Świat kolejek wąskotorowych

Witam wszystkich w konkursie, którego pomysłodawcą był Axel. Zasady po krótce wyglądają tak:

• autor pytania musi znać na nie poprawną odpowiedź
• po potwierdzeniu poprawności odpowiedzi autor wskazuje osobę, która najpełniej i najszybciej odpowiedziała na jego pytanie i ta osoba otrzymuje jeden punkt i zadaje kolejne pytanie
• zagadką może być zdjęcie do identyfikacji lub pytanie tekstowe
• zadających pytania (w szczególności tekstowe) proszę o sprawdzenie przed wstawieniem zagadki, czy odpowiedź nie jest zbyt łatwo dostępna w Google'u, albo czy nazwa pliku obrazka nie zawiera (p)odpowiedzi; nie jest to quiz wiedzy o korzystaniu z internetu, więc takie zagadki i punkty za nie mogą zostać anulowane
• zadajemy tylko pytania jednoczęściowe, ponieważ pytania wieloczęściowe w stylu "Gdzie stał ten budynek i co się w nim mieściło?" lub "Proszę o podanie nazw dwóch ulic jednokierunkowych." nierzadko prowadziły do nieporozumień; dopuszczamy natomiast pytania typu "Gdzie stał ten budynek lub co się w nim mieściło?"; jeżeli jednak trafi się pytanie kilkuczęściowe, punkt przysługiwać będzie wyłącznie tej osobie, która jako pierwsza udzieliła poprawnej odpowiedzi na choćby jedną z jego części
• pytania numerujemy i wyróżniamy powiększoną czcionką
• zagadka obowiązuje od momentu wstawienia postu na forum (tj. nie zadajemy pytania poprzez edycję wcześniejszego postu); nie wycofujemy zagadek ani nie zmieniamy ich treści
• odpowiedzi muszą możliwie najdokładniej odpowiadać na pytanie zadane przez autora zagadki
• nie uznajemy za odpowiedź linka do strony zawierającej odpowiedź na pytanie, ani odpowiedzi typu "albo, albo", na pytanie może być udzielona jedna odpowiedź, pierwsza się liczy - nie piszemy litanii odpowiedzi do wyboru dla zadającego pytanie.
• nie edytujemy postów – wszelkie poprawki i uzupełnienia odpowiedzi zamieszczamy w nowych postach
• jeżeli przez 24 godziny od zadania pytania, nie padnie prawidłowa odpowiedź na nie, autor pytania zobowiązany jest możliwie szybko podać podpowiedź, następnie kolejne podpowiedzi, aż wreszcie ktoś rozwiąże zagadkę; podpowiedź może być zamieszczona także przed upływem 24 godzin. Natomiast jeżeli autor nie udzieli podpowiedzi, odpowiedzi, nie udzieli się w wątku po upływie 24h jego pytanie zostanie usunięte a pytanie kolejne zada osoba, która poprzednio udzieliła poprawnej odpowiedzi.
• jeśli po prawidłowej odpowiedzi na pytanie jej autor po upływie 24h nie zada kolejnego pytania, zadaje je autor pytania poprzedniego.

Nad nagrodami zastanowimy się nieco później :D

Axel ma możliwość moderacji wątku, więc będzie sprawował nad nim opiekę.

!!! -> PUNKTACJA (https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0Aj3mHeAojN7UdGs0bWJMYTVLa21tM2hROVh2UXlHamc&hl=en) <- !!!

Miłej zabawy!

A więc lu. Pytanie nr jeden, łatwe na dobry początek. Zobaczymy jak się wątek rozwinie.

A więc:

600mm Pionki, Hajnówka
750mm Rogów
785mm GKW
900mm WPKiW Chorzów
1000mm Piaseczno

Gratulując tysięcznego postu i za razem trafnej odpowiedzi przekazuję pałeczkę do pytania :)

[/size]

Hmm: Pionki,Rudy,Bytom karb,Sochaczew,Rogów?

* WLs75-29 - Krośniewice (ex. Cukrownia Nowy Staw) zezłomowana 12.2009
    * WLs75-33 - Cisna (ex. WITU Zielonka) sprawna
    * WLs75-37 - Rudy (ex. ZM Silesia Lipiny) sprawna
    * WLs75-42 - Krośniewice (ex. Cukrownia Nowy Staw) zezłomowana 12.2009
    * WLs75-43 - Starachowice (ex. Cukrownia Dobre) sprawna
    * WLs75-66 - Bytom Rozbark (ex. Huta Baildon ) odstawiona
    * WLs75-71 - Sochaczew (ex. Cukrownia Ostrowy) eksponat
    * WLs75-73 - Bytom Karb Wąsk. (ex. Huta Baildon ) wrak
    * WLs75-79 - Sochaczew (ex. Cukrownia Ostrowy) eksponat
    * WLs75-82 - Bytom Rozbark (ex. Huta Baildon ) odstawiona
    * WLs75-94 - Rogów (ex. Cukrownia Leśmierz) oczekuje naprawy głównej

Andrzeju, formułuj precyzyjniej pytania. Czy mowa o aktualnie istniejących? Czy o linie aktualnie eksploatowane Ci chodzi?

Słuszna uwaga. Przyjmijmy długość lini jaka była w w szczycie funkcjonowania.

Moment, Marcin odpowiedział poprawnie na pytanie prawda? Chyba to on powinien zadać pytanie. Przyjmijmy zasadę że to pytający potwierdza trafność odpowiedzi bo zrobi sie mętlik.

Pisałem posta razem z nim.

No to może zrobimy tak że uznamy odpowiedz kolegi Andrzeja za bardziej wyczerpującą i zatem za celniejszą od mojej. Chociaż niekoniecznie jest w 100% poprawna gdyż w Starachowicach i Krośniewicach już nie ma Wls75...

Przy Krośniewicach jest dopisek "zezłomowana 12.2009"

A w Starachowicach nadal STOI z tego co wiem...

Tak zdaje się że gdzieś źle usłyszałem że została zabrana do Pionek. Przepraszam za drobny błąd.

a

Ojjj mam zastrzeżenia do tej listy...

1) Nie jest napisane kiedy która kolej miała tyle km...
2) KKD zostały rozbite na 3 koleje (Gnieźnieńską, Sompolińską, Krośniewicką) stosunkowo niedawno - ich obecność sporo namieszała by na tej liście.
3) Grójecka Kolej Dojazdowa ma 72 km na samej trasie Piaseczno - Nowe Miasto. A przecież dochodziło jeszcze x odgałęzień (Góra Kawaleria, Jasieniec, Dw Południowy i dalej, Wilanów...)
4) A koleje polowe? Cukrownicze (Tu przykład rozwiniętej sieci CK)?

Ogólnie mam poważne wątpliwości co do sensowności układania takiej listy. Jest ona właściwie nieweryfikowalna...

a

Podobnie pomorskie. Gryfice, Stargard, Koszalin, Kołobrzeg i jeszcze coś ale już nie pamiętam. Obie sieci powstały z połączenia mniejszych a potem ponownie się podzieliły. Liczmy je osobno


To fakt. Należny dodać rozebrane odcinki. 100 przekroczy ale pieszej rujki i tak nie zdogoni.
Zostańmy przy kolejkach PKP

a

O Hajnówce nawet nie pomyślałem w gronie 3 największych. To było zaskoczenie.
Kończąc OT Jacku czekamy na pytanie.

Raczej nie, gdyż ostatni bieg ma w obu wypadkach to samo przełożenie - 1:1.

Skrzynie różnią się pozostałymi przełożeniami, więc z 4-biegową skrzynią możemy uzyskać lepsze przyśpieszenie (na 1szym biegu) lecz prędkość max. jest ta sama. Inaczej rzecz biorąc w wyścigu na 1/4mil. wygrała by pewnie drezyna z 4-biegową skrzynią.

Proszę bardzo:

Za pomocą pasa transmisyjnego przekazującego napęd z koła pasowego na osi jednego z zestawów kołowych.

Paweł był pierwszy, ale to Phinek udzielił pełnej odpowiedzi, gdyż napisał ze szczegółami o dwustopniowości rozwiązania, jak również o drugim patencie z przekładnią kątową.

Zatem przekazuję pałeczkę...

Usprężynowanie dwustopniowe, a łożyska toczne. Źródło - kolejrogowska.pl

usprężynowanie jest 2 stopniowe, pierwszy stopień na resorze piórowym trzymającym oś, drugi na sprężynach trzymających ten resor.

1Aw nie ma sprężyn między wózkiem a pudłem, tylko czop skrętu i ślizgi.. Co prawda nie szlifowałem, nie malowalem i nie smarowałem, ale robiłem model do MSTS i mam zwiedzony ten tabor od spodu też trochę..

Trzy?

Szkopuł mam z tym... podwójne pierwszego stopnia?
Maźnice odsprężynowane od wózka resorem piórowym i sprężynami, a wózek do pudła przymocowany czopem skrętu w zasadzie na sztywno...

Jedno

Można jechać? To jedziemy. Uprzedzam, pytanie jest z tych trudniejszych.
Wszyscy wiemy o kolejce nad zalewem Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wlkp.. Jest sobie także na torze normalnym stacja Ostrów Mazowiecka..
A w takim razie, skoro Ostrowów i Ostrów na wąskim torze mamy sporo....
[/b]

oczywiście nie mylić z Ostrowami..   ;)

Gdzieś pod Tarnowem? Później przekuta na 1435mm?

Czy chodzi o stację Ostrów Wąsk. na linii Baranowicze Wąsk. - Krzywoszyn na Kolei Baranowickiej (600 mm, Dyr. Wileńska, PKP A)?

Pytanie wymyślone w oparciu o reprint SRJP z 1930 roku, a sprawdzając ,czy google wie coś na ten temat ( bo www.kolej.one.pl nie wie, siłą rzeczy obejmując tylko obszar polski powojennej ) znalazłem tylko to: http://www.scribd.com/doc/14774866/Koleje-Takie-i-Inne-05

Bartosz - punkt za orientację w sieci kolejowej II RP, i Ty prowadzisz dalej..  :smile:

O to kolejne pytanie - dla drogowców powinno być łatwe:


Podpowiedź: proszę nie szukać w E1 ;)

a

Miejsce gdzie się mają pokemony zebrać po usłyszeniu Rp1 przy W7.

Nie.


Ciepło. Ale pytanie było: co wskaźnik ten sygnalizuje.

Kierunek zejścia z toru.

Faktycznie, wskaźnik ten sygnalizuje kierunek zejścia z toru... Jednak nie do końca o to chodziło mi w tym pytaniu. Albowiem powyższa odpowiedź, acz poprawna, nie wyjaśnia idei tegoż wskaźnika: dlaczego i gdzie się go stosuje? Cóż, moja wina - nieprecyzyjnie zadałem pytanie próbując dostosować się do 1-częściowej formy pytania wymaganej regulaminem ;) I nie spodziewałem się lakonicznej odpowiedzi zawsze przecież nad wyraz wylewnego Kucyka :P A więc, Kuc albo ktokolwiek inny - potrafisz doprecyzować odpowiedź i powiedzieć kiedy sygnalizuje zejście z toru?

a

No dobrze ;) Otóż wskaźnik ten stosuje się w celu oznaczenia miejsca zejścia z toru lub osygnalizowania schronienia dla pracowników torowych, jeżeli roboty torowe są prowadzone w warunkach utrudniających swobodne zejście z toru (o podkreśloną część zdania mi chodziło, bo imo po co oznaczać zejście z toru jak można to zrobić swobodnie na całej długości odcinka objętego robotą). Tak dzieje się np. przy prowadzeniu robót na torze przy wysokich peronach. Zejścia lub schronienia należy urządzać nie rzadziej niż co 60 metrów na odcinku objętym robotą. Podstawa prawna: $63 ust. 6 pkt. 26 lit. f "Id-1 (D-1) Warunków technicznych utrzymania nawierzchni na liniach kolejowych".

Punkt dla Kucyka! :)

Ach, o tym założeniu, że wskaźnik stosowany jest w przypadku utrudnień w opuszczeniu torowiska nie wiedziałem...  :oops:

Pytanie z kategorii sygnalizacji. Od razu zaznaczam, że tyczy się nie najnowszych zasad zawartych w przepisach E, tylko takich powiedzmy z obowiązujących jeszcze w latach świetności PKP.

Mamy następujące barwy sygnałowe (wyłączając sygnały skażeń) stosowane na kolei:
- białą;
- pomarańczową;
- zieloną;
- czerwoną;
- fioletową;
- ....;

i właśnie o tą ostatnią, stosowaną w tylko jednym przypadku, będzie pytanie:

Niebieska - na tarczy manewrowej. Manewrowanie zabronione.

Oraz drugi przypadek - oznaczenie otwartych drzwi wagonu pocztowego a także samego wagonu z pracownikami, który nie jest zlączony z pociagiem.

a

A właśnie. Barwa fioletowo-niebieska na tarczach manewrowych (w zależnosci od stacji bo widywałem najróżniejsze) różni się jednak od np czystoniebieskiej barwy wskaźników na liniach zelektryfikowanych.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wskaźniki_na_liniach_zelektryfikowanych

Sprostowanie: namieszałem z tym fioletem. Nie o niebieską barwę mi chodzi, przepraszam za zamęt...

Ale barwa niebieska funkcjonuje, a że Ty nie wymieniłeś ........ Uważam, że odpowiedziałem prawidłowo.
Chyba, że jeszcze różnicujesz białe i matowobiało, mówiąc prościej mleczne.

I żółta - kolor chorągiewki.

Zgodnie z regulaminem taką decyzję podejmuje zadający pytanie.

Janek więc doprecyzuj pytanie.


Jedyna jaka mi przychodzi do głowy to czarna na drugiej stronie ramion semafora kształtowego... ;)

Janeczek (http://smileys.on-my-web.com/repository/Respect/bravo-009.gif) - jedziesz!

Chodziło mi w pytaniu o kolor chorągiewki dróżnika przejazdowego. Jest to jedyny przypadek stosowania w sygnalizacji barwy żółtej. Wszystkie inne sygnały (światła semaforów i tarcz, tła wskaźników czy nawet chorągiewki manewrowych) są pomarańczowe.

Za zamieszanie z fioletem/niebieskością jeszcze raz przepraszam. Jednak trzeba dobrze przemyśleć pytanie zanim się je napisze... :oops:

Kłania się E1 gdzie wyraźnie rozróżnione jest światło pomarańczowe od żółtej chorągiewki jako barwy. A jak to jest w rzeczywistości? Światło światłem ale te chorągiewki to prawie czerwone widywałem ;)

janeczek - czekamy zatem na pytanie.

10. Która wąskotorowa kolej PKP, z ruchem osobowym nie posiadała stacji stycznej z normalnotorową?


[EDIT] Proszę pytania pisać dużą czcionką

Skansen w Rudach??

Niestety nie.

Drugie podejście a zarazem druga kolejka nad która się wąchałem wcześniej.

Żnińska Kolej Powiatowa

Kiedyś na tym forum czytałem że została "odcięta" od stacji normalnotorowej.


BKL odrzucam jako kolej leśną a nie PKP.

Też nie. Jako PKP miała stację styczną.

Radzymińska , Marecka czy jak tam ona się nazywała ?

Wrocławska KD?

Wrocławska
Jabłonowska
Wilanowska
Aczkolwiek chodzi o styczną osobową czy łącznie z towarową?

Kolej Gliwice - Racibórz miała własną stację styczną w Markowicach Raciborskich. Po wojnie stała się częścią GKW, a GKW punktów stycznych miały wiele - choćby w bezpośrednim pobliżu obecnie funkcjonującej linii 3: Chorzów Przeładownia, Przeładownia Karb i Tarnowskie Góry Wąskotorowe.

Sochaczew nie miał stacji stycznej.

Wszystkie odpowiedzi niestety nie. Przypominam dotyczy PKP
Wilanowska  za czasów PKP - Piaseczno a za WKD W-wa Główna.
Wrocławska - Trzebnica.
Sochaczew - miał
Jabłonowska za WKD - W-wa Praga a za PKP W-wa Stalowa.

Tabor i węgiel na tą kolej był dostarczany samochodami.

a

Przecież ona właśnie od stacji normalnotorowej dowoziła materiały budowlane do sanatorium a potem kuracjuszy.

To nie PKP.

Hm... Podlaska Kolej Wąskotorowa Biała Podlaska - Konstantynów - Janów Podlaski?

Też nie.  :cry:

I moja mała uwaga /jeszcze nie podpowiedź  :wink: / - należy umieścić w regulaminie jasno, że tylko pierwsza odpowiedź się liczy. A nie wymienienie litanii......

A to słuszna uwaga. Choć poniekąd była informacja że nie udzielamy odpowiedzi "albo" "albo" ale dopiszę więcej do regulaminu.

A więc Panowie, udzielamy jednej odpowiedzi a nie listy kilku !!!

A co do koleji Podlaskiej jesteś pewien że miała styk z torem normalnym?

Chodzi o Kolej Wąskotorową Januszkiewicze? :> Choć to bardziej strzał, bo moje źródła nie podają kto był zarządcą i jaki rodzaj ruchu był tam prowadzony.

Tak, jestem pewny, że miała. I żałuję, że miała ........ a nie ma.   :cry:  Kilka lat temu / oj nie kilka bo chyba z 18/ w dawnej WMD mieli swój warsztat drogowcy normalnotorowi.

Coraz bardziej wygląda to na "co artysta miał na myśli" interpretujemy, a nie odpowiadamy. A ja przyznam że jestem w kropce, bo przejrzałem spis wąskotorówek PKP, i jedyne co nie stykało się z normalnym torem, to lewobrzeżne Żuławy, Gdańsk, Giemlice i tak dalej.. Z tym że z drugiej strony, jest to podział sztuczny, bo wiadomo,że traktujemy tą sieć jako całość.. Dziwna sprawa.

Nie, nie chodzi mi o tą kolej. Wymieniłeś bardzo ciekawą kolej - jak wynika z mapy /1926/ faktycznie nie posiada połączenia z koleją normalnotorową.  Ale z tej samy mapy wynika, że nie było tam ani stacji ani przystanków a jest zaznaczona cegielnia i gajówka.  
Moja zagadka jest naprawdę prosta i dziwię się, że do tej pory nikt nie podał prawidłowej odpowiedzi.

a

Oj, nie  :cry:

A może odpowiedź brzmi: Nie było takie kolei.

a

Pasażerska - Warszawa Targowa/Wileńska. Lewa krawędź peronu kolejka radzymińska, prawa normalne tory,
Skład opału - Targówek
Rampa czołowa - W-wa Stalowa

Była i to ponad 10 lat.

a

Nawet dalej, aż do Lubicza .... ale stykała się w Nasielsku i Lubiczu.

a

W tych ostatnich latach nie miała stacji stycznej.

