Świat kolejek wąskotorowych

Gdyby był tylny napęd to była by możliwość ciekawego zmontowania auta i stojących w Jędrzejowie wózków od Lxd2. Zamiast tylnej osi jeden wózek. Przednia oś to już pojedyncza. Polonez by do tego był dobry. A najlepiej jeszcze wersja TRACK

MOD: Wydzielone z Rolniczego tematu samoróbek http://750mm.pl/viewtopic.php?p=38679#38679

.

Ciekawe jakie prędkości by osiągał. Zresztą nie musi być poldek. Inne samochody tez by mogły być. Coś o DCM 3,5t powiną dać rade.

Andrzeju! Wózek O Rumuna waży około 2,5 tony (informacja od fachowca)Więc sam wózek ważyłby 2,5 raza więcej niż pojazd napędzający! najgorsze byłoby przeniesienie napędu z półosi/łańcuch na wał napędowy. I jeszcze małe ale... JAK TO WSZYSTKO ZATRZYMAĆ?  Pozdrawiam! Bogdan

Hmm to jednak moje podejrzenia co do masy wózka były złe..
Przeniesienie napędu było by najłatwiejsze. W samochodzie z tylnym napędzie masz wał przykręcony do dyferencjału. W Lxd2 tez jest wał napędzający wózek. Jedynie potrzebna była by jakaś przejściówka aby wał samochodowy przykręcić do wózka (bo jakoś mi się nie che wierzyć aby pasowało złącze)
Hamulce?? Hmm o tym nie myślałem

.

hehe "fadroma" domowej roboty mnie zachwyciła :)

A elementem owego jak by nie patrzeć sprzęgło jest. Wytrzyma, uważasz?

Przyszło mi do głowy co innego. Zamiast samochodu osobowego ciężarówka np star. Zamiast tylnej osi jeden wózek. Z hamulcami nie było by problemu gdyż jest pneumatyka. Zamiast przedniej osi wystarczy jedna os, nie trzeba drugiego wózka (choć można)  do napędu potrzebna jeszcze skrzynia nawrotna. Jeden wsteczny to trochę za mało.
Zadania dla Phinka. Jakie było by przełożenie?? Obyło by się bez reduktora ??

> Protest przeciw cenzurze <

hmm zamiast stara na wózki zakładamy jakiegoś neoplana lub solarisa :D
Tylko kto by dopuścił taki "wehikuł" do ruchu osobowego...

> Protest przeciw cenzurze <

Andrzej, chyba za dużo naoglądałeś się filmików z Mocanity :) tam jeżdżą takie wynalazki jak np "ford szynowy" czy inne dostawczaki :) na miejscu Phinka bym tak nie panikował, jak widać takie cuda jeżdżą, pytanie tylko z jakim komfortem i jak często wymienia się sprzęgło :)

> Protest przeciw cenzurze <

U nas Warszawy też sobie przez wiele lat dobrze radziły (oczywiście na normalnym torze). Były (i są) też maluchy, Żuki itd. Tyle że to są raczej drezyny... i nikt do nich podzespołów z lokomotyw nie pakował.

> Protest przeciw cenzurze <

A co powiecie na takie cudo? I na sposób przeniesienia w nim napędu za pomocą kilku pasów klinowych?

(http://img218.imageshack.us/img218/8403/40313245456d560cf97fnbr.th.jpg) (http://img218.imageshack.us/i/40313245456d560cf97fnbr.jpg/)

(http://img263.imageshack.us/img263/7176/4031314071b877880ce4nbr.th.jpg) (http://img263.imageshack.us/i/4031314071b877880ce4nbr.jpg/)

> Protest przeciw cenzurze <

Ale na normalny tor to głownie wystarczy wymienić 4 koła. Na wąski tak się już nie da.

Rozwiązanie mogłoby wyglądać tak, jak na zdjęciu.

http://infotransport.pl/admin/viewArticle.php?article_id=3378&sesClientID=0
Pytanie jak ze stabilnością na 750mm.

Swoją droga, ciekawy artykuł.

Fabryka Borgwarda robiła coś takiego:
(http://www.inselbahn.de/images/basic/borgw_19165-0_51.jpg)

Wiele lat służyło to potem na niemieckich Inselbahnach...

