Świat kolejek wąskotorowych

Witam

Po konsutacji z Prezesem zostałem zobowiązany do poruszenia grafików obsługi pociągu na sezon 2004. Ponieważ na chwilę obecną nie zapowiada się aby zostali znalezieni stali członkowie obsługi pociągu musimy zatem określić się w swoim swoim gronie kto kiedy będzie mógł być.
Zadania obsługi bedą podobne jak w roku ubiegłym, a zatem:
- zamykanie ruchu na przejazdach kolejowych
- pomoc w manewrach
- dyscyplinowanie pasażerów
- pomoc kierownikowi pociągu w sprzedaży biletów
- pilnowanie ogniska
W szczegóności konieczna jest nasza obecność na kursach z dużym obłożeniem pasażerów.

Na początek nie będziemy tworzyć precyzyjnego grafiku, wystarczy deklaracja, ile razy w miesiącu może ktoś być oraz w jakim terminie nie może przyjechać. Na tej podstawie stworzymy ramowy grafik obsługi pociągu.

W moim przypadku będę ocecny w większość sobót, niektóre niedziele. Nie będzie mnie na pewno w jeden weekend lipca i 3 weekendy września 3-18 września

Czekam na Wasze deklarację obecności

Pozdrawiam
Marcin

OK. Ja mogę od początku do końca wakacji pomagać. Tak co sobotę, a w niedziele też powinienem być raczej. Na co mógłbym się przydać ??

A ile kolega liczy latek? Bo od tego zależy czy możesz jeździć jako pomocnik obsługi pociągu? Jak się krępujesz to odpowiedz na priva. ;-)

Zakres obowiązaków w przypadku pomocnika obsługi pociągu wymieniłem w pierwszym poście. Jeżeli okaże się, że ilośc przeżytych latek będzie za mała na to stanowisko,  wtedy też jakieś ciekawe zadania się znajdą, np. obsługa puntku informacyjnego dla pasażerów na trójkącie w Starchowicach.

Pkl, deklaracja przyjęta, ale pamiętaj, jak zamiast Ciebie zobaczymy post "no... wiecie.... miałem być .... sorki,......" i tym podobne w Twoim (dawnym ;) stylu, to nie pokazuj się na kolejce ;)

A co do mnie: planuję, jak mnie nie zlicytuja do ostatka, pojawić się w sierpniu, trzy ostatnie tygodnie sierpnia.
I może okazjonalnie w tygodniu, na niektórych przejazdach specjalnych, gdy nikt inny nie dotrze, to sie pojawię.

Pytanie - kto mi załatwi kasę fiskalną, najtaniej, używaną, do naszego wagonika restauracyjnego?

Rogoz - skontaktuj się z Pawłem Dąbrowskim, najbardziej odpowiedzialnym z wolontariuszy, z tego co mi wiadomo, on kończy 16 lat, trzeba go pchnąć na szkolenie do Starachowickiej Policji (wiem, nic nie da formalnie, bo takie szkolenia z prawdziwego zdarzenia organizują komendy wojewódzkie, ale będzie się co nieco orientował, no i zawsze jest papier) i niech lata za pociągiem całe wakacje.
PKl mógłby też się przeszkolić przy okazji
pozdraw
mp

Pozdraw

MP

To może pchnąć na to szkolenie jak największą liczbę "naszych" ludzi? Warto by było załatwic to za jednym razem.

Co do mnie to każdy wolniejszy weekend będę na SKW. To czysta przyjemność ...  :)

Marcinie, pozwolisz, że zacytuję słowa maszynisty: nie róbmy przedszkola na kolejce. Paweł może pracować, ale powienien oprócz niego (szczególnie na mocno obłożnych kursach) być ktoś dorosły.

A może potrzebujecie młodego, ambitnego i pełnoletniego dyżurnego ruchu bez nałogów?? Jeżeli tak to moge sie zaoferowac.