Zgłaszam zastrzeżenie!

Pytanie, jak zrozumiałem, w swej treści dotyczy stacji stycznej - a nie styczności toru normalnego z koleją o mniejszym rozstawie od 1435.
Natomiast dyskusja skupiła się na kontaktach różnych rozstawów szyn, jednakże nie spełniających wymogów definicji stacji. Wiec jak to jest?

a

Marecka do końca swego istnienia miała styczność z torem normalnym i za posrednictem rampy czołowej wywieziono z niej cały tabor. A furmanki to okres okupacji.
Odpowiadając na pytanie Kucyka - linia kolejowa /wąskotorowa/  z miasta A do miasta B, nie posiadająca ani rampy czołowej, ani bocznicy normalnotorowej, leżąca w oddaleniu od stacji normalnotorowej.

Jeśli mówimy o okresach obumierania linii, to Kolejka Jabłonowska (odcinek Otwock - Karczew) nie miała zdaje się stacji stycznej w latach 1956-61. Tyle, że na tej zasadzie można by wskazać kilka innych linii, które przez jakiś czas były odcięte od sieci (choćby zaraz po wojnie, w trakcie budowy lub umierania)

I to jest dobra odpowiedź. Otwock - Karczew.

a

Zupełnie nie podobny. Kolej Otwock - Karczew przez ponad 1o lat funkcjonowała samodzielnie i tak była wymieniana w rozkładach jazdy zarówno słuzbowych jak i dostępnych dla podróżnych.

Minęło sakramentalne 24h więc... Zgodnie z regulaminem prosimy zatem o kolejną podpowiedź lub w przypadku ich braku o odpowiedź i zadanie łatwieszego pytania.

EDIT.

Panowie, zważywszy na fakt iż podpowiedź ani odpowiedź na trudne pytanie nie została udzielona przez zadającego w ciągu czasu zapisanego w regulaminie, a tym samym zablokowanie postu, prosimy kol. janeczka o kolejne pytanie.

Zostałem poproszony o pytanie, więc tak szybciutko.

Przepraszam za offtop, ale wydaje mi się, że następnym pytaniem będzie np. "z ilu cegieł zbudowano lokomotywownię w Śmiglu?". Chyba nie tędy droga, to nie ostanie możliwe pytanie zadawane przez Huberta Urbańskiego w wiadomo czym. Stawką tutaj jest dobra zabawa i zdobycie wiedzy a nie milion peelenów.

Chyba zupełne niezrozumienie. Zadałem właśnie takie pytanie gdyż wiem, że na wagonie pocztowym brakuje takiej tabliczki. Przypuszczam, że po uzyskaniu odpowiedzi takowa się znajdzie.

Tak, tylko skutek tego będzie taki, że zamiast wiecznego konkursu zrobi się wieczna zmiana pytań co 24h. Taką tabliczkę można załatwić na PW. To nie jest atak tylko obiektywna ocena pytania.  :wink:

Może trochę podpowiem - Ambulanse pocztowe były oznaczane numerami określającymi ich przynależność do poszczególnych Dyrekcji Okręgu Poczty i Telekomunikacji. ?DOPiT/. Było 10 dyrekcji tak jak początkowo 10 DOKP.
Poszczególne DOPiT miały takie zakresy:
1-99 Warszawa,
100 - 199 Lublin,
200 - 299 Kraków,
300 - 399 Katowice,
400 - 499 Poznań,
500 - 599 Łódź,
600 - 699 Gdańsk,
700 - 799 Wrocław,
800 - 899 Olsztyn,
900 - 999 Szczecin.

W tych zakresach zawarte były numery wszystkich ambulansów, czyli stanowiące znakomitą większość normalnotorowe, kilka wąskotorowych oraz kilka  wprowadzonych w latach sześćdziesiątych samochodowych. Właśnie te kilka wąskotorowych, będących zupełnie zapomnianą sprawą skłoniło mnie do zadania tego pytania.
Rogów był na terenie DOPiT w Łodzi tak więc numer tego kursu to - 5xx

Dla Kucyka - na grójeckiej kursował amb. Warszawa  Południowa - Nowe Miasto nad Pilicą i w relacji odwrotnej i posiadał nr 40. Potocznie nazywano go - Czterdziestka.

Dla kolegi Px48 - Czy wiesz, że kolej średzka obok opalenickiej była jedną z kolejek, którą najdłużej przewożono ładunki pocztowe. Nie był to ambulans ale konwój pocztowy oznaczony tylko nr pociągu.

A przepraszam co się stało z pytaniem o mosty obrotowe? Autor się nie odzywał? Z tego co pamiętam stanęło na tym że 6 to za mało. 24h nikt nie odpowiedział to trzeba było kolejną podpowiedź dać - typu np że mniej niż 10. Podpowiedzi na koniec mogą już być bardzo łopatologiczne - aby tylko w końcu rozwiązać daną trudna zagadkę.  Wtedy w końcu by się doszło do właściwego wyniku, a autor by mógł opisać szczegóły dotyczące tych mostów. Strzały też mogą być odpowiedzią - bo chodzi chyba o zabawę też obok merytorycznych treści :wink:  A tak wyszło że cały czas nie wiem ile było tych mostów i nie zanosi się żebym się dowiedział...

A co do pytania numer 11:

Strzelam że "P" :razz:

Nie, w tym przypadku chybiłeś. Jeśli uważnie przeczytasz moją podpowiedź to będziesz wiedział, że numer w tym przypadku składał się z trzech cyfr. Pierwszą, czyli 5 już podałem. Jeszcze tylko dwie. 5xx  :wink:

549? Bo linia ma 49 km długości?

No tak, bo jak pisałem mój wywód to twojego postu jeszcze nie było  :wink:

Tak więc może na razie zostawię może pole do działania komuś kto wie lub po podpowiedzi sobie przypomni :idea:  i nie będę na razie strzelał :grin: albo może ktoś inny strzeli :cool:

Niniejszym publicznie przepraszam Cię Ptr.
Według mojej wiedzy Twoja odpowiedź była poprawna w 6/7 (a do tego nie ograniczyłeś się do strzelenia liczby lecz wymieniłeś (http://forum.explosiv.pl/images/smilies/new3/bowdown.gif) ). Zamierzałem Ci odpisać na PW, ale lepiej będzie chyba publicznie:
Siódmym mostem był most na Opływie Motławy tuż przed wjazdem na stację Gdańsk Wąskotorowy (wówczas Danzig Kleinbahnhof). Most odbudowano po wojnie jako stały uniemożliwiając żeglugę i w takiej formie zachował się do dzisiaj (przeprowadzono po nim ciepłociąg).
Prawdę mówiąc liczyłem, na szybką dobitkę z Twojej strony. Przepraszam, że tak wyszło, ale niestety - intensywnie studiowałem i nie miałem dostępu...

A na przyszłość:
W podobnych przypadkach proponuję nie kasować "przeterminowanego" pytania lecz pozostawiać je do uzupełnienia odpowiedzi poza konkursem.

Edyta:
Właśnie uświadomiłem sobie, że jednak mogłeś mieć rację, bo nigdzie nie pisało, że most był obrotowy - mógł być również podnoszony i wtedy miałbyś rację...

Niestety - nie. Kilometry nie odgrywają w tym przypadku, żadnej roli. Ale ...... blisko.....

Ale ja się wcale nie gniewam :smile: Jakoś tak chyba czekałem że może ktoś inny jeszcze coś dopowie... :wink:

Ojj, 550?

Oj........ nie

Nie będę strzelał, powiedz może, czy ta liczba została nadana losowo, czy też z jakiegoś konkretnego powodu?

Konkretnym powodem było to, że pierwsze liczby były przezaczone przeważnie dla kursów wyjeżdżających z miejscowości będącej siedzibą DOPiT. I tak w przypadku Łodzi kursy obiegające na liniach głównych nosiły przykładowe numery:
- do Katowic 501
- do Suwałk 502,
- do Wrocławia 503 i 520,
- do Gdynii 505,
itd
Na liniach lokalnych np. z Kutna do Brodnicy 535.
a na wąskotorowych  jeszcze dalej.

562

Dużo za daleko........

548

Też nie.  :cry:  Zbliżają się 24 godziny od momentu zadania pytania. Kolejna podpowiedź -
W 1947 r. jeden z ambulansów podległych DOPiT w Łodzi na wąskim torze oznaczony był nr 540 i kursował na linii Ozorków - Dobre - Ozorków. To juz teraz ..... kto pierwszy? :wink:

542??

Ojjjjjjjjjjjj. Ten akurat obiegał z Wielunia do Praszki.

Hmmm, numerki idą po kolei, to 543 lub 544.

To ja obstawiam 541  :lol:

Dzisiaj padły numery...

to ja 546

Zgaduj zgadula 545

I  to jest właściwa odpowiedź. 541 Następne pytanko prosimy.

OT:



Tak powiedział Hans gdy przeciągnął serią z karabinu podczas apelu...

No, to w takim razie: Z ilu cegieł...

Dobrze, niech będzie coś obrazkowego:

(http://lh4.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S51b-ZGRTRI/AAAAAAAADxQ/5ZM-A5tTQew/Zagadka1.jpg)
 :?:

Białogard

Osszywiście  :mrgreen:

hmm... ponieważ to ma być konkurs poszerzający naszą wiedzę, więc pytanie moje (niekonkursowe :) ) jaki związek z wąskim torem ma załączony obrazek wiaduktu w Białogardzie? czy też zdjęcie było z serii normalnotorowej?

Tor, który się na nim znajdował miał rozstaw 1000mm. Biegła po nim linia Białogard - Sławoborze. Co więcej, tor wąski biegł również pod wiaduktem równolegle do normalnego (linia Białogard - Świelino).
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/Default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=300820.9543644385,684801.6421639718,304174.0793644385,687073.5171639718&variant=RASTER

I to jest przygotowany na wszystko autor pytania znający na nie odpowiedź. Gratulacje !!!

A wcześniej 750 mm ale tylko do Rarwina.  I co ciekawe, istnieje nasyp, który być może łączył dwie trasy Białogard - Rarwino i Białogard - Świelino.

A teraz do pytania. Pytanie będzie z gatunku bardzo łatwych ale nielubianych ..... gdyż bardzo często zadawano mi je w szkole. Co poeta chciał przez to wyrazić?

Pyt. 13 / Chyba/

Po jednej stronie zziajany konik
Z mozołem ciągnie mały wagonik.
Po wąskim torze, tym z drugiej strony
Gna osobowy gdyż jest spóźniony.
Środkowym torem .... byle do wiersza
Jedzie pośpieszny i Dama Pierwsza.
I jeszcze taka mała zagwozdka
Drugim środkowym sunie jednostka.
I tu podpowiedź dla wszystkich zawrę
Tak wyglądało kiedyś pod Wawrem.
I nikt się z prawdą wcale nie minie
Jeśli odpowie, że to w Aninie .

PS. Wbrem zastosowanym tutaj rymom ..... odpowiedzi nie należy szukać w okolicach Częstochowy.  :wink:

Wracamy w rejon Warszawy?
Moglibyśmy być w Wawrze (na południe od dworca) pod koniec lat '30.
Patrząc od wschodu
- kolejka/tramwaj konny Wawer - Stara Miłosna
- linia Warszawa - Otwock wówczas już zelektryfikowana
- Kolejka Jabłonowska

(http://lh5.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S53sITJaTOI/AAAAAAAADyE/a6LEFUWPG8w/Wawer.jpg)

Mrozy?

Mrozy dochodziły prostopadle.

I to jest bardzo dobra odpowiedź, na dodatek zilustrowana mapką.  Na odcinku Wawer - Anin te trzy koleje biegły obok siebie.

Pytanko prosimy.

To ja jeszcze raz pomęczę Was mostami  :wink: . Niestety nie będzie to taki zgrabny wierszyk jak poprzednia zagadka janeczka, ale myślę, że również ciekawa...


EDYTA (do części pozakonkursowej, więc chyba wolno  :wink: )
Nasyp istnieje, ale była to raczej łącznica normalnotorowa umożliwiająca przejazd w relacji Szczecinek - Stargard Szczeciński z pominięciem stacji Białogard i bez zmiany zmiany czoła. Na przedwojennych mapach niemieckich jej nie ma, czyli zbudowano ja albo podczas II, albo w trakcie przygotowań do III Wojny Światowej  :wink: . Fragment toru od linii ze Szczecinka do nieistniejącego mostu na Parsęcie jest zaznaczony na mapie Geoportalu. Ze swojej strony dodam, że na płaskim terenie pomiędzy linią normalnotorową i rzeką leżało (o ile mnie pamięć nie myli) trochę zarośniętych torów normalnych na podkładach metalowych. Wyglądało to na jakiś punkt załadunku naszej bratniej armii, która bardzo ceniła sobie tamtejszy klimat i krajobraz  :wink: .

Masz na myśli estakadę kilku mostów na rozlewisku Nidy na Jędrzejowskiej KD obecnie Świętokrzyskiej KD?? Wg informacji na stronie są to okolice Kolonii Antoniów. A jeśli chodzi o stacje JKD to pomiędzy Motkowicami a Umianowicami. Tak przynajmniej piszą na stronie ŚKD.

Most na Wiśle kolej jędrzejowska, Szczucin k Tarnowa.

Na rozlewiskach Nidy żaden z mostów nie był aż tak długi (choć sumarycznie długość się zgadza  :wink: ), więc nie.
Most w Szczucinie ma "jedynie" ok. 440 metrów, więc za krótki.

Na Świętokrzyskiej jest kilka mostów o łącznej długość około 640m. Poza tym autor pisze ze pociąga kiedyś przejeżdżał a w Jędrzejowie nadaj jeździ.

A most w Koronowie?? Ten wysoki.

Most w Koronowie też za krótki ;) - marne 120m, choć wysokość zacna...

Bieszczady?

Nie słyszałem, żeby w Bieszczadach był taki most.
Zagadka trudna, więc czas na podpowiedź:

Chodzi o kolejkę cukrowniczą.
Dodam, że można określić tę budowlę również jako wiadukt.

Czyżby Włocławek i kolej cukrowni Chełmica?

Oczywiście, że napisałem oczywistą bzdurę.

Szukamy dalej  :smile: Niezłą mamy wycieczkę po całej wąskotorowej Polsce.

Kolejka jest stosunkowo mało znana, choć nie tak dawno temu napisano o niej książkę.

Kolej Cukrowni Klemensów - most na Wieprzu. Linia z Ruskich Piasków.

Blisko...

Klemensów - Wysokie. W roku 1995 penetrowaliśmy te obie koleje i o jednej opowiadali mieszkańcy, że po tym chwiejnym moście puszczano pociąg bez obsługi.

Bliżej... :wink:

Dobrze...
Dzięki janeczkowi wiemy, że o Kolejkę Cukrowni Klemensów (czy jak kto woli Ordynacji Zamojskiej) się rozchodzi.
Pytanie, gdzie schował się 500 metrowej długości most/wiadukt?
Most na Wieprzu na linii Ruskie Piaski - Wierzbica podobno faktycznie się chwiał pod koniec funkcjonowania kolejki, ale na pewno nie miał 0,5 km długości*.
Ten, który mam na myśli chwiał się od samego początku i to na tyle skutecznie, że spadł zeń parowóz  :roll: .

*Na obydwóch liniach tj. Klemensów - Wysokie i Ruskie Piaski - Wierzbica zbudowano łącznie 398 m.b. mostów (nie licząc przepustów).

To może chodzi o linię wąskotorową na północ od stacji Klemensów w okolicach miejscowości Chałupki.

Myślę, że można zaliczyć  :mrgreen:
Chodziło mi konkretnie o most/wiadukt zbudowany jako część pierwszej kolejki cukrowni - "Kolei Podjazdowej Cukrowni Klemensów" zbudowanej w 1907 roku (750mm). Miał on 225 sążni (1 sążeń rosyjski = 2,1336m co daje 480 metrów) i składał się z 75 przęseł. W efekcie był jednym z najdłuższych mostów ówczesnego Królestwa Polskiego. W lutym 1914 r. pękła najprawdopodobniej jedna z mostownic i w efekcie parowóz z wagonem wylądowały w bagnie. Kontrola wykazała konieczność gruntownej przebudowy całego wiaduktu... W 1915 roku wycofujące się oddziały rosyjskie zdewastowały cukrownię a sam most najprawdopodobniej spaliły.
Po oddaniu do użytku linii normalnotorowej Rejowiec - Bełżec most odbudowano i poprowadzono po nim bocznicę normalnotorową. Nie był to jednak koniec wąskiego toru na tym odcinku, bowiem w latach '20 poprowadzono po nim (w splocie 1435/600mm) bocznicę do kopalni piasku "Borek Bodaczowski" (to właśnie ta bocznica jest zaznaczona na mapie WIG). W międzyczasie jednak most był systematycznie zasypywany - zapewne przy użyciu piasku właśnie z tejże kopalni i w efekcie w 1930 r. na całym odcinku pozostały jedynie niewielkie mostki nad rzekami Świnka i Wieprz. Co znamienne ponad 30 lat później identycznie "rozwiązano" problem wspomnianego chwiejącego się mostu na Wieprzu na linii Ruskie Piaski - Wierzbica.

http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/Default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=782174.1320504704,321725.59901222866,785527.2570504704,323997.47401222866&variant=RASTER

Trochę przydługi wywód, ale skoro konkurs ma poszerzać naszą wiedzę...

Źródło:
Hubert Chwedyk - Koleje Wąskotorowe Ordynacji Zamojskiej

Janeczek, jedziesz dalej  :grin:

Ja zaś z uporem powracam do linii WKD ale teraz będzie bardzo łatwe:

Trzy pary?

Niestety - błędna odpowiedź

jedna para?

Dwie pary?

To jest prawidłowa odpowiedź. Zarówno w dni robocze jak i w świąteczne do obsługi tej linii wystarczał jeden skład.

Nastepne pytanko prosimy .....

Ok w takim razie coś łatwiejszego:





edit (kalito): proszę numerować pytania. To mi ułatwia zliczanie punktów ;)

Na zewnątrz MuzKol'u?

Sochaczew- za płotem, Lx164?

Pyskowice (nie sprecyzowane czy chodzi o wąskotorówkę)?

Tak, to jest prawidłowa odpowiedź. Lokomotywka wyposażona w silnik średnioprężny produkcji Lanz-Bulldog. Lokomotywa ta jest prawdopodobnie z 1924 roku i pracowała w MPWK Kraków(600mm). Teraz stoi na ekspozycji Muzkolu ale może w przyszłości miejsce jej stacjonowania się zmieni...

Czekamy na kolejne pytanie...

EDIT:

Owszem, nie precyzowałem a to dlatego że ta lokomotywka z pytania jest starsza od pyskowickiej Kö i wszystkich innych mi znanych zachowanych lokomotyw spalinowych w Polsce.

Podać należy rok i miesiąc. Dopuszczalna tolerancja uchybu - 1 miesiąc.  :lol:

W nieodpowiednim momencie ......  :cry:

12.2003 ?

12.2002  :wink:

12.2001?

Likwidacja DKD - początek 2001 i powstaje DKD w Likwidacji, która w zasadzie kończy pracę w grudniu 2002 r. Potem są już tylko zatrudnieni Likwidator i księgowa.

:sad: nikt nie wie? Przecież dla obecnych wąskotorowców data ta powinna być niczym data śmierci Adolfa H. dla Synów Izraela.  :wink:

@Janeczek
Zadałem pytanie o wzięcie rozwodu przedsiębiorstwa PKP z kolejami wąskotorowymi - czyli chodzi mi o Dyrekcję nawet w Likwidacji...

P.S.
Sytuacja jak na pierwszym strzelaniu u młodych żołnierzy. Trzech uczestników trafiło. Każdy nawet w środek tarczy. Tylko że nie swojej...

Zadałeś drugą wersję pytania - Kiedy zlikwidowana została DKD. I na to pytanie, rozumiane czysto literalnie otrzymałeś odpowiedź prawidłową.
Zdaje się, że to Ty zadając pytanie walnąłeś dwie 10 ..... ale ..... :mrgreen:
W takim razie styczeń 2003.

Nie mam tu przy sobie papierzysk stacyjnych (gdzie niemal wszystkie te dane są), ale, o ile pamiętam:

- uchwała zarządu PKP o otwarciu likwidacji DKD: maj 2001
- zwolnienie ostatnich pracowników stricte kolejowych - 31 grudnia 2001 (potem pozostają już tylko naczelnicy i księgowe / kadrowe)
- formalne zakończenie likwidacji jednostek terenowych i "zdjęcie szyldów", zwolnienie ostatnich naczelników i księgowych - 31 grudnia 2002
- od 1 stycznia 2003 pracuje już tylko likwidator, jego pełnomocnik i komisja likwidacyjna. Dyrekcja Kolei Dojazdowych przestaje istnieć 31 grudnia 2003, a niezlikwidowane / nieprzekazane mienie trafia do NZ-ów
- przez jakiś czas w biurze zarządu PKP SA urzęduje jeszcze likwidator i 2 czy 3 osoby od papierologii (zajmują się prostowaniem papierów i finalizowaniem przekazywania majątku śp. DKD do NZ-ów), Dyrekcja Kolei Dojazdowych już jednak nie istnieje
- nie jest mi znana data zakończenia pracy przez ostatatniego pracownika stricte "wąskotorowego", tj. zajmującego się wyłącznie wąskim torem.

Nieźle, Pawle, ale nie do końca...

Mija rok 2003 a Dyrekcja Kolei Dojazdowych (w Likwidacji) wciąż żyje. Wprawdzie w okrojonym do kilku osób składzie, ale jednak istnieje...

Według mnie to PKP rozwód wzięło w maju 2001 zawieszając ruch na wszystkich kolejkach. To co było potem to sprzątanie tylko.

Andrzeju, eksploatację (w rozumieniu przewozów) wstrzymano np. na Grójeckiej KD dopiero we wrześniu 2001r. natomiast twór o nazwie Dyrekcja Kolei Dojazdowych (później do tej nazwy dodano nazwy człon "w Likwidacji") miała się całkiem dobrze jeszcze przez kilka lat. Wprawdzie rakieta ta gubiła coraz to kolejne człony, jednak leciała. Aż odpadła jej nawet kabina i pilot jeszcze sam leciał jakiś czas w skafandrze. Z nim kilku uczepionych kosmonautów...

W takim razie - grudzień 2005.

Wiec równie dobrze można powiedzieć ze nadal tego rozwodu nie ma bo PKP nadal posiada linie wąskotorowe.

Obstaję cały czas przy twierdzeniu, że DKD jako jednostka przestała istnieć 31 grudnia 2003. Tych kilka osób, które pozostały po tym terminie nie pracowało już w odrębnej DKD, bo ta już nie istniała. Owszem, nadal były pracownikami PKP SA, ale już nie DKD. No chyba, że ktoś dysponuje np. pismem sygnowanym przez DKD z datą po 31 grudnia 2003. Powstaje jednak pytanie - istniała, czy też ktoś się posłużył pieczątką / firmówką, bo czymś musiał.

Właśnie owo pytanie zadałem, bo panuje przekonanie że DKDwL została zlikwidowana w końcu 2003r., ale z najwiarygodniejszego źródła (od tego pilota co już bez rakiety, ale leciał) wiem, że twór o takowej nazwie żył jeszcze. No, tylko ile...?  :cool:

Eee, 1 stycznia 2004?

marzec 2004

Są w ojczyźnie rachunki krzywd...

Zatem, skoro minęło 24h, nie pozostaje mi nic innego jak przekazać buławę w dłoń Andrzeja2110 bo był najbliżej...

Twór (a właściwie w samym końcu efemeryda) DKD'wL' ostał się w swym orbitowaniu do dnia 31 grudnia 2004r.

Koledzy dobrze typowali miesiąc 12 i rok 200... ale jakimś cudem ominęli cyfrę 4 w końcówce.

A tak dla ciekawości, o dodam, że komisje postdekadowskie działały jeszcze przez jakiś czas, ale to już całkiem inna historia.

Andrzeju, jedziesz!

No to się trochę jeszcze utrzymał .

No to pełnoletnie pytanie  :mrgreen:



Proszę podać miesiąc i rok. +/- 1 miesiąc

04.1994

Za łatwe jednak było..

Dokładnie to 23-24.04.1994

Px48-1724 i skład osobowo towarowy

Był ostatni kurs, pora na pierwszy.

Czyżby to było otwarcie Skansenu w Pionkach w 2005 roku?

Nie, to nie Pionki.
Jest już jedna prawidłowa odpowiedź, tyle że autor jest na "wakacjach" i nie może startować w konkursie  :???: .

Rogów?? Uruchomienie kolejki przez fundacje bodajże jesienią 2002 roku??

Strzelać dalej  :razz: .

No to jeszcze Starachowice.

Tyż nie...

Wagoniki na taśmie wyglądają na "leśne" więc tą kategorie kolejek bym obstawiał.
Może to Płociczno?

Eliminujcie dalej - tylko wszystkich nie poskreślajcie. Większy kawałek zdjęcia:
(http://lh3.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S6CryCN-fUI/AAAAAAAADzg/zJyorsnMMxg/Zagadka2b.jpg)

Wyedytowałem poprzedniego posta zanim nadeszła odpowiedz.

Płociczno?

Trafiony :grin:
Płociczno - 19.05.2001
(http://lh5.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S6CnvLzoI5I/AAAAAAAADzQ/vQeHaRJXcts/s912/Zagadka2c.jpg)

Starachowicka - przez most na Wiśle.

Zgadza się. Nie było zbytnio trudne.

Że chodzi o most, było się d razu domyślić. :D
Dajecie, dajecie Panowie, ciekawie się czyta! Notatki sobie z tego wszystkiego prowadzę na boku. :)

W zasadzie masz racje. Ale jeśli nie dodałbym informacji, że chodzi o nadal istniejącą kolejkę to równie dobrze można by było powiedzieć o połączeniu NKD z kolejką cukrowniczą Cukrowni w Garbowie, która mimio że nie posiadała stałego łącznika umożliwiała transport taboru poprzez rozkładane na normalnym torze przęsło albo jak podają niektóre źródła platformę normalnotorową. Wspomniana kolejka została rozebrana pod koniec lat 60-tych XX wieku. Ale to tylko tytułem wyjaśnienia.

Niegdyś emerytowany maszynista kolejki Cukrowni Garbów opowiadał o tym, że gorący parowóz z kolejki cukrowniczej przesyłano do Cukrowni Opole wstawiając go na platformę normalnotorową, przestawianą na drugą stronę stacji Nałęczów.

A teraz pytanie



  dopuszczalny błąd 2 km.

Rozpoczynamy ostrzał
(http://forum.explosiv.pl/images/smilies/new3/bazooka.gif)

35 km

Niestety, nie.

Amunicji ci u nas dostatek - w końcu w coś trafimy, choć jakaś podpowiedź by się chyba przydała.
(http://bdudar.freehost.pl/emots/shotgun.gif)
Zacznijmy w dół: 25 km

a ja mówię 54.5 km :)

Rok 1899 - 25 wiorst czyli 26,66 km, w granicach dozwolonego błędu. Proszę o pytanie następne.

Hurrrraaaa!!! Modlin zdobyty!
(http://forum.explosiv.pl/images/smilies/new3/2ar15smilie.gif)

No, to znowu będzie obrazek. Dla ułatwienia powiem, że nie jest to żaden most ani wiadukt (http://forum.dawnygdansk.pl/images/smiles/hihi.gif).
A więc внимание, внимание

MBxd1 - 348?

(http://lh4.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S6KAXZxQEDI/AAAAAAAAD0g/zAGY5GdDXfM/s800/Zagadka3d.jpg)
Jedziesz

No więc, kolej na moje pytanie. Jeżeli nikt nie będzie odpowiadał, dam jutro kolejno dwie podpowiedzi, jeżeli nikt nadal nie odpowie - zmieniam pytanie za około 24h.


Jako podpowiedź: przyjrzyjcie się oknom i rozstawowi szyn, na oko da się wywnioskować, co to za rozstaw.

Resko Wąsk. na Pomorskich KD (dawna Reska Kolej Wąskotorowa)?

Niestety nie. Podpowiem, ze lokomotywownia znajduje się na kolei cukrowniczej.

Brześć Kujawski?

Też nie... Podpowiem jeszcze, że ta parowozownia była ostoją kapci - nieważne jakich

Twoja ulubiona Cukrownia Ostrowite  :wink: ...

Oczywiście :mrgreen: Tym samym przekazuję pałeczkę

Dobra, to w takim razie coś innego. Na szperanie w papierach lub inteligencję...



Za prawidłowe uznaję odpowiedzi mieszczące się pomiędzy najkrótszym i najdłuższym czasem przejazdu.

Nie wiem czy przy udzielaniu odpowiedzi można posługiwać się pismem obrazkowym, ale spróbuje.

(http://img23.imageshack.us/img23/5179/pleszew.jpg)

Pozdrawiam serdecznie i obrazkowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

Niemożliwe - tak samo jak u mnie (http://forum.dawnygdansk.pl/images/smiles/hihi.gif) .
Zaliczone, ale ile to w godzinach?
Czekamy teraz na jakieś ciekawe pytanie.

No i oczywiście pozdrawiam serdecznie...    

Przepraszam że się wetnę, ale tu mam tą samą linię w 1930, tak żeby sobie był materiał porównawczy ;-)
(http://www.iv.pl/images/75558973676823003563_thumb.jpg) (http://www.iv.pl/viewer.php?file=75558973676823003563.jpg)

Wolałem nie błaźnić się próbując policzyć ile to będzie godzin i minut. Tak się składa, że mój syn będzie zdawał "Egzamin szóstoklasisty". W związku z tym ćwiczę z nim dużo zadań matematycznych i czasami jak sprawdzam jego odpowiedzi to nie jestem pewien czy dwa plus cztery jest sześć czy nie przypadkiem jedenaście.
Pytanie na dziś.

Jako Bystrzycę (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bystrzyca_%28dop%C5%82yw_Wieprza%29) rozumiem rzeką będącą lewym dopływem Wieprza i przepływającą między innymi przez Lublin. Dodam również, bo to ma pewne znaczenie, że pytanie dotyczy to również dawnego przebiegu rzeki Bystrzycy.
O innych kolejach co do których mam pewne podejrzenia, że mogły również przecinać Bystrzycę napiszę po rozwiązaniu zagadki.

Pozdrawiam serdecznie i zagadkowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

Trzy linie?

Kolej Cukrowni Lublin: most koło cukrowni
Linia Niedrzwica Duża - Jabłonna: most w Niedzrwicy i most w Osmolicach
Linia Wilkołaz - Zakrzówek - Gałęzów: most w Zakrzówku
Czyli byłyby to 3 linie i 4 mosty...

Do tego mogłaby dojść
Linia Bystrzyca k. Lublina - Łęczna: most koło Spiczyna - problem w tym, że widziałem ją jedynie na Twoim schemacie  :wink:

Przyznam, że temat bardzo mnie interesuje (wżeniłem się w tamte rejony  :wink: ). W sumie w sieci jest jak dotąd stosunkowo mało wiadomości (większość zdaje się od Ciebie  :grin: ) - jeśli mógłbyś coś ciekawego napisać, byłbym bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam serdecznie i nadbystrzycko  :wink:

Bardzo dobra odpowiedź. Twoja kolej.
Przebieg linii Bystrzyca - Łęczna jest wyrysowany jakiejś austriackiej mapie. Mapę można sobie obejrzeć na www.mapywig.org, ale w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć na której dokładnie.

Moje podejrzenia co do faktu, że wyżej wymienione linie nie są jedynymi liniami wąskotorowymi przecinającymi Bystrzycę wiążą się z działalnością rosyjskiego batalionu wojsk kolejowych stacjonującego w Lublinie.
Tenże batalion kolejowy ćwiczył corocznie, od końca XIX w. w okolicach Lublina budowę i rozbiórkę polowych linii kolejowych. Wedle informacji z prasy codziennej pochodzącej z tego okresu zdarzało mu się zakończyć budowę linii w okolicach Janowa Lubelskiego. Niewykluczone jest zatem, że być może linie polowe budowane w ramach ćwiczeń przekraczały Bystrzycę w jej górnym biegu gdzie była zwykłym strumieniem.
W czasie działań wojennych tenże batalion wybudował linię wąskotorową Motycz - Kraśnik - ówczesna Granica Cesarstwa Rosyjskiego. Jak mogę domniemywać materiały, tabor i inne potrzebne rzeczy do budowy tejże linii pochodziły z magazynów batalionowych znajdujących się po południowej stronie stacji Lublin. Nie mogę wykluczyć, że wożono je taborem szerokotorowym z Lublinia do Motycza. Nie mogę również wykluczyć, że wzdłuż linii nadwiślańskiej zbudowano linię wąskotorową i tym sposobem transportowano materiały do budowy linii. W związku z tym wybudowano tymczasowy prowizoryczny most na Bystrzycy. Być może Rosjanie mieli ułatwione zadanie bo linia nadwiślańska na odcinku od Mławy do Lublina była przygotowana do ułożenia drugiego toru. Stąd most wybudowano na gotowych przyczółkach i na przygotowanym, przynajmniej częściowo torowisku. Są pewne poszlaki wskazujące że mogło tak być, ale dowodów w sensie ścisłym, chwilowo nie ma.
Trzecią linią być może przecinającą Bystrzycę była linia wąskotorowa będąca czymś na kształt i obraz północnej wąskotorowej obwodnicy Lublina. Zaczynała się ona w Jaszczowie, linię Łuków - Lublin przecinała w okolicach stacji Bystrzyca i kończyła się w Motyczu. Przebieg tejże linii nie jest mi znany ale siłą rzeczy gdzieś Bystrzycę przekraczać musiała. Nie ma także jednoznacznych dowodów na potwierdzenie istnienie takiej linii. Informację o niej otrzymałem, od nieżyjącego już niestety jak się niedawno dowiedziałem, fińskiego miłośnika. Miłośnik ów przeglądał znajdujące się w fińskich archiwach dokumenty dotyczące kolei rosyjskich. Nazwisko i imię tegoż miłośnika niestety wyparowało wraz z całą zawartością mojego twardego dysku. Niewykluczone zatem jest, że linię z Bystrzycy do Łęcznej, przynajmniej częściowo, Austriacy zbudowali po śladzie linii rosyjskiej.

Pozdrawiam serdecznie i podejrzliwie.

ksiezyc_nad_gieesem ...

@ pytanie 25:

Tak na przyszłośc przypomnę tylko że jedna z zasad konkursu mówi tak:

Z reguły się zasad trzymamy, a wyjątek jak wiadomo regułę tę tylko potwierdza  :razz:
Muszę przyznać, że z uwagi na przekroczenie terminu zacząłem już myśleć w pewnym momencie nad kolejnym pytaniem...
No, ale odrobina cierpliwości bardzo się opłaciła  :wink: .

Wracając do tematu, czas na kolejne pytanie:



Jako materiały pomocnicze mapka i cała seria zdjęć:
(http://lh6.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S6bGeMu3CHI/AAAAAAAAD2U/z7T4q8V4eI4/Mapka%2000.jpg)

ZDJĘCIA (http://picasaweb.google.pl/marekm001/20100321?authkey=Gv1sRgCPmv6o2YhIDZ4gE&feat=directlink)

W jaką niedzielę?  :wink:  Toć to Sobota  :mrgreen:

Wieluńska?

I o (dokładnie) taką odpowiedź mi chodziło  :mrgreen: .
Swoją drogą, korciło mnie żeby jeszcze poczekać i zobaczyć jakie kolejki zostaną wymienione po Twojej odpowiedzi.

PS. Zahaczyliśmy jeszcze po drodze o Piątek, ale zdjęcia mniej ciekawe.

To teraz kolej na: poniedziałek, wtorek, Środę  :wink:  i czwartek.  :mrgreen:

Środa to zawsze dobry pomysł, ale teraz to już od janeczka zależy  :mrgreen: ...
A wracając do Soboty, to jak zwykle: "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" - informacji jak na lekarstwo (poza archiwalnymi mapami i ogólnikami typu: "była, jeździła od Leśmierza do Jackowic i Łyszkowic, zlikwidowali").
Z okolic Leśmierza jest trochę zdjęć Pana Tomasza Wacha ( TUTAJ (http://www.holdys.pl/tomi/index.php?gal=tomasz_wach) ) i dzięki nim można wyobrazić sobie, jak wyglądała całość.

To teraz troszkę "z przymrużeniem oka" .... tak jak w Rozrywce....

Proszę jaśniej... Opalenicka?

linia Krzywda - Huta Dąbrowa  :razz:

Moje gratulacje ...... Z czasu jaki upłynął od momentu zadania pytania do uzyskania pierwszej prawidłowej odpowiedzi wynika, że było jasno  :mrgreen:

Proszę o pytanko  :mrgreen:

Moje gratulacje - oczywiście dla Kucyka.  :mrgreen:

Bardzo podoba mi się abstrahujący* od konkursów polegających na weryfikacji wiedzy nurt pytań 26 i 27, bo w naszej wąskotorowej pasji równie ważny jest aspekt otwartości umysłu...  :wink:




Ktoś - żaden pasjonat kolejowy tylko wierszokleta - będąc skazanym na moje towarzystwo, słyszał to i tamto o wąskotorówkach. Kiedyś wypowiedział takie o to stwierdzenie po zdjęciu butów:

Z nóg mi śmierdzi przeraźliwie
(Słowo tego nie opowie!)
Jak na stacji ............
Albo nawet i w .........

