Świat kolejek wąskotorowych

Wejście Polski do Unii Europejskiej spowodowało, że ważna stała się kwestia ochrony środowiska oraz zmniejszenia emisji zanieczyszczenień do atmosfery.
Bądź co bądź, samochody mimo wszystko nie zatruwają tak powietrza spalinami z silnika, gdyż coraz więcej kierowców montuje w swoich samochodach instalację gazową (tańsze paliwo).
Ogranicza to, w sposób bardzo znaczny, przedostawanie się do atmosfery szkodliwych związków chemicznych, takich jak ołów, cynk, itp.
Patrząc na lokomotywę spalinową, to jest ona bardzo nieekologiczna oraz nieekonomiczna - zużywa duże ilości paliwa, zanieczyszczając środowisko naturalne.
Trzeba by coś zmienić idąc tą drogą rozumowania.
W innym razie czekają nas protesty ekologów !
Nie wiem czy któryś z warsztatów samochodowych podjął by się montażu instalacji gazowej na wąskotorowej lokomotywie spalinowej, ale
pamiętaj - Nigdy nie mów nigdy !
     "Wszystko da się zrobić" - MacGyver
Oprócz czynników ekologicznych, zmniejszyły by się także koszty eksploatacji takiego pojazdu kolejowego.
W pobliżu lokomotywni należałoby jednak wybudować stację gazową pod którą mogłaby lokomotywa wąskotorowa podjechać i się zatankować.
Jednocześnie taka stacja gazowa mogłaby służyć zwykłym użytkownikom samochodów osobowych.
Pomysł godny Ministra Hausnera.

takie rozwiazanie stosowalo MPK Kraków
część autobusów Ikarus zotało przerobionych na gaz
największym problem był zasięg takiego autobusu
i montaż butłi które zajmują dużo miejsca
( montowali 5-6 wielkich butli na dachu )

Takie Ikarusy pamiętam z '89 roku podczas przejazdu przez bratnią Romaniję, nie wiem czy wszystko z Ploesti szło na eksport, ale RUMUNI mieli kryzys naftowy i jeździły autobusy z wielkimi butlami na dachu, wyglądało to wszystko dość kosmicznie, a biorąc pod uwagę stan autobusów i otaczającej ich infrastrukyury, to można by tam kolejną część MAD MAXA kręcić, hehe
Podczas następnego pobytu w 1997 r. już nic takiego nie widziałem:)

Przebudowa silnika wysokoprężnego (diesla) na zasilanie gazem jest dużo trudniejsza niż przystosowanie do tego paliwa silnika gażnikowego (benzynowego).

Zdaję się, że wtedy tzw. Geniusz Karpat czyli towarzysz Cauczesku wysłał prawie całą ropę wydobywaną w Rumunii na export. Miało to na celu spłatę długów zagranicznych kosztem zarżnięcia kraju.

Ciekawe na jakim gazie jeżdżą autobusy i ogólnie silniki diesla. Czy to jest propan-butan używany do silników benzynowych, czy też gaz ziemny lub metan?

BUHAHAHAHAHAHA

Silniki diesla w autobusach jeżdrzą na gazie ziemnym, z tąd wiele problemów. min. butle które dla gazu ziemnego są bardzo ciężkie i zajmują dużo miejsca. W tych rumuńskich Ikarusach (też je widziałem :D) problem polegał na tym że butle swoim ciężarem niszczyły konstukcje autobusu (dach się zapadał :P).

Widze że ci coś dzwoni ale w którym to kościele to nie wiesz. Owszem gaz jest tańszy i ekologiczny ale olej olej napędowy jest nie wiele mniej ekologiczny. A co do lokomotyw to najważnioejszą sprawą jest utrzymanie ich idealnego stanu technicznego i już będzie czysto i ekonomiczne. Przeróbka na gaz nie rozwiąże problemu.

PS Mówisz że przeróbka na gaz ogranicza emisje ołowiu?? Jeśli masz na mysłi że mniej aut wydziela związki ołowiu to masz racje. :P

U mnie we Wrocławiu mamy autobusy ale na GAZ ZIEMNY, są to nowe konstrukcje np. Neoplany, Mercedesy. W tym roku MPK ma zakupic od fabryki VOLVO we Wrocławiu serie Autobusów VOLVO 7000 czyli z tego wynika, ze jest to dobry pomysł. Największym problemem nie sa wcale butle na dachu tylko stacja ładowania spręzonego gazu ziemnego. Teraz trwa to bardzo długo. Ale wiadomo koszty gazu ziemnego w stosunku do gazu płynnego propan- butanu lub samego butanu są o wiele nizsze. Koszt instalacji w samochodzie osobowym to ok 5000 zł.  :idea:

Wcale tak nie wynika. W Krakowie po długich analizach i przeliczeniach okazało się że autobusy z silnikami EURO 3 są tak samo tanie w eksploatacji jak te na gaz. Z dieslami na "ropę" nie ma tych problemów o których pisałeś, dlatego Kraków zakupił 50 Solarisów Urbino12, które były składane w hali napraw tramwajów w Krakowie.



Koszt instalacji do gazu ziemnego??

Firma Solaris nie jest zadnym wymiernikiem w stosunku do takich marek jak Volvo czy Mercedes. W koncu jest firma ktora istnieje od kilku lat a wczesniej byla montownia Neoplana. Moze koszt jest porownywalny ale jesli chodzi o aspekt ekologiczny to olej napedowy nie ma zadnych szans ze wzgledu na duza zawartosc siarki i wegla w stosunku do gazu.

A z tymi kosztami to bym sie zastanowil gdyz we Wroclawiu pierwszymi firmami, ktore zaczely wprowadzac autobusy na gaz ziemnny byly fimy prywatne ktorym najbardziej zalezy na cieciu kosztow.

Patrzac na europe zachodnia to widac ze olej jest juz przezytkiem a gaz przyszloscia. Mieszkam od czasu do czasu w Hannoverze a tam 100% autobusow jest zasilanych gazem ziemnym. Tu pewnie przemawial aspekt ekologiczny.

Koszt instalacji taki jest we Wrocławiu wg. cen zakładu gazowniczego.

Mimo wszystko ja bym nie umniejszał nic Solarisowi, chłopaki ostro wzięli się do roboty, stworzyli coś nowego co prawda przenosząd wzorce z zewnoątrz, ale to są dobre wzorce, a ponadto działają całkowicie niezależnie kapitałowo, i mają fajne pomysły np. Trolino śmigający po Gdyni.... Tak na marginesie, wracam do pracy:)

Nadal nierozumiem czy chodzi o instalacje gazu ziemnego czy propan-butan? (Mowa o autach osobowych) I co ma do tego zakład gazowniczy?

Zgadzam się że gaz jest ekologiczniejszy od oleju napędowego ale znowu nie tak wiele.

Zeszliśmy troche z tematu, który dotyczył zastosowania gazu-paliwa w lokomotywie. Wniosek jest taki że nie opłaca się wkładać instalacji gazowej do lokomotyw z silnkiem diesla na wąskim torze.

a ja sie zastaniawiam nad wsadzeniem instalacji na propan -butan do silnika zukowskiego w drezynie , tylko jak z legalnoscia i napelnianiem ?
Mysle ze zamontowanie butli 11 kg takich jak w wozkach widlowych
no pojezdzilmy zobaczymy

Faktycznie dyskusja odbiegła od sedna sprawy ale chodziło mi tylko o naswietlenie sprawy jak dokladnie wyglada temat gazu i jakie sa roznice miedzy propanem a ziemnym.

Zakład gazowniczy ma tyle do gazu ziemnego, ze nadal w Polsce istnieje monopol spółek gazowniczych na dystrubycje tego rodzaju paliwa pod roznymi postaciami.

I to chyba tyle na ten temat.

A gaz ziemny jest czystszy od oleju napedowego i to bardzo.

Off topic.
Panowie, zwróćcie też uwagę, że już drugi post (pierwszy też dotyczył LPG w dieslach) z błędnym cytowaniem piszących.
Jak się okazuje - błędną - uwagę napisał Gość (czyli "anonymus") w odpowiedzi na pytanie Rogoza, a nie Kristofora.

Lokomotywe z silnikiem Diesla (to 400 ;) ) najtaniej jest zasilać olejem rzepakowym (lub kujawskim z pierwszego tłoczenia  :D ). Jeśli chodzi o lokomtywy duże ze wstępnym podgrzewaczem to nie ma problemu bo wystarczy wlać olej rzepakowy do baku, podgrzać, przesmarować i odpalić  8). W mniejszych lokach trza by przed uruchomieniem podgrzewać olej dodatkowo zamontowanym podgrzewaczem (ostatecznie lut-lampą). Mogą być problemy z wtryskiwaczami czasem są za małe, olej żepakowy jest gęściejszy. Przed szopą zawsze można zaorać sobie pole i zasiąć rzepak  :D