O właśnie,

Chyba niektórzy z Was nie zdaja Sobie sprawy co się stanie z Kolejką w razie wypadku z udziałem takiego nieletniego "przedszkolaka" w wieku nieco ponad podstawówkowym...

Panowie, nieco powagi... Aż tak źle nie jest, żebyśmy musieli jak w XlX-to wiecznych kopalniach zatrudniać dzieci do pracy !!!

Myślę że 18-tka to dolna granica ... z resztą tylko wieku bo do dojrzałości psychofizycznej a za razem i odpowiedzialności za swe czyny to jeszcze z 5 trzeba dodać.

No z pewnością, ale jeżeli chodzi o ubezpieczanie przejazdów, to myślę że dolna granica wieku będzie chyba nieco niższa. Pozostałe obowiązki z pewnością wymagają już pewnego wieku... i ja z pewnością sie do tego raczej nie nadaję, bo w tym roku kończę 15.

Jakby było gdzie pomieszkać podczas wakacyjnych weekendów to młodsza część KLANU 06,07,2005 kończy 18 lat i siłą rzeczy mogłaby juz chyba co nieco pomóc...

Tylko sprawa noclegu

Ja bym z najszczerszą chęcią pomógł, ale w wakacje będę raczej zarabiał gdzieś za granicą. Też jestem zdania, że jakaś dolna granica wieku powinna być ustalona, gdyż nie wyobrażam sobie, że ktoś z pasażerów będzie chciał słuchać 16-latka, który wygląda na 14 lat :> Przy okazji robienia grafiku prac (już się uczę PHP :)) postaram się też zrobić wstepny grafik obsługi pociągu na lato.

A pewnie, że potrzebujemy. :-) O ile się nic nieprzewidzianego  nie wydarzy, to dla dyżurnego będzie fajne lokum na trójkącie.

1. Nie zrozumcie mnie źle. Ja też nie wyobrażam sobie , że kolejkę obsługuje Józek plus 2 "małolatów" (sorry, chłopaki za określenie). Ale mam zboczenie na zaangażowanie Starachowiczan w utrzymanie SKW. Piotrek Heda mabrak czasu,  rodzinne i zawodowe obowiązki, a on był jedyny, kóremu zależy. Drugim takim "osobnikiem", który ma zapędy na kolejkę jest Paweł, więc go tak na siłe promuję. Kolejnym może być Pkl, jesli zacznie się trochę przykładać do roboty, a przynajmniej przychodzić do pracy, gdy obieca (nie pogniewaj się za konstruktywne słowa krytyki, i tak doceniam, że Ci się chce, i że przyciagasz kolegów).
 Ariel Ciechański kiedyś się przyznał, że też zaczynał w parowozowni jako małolat, i tak go to wciągnęło. A co zrobił dla Skierniewic do tej pory, wszyscy wiemy.
Wychowajmy więc sobie młode pokolenie pomocników. A swoją drogą, na każdym kursie MUSI być osoba dorosła w obsłudze pociągu, a w roli pomocniczej (mocno pomocniczej) któryś z młodych.
2. Kalito, przygotuj grafik, w jakiejś zgrabnej elektronicznej formie, i zacznijmy się powoli wpisywać. Ja ze swojej strony obiecuję, że wpiszę co najmniej 3 całe weekendy, i dopasuję urlop i zawodowe plany do rozkładu jazdy pociągów na SKW.
3. Policja i szkolenia - dla małolatów, a także i dla nas, prócz zaczerpnięcia jakiejś tam merytorycznej wiedzy, będzie to doskonała przykrywka, w razie gdyby cos się wydarzyło - wtedy taki policyjny papier nabiera cudownej mocy - przeiceż przeszkolili i zezwolili. W przyszły poniedziałek jestem przez minutke w Star. pójdę na komende i postaram się pogadać.

To ja moge wtedy siedziec całe wakacje. W weekendy bym jeździł a w tygodniu prace związane z utrzymaniem szlaku i taboru. Nocleg nie jest tu problemem bo wlecie to spokojnie możnaby w szopie spać, ale czasem lubie się też wykompać :).

