widać schemacik jak do Białej dotarli.
(http://img526.imageshack.us/img526/5832/sche1.jpg)

Pozdrawiam serdecznie i schematycznie.

ksiezyc_nad_gieesem ...

hmmm Czyli kiedyś była Biała połączona z Piasecznem. Jakiś czas temu patrząc na mape pomyślałem sobie czy by się dało te kolejki połączyć. Tylko pozostaje jeszcze problem szerokości torowiska.

Tam jest Białynin Południowy Od Kolejki, a nieopodal np. Białynin Od Jeżowa i wiele innych. Przystanek nazywa się Białynin od głównej miejscowości. Tak samo jak p.o. ład. Regnów który fizycznie jest w Kazimierzowie :)

A co do połączenia Grójca z Białą to są to wyniki najnowszych badań kolegi ksiezyca_nad_gieesem :)
Oczywiście nie była to tysiączka. Warto też zauważyć że wg załączonej mapy odcinek Grójec - Nowe Miasto to też kolej konna.


S pozdravem Adam

Nawet za nowe miasto była linia. Zresztą od białej była na południe jeszcze linia. Potem chyba już jej nie było za czasów PKP??

kolej konna z Góry Kalwarii do Pilawy.. ciekawe jak wyglądał most nad Wisłą:)

No, takiego połączenia nie było, ale co ciekawe w latach '50 planowano połączyć obie koleje! Odgałęzienie kolei grójeckiej miało odchodzić od stacji Goliany. Szerokość toru miała być ujednolicona do 1000mm.

Czyli według ciebie ten plan jest błędny??

Zastanawiające jest to, że skoro rosjanie wybudowali taki kawał kolei polowej, to czemu prusacy nie wykorzystali tego gdy sami się w Białej zjawili - przecież mogli by w kilka dni dojść do Pilawy?
Jakie jest źródło tego planu?

Bo:
1. taką kolej można wykorzystać na ziemiach zdobytych, sam fakt istnienia kolejki nie pozwala wsiąść do pociągu i osiągnąć Pilawę jak wokoło sami Ruscy.
2. kolej musi fizycznie istnieć, taką polówkę rozbiera się zapewne szybciej niż układa, więc Rosjanie mogli ją po prostu zwinąć i tyle :)


S pozdravem Adam

Tak, ale... chyba ruscy się wycofując nie rekultywowali terenu do stanu przed wybudowaniem kolei... choć z drugiej strony, znając ruskich...

Jest jeszcze kwestia rozstawu... ruscy budowali 750, a niemcy 600, więc i tak nie było by możliwości podłączyć się swoją kolejką i przepustnica na max.

Jest jeszcze jeden aspekt techniczny: Ruska kolej polowa była konna, więc szyny mogły być zbyt lekkie dla trakcji parowej.

PS. i pomyśleć, że miało być o nazwach przystanków - adminie znów czeka Cię edycja tego tematu  :wink:

i to wystarczy. Konna kolejka na trakcji parowo się nie nadaje. Nawet przy tym samym rozstawie. Ale nasypy można by wykorzystać.

Jest tylko jeden problem. Kolej polowa to prowizorka, a więc nasypy i wykopy raczej nie występowały (a przynajmniej bardzo rzadko i tylko w koniecznych miejscach, np. podjazdy do przyczółków mostowych). Często kładziono tory np. w obrębie istniejącej drogi gruntowej. Budowało się szybko, a potem szybko się rozbierało :)