Wskazówki:
1. Mowa o dwóch kolejach z trzycyfrową szerokością;
2. Pierwsze cyfry szerokości nie są takie same.




*) Słowo zawiera wulgaryzm, ciekawe czy system go wykryje...

Z nóg mi śmierdzi przeraźliwie
(Słowo tego nie opowie!)
Jak na stacji w Białośliwiu
Albo nawet i w Rogowie

Nie, żebym miał coś do ww. stacji - ot, tak mi się zrymowało  :razz:

(http://smileys.on-my-web.com/repository/Respect/respect-037.gif) OczeQ! Jedziesz!  :mrgreen:

Właściwie nazwy stacji kolei o prześwicie 600mm można by nie odmieniać, wtedy rym będzie dokładny. Przeraźliwie - Białośliwie.

Oczywiście każdy wie, że na wąskotorowej sieci Polski te dwie stacje należą do najczystszych, więc wszelkie aluzje dotyczące złych zamiarów Kolegi Wierszoklety odrzucam na wstępie. Ale przecież mogło się zdarzyć, że podczas gdy ów kolega przebywał w rejonie owych stacji gdzieś niedaleko np. wybierano szambo (na prezydenta). A wiadomo, że szambo - to nie perfumeria... :cool:

[/size][/b]

I co?
Przegiąłem z kalibrem i zastrzeliłem wszystkich??

(ups, zapomniałem zedytować, przyzwyczajenie do automatycznego sklejania postów... nie bić proszę)

cztery??

2 a potem ukradli :D

Ptr, nie, zdecydowanie dłużej
andrzej2110, terefere, parowóz ma się dobrze, aczkolwiek nie stoi już jako pomnik na bytomskiej stacji. :>

to może 60? :mrgreen:

Około 90 miesięcy.

Według moich informacji:
Ptr, dłużej
janeczek, krócej
game on, granice już ustalone :cool:

W/g moich informacji od 1997 do 04.2004. Nie znam dokładnej daty ustawienia czyli strzelam - 80

Pytanie uznaję za rozwiązane.  :mrgreen:

Parowóz zjechał z pomnika 2.05.2004, natomiast ciężko jest jednoznacznie ustalić kiedy się tam znalazł. Wg tygodnika "Nowe sygnały" nr 2/1998 pomnik w skadzie Las27+Wh+Ph ustawiony został przed dniem kolejarza 1997 roku.
Więc licząc:
2 miesiące 1997 roku;
6 lat pełnych;
4 miesiące 2004;
wychodzi 78 miesięcy "pomnikowania" na Bytomiu głównym, wiec 80 miesięcy uznaję za prawidłowe (źródło nie podaje dokładnej daty wstawienia na pomnik, więc mogło się to stać te 2 miesiące wczesniej :) )

Janeczek, teraz Twój ruch

Zdaje się, że w kronice ZKD Bytom jest fotorelacja z ustawienia pomnika. Ale teraz nie powiem, bo Centralne Archiwum jest 96 km ode mnie (koleją :) ).

Jeszcze raz zadam pytanko z gatunku  "Z przymrużeniem oka"

Ostatni Grosz to piękna nazwa, choć to raczej przystanek.

Bida z Nędzą...

Widzę, że nie sprawiło najmniejszej  trudności ..... Pytanko proszę.

PS. Wiem, że to był przystanek ale konia z rzędem temu ..... kto się wyraził, że idzie  na przystanek w Ostatnim Groszu.

To w takim razie test na refleks:

Bogatka

Jesteś najszybszy. Zaledwie jeden kilometr od nędzy do bogactwa  :grin:

EDIT: Strach pytać, co było potem (choć to później zmieniono)...

To w takim razie ..... z innej .... cysterny  :wink:



Jako odpowiedź prawidłową uznam tylko tą, która będzie zawierała  wszystkie połączenia i tylko te, które występowały na tej Kolei.

Dobrze...

-Sprzęg (jedno ucho, a potem drugie, wszak to sprzęg orczykowy)
-Przewód hamulcowy
-Przewód ogrzewania parowego (1Aw zimą)

Coś pominąłem?

Odpowiedź błędna.

Sprzęg i prund (Lilpopy nie miały hamulca zespolonego, prądnic ani akumulatorów. Miały za to własny piecyk)

Bardzo dobra odpowiedź.
W porze wieczornej pomocnik dodatkowo łączył przewody do oświetlenia składu.

Pytanko proszę.

ad 31: oczywiście po Bogatce, następna stacja to Odrzygość, zmieniona później na Przejazdowo  :wink: .

Teraz będzie łatwe:

+/- 1 rok

Nadal można. I nie przyjmuję odpowiedzi,że nie o ten Rzym chodziło, a o Rzym pałucki. Trzeba pytania precyzyjnie formułować :)

Paweł, nie filozuj  :wink:
Pytanie brzmi - przez ile lat można było - oczywiście mówimy o kolei wąskotorowej. Jeśli faktycznie znajdziesz jakiś Rzym, do którego można było dojechać kolejką wąskotorową (a obecnie nie można) i podasz przez ile było można - zadasz kolejne pytanie. Z polskich Rzymów (a jest ich coś koło 20) pasuje zdaje się tylko jeden. Z pozostałych... w "Wiecznym Mieście" funkcjonuje linia kolejki o rozstawie 950mm... pytanie, czy spełnia wszystkie warunki? No i pamiętaj - odpowiedzią jest liczba... Szukaj  :razz:

Chodzi o Rzym na żnińskiej? Tam była linia w latach 1895-2003, czyli można było dojechać do Rzymu przez 108
lat?

67 lat.

Zgadza się. Do Rzymu (tego koło Wenecji  :wink:) pociągiem osobowym w tradycyjnym tego słowa znaczeniu dojechać można było w latach 1895-1962. Później już tylko przejazdy specjalne i ruch towarowy.
Do tego trochę Większego Rzymu dojechać można było nieco dłużej bo przez 92 lata (tak przynajmniej wynika z pobieżnej lektury: 1916-2008. Dziś można już jeździć tylko po Rzymie - trwa budowa metra).

Janeczek - po raz kolejny Twoja kolej. Ja się żegnam do niedzieli :cry: .

Ja wiem, ja wiem... качи дулъ - jeszcze nie wiedzieli, że taka nazwa byłaby w przyszłości niepolityczna (Kaczy Dół).

Jeszcze zdążyłem  :wink:

To Ty powiedziałeś.  :wink:  

Odpowiedź prawidłowa.

No to  :wink:

Św. Andrzej Bobola.

Nie, to nie on  :razz:

2xm jako pierwszy dobiłeś do 10ciu punktów :)

PUNKTACJA (https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0Aj3mHeAojN7UdGs0bWJMYTVLa21tM2hROVh2UXlHamc&hl=en)

Św Rafał Kalinowski ?

Patrząc na dzisiejszy stan kolei zarówno wąsko jak i normalnotorowych dochodzę do wniosku, że to ...... Święty Łazarz.  :wink:

a

św. Walenty

a

Tropy ciekawe, ale to nie o nich mi chodzi  :razz:
Podpowiem, że do świętych można się zwracać o pomoc...

Święty by tego nie wytrzymał  :wink:

Krzysztof.

Jest właśnie taki jeden do zadań specjalnych, ale to nie Krzysztof. Ten, o którym myślę ma ksywę "Odważny" :wink:

Niechaj te złowa będą Wam drogowskazem  :cool:

Tu chciałem wtrącić, że po wojnie (do co najmniej 1948 r.) do Rzymu można było dojechać warunkowo (cokolwiek to oznacza).
Poniżej tabelka z lata 1946 r.
(http://img192.imageshack.us/img192/2605/rzym.jpg)

Pozdrawiam serdecznie i warunkowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

Św. Tadeusz Juda - patron spraw beznadziejnych. :cry:

Prawdopodobnie przystanek na żądanie.

Andrzej, bo "drogowskazem" jest krzyż sw. Andrzeja :)

a

Niekoniecznie beznadziejnych - czasem po prostu trudnych  :???:
Chodziło o faceta  :wink:
Tak. Janeczek trafił i punkt dla niego.

.

Czyli ze świetymi mamy już święty spokój ...... coś ze świętego najświętsze.  :mrgreen:
Znaczy ja mam święty spokój a Wy się główcie .....

Sobienie Jeziory ?

Odpowiedź bardzo dobra ..... tylko nie rozumiem tego znaku zapytania.

Towarzystwo planowało przedłużenie linii Warszawa - Karczew do Sobień. Projektowana linia miała mieć długość 17,24 km.

Proszę o  pytanko.

Ależ ja mam skuteczność , 100/100  :grin: Pierwszy raz się odezwałem w konkursie i od razu celnie.



Już się tłumaczę z tego znaku.
Zerknij na godzinę o której to pisałem. Przypominam że to niedziela i na dodatek zmiana czasu  :mrgreen: O tej porze człowiek niczego nie może być pewien.
Teraz pytanko. Przepraszam za jakość zdjęcia, jakoś tablica się nieczytelna zrobiła  :lol:

(http://images43.fotosik.pl/277/827da7cffe401d56m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=827da7cffe401d56)

Ponieważ nikt nawet nie próbuje rozszyfrować zagadki , to uchylam rąbka tajemnicy.
Teraz na tablicy widać nieco więcej.
(http://images50.fotosik.pl/278/5c1e59a839a03ed4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5c1e59a839a03ed4.html)

Strzelam Jarosław?

Niestety to nie Jarosław :sad:

Kalwaria Zebrzydowska

Nie jest to pomnik z Kalwarii. Jako podpowiedź potraktujcie informację, że z Jarosławia do tajemniczej miejscowości jest bliżej (znacznie bliżej) niż z Kalwarii Zebrzydowskiej.

Hmm, okolice Puław?

Nie ma takiej miejscowości "okolice Puław"  :mrgreen:

Przeworsk

To nie w Przeworsku jest ten pomnik  :cry:

Znowu podpowiem. Miejscowość nie posiada praw miejskich.

Mijają kolejne 24 godziny więc kolejna podpowiedź.
Żeby nie ciągnąć tego w nieskończoność, bo coś mi się wydaje że nikt z forumowiczów tam nie był, informuję że kolejka jest zaznaczona na przedwojennej WIG-owskiej 100-ce na arkuszu Jarosław.

Surochów

To nie takie proste jak się wydaje, pomniczek znajduje się w miejscowości przez którą kolejka nie przejeżdżała.
Tak więc to ani nie Surochów ani nie Radawa.
Więcej nie powiem ni słowa. Jeśli nikt nie trafi, to jutro opowiem historię znalezienia tego pomiczka.

Szówsko

Nie jest to także Szówsko.

Pytanie do moderatora tego wątku.
Czy należy to pytanie ciagnąć do skutku, czyli właściwej odpowiedzi? Widać nikt nie był w miejscowości (lub o niej nie czytał) o którą pytam i teraz to juz chyba uczestnikom pozostało jedynie "strzelanie" w okoliczne miejscowości.
Może lepiej żeby w takim przypadku autor pytania podał wyczerpującą odpowiedź ( w miarę możliwości) i zadał kolejne pytanie?
No i mamy dziurę legislacyjną  :mrgreen: , regulamin takiego przypadku nie przewiduje.

Raczej pytanie nie ważne. Podaj prawidłową odpowiedz i daj łatwiejsze pytanie.

Też tak myślę w imieniu Axela. Odpowiedz na pytanie i jedziemy z koksem dalej :) Znaczy się zadaj kolejne pytanie. ;)

W tym wątku to AXEL jest moderatorem i to on się musi wypowiedzieć.

No toż piszę, że w jego imieniu przemawiam. Odpowiedz na pytanie  :cool:  :cool:

Mołodycz
(http://molodycz.pollub.pl/forum/album_pic.php?pic_id=362)

Sprowokowaliście mnie  :mrgreen:

Hip, Hip, Hurra . O taką właśnie odpowiedź chodziło. MOŁODYCZ.
Ale zanim przekażę pałeczkę kol.2xm to w myśl regulaminu opowiem historię odnalezienia pomniczka i historię linii (krótką, bo mało wiadomo). W końcu ten konkurs ma służyć nie tylko ku uciesze ale i nauce.
Jechaliśmy kiedyś ( na zdjęciu widać dokładnie kiedy) z jednym takim dużym  :grin:(wiecie o kogo chodzi?) , z Bieszczad do Werbkowic. Czasu było sporo więc postanowiliśmy wstąpić do m.Szówsko koło Jarosławia bo według Zygmunta Świerzewskiego , autora artykułu "Koleje leśne w latach 1945-1974" zawartego w książce "Leśne Kolejki Wąskotorowe Południowo-Wschodniej Polski" w miejscowości tej do roku 1950 istniała kolejka leśna o rozstawie 600mm. Na miejscu okazało się że prawie nikt o niej nie pamięta , ale udało się trafić na staruszka który coś kojarzył. I tak "po nitce do kłębka" trafiliśmy do dyrektora szkoły podstawowej w Mołodyczu Pana Jana Kucy. Niezwykły człowiek. Łączy pasję z obowiązkami. Uczy w szkole na której poddaszu stworzył mini muzeum, napisał książkę "Opowieści Jarosławskiego Zasania" ( mam dedykację, a co  :grin: ) a na dodatek był inspiratorem powstania tego pomniczka .
Kolejka istniała , albo raczej prowadziła ruch do 1944r. Obecnie fragmenty nasypu od Radawy do leśnictwa są wykorzystane jako ścieżka rowerowa (zupełnie zarośnięta)

2xm Prosimy o pytanie.

Przebieg trasy kolejki można zobaczyć na tej mapie
http://molodycz.pollub.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=60&Itemid=63
i tej
http://molodycz.pollub.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=59&Itemid=63

P.S.
Czy można wydzielić wątek na dyskusje "pozagadkowe"?

Co do powstałych wątpliwości z brakiem poprawnej odpowiedzi to podpunkt regulaminu o podpowiedziach mówi tak:

Znaczy to że jeżeli nikt nie zna odpowiedzi to należy zamieszczać podpowiedzi coraz mocniej zawężające zakres poszukiwania odpowiedzi - w tym przypadku można było by np. podpowiedzieć na jaką literę zaczyna się nazwa miejscowości tak żeby w końcu ktoś trafił. Co prawda nie będzie to miało wiele wspólnego z wiedzą ale zawsze jest to jakieś rozwiązanie nie ingerujące w przebieg konkursu.


Była by to dosyć przydatna rzecz :mrgreen:

P.S.
Pisze to nauczony doświadczeniem z konkursu z którego wzięty został regulamin do tego tu :wink:

Też takie rozwiązanie chciałem zaproponować (łącznie z tą pierwszą literą :wink: ). Nie chciałem się tylko zbytnio wychylać, bo jeszcze nie mam dla Was kolejnego pytania... ale już ja coś wymyślę  :twisted: .

Jeśli chodzi o wątek dyskusji pokonkursowych, to (moim zdaniem) jak na razie nie okazały się one na tyle rozbudowane, aby żyć własnym życiem. Pojedyncze posty w przerwie miedzy pytaniami chyba na razie nie przeszkadzają. Raczej lepszym sposobem byłoby  wydzielenie najbardziej rozrośniętych fragmentów do osobnych wątków (umieszczonych w odpowiednich terytorialnie działach). Jeden wątek równoległy do konkursu, gdzie groch miesza się z kapustą i tak będzie mało czytelny.

Jeśli ten konkurs ma poszerzać naszą wiedzę to nie może być to zwykła "zgaduj-zgadula". W takich konkursach ktoś zawsze trafi we właściwą odpowiedź przez zwykłą dyskryminację. Moim zdaniem nie tędy droga i powinna być nagradzana wiedza a nie zwykły "fuks".

Toteż na początku jest pytanie bez żadnych podpowiedzi i ten kto ma dużą wiedzę ma okazję się wykazać, a jak nikt nie wie o co chodzi to znaczy że jest realizowany przez to pytanie aspekt poznawczy konkursu i się wszyscy dowiadują nowych rzeczy :razz: Zgadnięcie takiej odpowiedzi siłą rzeczy wymaga dość ścisłych podpowiedzi. Tu w tym wątku, jak mi się wydaje, nie chodzi o nagrody, a raczej o poznawanie nowych rzeczy i o zabawę.

Ale przecież to zwykła zabawa. Gdybyśmy chcieli robić faktycznie zawody i wyeliminować przypadek, to należałoby:
- zadawać pytania zawsze o określonej godzinie żeby nie było tak, że na forum siedzą dwie osoby, jedna pyta, druga zgaduje a inni smacznie śpią bo jest 4 nad ranem  :wink: .
- przyjąć zasadę, że jeden zawodnik ma prawo do jednej odpowiedzi na dane pytanie.
...
Pytanie (niekonkursowe): po co? Ja tam bawię się dobrze i wiedzę poszerzam :razz:
A Wy tymczasem do roboty  :wink: :

Kiedyś coś takiego widziałem w Mrągowie.

Olecko?

Dębica? ;>

.

Ja też...
Co ja mam z Tobą zrobić  :wink: ? Masz zdolności telepatyczne, czy jak? Pozostali nie zdążyli nawet przeczytać mojego posta, a ty już odpowiadasz... i do tego jeszcze prawidłowo  :mrgreen:

Oczywiście jest to jeden z dwóch zachowanych wiaduktów nad nieistniejącym od początku lat '70 odcinkiem Mrągowo Wąsk. - Mrągowo Park. (dawniej Sensburg Reichsbahnhof - Sensburg Kleinbahnhof). Więcej tutaj: http://750mm.pl/viewtopic.php?p=37124#37124

Za karę zadajesz następne pytanie  :razz: .

Panowie,

Co do regulaminu pozostaje on w formie takiej jaka jest. Indywidualnie będziemy podejmować decyzję co do zmiany pytania czyli jesli w przeciągu kilkudziesięciu godzin i po kilku podpowiedziach autor nie uzyska odpowiedzi to nie warto przeciągać. Udziela takowej sam, wszyscy którzy chcą się czegoś dowiedziedzieć dowiedzą się z niej a potem kolejne pytanie.
Jesli macie ochotę podyskutować na temat regulaminu oczywiście możemy wydzielić dyskusję w inny wątek.

Jako skazany ........

Zdaje się, że Giganty. Fajne maszynki. Tutaj na 13 stronie jest fabryczne zdjęcie prototypu (pdf - 5MB): http://web.archive.org/web/20070930190431/http://www.feldbahn-ffm.de/Texte/Info2_03/2-03.pdf

Uzupełnienie:
Parowozy wyprodukował Orenstein und Koppel dla chilijskich kolei wojskowych. Prototyp (ten ze zdjęcia fabrycznego) dostarczono w 1927 r. Kolejne 3 sztuki zamówione w 1937 r. wyprodukowano w 1939, jednak z powodu wybuchu wojny pozostały w Europie. W 1944 przekazano je DR i w efekcie trafiły do Jędrzejowa. W 1951 r. jeden z nich sprzedano do Zakładów Sodowych Solvay koło Krakowa, pozostałe dwa zaś przekazano do Mławy, gdzie zostały wyłączone z eksploatacji w 1961 r. Podobno jeden został sprzedany i trafił z powrotem do Niemiec, gdzie jeździł jeszcze przez kilkanaście lat jako maszyna muzealna...

Źródło (niestety niemieckojęzyczne):
http://de.wikipedia.org/wiki/DRB-Baureihe_99.164

Niestety, nie  :cry:

Ponieważ zbliża się okres świąteczny pozwolę sobie na wcześniejszą  pierwszą podpowiedź:

Odpowiedź nie jest określeniem wielkości tylko układu parowozu.

Strzelam duet??

bliźniak?

Tok myślenia dobry ..... ale to nie duet.  :cry:

Bliźniak też nie - bliźniaki to zupełnie inny typ parowozów. Jak sama nazwa mówi ....... bliźniaki muszą dwa. Dobrze to znamy .... skądindziej  :cry:

Zatem trio!

Też nie ...... gdyby to było potrójne to raczej by ich nazwano - Tercet ...... egzotyczny.  :wink:

.

Też niestety nie.

Moje pierwsze skojarzenie ale jednak pisałem na forum co innego :D


Może podwójniak??

Może tandem.

I o to chodzi. TANDEM  :mrgreen:

Proszę o pytanko

2xm napisał

Dziś, około 18:30, jeszcze nie czytając "750mm", rozmawiałem nt. parowozów z byłym pracownikiem kolei jedrzejowskiej. Jako pomocnik pracował na tej kolejce i właśnie on użył określenia "gigant".
Jutro zobaczę czy rozpozna ten parowóz.

Uwaga, pytanie jest bardzo skonkretyzowane  :wink:

1000 i 1435

Jaki odstęp między czasem zadania pytania a odpowiedzią?  ;)

Kolego  Janeczek, ewidentnie czatujesz na nagrodę w wiecznym konkursie :)

Tutaj chyba zadający pytanie sam się pogrążył  :wink:  
1000mm 1902-1949
1435mm 1902-1945, 1946-1949
1524mm 1945-1946

(Nie licząc kilku kolejek folwarcznych na 600mm, obsługiwanych przez pracowników ŚKP)

No to już wiemy kto funduje nagrodę :D Co będzie nagrodą Axel? ;)

A tu ciekawostką jest fakt, że na pierwszej jeździe na szlaku na pierwszym ciasnym łuku parowóz zakleszczył się tak, że nie był w stanie ruszyć w żadną stronę - i tak skończyła się jego przygoda z SOLVAY-em.

Uśmiech organizatora konkursu odciśnięty w betonie :P

Chyba zgodnie ze Smoleniem:

Uśmiech moderatora...
Odciśnięty w betonie...
Uzbrojonym...
Po zęby.

EDYCJA: ja też czasem czatuję na możliwość trafnej riposty.

I dokładnie o to chodziło :)


"Uśmiech kierownika, odciśnięty w betonie... itd"

Jeśli w utwardzonym ...... to będzie raczej śmiech ..... przez łzy :cry:

Szczerze przyznam, że kolega px48 mnie trochę zaskoczył, ale nie wypada mi nic innego jak przyznać mu rację  :wink:

@ px48 czekamy na pytanie!

Uznaję tolerancję 2 tygodni, i mam na myśli wiadomą KD przez wyparcie pewnym Faurari  :smile:


Prawidłowa odpowiedź będzie premiowana dodatkową niespodzianką  :wink:

Dla mnie epoka pary w Środzie W. skończyła się 1 października 1999  :evil: . Miał jechać kopciuch a tu niespodziewajka... Tyle, że nie było to żadne Faurari a dzieło naszych polskich inżynierów i robotników... Od tego czasu nie ufam już nikomu ani niczemu :wink: .
(http://lh3.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S7UBJSFA9RI/AAAAAAAAD-k/Vd60bd5Bmrc/1999.10.01-03.jpg)
GALERIA (http://picasaweb.google.pl/marekm001/19991001Sroda?authkey=Gv1sRgCPfw-4fewqbg0gE&feat=directlink)

A co do Gigantów, to oficjalna strona kolejki w zakładce " Tabor (http://www.expres-ponidzie.k-ow.net/) " właśnie o tej nazwie wspomina... (choć plącze się przy tym w zeznaniach sugerując, że Niemiaszki wsparli nas tymi lokami w ramach UNRRA  :roll: )

A tu ja jestem zaskoczony. Czy można trochę więcej informacji. Czy ruch na kolejce prowadziła ŚKP, PKP czy też może SMA?

Po chwili.

Panowie - daliście sie nabrać i ja też.  Te 1524 to niestety 1 Kwiecień ......... i czyja odpowiedź jest prawidłowa?

Odpowiedź jest tą, której nigdy bym się nie spodziewał. Faktycznie taka sytuacja miała miejsce, jednak uznałem ją za incydent i byłem przekonany, że nikt na to nie wpadnie. Miałem docelowo na myśli sierpień 2000r. kiedy to do ruchu został włączony MBxd2-229.  Czekamy na pytanie 2xm!

Jako ciekawostkę dodam, że jedyny pociąg towarowy w historii ŚKD prowadzony trakcją spalinową też był prowadzony przez Lyd1-210 w tym samym roku.

P. S. Nagroda niespodzianka na PW  :grin:

Przyznaję, że na stronę nie zaglądałem. Nazwę Tandem usłyszałem od maszynisty, który jeżdził na tych parowozach właśnie na kolejce jędrzejowskiej.

Rozstaw 1524mm był zmajstrowany na polecenie wielkiego brata i powojennych zawirowań w kolejnictwie. Całość sieci normalnotorowej (wtedy już szerokotorowej) w połowie 1945 roku została zwrócona ŚKP od Poznańskiej Kolei Przymysłowej.  W 1946 roku tory przekuto z powrotem na 1435mm.

Wiadomość z 1 kwietnia  :mrgreen:



A ja bym jeszcze dodał.  Tu zadający pytanie pogrążył się w momencie uznania  :wink: pierwszokwietniowej odpowiedzi też pogrążonego odpowiadającego.  :wink:

MOD: Scalone - proszę używać edycji postu jeżeli interwał między postami wynosi tylko kilka minut.

Z okazji 2 kwietnia muszę niestety zdementować ostatnie zdanie uzupełnienia dot. "Gigantów". Niestety, według wszelkich źródeł wszystkie poszły do hutniczego pieca  :cry: . Nie sądzę, że ktoś się nabrał - wszak takie rzeczy tylko w... Rail Fiction (http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1860) .

Z braku lepszych pomysłów:

Z Mławy?

Z Jednostki Wojskowej w Przasnyszu.

Długo się zastanawiałem, którą z odpowiedzi uznać. Oczywiście obie są poprawne - janeczek odpowiedział precyzyjniej, ale Kajetan był zdecydowanie pierwszy. Dlatego po długich bojach z drugim punktem regulaminu:
Postanowiłem, co następuje:
Punkt otrzymuje... Kajetan. Prawdę mówiąc, nie potrafiłem zdecydować, a coś napisać trzeba. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że przy dzisiejszym moim nastroju, gdybym usiadł do komputera między 19.24 a 20.47 uznałbym odpowiedź Kajetana za wystarczająco poprawną i nie byłoby problemu  :razz: .

Cukrownia kupiła te wagony po przekuciu na 750mm kolejki mławskiej. Cysterny były eksploatowane wcześniej na bocznicy wojskowej J.W. 4420 Przasnysz. Wyprodukowały je Zaodrzańskie Zakłady Metalowe im. Marcelego Nowotki w Zielonej Górze. Po likwidacji kolejki trafiły do Kombinatu Rolno-Spożywczego Niechcice. Troszkę więcej na temat kolejki tutaj: http://750mm.pl/viewtopic.php?p=37198#37198

Ale właścicielem owych cystern było Wojsko Polskie a nie WMD Mława.

Wiem, i właśnie dlatego miałem duży kłopot z podjęciem decyzji - nie mogłem przyznać zwycięstwa ex aequo. Jak już wspomniałem, przeważyło to, że nie otrzymując precyzyjniejszej odpowiedzi (czyli Twojej) uznałbym Mławę. Po kolejnej godzinie bezowocnych rozmyślań nad ucieraniem ciasta doszedłem do wniosku (nie wiem, czy słusznego), że gdyby chodziło o cysterny wożące paliwo Nowego Miasta n. Pilicą (również należące do MON) i otrzymał odpowiedź: Piaseczno - też bym zaliczył.

Według mnie odp Mława jest błędna bo te cysterny ani nie spoinowały w Mławie ani nie były własnością Mławy. Jedynie korzystały z torowiska MKD. Piaseczno tez było by błędną odpowiedzią.
To tak jakby tabor cukrowni np Brześć lub Kruszwica  zaliczyć do kolejki krośniewickiej.

Pytanie może wydawać się wariacko trudne i, co ważniejsze, nijak nie związane z Polską, a jednak uważam, że znawcy historii naszych kolejek błyskawicznie rozpoznają co trzeba i przy pomocy googla znajdą całą resztę.

Wydaje mi się, że nigdzie jeszcze na forum o tym nie pisałem  :oops:

Austro-Węgry?

Czy to nie jes czasem sieć GKW ?

Obstawiam północna Afryka.

Mieli też tam takie ładne mostki:
(http://lh3.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S7c5-t5xC5I/AAAAAAAAEBs/jjuMQwbYPos/rail5.jpg)
Ale nie odpowiem, bo znowu będę miał problemy  :razz:

Tak, ja też bym zaliczył ale ....... w momencie gdy nikt inny nie udziela odpowiedzi prawidłowej.

A gdyby pytanie dotyczyło parowozu z cukrowni Krasiniec czy zaliczył byś odpowiedź - Mława ..... na dodatek ze znakiem zapytania?



Zamieszczając to zdjęcie jednak odpowiedziałeś...... i moim zdaniem prawidłowo. Dziwię się tylko, że odpowiedź nie została  jeszcze uznana.

I ja też już nie odpowiem ....... najprawdopodobniej jestem za stary na zabawę.  :cry:

Z braku innej koncepcji, odpowiadam! Frontowa kolej Jędrzejowska . Dziwnie znajome te estakady .

Inny typ podpór jest obecnie ale może kiedyś i takie były.

Janeczek, daj spokój - to tylko zabawa  :grin: .
Twoja odpowiedź była jednak sporo późniejsza. Gdyby różnica wynosiła kilka minut wszystko byłoby zupełnie inaczej. "Wyrok" nie może zależeć od tego, kiedy usiądę do komputera...
Przyznam, że zadając pytanie chodziło mi raczej o "kontekst geograficzny" niż formalną przynależność. Sam nie wiem, jak to dokładnie z tymi cysternami było - w Piasecznie, choć należały do MON zostały formalnie włączone do taboru PKP i teraz pytanie, jaka była ich stacja macierzysta... Piaseczno czy Nowe Miasto?

Powiem szczerze, że zadawanie pytań sprawia mi większy kłopot niż odpowiadanie na nie...

O, widzę, że zamiast ułatwić - utrudniłem  :lol:

Wiem, że zabawa dlatego tak jak napisałem wcześniej ......za stary jestem na taką zabawę.  Zabawę gdzie ktoś się bawi ......  moim kosztem.  :cry:
1/ Pytanie zadane na skutek usłyszenia gdzieś przez kogoś kawałowej informacji primaaprilisowej - odpowiadam prawidłowo - i ....... okazuje się, że źle.  :shock:  Próbuję wyjaś nić - bez skutku.  A więc wierzcie, że na ŚKP przekuto na 1524.  :wink:

2/ Drugi raz odpowiadam prawidłowo i co .......... decyzja arbitra-pytającego, który dokładnie sam nie zna precyzjnej odpowiedzi ?   Ile minęło czasu? Pozostawiam bez komentarza.

Napisałeś, że to zabawa. Zabawa, która ma bawić ale nie ..... denerwować. Ale w takim razie ja już jestem za stary ...... na taką zabawę.  :cry:

Niefortunnie całkiem odpowiadałem 1 kwietnia na to pytanie i nie myślałem, że to tak zostanie potraktowane. Rzeczywiście dla mnie to też było zaskoczenie. Przewertowałem tą pozycję:
LINK do archiwum (http://szukajwarchiwach.pl/53/4362/0/9/185/?q=%C5%9Bredzka+kolej+powiatowa&wynik=3)
i znajdowało się tam sprawozdanie Rady Administracyjnej ŚKP z 25.01.1946, w którym zawarte było stwierdzenie: "tory przeszyto z 1524mm na 1435mm". Polecam także monografię ZDOKP H. Zięby i jest tam także wzmianka o takich operacjach.

Pozdrawiam!

Ojoj, widzę, że albo wszyscy zajęli się świątecznymi przygotowaniami, albo faktycznie pytanie jest zbyt trudne i nikt poza 2xm (który wie, ale nie powie) nic nie skojarzył.

Jeżeli do wieczora nikt nic nie wyduma, to zamieszczę podpowiedź.

Prusy?

Niestety nie, chociaż dwa strzały padły stosunkowo blisko celu.

Zatem podpowiedź:

Jak słusznie zauważył Marcin, to nie jest Europa, to są kolonie. Natomiast ogólnie rzecz biorąc sprzęt prezentowany na fotografiach prezentuje technikę kolejową państwa, które znawcy powinni zidentyfikować błyskawicznie.

Teraz musicie popatrzeć na stare mapy i ustalić, kto kiedy kogo podbijał i gdzie to zatem mogło być.

Moje typy : obecnie Kamerun bądź Kenia lub z innej paki Wyspy Marshalla

Niestety.

Namibia lub Kongo?

.

Pierwsza fotografia przedstawia wg mnie stację Okahandja, a całość leży w Deutsch-Südwestafrika.
Takie Zwillingi jeździły też w Rogowie :)


Ale to ewidentnie feldbahn, a Niemcy nie mieli kolonii w północnej Afryce.


S pozdravem Adam

Hmm, Niemiecka Afryka Wschodnia?

Tak jest.
Adam W, lecisz z pytaniem.
Właśnie dziwię się, że tego Zwillinga tyle osób nie poznało :razz:


Nieco więcej informacji zapodałem tu: http://750mm.pl/viewtopic.php?p=37246#37246

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/58/MBxd2_213_Wielichowo.jpg)

Ten budynek zna chyba większość z Was. Kiedyś istniał jeszcze jeden, podobny, który był lustrzanym odbiciem tego z Wielichowa.

Krzywiń (Kriewen )

Bingo!
Nie spodziewałem się tak szybko odpowiedzi :)

Z tego co kojarzę to chyba:
Px48-1919 Gniezno-Śmigiel-Środa Wlkp.-Gniezno
Px48-1785 Gniezno-Śmigiel-Gniezno
Px48-1756 Środa Wlkp.-Gniezno-Środa Wlkp.

Gorąco ale jeszcze nie prawidłowo  :wink:

To może tak:
Px48-1919 Gniezno-Środa Wlkp.-Śmigiel-Gniezno
Px48-1785 Gniezno-Śmigiel-Gniezno
Px48-1756 Środa Wlkp.-Gniezno-Środa Wlkp.

Teraz prawidłowo.  :grin:  Dodam jeszcze, że dnia 30.05.2007 miała miejsce niezła wymiana w kółeczku: Px48-1756 (Gniezno-Środa), Px48-1919 (Środa-Śmigiel), Px48-1785 (Śmigiel-Gniezno)  :wink:

Tak na marginesie i poza konkursem czepię się trochę tego Krzywinia... Czy macie na myśli do dzisiaj istniejący budynek stacyjny z magazynem? Jeśli tak, to po pierwsze zdaje się, że nie znajdował a znajduje się  :grin: , poza tym wydaje mi się, że nie jest to lustrzane odbicie lecz jednak inny (choć podobny) budynek. Pozostawiając sam budynek stacyjny (który można by potraktować jako odrębną cześć) intryguje minie okienko w ścianie szczytowej magazynu w Krzywiniu. W wypadałoby ono dokładnie w miejscu słupa ściany szkieletowej. Nie sądzę, aby tak głęboko ingerowano w konstrukcję. Wydaje mi się raczej, że oba budynki powstały jednak według odrębnych projektów (możliwe, że były to jakieś "mutacje").

Myślę, że nie bedzie takie trudne. :)

Wygląda na Rosnowo na Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej (dawniej Dojazdowej, dawniej...).

Ekspresowa i prawidłowa odpowiedz! Brawo!

Swoją drogą, na stronie Rosnowa ( http://www.rosnowo.pl/index1.html ) znalazłem przy okazji upewniania się kilka naprawdę fajnych zdjęć archiwalnych...
Kolejne pytanie - jutro :razz: .

Fajnych fajnych, spoko. Ale co w tej kolekcji robi Mbxd1-168 to trochę nie wiem..  :wink:

Jak to co? Pisałem o tym w zeszły czwartek - jazdy testowe z nowym rodzajem wózków SUW3000xM/T  :mrgreen:

Dobra, starczy tego. Czas na (łatwe) pytanie:

od 1911 do 1935 (+ 1898 do 1903)?

Ciepło, ale nie...

W latach 1900 - 1935.

Dwa strzały i cisza? Doprecyzujmy w takim razie pytanie - pod pojęciem linia rozumiem całość techniczno-użytkową a nie kawałki toru. Mówiąc wprost, chodzi mi o okres, w którym faktycznie istniała możliwość dojazdu na stację przeładunkową.

To może sam okres 1911-1935?

Teraz to za krótko...

No to może tak: 1900-1903 oraz 1911-1935.

Odpowiedź w formie cytatu, bo nie mam technicznej możliwości wydzielenia części posta.
Wątek o przebiegu w/w linii, zgodnie z życzeniem Autora, wydzielony. // PN

A więc rozumiem że zadaję następne pytanie :cool:

48. Uzupełnij zdanie :razz: :

Widoczne poniżej lokomotywy były zatrudnione przy prowadzeniu pociągów z [nazwa towaru] na terenie [nazwa miejsca*].

(http://img193.imageshack.us/img193/2165/p4020009x.jpg)

*nazwa miejsca -  proszę o podanie jej w miarę możliwości dokładnie - chodzi mi o pewną konkretną nazwę. Można też podać jako dodatkowe informacje okres, w jakim zrobiono zdjęcie.

.