Czy ktoś ma rozwiązanie?

Tak, ja mam. PTTK -  schronisko - prysznice - jeżeli będziesz całe wakacje, to sponsoruję Twój prysznic, huehuehue ;)
Masz kasę na życie wakacyjne w Starachowicach? Czy to realny pomysł, czy tylko tak sobie piszesz? A na żywo klniesz tak jak na naszym forum?
No dobra, przepraszam, i serdecznie zapraszam.

Mam kase na to by przeżyć dwa mieśiące. Mówisz że sponsorujesz prysznic? :). Co do tego czy przyjade to narazie wstępne plany. Na miesiąc to prawdopodobnie bez większych problemów. Zobaczymy.

PS Co, ty nigdy nie klniesz?

Panowie !! Skończcie dyskurs o łacinie

To w Starachowicach jest schronisko PTTK ?? Czemu ja szukałem tylko schroniska PTSM-u.......

Też myślałem o noclegu w letniaku na karimacie, problemy z gotowaniem odpadły po podłączeniu prądu :D  :D  Problemem była tylko baza sanitarna

P.S. Trudno mi (chyba nie tylko mi) czynić plany na wakacje w Styczniu
Dokładniejsze deklaracje poczynię bliżej terminu.

No proszę, proszę toć wyrosłem na symbol wolontatriatu kolejowego :-D. Ale dziękuję Marcinie za słowa uznania - w każdym razie na to co robi PSMK, trzeba patrzeć na jako sukces zespołowy, a nie działania poszczególnych jednostek :-D

Dokładnie, u nas zawsze jest jeden czy dwóchj nazwijmy to nie letnich, którzy stopniowo są wdrażani do pracy. Zaczynają od miotły, potem mogą pracować urządzeniami mechanicznymi (jak katówki) na końcu zostają stopniowo dopuszczani do prac związanych z ruchem taboru (pierw jako manewrowi, z czasem ew. jako pom. maszynisty czy maszyniści). Ja sam już wychowałem jednego maszynistę na Ls40 :-) Z drugiej jednak strony imprezy z ludźmi obsadzamy maszynistą, (naszym wolontariuszem), ktróry normalmnie pracuje na PKP, jeździ ekspresami i ma podójne prawo kieorania.

Mówiąc poważnie ja mogę sie zaoferować, oczywiście jeżeli ktoś kto jedzie z Warszawy jest w stanie nadrobić te 10-15 kilometrów i pojechać przez Pionki, żeby mnie wziąść. Nie składam, żadnych deklaracji jeżeli chodzi konkretnie o datę i godzinę jednak szczególnie pasuja mi niedziele. Kiedy wogóle startuje ruch, czy w maju?? A co mam do zaoferowania oprócz siebie ( jejku jak to zabrzmialo :) ), w maju bede miał już 18 lat, mam swoją choriągiewke sygnałową, płuz hamulcowy no i  kamizelke pkp. Więc wyposażenie mam własne!! :) Pozostaje sprawa transportu, jeżeli ktoś jest gotów jechać przez konstancin, górę kalwiarię, kozienice, pionki i mnie zabierać to byłbym bardzo wdzięczny. Trasa jest około 10-15 kilometrow dłuższa niż przez Radom a i ruch jest mniejszy.

Pozdr

GF

P.S Zapomniałem dopisać że znam R1 i E1:) dobra już się nie chwale :P

Rozkładowe kursy pasażerskie starują na długi weekned majowy. Z kalendarza wynika, że pierwszy kurs powinien wypaść w sobotę 30 kwietnia.
Odnośnie dojadu to moze być problem z niedzielami. Wolontariusze przyjeżdżają głównie na soboty.

Niestety KLAN od następnego wypadu na SKW niestety zmienia swoje kursy  :?  i pojawia się tylko w niedziele. Spowodowane jest to moimi zajęciami z fizyki w soboty do 9,30  :evil:  :evil:  :evil: