Świat kolejek wąskotorowych

http://allegro.pl/item686313329_zabytkowy_dworzec_pkp_z_duza_dzialka_i_lasem.html

Więc jak?

1) Kupuję i zaczynam mieć pretensje że mi w weekend jakiś pociąg jeździ po podwórku i ludzie łażą a mi się to nie podoba...
2) Stawiam dookoła płot i żądam pieniążków, za dzierżawę terenu pod torami.
3) Burzę budynki bo taniej wyburzyć niż wyremontować, zwłaszcza ten gdzie była komora celna.
podwersja a) - buduję na ich miejscu jakiś zajazd w stylu udającym wiejsko rustykalny, bo to taka fajna ciuchcia western country itd wiadomo...
podwersja b) - po wyburzeniu dochodzę do wniosku że jednak mi się to nie opłaci i zostawiam po sobie puste miejsce...

Na szczęście zdążyłem obfotografować te budynki chyba już z każdej strony, ale widzę ciemne chmury nad Anastazewem. Bardzo ciemne... Mam tylko nadzieję że za tyle kasy jednak nikt się nie skusi. Sam bym wziął jakbym miał wolne 250 000, nie ma sprawy. W celu doprowadzenia do stanu przedwojennego,. A tak, to niestety pozostaje mieć nadzieję...

To już było przerabiane....
Zacytuję Kazika Staszewskiego:" O przesrane!"(piosenka pt."Spowiedź święta")
Kolejka ma pieniądze na utrzymanie,ale nie ma pieniędzy na wydatek aż tak duży.
Starostwo przejmuje powoli grunty od PKP,może kiedyś się zainteresuje i tym terenem.


A ja wolałbym stan z okresu od 57 roku do mniej więcej końca lat 60. :wink:
Ale takie "gdybanie"to do "Rail Fiction"


Obywatele!Wszytkiego najlepszego w żuciu zawodowym i osobistym z okazji "okrągłej"69 rocznicy PKWN!

Szczerze jak bym miał kupon z trafioną szóstką to bym zainwestował. Można na prawdę coś pięknego stworzyć w połączeniu z kolejką. Może ktoś z głową się tym zajmie. O K...a obudziłem się, przeciez ja żyję w Polsce. Marnie to widzę bo nie mam szczęścia do totka.