Świat kolejek wąskotorowych

Dzisiaj dowiedziałem się w urzędzie miasta w Krośniewicach o podjętej decyzji przez włądze samorządowe szczebla gminnego , powiatowego oraz wojewódzkiego o powołaniu spółki celowej do zarządzania majątkiem ex kolei krośniewickiej.

Trwa przekazywanie majątku kolejki z PKP na rzecz władz gminnych zgodnie z przynależnością terytorialną linii kolejowej , czyli majątek zostaje podzielony wg. granic gminnych.

Pod przewodnictwem Pana Marszałka zostanie następnie utworzona spółka samorządowa a jej majątek będzie stanowił aport z w/w nieruchomości.

Która z gmin będzie operatorem narazie nikt nie zna odpowiedzi, start spółki wrzesień 2010.

Czy gmina Krośniewice pozostaje posiadaczem majątku ruchomego?

TAK  :twisted:

Szansa na uruchomienie lub ostateczne pogrzebanie ... , pożyjemy zobaczymy :).

Moja opinia jest taka, że udział w tym całym przedsięwzięciu urzędu marszałkowskiego zwiększa szanse powodzenia. Urzędnik samorządowy, fakt, zawsze będzie urzędnikiem, jednak ci z urzędów marszałkowskich zwykle mają nieco szersze horyzonty niż ci gminni.

Nurtuje mnie tylko kwestia organizacji ruchu , czy miałby wrócić planowy ruch czy coś w stylu Rogowa ( i jedno i drugie jest o wiele lepsze niż powolne obumieranie :) ) . Takie wieści mogą cieszyć , byle wszystko poszło jak trzeba !

No, z tym, że łódzkie "Marszałkowstwo" jest dość dziwnie nastawione do kolei, ale zobaczymy co wyjdzie. Może chociaż jakiś kikut w stronę Ozorkowa się uchowa w ruchu turystycznym.

Dzwońcie sami do Krośniewic - naprawdę ledwo to z nich wyrwałem, ale mnie powiedziano że spółka bierze wszystko i uruchamia wszystko.
Kolejka ma być utrzymana przez spółkę pod zględem turystycznym nawet do Gniezna !!!!?????
Na zlecenie marszałka NZ wycenił niezbędne naprawy na kwotę blisko 12 000 000,00 zł .
Pytanie skąd ta nagła miłość do kolejki , patrząc na wczesniejsze  żebry SKPL o 100 000 zł na ruch planowy lub nastawienie UMWŁ do Rogowa .

Podobno bardziej wylewny jest burmistrz Ozorkowa w tej sprawie.

Czas pokaże ...( a możę to tylko kiełbasa wyborcza na wrześniowe wybory samorządowe ) ..oby NIE.

Decyzja urzędu marszałkowskiego w Łodzi to efekt działań SKKW. Wykorzystaliśmy osobiste kontakty we władzach UM, jak również kontakty w ZGN PKP. Wszystko zaczęło się od pomysłu na jednym z naszych zebrań. Przejęcie wszystkiego przez UM wydało nam się najrozsądniejsze i poczyniliśmy kroki do realizacji tego pomysłu. Zaczęliśmy od listu/skargi na UMiG w Krośniewicach, w którym wskazaliśmy konieczność przejęcia całej kolejki w obrębie woj. łódzkiego przez łódzki UM. Do UM dotarł też list od ZGN PKP wysłany dzięki naszym staraniom. Później przyszedł czas na rozmowy. Najpierw z dyrektorem departamentu turystyki a następnie z władzami UM w Łodzi. W lutym b.r. podczas spotkania w Uniejowie związanego z nowo powstałą organizacją turystyczną skupiającą Łęczycę, Uniejów, Koło, Krośniewice (tzw. "ŁUK") pani marszałek Hibner oficjalnie poinformowała, że UM przejmuje kolejkę wraz z samorządami lokalnymi. Powstać ma spółka samorządowa, która powoła zarząd, który będzie kierował pracami tej spółki.
Oprócz tego rozmawialiśmy też na temat kolejki z marszałkiem kujawsko-pomorskiego, który zaprosił nas do rozmów. Urząd ten wyraził duże zainteresowanie przejęcie tamtejszej części kolejki, ale uzależnił swoją pozytywną decyzję od przejęcia kolejki przez urząd w Łodzi, gdyż na terenie łódzkiego znajduje się całe zaplecze kolejki. Wiem, że oba urzędy są w ścisłym kontakcie, a do rozmów miał być zaproszony też wielkopolski urząd marszałkowski.
UM w Łodzi zdaje sobie sprawę, że do kolejki będzie musiał dokładać, ale kolejka ma być wyremontowana i zachowana jako dobro narodowe.

Brzmi niemal jak "Rail fiction"  :wink:. Pożyjemy - zobaczymy  :smile: .

Robi sie ciekawie. Oby kolejka ożyła w każdej dziedzinie działalności.

To co napisał Mylene wszystko się zgadza , wszystkie sprawy dotyczące urzędów tylko ,że SKKW to całość wszyscy a sam wie o tym ,że oprócz niego to może jeszcze ze 2-3 osoby  pomagały mu. Ale nie ważne - ważne to ,że idzie w dobrym kierunku i myślę ,że nikt nie będzie wieszał psów na Papierzach , Niestój-ach i tych co im także zależy nie tylko na zdjęciach , filmikach oraz pustej gadce i tp - pozdrawiam Wszystkich forumowiczów.

Czyli teraz SKPL już bezpiecznie będzie mogło oddać szyny z rozbiórki linii do Koła  :twisted:  Jeśli nie, to oznaczałoby kolejnego grabieżce w świecie wąskich torów ( Ja to nazywam po imieniu "złodziejstwem") A na bezprawny demontaż materiału torowego o wartości przekraczającej 250 PLN są już odpowiednie paragrafy :twisted:  a w celi nawet odpowiednie ubranie tzw. "pasiaki"  :mrgreen:
Ale żeby nie wprowadzać zbędnego szumu na forum, poczekajmy i zobaczmy jak sie rozwinie sprawa kolejki w Krośniewicach :)

Życzę Wam Panowie by kolejka znowu wróciła do działu "czynne" oraz by na kolejce ponownie zawitał ruch pociągów z mnóstwem pasażerów  :wink:

Tak , SKPL ....be be be

ale do rzeczy , czy ktos z forumowczów może potwierdzić informacje że kolejką włąda już Marszałek Województwa ??

skąd pytanie - mam informacje od kolegi że próbował wejsć na teren kolejki a tam ochrona poinformowała że zezwolenie wydane przez Panią Burmistrz jest nieaktualne ??!!!

Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum. Jako że w dobrym tonie jest aby się najpierw przedstawić, zainteresowanych kilkoma słowami o mnie odsyłam tutaj:
http://750mm.pl/index.php?topic=2263.msg40813#msg40813

Natomiast odpowiadając na pytanie Kolegi Obserwatora:


...odpowiem że prawdą jest to iż Marszałek nie włada kolejką krośniewicką.

Taki news podano na KOW 10.08:

"Samorządowcy z województwa łódzkiego chcieliby wozić turystów koleją wąskotorową. Kujawska Kolej Dojazdowa posiadała najdłuższą sieć wąskotorową w Polsce.Kolejka wąskotorowa z Krośniewic do Ozorkowa już wkrótce może stać się kolejną atrakcją turystyczną województwa. W Łęczycy samorządowcy z Krośniewic, Łęczycy i Ozorkowa dyskutowali na ten temat z Elżbietą Hibner, członkiem zarządu Województwa Łódzkiego.

- Projekt uruchomienia kolejki wąskotorowej jest niezwykle ważny dla województwa, które musi szukać nowych atrakcji mogących przyciągnąć turystów z innych regionów kraju – powiedziała podczas spotkania Elżbieta Hibner, doceniając wyjątkowość przywrócenia dawnego blasku kolejce.

Dodała również, że Zarząd będzie wspierał inicjatywę i w najbliższym czasie będzie wnioskował do Sejmiku Województwa o zgodę na przejęcie od PKP majątku infrastrukturalnego, który umożliwiłby rozwój kolejki.

Kolej Wąskotorowa została zbudowana przez Niemców w 1914 r. w celu transportowania broni na front. Szerokość torowiska została dostosowana do potrzeb niemieckich i wynosiła 600 mm. Po przebudowie torowiska, zaczęto kładzenie toru patentowego od Koryt przez Łęczyce do Strykowa, dzięki temu uzyskano połączenie z linią normalnotorową. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, linie Kujawskich Kolei Dojazdowych bez żadnych strat zostały przejęte przez Polski Zarząd Kolejowy.

W 1948 r. rozpoczęto przekuwanie linii do Ozorkowa, z 600 mm na 750 mm, a w 1951 oddano z nowym rozstawem szyn do użytku. Spadek liczby pasażerów, oraz zamykane cukrownie spowodowały upadek Kujawskich Kolei Dojazdowych.
"
Pozdr!

Istotnie takie spotkanie miało miejsce we czwartek 5 sierpnia br.
Pod przewodnictwem Pani Elżbiety Hibner przedstawiciele najważniejszych gmin położonych przy trasie Krośniewice - Ozorków spotkali się aby (mówiąc dość ogólnie) przedyskutować kwestię uruchomienia kolejki krośniewickiej. Spotkanie to nie przyniosło niestety jeszcze żadnych konkretnych i wiążących decyzji. Niemniej jednak są to pierwsze przymiarki do utworzenia spółki, która ma zrzeszać władze okolicznych gmin, stowarzyszenia, a także prywatne osoby i przedsiębiorstwa, czyli ewentualnych inwestorów. Spółka ta ma docelowo działać na zasadzie przedsiębiorstwa prowadzącego działalność gospodarczą. Co ciekawe w Urzędzie Marszałkowskim woj. Łódzkiego poinformowano nas, że owa spółka sama w sobie nie może być operatorem na kolejce. Będzie mogła natomiast ogłosić przetarg na operatora z zewnątrz, bądź też powołać specjalny wydział (referat), coś na zasadzie spółki-córki, który będzie mógł zająć się organizacją przewozów na kolejce.
To na razie tyle, co dzieje się wokół kolejki. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.

Yyyy jak w takim razie działa ŚwKD ? Jeśli dobrze pamiętam Ustawę o Transporcie Kolejowym to obowiązek rozdzielenia operatora od zarządcy infrastruktury zachodzi przy udostępnianiu infrastruktury podmiotom trzecim (np. taki trójkącik Cargo<=PLK=>PTKH). Na wąskim takie zjawisko nie zachodzi. Jeśli gadam brednie to niech mnie forumowi specjaliści od prawa poprawią :)

A to już jest pytanie do Kolegów z Jędrzejowa. Niech się wypowiedzą bo sam jestem ciekaw jak to u nich jest.


I tak będzie w tym przypadku. Podmiotem trzecim będzie tu przyszły operator przewozowy na kolejce. Musi tak być ponieważ spółka nie będzie właścicielem kolejki, będzie jedynie organem skupiającym poszczególne gminy, które będą jej udziałowcami.

Na Krośniewickiej KD ma to docelowo wyglądać w ten sposób:
Zakład Nieruchomości PKP o. Łódź jest na etapie przekazywania infrastruktury kolejki poszczególnym gminom. Każda gmina leżąca na linii Krośniewice - Ozorków ma otrzymać na własność odcinek linii wraz z budynkami leżącymi na jej terenie, po czym majątek ten gminy mają jako wkład własny wnieść do powstającej spółki. Krośniewice oprócz linii kolejowej jako aport wniosą też zaplecze techniczne kolejki, a także tabor, gdyż są jego właścicielem od 2002 roku. W powstającej spółce, która ma zarządzać tym majątkiem, ma powstać zarząd składający się z przedstawicieli poszczególnych gmin. I ta spółka z tym zarządem na czele powołuje bądź wyłania w przetargu przyszłego operatora. Mówiąc wprost spółka jest po to, żeby nie było sytuacji, w której 20, 30, lub 50 gmin będących właścicielem kolejki nagle zacznie się kłócić i forsować swoje "pomysły" na lepsze wykorzystanie wąskotorówki... Bo efekt końcowy byłby oczywisty - Krośniewicka KD po prostu upadnie :(

Właściciele (gminy) => Zarządca (spółka) => Operator (wydzielona część spółki lub zewnętrzny)

Aby było jaśniej to Zarządcą Kolega Kamil nazwał  międzygminny organ powołany do gospodarowania majątkiem,
zaś Operator = zarządca infrastruktury + przewoźnik.

A Izbica, Lubraniec, Brześć ??? Co z tymi liniami??

Na razie SKKW zajęte jest lobbowaniem Władz na rzecz przejęcia i uruchomienia wszystkich odcinków na terenie województwa łódzkiego, tj. odcinków Krośniewice - Ostrowy, Krośniewice - Ozorków i Krośniewice - Liliopol (granica województwa).
Te odcinki o których piszesz powyżej, są położone na obszarze woj. kujawsko-pomorskiego oraz woj. wielkopolskiego (krótki odcinek pomiędzy Liliopolem a Cettami oraz fragment ŚP. (+) linii kolskiej za Izbicą w stronę Koła/Sompolna).
Niemniej jednak o tych liniach nie zapomnieliśmy i w odpowiednim momencie przyjdzie również i na nie czas.
W styczniu br. SKKW zostało zaproszone na rozmowy w sprawie przejęcia tych odcinków przez Marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Podczas rozmów Marszałek zadeklarował chęć pomocy i ewentualnego przejęcia tej sieci pod jednym warunkiem, najpierw niech odpowiednie odcinki wraz z zapleczem technicznym i taborem na terenie woj. łódzkiego przejmą tutejsze władze, potem dopiero będzie możliwe przejęcie i rozruch linii północnych na Kujawach.

Wrzesień się powoli kończy, czy nowa spółka już powstała?

Powoli, siermiężnie, ale do przodu...
Jeszcze nie powstała, ale zaczyna się coś dziać w tym temacie
Tak czy inaczej pociągi nie pojadą w tym roku na pewno, w 2011 r. może (przy dobrych wiatrach)

A mam jeszcze pytanie do osób zoreintowanych, czy plany budowy bloku/ów na terenach kolejowych w Krośniewicach nie zagrażają w jakiś sposób nieczynnej kolejce? Mam tu link to artykułu wprawdzie z lutego, ale wygląda na to, że sprawa jest w toku od dłuższego czasu i jest nadal aktualna:
http://www.powiat.kutno.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=5995&mode=thread&order=0&thold=0

Terenów PKP w Krośniewicach jest ciągle od... Same torowiska zajmują jakąś połowę tego. Wzdłuż Kolejowej sporo jest (o ile dobrze pamiętam) różnego rodzaju magazynów, warsztatów i innej zabudowy, która raczej nie będzie już przydatna kolejce. Gorzej, jeśli zamiast jednego bloku "komunalnego" wyrośnie całe osiedle...

Od siebie mam pytanie:
Czy ktoś się orientuje dokładniej, co podlega ochronie Konserwatora?
W Rejestrze znalazłem jedynie "układ przestrzenny":
- układ przestrzenny Krośniewickiej Kolei Dojazdowej, 1910 – 1914/15, nr rej.: A/31
  dec. l.dz.5340-32/98 z 28.12.1998 (teren d. woj. płockiego) oraz
  WUOZ-640/264/2006 z 10.10.2006 (odcinek Sierpów – Ozorków)

Swoją drogą - geniusz naszych urzędników nie zna granic. Ledwo uchwalili Plan Zagospodarowania a już okazuje się, że można go o kant potłuc (bo zmienić oczywiście "niedasie")... Lepiej kupić teren dotychczas planem nieobjęty (wiadomo - tereny zamknięte :-X) i potem spartolić wszystko kolejnymi idiotycznymi decyzjami...

Wg informacji w BIPie, mają plan uchwalony w 2003 r (niestety nie ma mapki).
W artykule pani burmistrz mówi o trudności zmiany i o tych trudnościach, które wydają się przesadnie wyolbrzymione. Powinna więc przedstawić wniosek (projekt uchwały) radzie o zmianie uchwalonego planu: 27. Zmiana studium lub planu miejscowego następuje w takim trybie, w jakim są one uchwalane.
A zatem: 14.1. W celu ustalenia przeznaczenia terenów, w tym dla inwestycji celu publicznego, oraz określenia sposobów ich zagospodarowania i zabudowy rada gminy podejmuje uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zwanego dalej "planem miejscowym", mając na uwadze: 14.5.Przed podjęciem uchwały, o której mowa w ust. 1, wójt, burmistrz albo prezydent miasta wykonuje analizy dotyczące zasadności przystąpienia do sporządzenia planu i stopnia zgodności przewidywanych rozwiązań z ustaleniami studium, przygotowuje materiały geodezyjne do opracowania planu oraz ustala niezbędny zakres prac planistycznych.
Mija 7 lat od uchwalenia, a z 8-9 od pierwotnych założeń przy tworzeniu planu. Czasy się zmieniają. Skoro jest zapotrzebowanie / są chętni na wybudowanie budynku wielorodzinnego - jest powód, by rada gminy zajęła się tym tematem i uchwaliła zmianę planu na interesującym terenie.

To tak OT. Ale jeśli pani burmistrz po swojemu interpretuje i czeka na zmianę granic gminy by zmieniać plan miejscowy, to równie dobrze może powiedzieć, że będzie czekała na zmiany granic województw, by coś zrobić z wąskotorówką.

Ciekawe czy "układ przestrzenny" nie okaże się takim bublem prawnym, że zamiast toru szlakowego można dać drogę zaś w miejscu torów bocznych dać parking?

Objęcie ochroną układu przestrzennego oznacza ni mniej ni wiecej tyle, że nie wolno zmieniać układu budowli - nie można bez zgody konserwatora niczego rozebrać ani też dobudować. Ten właśnie zabieg (tzn. objęcie ochroną układu przestrzennego) ocalił od zaorania w roku 2002 stację Bytom Karb Wąskotorowy. Zaznaczam, że do dziś przekazano tam gminie Bytom jedynie tor nr 2, czyli ten, po którym pociągi jadę przez Karb na przelocie (skrajny pod betonowym płotem). Pozostałe tory, nawet dojazd do szopy, przekazane nadal nie są. No chyba, że zaszły jakieś zmiany, o których nas nie powiadomiono (a takich już troche było).

Ze swojego doświadczenia powiem, że gdy na stacji w Białej facet rozwalił krawężniki, trawniki i wywalił hałdy gruzu na peronie i chcieliśmy go pociągnąć do odpowiedzialności w ramach niszczenia układu przestrzennego, interpretacja wpisu (typu przestrzenny układ komunikacyjny) wg Konserwy ze Skierniewic była taka że wpisany jest grunt między szynami (sic!).

Facet od gruzu powiedział mi że mogę mu g*wno zrobić. I po kilku tygodniach okazało się że rzeczywiście mogę mu g*wno zrobić. Przepisy to jedno a interpretacja do drugie. W każdym przypadku może być inaczej.

S pozdravem Adam

Ty może i g****, ale FPKW może wystawić fakturę za zajęcie terenu.  ;D

Facet ma umowę z ZN PKP na wynajem pomieszczeń w budynku stacyjnym. Syf zrobił przed budynkiem. Za nim stał zarówno konserwator jak i ZN. Problem w tym że w przypadku tego konkretnie terenu nie jest wyjaśniona sytuacja gruntowa. Więc FPKW nie może sobie od tak wystawić faktury. A skoro ZN zgadza się na bałagan to co my możemy? Najwyżej kopać się z koniem. Bez urazy Kuc :)


S pozdravem Adam

Skoro właściciel się zgadza, to Wam faktycznie niewiele do tego.
Konserwator wyszedł zapewne z założenia, że nie ma sensu użerać się o "gierkowski krawężniczek". Facet prace skończy to teren "jakoś" uprzątnie.
Jest jeszcze inny możliwy front: Gruz jest rodzajem odpadów, których składowanie wymaga uzgodnień z "odpowiednim organem ochrony środowiska" (Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska lub Wydział Ochrony Środowiska w Starostwie czy co tam jeszcze innego). Nie sądzę aby "facet" o to zadbał. Oczywiście nie twierdzę, że "organ" rzuci się i karze facetowi natychmiast uprzątnąć teren...

To jeszcze wracając do planu zagospodarowania Krośniewic:
http://bip.krosniewice.pl/zalaczniki/79/uchwala_zagosp_miasta.pdf
Faktycznie szkoda, że nie umieścili mapki  >:(
Wynika z tego, że jednak tereny kolejki załapały się na plan i zgodnie z nim można przy ul. Kolejowej wybudować blok do 12m wysokości.

To jeszcze przy okazji urzędowej pisaniny: "Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Krośniewice na lata 2009-2015" (spisany gęsim piórem przez Koszałka zwanego Opałkiem pod liściem dębu ;)). Ogólnie temat kolejki przewija się przez całe to opracowańsko.


@ Milicz
To już wolno pisać?
W takim razie proponuję zapoznać się ze stosownymi specyfikacjami:
Ta dotycząca MBxd1: TUTAJ (http://bip.milicz-powiat.pl/pobierz.php?file=Renowacja+taboru+na+cele+ekspozycyjne%2FSpecyfikacja+techniczna+-+Cz%EA%9C%E6+2+MBxd1-168.doc&size=132243)
Pozostałych nie wrzucam - kto chce, ten znajdzie bez problemu ;)

Panowie.. chyba temat jest o gruntach.. więc proszę nie robić z MBxd1-168 nieruchomości, skoro ponoś to potrafi samo jeździć.

Wycieczki taborowe będę nagradzał kolorowymi kropkami oraz zamknięciem tematu.

---

Koledzy jeszcze raz proszę o rozsądek i nie robienie bałaganu...

Do dyskutowania o MBxd1-168 jest osobny wątek:
http://750mm.pl/index.php?topic=2800.60

Witam,

najbardziej gorące info z UMiG Krosniewice dotyczące kolejki :

- są kłopoty z utworzeniem spółki samorządowej w zakresie okreslenia zasad aportu majątku do w/w spólki
- drugi element to wstępna wycena naprawy infrastruktury przeprowadzona przez NZ Łódź - czyli 6 mln zł
- UMWŁ narazie odłożył projekt na półkę w związku z w/w problemami

 

Już wiemy, że Pani Herman pozostaje w Krośniewicach na kolejną kadencję, chyba nie trzeba nikomu mówić  co do oznacza dla Krośniewickiej Kolei Dojazdowej...
Dziennik Łódzki: Burzyński,Herman i Ambroziak z rekordowym poparciem. W Łęczycy będzie dogrywka
W Kutnie bezapelacyjnie, w pierwszej turze wyborów, wygrał dotychczasowy prezydent Zbigniew Burzyński,a w Krośniewicach dotychczasowa burmistrz Juliana Barbara Herman. Drugiej tury nie będzie też w Żychlinie. Tam także wygrał urzędujący burmistrz Grzegorz Amroziak. W Łęczycy Będzie II tura pomiedzy dotychczasowym burmistrzem Andrzejem Olszewskim a Anną Straszewską, z KWW Krzysztofa Lipińskiego. W Daszynie wójtem pozostaje Zbigniew Wojtera, który mimo że nie miał kontrkandydata musiał przekroczyć 50-procentowy próg poparcia.
Źródło: http://kutno.naszemiasto.pl/artykul/666816,burzynski-herman-i-ambroziak-z-rekordowym-poparciem-w,id,t.html?kategoria=660

Myślę że kolejce to nie pomaga, ale też w niczym nie przeszkadza.
Jeszcze rok temu taka informacja zapewne by nas przeraziła do tego stopnia, że sami zaczęli byśmy malować krzyże na taborze i palić znicze na torach tak jak miało to miejsce w 2008 roku...  ;D
Na szczęście jednak udało nam się jakiś czas temu zainteresować sprawą kolejki Urząd Marszałkowski w Łodzi, więc na razie nie sądzę żeby było się czego bać.

Pożyjemy... itd.

No tak problem w tym, że nie widzę, aby Urząd Marszałkowski zrobił coś po za zwołaniem  samorządowców w celu podpisania listu intencyjnego... Wiem, że Pani Elżbieta Hibner jest entuzjastką wąskiego toru, sama kiedyś mówiła, że gdy jedzie gdzieś na wakacje "tropi kolejki", ale konkretów przynajmniej jak na razie nie widać :(
Pamiętaj Kamilu, że to są politycy, a nikt Ci tyle nie obieca co polityk, zwłaszcza przed wyborami. W województwie łódzkim nie takie projekty przepadały, niestety, zaczynało się od listu intencyjnego, deklaracji, kilku artykułach w prasie, a kończyło się na niczym. Chodź pewnie jest to jakiś sposób,
nękać, nękać i jeszcze raz nękać, tych których w ostatnią niedziele wybraliśmy...
Porażki Łodzi na płaszczyznach, kultury , sportu (imprezy, wydarzenia jedno po drugim przenoszone są w inne rejony kraju) itd., wszystko to nie pozwala optymistycznie patrzyć w przyszłość, ale...

Generalnie z naszymi działaniami wstrzymaliśmy się właśnie do czasu wyborów.
Wybory już za nami, Marszałek Fisiak zostaje na stanowisku na kolejną kadencję, więc jesteśmy w trakcie ustalania terminu wspólnego spotkania z samorządowcami z łódzkiego marszałkowa.
Na chwilę obecną nie wiemy co się dokładnie dzieje tam na górze, ale miejmy nadzieję że po tym spotkaniu planowanym jeszcze w grudniu 2010, będę mógł napisać coś bardziej konkretnego na temat KrKD...

Dla mnie czymś konkretnym byłoby chociaż zrobienie przejazdu technicznego po istniejącej sieci i wstępna konserwacja torowiska. Ja już chyba pogodziłem się z tym że regularny ruch pasażerski do Krociek nie wróci :(, ale przecież da się zrobić coś takiego jak w Rogowie, taką mam nadzieję :).

A czy mógłbyś nieco uściślić co dokładnie podoba Ci się w Rogowie, a co chciałbyś ujrzeć też i w Krośniewicach?? Skansen taboru cukrowniczego, atrakcyjną ofertę skierowaną do niemal wszystkich grup turystów, może dobre miejsce na warsztaty zajęciowe z okoliczną młodzieżą w ramach jakichś projektów unijnych??
Generalnie Krośniewice mają tego pecha, że pozostają na uboczu, z dala od dużych miast, z raczej kiepskim skomunikowaniem tak z Łodzią jak i z Warszawą... (choć co do drugiego to chodzi raczej nie o jakość a o czas dojazdu do celu)

witam wszystkich - to co ,że są z boku , to urzędnicy . A raczej ci którym na tym nie zależy ,aby tego nie było  ,albo było ,ale cos w rodzaju zimnego skansenu. Byłem jak zwyke w Krośniewicach , oczywiście po krótkiej rozmowie z osobą ,która wyciagała Lok.Lxd2 wagon  Mbxd1-168 (osoby  wiedzą o kogo chodzi) z jego gadki wyszło to ,może nie dosłownie  , ale taki "wuj" jak stowarzyszenie i ja to powinnismy dać se spokój , lepiej jakby to zaorali. Słuchajcie - to klepie były kolejarz , maszynista , który  pracuje w gminie . Chyba coś mu na główkę spadło. Bo szkoła zawsze będzie, a kolejka podziękujcie gminie  i innym kolejarzom.  Teraz to tak wygląda jakby sami kolejarze między sobą się sprzeczali  , co kiedy i gdzie wywiózł , a może sprzedał  i się nie podzielił.  Głupio mi się zrobiło , odechciało mi się robić w ogóle , choć i tak po pracowałem  , ponieważ tynkowałem ściany , jeszcze pogoda pozwoliła. Wiadomość dla włascicieli wagonu: przeszukałem   wszelakie zakamarki montowni , nawet w lokomotywowni , tam gdzie miałem dostęp , bo do autobusów wstepu nie mam - wcięło - szkoda i przykro mi ,że na kolejce krośniewickiej też lubią coś zachachmęcić .Sam sie ostatnio przekonałem na własnej skórze .Jakiś pajac otworzył czymś kłódkę z szafki BHP i rąbnął co lepsze środki czystości, a także płyny  nie wszyskie do mycia brudnych silników. Co o tym myśleć?  To zrobiła osoba majaca klucz do parowozowni , a mają je wszyscy kolejarze i gmina ale 2 osoby  - nie złapałem za rękę to mogę się najwyżej pocałować.
Wracajac do kolejki , czytałem program Pani Burmistrz - WIELKIE ZERO na temat kolejki krośniewickiej , kompletnie nic.  Przynajmniej teraz nie kłamie ,że będzie wszystko OK , będzie ruch , kolejka uratowana. A to ,że kolejka podlega pod ZN w Warszawie , to nie znaczy ,że przetrwa. swego czasu ZN nie pamiętam pod który należała kolejka sompolińska , to nawet nie wiedzieli co sie na stacji dzieje , tak byli zainteresowani. A jedynym plusem minimalnym jest to ,że na 3 kanale stoją autobusy ,ale bardziej nie dobrym bo powinien tam stać tabor .To przynajmniej ktoś tam zagląda codziennie , nawet w soboty i niedziele bo mają wyjazdy. Gdyby tak nie było to miejscowe mendy  , ponieważ co nie które powychodziły z pierdla , a wiadomo ,że wiedzą co tam jest. Miesiąc , może dwa i było by po wyposzarzeniu  i wszyskim co metalowe. Ochrona wróciła , wiem tyle ,że OGN podpisał znów z gminą , albo tym marszałkowem  jakos tak nie spójnie to wszystko wygląda -  umowę wstepną do końca marca 2011r. A dlaczego do  marca  ,a nie dłużej , porąbane to wszystko.  Ktoś z szanownych forumowiczów pisał ,czemu drezyną nie jedzi się na jazdy kontrolne? - ja odpowiem gmina sie tłumaczy brakiem odbioru toru dla ruchu. a wcześniej OGN W-wa czy gmina posiada dokumentację przejezdności  w/w szlaku  , z tego co wiem nie. Po mojemu to teraz grupa toromistrzów , chyba będzie musiała pójść w obchodowe do Brześcia , Lubrańca , Izbicy , Ozorkowa . A wiadomo ,że tabor też powinien mieć dopuszczenie do ruchu , drezyna jeszcze posiada  i cześć innych pojazdów także  . Gmina to całość , ale są osoby nawet byli kolejarze , którzy zle podpowiadają urzędasom  , po co z problemem walczyć  , nie jezdzić , problem się rozwiąże , a Urząd Marszałkowski    jeżeli będzie chciał jedzić to po kompletnej inii a nie rozkradzionej .Po co maja dokładać  ,że oprócz przewozów , remontu wielu budynków , to jeszcze do zaniedbałej linii . Tylko za to marszłkowo powinno za jaja złapać  tych którzy tak zrobili , aby było zle. A nie wielkim kosztem ropy i jazd patrolowych  ,można by było   w miarę mozliwości  utrzymać w przejezdności  szlak. Tak na 100% to kolejka po mojemu ma jeszcze 60% na TAK ,że  będzie jezdziła , a 40% na NIE  ,że nie  będzie jezdziła . W połowie roku  , może na sierpień  uznam  ,jak nic sie nie będzie działo , że na 40% TAk  , bo pózniej reaktywować trupa w realiach braku chęci tych co obiecywali wiele są znikome. Pozdrawiam. dobranoc.

No to do rzeczy :

1- Gmina ma kolejkę w dupie , wychodzi że chodziło o gruntu a park rozrywki na kolejce to tylko alibi
2. Marszałkowo - nic nie zrobi bo nie ma chęci i nie wie jak oraz koszty ich przerosły

podsumowanie - RATUJMY co się da bo wszystkiego już wiadomo się nie uratuje

Jest sposób na podgrzanie dupska Pani Burmistrz , wystarczy przeczytać zapisy umowy oraz art.39 Ustawy O Komercjalizacji I Pry.....PKP
Zamiast wylewać żale zgłoś do Prokuratury podejrzenie o popełnieniu przestępstwa przez Panią Burmistrz , a JEST za co !!!

Jak chcesz działać napisz priv.

OBSERWATOR - poplecznik SKPL

Szanowny Obserwatorze , może i to jest dobry pomysł. Ale pomysl teraz inaczej Ciebie na tej kolejce nie ma  , ja na nią przyjeżdżam miesiac w miesiąc ,albo 2 razy w miesiącu do zrobienia sobie przyjemności , czyli tynkowania ścian , koszenia trawy ogólnie do prac technicznych na stacji , wiec nie chcę mieć wrogów , ani tych za... i   ani tych przeciw......  .  Robię swoje , czekam do końca marca co będzie dalej, a potem albo będę działał dalej jak zazwyczaj  ,aby nadal chcieć tam przyjeżdżać i coś porobic , albo dać se spokój i nie wiem , bo to nie łatwo dać se spokój po prawie 12 latach . Nie raz mi się wydaję i to co raz bardziej ,że wiadomo burmistrz w miasteczku to jak prezydent. A tak własnie mi sie zdaje , że burmistrzowa to jakby z tyłu , a rządzą ci co  -- może dużo mogą.  Wiadomo ,że burmistrzowa może chcieć to czy tamto , podpisać coś   ,ale to rada gminy i te nieroby  radni , tam czy gdzie indziej jak coś uchwalają to  mósi być wiekszość za niż przeciw.  A co do kłotni to ja akurat każdego wysłucham czy to będzie ktoś z gminy , czy każdy z kolejarzy  i wtedy razem powinno sie podejmować decyzję takie ,aby służyły kolejce ,a zarazem jej mieszkańcom.  Tylko wyobraż sobie ,że były wielokrotne spotkania w gminie dotyczące w/w kolejki  i  My swoje , gmina jako cały oraganizm wysłuchała , ale oczywiście oni swoje.  Sam pomyśl nie raz ile byś miał siły jezdzić gdzieś np , na jakąś kolejkę X gdzie masz od cholery kolegów , przyjaciół , znajomych , robisz to co lubisz , pasjonuje Cię to , jakoś godzisz z wykonywaną pracą zawodową , z gminy Cię szanują za to co robisz , ale nie wszyscy , a nie raz wpada ci w ucho jak dobry znajomy znajomego sąsiad sąsiada  klepie na Twój temat  bzdury  ,bo sam nic nie robi aby  w tej sprawie ci pomóc , moze coś podpowiedzieć . I cieszył by sie gdybyś zabrał swoje rzeczy , moze działa na polecenie , prośbę kogoś - zniecheć tego frajera lub tych idiotów.  Ja tak nie raz mam. Na razie się nie poddaję  ,bo to może i głupio , ale ile razy możesz mieć podkładane kłody pod nogi , albo znów je przeskoczysz ,albo wreszcie sie przewrócisz .  Zobaczymy.      