> Protest przeciw cenzurze <

Moje? A czytałeś?  :wink:

Fakt, że nadal pozostaje jeden wsteczny... Choć z drugiej strony zawsze można zjechać z toru na jakimś przejeździe i się obrócić.

> Protest przeciw cenzurze <

Tak a propos pakowania Solarisa na szyny. Przypomniało mi się, że Niemcy trenowali to w latach '50 ze sporymi sukcesami.
(http://www.christians-bahnseite.de/bilder/db29-3_parade.jpg)
http://www.christians-bahnseite.de/db29-3_parade.htm

Artykuł w niemieckiej Wiki:
http://de.wikipedia.org/wiki/Schienen-Stra%C3%9Fen-Omnibus

Prowadzono tym normalne, regularne przewozy pasażerskie (na torach osiągał zdaje się do 100 km/h* - trzeba by sprawdzić w ŚK) :cool: .


*Według: http://www.epoche-3.de/schistrabus.php nawet 120 km/h)

> Protest przeciw cenzurze <

Wiem, wiem...
Ale mimo różnych problemów wynikających z dość karkołomnej konstrukcji, rozwiązanie to było stosowane w praktyce przez dobrych kilkanaście lat. Oczywiście trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że (pomimo wyglądu) nie był to zwykły pojazd drogowy przerobiony sposobem gospodarczym, lecz specjalnie opracowana w tym celu konstrukcja.

Na bodajże Jindrzichohradeckich Mistnich Drahach na drezynę przerobiono pewną starą Škodę (już nie pamiętam, jaką dokładnie - bodajże poprzedniczkę Škody 120...?) - musiano przeprowadzić całkiem sporą przebudowę tego samochodu, gdyż układ biegowy na 760 mm jest tak wąski, że wycięcia na koła w karoserii nie istnieją (są zaślepione blachą).

Jeszcze mała uwaga nt. Mocanity. Drezyna na bazie Forda Transita to nie jakieś dziwadło tylko podstawowy pojazd służbowy operatora linii RG Holz. Jeździ tego kilka sztuk, dodatkowo identyczne używaja osoby prywatne mieszkające przy torach w górach, gdzie nie dochodzi droga. Zestaw zalet jest oczywisty: sprawdzona konstrukcja, technologia, części zamienne. http://bogu.files.wordpress.com/2007/08/mocanita31.jpg
Dodatkowo przypominam, że na większości linii zblizonych do byłego ZSRR mozna znależć drezyny oparte na Ziłach czy Zisach. Więc może zamiast wyważać otwarte drzwi...

Wmceta czy MBd1 też ma wiele części czysto motoryzacyjnych, lecz mimo wszystko nie jest to takie hop-siup jak wydaje. Niestety praw fizyki nie oszukasz i mechanika jest taka a nie inna, więc zawsze będzie problem z trwałością przekazania napędu.

Niektórzy robili to tak:
http://www.youtube.com/watch?v=_OSb0kHn_RU

A inni tak:
http://www.youtube.com/watch?v=B36PhUhPmuI

A gdyby tak zapodać za samochodową częścią (zespołem napędowym - silnik, sprzęgło, skrzynia biegów) reduktor? Prędkość obrotowa zmaleje, moment obrotowy wzrośnie, a moc ...?

A na co komu tyle mocy, jeżeli współcześnie lokomotywy na wąskim torze nie mają tak dużo do ciągania? Może na tej zasadzie dałoby się wykombinować mniej paliwożerny i nowocześniejszy zespół napędowy do istniejącej lokomotywy, powiedzmy restaurowanej od stanu "lekko szrotowego"?

Pozostałby jedynie problem przekładni nawrotnej... i ew. konfliktu z konserwatorem zabytków.

Oczywiście nie sugeruję tu wykorzystania poloneza, jako dawcy, ale jakaś ciężarówka może "dałaby radę"?

Ja bym nie robił z lokomotywy i ciężarówki jednej maszyny tylko ciężarówkę wstawił na tory. Przekładnie redukcyjną nawrotną można wstawić za skrzynią biegów. Problem tylko z jazdą do tyłu bo kabina jednokierunkowa...

Dużym problemem było by dopuszczenie tego ustrojstwa do legalnego użytkowania...

