Świat kolejek wąskotorowych

Witam

Koledzy ma ktoś może informacje dotyczące stanu obecnego MBxd1-168, jakieś foto ?????
Interesuje mnie w szcególności to czy stoi w pod dachem czy na zewnątrz ????

pozdrawiam
Dino

Przyjacielu - Mbxd1 168 stoi na hali montowni KD Krośniewice , został przeze mnie po sprzątany  przed świętami Bożego Narodzenia jak także Mbxd2 i co  i nic  , jest zabezpieczony  i był odpalany w miesiącu listopadzie 2009 cofnęłem nim bo stał od strony wrót teraz stoi głębiej  , ponieważ większość sprzętu schowaliśmy na montownię - pozdrawiam

Szykujemy kolorystykę , może ktoś z szanownych forumowiczów podpowie jakby go odnowić w oryginalny wygląd i co dalej czekamy - NA ZBAWIENIE.


PROSZĘ UŻYWAĆ FUNKCJI EDYCJI POSTÓW!

Szykujemy kolorystykę , może ktoś z szanownych forumowiczów podpowie jakby go odnowić w oryginalny wygląd i co dalej czekamy - NA ZBAWIENIE.

Czyli planujecie malowanie ????, myślę że będę miał ciekawą propozycję ale o tym na priv.

Dziękuję za informację, jest bardzo pozytywna :-)

Dino

---

Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie przedmiotowego pojazdu. Czy ta motorówka zawsze miała takie małe okna w ścianie czołowej przedziału silnikowego ?????

A ja mam pytanie odnośnie aktualnego stanu własności tego pojazdu. Z tego co pamiętam należał do SKPL. Czy coś się zmieniło w tej sprawie?

absolutnie nie, to dość nowy pomysł z ostatnich lat PKP, czyli druga połowa lat 90.
Oczywiście mówimy o oknach narożnych, nie tym środkowym nad chłodnicą, które z powodu tejże zawsze było mniejsze.

Oryginalna kolorystyka (od ok 1974r): pomarańczowy pas poniżej linii okien o szer ok. 20 cm (oczywiście be żadnych białych lamówek-to nie poczta), na przednich ścianach charakterystyczne V (z powodu chłodnicy praktycznie tylko na jednym przedzie). Ponadto pomarańczowe czołownice. Powyżej tego pasa kolor seledynowy, poniżej ciemna zieleń (zieleń mchu) - te same kolory co kiedyś np. na norm. EU07 czy SP45 (tylko nie mylić seledynu z ostatnio popularnym groszkowym!). Poza tym dach szary, podwozie czarne, poręcze i krawędzie stopni białe.

Oczywiście można też pokusić się o malowanie, które stosowano na samym początku istnienia tego wagonu, praktycznie dosłownie parę lat. Góra kremowa, dół granatowy, oczywiście bez żadnych czerwnoych czy jakichkolwiek innych paseczków, czołownice też granatowe, identycznie jak tu:
http://kolejrogowska.pl/?page_id=288
W Muz. Kol w Sochaczewie można spotkać dość zabawne błedne malowanie nieudolnie udające tę epokę i wprowadzające ludzi w błąd np. na MBd1-130.

Wielkie dzięki za wyczepujące info. oczywiście chodziło o okna narożne.
Mam jeszcze inne techniczne pytanie w jaki sposób montowano silnik w motorówce, "wsuwano" go przez otwór chłodnicy ??? i zastanawiam się jak poradził by sobie silnik SW400 zamiast oryginalnego.

a

Panie Grzegorzu gdyby był operatora to powinien go zabrać jak najszybciej , ponieważ gmina bądz co  bądz  nie jest zbytnio zachwycona taborem nie swoim , (a gmina w ogóle kiedy była zachwycona?)dlatego powoli ktoś swój zabiera tabor.  Ja nie jestem pewien w 100% ale tak się obiło o uszy żę Mbxd1 jest juz własnością gminy za te .........................
.................................. wiemy za co , nie ma  co się rozpisywać , za rzeczy których nie ma równowartość tego czy tego.
A jeżeli jest nadal własnością to mają czas do końca lutego ,( robione będą porządki , choć juz są robione od tamtego piątku), a to może oznaczać najgorsze  , a kit ich wie czy nie wpadną na pomysł wystawienia go po za stację np do Rosiaka na skład , tam kiedyś stała drezyna motorowa , została tylko buda i podwozie po roku czasu -  by była najgorsza głupota  i świrostwo , więc jeżeli masz jakiś kontakt z Panem Tomaszem to przekaż mu taką sugestię. To z mojej strony wszystko , choć gmina ma go malować w marcu , zależne oczywiście czy się zima nie przedłuży , stąd są  moje pytania dotyczące malowania blacharki.

A jeżeli jest nadal własnością to mają czas do końca lutego ,( robione będą porządki , choć juz są robione od tamtego piątku).

Kto tym kieruje z ramienia gminy ???? Jakieś namiary na tą osobę, sprawa jak widać wymaga interwencji niezależnie od tego kto jest włascicielem.

Sprawa nie wymaga żadnej interwencji wagon motorowy Mbxd1-168 jest własnością UG Krośniewice.

No to Pan lech wyjaśnił sprawę , nie było tematu , więc teraz tylko malowanie , wszelkie sugestie i dobieranie farby.

a

Papiery na ten wagon motorowy posiada Urząd Miejski w Krośniewicach. Nie pytajcie, dlaczego właścicielem jest UM bo to będzie prowokacja do kłótni i dobrze o tym wiecie, dlatego temat właściciela zamykam.

Nie jest prawdą jakoby w/w wagon był własnością UM Krośniewice - cały czas jest on własnością SKPL.

Proszę zadzwonić do UM w Krośniewicach tam dowiecie się że właścicielem jest gmina.

a

Zgadza się pewne ruchy zostały wykonane, i motorówka jest z "formalnego punktu widzenia" w dobrych rekach, wiem to z bardzo pewnego i wiarygodnego źródła ;-)

Czyli tak Mbxd1-168:





A coś konkretnego w końcu się dowiemy, czy znów będzie zabawa w Killerowskie "wiem, ale nie powiem"?

Phinek, sypnij im po kresce (tylko po jednej!) to może żwawiej zaczną pisać! :wink:

Jeszcze jeden kontrahent  :wink:  ...... przynajmniej z nazwy.

I w ten oto sposób kroimy motorówkę na trzy równe części i każdy jest zadowolony :mrgreen:

A pozostałą, czwartą oś niezgody otrzymuje UM w Krośniewicach.
He, zawsze wiedziałem, że jak się postaramy, to wspólnie możemy każdy problem rozwiązać! :mrgreen:

Czytam,czytam i przychodzi mi na myśl ta oto bajka (http://univ.gda.pl/~literat/ikbajk/047.htm) :neutral:

No to jeżeli jest tak ,ze jest nadal własnością operatora to wychodzi faktycznie z tego ,że tabor nie krośniewicki zostanie wystawiony poza  stację , nie wiem gdzie może na bocznicę Rolpaszu , albo może na każdą inną  i tyle będzie po Mbxd1 , to zabierajcie go jeżeli jest operatora do końca lutego .

Piąty  :wink:  Ten już osi nie dostanie  :cry:

Dostanie jeden sprzęg. Kto dostanie drugi??

a

no co jest powinienem jeszcze na kibel sie załapać i na lampę górną

Panowie, może przerwę to rozważanie, ale jaki jest w końcu stan faktyczny- jak z papierami.
W końcu to papier się liczy, a nie"na gębę"...
Pozdrawiam...

Harry Porterze, widzisz, że nikt nie jest pewien do kogo ten wagon należy, stąd ta cisza.
Jedni nie piszą, gdyż pewności nie mają bo kwitów nie widzieli, gdyż pewnie ich nie ma.
Inni nabrali wody w usta gdyż poruszyć musieli by pewne kwestie których poruszać nie chcą.
I tyle, wątpię że ktokolwiek poza paroma osobami z władz samorządowych i przedstawicieli byłego operatora zna prawdę.

Te nasze rozważanie miało na celu pośmianie się, gdyż każdy realnie myślący user zdaje sobie sprawę, że prawdy w tym temacie tu, na tym oto zacnym forum się nie dowie.

Przerywając ..... niczego się dowiesz  :cry:

Po 15sto minutowej  rozmowie z osobami odpowiedzialnymi za kolejkę w UM Krośniewice , jest tak:
 - wagon motorowy nie jest własnością gminy , więc nici z jego malowania ;
 - wagon motorowy także nie jest własnością SKPL , tak wynikło z rozmowy  , ponieważ dzwonił dzisiaj jakiś meżczyzna skąd jest i tak dalej i chciałby go zabrać , podobnież z pod Wrocławia , choć te ""PODOBNIEŻ""  może być różnie.
Gmina chcę otrzymać dokumenty zakupu - sprzedaży i właściciel otrzyma wagon . Może to oznaczać ,ze będzie jezdził u nas , albo.......... , nie mam pojęcia.

Na jakiej niby podstawie gmina może cokolwiek żądać skoro sam napisałeś ze NIE JEST właścicielem?

Linijkę wyżej piszesz, ze ktoś kto go kupił właśnie umawia się na odbiór swojej własności wiec jakie na Boga jedynego "JEŹDZIŁ U NAS" ?

Widzę, że SKKW zamknęło dla swiata bożego swoje forum, po takiej dyskusji się nie dziwię :)

A niech se zamykają forum  , a z gminy chcą papiery , ponieważ  przyjedzie Pan Kowalski z wypidówka  i powie ,ze jego ,aby mu dać , więc chyba zrozumiałe . Więc jeżeli było to SKPL-u to raczej jako strona powinni wraz z nowym właścicielem się pofatygować tam , po niego . A  i tak i tak zostanie wystawiony na bocznicę Rosiaka  , znawcy gdzie ona  jest będą wiedzieć .  A to co się dzisiaj dowiedziałem , świadczy o  tym ,że jest kogoś  , tylko żeby to nie była zagrywka . Nie zależy mi  , choć jest jedynym w Europie.

a

no cóż, jak niewygodne posty zaczęły być bez mozliwości odparcia argumentów, jedynym wyjściem było wywalenie tematu. Brak mozliwości odparcia zarzutów = zakończenie dyskusji. Świadczy to tylko o zerowym poziomie.



Jacek, przedstań prosze ... śmiejąc się do łez i płacząc za razem wspominam czasy jak P.Sz. nie chciał sprzedać Wls75 twierdząc jakiez to nie są unikatowe lokomotywy. O czym więc mowa? Żenujące...

Życie pokazałao - jesteś właścicielem, robisz co chcesz. Koniec kropka. Ciekaw jestem kto naprawdę jest właścicielem tego wagonu i jak on skończy, postaram się zasięgnąć wiedzy u źródła.

Panie Rafale , to może niech się wypowiedzą  , nie wiem jak nazwać operatorzy innych kolejek  , może on poszedł na którąś  i dobrze ,że  będzie uratowany , no chyba ,że będzie jezdził gdzie indziej , może na inną szerokość toru , albo zasili jednak Zbiersk albo Śmigiel  , teraz informacje do odnalezienia właściciela w Waszych rękach .

Szerokości toru nie zmieni, co najwyżej silnik :-) i zestawy kołowe bo obecne ma na wykończeniu, a reszta zostanie wyremontowana. Mam nadzieję że uda się dorównać pieczołowitością remontu "poziomowi Rogowskiemu", a w każym razie zbliżyć sie do niego. Także jeżeli wagon nie zostanie bezmyślnie i złośliwie wystawiony na pastwę losu w Krośniewicach to czeka go druga młodość.

Czyli wychodzi z tego ,ze wagon trafi do Milicza , czy jak to nazywa się miasto?
Silnik miał wstawiony drugi mocniejszy , ale już ma z powrotem tamten słabszy  , ten mocniejszy był od Stara po wypadku , reszta bez zmian , ostatnio  to po zamykaliśmy z kolejarzami  kwadratem drzwi bo w środku demolka jak się masz .
Butle po winach . Od strony kolejowej nikt nie wchodzi , tylko od strony gminnej , no cóż choć wagon od zawsze był krośniewicki  , przeważnie był używany na tychże liniach , a jakim cudem stał się operatorski , kolejarze krótko mówią przekręt na taborze  , nawet jak za ś.p. burmistrza było przekazywane to razem z wagonem i nikt sami mówią kitu nie wciśnie . Naczelnikowi gdyby zależało na kolejce i na ludziach to wagon by został tam gdzie od zawsze był ,a nie sprzedany , jak i wiele innych rzeczy. A wagon to zwykła zagrywka  , tak samo jak z lokomotywą Lxd2-240 , gdzie do końca jezdziła z towarowymi (oczywiście jak był przesyt towarowych i brakowało lokomotywy na miejscu) i nagle stała się uszkodzona jakim cudem .Jeżeli była ich to czemu nie zabrano jej całej tylko zezłomowano pod parowozownią .
Jest tu możliwość wrzucenia fotki ???


Ostrzegam, na razie tylko słownie: proszę pisać staranniej - używać kropek, przecinków i innych niezbędnych znaków przestankowych tam, gdzie to jest konieczne. Ze względu na niestaranny styl trudno zrozumieć Twoje wypowiedzi. //PN

Wagon nie został przekazany samorządowi. SKPL kupił go od PKP NZ (zakładu nieruchomości), a co za tym idzie - burmistrz nie miał żadnego wpływu na jego los. Nie ma tu żadnego szwindla ani przekrętu. A jeśli już, to na pewno nie w wykonaniu SKPL.


 

Naczelnik, podobnie jak b. burmistrz, w sprawie wagonu nie miał nic do gadania. PKP NZ sprzedał, SKPL kupił i szlus. No chyba,  że masz do naczelnika pretensje, że nie kupił go za własne pieniądze, heh.




Zamieszczone przez Ciebie zdjęcia same odpowiadają na Twoje pytanie - na lokomotywie widać wyraźny napis "NZ", co oznacza, że podobnie jak wagon motorowy, nie został on przekazany samorządowi, lecz trafił do PKP NZ. SKPL ją następnie od NZ kupił.
Jako, że lokomotywa była własnością SKPL, ten zrobił ze swoją własnością to, co uznał za stosowne, ot takie wilcze prawo właściciela. Fakt, nie musi nam się to podobać, ale szwindlu tu nie ma.

a

Do naczelnika nie mam żadnego żalu  , jedynie moze o to ,ze umiał brać pełnymi garściami ,ale nie umiał być wdzięczny.
Kolejarze mają do niego żal i to duży , bo jakoś nikt z krośniewickiej nie poszedł w jego ślady  , na inne kolejki  , a jeżeli chodzi o motorówkę to właśnie trwa demontaż sprawnego silnika  i montaż poprzedniego oraz to co było kupowane za pieniażki  kolejarzy i także moje i będzie taki jak był wcześniej , nawet nie posiadał reflektorów z jednej strony i końcówki bo te części były ze złomu od syrenki , też zostaną  zdemontowane , gdyż stwiedzono  ,że dokładali do swojego a do obcego nie ma takiej możliwości ..
A mini zboczę z tematu , piszesz kolego było było NZ więc odkupiono w porządku OK , to piec hutniczy z warsztatów, transportery  , węglarki , platformy (cysterny)z Dobrego , Sompolna , Nieszawy , wózki od Mbxd2-214 i 215  , bekery z gdańskich KD wraz z paltformą z budka hamulcową bo po co zdejmować jak z wagonem w całości posżło , a rumuńskie chłodnice z Sompolna , przecież się słyszy ,ze są poszukiwane , każda by kolejka uzupełniła swój magazynek - to też były kupione?????
Bzdura. wielka bzdura. Tylko taki nie porządek panował podczas przekazywania , że nie wiedziano do końca co czyje jest  i wykorzystano to .

Wracając do tematu...



Nie na wykończeniu tylko zajechane jak sandały Mojżesza... podobnie jak stan konstrukcji wagonu, wnętrza... itd... ogólnie stan obecny jest mocno parchowaty.

A tak BTW to w końcu czyj on jest, bo ZTCW to p. Burmistrz Krośniewic sądzi, że jest on jej.

...sprawiasz wrażenie "kumatego" zatem ..... im mniej wiesz tym krócej będziesz przesłuchiwany :-P

Prośba więc o odebranie PW bo wiadomość od 2 dni czeka na odbiór.

Czy ktoś z forumowiczów mógłby opisać jak odbywało się sterowanie wagonami motorowymi MBxd1-161-169 (zarówno z kabiny A jak i B), chodzi mi przede wszystkim o sterowanie:
- obrotami silnika
- sprzęgłem
- zmianą biegów (lewarkiem jak w samochodzie i MBd1 czy może w jakiś inny sposób?)
Porównując zdjęcia z początku eksploatacji z fotkami z końcowego okresu widać pewne zmiany w rozmieszczeniu dźwigni sterowniczych i przyrządów, czy wprowadzono też jakieś zmiany w sposobie sterowania ( nie mówię oczywiście o piasecznicy, która straciła napęd pneumatyczny a zyskała zapewne bardziej niezawodny - "butelkowy"  ;))

Gaz i sprzęgło normalnie pedałami jak w samochodzie.
Zmiana biegów przy pomocy dźwigni wyprowadzonej na pulpit, skąd linkami napęd szedł do skrzynki.

Oprócz wspomnianej dźwigni zmiany biegów i hamulca znajduje się jeszcze jedna dźwignia/ pokrętło z doprowadzonymi do niej przewodami (pneumatycznymi ?) - służyła może do sterowania mechanizmem rewersowym ?  ::) 

na pulpicie?... to chyba jedynie zaworek od Rp1 ;D

Chodzi o dźwignię umieszczoną w kabinie "B" pomiędzy dźwignią zmiany biegów, a dźwignią hamulca i wspomnianego Rp1. Przy okazji - w jaki sposób odbywało się sterowanie rewersem ?

Prawdę mówiąc nie pamiętam, a i zdjęcie gdzieś mi się zapodziało, więc jedyne co mogę dodać to, że pamiętam jak się prowadziła z kabiny B i zgasł silnik to trzeba było lecieć do kabiny A i tam czerwonym guzikiem z pod pulpitu wołać rozrusznik.

Dzięki  :)

Prawdę mówiąc nie pamiętam, a i zdjęcie gdzieś mi się zapodziało, więc jedyne co mogę dodać to, że pamiętam jak się prowadziła z kabiny B i zgasł silnik to trzeba było lecieć do kabiny A i tam czerwonym guzikiem z pod pulpitu wołać rozrusznik.

...istotnie tak bywało, natomiast sterowanie rewersem było pneumatyczne (pulpit B), była również możliwość ręcznej awaryjnej zmiany kierunku (przez klapy w podłodze) nad samym rewersem (dość często używane w ostatnich latach erksploatacji).

No i jest jeszcze kolejna sprawa (już zresztą na naszym forum poruszana) wagonu motorowego MBxd1-168 (a może i nie tylko???). Tutaj informacje na temat przetargu na zakup taboru do Milicza:
http://www.przetargi.egospodarka.pl/123583_Zakup-taboru-kolejowego-na-cele-ekspozycyjne_2010_2.html
jak również informacja o wynikach:
http://www.przetargi.egospodarka.pl/203876_Zakup-taboru-kolejowego-na-cele-ekspozycyjne_2010_2.html

Czy dobrze rozumiem, że punkt IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:  mówi nam od kogo formalnie kupowane są pojazdy?
Czy jest na sali ktoś, kto wie coś więcej na temat całego przetargu? Wiem, że zagrożony wywiezieniem jest/był też parowóz z Wielunia.
Ceny proponowane dosyć dobre za MBxd1 (161-169):
IV.5) Szacunkowa wartość zamówienia (bez VAT): 120000,00 PLN.

IV.6) INFORMACJA O CENIE WYBRANEJ OFERTY ORAZ O OFERTACH Z NAJNIŻSZĄ I NAJWYŻSZĄ CENĄ

    *

      Cena wybranej oferty: 146400,00

    *

      Oferta z najniższą ceną: 146400,00 / Oferta z najwyższą ceną: 146400,00

No tak, i FPKW dupa, kiedy barier (ze strony NZ i braku chęci KZ) kupa...  :(
W takiej sytuacji jedyne co można zrobić, to naszykować taczki i worki aby samemu posprzątać. To jest odpowiedź na post kolegi Adama W http://750mm.pl/index.php?topic=2968.msg42781#msg42781

Ale wrócę do innego tematu, przypomnianego przez Kolegę Brok'a, który to temat wywołał największe kontrowersje kilkanaście dni temu. Po Phinkowej akcji wyjaśniania co pojedzie do Milicza powstało zamieszanie w którym jeden z Userów nawet oberwał odłamkiem z bomby banowej, a teraz patrzcie, wszystko na jaw wyszło, łącznie z imieniem, nazwiskiem, adresem itd. Ech...  ;)

Szukanie u źródeł wyjaśnia również kwestie typu:
http://750mm.pl/index.php?topic=2800.0

Czyli tak Mbxd1-168:

Cytat: "Maszynista27"
jest własnością UG Krośniewice

Cytat: "Paweł Niemczuk"
jest własnością SKPL

Cytat: "dino"
jest w dobrych rekach

A coś konkretnego w końcu się dowiemy, czy znów będzie zabawa w Killerowskie "wiem, ale nie powiem"?

No chyba, że się okaże, że z tym wagonem to jest jak z w właścicielami Łódzkiego Klubu Sportowego. Żeby każdy rzeczywiście miał należny sobie udział, akcji powinno być 150%. I jeszcze każdy twierdzi, że ma na to papiery.

Wagon MBxd1-168 wedle BIP Milicza jest ich własnością.

witam - to jeżeli jest tak jak pisze - to czemu nie jest już z tamtąd zabrany? - jeżeli jest kogoś wlasnością  , jeżeli już jest rozpisany protokol naprawy , w czym jest problem go zapakować na lawetę ? - finansowy czy prawny.

A druga sprawa faktycznie doslownie 5 minut temu rozmawailem z gminą , byl gość przdstawil dokument ,że wagon zostal odkupiony od SKPL-u i chce go otrzymać , a gmina dodatkowo chce wiedzieć i mieć to przedstawione w dokumencie skąd SKPL stal się jego wlaścicielem.  Widać z tego ,że za czasów PKP i potem SKPL - MK kolei widzieli po raz ostatni wagon w ruchu planowym , gdyż nadal jako sprawny byl wyciągany doslownie 9 dni temu i byl przepalany - jest w pelni sprawny - po remoncie będzie stal jako pomnik - po prostu super - jestem ciekaw czy np FPKW chcialoby mieć taki wagon na postumencie , czy żeby jezdzil , czy a może inne stowarzyszenie i takim sposobem będzie więcej sprawnych pomników niż samych pojazdów - pozdrawiam

Oj coś tu czuję psujące się powietrze wokół tego taboru co to go gmina Milicz ma zakupić, zwłaszcza w kontekście usunięcia wątku o tym przetargu. Coś tu zaczyna brzydko pachnieć, tylko jeszcze nie wiadomo czy to wiatr zawiał od oczyszczalni, czy od rzeźni....

Zastanawiam się o co chodzi z tym Miliczem tak naprawdę...
Najpierw zniknięcie wątku o milickim taborze napisanego przez Phinka (zaprawdę chwała Ci za to żeś go napisał i umieścił)...
Następnie wielkie lamento naszego naczelnego krzykacza axela na forum, że Grzesiek vel. Drezyniarz śmiał wogóle wspomnieć o znikającym poście...
Teraz czytam, że przetarg wygrała jedna i ta sama osoba - Rafał Osiewicz... super!! Kawałki tej układanki zaczynają się powoli układać w jedną całość.

Zapytam zatem tak kulturalnie jak mnie tego nauczyły wypowiedzi co poniektórych na tym forum:
No panie "axel" wychyl głowe z piasku i wypowiedz się co tam w Krośniewicach słychać... no?? Czemu ci dzisiaj wagonu nie wydali??  8)

Sorry że wywołuję być może kolejną burzę ale już po prostu nie mogłem się powstrzymać  :D

To znaczy co dokładnie zaczyna mówić Ci ta układanka?

Panowie, a czy nie lepiej by było po prostu, aby tak jak zacząłem onegdaj było napisane wprost, co kto kogo.. i wszystko jasne?
Teraz znów bawimy się w ciuciubabkę po n-tematach i i tak nic po za fermentem z tego nie wyniknie.

Przede wszystkim wskazuje na to że na owym forum panuje totalna cenzura... Albo przynajmniej próbowano ją wprowadzić.
To raz
Po drugie to cała sprawa wygląda tak, jakoby zainteresowany wiedział iż wygra ten przetarg i wszystkich dookoła uciszał... Czemu?? Prawdą jest też, że SKKW również o całej sprawie (tj. planowanej wywózce MBxd1-168) wiedziało, próbowaliśmy nawet zatrzymać ten wagon zakładając na niego tzw. Białą Kartę w WUOZ w Łodzi i uciekając się do kilku innych forteli. Co z tego wyjdzie zobaczymy.

Swoją drogą cieszę się że Burmistrzowa Krośniewic tak łatwo nie chce oddać tego wagonu. Został on skonstruowany w Krośniewicach, tam pracował przez cały okres dotychczasowej eksploatacji i tam powinien pozostać...
To tyle

Nie przetarg tylko rokowania z negocjacjami to raz. Dwa, sprawa została oficjalnie rozstrzygnięta i ogłoszona dobry czas temu. Trzy jest w pełni transparentna i legalna.
Wpis do rejestru zabytków nie ogranicza prawa właściciela z tytułu przechowywania zabytku ruchomego, nakłada jedynie obowiązek powiadomienia konserwatora o zmianie meijsca stacjonowania.

Ta sama burmistrz która deklarowała chęć sprzedaży części taboru ? W Polsce istnieje coś takiego jak prawo własności, pojawi się na stole 150 000 PLN to pogadamy, narazie szczęśliwym właścicielem wagonu jest Powiat Milicz. Szanujcie fakt, ze coś co lubicie Wasze nie jest i Właściciel ma prawo zrobić z tym co tylko zechce (w granicach prawa).

Cały temat Milicza zostanie przeze mnie opisany zaraz po tym jak ostatnia sztuka taboru opuści obecne miejsce stacjonowania i pójdzie na remont zgodnie z umową. Cierpliwości moi drodzy :)

Chciałbym ostudzić wasze emocje, cały projekt z racji finansowania UE jest do bólu transparentny i legalny i zgodny z prawem. Oczywiście z racji dość zagmatwanych spraw własnościowych na naszej kochanej kolei niektóre sprawy nie idą najkrótszą drogą. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości i naprawdę wszystkie karty padną na stół, zadacie swoje pytana na które mam nadzieję uda mi się udzielić w pełni wyczerpujących odpowiedzi.

Z tego co wiem po złożeniu stosownego dokumentu do Urzędu Ochrony Zabytków, konserwator może zatrzymać taki pojazd i zabronić jego wywozu poza granice województwa. Należy "jedynie" dokładnie udokumentować i udowodnić przynależność historyczną takiego pojazdu do miejsca jego obecnego stacjonowania.


Z jednej strony szanuję owszem, z drugiej zaś kosztem jednej kolejki cierpi druga kolejka. Mimo iż Milicz to ciekawa inicjatywa, to faktem jest że nas interesuje przede wszystkim ta druga - Krośniewicka. Na tej kolei już i tak pozostało bardzo mało taboru. Teraz szykuje się kolejna wywózka i to do tego jeszcze jakże cennego egzemplarza.
Kolejna kwestia to taka, że na chwilę obecną wagon stoi przynajmniej pod zadaszeniem, a w Miliczu po ochlastaniu go z wierzchu farbą - będzie stał najpewniej pod chmurką...

