Świat kolejek wąskotorowych

Za oknem robi się coraz cieplej a perspektywa powrotu zimy odeszła wreszcie w zapomnienie, postanowiliśmy zainaugurować prace społeczne w 2010 roku  na NKD.
W najbliższą sobotę ruszamy z tematem krzaków na stacji  w Karczmiskach. Nie będzie to może rogowskie Krzakobranie, ale myślę że i tak nie powinniśmy się wstydzić.

Plan jest następujący.

Start ok 10.00 - 10.30 na stacji w Karczmiskach.
Planowane zakończenie - jak nam sił starczy.

W planach
- przegląd stacji po zimie.
- walka z krzaczorami w torach odstawczych cd
- przymiarki do dalszych prac na najbliższy czas

Jako że materiału opałowego trochę się znajdzie, dlatego planujemy zrobić ognisko, przypiec kiełbaskę, tudzież inne mięsko. To dla spragnionych atrakcji kulinarnych po ciężkiej pracy. Prowiantu jednak nie zapewniamy. Jeżeli więc masz ochotę nas odwiedzić nie zapomnij ich z domu.
Chętnych przedstawicieli ziemi lubelskiej gotowych stawić czoła wyzwaniu serdecznie zapraszamy i w celu ustalenia szczegółów technicznych prosimy o kontakt;

Preferowany kontakt pod numerem tel. kom - 793 393 346
Jeżeli komuś brak śmiałości, może wysłać SMS-a

Do zobaczenia w Karczmiskach

W najbliższą sobotę  tj 16 kwietnia 2010 roku zapraszamy na kolejną porcję prac społecznie użytecznych. W programie między innymi:

1. spalenie wyciętych miesiąc temu krzaków
2. małe porządki na torach odstawczych (zbieranie śmieci, a jest tego sporo, szczególnie widoczne jak wycieliśmy krzaki)
3. malowanie niedawno odkrzaczonego koziołka oporowego
4. przegląd zasobów taborowych stacjonujących przy zasieku węglowym
5. ogólnie pojęta rekreacja na świeżym powietrzu w tych pięknych okolicznościach przyrody ....

Wszystkich chętnych, a szczególnie tych których dłonie nie zabrudziły się karczmiską ziemią a jednocześnie mogą w sobotę zjawić się na stacji serdecznie zapraszamy. Planowany start w okolicach 9.00 na rzeczonej stacji. Wszystkich zainteresowanych uprasza się o zabranie roboczego odzienia, czegoś do jedzenia oraz popicia. Planowany czas zakończenia prac okolice godziny 15.00 - 16.00

Dla zainteresowanych podaje kontakt:
Grzegorz Sykut
793 393 346
e-mail: gsykut@gmail.com
gg: 3178080

PS. Liczymy jak zawsze na ogromne tłumy na stacji i ogromne zaangażowanie. Do zobaczenia w Karczmiskach

Może trochę nie w temacie, ale...

Jaki jest najlepszy sposób dojazdu/powrotu na linii Stolica - Nałęczów?

Tylko, bez takich odpowiedzi, że samochodem... :cool:

Busem...
Do Nałęczowa dotrzesz koleją bez problemu - zatrzymuje się zasadniczo wszystko, co jedzie do Lublina. Problem zaczyna się na dworcu w Nałęczowie, to znaczy Drzewcach właściwie. Baza kolejki jest w Karczmiskach, więc z buta trochę daleko (ca. 20km, czyli tyle co z Puław). Ponieważ zaś z Nałęczowa do Karczmisk Central Station jest do tego nie po drodze, wychodzi, że pocięgiem dojechać należy do Puław a potem w busa w kierunku Opola (Lubelskiego).
Jeśli pomotałem, to niech mnie autochtoni poprawią.

busem  ANMAR   , lub  PKP

jako flancowany autochton na emigracji w Warszawie ;) zgodzę się z grubsza z przedmówcami.
Najprościej dotrzeć do Puław (tutaj z komunikacji publicznej do wyboru pociąg, autobus PKS, bus).
Z Puław busem możemy dojechać do Opola Lubelskiego i Karczmisk (kierunek na Opole Lubelskie), Wilkowa, Wąwolnicy (bus do Nałęczowa)

He, a są jakieś rozkłady jazdy? Myślę bardziej o busach... Ciekawym, czy istnieje szansa aby kolejkę tą odwiedzić. Tylko nie w wersji ekstremalnej jak moja sławetna wyprawa do Krosna: 12 godzin w jedną, 15 w drugą...

Z tego co wiem najbardziej aktualny masz  :arrow:  TUTAJ (http://www.ipulawy.pl/rozklad-busy.php)
No gdybyś kiedyś chciał się wybrać...
W załączonym rozkładzie jazdy patrz w zasadzie na opisy z niebieską piątką i niebieską trójką, czyli te co odjeżdżają z parkingów przy Kauflandzie i przy Carrefour - byłym Championie. Piszę o tym bo w opisach jest parking "Champion", którego to sklepu już nie ma. Ten Carrefour jest vis a vis byłego kasyna wojskowego (tak, gdybyś nie wiedział).

Patrz na wszystko co jedzie do Opola Lubelskiego przez Karczmiska (ale nie tylko). Wysiadaj nie w samych Karczmiskach tylko obok przejazdu kolejowego (będzie widać zapory).

Od przystanku PKP Puławy Miasto do busów, o których mowa masz jakieś 20 minut piechotą  :wink: (gdybyś chciał z buta).

Jazda do Nałęczowa i stamtąd do Karczmisk będzie prawie niemożliwa (denne połączenia), więc pozostaje tylko opcja do Puław i na busa.

Dla spragnionych wieści co w Karczmiskach słychać informujemy:

W sobotę 17 kwietnia we dwóch z kolegą Tomkiem działaliśmy dalej w Karczmiskach. Udało się spalić wycięte uprzednio gałęzie i drzewka. Odkopaliśmy też około 20 metrowy odcinek toru odstawczego pomiędzy polewaczką a koziołkiem oporowym. Część metalowa koziołka została pomalowana, drewniana niestety nie wytrzymała próby czasu i się rozsypała. Warto wspomnieć, że w tym miejscu gdzie teraz spod warstwy ziemi można ujrzeć już główki szyn jeszcze rok temu rosły krzaki, drzewka, tor był przykryty warstwą ziemi oraz traw. Mniej więcej od 15 lat, kiedy ustawiano tam nieużywane wąskotorowe wagony towarowe.

W dalszej części dnia dokonaliśmy przeglądu wózka torowego którego docelowo chcemy używać w dalszych pracach. Nowym taborem dokonaliśmy objazdu stacji.
Odkopaliśmy też i pomalowaliśmy pierwszą zwrotnicę wjazdową od strony Nałęczowa (za trójkątem). Całość prac planowo zakończyliśmy po 15.00

Pogoda dopisała, więc sobotę można uznać za udaną.

Na koniec kilka zdjęć z soboty

Oczyszczany tor w trakcie prac - widać resztki wyciętych krzaków, tor nadal zasłonięty ziemią

(http://gsykut.785mm.pl/nkd/before.jpg)

A tutaj już po zabraniu gałęzi oraz wstępnym odsłonięciu główki szyny z ziemi. Pozostało jeszcze oczyścić teren i usunąć pieńki po wyciętych drzewach które niestety rosną w torze i uniemżliwiają jakiekolwiek ruchy na torze.

(http://gsykut.785mm.pl/nkd/after.jpg)

Na koniec zadowolony Tomek na swoim nowym pojeździe. Jak to mawiają ciasny ale własny. Smuga w tle to nie spaliny a dym z dopalającego się ogniska.

(http://gsykut.785mm.pl/nkd/tomek.jpg)

Ciąg dalszy ma się rozumieć nastąpi .... i to niebawem. Wszystkich chętnych do pomocy jak zawsze zapraszamy.

Miło czyta się te relacje.  Widzę, że pogoda dopisała  :wink:

Kuc, jeśli chcesz, możemy sobie zrobić grupową wycieczkę. Służę samochodem, zbierzemy ekipę i na pewno będzie taniej niż pkp + pks.

Panie i Panowie!

Na 8 maja zaplanowaliśmy kolejne prace na stacji w Karczmiskach.
W programie między innymi:

-wykonanie oprysku torów odstawczych, oczyszczonych niedawno z roślinności
-dokończenie odkopywania torów, które ostatnie 15 lat były pod ziemią
-oczyszczenie i pomalowanie wózka torowego
-dalsza walka z roślinnością oraz porządki na stacji

Na chwilę obecną udział zadeklarowało 6 osób. Zapraszamy kolejne.