O właśnie o to chodzi nie jest problemem zbudowanie ale dopuszczenie do ruchu tak jak mówił Phinek prawdopodobnie przekroczyło by to dość znacznie koszt budowy takiego ustrojstwa.

PS wpadłem na pomysł żeby takie coś można zbudować z palecika. Jest ciężki zgrabny na pewno nadał by się na lokomotywkę manewrową. Tylko ma napęd na jedna oś i to tą po przeciwnej stronie przeciwwagi co raczej nie służy uzyskaniu siły pociągowej.

E... ja to się nie znam za bardzo na mechanice, ale czy nie łatwiej skorzystać z czegoś gotowego ?

http://moto.allegro.pl/item1084237673_ciagnik_t_25_wladimirec.html

Silnik ma odpowiedni reżim pracy, przekładnia nawrotna jest,biegów bodaj 6, blokada mechanizmu różnicowego jest, mocy wystarczy. Trzeba tylko wymontować przednią oś i wstawić kolejową. Zamiast tylnych kół też dorobić/dopasować kolejowe. Kwestia doboru ich średnicy to troszkę większy problem, może należało by zmienić zwolnice (tak to się chyba nazywa) w tym ruskim wehikule. No i jakieś sprzęgi do wagoników dorobić.

Tak ma 6 biegów i rewers (byle nie wersja na jednej dźwigni) Ale on wazy około 2 ton. przeróbka na wąski tor ciągnika nie będzie za łatwa;/ Doby by był mulitikar (czy jak to się tam nazywa).

PS jaki rozstaw kół ma ta "ciężarówka"??

Multicar był już przerabiany na wąski tor:
http://drezyniarze.pl/galerie/20080807/image109.html
i to w Polsce. Ma ktoś może więcej informacji na temat tego pojazdu? Cały czas jest na BKL i cały czas tylko na torach?

Widziałem tego Multicara, jednak bliżej mu do Unimoga niż do lokomotywy. Za lekkie do ciągnięcia czegokolwiek, po kolejce bieszczadzkiej zwłaszcza. Przeróbka zrobiona profesjonalnie, pojazd może w dalszym ciągu jeździć po drogach po założeniu kół z oponami ale jako lokomotywa to się nie sprawdzi.

Z pełną skrzynią ziemi tez będzie za lekki??

Po kolei... (w końcu jesteśmy na forum kolejowym)

@ Waldi7:
Przy zastosowaniu reduktora maleje prędkość obrotowa zmaleje, moment obrotowy wzrośnie moc prawie pozostanie bez zmian... prawie bo 4% mocy pójdzie w chlapanie i grzanie oleju w reduktorze.

@ andrzej2110:
Weź proszę pod uwagę sztywność konstrukcji... wszak przy projektowaniu samochodów stosuje się różne zabiegi, aby ograniczyć ich sztywność w przypadku kolizji... na kolei kolizja w sensie motoryzacyjnym występuje przy każdym hamowaniu, gdzie wagony nabiegają i zderzakami w zderzak... ała co by to było... Dlatego właśnie odpowiednie normy UIC, OSŻD i inne przewidują odpowiednie minimalne sztywności na poziomie zderzaków, linii okien.. itd. Dlatego jak chcesz dupowozidło w stylu większej drezyny - OK, wstawiaj osobówkę czy ciężarówkę na tory, ale nie rób z tego lokomotywy.

Zaś @ obciążanie.. tak owszem... Np. Lublin lepiej jeździ jak ma co najmniej pół tony na pace, lecz jak się jego do jego rozkładowego 1,6 t zbliża, to z hamowaniem jest coraz gorzej (sprawdzone  ;D).

@ MichałŁ i Hal9:
Brawo za dobry trop z paleciakami i cięgnikami... np. MBxd2 ma skrzynię biegów rodem z ciężkiego wózka widłowego, zaś swego czasu w Rumunii robiono seryjnie lokomotywki na podzespołach ciągnikowych.

Reasumując:
Układ napędowy rodem z ciężarówki (jak sugerował Waldi7) spotykamy np. w MBd1... mało tego niejaki inż. Romuald Wetcel budował onegdaj wagony motorowe, wykorzystując podzespoły z takich samochodów jak Ford i Thornycroft... lecz zawsze było tylko i wyłącznie wykorzystanie podzespołów przy budowie nowego pojazdu.

Teraz kilka punktów zapalnych:

- Silnik: Pamiętajmy, że silniki kolejowe mają moc max. ustaloną wedle mocy trwałej, zaś silniki samochodowe mają moc max. większą co powoduje niebezpieczeństwo zniszczenia silnika przy długiej jeździe na mocy szczytowej. Dlatego należy mieć to na uwadze przy adaptacji silnika do celów kolejowych

- Sprzęgło: Liczone jest wedle maksymalnego momentu obrotowego jakie winny przenieść (zawsze większy niż moment silnika) oraz przyrostu temperatury podczas ruszania na pierwszym biegu. W przypadku MBd1 zasprzęglenie występuje przy prędkości 2 km/h czyli całkiem sporo (choć to jeszcze nie to co np. SN60 gdzie zasprzęglenie następowało ok 12 km/h) co powoduje znaczne nagrzewanie sprzęgła. Przykład... Wmc mimo zastosowania reduktora, które znacznie zmniejsza problem zasprzęglania to i tak temperatury sprzęgła są znacznie wyższe niż w Żuku, Lublinie czy dowolnym innym dostawczaku.

- Skrzynia biegów: Teoretycznie jest ok... więcej uwag w reduktorze osiowym

- Skrzynia Redykcyjno-Nawrotno-Rozdzielcza: Jedyny problem to zaprojektować i wykonać... nie jest no niemożliwe, ale parę złotych trzeba na to mieć.

- Reduktor osiowy: Pamiętajmy, że jedziemy stal po stali... to oznacza że wszelaki udar idący z kół przekłada się na jeszcze większy udar na kole talerzowym. W pojazdach samochodowych na kołach jest opona, która doskonale tłumi drgania, a zwłaszcza udar między jezdnią i układem napędowym. Udar wyobraźmy sobie w następujący sposób:
- Wagon o masie 10 ton uderza w sprzęg wagonu motorowego
- Wówczas wagon motorowy dostaje kopniaka w zad
- Koła zmuszone są do nagłego przyspieszenia, aby nadążyć za kopniętym nadwoziem
- Na kołach pojawia się udar... na kołach zębatych udar ten jest zwielokrotniony o różnicę średnic (co najmniej dwukrotnie)
- udar ten przekazywany jest dalej przez wały napędowe, na reduktor, skrzynię biegów, sprzęgło...

Teraz proponuję wyobrazić sobie jaki będzie skutek pieprznięcia młotkiem o masie paru ton w pojedynczy ząb koła talerzowego... w ciężarówkach między owym młotkiem, a zębem jest amortyzator pod postacią gumowej opony.

Chyba teraz nie muszę wyjaśniać dlaczego w Starach awaria mostu występowała niezwykle rzadko, zaś większość wagonów typu MBd1 jest nieczynnych właśnie z powodu zarżnięcia reduktora osiowego, który właśnie ze Stara pochodzi.

No się napisałem... mam nadzieję, że nie zanudziłem.  ;)

@ Andrzej2110:
Po "dobalastowaniu" ziemią Multicara miałby ze 4 tony masy całkowitej (liczę to, co legalnie jest w stanie wytrzymać). W porównaniu z np. WLs-ką (7 ton masy służbowej) wygląda już niekiepsko, ale ...  lokomotywa ciągnie dwuosiowo, a on ten Multicar jednoosiowo, więc dobrze, że sam jedzie...
Nieco poważniej - jakiś lekki wagonik, mocno ażurowej konstrukcji, może by pociągnął, ale typowego wagonu - watpię. A nawet jeśliby ruszył, to jak "toto" zahamować? (chyba, że ma pneumatykę...)

@ Phinek:
Uwzględniwszy wspomniane siły i rodzaj konstrukcji pojazdów szynowych, należy raczej odrzucić pomysły zastosowania samochodu (lub podobnego pojazdu drogowego) do pracy pociągowej w charakterze lokomotywy.
Wygląda na to, że jedynie "hybryda" kolejowej ostoi z ukladem jezdnym i napędnym wraz z odpowiednim reduktorem (tu słusznie zauważyłeś dodatkowe koszty, bo "gotowca" może nie być) i zespołem napędowym ciężarówki, ciągnika lub cięższej maszyny roboczej miałaby sens. Jeno czy wtedy trzeba by było włożyć mniej kasy niż w zakup i remont starej lokomotywy?  :-\


No tak, tylko w ten sposób, choć okrężną drogą, praktycznie chyba doszliśmy do ... lokomotywy ;) (w rozumieniu klasycznym).