Wasze święte prawo którego nikt nie neguje, Pani Burmistrz żąda dokumentów mając nadzieję ze może jednak coś, dokumenty zaś niezbicie mówią kto jest właścicielem.
1. Jak dba o pozostały tabor którego jest przecież tak mało ?
2. Czy jest w stanie zapłacić 150 000PLN ? Nawet gdyby Milicza nie było to wagon i tak jest własnością SKPL. Jest a jakby go nie było.
Poprostu pachnie mi to troszkę psem ogrodnika, sam nie zjem (remont do stanu czynnego bagatela 400 000PLN) innym nie dam (choć nie moje).
Ochlastać to można najwyżej się :D Wagon zostanie należycie zabezpieczony i zakonserwowany pod okiem Inżyniera Kontraktu czyli Phinka co wiecej, przez 5 lat ma zapewnioną pełną opiekę i ochronę.

witam - dziwi mnie to ,że mówi się ,"że to jedzi" - jeżdzi  , glosny silnik , ma światla tam gdzie potrzeba , szkoda tylko tego ,że sprawny  ,a za razem nie wyglądający wzrokowo ladnie wagon bedzie stal na dworzu. Bo gdyby mial iść na inną kolejkę np.Pleszew bylby odnowiony ekstra , bylby nadal w ruchu to jeszcze lepiej chociaż okazjonalnym - ale by jezdzil . To tak jak u kolegów z Bieszczad mają sprawny parowóz to może od jutra bo ma wlaścieciela postawimy go na postumencie .
Naprawdę szkoda , po drugie jest to ostatni wagon sprawny  nie ma nigdzie innego  , bo gdyby bylo ich 5 sztuk , nie ma problemu niech sobie tam idzie  , ale jest jeden.  Podobny byl przypadek wagonu Mbxd1-204 by sprawny do końca bo gdyby nie by , nie dojechalby do Gniezna , przecież wiadomo ,że byl odstawiony pod montownię bez lamp , bez kompletnego silnika , a pózniej też mia jezdzić i jak na razie ma po zaklejane okna dyktą i wygląda gorzej jak Mbxd1-203 przed malowaniem przez szanownych czlonków FPKW.Gmina Mlicz ma jeszcze chrapkę na doczepę rumuńską ale nic nie dostaną od gminy , może faktycznie pies ogrodnika , ale jeżeli faktycznie ma to jedzić to niech jedzi w miejscu swojego przeznaczenia a nie zasila przed wyborcze chęci posiadania taboru , która z czasem będzie wyglądala jak kupa zlomu .
A jest tak ,że na 14 radnych 11 bylo przeciwnych oddania wagonu  , 3-em to zwisalo  , a druga sprawa to taka , jeżeli w tej machinie nie porządku SKPL stal się jakimś cudem wlasciecielem taboru , ale aby bylo ciekawiej to odchodzący naczelnik  zdal tabor do gminy wraz z tym wagonem , który jest na ewidencji.
Wagon wraz z innym taborem jest na stanie gminy , bo przecież inne pojazdy które nie byly na stanie jak WLS-150  czy ta co jest teraz w Mlawie , czy te lokomotywki z Cukrowni Nowy Staw bylo wiadomo ,że są obce. Oficjele z gminy uznali krótko ,że jest podstawiony czlowiek przez bylego operatora , gdyż operator  mial problemy z gminą i nic by z zabrania tego wagonu nie wyszlo .  A czy ma ten wagon za darmo czy za konkretną forsę od SKPL-u  , bo jeżeli jest wlaściecielem  to co kupil go za 20 zl ?
Więc tak ostatni wagon sprawny , proszę bardzo jak będą go wyciągali niech uruchomią  myslę bez żadnego problemu , a przecież chyba na tym polega drodzy MK czy wlaściciele taboru aby ściągać pomniki znalezć sponsora i uruchomic je a nie odwrotnie.  
Może z czasem znajdzie się mądra i mądrze mysląca osoba , która tak jak z parowozem z Cuk.Kruszwica czy parowozem z jak to Chlapowa  wczesniej Sompolna , która zrobila ekstra robotę. Może i wagon musi odstać swoje po remoncie na  terenie otwartym  jak parowóz w Markach  , jeżeli naród dorósl to wagon bedzie kompletny , tylko ,że z miasta trzeba bylo po usuwać wandali , pijaków , zlomiarzy i mlodzierzy po dopalaczach  tych co niby nie uzależniają  i mieć go i inny cenny tabor na oku czy to w realu czy kamery. Ach.... brak slów tylko poszczycenie się ,że ma się wagon to jest dopiero wtedy ,że on jest gotowy do jazdy zabrać chętnych MK czy zwyklych ludzi na nie zwyklą podróż a nie postawienie go na torowisku i wyobrażanie sobie ,że jedzie wszędzie do nikąd - pozdrawiam

Radzę uważnie postudiować Ustawę o ochronie zabytków. Primo nie zachodzą przesłanki do wpisania pojazdu do rejestru zabytków. Odbywa się to albo na wniosek właściciela, albo z urzędu ale tylko w przypadku zagrożenia utratą bądź wywiezienia zagranicę kraju. Secundo - zabytek ruchomy można w każdej chwili przemieścić, należy jednak w ciągu 30-dni od zaistnienia sytuacji powiadomić właściwy dla miejsca ostatniego postoju WUOZ.

No nic, pozamiatane. Dostałem właśnie info, że odbyło się przekazanie spornego taboru właścicielowi.  :(
Dalsza dyskusja jest raczej bezcelowa, choć chcąc odpowiedzieć na pytania Klanu:


Na pewno lepiej niż Wy docelowo ustawiając Wasz pod chmurką...


Nie moje pod względem własności, ale jest to kolejka z którą jestem związany (kolejka czyli nie tylko szyny ale również i ludzie) stąd właśnie moja reakcja taka a nie inna... Pozbawianie kolejki krośniewickiej taboru.
Jesteś Pan Panie Paluchowski związany z FPKW i kolejką rogowską, zapytam zatem jak byś zareagował gdyby przyjechał Ci na stację Rogów jakiś ludek podstawiony np. przez... (no przez tych których imię zakazane) i zażądał wydania np. Px48-1911??


Aha super!! A co po tych pięciu latach?? Wagon o ile będzie jeszcze przypominał dawnego MBx-a, będzie gnił i się rozpadał na oczach ludzi podobnie jak reszta ustawionych tam "eksponatów"?? :(
Zastanawiam się wszakże nad jednym... Na naszych oczach ginie kolejka Mławska, no o Nasielskiej już nawet nie wspomnę  :( a tu widzę że nagle cały Naród pokochał kolejkę Milicką...  :o
Coś podobnego...

A i jeszcze jedno tak na zakończenie


Panie Paluchowski pozostawię to bez komentarza

Pomimo dużego poróżnienia Naszych poglądów - pozdrawiam
bośmy podobno obaj miłośnicy

Wąskotorówki i ich tabor to nie kolejka PIKO miłośników a właściciel ma święte prawo do zarządzania swoją własnością (przecież jej nie niszczy). Mogliście sami zainteresować się kupnem wagonu zamiast płakać jak dziecko któremu zabrano zabawkę.

Naród kocha tych, którzy mają nie tylko piękne pomysły, ale przede wszystkim je realizują. Gdyby władze Mławy i innych okolicznych gmin (dotyczy to w zasadzie również Krośniewic, zaś Nasielsk można spisać od razu na straty) potraktowały temat równie poważnie co Milicz, kolejka zasuwałaby w każdy wolny dzień od maja do października... Były przecież projekty, mogło być dofinansowanie, ale niestety - nie było komu zebrać wkładu własnego... Wolą się kłócić wspólnie z częścią MK i udowadniać, jacy to inni są be... Operatora, który (lepiej lub gorzej ale jednak) próbował prowadzić jakieś przewozy pogoniono. A Milicz widać, że się stara...

O i nagle Naród przemówił:


Pożyjemy zobaczymy w jakim stanie będzie ten wagon za 5 lat, a w jakim np. za 7...


Wybacz żem się rozpłakał...
Interesowaliśmy, niestety nagle okazało się kto jest jego właścicielem i że nie jest to gmina  :(

No cóż, władze Milicza jakoś poradziły sobie szybko i sprawnie z ustaleniem właściciela...
Przyznajcie się lepiej, że daliście (wspólnie z Panią Burmistrz) ciała i skończmy temat.

Zgadza się :(


Powyższymi słowami już dałem to do zrozumienia.
Ja ze swojej strony temat kończę

Tabor nie jest mój, jest powiatu, więc proszę nie sugerować mi bycia współwłaścicielem. Znam conajmniej kilkanaście pomników kolejowych w Polsce o które dbają władze lokalne, stoją pod chmurą i są naprawdę w bardzo dobrym stanie. Wiele wskazuje że Milicz będzie kolejną taką perełką.

Rozumiem twoje emocje masz do nich pełne prawo szanuje to w pełni.

Gdyby nabył go legalnie i posiadał dokumenty zakupu mógłbym jedynie zacisnąć zęby ale nic więcej. Prawo jest prawem niezależnie czy to nam się podoba czy nie.


Co sie stanie po przekazaniu Krośniewic samorządom ? Znamy plany ale nigdzie nie ma jakichkolwiek  gwarancji. Tak samo jest i tu.

Wspominałem już o pełnych gwarancjach bezpieczeństwa.

Czasy i sytuacja ekonomiczna się zmieniły, kolejki jako element systemu transportowego przestały być potrzebne, jedyną nadzieję jest ruch turystyczny i albo mamy potencjał żeby utrzymać się samemu albo dostajemy dotacje o których w Mławie nie słychać. Widać jedynie tabor wywieziony do Przasnysza, sprawne maszyny które są w coraz gorszym stanie. Wagony których ubywa z dnia na codzień i tu mi się serce kraje, że dobry sprzęt przez kogoś jest niszczony i dewastowany. Może czas tym się zająć ?

Policz ilośc postów Milicz-Friendly na tym forum i odpowiedz mi czy naród aby napewno kocha Milicz.

witam - Phinku masz racje pomylilem się chodzilo mi o wagon 201 do Gniezna a nie 204 ,  - więc 201 Gniezno , 202 zlom 203 Rogów i 204 Krośniewice. Wracając do tematu zgodnie z obowiązującym prawem bez mydla wlasiciel zaliczyl gminę Krośniewice - tabor jest jego czyli Milicza , a to  że SKPL byl wlaścicielem po ZN ,a potem Pan "dino" ktoś tam jeszcze wszystko mi jedno , to wielka bzdura ten czy ten . Wagon zawsze byl SKPL-u i już  - umowa koleżeńska  ,żadnej forsy przysluga za przyslugę  , wątpię ,że  Pan x czy y zaciągnęli kredyt ,albo mieli gotówę  na to takie jest moje prywatne zdanie , choć nie tylko moje , pogadajcie z kolearzami z Krośniewic jak to wyglądalo , ale nikt się nie spyta bo za dużo brudu by wyplynelo  na wierzch.  Bylo minęlo.  Panie wlaścicielu  , ja na Pana miejscu bym go nie sprzedawal , bo jak jestem takim wielkim fanem kolei , to nawet bym go wyporzyczal i trzepal taką czy inną forsę , a nie czynnego stawial na wystawę ,ale co tu pisać Lxd2-240 też byla sprawna i wlaściciel zrobil co chcial.A chcialem zaznaczyć ,że dodatkowego taboru gmina Milicz niech szuka u innych MK "nie dla kolei" bo w Krośniewicach się nie pożywi . Trochę przypomina mi to moloch urzędników PKP , gdyż ktoś z forumowiczów pisal - perelka Milicza , perelka na chodzie nie na torze gdzie za jakiś czas będzie wyglądal jak PX z Dynowa gdzie mu brakowalo więcej niż mial. Piękna incjatywa , tylko pozazdrościć  , brawo  i to robią milośnicy kolei  , którzy zakadają stowarzyszenia lub w nie wstępują i klepią hasla w statutach dotyczące ochrony zabytków , mienia ruchomego  , dbania itd . I nie chce mi się wierzyć ,że wszyscy MK są porąbani do tego celu .aby spieniężyć  co się tylko da , aby zarobić  , a czy to jezdzi czy nie  to co z tego  - ja mam wagon a Wy nie , a przecież napewno na tym forum  czy gdzie kol wiek indziej są MK którzy dla swej kolejki zrobili by wszystko . Róbcie co chcecie.

---

A tak po za tym to tak :

Milicz: Renowacja taboru na cele ekspozycyjne
Numer ogłoszenia: 261247 - 2010; data zamieszczenia: 22.09.2010
OGŁOSZENIE O UDZIELENIU ZAMÓWIENIA - Usługi
SEKCJA IV: UDZIELENIE ZAMÓWIENIA

Część NR: 1 Nazwa: Lokomotywa Lyd1-Wls150-7223
http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?&id=50833
(a SKPL się zarzekal ,że nigdy nic nie sprzeda nawet motorówki , sila kasy robi swoje )

IV.2) LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 2.
IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:
    * Zakład Elektromechaniczny, Anna Łużna, Os. Tęczowa 3b/9, 58-200 Dzierżoniów, kraj/woj. dolnośląskie.
      Cena wybranej oferty: 24400,00
      Oferta z najniższą ceną: 24400,00 / Oferta z najwyższą ceną: 40534,50
 
Część NR: 2 Nazwa: Wagon motorowy Mbxd1-168
http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?&id=51440

IV.2) LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 2.
IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:
    * Zakład Elektromechaniczny, Anna Łużna, Os. Tęczowa 3b/9, 58-200 Dzierżoniów, kraj/woj. dolnośląskie.
      Cena wybranej oferty: 28548,00
      Oferta z najniższą ceną: 28548,00 / Oferta z najwyższą ceną: 48336,40
 
Część NR: 4 Nazwa: Wagon osobowy Bxhpi 3 AW

IV.2) LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 1.
IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:
    * PHU KARAPA Paweł Bimkiewicz, Ul. Letnia 7, 64-761 Krzyż Wlkp., kraj/woj. wielkopolskie.
      Cena wybranej oferty: 39906,20
 
Część NR: 5 Nazwa: 3 wagony osobowe Bxhpi A208P

IV.2) LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 1.
IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:
    * PHU KARAPA Paweł Bimkiewicz, Ul. Letnia 7, 64-761 Krzyż Wlkp., kraj/woj. wielkopolskie.
      Cena wybranej oferty: 425780,00
 
Część NR: 6 Nazwa: Wagon Brankard

IV.2) LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 2.
IV.4) NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:
    * Zakład Elektromechaniczny, Anna Łużna, Os. Tęczowa 3b/9, 58-200 Dzierżoniów, kraj/woj. dolnośląskie.
      Cena wybranej oferty: 47580,00
       Oferta z najniższą ceną: 47580,00 / Oferta z najwyższą ceną: 56998,40

Zedytowałem bo to było nieczytelne.. Phinek

scalone

No i co ja mam Wam napisać co? Rzucacie niektórzy moim nazwiskiem i co? Kupiłem, a i owszem. Nie tylko to.
Płaczecie, że nie wasza własność (moja póki co) a wasza historia wyjeżdża z KrKD.
Panowie, trochę męskiej godności. Nie wasze - poszło, sprzedane. Pozamiatane. Ja wiem jaki będzie dalszy ciąg tej historii bo uwierzcie mi jak NIKT powtarzam jak NIKT na tym forum znam kulisy tego co będzie dalej. To ja podpisywałem umowy, to ja przekazywałem tabor. NIKT kto tutaj się wypowiada nie zna niuansów sprawy. NIKT !!!! Każdy post w sprawie Milicza mogę obeśmiać bo zalatuje mi chęcią pokazania się na tym forum. Chcecie? Powiem. Jak wszystko będzie na miejscu. Opowiem wszystko od początku. Uwierzcie mi, taborowi nie stanie się krzywda. Postoi swoje a potem pojeździ, szybciej jak niektórzy mądrzy tu piszą ale nie wszyscy są wtajemniczeni.
Do rzeczy.
Była kasa więc kupiłem, to co z wagonem stanie się później - moja sprawa i jego następnego właściciela, jak napisałem wyżej.
Nie jest to złomiarz z grupy Segromet z Sokołowa Podl. więc niema obaw, w złe ręce nie trafił.

Gromkim BACZNOŚĆ pozdrawiam rozsądnych.

Rafał Osiewicz

a ja mam tylko jedno pytanie ,na pozór nie związane z tematem : A GDZIE TEN ZABYTKOWY WAGON MOTOROWY MIAŁ JEZDZIĆ NA KRKD !!!???

Przecież tak uwielbiana przez Ciebie Adamie Pani Burmistrz nie dochowała żadnego wczesniej obiecanego terminu z uruchomieniem kolejki ( podawała chyba ze trzy terminy ).

Fakty mówią same za siebie.

Nawet wiem co będzie dalej , kolejny tabor który wyjedzie do :
a) huty - transportery wąskotorowe
b) innych włascicieli - MBxd1-204, MBxd2

Gmina Krosniewice znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej - co ma do zbycia wszyscy wiemy.

To szanowny Panie Tomaszu ,może ma Pan rację burmistrzowa raz mówi tak raz tak . Druga sprawa to taka ,ze chyba nie bzdura , że w związku z budową ścieżki rowerowej  , a może raczej podtorza???
Od Milicza w tamtą stronę do miejscowości  - odbudowa torowiska z pieniążków unijnych , 120 tyś za wagon gmina zaplacila? - a reszta też myslę coś dostanie.Co nie którzy mają dlugie języki i duzo mówią. W gminie Milicz wiele mozna się dowiedzieć legalnie - a czy historia wyjeżdża z KrKD no cóż  , że ZN sprzedal go po cenie zlomu  - Jestem ciekaw kto i jak go wyciągnie gdyż przed bramą stoją wagony i przed nim Px - kolejarze umywają ręce.  
A druga sprawa to czy wyjedzie , to raczej nie wyjdzie Mbxd2 i 204 , bo gminę najeżdżali na okrąglo , to po to to po tam to i nic nikt nigdzie nie sprzeda i nie zezlomuje  Ale jest tak ,że każdy ma swoje racje  , a Lxd2-240  nie przydala by się teraz , nie można bylo jej w calości sprzedać?

---

A tak pisano parę lat temu:
 - 2. Pisze że SKPL złomował to czy tamto, tak prawda złomował , ale jednostki taborowe odkupione od ZN Łódź i nie nadające si ę do dalszego użytku. Szkoda że zapomniał iż dzięki temu iż złomowani i tak bezużyteczne jednostki zakupiono od PKP dodatkowe transportery potrzebne do przewozów towarowych oraz naszą "ukochaną" babcie Mbxd1-168, bo likwidator zostawił sobie ją do upłynnienia być może zagranicę.
Oczywiście po paru latach doszlo trochę więcej rzeczy - milosnicy kolei

scalone.