Startujemy ok 9.00 na stacji w Karczmiskach. Planowane zakończenie ok 15.00
Dojazd busem lub autobusem PKS (od strony Lublina, Puław)

Należy zabrać:
-ubranie możliwe do ubrudzenia (robocze) plus rękawice
-drobne narzędzia (sekator, małą siekierę)
-coś do jedzenia, picia (drewna mamy pod dostatkiem, planujemy na koniec małe ognisko, więc będzie szansa coś upiec)

W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt na PW, maila, gg lub telefon.

Panie i Panowie!

Na 8 maja zaplanowaliśmy kolejne prace na stacji w Karczmiskach.
W programie między innymi:

-wykonanie oprysku torów odstawczych, oczyszczonych niedawno z roślinności
-dokończenie odkopywania torów, które ostatnie 15 lat były pod ziemią
-oczyszczenie i pomalowanie wózka torowego
-dalsza walka z roślinnością oraz porządki na stacji

Na chwilę obecną udział zadeklarowało 6 osób. Zapraszamy kolejne.

Startujemy ok 9.00 na stacji w Karczmiskach. Planowane zakończenie ok 15.00
Dojazd busem lub autobusem PKS (od strony Lublina, Puław)

Należy zabrać:
-ubranie możliwe do ubrudzenia (robocze) plus rękawice
-drobne narzędzia (sekator, małą siekierę)
-coś do jedzenia, picia (drewna mamy pod dostatkiem, planujemy na koniec małe ognisko, więc będzie szansa coś upiec)

W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt na PW, maila, gg lub telefon.

Dla wszystkich spragnionych wieści z nadwiślańskich szlaków uprzejmie donosimy, że ostatniej soboty działaliśmy na odcinku opolskim.
Wraz z kolegą Darkiem kończyliśmy prace rozpoczęte jeszcze w ubiegłym roku przez Darka i Łowce. Tym razem odnowiliśmy jedną z elewacji budki dróżnika na przejeździe w Opolu Lubelskim.
Tak wyglądały nasze prace w 3 aktach:



W pracach poza wspomnianym Darkiem, piszącym te słowa mną, także kolega Tomek z Puław oraz nas nowy kolega Mariusz. Wszystkich zainteresowanych wsparciem, zapraszamy do współpracy.

Aż miło popatrzeć  :wink:

jakieś pracę w okolicach początku lipca przewidujecie ??

Wszystkich zainteresowanych wsparciem naszych działań na kolejce prosimy o kontakt. Ułatwi to oczywiście komunikację. Ze swojej strony postaramy się także umieszczać na forum informacje o planowach na kolejce pracach.

Wszystkich zainteresowanych pomocą w pracach na Nadwiślańskiej Kolei Wąskotorowej (przyszła nazwa NKD) zapraszamy już w najbliższą sobotę do Karczmisk. Startujemy ok 9.30 rano na stacji. W planach głównie prace malarskie:

-malowanie beczki, wagonu polewaczki
-malowanie ramy tablicy informacyjnej
-malownia wskaźników i lamp zwrotnicowych
-prace porządkowe na stacji
-montaż platformy na wózku torowych i testowe jazdy po stacji

Planowany termin zakończenia prac - około godziny 16:00

Posiadamy farby i część narzędzi. Prosimy jednak o zabranie własnych strojów roboczych, jedzenia i picia na cały dzień.
Jeżeli posiadacie wolne pędzle, rozpuszczalnik, farby zawsze się przydadzą. Podobnie jak papier ścierny, szczotki druciane, młotki.

W razie wszelkich pytań proszę o kontakt telefoniczny, ponieważ od jutrzejszego popołudnia będę miał ograniczony dostęp do sieci.