Surowiec na "lokomotywę" idealny wg. mnie, oczywiście zaznaczam z góry że to głęboka teoria itd, to mała koparka.
Reżim pracy silnika odpowiedni, nawrotnik jest, napęd poprzez układ pompa hydrauliczna - silnik(i) hydrauliczne więc udar odpada.
Oczywiście była by to raczej mała zabaweczka co by pociągnęła wagonik czy dwa. Poza tym kto znajdzie koparkę za flaszkę  ;D
Ekonomia zabija pomysły ... zresztą może to i lepiej.

Właściwie to nie jest to zbyt głęboka teoria... wszak na są drezyny właśnie z takim napędem... silnik jak w koparce ustawiony poprzecznie, gdzie jego jedynym zadaniem jest generowanie mocy do układu hydrauliki. Zaś ta hydraulika służy do różnych prac (np. HDS) ale także do napędu. Wówczas mały silnik hydrostatyczny "wisi" na wałku atakującym przekładni osiowej.
Zalety:
- Nawrotność pełna realizowana jednym zaworem
- Możliwość płynnego sterowania przełożeniem
- Dowolna liczba osi napędnych w dowolnej konfiguracji
- Hydraulika siłowa na pokładzie
- ogromna "gęstość mocy"*
Wady:
- Niestety hydrostatyka do cichych nie należy

* - proponuję porównać gabaryty i masy silników elektrycznych i hydrostatycznych o podobnych mocach.
BTW... dla dociekliwych proponuję zapytać wujka googla co odpowie na zapytanie "Hydraulic Hybrid" - ciekawe polecam

Nawet wózka torowego nie da rady?... To wina zbyt słabego napędu czy zbyt małego ciężaru?

Witam! Jeśli ktoś z forumowiczów jest zainteresowany budową drezyny na bazie Forda Transita , mam ofertę. Jest do pozyskania za "parę stówek" Ford Transit w wersji max długiej i max wysokiej cały przeszklony. Po przerobiniu na drezynę,można w toto zapakowć ze 20 osób. Odbiór w Krakowie. Pojazd ubezpieczony,ale brak przeglądu.  i chyba można zakupić z fakturą VAT. Pojazd Jest sprawny technicznie,ale oczywiście ze 2 kg szpachli poprawi jego wygląd :) Zainteresowanych proszę o kontakt na PW. Pozdrawiam! Bogdan.

Czytam, czytam i coś mi majaczy. Nie lokomotywa co prawda, ale zdjęcie tyłu wąskotorowej Warszawy 224. Chyba na kolejce Jędrzejowskiej

Kolejny przykład samochodu na szynach - tym razem poczciwy Land Rover:
http://www.tonystatham.fotopic.net/p63916630.html

Auto autem, ale jaki wyczesany splot torów :D

A, to właśnie powrzucałem do sąsiedniego wątku ;)
http://750mm.pl/index.php?topic=2702.msg40631#msg40631

Jest to bardziej pojazd szynowy z zabudowanym układem napędowym od LandRovera.. z tym, że oprócz silnika i ... wzięto również jego opakowanie.
Jednak podwozie jest czysto kolejowe, no i jest reduktor.. łańcuchowy.

To może odświeżę temat i wrzucę takie coś:
http://www.darkroastedblend.com/2007/10/cool-road-rail-vehicles.html
Jest to zestawienie różnych pojazdów drogowo-torowych z całego świata i nawet są polskie akcenty.

(http://www.popmech.ru/images/upload/article/6812_1234962569_full.jpg)
Od razu widać, jaki naród jest najbardziej kreatywny na świecie  ;D

Co to qrr jest!???

(http://farm3.static.flickr.com/2026/1685800834_fb59910ab1.jpg)

Lokomotywa drogowa :D

My się zastanawiamy jak przerobić pojazd drogowy na szynowy a oni zrobili odwrotnie :D

Mobilna elektrownia stworzona przez uczniów któregoś rosyjskiego uniwersytetu/politechniki w bodajże 2002 roku.

Ale ona sama może jeździć, czy tylko jako przyczepa?

