Świat kolejek wąskotorowych

CZYNNE => Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa => Wątek zaczęty przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 20:10:57



Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 20:10:57
Dawniej za czasów świetności PKP na kolejce grójeckiej stacjonowało 8 lokomotyw spalinowych Lxd2:451,452,453, 454, 455, 456, 466. Niestety jak to w życiu bywa wszystkie z nich oprócz Lxd2-454 wyzionęło ducha. Obecnie lokomotywy 451, 452, 455 oraz 456 zostały skutecznie przetopione w hucie i być może mamy zaszczyt używać ich w żyletkach goląc się. Najsilniejszą z nich okazała się 454. Wiele lat stała na hali dniówkowej ponieważ miała awarie przekładni(sama jeździła). Czynnikiem, który spowodował ożywienie tego Rumunka była awaria silnika w 465(woda poszła do oleju). Aktualnie stan 454 ma jeszcze wiele do życzenia. Jak tylko mam czas staram się ją łatać na wszelkie sposoby. Ostatnimi dniami został w niej wymieniony olej w silniku na Superol CC44. Oczyściliśmy filtr odśrodkowy( cały zapchany nagarem), papierowy(prawie nic z niego nie zostało), oraz filterki paliwowe(ktoś chce troche dżemu???). Teraz lokomotywa chodzi jak burza. W tym poście będę starał się pisać co zostało w tym skunksie wykonane.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jacekglm on 14 Lipca 2009, 20:34:36
Widać,że pozazdrościłeś koledze Kucowi wątku o Px`ie :mrgreen:

To ja na początku mam prośbę:obiecałem koledze z pracy dowiedzieć się coś o silniku.
Możesz sypnąć kilkoma danymi technicznymi?


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kajetan on 14 Lipca 2009, 20:49:03
Cytat: "buczek_pkp"
Oczyściliśmy filtr odśrodkowy( cały zapchany nagarem), papierowy(prawie nic z niego nie zostało)

 :shock:
Nie macie zapasowych papierowych?


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 14 Lipca 2009, 21:02:04
Brawo Michał!

Jest nowy temat, więc go rozwinąć trzeba.

Rozwinięcie zaczynamy od opier-papier:

Napisałeś:
Cytuj
(Lxd2-454) Wiele lat stała na hali dniówkowej ponieważ miała awarie przekładni (sama jeździła)

Nie sama jeździła, tylko oliwa z przekładni hydraulicznej sama wyciekała, co z resztą sam usunąłeś, więc nie bądź taki skromny, bo Cię za obraz pająki wciągną!


Teraz coś aby Michał urósł w dumę.

Kilka słów Kucyka o Michale:

Gość jest dobrym fachowcem. Pomimo swego młodego wieku jest niezwykle prawą osobą (co nie znaczy że woli wyłącznie prawą stronę w lokomotywie) o nadzwyczajnej sile woli (kto wie o co chodzi, ten wie...).
Bardzo sympatyczny i skromny, z rezerwą podchodzi do zawirowań na kolejce. Cechuje go opanowanie i dobre maniery. W towarzystwie nie wybija się przed szereg, jednak jest bystry i zwraca na siebie uwagę poziomem prezencji i klasą. Lubiany jednakowo przez kolegów jak i przełożonych. Wzorowo wpływa również na postępowanie niektórych pracowników kolejki dając im przykład (i jadąc ostro po ambicji) że praca na kolei wiąże się z odpowiedzialnością. Nigdy nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Zdolny do podejmowania trudnych decyzji w krytycznych sytuacjach. Również bardzo wysoko oceniony przez niewielkiego wzrostem, za to wielkiego duchem maszynistę z IC, o którym już się kiedyś na tym oto zacnym forum 750mm wypowiadałem.


A teraz opier na koniec.

Cytat: "Buczek_pkp"
Superol CC44

Baranie, czy się nie potrafisz nauczyć symbolu oliwy, coś ją sam wlewał, poprawnie!??? :wink:


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 21:10:05
W Rumunku wsadzony jest silniczek Wola-71H12A wyprodukowany na licencji Henschla w zakladach mechanicznych pzl-wola im.M.Nowotki. Silnik ten jest 12 cylindrowy widlasty turbodoładowany o pojemnosci ok. 40 000cm3. Każda głowica ma po 2 zawory ssące i 2 zawory wydechowe.  Pompa paliwowa zamocowana jest na górze silnika pomiędzy głowicami. Smarowanie popmpy odbywa się z układu smarowania silnika. Paliwo ze zbiornika dobowego doplywa do pompy prze maly filterek zgrubny oraz dwa filtry papierowe ktore dokładnie wyłapują znieczyszczenia. Kolektor wodny podzielony jest na 6 części po każdej stronie co ma na celu latwiejszy demontarz elementow przy naprawie silnika, ktory również jest okryty plaszczem wodnym. Pompa wodna znajduje się po stronie prądnicy w lokomotywie. Kolektor wydechowy oslonięty jest kocem azbestowym co oczywiście sprzyja pracy na silniku. Pojemność miski olejowej to ok. 70-80 litrow. Do zapewnienia odpowiedniej czystości oleju zamontowane są 2 filtry oleju(odśrodkowy i z wkładem papierowym z siatką) Zakres obrotów silnika to 650-1500 obotow na minute. Silnik ten nie ma komory wstępnego spalania przez co łatwo go odpalić nawet przy -15 oC bez podgrzewania go jak miało to miejsce w silnikach Maybacha. Jeśli czegoś zapomniałem lub przekręciłem to poprawcie mnie ale pisałem to na jednej nodze  :wink:


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 14 Lipca 2009, 21:13:42
A są szanse na uruchomienie drugiej Lxd2??


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 21:14:15
A teraz opier na koniec.

Cytat: "Buczek_pkp"
Superol CC44

Baranie, czy się nie potrafisz nauczyć symbolu oliwy, coś ją sam wlewał, poprawnie!??? :wink:[/quote]

Widocznie moj znak zodiaku czyli baran nie potrafił się nauczyć:)  hehe


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 21:15:40
Cytat: "andrzej2110"
A są szanse na uruchomienie drugiej Lxd2??


Narazie jest poszukiwany sponsor ponieważ naprawa silnika to koszt 55 000zł.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 14 Lipca 2009, 21:18:15
Według spisu na wask.pl są 4 loki. Jeden sprawny ;) i 3 odstawione z 3 nie da się zrobić jednego??


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 14 Lipca 2009, 21:29:28
2 to sa wraki, które są własnością Zakładu Nieruchomości. Z nich to żeby coś zrobić należaloby napaść na bank aby mieć gotówke na to. Lxd2-465, w której woda poszla do oleju w silniku jest w dobrym stanie technicznym oprócz serduszka czyli silnika. Wystarczy naprawić silnik i lokomotywa jest na chodzie.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 15 Lipca 2009, 18:38:34
a


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jacekglm on 15 Lipca 2009, 19:13:18
Jak o paliwsku mowa,to ja mam takie pytanie:czemu zastosowano zbiornik dobowy,a nie od razu paliwo było podawane z baku głównego?


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Phinek on 15 Lipca 2009, 19:40:27
a


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 16 Lipca 2009, 15:34:28
Cytat: "Phinek"
z tą pojemnością to kolega pojechał...
oficjalnie silnik ma S/D = 155/135 cm
co daje 26,6 l pojemności (inaczej 26,6 dm3 lub bardziej "fachowo" 26600 ccm)



Przepraszam za błąd ale tak zawsze mówił mi pewien mechanik z naszej kolejki   :???:


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jsz on 16 Lipca 2009, 18:30:52
Cytat: "Phinek"
Zaszłość po MB... Po prostu silnik miał grawitacyjne zasilanie pompy wtryskowej. Swoją drogą taki układ ma pewną zaletę ze względu na mniejsze skłonności do zapowietrzeń oraz banalnie prostą procedurę odpowietrzania.


Co do zasilania grawitacyjnego pompy wtryskowej w silniku MB to się nie zgodzę, gdyż pompa wtryskowa w tym konkretnym przypadku firmy Mefin na licencji Boscha posiada pompę zasilającą typu tłoczkowego napędzną wałkiem krzywkowym pompy wtryskowej.Na pompie zasilającej zabudowana jest ręczna pompka służąca do zasilenia paliwem filtrów paliwa i pompy wtryskowej po dłuższym postoju lub przy odpowietrzaniu poszczególnych elementów układu zasilającego.
Zastosowanie tzw.zbiornika dobowego ma równierz tę zaletę iż w przypadku niesprawności pompy zasilającej paliwo grawitacyjnie opada do pompy wtryskowej i zasila układ.
Do wad zastosowania zbiornika dobowego należą:
-konieczność częstej kontroli stanu paliwa w zbiorniku.
-w przypadku awarii pompy zbiornik gł.-->zbiornik db. nie mamy możliwości przelania paliwa i stajemy jak to się mówi w polu.
-w przypadku niedbałej obsługi można łatwo przelać co grozi wylaniem paliwa w pi...du i opier... przez kierownictwo.

Z ciekawostek, w Rogowie wszystkie maszyny miały przerabiany układ paliwowy na zasilanie paliwem ze zbiornika głównego,a jak maszyna wracała z NG to miała z powrotem zasilanie ze zbiornika dobowego i warsztat po okresie gwarancji przywracał wszystko do stanu właściwego.
Dodam że np.Lxd2-265 ma zasilanie ze zbiornikiem dobowym ponieważ jako ostatnia miała NG w 2001roku ,w tym czasie  warsztat już był mocno przetrzebiony z załogi i nie miał kto i czym przywrócić ją do stanu z przed naprawy.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 16 Lipca 2009, 19:01:53
W Piasecznie lokomotywa 465 ma zasilanie bezpośrednio ze zbiornika głównego, co okazało się dość kłopotliwe - przed rozruchem po tygodniowym postoju trzeba było za każdym razem przepompować układ w celu odpowietrzenia.

Tematyczna 454 ma zasilanie ze zbiornika dobowego i tylko z niego. Na manewry i do obsługi pociągów na 15 kilometrowej trasie 100L ropki w zupełności wystarcza. Odłączenie zbiornika głównego i przerobienie zasilania pompy podającej paliwo do dobowca bezpośrednio z beki/kanistra zostało wykonane w 2002r. kiedy Towarzystwo zaczynało operować na GrKD. Powodem była bida bo kupowało się po 40L ropy, aby manewry uskutecznić. Potem finans się poprawił, ale rozwiązanie nie było złe, więc tak już zostało.

Powerpack pisał o kiszce w przypadku awarii pompy zębatej podającej paliwo (vide Dni Rawy 2006r.). Na GrKD loki były wyposażone w ręczne pompy skrzydełkowe (takie "kiwajki") umożliwiające ręczne przetoczenie paliwa w razie awarii pompki elektrycznej.

Co do możliwości wylania paliwa w piasek koło podkładu i zagrożenia opierowania przez kierownictwo karami dyscyplinarnymi, to często stosowano wyprowadzenie rurki odpowietrzającej, będącej jednocześnie przelewową, z powrotem do zbiornika głównego.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jsz on 16 Lipca 2009, 19:37:06
Cytat: "Kucyk"
W Piasecznie lokomotywa 465 ma zasilanie bezpośrednio ze zbiornika głównego, co okazało się dość kłopotliwe - przed rozruchem po tygodniowym postoju trzeba było za każdym razem przepompować układ w celu odpowietrzenia.


Popieram kolegę!
Faktycznie pompowanie pompką ręczną paliwa w silnikach Wola H nie należy do czynności ani łatwych ani przyjemnych gdyż dostęp do tegoż urządzenia jest po prostu przewalony, zwłaszcza jak silnik jest rozgrzany a razem z nim kolanka kolektorów wydechowych,niedojż  że się człowiek poparzy to jeszcze zapoda sobie trochę azbeściku w do płuc.
Kto miał (nie)przyjemność korzystać ten wie dobrze o co chodzi.
I tu można zastosować kolejną modernizację tzn.do końcówki uchwytu części którą pompujemy należy zamocować przedłużkę  np.z rurki lub pręta w kształcie litery T,przedłużka to powinna wystawać w górę nieco poza blachy z przewodami wtryskowymi.
Miałem okazję z niej korzystać z więc polecam.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 17 Lipca 2009, 17:59:09
Co do paliwka to dzisiaj mieliśmy małą fontanne :mrgreen:    Podczas przeglądu razem z Kucykiem zobaczyliśmy dziwne zjawisko tzn. tryskające paliwko z jakiejś rurki przy popmpie. Odrazu zdjeliśmy dach i po odpaleniu silnika okazało się że paliwko ucieka nam przy śrubunku na rurce zwrotnej od pompy paliwa. Okazało się że rurka pękła. Szybko wycieliśmy śrubunek i zastąpiliśmy go gumową rurką 10mm.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Ch. on 05 Sierpnia 2009, 15:10:05
Buczek jest skromnym człowiekiem i z tego wynika brak informacji o tym, że PTKW podjęło już decyzje o zakupieniu silnika ( nowego - po kapitalnym remoncie do drugiej lokomotywy, którą mamy w użyczeniu. Podkreślam, BĘDZIE TO NASZ WŁASNY SILNIK w lokomotywie, która nie jest naszą własnością. To oczywiście jest dziwne,ale lepiej dmuchać na zimne, aby nie okazało się, że wpakujemy w nie swój sprzęt 49 000,- PLN +VAT, a właściciel kiedyś nam powie - chłopcy, to był wspaniały gest wykonany przez was dla nas. Zatem krótko mówiąc będzie jeździła druga lokomotywa spalinowa bez ciągłego strachu, że coś się w niej wydarzy , co ją unieruchomi.
A swoją drogą, to BUCZEK jest jednym z niewielu wolontariuszy w naszym pięknym kraju, którego należy cenić za jego wiedzę, poświecenie i miłość do kolei jako takich......facet jest młody, ale wie dużo więcej, aniżeli wielu wyjadaczy. BRAWO dla Buczka


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 05 Sierpnia 2009, 16:23:34
Jako że w parowozie skończył się przegląd kotła przez ostatnie 2 dni pociągi turystyczne ciągnął nasz dzielny rumunek. Niestety jak to na tą lokomotywe przystało musiało coś się popsuć :twisted:  Po dojechaniu do Tarczyna podczas odjeżdżania od składu nie chciał się załączyć pierwszy przetwornik. Po paru kombinacjach wkońcu się załączył. Następnie gdy dojechaliśmy do Runowa zobaczyliśmy, że z lokomotywy dosłownie leje się olej hydrauliczny. Było wiele wersji z którego miejca na przekładni on wycieka. Nikt nie potrafił dokładnie powiedzieć skąd to się leje bo wszystko bylo w tym oleju. Wytarliśmy skrzynie, podokręcalismy śróby i przestało cieknąć. Po zjeździe do Piaseczna znów zaczęły się problemy z załączeniem 1 przetwornika. Po tym jak przebralem się w ciuchy robocze  lokomotywa chnyba sama się wystraszyła i zaczęło już wszystko pięknie działać :mrgreen:


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Ch. on 05 Sierpnia 2009, 20:16:59
Już nie długo Rumunka 465 będzie miała nowy ( po kapitalnym remoncie ) silnik. Będzie on własnością PTKW. Osobą, która najbardziej przyczyniła sie do namówienia zarządu tej firmy jest BUCZEK i to jemu historia Piaseczyńskiej Kolei Wąskotorowej bedzie zawdzięczać ten maleńki fragment, bo najważniejsze jest przekonać do wydania pieniędzy. Reszta nie jest już problemem... reszta to znalezienie tych pieniedzy.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 05 Sierpnia 2009, 22:50:25
Ja to jestem taka malutka kropelka w morzu...   A nawiązując do 465 to ona ma tą zaletę, że aż tak tragicznie się z niej nie leje.


Tytuł: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 05 Sierpnia 2009, 22:58:26
kropla która przelała czarę i będzie nowy silnik.


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 28 Czerwca 2010, 20:20:22
Nowy rekord!

Buczek_pkp przełożył przy pomocy innych wariatów kolejowych (z Ogonem na czele) sprężarkę w Lxd2 w czasie 43 minut. Poprzedni rekord wynoszący 45 minut (patrz druga od góry pozycja http://www.kolejka-piaseczno.com/pol/foto_forum.php ) został pobity pomimo utrudnień polegających na konieczności zdemontowania klamotu z lokomotywy 465, wszak poprzednią sprężarę wystarczyło wytargać z zakamarów z rupieciami. Przyczyną wymiany, tradycyjnie odbywającej się podczas manewrów związanych z zestawieniem niedzielnego 1211, było, (tradycyjne) pęknięcie wału związane (nie wiedzieć czemu) z wizytą delegowanego maszynisty z Sochaczewa.

P.S.
Statystycznie za 19 wymian sprężarek / wizyt maszynistów z WMD Sochaczew czas operacji przełożenia powinien wynieść 5min, jednakże wobec braku sprawnych sprężarek (ostatnią daliśmy) chyba trudno będzie osiągnąć ten wynik... ;)


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 29 Czerwca 2010, 17:27:27
Po całym dniu myslenia, szukania i kręcenia kluczem udało się nam skompletować sprężarkę do lokomotywy 465. Jutro sprawdzimy czy działa i zabierzemy się za kompletowanie kolejnej.


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Drezyniarz on 23 Lipca 2010, 23:14:10
Jakiś czas temu z Buczkiem na wesoło rozpatrywaliśmy ile faktycznie z tych 12 cylindrów silnika w lokomotywie Lxd2 ciągnie wagony, wszak sprężarka, napęd hydrostatyczny, opory własne silnika oraz inne agregaty pochłaniają MOC, Czyli ile cylindrów faktycznie ciągnie pociąg? Morze ktoś to policzy


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 24 Lipca 2010, 09:46:08
Policzył to już Mądry Konstruktor. W książce znanej nam wszystkim p.t. "Obsługa i utrzymanie lokomotywy spalinowej serii Lxd2" na stronie 9 widnieje taka oto informacja:
- Maksymalna moc (silnika) przy 1450 obr/min. 450KM (330,8kW)
- Moc pociągowa na obwodzie kół przy 1450 obr/min. 368KM (270,5kW)

Zaważmy, że oprócz urządzeń pomocniczych takich jak kompresor (pobór max. 17kW mocy), napęd wentylatora Behr,a (on to chyba ze 40kW bierze), alternator (7kW), duża strata mocy występuje w przetwornikach momentu, czyli jak to ogólnie przyjęło się mówić w skrzyni hydraulicznej. Straty te, zamieniające moc mechaniczną bezpośrednio w ciepło (grzanie oliwy przez jej bełtanie) są tym większe, im bardziej zużyta jest skrzynia, gdyż, przy powiększaniu luzów między wirującymi częściami w układzie pompa - turbina, coraz więcej oleju idzie na przecieki co sprzyja zamętowi. Tak więc śmiem twierdzić, że w obecnych lokomotywach, których się od 20 lat nie naprawia, moc na obwodzie kół zapewnia 2/3, czyli 8 cylindrów. 4 służą temu, aby wszystko się kręciło. Choć słyszałem o lokomotywach z południa Polski, gdzie jeszcze więcej garów się opieprza.


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 04 Maja 2011, 20:51:58
Dawno w temacie nie pisano, więc warto słów kilka skrobnąć.
454 nadal dzielnie śmiga na manewrach i przy pociągach. Buczek pouszczelniał układ wodny i paliwowy, stąd brak problemów wyciekowych. Trochę drażni zużycie ogólne silnicy bo ciśnienia oliwy po nagrzaniu trzymać nie chce - na wolnych spada do 1 atn - ale od czego odpowiednia korekta nastawy presostatu sygnalizacji awarii? Na dniach zmienimy oliwę na odpowiedniejszą dla starych strucli i obadamy czy się polepszy, czy się popieprzy.
Z ciekawostek, to dodam, że jeszcze niedawno lok jakoś słabo się zbierał z ciężkimi składami, ale odpowiednia regulacja "magiczną" śrubą na pompie wtryskowej dodała straconych kuców umożliwiając osiąganie przyzwoitych 1500 obrotów pod obciążeniem.
Wypadało by jeszcze skunksa pomalować, bo wygląda jak stara ladacznica, ale to już inna historia...

(http://farm6.static.flickr.com/5070/5687463309_6e1ceec269_z.jpg)


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: OczeQ on 04 Maja 2011, 21:43:26
Klapę zdjęła obsługa, czy natura?


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 04 Maja 2011, 21:49:13
Filar bramy hali. Niezamknięta była klapka podczas wyjazdu... A właściwie to nie jest potrzebna! ;D


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Seku on 04 Maja 2011, 23:02:54
A ja od siebie dodam, że strasznie podoba mi się taki zajechaniec :) Na zdjęciach to już w ogóle klimat nie z tej ziemi :)


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 24 Maja 2011, 20:57:14
W poście http://750mm.pl/index.php?topic=2589.msg47751#msg47751 (http://750mm.pl/index.php?topic=2589.msg47751#msg47751) opisałem jak 465 dostała w dupsztal.
Aby było po równo, 454 dostała nowe baterie Bosch T5 225Ah 1150A i oliwę silnikową Superol Falco 15W40 SAE CD.
Zobaczymy co z tego wyjdzie...


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 04 Listopada 2012, 21:32:37
Dzisiejsze testy 454

(http://farm8.staticflickr.com/7258/8155182628_94e488f6a8_b.jpg)


Tytuł: Odp: Lxd2-454
Wiadomość wysłana przez: buczek_pkp on 04 Listopada 2012, 21:41:38
Testy po wymianie uszczelki pod głowicą...