Kolejny dzień prac za nami.
Udało się wykonać wszystkie zaplanowane zadania. A więc:
-odmalowaliśmy 2 zwrotnice na torach od strony wejścia do biura kolejki
-dokończono adaptacje wózka torowego. Obecnie ma już zamocowaną płytę oraz nowe malowanie. Korzystaliśmy z niego w trakcie dalszych prac na stacji
- odmalowaliśmy beczkę na platformie (dawna polewaczka do opryskow). W przyszlosci chcemy pomalować resztę ramy wagonu i jeśli uda się pozyskać środki zabrać się za odeskowanie podłogi. Ale to odległa przyszłość.
- w międzyczasie jeszcze zaczalem remont tablicy ogloszeniowej na stacji (oczyszczona i czesciowo pomalowana czeka na nowe malowanie). Dodatkowo w przyszłości konieczne będzie odtworzenie drewnianej skrzyni ogłoszeniowej która w całości spruchniała i została ostatnio przeze mnie usunięta.
- na koniec odmalowaliśmy bramę zasieku węglowego. Pozostało jeszcze odeskowanie.

W pracach brały udział 4 osoby. Zdjęcia pojawią się wkrótce.

mała korekta:
odmalowane prawie 3,
czwarty oczyszczony, piąty przygotowany do czyszczenia (te kolejne bliżej przejazdu)
Za bardzo Cię pochłonęła stylizacja białych strzałek, żeby się doliczyć dalej :P

Owszem Mariusz, zgadza się, po prostu policzyłem te zwrotnice które w całości ukończyliśmy malować.
Udało się zrobić sporo, jesteśmy bardzo zadowoleni z prac i prawdopodobnie zapraszamy już za 2 tygodnie.

Na koniec jeden z efektów naszych działań:

w trakcie prac
(http://www.gsykut.785mm.pl/karcz/1.JPG)

efekt pracy przy wagonie
(http://www.gsykut.785mm.pl/karcz/2.JPG)

trzech wspaniałych
(http://www.gsykut.785mm.pl/karcz/3.JPG)

Czy w tym roku będą prace na szlaku do nałęczowa.                       pozdrawiam.

Paweł

Obawiam się, że nie otrzymasz tutaj jednoznacznej odpowiedz na to pytanie.
Nie wiem czy pytasz teraz o oficjalne stanowisko pracowników kolejki, starostwa jako właściciela majątku czy nas, skromnej grupy wolontariuszy?

Jeżeli chodzi o nas, to wszystko zależy przede wszystkim od najbliższych planów powiatu co do kolejki, oraz  naszych możliwości.
Nie jest tajemnicą, że jest nas niewielu i mieszkamy w większości daleko od kolejki.
Inna sprawa, że priorytetem jest w zasadzie szlak Opole Lubelskie - Karczmiska bo na nim w pierwszej kolejności będzie przywracany ruch turystyczny.

Mogę Ciebie, jak i innych chętnych do przyłączenia się do naszych działań zapewnić, że zrobimy wszystko aby zawitać w Wąwolnicy i to nie jednorazowo.

Z doświadczenia wiem, że dużo łatwiej poprosić o wsparcie w konkretnej akcji - np wycinamy krzaki w kierunku Nałęczowa niż pytać kiedy przyjedziemy. Jeżeli masz jakieś propozycje zapraszam na PW albo maila czy telefonicznie.

Chciałem się dowiedzieć o nas czy coś bedziemy robić w tym roku w stronę wąwolnicy w miarę ładnej pogody.Widziałem że w Karczmiskach są remontowane domki stacyjne i to duży PLUS. Ale kolej musi dojechać do Nałęczowa w przyszłym sezonie bo sytuacja może się powtóżyć,Zarząd dróg powie ,za duzy decyfit mało turystów i nie daj boże zrezygnuje.Musimy się zebrać i [wykrzyczyć remont wiaduktu].Byłem 2 tygodnie na stacji w Nałeczowie i płakać tylko ,zarośnięte drzewa rosną pełno śmieci domek st zdemolowany,żadnej szyby.Ja dbam o st w wąwolnicy  wykosiłem nawet 3 razy od wiosny Można jechac drezyną od Mareczek;mostek do kębła; biała kapliczka całość wykosiłem.Dbam o stacje. Chętni na przejazd drezynami to głównie miejsciwe dzieci ,zdjęcia póżniej dołączę. ;D            POZDRAWIAM.