Czy ktoś może otwierdzić informację jakoby UMIG Krosniewice przekazał majątek KKD z powrotem do zasobów NZ ?
Podobno wszystko to nie znajduje się na teremnie UMIG Krośniewice Pani Burmistrz zwróciła do NZ.

Szanowny obserwatorze - to nie tak do końca. Yyy  przecież umowa gminy na urzyczenie kolejki kończyła się w czerwcu. OGN to przejął i tyle ale potem jak pisałem wczesniej podpisano nową umowę do marca i dziwne ,że do marca. To tyle , mieli robić od poniedziałku juz 5 bezsensowną inwentaryzację  , ale śnieżek był szybszy więc odczekują. Po drugie gdyby było nadal ZN to z rozmowy z nimi , z kanału trzeciego autobusy wont , inne pomieszczenia ex kolejowe  - zajmowane przez gmine na czas kiedy podlega to ZN z nich też wont , a ciagnik , trzymają , dawna tzw .lodówka  , była wagonownia. Do ZN wróciło tylko teren  , budynki  itd  ,ale tabor jest własnością gminy nie został użyczony na cele transportowe , jest to chyba jedyna na prędce pisana umowa. Poczekamy niech sie rozsiedzą w fotelach znów - 2011 r okaże czy będzie łaskawy.

Nie wiem czy to dobra wiadomość ale zmienił się marszałek województwa łódzkiego- od wczoraj tą funkcję pełni Witold Stępień. Może to coś by zmieniło ... , co do kształtu kolejki to wyobrażam sobie coś na kształt Rogowa- w sensie turystycznym wyłącznie :/, przejazdy na trasie Ostrowy-Ozorków.

Drogi ADAMIE , albo ja piszę nieściśle albo TY czytaj ze zrozumieniem !

Moje pytanie brzmiało czy to prawda co mówią wiewiórki z PKP że jaśnie panująca nam Pani Burmistrz Barbara Julianna Herman przekazała majątek KKD znajdujący się pozagranicami Gminy Krosniewice do zasobów PKP ?

Ludzie związani z PKP NZ opowiadaja takie rzeczy i dlatego pytam , nie mówili że oddała coś więcej niż to co leży w innych gminach.

No widzisz jakoś tak....... , więc UM Krosniewice , to co u siebie to nadal znów ma ,a z rezztą musiała tak zrobić biednej bogatej gminy nie stac na utrzymanie całości a reszta , jeżeli gminy będą zainteresowane  , to przejmują swe odcinki linii , np Boniewo  - bud.stacji plus torowisko i to co w swoim rejonie. I tak samo inne gminy , jeżeli nie to mogą się zrzec na rzecz innej gminy. Chyba ,że ta gmina uzna to juz za za  duże obciążenie  to zrobia tyle co np Dobrym Kujawskim.  To jest jak z odsnieżaniem - odsnieżasz swój chodnik przed domem na ulicy na szerokośc swojej posiadłości , możesz w tym pomóc sąsiadowi bo jest już stary , ale z jednej strony nie mósisz niech mu straż mijska wlepi mandat za nie odnsnieżanie swojego odcinka.

Ja jednak zostaję przy swoim - PISZ TAK ABY ZROZUMIEĆ CO PISZESZ

ale do rzeczy :

- czyli potwierdzasz to ze majątek trafił do NZ  ?

Twój komentarz do zaistniałej sytuacji był zbędny , tak jak nasza wiara że na kolejce będzie coś więcej niż Ozorków - Krośniewice i zamieniony w  burdelo-cyrk kompleks kolejowy w Krośniewicach.

NIESTETY SPEŁNIAJĄ SIĘ moje słowa , tu nie chodzi o kolejkę tu chodzi o grunty.

KONIEC.

Tak trochę na marginesie, ale wokół ewentualnego projektu rewitalizacji KrKD za unijne środki, pod skrzydłami Urzędu Marszałkowskiego.
Najnowszy przykład jak działają władze samorządowe w Łodzi:
Urząd Marszałkowski w Łodzi odrzucił z powodu niespełnienia warunków formalnych wniosek o dofinansowanie modernizacji czterech składów EN57, który napisali... jego urzędnicy (!). Pozostawię to bez komentarza...
I jeszcze przykład z tego roku z odwiecznym kłopotem z uzbieraniem wkładu własnego po projektów, przez który Łódzki Tramwaj Regionalny jeździ tylko po Łodzi, a teraz nie będzie kolejnej partii nowych wagonów:
http://www.buslodz.pl/newtramlodz/ciekawostki-i-informacje/8-ciekawostki-i-informacje/67-2010-nowe-tramwaje-w-lodzi