Zasadniczo twoja wypowiedz w tej części jest poprawna, ale myślę że wyszedłeś z błędnego założenia. Należy się przypatrzeć ludziom na zdjęciu - to powinno dać pewną wskazówkę :wink:

Phinek odpowiadaj w pełni albo się wstrzymaj. Punktów cząstkowych za odpowiedzi a także zadawania pytań przez więcej niż jednego człowieka regulamin nie przewiduje.  :grin:

.

Tak jest - strzał w dziesiątkę. Zdjęcie przedstawia unieruchomione lokomotywy kolejki wywożącej gruz z terenu zburzonego getta. Zdjęcie zostało wykonane podczas Powstania Warszawskiego na ulicy Okopowej. Na dalszym planie widać mur cmentarza Żydowskiego. Ludzie na zdjęciu mają właśnie na ramionach powstańcze biało-czerwone opaski. Na lokomotywach są namalowane takie oto symbole:
 (http://videowall.com.pl/all/gs_logo_b.gif)
Jest to znak harcerskich Grup Szturmowych (http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupy_Szturmowe) - kolejna wskazówka :idea:  

Co do:

Myślę że początkowo zakładałeś że to był okres powojenny już :wink:
Zatem czekamy na pytanie od Phinka :smile:

EDIT:

Dodam jeszcze dwa zdjęcia tych lokomotyw z późniejszego okresu:

(http://images37.fotosik.pl/67/4174893eb48d5884.jpg)

(http://images39.fotosik.pl/68/b18e6431d9134264.jpg)

Oraz informację zamieszczoną przez jednego z użytkowników werttrew.fora.pl dotyczącą funkcji i trasy tej kolejki:

.

Może nie każdy ma pamięć do tak przyziemnych spraw jak rodzaje przekładni w Wmc? :)

Phinek, dawaj jakieś ludzkie pytanie... :wink:

..

Proszę bardzo:
Typ: S2P-75/100

Dwa tłoki niskiego ciśnienia mają średnicę 92 mm i pochodzą z silnika S-42, czyli napędu do Stara-20, 21 i niektórych San-ów.
Tłok wysokiego ciśnienia ma średnicę 82 (85?) mm i pochodzi z silnika M20 - źródła mocy do Warszaw, Żuków i Nysek.

.

Oki,

Nawiasem mówiąc, to ta informacja (skądinąd mojego autorstwa) wisi u nas na stronie i była do wyszperania dość szybko, jakby ktoś nie wiedział.

Pytanie padnie, jak tylko wrócę jutro z Rogowa.

Skoro już jesteśmy przy Lydce, to pora na następujące pytanie:

Jak wiadomo, w Lydkach istnieje hamulec pneumatyczny dla samej lokomotywy oraz, montowany później i nie wszędzie, hamulec zespolony.  Zmieszczenie kranu hamulca w ciasnej budce nastręczyło sporo trudności, w związku z tym wymyślono dość ciekawy "patent".



Zaznaczyć należy, że w niektórych pojazdach kran ten udało się zmieścić w budce i ich powyższe pytanie nie dotyczy.

He, kran, na którego miejsca zabrakło w budzie jest umieszczony "za ścianą" w przedziale silnikowym(?). A, sterowany jest za pomocą gustownego łańcuszka i dwóch zębatek. Coś jak napęd roweru albo motocykla...

Ano tak, tyle że w przedziale przekładni. Ale zaliczam rzecz jasna.

Masz na myśli zastosowanie desek zamiast podkładów?

Z jednej strony brakuje czopa do zamocowania osi w wózku.


EDIT:

Żeby nie pisać nie potrzebnie drugiego posta.
3 odp i każda prawidłowa :D

.

Oczywiście, że monter pomylił kierunek ułożenia podkładek P1S i spowodował tym samym powstanie rozchylonego toru, co jest dowodem, że delikwent ów nie miał pojęcia o nawierzchni kolejowej (stąd te dechy można już mu wybaczyć...).
Widać to na tej fotografii:

(http://molodycz.pollub.pl/forum/album_pic.php?pic_id=362)

Podkładka, poza rozłożeniem ciężaru naciskającej na podkład stopki szyny, ma cholernie ważną funkcję. Jest to zapewnienie pochylenia szyn w stosunku 1:20 ku środkowi toru. Konstrukcja ta współpracując ze stożkowymi powierzchniami tocznymi kół daje nie tylko efekt mechanizmu różnicowego na łukach, ale zapobiega wężykowaniu taboru. Poza tym, zestawy kołowe taboru mogą oddziaływać kierunku poprzecznym na tor jedynie rozpychając jego i dążąc do wywrócenia szyny na zewnątrz. Stąd od wewnątrz daje się dwie śruby pracujące na rozrywanie, a na zewnątrz tylko jedną która zapobiega jedynie przesunięciu poprzecznemu szyny i na nią działają siły ścinające. Po tym też można było poznać, że podkładki są źle założone...


Cholera, znów Phinek wygrał i będzie kolejne pytanie o wymiar piątej panewki na wale rogowskiej WueLeSki...  :cry:

.

.

Hm reflektor ze statku używany do nadawania sygnałów morsem tyko tu pozbawiony przesłony. To się chyba nazywa reflektor sygnałowy.

.

nie wiem, czy dobrze konbinuję, ale chodzi mi po głowie EOTD (end of train device), czyli latarnia wieszana na ostatnim wagonie z czerwonym migającym światłem.
Po polsku to w zasadzie SKP :P

może używane były w semaforach kształtowych.

.

Były one częścią sygnalizatorów świetlnych?

.

No więc:

Krośniewice, Boniewo, Przystronie, Sompolno

Czy chodzi o czas teraźniejszy?

.

I ja też piszę 0

Włocławek - Toruń - Inowrocław - Mogilno - Gniezno. Wszystko bez zmiany czoła.

Chodziło o kolej wąskotorową i czas przeszły.
OczeQ, przekazuję pałeczkę

Po wczorajszej dniówce na BKw natchnęło mnie na trochę matematyki :)
Pewnie zaraz się na mnie gromy posypią, ze pytanie jest niestosowne, niesmaczne i niemoralne :twisted: , ale :


Załóżmy, że jesteśmy kierownictwem kolejki XYZ i mamy kilometr toru (S49 na płytach żebrowych) z którym nie za bardzo mamy co zrobić.
Nic po nim nie jeździ i nie ma perspektyw, że kiedykolwiek pojedzie (powódź zabrała nam niedaleko cały most i dodatkowo poważnie uszkodziła i podmyła nasyp, na którym ów tor leży); a nam kończą się pieniądze na bieżącą działalność. Postanawiamy więc zerwać torowisko i je zezłomować.

Bo trza było odwrócić pytanie - jesteśmy grupą MiKoli, która chce odbudować brakujący odcinek toru. Udało nam się dogadać z PLK/właścicielem bocznicy, że odsprzedadzą nam materiały po cenie złomu... ile będziemy musieli zebrać do kapelusza? Matematyka ta sama, a o ile lepiej brzmi... :wink:

68900zł

A więc tak.


2 szyny*1000m=2000m
2000m*49,43kg=98860kg
98860kg*0,70zł=69202

Niestety nie znam wagi i ilości płyt żebrowych jaka mogłaby być na tym torze więć strzelam:

Sumując, myślę żę wkładu wielkopiecowego może być gdzieś około 113000kg co daje nam koszt około 79100zł  :mrgreen:

.

Faktura, przy szynach o długości 30m i ilości 1200 podkładów na kilometr (oczywiście tor jest zgodny z normami... :cool:) będzie opiewała na sumę 90.767zł 94gr

Tylko nie wiem, czy te 70gr/kg to już jest z VATem czy bez?

Jedno uściślenie do pytania.

OCZEQ:

Jaką długość mają szyny?  Standardowo 25m? Zakładamy połączenie łubkowe po 4 łubki na styk toru + 8 śrub łubkowych, 8 nakrętek i 8 pierścieni sprężystych.

.

Faktycznie przegiąłem, dopuszczalny błąd jest bardzo znikomy, aczkolwiek pozątkowo chcialem go ustalić na 10000, o z kolei byłoby za dużą tolerancją :P

pod pojęciem kilometr toru (S49 na płytach żebrowych) miałem na mysli:
szyny 30m
łubki standardowe Ł49 4 otworowe
przytwierdzenie typu K

generalnie (oprócz umiejetności mnożenia) wychodzi nam, czy znamy masy poszczególnych elementów galanterii nawierzchni... (a są osoby mające w tej dziedzinie braki)

a

Phinek, wlazłeś mi na kompa i podprowadziłeś schowane przeliczenia, czy co? wyglądają dokładnie tak samo...

odpowiedź oczywiście zaliczam i przekazuje prawo zadania pytania :)

a

Taborowe:
-Łomotek
-Przecinak
-Dłuto do drewna
-Punktak
-Klucz nasadowy (udarowy)
Bardziej ogólnobojowe:
-Mesel
-Kilof
-W pewnych, specyficznych warunkach, szpadel
-Wiertarka udarowa (i co za tym idzie, wiertła do niej)
-Młot "napędzany" (elektryczny, pneumatyczny)...

a

Zagęszczarka by się przydała ;)

Są też śrubokręty udarowe.

a

Chodzi o nożyce udarowe do cięcia blachy?

No nie mów, że Ci o nitownicę chodzi...

a

Phinek prośba: zadawaj pytania, na które jest jedna konkretna odpowiedź, a nie "Wymień...", bo robi się zgaduj-zgadula ;)

a

Warszawska Spółka Akcyjna Budowy Parowozów?

Fablok

Niestety obie odpowiedzi są błędne. Fablok nie posiadał własnej kotlarni. Wszystkie kotły do produkowanych tam parowozów dostarczali inni producenci.

To mamy błąd na stronie http://www.parowozy.pl/skansen/parowe/Tx26/

Nie mogę brać odpowiedzialności za błąd popełniony przez autora zaprezentowanej strony. Zresztą nie jedyny. W tekście czytamy, że parowóz nosił oznaczenie Sam-Pol w rzeczywistości Sap.-Kol. /Saperzy Kolejowi/ i pracował w Muszyńcu.
Tak się złożyło, że w zachowanych parowozach serii Tx26 są kotły sosnowieckie. Ale były też i inne ..... i o te właśnie pytam.

Toruńska Fabryka Kotłów?

Niestety .... nie.

Stocznia Szczecin? (Vulcan)

Kolejny strzał Panu Bogu w okno.

Jakaś zagraniczna fabryka? Kołomno?

Nie trafiono.

Pierwsza podpowiedź - Jest to bardzo znana fabryka parowozów.

Cegielski?

Też nie.

Kolejna podpowiedź:

Inny parowóz wyprodukowany w tej fabryce jest jednym z czynnych parowozów w Polsce.

Towarzystwo Akcyjne Zakładów Kotlarskich i Mechanicznych Fitzner & Gamper, Sosnowiec

Borsig?

Nie, nie Borsig i tym bardziej nie Sosnowiec. W pytaniu jest zawarte, że oprócz kotłów sosnowieckich.

Kolejna podpowiedź, chyba tym razem już wystarczy:

Z tą firmą Fablok wspólpracował od początku. Kotły Firmy-Zagadki były montowane przez Fablok też na innych parowozach wąskotorowych a także na normalnotorowych tendrzakach przemysłowych.

Warszawskie Zakłady Budowy Urządzeń Przemysłowych ?

O&K?

Fabryka kotłów w Bydgoszczy?

Niestety ....... wszystkie udzielone odpowiedzi są błędne.

Schwartzkopff?

Zgaduj zgadula.

Niebawem wymienimy wszystkie fabryki produkujące kotły.

Janeczek, proszę o podanie prawidłowej odpowiedzi i o kolejne pytanie.

Jeśli mógłbym się wtrącić w temacie poruszonym przez AXEL'a, to miałbym prośbę o zadawanie pytań na miarę naszych możliwości.
Może niech niosą one ze sobą może więcej łamigłówek, niż ostrych odpytań z historii, może niech będą bardziej życiowe...
To ma być zabawa a nie egzamin. Dajmy trochę na luz...

Przychylam się do wypowiedzi kol. Kucyka.

Może konstruujmy tak pytania by odpowiedź po pewnych trudnościach (wszak to nie może być zbyt łatwe) była do wytropienia w necie czy w prasie fachowej. Konkurs ma być zabawą zmuszającą do myślenia, do szukania i przede wszystkim ma być informacyjną kopalnią wiedzy.

Zatem : do dzieła!

Przyznaję, że jestem zaskoczony brakiem prawidłowej odpowiedzi. Po podpowiedziach to wcale nie było trudne pytanie. Wystarczy wiedzieć, że pierwszy Tr21 został zbudowany przez Fablok, a własciwie złożony z części dostarczonych przez wiedeńską fabrykę STeG. I ta sama fabryka dostarczyła kilka małych kotłów, które zamontowano zarówno na parowozach wąsko jak i normalnotorowych.
A czynny parowóz wyprodukowany przez tą firmę to Ol12.



Ale teraz pytanko łatwiutkie:

Vulcan? A szosy, ulice i parkingi to pewnie pył z Islandii?

Nie, nie o to mi chodzi ..... choć odpowiedź bardzo fajna. Proszę o podanie typu niemieckiego parowozu wąskotorowego niegdyś - dziś typu samochodu. Gdyby typem parowozu był Golf - odpowiedź powinna brzmieć Volkswagen Golf.

Nie wiem czy do końca zrozumiałem intencje autora pytania...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/Hanomag_henschel_f25_v_sst.jpg

Nie, nie o to mi chodzi. Zarówno Henschel jak i Hanomag były firmami produkującymi parowozy. Mnie chodzi o typ. Np. typ parowozu Las i gdyby był produkowany przez Volvo samochód o tej nazwie, czyli Volvo Las.  :wink:

Widzę, że nie ma chętnych  :cry:  To może podpowiem.
Parowozy tej firmy co opracowała ten typ parowozu były w Piasecznie.  :mrgreen:
Parowozy tej firmy co produkuje ten typ samochodu także były w Piasecznie.  :mrgreen:
Kilka normalnotorowych Ty2 tej firmy co produkuje ten typ samochodu było odstawionych, gdyż były przewidziane do odesłania do kraju producenta. W końcu zostały naprawione i przywrócone do ruchu na PKP.
A elektrowozy z tej firmy ..... jeżdzą do dnia dzisiejszego.
A samochody tej firmy ..... ponoć są najbardziej sprzedawalne w Polsce. Teraz to już chyba ....... wszystko jasne.  :wink:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Seria_130_%C4%8CD

To jest ta elektryczna?  :mrgreen:

Tak, to jest ta elektryczna  :mrgreen:

A to jest ta parowa:

http://www.holdys.pl/tomi/index.php?desc=on&par=ty2-1140

I teraz jeszcze tylko typ poproszę.  :mrgreen:

Txb3 ?

Nie, Txb 3 jest to oznaczenie serii a ja się pytam o typ parowozu. Powtórzę jeszcze raz - kiedyś typ parowozu obecnie typ samochodu.

Kolejna podpowiedź: Parowozik malutki ..... samochód zresztą też nie za duży.  :mrgreen:

Skoda BR52 ?  :mrgreen:

Oto i on. (http://www.youtube.com/watch?v=-yh6olmO2ww): Henschel Fabia

Tak jest, tu też go widać.

http://www.smalspoormuseum.nl/Materieel/Stoomlocs/stloc8-e.htm

Proszę o pytanko.

Piaseczno? Skoda? Px? Już myślałem że Felicja :)
(http://img153.imageshack.us/img153/6215/sn857143.jpg)

W związku z tym, że nie wiem kompletnie jakie pytanie zadać, a nie chcę się wysilać  :oops: i wymyślać (a pewnie coś kombinowałbym z SKW) - zostawiam je pierwszemu chętnemu :) najlepiej takiemu co jeszcze nie zadawał.

Skro nie ma chętnego to ja coś napisze :D Coś łatwego (raczej  :roll: )

Z moich informacji wynika że był to 1995..

Łee...To nieuczciwe. Ja jak nie mam siły zadawać pytań to nie odpowiadam  :razz:

 :wink:

A z moich ze nie. Czekamy dalej ;)

A z moich wynika, że był to rok 1996.

Z moich również wiec przekazuje pałeczkę :)

Wybaczcie że wracam do starej sprawy , ale czy mogę prosić janeczka o podanie źródła tej wiedzy? Strona skansenu w Chabówce wskazuje że producentem był Fablok i jest to wiedza najprawdopodobniej zaczerpnięta z książki Piwowońskiego "Parowozy kolei polskich", bo tam autor pisze to samo (podejrzanie tym samym językiem  :grin: ) Warto by wiedzieć skąd kol.janeczek czerpie swą wiedzę.

Z wieloletniego szperania w rozmaitych materiałach źródłowych - stareńkich  papierach i zdjęciach. Niestety zarówno znane wydawnictwa traktujące o historii kolei jak i informacje znajdujące się na stronach i forach internetowych nie rzadko zawierają błędy, czasem też nieświadomie powielane. Zadając pytania tego typu miałem zamiar coś wyjaśnić, coś sprostować. Ale zostałem niejako zganiony za zbyt trudne pytania.
To, że kocioł nie mógł być wyprodukowany w Fabloku jest sprawą oczywistą gdyż fabryka ta nie miała własnej kotlarni. W okresie przedwojennym głównie montowano kotły z Sosnowca ale także kilka ze wspominanej fabryki STeG w Wiedniu. Okres powojenny to też głównie Sosnowiec ale także Toruńska Fabryka Kotłów, Warszawskie Zakłady Budowy Urządzeń Przemysłowych czy ZNTK Wrocław.

Kielce - Herby.

Przekazuję pałeczkę.

To pytanie nie powinno sprawić trudności:

.

Piątka się należy!   :mrgreen:

.

5 pozycji jest wykorzystywanych jazda, odcięcie, ustalenie stopnia,  hamowanie i nagłe.

Nie używana pozycja napełniania bo: Pociągi są krótkie (a towarowe głównie na hamulcach ręcznych) i na pozycji napełniania łatwo by było przeładować PG.

Myślę że odpowiedzi jest na to pytanie przynajmniej tyle co pozycji tego kranu...

No ale po kolei

1) odhamowanie i napełnianie - znając strasznie dłuuuuuuuuuuuuuuuuugie składy oraz ilośći wagonów z hamulcem zespolonym, uważam za NIEWYKORZYSTANĄ
 
2) jazda - wykorzystana

3 ) tr. wielokrotna - nie widziałem dwóch lidek w tr. ukrotnionej więc podaje jako NIEWYKORZYSTANA

4) odcięcie - hmmm w przypadku lokomotyw wielokabinowych przyaje się czy w przypadku lidki też?, zawsze można ją wykorzystać:) np na postoju

5) ham. służbowe - przydaje się

6) ham. nagłe - czasami nagle się przydaje

Reasumując : w mojej ocenie oraz nie da się na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie stąd napisałem że pytanie głupie to i odpowiedź będzie głupia :)

Powiedziałbym że wykorzystane są więc 4 pozycje.

.

Dziękuje wobec tego moje pytanie brzmi.


Popdpowiedź: Stosowanie Wl40 to nie był wybór to była konieczność:)

dwuosiowość - ze względu na stan torowisk

.

Wszystkie podane odpowiedzi w zasadzie są poprawne aczkolwiek chodzi mi o coś innego :) Popołudniem dodam podpowiedź jeżeli nie pojawią się inne propozcyje.



To się tyczy ogólnie spalinówek a pytanie jest o Wls40 :)

hmmm, z innej beczki:
dostępność nowego taboru lub/i cena?

OczeQ chyba ma rację. Nic innego o podobnej mocy na tor 600 mm właściwie w kraju nie produkowano.

Chodziło mi o następujące przyczyny:

- zaprzestane wykonywania napraw parowozów przez warsztaty KL i ZNTK (głównie Nowy Sącz)

- brak odpowiedniego taboru spalinowego produkcji krajowej oraz długi okres oczekiwania na "motowozy" z niemiec (V10C)

Wobec tego uznaje iż OczQ udzielił odpowiedzi prawidłowej gdyż jego odpowiedź zawiera się w mojej drugiej "przyczynie":)

Pozwolicie, że wrzucę zagwiozdkę we wtorek, dzisiaj mam jutrzejszego kolosa na głowie... :???:

To może tak:

[/size][/b]

2 ogniwa i szekla (można liczyć jako 3 ogniwa).
musi być nie parzyście aby skrajne ogniwa były w poziomie. 5 byłoby za długie.

.

Tam pociąg jadący w jedno stronę może być na kompaku a wracając na łańcuchu.
A miedzy wagonami orczyk (klasy rumuńskie)

1 pociąg a 3 sprzęgi.

Phinek, uderzył celnie :D

W pociągach pasażerskich długość łańcucha wynosi zero, gdyż letniaki są spięte laszą "na sztywno", a maszynę do składu zapina się na Compact :wink:

Your move Jacku

.

Te trójkąty nie są równoramienne i za ich pomocą można regulować długość łańcucha.

.

...nie są...

Mówisz zapewne o tym radzieckim patencie z ciężarkiem, który ustawiał "oczko" w odpowiedniej pozycji, zarazem naciągając sprzęg.
(http://www.fpkw.pl/obrazki/kyiv03.jpg)

.
.

Kurde pomyliłem pojęcia. Myślałem o jednym a pisałem drugie. ehh idę spać.

.

Nie zgodzę się.

Sprzęgi mają kształt trójkąta równobocznego tak, by wagony można było rozpinać i zapinać przy unieruchomionym składzie tzn nie można dać na zderzak a nie da sie zdjąć czy założyć orczyka na/z haka. W przypadku standardowego sprzęgu rozkręcamy śrubą regulując długość całości a w przypadku trójkąta przekładamy go na dłuższy bok. Po to to wymyślono i nic tu nie ma naprężanie sprzęgów. To właśnie przy sprzęgu śrubowym możemy ścisnąć sprzęg naprężając go śrubą rzymską. W tym drugim przypadku długości są dwie. Krótszy i dłuższy bok trójkąta (precyzując bok i podstawa).

.

Axelowi pomyliły się terminy z geometrii, ale pod względem zastosowania tego patentu w praktyce chyba ma rację. Zasugerowałem się pytaniem Jacka o "dyndadła" przy tym oczku, ale po dłuższym namyśle dochodzę do wniosku, że chyba nigdzie w Polsce czegoś takiego (ciężarka) nie widziałem.

Pozostaje mi zatem złożyć obszerną samokrytykę i wezwać do tego samego użytkownika Phinek  :grin:

.

To że tam są trójkąty i do czego one służą, to nie mam cienia wątpliwości. Ale czy w PL stosowano gewichty na trójkątach?

.

Uściślając pytanie, bo może się pojawić kwestia tego, co jest elementem zamka: Chodzi o ilość metalowych części, które musimy ze sobą zabrać, idąc do wagonu założyć zamek na oknie, w którym są tylko dziury po śrubach. Śrubokręta nie wliczamy.

.

Nie

.

Oczywiście, tak jak napisałem.

EDIT, dla niezorientowanych:
(http://s185.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?k=1311561&t=634081729127440536&id=70210339&vid=70210339)
fotka autorstwa Adama bądź Agnieszki

.

Element ów stanowi modelowy przykład PRL-owskiej "optymalizacji", która zaowocowała "prostotą" i doskonałą "niezawodnością" konstrukcji. A do tego udało się uzyskać pełną "wymienność" elementów.
Liczba jest nieco szokująca...

Minął cały piątek i cicho, trzeba ułatwić albo odpowiedzieć i zadać nowe pytanie.



W takim razie 11.

5 elementów uchwytu (rączka + 4 wkręty) i 6 elementów wichajstra ("przytrzymywacz", trzpień, sprężynka, "gniazdo" i dwa wkręty)

Tak to przynajmniej wygląda w kiblu, w którym jechałem półgodziny temu.

Jako, że odpowiedziałem po terminie, czekamy na kolejne pytanie (tradycyjnie się migam). A jeśli to nie prawda, to patrz pierwsze zdanie posta.

Właśnie widzę, że coś pytanie nie cieszy się zbytnią popularnością.

Emibe dał się Phinkowi nieco podpuścić, gdyż owszem taki zamek występuje w EN57, ale jedynie w bocznych oknach kabiny maszynisty.

Prawidłowa liczba to... 29. Samych wkrętów mocujących jest sześć (przy czym ustrojstwa nie da się zdemontować bez całkowitego rozebrania).

Wkrótce podrzucę rysunek rysunek na którym będzie wszystko w miarę widać.


No i mam tu zagwozdkę, ale chyba jednak do następnego pytania zaproszę Phinka, który choć podał liczbę błędną, to jednak mającą coś wspólnego z rzeczywistością.

Narażając się kierownictwu pozwolę sobie samozwańczo pociągać konkurs.
Pytanie jest proste.

http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/9054/10a214eaa9e28fbed218c1565710e237/

Pozdrawiam serdecznie i samozwańczo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

.

... a już miałem samozwańcze pytanie usunąć :D

Rozumiem zatem, że owo pytanie przechodzi do konkursu podpisane czterema rękoma kolegi księżyca_nad_gieesem oraz kolegi Phinka ?

Jeśli jest tak, jak w podpisie, to myślę, że zagadka spalona. Jeśli zaś jest podchwytliwa, to nie taka prosta... i nie mam pojęcia.

Podpis jest zdecydowanie błędny. Mogę podpowiedzieć, że to jest kolejka najbliższej cukrowni w okolicy, z ówcześnie istniejących.

Pozdrawiam serdecznie i błędnie.

ksiezyc_nad_gieesem ...

Najbliżej było chyba do Milejowa, choć jeśli data jest prawidłowa, to sama cukrownia była już nieczynna. Rozumiem, że pisząc "pytanie jest proste" miałeś na myśli sposób jego sformułowania  :wink:

Parowozik chyba Krauss, majaczące wzniesienie w oddali, szerokość toru chyba 750 mm i ..... podpowiedź pozwalają przypuszczać, że to jest Cukrownia Garbów.

Bardzo dobra odpowiedz. Teraz Twój ruch.

Pozdrawiam serdecznie i prawidłowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...

Tyn6-3636. Mój ulubiony parowóz który kiedyś stacjonował w Piasecznie.

Oczywiście.

Ozorków centralny

Oczywiście. :)

[/b]
http://www.marki.net.pl/kolejka/Img/Stalowa.html

Wygląda jak wieża wodna.

Oczywiście odpowiedź udzielona przez 2xm jest odpowiedzią prawidłową.  :mrgreen:


Budynek ten to dawna wieża ciśnień. Po likwidacji na pierwszym piętrze urządzono pomieszczenie dla dyspozytora parowozowni a na parterze dla majstra.

Panowie i Panie.

Odnoszę dziwne wrażenie, że konkurs spowolnił. Czyżby przyczyną był brak sensownych pytań? Czy ktoś udzielający odpowiedzi "oby szybciej" nie zna pytania jakie mógłby zadać co w konsekwencji sprawia, że konkurs stoi od udzielenia odpowiedzi do kolejnego pytania? Pamiętajmy o owych regulaminowych 24h i o ostatnim punkcie regulaminu.

Niestety - studia. Nie każdy jest w stanie śledzić Forum 24/7. Poza tym faktycznie - zadanie sensownego pytania, spełniającego wszelkie warunki konkursu, do tego na w miarę odpowiednim poziomie (przynajmniej mnie) sprawia już sporą trudność. Zmordowany jestem (ledwo co wróciłem do domu), ale postaram się coś jeszcze dzisiaj wymyślić.

No, coś tam wymyśliłem. Pytanie mało oryginalne:



(http://lh6.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S-XgqXvfgqI/AAAAAAAAEgc/rQY9etMCjhw/Zagadka%206.jpg)

Kolejka Brohtalbahn, Niemcy.

.

.

No cóż, Marcin117 był jednak o kilka sekund szybszy i to on niech się teraz męczy :cool: .

Trafił tam również drugi egzemplarz.
(http://lh4.ggpht.com/_zaxeoVcuX6o/S-XgrcN11eI/AAAAAAAAEgg/rbPSGiOSIyM/Zagadka%206a.jpg)

Dobrze, to może w takim razie coś łatwiejszego:

Nie chodzi tutaj o kolejkę Nałęczowską gdyż zakładam że brak możliwości dojazdu do stacji o tej samej nazwie jest tylko tymczasowy.

Kaliska Panie :)

.

Tym razem przekazuje pałeczkę koledze Gajosowi.

To już na co najmniej jeden czerwony pasek się kwalifikuje!! :) :)



Szybko przejąłem pałeczkę, ale być może szybko oddam:

 

.

A tak swoją drogą masz Jacek jakieś zdjęcia tego cuda?

Czerwony pasek dla Phinka za prawidłową odpowiedż, oraz podane zielone światło na kolejne pytanie o przekładniach parowych w drezynach atomowych :)

Poza konkursem dodam iż toto miało oznaczenie Mxx, mierzyło 32 metry, środkowy człon był bez osi i mieścił tylko układ napędowy. Żywota dokończył po dwukrotnym spaleniu.

@ AXEL

Ciekawy artykuł o Mxx ze zdjęciami jest w 100 numerze Świata Kolei. W chwili wolnego czasu zeskanuję całość.

Czyżby o to cudo chodziło?
(http://pleszew.pttk.pl/miejsca/pleszew/linki/kolejka_wask/021.jpg) (http://pleszew.pttk.pl/miejsca/pleszew/linki/kolejka_wask/ciuchcia.html)

MOD: Poprawiono link

Tak to jest Mxx

.

Inne mocowania do ostoi
Inna konstrukcja wału ślepego.

.

Swoją drogą najważniejszą różnicą wobec WLs czy Ls150 jest przełożenie. ZTCW SM03 miała Vmax tuż ponad 40km/h .

.

Dlatego napisałem nie Ls150 a SM03 jak Ty w pytaniu bo moim zdaniem obie te lokomotywy różniły się właśnie przekładnią. A sama SM03 na PKP jako 2Ls150 miała Vmax właśnie ponad 40km/h.

.

Zapewne nie Jacku.

409D to była SM03 a 409Da to SM04, której to też kilka sztuk (bodaj 3) zawieruszyło się na PKP. Różniły się wyłącznie przełożeniami skrzyni a co za tym idzie prędkościami na każdym z biegów. SM03 faktycznie miała skrzynie pozwalającą rozpędzić maszynę do 45km/h na 4 biegu.

Czyli ja mam pisać pytanie teraz.
Tylko kurna nie wiem jak sformułować żeby było zrozumiałe. Spróbuję.

Czy masz na myśli właściwości zapięcia główek węży hamulcowych, które to przy naciągnięciu sprzęgów (bo ktoś nie rozpiął ich...) w poziomej pozycji węży same się rozczepią uwalniając "ducha" PG do atmosfery, jednak bez oberwania owych główek?  :???:

A ja myślę, że chodzi o to, że krany od "słuchawek" są w istocie zaworami trójdrożnymi i w położeniu "zamknięte" łączą wąż z atmosferą. Z tego powodu otwiera się i zamyka oba zawory jednocześnie.

Kajetan Zgadł właśnie o to chodziło. Wiedziałem że ja ze swoja wiedzą niczym was nie zagnę.
kiedy manewrowemu się pomyli i zamknie najpierw kran od przeciwnej strony niż lokomotywa to przez niego ucieka powietrze z PG.

Żeby nie było zgadywania, uznaję jedynie odpowiedzi wskazujące na odpowiednią regulację.

Peron niski czyli 30cm nad główkę szyny??

Nie przekraczająca skrajni budowli dla toru o danym prześwicie.

„NTP 13 - Normatyw Techniczny Projektowania Obiektów Budowlanych Budownictwa Specjalnego w Zakresie Komunikacji. Wąskotorowe Linie Kolejowe Użytku Publicznego o Szerokości Toru 750 mm”

5.7.1.6.   Krawędzie peronu powinny wznosić się nad powierzchnię główki szyny 0,2 m.

I owszem. Co prawda zadając to pytanie miałem na myśli:

Dz.U. 1998 nr 151 poz. 987

Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 10 września 1998 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle kolejowe i ich usytuowanie.

Które stanowi (§80.5):
Krawędzie peronów powinny wznosić się 0,20 m nad powierzchnię główki szyny

Ale rzecz jasna odpowiedź Qczka zaliczam.

Bo czyż ono nie jest (częściowo) crtl+c, ctrl+v z NTP-13? :)

No ja właśnie nie wiem, w którą stronę copy-pasting postępował. W teorii normy powinny być zgodne z rozporządzeniami a nie na odwrót, prawda? Samo rozporządzenie jest z 1998 ale pewnie z kolei jest kopią czegoś starszego.

niechaj będzie tak:

23 lata? Zbudowany w 1957, spłonął w 1980 roku.

trafiony, zatopiony

Przekazuje pałeczkę :)

Dobrze jest czasem opracowywać teksty na www ;)

Moje pytanie jest takie:

Obecnie na PKP w urządzeniach kluczowych używane są dwa rodzaje zamków zwrotnicowych: ryglowe oraz trzpieniowe. Zamki ryglowe mogą zamykać iglice odsunięte oraz dosunięte do opornicy, zamki trzpieniowe iglice odsunięte. Dawniej były też stosowane zamki, zwane zamkami Gotza, które zabezpieczały iglicę dosuniętą. Na planach oznaczano je tak:

(http://koleje.webd.pl/forum/album_pic.php?pic_id=861)

 Pytanie właściwe:



Proszę opisać jak fizycznie realizowano zamknięcie iglicy dolegającej.

Jak ktoś jeszcze będzie w stanie podać, gdzie takie zamki się znajdują (poza Rz 2 w stacji Tarnowskie Góry Wąsk.) to będzie mile widziane :)

.

Dobrze gada, wódki mu dać :) Ino, że chyba nie pije :P

Czekamy na pytanie :)

Proponuję aby Phinek (tak dla odmiany) zadał jakieś pytanie o jakieś parametry techniczne jakiejś przekładni...
Moja propozycja poparta jest tym, że nudą w konkursie zawiewa, a nic tak krwi nie burzy jak dobre dane techniczne. Takie z dokładnością do ułamków tysięcznych.

.

A..a.. ale ja nie widzę innego sensu w tym przypadku, niż właśnie zatrzymywanie większych ciał stałych, które mogłyby pompę takową np. zakleszczyć, czy w inny sposób uszkodzić. Potem za pompą jest jeszcze z reguły jeszcze filtr oczyszczający już dokładnie, i zdaje się że byle traktor może tu być przykładem, nie trzeba się od razu odwoływać do lokomotywy ;-)

Mi się wydaje że może chodzić o to żeby przed siateczką filtra, którego średnica jest szersza od wlotu do pompy, prędkość przepływającego oleju była jeszcze na tyle mała żeby stałe cząstki mogły sobie spokojnie sedymentować.

Ciekawe pytanie...
Przychodzi mi do głowy magnes który ma wyłapywać metalowe fragmenty pływające w oleju. Tylko ze to się stosuje w korkach spustowych olej. Nie wiem czy w takim filtrze też.

.

A nie chodzi o zamieszanie olejem, aby zapobiec jego rozwarstwieniu?

EDIT

Uściślając: Wyłapanie jednocześnie oleju z różnych głębokości.

.

Zmniejsza prędkość jego przepływu przez szerokie gardło smoka.
Po co? A po to że jeśli napełnimy pusty układ olejem który spłynie nam do miski to pompa oleju nie będzie w stanie zassać tak wielkiej powierzchni do układu pompując (ssając) tylko powietrze. Otworki zmniejszają powierzchnię a tym samym zwiększają ciśnienie ssania świeżego oleju.

.

Otóż ta zacna siateczka na wlocie uspokaja przepływ cieczy (przepływ robi się laminarny ) związku z tym nie zachodzi kawitacja (pienienie cieczy) i pompeczka nie zapowietrza się.

.

Jak to jest układ paliwowy jest na pewno szczelny a pompa paliwowa i tak zapowietrza się.

Pytanie:

Jeśli mowa o pompie np. w silniku S-21 stosowanym a drezynach koronowskich, to ona genialnie odmawia współpracy latem, gdy nagrzeje się od silnika i ciepła w komorze silnikowej. Wtedy benzynka w niej się gotuje i powstają korki parowe skutecznie powodujące brak zasysu wachy ze zbiornika, a zatem niezamierzone chwilę odpoczynku i konieczność pompowania ręcznego przed rozruchem.

Brak paliwa :)

.

Zapchany filtr paliwa powoduje brak przepływu paliwa do pompy.

.

.

Jako że kolega Drezyniarz nie potwierdził odpowiedzi Jacku prosimy o kolejne pytanie.

.

165 ?

Tabor.wask.pl podaje, że 210, ale jaoś nie chce mi się wierzyć w tą liczbę...

Wiki: 165 dla PKP + co najmniej 34 dla przemysłu, czyli też wychodzi coś koło 200... W innym miejscu podają, że 208.
Lata budowy: 1968-1987

.

czyli defacto o 1 sztukę można sie walnąć, bo jak (zakładając 170 maszyn) można pomylic się o 1,7 rumuna :P

0,7 x rumun = ostoja + 2 x wózek + przekładnia + kabina :mrgreen:

.