Niestety nie mam żadnych dodatkowych wiadomości ale sądząc po dodatkowych zbiornikach paliwowych w miejscu wózków obstawiam że posiada w podwoziu silnik napędzający koła. Ciekawe jak w takim wypadku zrobiony jest układ kierowania.

- Panie milicjancie, nie wiem jak to się stało. Zszedłem z pozycji i nagle się w rowie po drugiej stronie drogi znalazłem...
- Pan nabierze powietrza i dmuchnie tu...

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/00/Moscow_Parad_2008_Ballist.jpg/800px-Moscow_Parad_2008_Ballist.jpg)
http://en.wikipedia.org/wiki/MAZ-7917

Skoro coś takiego może paradować po ulicach stolicy...
To chyba od tego wehikułu pożyczono podwozie (dokładnie z wersji MAZ-547A, która nie posiada osi tocznej).
(http://farm1.static.flickr.com/176/427809810_56dd2ec073_o.jpg)

Jeśli komuś potrzeba czegoś cięższego, to polecam nowszą wersję wyrzutni Topol M: MZKT-79221. Tam jest już napęd 16x16 ;)
(http://www.new-factoria.ru/missile/wobb/topol_m/topol.jpg)

Na podobnej zasadzie dokonano we Francji przebudowy dwu lokomotyw na pojazdy kołowe... ale poruszające się po szlaku wyznaczonym przez "szynę" w Montech. Służą one do obsługi "pochylni wodnej".

http://en.wikipedia.org/wiki/Montech_water_slope (http://en.wikipedia.org/wiki/Montech_water_slope)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e1/France_-_Montech_-_Automotrices_de_la_pente_d%27eau_-_2005-01-15.JPG/800px-France_-_Montech_-_Automotrices_de_la_pente_d%27eau_-_2005-01-15.JPG)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/31/Montech_fermeture.jpg/800px-Montech_fermeture.jpg)

No dobrze, a kojarzy ktoś jeszcze zdjęcie tej Warszawy?

link w temacie:
http://www.tugboatlars.se/MTR.htm

(http://www.tugboatlars.se/ScaniaMTR111KRH02.jpg)

Kiedyś dawno i nieprawda ze 20 a może więcej lat do tyłu na stacji w Skarżysku Kamiennej stała koparka "Białoruś" na torach, ciekawostką było to że miała koła wielkości mniej więcej takie same jak w wersji ogumionej. Do czego służyła nie mam pojęcia. W każdym razie stała w składzie który zawierał drezyny, małe wagoniki, "socjale" i inny tabor remontowo - ratunkowy.

kolejny link, a nawet 3:

http://www.youtube.com/watch?v=0FuiYm2VtXc
http://www.youtube.com/watch?v=uV3SAk2v80k
http://www.youtube.com/watch?v=Csp8qA8MEQM

Ot taki kolejowy TIR:

(http://www.bahnbilder.de/bilder/zweiwegefahrzeuge-219116.jpg)

(http://www.linsinger.com/image/669m316/media/SF01-F-Truck-Schiene-A1.jpg)

Fajny pojazd, ale do czego on służy  ???

Jest to urządzenie do reprofilacji szyn.

http://narrow.parovoz.com/gallery/UAKR/20100907_133119.jpg taki jakiś stary ruski wynalazek.

http://intl.parovoz.com/newgallery/pg_view.php?ID=166561&LNG=RU Takiego wynalazku to ja jeszcze nie widziałem.

To jeszcze taki środek transportu zbiorowego:
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ua/yg/lqak/adkUsjbwCgBYlWuOAX.jpg)
Fotka wrzucona przez ok333 na forum ok-kolej.pl (http://www.ok-kolej.pl/forum/viewthread.php?forum_id=7&thread_id=197).

Brytyjski piętrus na szynach ?

A może to tylko takie doraźne rozwiązanie na krótkie linie podmiejskie, autobus przerobiony na wagon motorowy.
Albo służyło to do zwiedzania jakiejś ekspozycji plenerowej.

Może to reakcja protestacyjna na wzrost cen opon na światowych rynkach? :P

Tak w temacie:
(Przepraszam, ale nie masz pozwolenia na wejście do galerii)

Raczej: Berliński piętrus na szynach :D.
Miałem spytać, czy wiecie, gdzie takie cudo jeździło, ale skoro dałem link do forum z odpowiedzią... Tor niby normalny, ale bardzo wąskiemu bliski. No właśnie - jaka to stacja?