S pozdravem Adam

Już się tłumaczę
Wybór ówczesnej Grójeckiej KD spowodowany był przygotowaniami do bitwy z wojskami niemieckimi, która to bitwa przeszła do historii jako bitwa pod Łodzią. Trawała ona od 11 listopada do 6 grudnia i można powiedzieć, że zakończyła się remisem. Zginęło około 200 tysięcy żołnierzy po obu stronach frontu. Wyszła nawet książka na ten temat i można sobie doczytać więcej na ten temat.
Budowę grójeckiej kolei polowej Rosjanie rozpoczęli w październiku 1914 roku. Wybudowali około 90-100 km linii co widać na zamieszczonym przeze mnie schemacie.
Prace mimo późnojesiennej aury przebiegały dość sprawnie i w połowie listopada 1914 roku sieć kolei polowych była gotowa do eksploatacji.
Grójecka kolej polowa funkcjonowała krótko, bo tylko około 8 miesięcy. W tym czasie  przewiozła około 110 tysięcy ton materiałów wojennych, 100 tysięcy ludzi w tym około 50 tysięcy rannych i chorych. Podczas wielkiego odwrotu wojsk rosyjskich w maju i czerwcu 1915 roku podjęto decyzję o ewakuacji grójeckiej kolei polowej. Z powodu wyżej wymienionego wielkiego odwrotu stacja styczna która znajdowała się w Warszawie została zakorkowana olbrzymią ilością pociagów ewakuacyjnych. Z tego powodu podjęto decyzję o samoewakuacji grójeckiej kolei polowej. Jako stację styczną obrano Pilawę na linii Warszawa - Dęblin. Ewakuacja kolei grójeckiej przebiegała w ten sposób, że rozbierano przęsła za składami ewakuacyjnymi i układano w kierunku odwrotu z Grójca do Pilawy. 55 kilometrów linii ułożono w czasie 5 dni od 23 czerwca do 28 czerwca 1914 roku. Wybudowano także tymczasowy most na Wiśle w okolicy Góry Kalwarii. Z Pilawy po załadunku na wagony szerokotorowe tabor i nawierzchnia były ewakuowane na wschód.
Niewyewakuowaną część kolei (głównie z odcinków wybudowanych przed wojną) Rosjanie dość dokładnie zniszczyli.
Na koniec warto dodać, że do Białej kolej zawitała po raz drugi w czasie gdy Rosjanie ewakuowali się na wschodnią brzeg Wisły. Nastąpiło to od strony zachodniej i dokonali tego Niemcy posuwający się za wycofującymi się Rosjanami.
Kilka zdjęć
Rozbiórka i ewakuacja grójeckiej kolei polowej
(http://img189.imageshack.us/img189/7943/46714835.jpg)

(http://img520.imageshack.us/img520/7113/31331439.jpg)
Tymczasowy most na Wiśle.
(http://img31.imageshack.us/img31/8042/57961804.jpg)

Jako, że kolejki polowe uważane były, przynajmniej w latach 20-tych XX wieku za istotny z punktu widzenia wojskowych środek transportu, opisu czasami dość szczegółowego, dokonał podpułkownik Wacław Głazek w piśmie Saper. Niestety na kopii którą mam nie ma oznaczonego numeru. Tak się złożyło, że opis grójeckiej kolei polowej, pułkownik Głazek był przepisał w zasadzie w całości z broszury W. Iwanowa "Polewyje pierenosnyje żeleznyje dorogi i znaczenje ich w sowriemiennoj wojnie" wydanej w Moskwie w 1927 roku.

Pozdrawiam serdecznie i wydawniczo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

To jest niesamowita historia... niesamowite jest też tempo prac - no i znów potwierdza się, że jak się chce to można (w latach 50 debatowano, rozważano, ale kolejek nie połączono, a przodek już był)

KUźwa, a jak ja mówiłem, by "przetoczyć" darowane wagoniki na tymczasowych przęsłach między "trójką" a "dwójką" na Helu (były to czasy gdy jeszcze szyn tam nie mieliśmy), to było jedno wielkie "niedasię"

Jedyne 350 metrów, a tu proszę - 10 km dziennie.....

Eeee słabo... podobno prusacy bydowali 20 km na dobę.
Może taka "słaba" średnia wynikła z konieczności budowy mostu  :wink:

Z całą pewnością była kolejka konna wybudowana przez Rosjan z Białej Rawskiej do lasu konopińskiego przebiegająca mniej więcej trasą obecnej kolejki. Rozmawiałem z wieloma ludźmi którzy potwierdzali ten fakt. Pamiętał to także mój ojciec. Czy została rozebrana przez Rosjan nie wiem.

Jeżeli piszesz o Konopnicy to jest to bardzo ciekawe. Oznaczałoby że Rosjanie dotarli ze swoją linią pod samą Rawę. Czy poza relacjami miejscowej ludności są na ten temat jakieś mapy lub jakiekolwiek inne dokumenty?

Dokumentów nie mam, tylko opieram się na relacjach osób wtedy żyjących, głównie mojego ojca, ale i wielu innych osób. Była to kolejka konna. Ojciec twierdził, że konie szły obok wagonika, co potwierdzają zdjęcia z innych kolejek. Przynajmniej w okolicy wsi Kazimierzów i Podskarbice Królewskie (kolejka przejeżdża również przez Podskarbice Królewskie!) obecny przebieg jest zgodny z trasą kolejki konnej.
Co do kolejki niemieckiej to była ona wykolejona w czasie wojny, zaraz po budowie przez jednego z mieszkańców Regnowa. Za to Kazimierzów zapłacił kontrybucję. Znałem tego co to zrobił. Na łączeniu szyn wbił klin do łupania drewna. Przyznał się podobno 50 lat później.