PKP 166 a przemysł nie wiem

Z góry przepraszam za oftop gdyż chwilowo byłem nieobecny przy komputerze z powodu małej lokomotywki MLs 01. Odpowiedź Phinka jest poprawna.

.

.

Witam,

Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum, to serdecznie pozdrawiam wszystkich tutaj piszących.

Jako autor serwisu tabor.wask.pl jednak będę bardziej wierzył liczbie 196 sztuk, bo tyle się doliczyliśmy.
Czy cytowane przez kolegę Phinka źródło pokazujące liczbę 194 na pewno jest takie wiarygodne, tego nie wiem, a nawet mam pewne podstawy, żeby sądzić że nie. Źródło to pokazuje sucho tylko liczbę bez żadnych szczegółów. Mam pewne informacje oparte o dane właśnie rumuńskie i wg nich było sztuk 197.

Pozdrawiam

.

Nikt nie jest doskonały.
Sprawa Lyd1-204 to niestety mój błąd powstały w wyniku operacji czysto komputerowych typu kopiuj-wklej-popraw.
Sprawdziłem w mojej bazie danych i faktycznie stoi czarno na białym data 09.01.1988 z adnotacją "sprzedana do Cukrowni Tuczno".
A wracając do tematu ilości L45H to tak jak wspomniałem naliczyliśmy ich 196, ale jeżeli ktoś twierdzi że było ich mniej lub więcej, to bardzo chętnie poznam źródła tych informacji.

.

No i co ja mam teraz zrobić. Jak zwykle piątek - czas się pouczyć, a tu pytania trza wymyślać... (a specjalnie nie pisałem, ilu się po wskazówce Phinka na tabor.wask.pl doliczyłem  :wink: ).
Dobra - kto chce, niech pyta.

.

Tyle ile osi - cztery

.

Założenia:
- uwzględniamy czas pracy teoretyczny uwzględniający "całkowite" rozładowania akumulatora, bez uwzględniania spadków napięć całe pytanie polega raczej na znajomości fabrycznych parametrów oświetlenia wagonu 1Aw a nie na skomplikowanych obliczeniach elektrotechnicznych :)

No dobrze:

Bateria ma 111 Ah, zaś pobór mocy wynosi 250 W na pełnym biegu lub 150 W na "pół". Przy napięciu 24 V prądy wynoszą więc odpowiednio 10,4 A i 6,25 A co daje czas działania baterii 10 h 40 min lub 17 h 45 min.

Widać więc, że bateria w 1Aw jest mocno przewymiarowana. Prawdopodobnie:
- Zastosowano gotową baterię "normalnotorową" której nie opłacało się zmniejszać (inne akumulatory...)
- Obawiano się awarii prądnicy

Brawo, Kajetan odpowiedź prawidłowa.

82.Jaka jest prędkość maksymalna pociągu złożonego z:
-Lokomotywy Lxd2
-doczepy rumuńskiej
Na linii na której minimalne promienie łuków wynoszą R = 200 m?
Należy przyjąć, że na linii ma miejsce ruch transporterowy.

36km/h

Bingo. A teraz Kucyk nam powie, dlaczego?

(http://smileys.on-my-web.com/repository/Others/no-216.gif) Zaraz, zaraz Kajetanie... To już kolejne jest pytanie.  :cool:

Przy 36km/h daje o sobie znać ogranicznik prędkości, który odcina sterowanie/wyrzuca na zero (nie wim dokładnie, na jakiej zasadzie się to odbywa).

Oczywiście ów ogranicznik wpierw musi być sprawny :P

Przez przypadek okazało się, że zbiegają się ze sobą dwie wartości - prędkość maksymalna rumuna i ograniczenie prędkości wynikające z geometrii toru  :mrgreen:
I obie dają tą samą wielkość.

Szło mi o to, że przechyłka toru jest opisywana wzorem P = 6.3 x v^2 / R
Gdzie:
P - przechyłka w mm
v - prędkość maksymalna w km/h
R - promień łuku w metrach.

Jako że na linii z ruchem transporterowym przechyłka nie może być większa niż 40 mm, to po odwróceniu powyższego wzoru dostajemy vmax = 36 km/h
Z grubsza tyle (i przy takich łukach) wynosi prędkość maksymalna w Rogowie.

No ale jak widać, kto pod kim dołki kopie... i wpadłem we własne sidła. Kucyk czekamy na pytanie.

.

Zrzekam się prawa do zadania pytania na rzecz Kolegi OczeQ.

OOOOO nie kolego... Kto jak kto ale pytań wąskotorowo-kolejowo-parowozowych to Ty znasz.

Wal zatem coś ze Swojego podwórka i nie uznaję przekazania pałeczki...

OK, pytanie łatwe, proste i przyjemne:
=========
 :cool:

edit: mam się wyłączyć (pytanie tymczasowo zniknąłem)?

Dawaj OczeQ, dawaj! Ja nie mam żadnego sensownego pytania w głowie. Daj czadu, jak fanatycy Dżihadu!

P.S. Węszyłem w pytaniu Kajetana podstęp, że prędkość dla łuku o R=200m i przechyłce 40 mm wyniesie trochę ponad prędkość maksymalną (konstrukcyjną) lokomotywy L45H i stąd taką odpowiedź dałem. O wzorze 6,3XRB3-200^(intelekt Kamilka) zapomniałem, stąd nie jestem godzien pytania zadać.

Dawaj OczeQ pytanie. Byle nie o przekładniach...  :mrgreen:

niech tak bedize:


* - reprezentatywna sztuka taboru - L45H

 :cool:

> Protest przeciw cenzurze <

Zero? Wszak WMD Zbiersk nie istnieje  :razz:

Phinek, nie
Kajetan, WMD jako takie nie; chodzi mi o pojemność Zbierskiej szopy

Chodzi o wszystkie dachy?

Tak patrzę na zdjęcia i wychodzi mi:

-Szopa "duża" - 3 tory po 2 rumuny.
-Dwa budynki "długie" też po dwa rumuny.
-Drezyniarnia (to chyba się nie liczy?).

Razem byłoby ... 10

tak


prawie, ale jeszcze nie :P

12 zatem

AXEL, almost... :>

11?

a moze 13 :)

AXEL, trafione :>

W dwóch szopach "małych" można schować po 2 lxd2, natomiast do hali wagonówki wejdzie ich 9 (3 rumuńskie pudła x 3 kanały).
Jak już słusznie na początku padło, drezynowni nie liczymy, bo tam nic większego od WMc nie wejdzie :)

Twój ruch, panie.

Trafione... hehe... No ale ważne że pozytywnie uznane  :grin:

21??

To ja postawię na 16.

Czekamy dalej na prawidłową odpowiedź.

24

23

> Protest przeciw cenzurze <

Jeszcze zależy czy Wls ustawiamy na szynach czy w poprzek :mrgreen:  :twisted:

26?

w zasadzie jest na tyle wysoko, ze można warstwami :P

Oczywiście, że ZERO !!!  Pytanie było podchwytliwe ;) Dlatego napisałem W TYCH SAMYCH SZOPACH  :lol:

Jacek WAL !!! Tylko nie o pompach ;)

> Protest przeciw cenzurze <

> Protest przeciw cenzurze <

Żadna, bo strop nad wrotami jest za nisko?

> Protest przeciw cenzurze <

Przez trudności mam na myśli pewien element który nie występuje przy prowadzeniu manewrów lokomotywą Lxd2.

Trzeba wcześnie wstać żeby ją rozpalić  :razz:

Trzeba otworzyć bramę na na szlak, bo peiks jest dłuższy od faura i się nie mieści miedzy zamkniętą bramą, a ostatnim rozjazdem ?? :twisted:

Owszem, ale to problem wszystkich PX'ów, nie ograniczony tylko do Piaseczna.

Blisko, bardzo blisko ale nie do końca. Poza tym byłaby to nieduża niedogodność a ja mam na myśli poważniejszą.

Trzeba znaleźć kogoś z "lejcami" na parowóz z zewnątrz,kiedy na rumuna są uprawione osoby na miejscu :roll:

Wymyśliłeś 100dent :o

> Protest przeciw cenzurze <

No i mamy poprawną odpowiedź. Twój ruch.

TUTAJ (http://www.zumi.pl/namapie.html?&long=21.0246053&lat=52.0691046&type=2&scale=1b&svActive=false) można zobaczyć dokładnie o co chodzi z torem wyciągowym. Żeby wyjechać z hal trzeba przejechać przez żeberko żeby wjechać w perony. Px48 jest za długi by zmieścić się na tym żeberku z wagonem rumuńskim.

Czyli rozumiem, że w Piasecznie wszystkie doczepy rumuńskie nocują w hali; na pociąg wagony są wystawiane pojedynczo i w dopiero w peronie składane do kupy?? :???:

> Protest przeciw cenzurze <

Tak, pamiętajmy że wagony są wyciągane pojedynczo rumunem a na samym końcu dołącza Px. Jak ktoś chce to może policzyć ile razy rumun musi zmienić kierunek podczas manewrów z 5 wagonami albo ile razy trzeba przekładać rozjazd na żeberku.

> Protest przeciw cenzurze <

Nie wyjedzie bo chwilowo niesprawna

> Protest przeciw cenzurze <

[/b]

Godzina odjazdu po polsku - Jeżów 11.15
Godzina odjazdu po angielsku - Jeżów 11.15
Godzina odjazdu po niemiecku - Jeżów 11.15
Godzina odjazdu po francusku - Jeżów 11.15
Godzina odjazdu po rosyjsku - Jeżów 11.15

Nie mogłem się powstrzymać  :grin:


S pozdravem Adam

Aha.
Tylko po polsku na stronie to jest:
http://kolejrogowska.pl/?page_id=6

> Protest przeciw cenzurze <

Mało, prawda...
W dodatku środa ma rozkład z 2009 a gniezno z ... 2007, czyli nieaktualne.
Piaseczno w tekście podaje godzinę odjazdu i powrotu (11/16, w wersji angielskiej pod Trips) czyli od biedy mozna zaliczyć, bo chociaż tekst powstał w 2007 a ceny biletów są nieaktualne to godziny odjazdów się nie zmieniły i nie ma adnotacji którego sezonu to dotyczy.
Czyli z Twojej listy Bieszczadzka  i Piaseczyńska się kwalifikuje. Ale jest jeszcze kilka, na palcach jednej ręki starego drwala mozna policzyć.

Stary drwal miał 4 palce ;) więc pewnie 4.

> Protest przeciw cenzurze <

Nie zgodzę się z tym, że Środa ma nieaktualny rozkład. Na oficjalnej stronie powiatu wszystko jest podane na rok 2010!

Po polsku (http://www.srodawlkp-powiat.pl/index.php?pid=11111490&&id=6470)

Po angielsku  (http://www.srodawlkp-powiat.pl/index_en.php?rsl=1&&pid=11111716)

Po niemiecku (http://www.srodawlkp-powiat.pl/index_de.php?rsl=1&&pid=11111732)

> Protest przeciw cenzurze <

Szczerze mówiąc zadając pytanie sam nie wiedziałem jaka jest odpowiedź. Potem zorientowałem się, że uszczegółowiając kryteria (aktualny/na oficjalnej stronie) tylko utrudniłem sobie / wam zadanie , bo czy rozkład na piaseczyńskiej , chociaż prawidłowy, jest aktualny? A która strona jest oficjalna? Np w sprawie średzkiej, nie wnikając w kwestię kto jest właścicielem/operatorem , korzystałem ze strony http://kolejkawaskotorowa.republika.pl/index.htm
a nie powiatu  sredzkiego. A rozkład rogowskiej to faktycznie z przymrużeniem oka bo to tylko połowa z kursów i w dodatku różni sie o 15min (no ale jak turysta przyjedzie na 13.00 to zdąży na 13.15...)
Czyli na razie mamy bkl cisna, maltanka i środa, piaseczno tez bym zaliczył bo godziny są prawidłowe, poprosze jeszcze jedną z południowej polski i kończymy pytanie.

____


Wróć wróć
Dokładnie poczytałem sobie spis oficjalnych stron z postu Phinka i faktycznie, trzymając się kryteriów pytania, na oficjalnej stronie górnoślaskiej sgkw.eu nie ma rozkładu w języku obcym. Na wcześniejszej gkw.pl rozkład jest w en/de, zarówno dla parkowej i Bytom-Miasteczko i jest aktualizowany (zawieszenie ruchu na Bytom-Miasteczko). No ale skoro nie są oficjalną stroną, to nie można ich liczyć, a szkoda bo byłoby więcej...

W takim razie prawidłowa odpowiedź, moim zdaniem, to 4 i chociaż Axel wcześniej udzielił odpowiedzi, to jednak poproszę Phinka o kolejne pytanie z uwagi na wyczerpująca odpowiedź i włozony trud.

Tym razem foto co to...



(http://img36.imageshack.us/img36/5756/parowoz.jpg) (http://img36.imageshack.us/i/parowoz.jpg/)

Krośniewice

Krośniewice...?

Krośniewice?

Krośniewice.

Hehe znowu sekundy zaważyły...

Jako, żywo:

(http://img88.imageshack.us/img88/2071/parowozik.jpg) (http://img88.imageshack.us/i/parowozik.jpg/)

ale powiem, Wam, że ten parowóz to lipa*  :mrgreen:

gojos był najszybszy, więc niech leci dalej.

* - drewno z lipy jest uznawane za najzdatniejsze do prostych prac rzeźbiarskich ze względu na łatwość obróbki.

Łatwo odpowiedziałem, zobaczmy czy łatwe zadałem:




EDIT AXEL: Duży rozmiar (czcionki) ;)
EDIT2 Phinek: No to znaczy, że jednocześnie poprawialiśmy czcionkę ;)

Powyższy cytat pochodzi z numeru 106 "Stalowych Szlaków", z artykułu traktującego o kolei Cukrowni Guzów.

A dokładniej* str. 13 ostatnia linijka pierwszej kolumny oraz 2 pierwsze linijki drugiej  :mrgreen:

Nie wiem Kajetan jak to możliwe, że tak szybko i tak precyzyjnie - Jestem pod wrażeniem.

* - oczywiście nie znalazłbym tego bez prawidłowej odpowiedzi Kajetana. Sam nie posiadam, aż tak rozwiniętej pamięci.

RESPEKT!! Nie zdążyłem pisemka z ręki wypuścic i już prawidłowa odpowiedż :)
Gratuluję Kajetanowi wyrywkowej znajomości Stalowych Szlaków na pamięć!!

Nie wytypowano z 2 powodów:
"Prymitywna linia kolejowa zbudowana z przęseł patentowych, na której wyprawiano pociągi "na widoczność" oraz nie stosowano żadnych elementarnych zasad prowadzenia ruchu pociągów stanowiła dla urzędników PKP synonim zacofania technicznego"
"Linia kolejowa przebiega przez małe osiedla wiejskie liczyć tam można jedynie na przewozy towarowe Cukrowni >>Guzów<<. Potrzeby ludności zaspokajane są w zupełności przez wozy PKS... Cukrownia >>Guzów<< nie jest obecnie obiektem mogącym  wzbudzić zainteresowanie ze strony PKP"

Zakładamy warunki znamionowe.

PS. Pytanko jest z termodynamiki

Nie wiem jak innym, ale mi z równania Clausiusa-Clapeyrona i przy założeniu ciśnienia w kotle p=16 atm (1.621*10^6 Pa) to wychodzi t=197.633 stC

Wartość niedaleko. Ale założenia złe.

Więc 188.362
dla 13 atm

Zgadza się. Phinek pyta.

Tu pytanko pozakonkursowe do Kucyka: Ile para z Px-a ma za przegrzewaczem? 300?

Swoją drogą to sam się zaskoczyłem, gdyż nie sądziłem że tam są aż takie temperatury... dla oglądu załączam tabelkę:



A swoją drogą to 13 atm nadciśnienia w kotle to razem z atmosferycznym (1 atm) daje nam 14 atm i dla takiego ciśnienia winno być t=191.625°C. I jak widać odpowiedź powinna się zmieniać w zależności od panujących warunków atmosferycznych  :lol:

Z doczepy do WMC'ty

A jakich się spodziewałeś? I tak parowóz (a Px48 w szczególności) pod względem parametrów pary jest zupełnie beznadziejny...

Nie sądziłem że temperatury przekroczą 160 stopni (nigdy się nad tym po prostu nie zastanawiałem) tak samo jak nie sądziłem, że Marcin117 tak szybko prawidłowo odpowie na moje pytanie  :wink:

To może zarzucę coś z przymrużeniem oka:

Tak... kończymy setkę... i otwieramy kolejną  :mrgreen: (http://smileys.on-my-web.com/repository/Drinks/drinking-47.gif)

A tak bardziej serio to:
"Panie do Końca to jeszcze ze 3 kilometry teraz to dopiero Kłobia"

Jeżeli Pc5 to tak, to koniec.
http://sygnalizacja-e1.republika.pl/p1_14.html

No chyba mogę uznać tą odpowiedź, chodziło o stację KONIEC na linii Dobre kujawskie - Jerzmanowo.

http://kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=6486&okno=start

Phinek, twój ruch.

[/size]

Jak jeszcze leżały tory, to najpierw do Brzozowa a potem do Łęki, stamtąd to by było jakiś kilometr piechotką.  Teraz to najlepiej samochodem przez Walewice i Bielawy. Mozna też autobusem ale wcześniej trzeba rozkład w internecie sprawdzić.

Na potwierdzenie i niejako w nagrodę:

(http://www.fpkw.pl/obrazki/pia_sob.jpg)

grafika ze strony fpkw.pl

Decyzją urzędników carskich, droga żelazna z Warszawy do Brześcia, uruchomiona w 1866, ominęła po wyprostowaniu przebiegu stare miasto Okuniew, przyczyniajac sie do jego marginalizacji. Obecnie znane jest głównie fanom serialu Plebania, w którym zagrała zarówno okuniewska plebania jak i sama wieś. A jednak mieszkańcy Okuniewa ostatecznie uzyskali połaczenie szynowe z resztą świata .... a potem je utracili.

Bodaj 1914.

Kanieszno.
W 1914 ruskie wojska zarekwirowały, rozebrały i wywiozły 3 km torów wąskotorowego tramwaju konnego Okuniew - stacja kolejowa Miłosna.

Dalekie, Starachowicka

A po której wojnie? Bo jak po pierwszej światowej to równiez Garbatka-Letnisko - Słowiki  :smile:

Z całą pewnością po II, gdyż przed wojną kolejka bieszczadzka:
- była w strukturze PKP,
- posiadała szerokość 760 mm.

Niekoniecznie. Kolejka bieszczadzka była leśną o rozstawie 750mm również po I wojnie światowej, konkretnie w latach 1945-2010.
Ale OK, domyślam się intencji autora pytania...

Przeczytaj uważnie to co napisałeś i zastanów się po co te dygresje skoro znasz intencje autora.