Widzę ten gagar popularny jest> Już kiedyś to było na forum i jak wtedy dyskutowano to agregat na podwoziu MAZa.

Nie dość że było to jeszcze w tym wątku.
Co do auta to nie polecam przerabiać na lokomotywę. Istnieje wiele ciężarówek i traktorów produkowanych seryjnie jako pojazdy drogowo-szynowe przeznaczone do lekkich prac manewrowych na bocznicach gdzie się manewruje góra z jednym wagonem i nie opłaca się kupować lokomotywy. Widziałem taki traktor w akcji i powiem jedno: MASAKRA. Ktoś kto wpadł na ten pomysł powinien iść siedzieć za sam pomysł a pracownika obsługującego ten pojazd podziwiam za odwagę (a może był tak pijany że już mu było wszystko jedno). W lokomotywie najważniejsza jest masa (im większa tym lepiej). Druga sprawa to wytrzymałość na ściskanie i rozrywanie. Reszta to już drobiazgi. Wy, jak to zwykle robią Polacy, zaczynacie od dupy strony.

No, ale na szczęście znalazł się ktoś, kto wyprowadzi nas z mylnego błędu. O ile wiem, to nikt tutaj za nic się nie zabiera, zwłaszcza od wspomnianej przez Ciebie strony. Więc spokojnie...

Pojazdów dwudrogowe:
Profesjonalnie wykonany pojazd tego typu powinien być bezpieczny (oczywiście o ile eksploatuje się go zgodnie z przeznaczeniem). Nie wiem, jak w przypadku obserwowanego przez Ciebie, ale jeśli pojazd jest przewidziany do prac przetokowych (a nie ma np. służyć jako koparka z możliwością jazdy po szynach), powinien mieć odpowiednio wzmocnioną ramę (uzyskanie odpowiedniej sztywności w takim sprzęcie nie jest problemem - więcej stali i po kłopocie), zamontowaną instalację pneumatyczną pozwalającą na współpracę z hamulcami taboru (czyli hamulec zespolony) a w razie potrzeby odpowiedni balast. Przy takim wyposażeniu i umiejętnym z niego korzystaniu praca powinna być równie bezpieczna jak na małej lokomotywie.

Wyjaśnię kwestię piętrusa.
Zdjęcie wykonano (tak mi się przynajmniej zdaje) na stacji Pleszew Wąskotorowy. W czasie wojny Niemcy sprowadzili miejski autobus piętrowy z Berlina. Po założeniu kół kolejowych obsługiwał on odcinek Pleszew Wąsk. - Pleszew Miasto.

a tu cos z Peru
http://www.garnek.pl/petucha/580295/ciakawy-pocijag-z-peru (http://www.garnek.pl/petucha/580295/ciakawy-pocijag-z-peru)

Pompa paliwa im się zapowietrza lub często jeżdżą z małą ilością paliwa  ;D

Przerobić samochód czy inny pojazd typu koparka / traktor itp. na coś w stylu drezyny szczególnie wąskotorowej to raczej nie problem, pomijając oczywiście koszty. I chyba niezły pomysł na uzupełnienie taboru wielu kolejek.

Przeróbka na lokomotywę w sensie dosłownym, ze wszystkimi tego konsekwencjami, to raczej pomyłka.

Patenty takie jak powyższy są ciekawe i warto wg. mnie takie zdjęcia umieszczać na forum jako "studium przypadku" natomiast nie koniecznie warto je naśladować. Co innego drezynka która jedzie kilku ludzi do pracy na torach czy ot tak sobie dla zabawy co innego regularny ruch. Na ten ostatni UTK w życiu się nie zgodzi i ma rację. Zwróćcie uwagę że większość z tych patentów pochodzi z "republik bananowych" a chyba nie do tego dążymy.

znalezione na necie  http://www.wiocha.pl/216996,Pociag_przyszlosci (http://www.wiocha.pl/216996,Pociag_przyszlosci)

witam!

szukam firmy, która dostosowuje pojazdy do poruszania się również na torach.
607 447 200 lub: w1l@interia.pl

pozdr.