Hmmm... ciekawe czy to należy komentować, czy tylko się uśmiechnąć ?

Uderz w stół a nożyce się odezwą?
 :-\

Panie Rafale.. nie pan był w Mławie, Przasnyszu, Ełku, Nasielsku... nie Pan przygotowywał dokumenty odbiorcze oraz zdania taboru do remontu. Nie Pan prowadził rozmowy z firmą KARPA, nie Pan rozmawiał z innymi zainteresowanymi remontem (tudzież budową torowiska)...

Masz Pan wiedzę, ale tylko częściową (ja też nie mam pełnej wiedzy ale przynajmniej sobie tego nie uzurpuje). Weź się Pan więc ogarnij i nie kompromituj sam siebie, bo ton Pańskich postów trąci totalnym brakiem profesjonalizmu.

A nie mówiłem? Drugi raz  :D
Ze względu na profesjonalizm i dobro projektu komentarz do powyższego na PRV.

...a mi się wydaje, że tu nasza cecha narodowa wzięła górę nad rozsądkiem...

Co wyróżnia Polaków z pośród innych narodów? Wiadomo: nic tak nie wqr... Polaka, jak sukces drugiego Polaka. Czyli rzecz o zawiści będzie - cecha narodowa w trzech odsłonach...

Odsłona pierwsza: handel taborem - to na 100% szwindel
Może boli tu niektórych że jeden Kolega ma żyłkę handlowca? Umie kupić tanio, sprzedać drogo, odczuć poprawę, zaś w papierach mieć wszystko legalne. Może boli to tych, którzy nie potrafią ogarnąć że komuś coś jest potrzebne i dynamicznie pośredniczyć w zakupach? Jeśli żyje z tego jak Zasada ze sprzedaży mercedesów to czy należy go potępiać? To trochę jakby mieć pretensję do grabarzy, że żyją z ludzkiej śmierci. W rozgrzanych głowach powstaje z nienawiści jedna myśl: ta cała transakcja jest przekrętem! Zazdrościcie - może stoicie po takiej stronie:

Unia brukselska,
śmiercionośna,
wielka,
nierządnica europejska.
Niby sfora wilków szczeka
wyszczerzając kły,
omamiając błyskotkami,
złotym cielcem, monetami.

Odsłona druga: byle by sąsiad nie miał.
Tabor idzie z kolejki A na kolej B. Skąd my to znamy... Krzyki że się zabija (i tak zdechłą) kolejkę A. Że gdyby nie zabór taboru to A by nagle rozkwitła i przewiozła 10.000 pasażerów rocznie. Że ten wagon/lokomotywa to gwóźdź do trumny A. Oraz przede wszystkim: w B tabor na pewno zniszczą i zmarnują!

Nie ujawni planów ciemnych,
jak zabije Polskę,
ludzi biednych,
oszukując, zagrabiając,
niszcząc dobre obyczaje,
zdegraduje cały naród
i położy ciężką łapę
w samym sercu Europy.

Odsłona trzecia: oni są przeciw nam!
Poczucie, że wszystkie nasze klęski (czytaj: to, że z różnych powodów nie zdołaliśmy czegoś osiągnąć) jest winą tych złych, stojących z drugiej strony. Nie naszą winą, że byliśmy (i jesteśmy) pierdołami, tylko tych co nie dmą z nami w nasz żagiel. Trzeba ich nienawidzić, i nigdy, przenigdy nie dopuścić myśli że po ich stronie nie leży wina. Ci źli zniszczyli nas, a w niedalekiej przyszłości zniszczą wszystkie inne kolejki.

Unia Polskę rada zgnieść
by zaśpiewać znaną pieśń:
nur für Deutsch,
nur für Geld,
nur für Mason, Boga wróg,
zniszczyć chce maryjny lud,
tak, by Polska nie istniała,
by się sama zatracała,
z mapy świata wymazała.

Tak na koniec, to dodam, że jeśli się okaże że jeden Kolega zhandlował świadomie lewy towar, to osobiście naszczam na jego zwłoki podczas gdy Kolega Adam będzie przegryzał mu grdykę, ale póki co nic nie wskazuje, że transakcja była w jakikolwiek sposób nielegalna, zatem proponuję powstrzymanie się z ferowaniem sądów kategorycznych które niezwykle są dogodne i modne gdy się mówi do tłumu. Najwyższa pora stanąć po stronie rozumu.

A kto nie chce niech zaśpiewa:

Otwórz Polsko oczy dziś
na szatański Unii zmysł!

Dobranoc...

Janku, lepiej się tego podsumować nie dało. Dodatkowy szacun za barwne elementy literackie :)

Gratuluję Kucu! Potraktujmy Twój post jako epitafium dla tego tematu 8) Pozdrawiam.Bogdan.

Kuc, nie strasz ;P
Towar pewny, mało śmigany, książka serwisowa, pierwszy właściciel, nie palone w środku, jeździła kobieta :P Nie bity... spoko wodza. Funkiel nówka... :)

No, na niebity to on raczej nie wygląda ;)
(http://www.tabor.wask.pl/Zdjecia/MBxd1-168,%20Krosniewice,%2017.06.2003.JPG)
Oczywiście: http://www.tabor.wask.pl/egzemplarz.php?ozn=MBxd1-168

Swoją drogą, bardzo podoba mi się zimowe śledztwo ;)
http://www.skkw.pl/showthread.php?tid=154
i
http://groups.google.com/group/pl.misc.kolej/browse_thread/thread/45ee70ceba470571/603239e09d87002b?lnk=raot&pli=1

A tam gadata pirdoły. Napisano: ...fura nie bita. Od emeryta...  ;)

Coś mi się sikać zachciało... Ale to zdecydowanie wina 8 tuskich. (http://smileys.on-my-web.com/repository/Tongue/tongue-023.gif)

A tak na poważnie, to wydaję mi się, że czasem warto przemyśleć staropolską zasadę live and let live.

A wiesz Kucu bracie, ja tu mam takie co PIAST się zowie, wrocławski :) I też po nim na wucet gania.
I masz rację. Żyj i daj żyć innym...
Co tylko zrobić jak inni nie umieją brać życia za łeb hmm...?

Gdyby to była Lydka z Rogowa to można by się pokusić o stwierdzenie " Panie to tylko w niedzielę do kościoła.."

Oj tam, może lekko draśnięty... tu i ówdzie.
Na dachu nie leżał więc bezwypadkowa fura... I na bank od emeryta co najmniej w połowie  ;D

A tu się z Kolegą nie zgodzę! Cały czas był "popychany" od tyłu, od przodu, i Sam Bóg wie co robili od spodu ;) Niech odpocznie jako pomnik!  Pozdrawiam.Bogdan.

Do ADAMA !!!

 1) nie jestem żadnym Tomaszem , lecz jego poplecznikiem - a to jest różnica
 2) ty jestes Marcinem Niestójem -  i żaden ADAM, WAGONOWNIA , NACZELNIK tego nie zmieni
 3) kolejki NIE MA I NIE BĘDZIE !!! :-(
 

Jestem zaskoczony.  ;) Rozmaite tego typu zwroty słyszałem: do diabła, do cholery, do ..... nędzy, do ......, itp, itd - ale "Do Adama" słyszę po raz pierwszy.   Do Adama!!!  ;)

A mnie "Nie będzie...", to z pewnym synem Podlasia się kojarzy...
http://www.youtube.com/watch?v=XIIFCfJ8JHM ;D
Mniej więcej tyle w tym sensu...

Zapytam zatem z ciekawości kimże Ty jesteś tajemniczy Obserwatorze??

No to więc jak nie Tomaszu to wszystko jedno kim , a może Szymon,Kant(to może nie każdy wie) , raczej Karol w takie bzdury się nie bawi , a moje jakiś ciul z Krośniewic, albo czort z Tobą  Po drugie tak jestem Marcin Niestój - moje nazwisko się nie odmienia - a jak jesteś ich , jego poplecznikem to widać kawal z ciebie dobrego , rzetelnego i prawego czlowieka milującego kolej - malo  ci tego klepania na okraglo  - to daj se już spokój chyba ,że (przepraszam moderatora ) staje ci z tego powodu i musisz na okraglo coś do walić  - ale przepraszam nie jesteś w moim typie i odwal się od mojego nazwiska  , albo spotkaj się twarzą w twarz jeżeli jesteś taki hardy po przez  klawiaturę .A najlepiej nie odpowiadać wcale , jak coś napisze OBSERWATOR to jakby nie bylo - powinieneś zmienić na KELNER , tam uslyszy , tu wyciągnie od kogoś coś , tam dopowie  , gdzie indziej doniesie - slużysz jednemu Panu  , to mu sluż mądrze dla niego  i tylko dla niego  i nie mąć tylko  w kólko w glowach.

W związku z tym, że temat się wyczerpał - zamykam :)

Zgadzam się w w 100%, w czwartek postaram się wrzucić fotki z transportu MBxd1-168.

Myslę że transparentne działanie rowieje wszelkie wątpliwości, a i fotki zpostępu prac będą cieszyły oko nie jednego miłośnika wąskich torów.

witam - a no tak zabieracie go w środę rano , dzwigi 2szt. z Kutna?

Hahahaha ;)
Jsk pelikan cegłę...

Cóż za precyzja... okaże się zaraz że z "tajnej" operacji poznamy szczegóły typu:

• numery rejestracyjne lawety
• cykl naprawczo-remontowy ciągnika siodłowego
• nazwisko operatora dźwigu
• numer jego buta
• ulubione danie (byle nie danie w mordę  ;D )

I to już 2 minuty po otwarciu wrót wagonowni.

Jakiż więc jest sens chowania "wszystkiego pod kołderkę" i bawienie się w ciuciubabkę, skoro zainteresowani i tak wszystko wiedzą? Przecież temat jest prowadzony rzetelnie i legalnie - więc czemuż odmawiać pospólstwu dostępu do informacji?

Lepiej dać informację rzetelną, konkretną niż czekać, aż "kumoszki" zaczną bawić się w plotkarską dezinformację... Ileż domysłów, cudów, oskarżeń, inwektyw rodzi zła informacja?

Dzięki... jakoś tak poszło mimo podkreślenia.

A ja was misiaczki czule pozdrawiam z hinduskiej kafejki internetowej w Barcelonie :) Moje zdjecia pojawia sie jak powroce do Polski ! Buenos Aires !

Pomimo problemów i rzucania kłód pod nogi wagon szczęśliwie dotarł w nowe miejsce.
Co prawda ograbiony z pewnych elementów w ciągu ostatniego tygodnia co odbije się echem w UM Krośniewice (wszak podpisali zgodność ze stanem faktycznym), ale jednak.
Tu apeluję by nieszczęśliwy posiadacz nastawnika jazdy, dźwigienek zmiany biegów pofatygował się ze swoimi trofeami do p. Jakuba K.

Poniżej jedna fotka.

EDYTA:

(http://c.wrzuta.pl/wi16605/4d3dfc42001ca9e94cae3afa/0/zdjecie0418)

witam - jak wagon poszedł na lawecie? - cóż bez względu na okoliczności chylę czoła - trzeba z odwagą także umieć przegrywać - pozdrawiam

Ech... A to Polska właśnie >:( Zawsze się znajdzie ktoś kto nie umie się pogodzić z rzeczywistością... Mam nadzieję że skradzione* elementy się znajdą bez zbędnej zadymy ;)

P.S.
Nie wiem jak innym, ale mnie zdjęcie wklejone przez Axela nie działa w takiej postaci linku.
Tu działający odnośnik:
http://c.wrzuta.pl/wi16605/4d3dfc42001ca9e94cae3afa/0/zdjecie0418

*świadomie użyte słowo

witam z rana  - no to postąpiły lyb lub postąpił bardzo brzydko.   Ostatni raz byłem w   montowni jak było przygotowanie parowozu na pokazówkę i spotkał mnie tam też Phinek to wszystko było na miejscu , ooooo przepraszam i jakoś tydzień pózniej  przygotowywałem drezynę ręczną na wystawę do muzeum.Zawsze mie to wkurzało bo co po zamykałem na kwadrat to po jakimś czasie znów było zawsze coś otwarte , ,ale tam też pracują po drugiej stronie nie zawsze pracownicy  interwencyjni  , przecież z tyłu sprzęt gminy stoi.

ale to chyba logiczne? jeśli wiozę coś z Warszawy do Zakopanego to nie biorę lawety z Gdańska czy Szczecina tylko właśnie z Warszawy, no, ewentualnie z Zakopanego... co innego gdybym miał własny transport/własną ciężarówkę to wtedy może się okazać że opłaca mi się jechać swoją ciężarówką z Gdańska do Warszawy i potem do Zakopanego ale jeśli sprzęt jest wynajęty to poco płacić za dodatkowe dojazdy sprzętu?

niby tak

Wytłumacz mi zatem drogi Watsonie dlaczego laweta z brankardem nasielskim miala rejestrację TOS #### ? :D

 Oczywiście ogólny kierunek myśli  postaci poszukiwania lawet "po drodze" jest dobry, natomiast zdarza sie znaleźć inną firmę która akurat ma samochód gdzieś w okolicach (np. mój kierowca wyjechał z domu tydzień przed transportem i już miał na następny tydzień plany, swoją drogą taka Scania to całkiem fajne wozidełko).

Mbxd1 gdzie wg. Ciebie adamie miał trafić ? Bo z tego co ogólnie wiadomo (sam przytoczyłeś zresztą stosowne fragmenty SIWZ) tabor pierw idzie na remont potem dopiero na ekspozycję, słowem aktualnie całość znajduje się u zwycięzców przetargu i jest pieczołowicie remontowana.

-ja napisałem o czym była rozmowa i tyle , po drugie każdy ma prawo bez względu na to czy komuś się to podoba czy nie wyrażać swe opinie i nie detektywie , tylko tak.
Mnie jest wszystko jedno - wagon był prywatny i poszedł sobie .

Odnosiłem się do wypowiedzi konrada, niefortunnie nie zacytowałem fragmentu który mnie do myśli Watsonowych natchnął, już poprawione.

Lamenty o tabor dla Milicza przewidzieli chłopaki z KSU, to taki świetny zespół z Ustrzyk Dolnych (okolice Bieszczadzkiej Kolejki Wąskotorowej).
Polecam szczególnie pierwszy wers drugiej zwrotki :)
http://www.youtube.com/watch?v=x3EJzpX4dSA

Marcin N. (adam) powiedz Wieśkowi że "babcia" stoi na 100% w Pleszewie.
 

No i nie zapomnij go zapytać o dźwignie zmiany biegów.

witam - te słowa drugiej zwrotki tyczą także innych nie tylko tych z jednej "strony barykady".
A co do motorówki to nie powiem mu o dzwignie bo nikt jego ani innego śmiecia nie złapał za brudne łapy , moje zdanie jest takie ,że jak był kompletny to powinien być nadal  . A co do Pleszewa no dobrze niech ma się dobrze i trzyma się torów  - pozdr

Marcin, Ty jesteś na miejscu z nimi w jakichś tam układach koleżeńskich, w które my nie mamy zamiaru wnikać. Z wagonu faktycznie zginęły owe dźwignie zmiany biegów (z obu kabin!!!) w przeciągu kilku dni od momentu przekazania do załadunku. Tu nie chodzi o złośliwość i ciąganie się po komisariatach ale o to by babcia mogła jeździć. Weź ustal kto co i za ile a reszta na prv. Faktem jest że trzeba to dorobić wiec ścignij ich a ja nie bede pytał o szczegóły.

Cóz - powiem tylko tyle  ,że jak się popytałem tu i ówdzie  , to wyszło taka odpowiedz - a czy ona była kompletna? Więc dalej nie ciągnąłem tematu - gdyż tam jestem miedzy młotem a kowadłem , nie chcę aby ci jedni i ci drudzy nie byli w jakiś sposób na mnie wkurzeni , tylko jak coś było ,a potem za jakiś czas wyszło to jest nie w porządku.Zaś sam wiem ,że jeszcze w maju była kompletna sam ją zamykałem dookoła na kwadrat potem już nie zaglądałem. A byliście jakoś wcześniej ją oblukać i czy wszystko było?
Bo jak było ............... --- nie mogę nikogo podejrzewać albo kogoś z UM albo z KD  - jakoś to głupio  bo nikt nic nie wie , albo uważa ,że tych rzeczy już nie było .  brak mi słów (przepraszam moderatora strony) ale "wujowo" to wyszło  ,że tak wyszło iż zniknęły te elementy . Nie popieram takiego typu zachowań.Jedyny minus jest taki ,że często pracują tam z tyłu pracownicy interwencyjni , jedni są uczciwi ale reszta czyli 80% towarzystwa to raczej nie , przecież ostatnio zobaczyłem ,że nie ma 3 buforów - 2 okrągłych i jednego z wycięciami kwadratowego , same nie wyszły oraz blach od Lyd1. Przecież jakieś pól roku temu było coś podobnego ale to było dużo cięższe i sporo miedzi.Czy ktoś palcem kiwnął w tym temacie , tylko sie dowiedziałem ,żebym nie podcinał gałęzi na której siedzę. Więc tylko robię fotki i archwizuję  , opisuję to co jest bądz było na montowni , warsztatach.Jak coś zniknie jest mi łatwiej tego wyszukać. - pozdr

Są zdjęcia że tydzień wcześniej kabiny były kompletne (niezgodnie z tem co opisał Jacek w opisie technicznym). Wszystkie elementy sterowania były kompletne. Teraz nagle komuś zależało na tym by Mbxd1 nie pojeździł w Pleszewie. Wiesiek był jedyną osoba, która płakała na "gruncie" że "babcia" wyjeżdża a za razem był na miejscu. Nie chcę nikogo oskarżać ale jak będę musiał - a widzę że muszę, zgłoszę sprawę na policję bo kilka dni wcześniej wszystko było i nagle dostało nóg.

 więc ten co to zdjął może wrzucił gdzieś za jakąś szafę , albo w jakąś dziurę i leżą bo tak do czego mu sie to przyda do roweru założy czy do samochodu bez sensu , a tak po mojemu to raczej na złość

???

A mógłbyś doprecyzować, co wg Ciebie oznacza kompletne* - najlepiej podaj spis wszystkich elementów układu sterowania i kontroli, które winny być w poszczególnych kabinach, wraz z opisem technicznym każdego z elementów.

* - chyba, że dysponujesz inną definicją tego słowa, wówczas z miłą chęcią się zapoznam w ramach poszerzania horyzontów  ;)

Trzeba było auto-alarm założyć. I gdyby było AC wykupione .....