Paweł

Doskonale rozumiem Twoje rozczarowanie. Mieszkasz na trasie odcinka który od feralnego uszkodzenia wiaduktu w Rogalowie w 2008 roku jest nieczynny. Cała kolejka stanęła rok później.
Niejednokrotnie widziałem jak wygląda ten odcinek, szczególnie pomiędzy Wąwolnicą a Nałęczowem. I zgadzam się z Tobą, że nie wygląda to najlepiej.
Ale sprawa uruchomienia odcinka nałęczowskiego wiesz dobrze, że jest trochę bardziej złożona.
Po pierwsze najpierw muszą ruszyć jakiekolwiek przewozy. Powiat poza obietnicami powinien wykazać determinację w uruchomieniu przejazdów turystycznych. Zatrudnienie ludzi, remont budynków itd to piękny gest, ale kolej to przede wszystkim przewozy. Dopiero wtedy możemy myśleć o Nałęczowie, Poniatowej czy innych odcinkach.

Zupełnie odrębną sprawą jest to co robisz Ty. Mam naprawdę ogromny szacunek do Twojej pracy i zaangażowania i bardzo sobie cenię to wszystko. Robisz 2 podstawowe rzeczy - dbasz o stację w Wąwolnicy od strony technicznej oraz jesteś kolejkowym ambasadorem w Wąwolnicy. I to jest myślę, najlepsza postawa jaką możesz kolejki bronić.

Proponuje zorganizować spotkanie jeszcze w tym roku (najwcześniej to 20 listopada) i zwyczajnie zastanowić się jak działać, z kim działać i w jakim celu. Ustalić zwyczajnie plan działania. Kto z forumowiczów chce przyłączyć się do inicjatywy wąwolnickiej?

Bardzo chętnie,zaproszę do współpracy.  Ja będę kontynuował koszenie w stronę wiaduktu,jak pogoda pozwoli,nie jest strasznie ciężko  badyla miękkie,głównie jeżyny,często sięgające do pasa.Gorzej z gałęziami i zasypanym ziemią toru,to też musiałem zrobić,żeby drezyną przejechać ,to samo było w stronę Kębła.Słyszałem głosy,po co to robię,to i tak złom,pewnie swoje paliwo ,żyłka,kosa.A ile płacą za to. Jestem MK robię to co lubię. Jedno tylko zrobił gospodarz lasu Kęble,wyciął zabrał zwalone duże drzewo,bo blokowało całkowicie przejazd.Prosiłem go o to.Drezyny trzymam na torze w Mareczkach bo tam mieszkają znajomi i są one pilnowane.Ja mieszkam w kol.zawada  7km od stacji Wąwolnica. Odnowiłem 1 zwrotnicę-pomalowałem,wszystkie zamki kluczowe się otwierają są nasmarowane,zwrotnice czynne.   Jak plany się powiodą i będzie nas dużo więcej to i szlak i Nałęczów oczyścimy  TRZYMAM KCIUKI.  Przyłączę się również do prac w karczmiskach,opolu.A jak czasu starczy nam to i w stronę Wilkowa zajrzeli byśmy.Pracy jest dużo.   KOLEJKA JEST PEREŁKĄ LUBELSZCZYZNY  NIE! ZMARNUJMY TEJ SZANSY.           Patrząc na Sompolno,Krośniewice ,Nasielsk Żuławy wierzyć się nie chce,co zostało,a jeszcze tak niedawno były one podstawą gospodarki.

Proszę odnaleźć na klawiaturze następujący klawisz:


A następnie przetestować jego użycie  ;)

Akurat żuławy jeżdżą w przeciwieństwie do Stargardu  lub Mławy.

 :o  Soory , póżniej  kapnołem się, chodziło o Kujawy .  Piotrków trybunalski.

To co przeczytałem, zobaczyłem zdjęcia na forum                      SZOK?????????!!!!!
Niesprawiedliwe  że  kolejki  znikają  z  Polskiego  krajobrazu >:(.
Ci  zbieracze  złomu serca mają z szyn,żeby kawał historii na złom wywieść o tak sobie w nocy.

 Kiepski kodeks karny w polsce ;)


Krzaki możemy wyciąć ale jak nie będzie po czym jechać,to dopiero koniec nastąpi. :(

Za kilkadziesiąt lat pokolenia spytają nas dziadków,co się stało z kolejami wąskimi , ODPOWIEMY
Pochłoneły je palniki i piece hutnicze. :'(

Paweł

Adres Starostwa Powiatowego w Opolu Lubelskim znasz. Starostwo jest właścicielem majątku kolejki. Napisz do nich o swoich obawach i wątpliwościach. Potem podziel się z nami efektem Twojej akcji.