Właśnie dlatego uważam ze informowanie o tego typu operacjach PRZED jest pomysłem conajmniej nieroztropnym. Tabor stoi X lat nienaruszony a tu nagle w ciągu ostatnich dwóch dni zaczynają się kradzieże ot na zasadzie nie moje, sprzedane idzie w świat to wchodzę i wybieram co mi pasuje. Ratowanie "naszego" majątku przed "złym okupantem" ?

Powiecie było wynająć ochronę. OK tylko że to MY WSZYSCY za tą ochronę zapłacimy, ja ochronę doliczę do ceny w kontrakcie, Milicz w projekcie do jewrosojuzu i w efekcie zamiast np. szerszego i lepszego remontu kasiorka pójdzie na ciecia.

Dlatego właśnie w części kontraktu za którą jestem osobiście odpowiedzialny nie było żadnej wcześniejszej informacji poza osobami zaufanymi. Tego typu historie utwierdzają mnie w przekonaniu że dobrze zrobiłem, wszak w nasielskim brankardzie w bliżej nie wyjaśnionych okolicznościach mogło zapłonąć ognisko w noc przed transportem.

A potem sie rodzą spiskowe teorie o korupcji, układach, białoruskich tirach i kosmitach u sąsiada w zagrodzie :)

W przypadku MBxd1 wystarczyło 4 paski papieru wycięte z jednego arkusza A4, z nadrukowaną informacją: "Plomba nie naruszać!" oraz odrobina kleju kupionego w dowolnym papierniczym.

Ta odrobina profesjonalizmu poparta protokołem zdawczo/odbiorczym wystarczyłaby, aby:
- zapobiec "utlenianiu" elementów
- wyciągnąć ew. konsekwencje wobec osoby odpowiedzialnej za stan wagonu

Koszt takiego zabezpieczenia... może max 5 PLN - więc to raczej nie jest kwestia oszczędności, a raczej braku przewidywania w rzeczonej materii.

Obawiam się ze to by nic nie dało.

Przyjeżdżasz na miejsce plomby zerwane, i co dalej ? Dzwonisz po policję przyjeżdżają piszą protokół, właścicielem terenu jest X klucze do obiektu mają Y, Z, V i wszyscy od czasu plombowania do teraz "byli na rybach". Sprawa nie zakończy się przed terminem ukończenia prac zawartym w umowie, więc dorobić będziesz musiał sam za własne pieniądze. Dokładnie tyle będzie kosztowało pochwalenie się tematem publiczności i po co ? Ktoś powie dziękuje, pochwali, pogratuluje ?

Ja przepraszam, że tak z bokowca się wpycham, ale kompleks tajności już kiedyś przerabialiśmy na zacnym forum 750mm. Dotyczył on pewnej Księgi, a finał był nieudolną próbą rozgrzeszenia niektórych którym braku przewidywania w rzeczonej materii nie sposób było odmówić. Myślę, że warto o chwilę zastanowienia...

Już się wypycham...

Na protokole spisujesz, z zarządcą budynku, że stan jest taki a taki... i że pojazd został zaplombowany - tam spisujesz wszystkie ew. sprawy sporne.. czyli np. "w przypadku naruszenia plomb..." i tu następuje napisana albo kwota, albo sposób jej kalkulacji na podstawie komisyjnych oględzin i porównania ze stanem przed zaplombowaniem.

Teraz to nawet jeśli sam AXEL te rączki zdjął to i tak nikt tego nie udowodni... teraz to się można co najwyżej "kopać z koniem".

A co do "kompleksu tajności" w pełni zgadzam się z Kucem, T&T i wieloma innymi, z którymi kiedyś toczyłem spory.

A zarządca nic nie podpisuje: Paniee ja nie dam gwarancji ja się nie znam, chcesz pan to se kombinuj ochronę albo zabieraj tu i teraz.

Wygoniłem tu posty "babciowe" i otworzyłem, bo sorry, ale dla sprawnego działania ścieżki rowerowej nie jest istotne kto ostatnio miał nastawnik w ręku.

I tak było. Dokładnie to usłyszałem. Zrobiłem dokumentację fotograficzną, pracownik UM podpisał mi sie pod protokołem sporządzonym na gruncie i co z tego? Zgłosisz napolicje fakt kradzieży 2 elementów wartych dla jednego 100 zł a dla innego dżylion !!?? Jaka jest szansa że to się znajdzie? Jak trafienie w totka.

A wystarczyło po prostu trzymać ryjek na kłódkę do dnia załadunku.

Całe szczęście, że jest dokumentacja techniczna z przebudowy wagonu na motorówkę i mam nadzieję że tam są rysunki rzeczonych dźwigni.

Halo.. halo.. TU ZIEMIA...

1. Kto miał możliwość wejścia do montowni? - Osoby z UMiG Krośniewice lub te co od UMiG dostały klucz.
2. Czy osoby wymienione w pkt. 1. czytają forum? - Szczerze wątpię.
3. Skąd osoby wymienione w pkt. 1. wiedziały o wywozie? - Z rozmów z wywożącym w dniu podpisywania protokołu
4. Gdyby były to osoba nie wymieniona w pkt. 1., która dowiedziała się o wywozie z TZF to kiedy by zajumała detale? - Zapewne dzień po ujawnieniu się informacji na forum, czyli daaawno przed sporządzeniem protokołu.

Czy dalej muszę rozwijać siąg logiczny, który doprowadzi do dalszej negacji stawianych przez Ciebie tez?

A może sam je zajumałeś, aby teraz wielkie lamenty robić i ukazywać jakie to Krośniewiczaki są złe i niedobre?

Tak, oczywiście sam sobie wziąłem i zgłosiłem fakt kradzieży. Poświadczenie nieprawdy, znasz li waść na to paragraf?

A co do montowni to otwarta jest od 7.00 do 15.00 gdyż firma drogowa składuje tam swoje klamoty.

Jacku przecież mniejsza połowa byłych pracowników czyta to forum i ten co wyciągał także.  Przecież jak bywałem to co na forum się działo już było głośno w Krośniewicach.  Popatrzę - zobaczę , chyba ,że często sledzi to wyczyta i wypindoli gdzieś - prv . -pozdr

No więc właśnie o to chodzi... Albo "Cała Polska czyta 750mm.pl Cieciom" i wówczas sprawa rączki winna być na priv, albo zakładamy, że ten i ów forum nie czyta i wówczas wychodzimy z tematem rączki bez marudzenia, że ktoś coś kiedyś napisał...

Prosta logika... nic więcej.

moje zdanie jest takie  - zrób porządek, jeżeli śmieć czyta - to trzeba to wyczyścić i na priv i koniec

A co jeśli czyta znajomy złodzieja ? I co wywalimy się wszyscy ?
Jak skomentować sprawę zgłoszenia się do GKW tajemniczych kupców z Milicza w sprawie węglarek ?

Żadna z ekip się nigdzie takimi sprawami PRZED faktem nie chwali, to nie jest wymysł mój czy Osiewicza, to jest zwykła brutalna rzeczywistość. Swoją drogą firma KARPA też milczy. Od zawsze istniały dwa kręgi informacyjne "swoi" którym spokojnie mówi się wszystko i "inni" którym mówi się po fakcie lub wogóle. Zaufanie buduje się latami. Tak było, jest i jeszcze długo będzie.

Natomiast nasza dyskusja schodzi w kierunku "gdyby". Forumowicze mają swoje zdanie (nie dziwię się, ja też bym chętnie o takich sprawach poczytał) ja mam swoje rafał ma swoje i raczej nikt już nikogo ani nie przekona ani nie zmieni.

Rozmowa z cieciem dozorującym stację, to jeszcze nie zgłoszenie się kupców ;) Poza tym z Karbia nic nie wyjedzie bez wspólnej decyzji UM Bytom i SGKW, przynajmniej póki w mieście i w stowarzyszeniu działa obecna ekipa.

Dla mnie bulwersującym jest sam fakt że się ktoś taki pojawił. Naprawdę szalenie trudno byłoby uwierzyć w dobre intencje takiej osoby, ponieważ:
1. Absolutnie cały tabor milicki ma mieć 750mm
2. Milicz nigdy nie szukał wagonów stricte towarowych
3. Przetarg na zakup taboru w momencie pojawienia się gościa był dawno zamknięty

Dla mnie intencje pytającego były mocno nieczyste. Tak właśnie rodzą się realne podejrzenia o lewe interesy a nie dlatego że nikt nie chwali się transportem.

Rozdzielmy może informację dotyczącą pozyskania taboru względem informacji o transporcie tegoż.

Jak widać na przykładzie Karbiowym, rzetelna informacja o tym co Milicz kupił i jakie są plany wyklucza możliwość mataczenia przez osoby postronne (patrz "Heńki" kombinujące w Bytomiu). I to właśnie TAKA informacja zniknęła onegdaj w pomroczności jasnej.

Ba zniknięcie tejże informacji zdziwiło mnie tym bardziej, że był to tylko wyłącznie wyciąg z SIWZ zamieszczonych na BIPie... a teraz niektórzy robią z tego oręż do gnojenia chłopaków z Krośniewic, którzy wbrew insynuacjom:


Pozwolili spokojnie wyjechać wagonowi... ba teraz sami na własną rękę szukają tego co miał lepkie rączki i zajumał dźwigienkę z pulpitu.

Czy można by mieć w tym miejscu (zwłaszcza do kolegów AXELa i KLANu) prośbę o pisanie nie tylko i wyłącznie totalnych domysłów, "co by było gdyby", tylko o przedstawianie logicznie trzymających się kupy ciągów przyczynowo-skutkowych?