Świat kolejek wąskotorowych

czas na Gorzów....
http://petycja.komunikacja.org/ (http://petycja.komunikacja.org/)
 :(

Powtórka z Gliwic.

Powtórka - nie powtórka. W Landsbergu władze miasta, jak się zdaje, nie podjęły już decyzji, a to, co się tam dzieje wykazuje cechy rzeczywistej debaty publicznej. Tramwaje, osobiście sprawdzałem, nie mają się najlepiej. Rzeczywiście konieczne jest w miarę szybkie podjęcie decyzji, co z nimi zrobić, bo wkrótce się rozpadną. Trudno dziwić się włodarzom, że podejmują dyskusję - prawdopodobnie doskonale sobie zdają sprawę z tego, że czego by nie zrobiły, to i tak zostaną skrytykowane.

1. Jeśli tramwaje zlikwidują - przez ekologów, zwolenników komunikacji publicznej, miłośników tramwajów, miłośników miasta i tych, dla których tramwaj jest czynnikiem miastotwórczym, czymś, co nadaje miastu prawdziwie miejski charakter i współtworzy jego klimat. Jak się z resztą okazuje - czynnik sentymentalno - klimatyczny w przypadku tramwajów jest trudny do pominięcia - zwróćcie uwagę, że bardzo często pojawia się w gorzowskiej dyspucie.

2. Jeśli nie zlikwidują i zaczną w nie ładować sporą (a uwględniając wielkość miasta i jego budżetu - ogromną) kasę, to zaś wpadną pod ogień krytyki tych, co uważają tramwaj za fanaberię, za coś, co w tej wielkości mieście nie ma racji bytu, zagraca ulice, hałasuje, trzęsie i jeszcze wysysa kasę, za którą można by kupić 100 autobusów, wspomóc szkoły i zasponsorować teatr, o domach starców nie wspominając...

Co teraz robią władze miasta? Jak sądzę uważnie wsłuchują się w głos ludu.

Podpisane. Całą tą sieć mam przejechaną - i rzeczywiście w centrum miasta jest to poprowadzone w sposób upodabniający Gorzów do pokrewnych przypadkow w Niemczech. Czynnik miastotwórczy jak najbardziej, "klimatyczny" oraz klimatyczny też. I tyle jestem w stanie napisać, jako nie-gorzowianin ;-)

Nie długo przyjdzie czas na kolejne polskie miasta, bo "kryzys" :'(. Wina leży po stronie miast, jak i nas samych. Gdybyśmy zrezygnowali z samochodów w mieście, interes tramwajowy by się kręcił.Gdzieś czytałem że 70% wpływów, to kasa z biletów, 12% to kasa z reklam, reszta dofinansowanie. Może ciasno i nie wygodnie ale "klimatycznie" ;D. Więc koledzy, wspierajmy transport szynowy w naszych miastach zanim będzie za późno. :-X

Wszystko zależy od sposobu finansowania komunikacji tramwajowej. Niestety wpływy z biletów są znacznie mniejsze niż przytoczone. Jednym z powodów jest istniejący i hołubiony przez naszych marnych polityków socjalizm. Nie, nie pomyliłem się. Bo jak inaczej nazwać rozdawnictwo ulg i przywilejów? Ulga dla dzieci, młodzieży, studentów, matek, ojców, staruszków, Z tego powodu do budżetu, nazwijmy "tramwajów", wpływa znacznie mniej pieniędzy niż mogłoby się wydawać. Dodatkowe pieniądze w postaci przychodów z reklam to tylko niewielki dodatek znacznie mniej niż przytoczony wcześniej. Miasto musi dopłacać, dotować albo w inny sposób wyrównywać dziurę między kosztami a przychodami. A to boli, bo z tych samych pieniędzy można stadion zbudować, pomnik jakiemuś dziamdziakowi postawić, świetlice otworzyć itp. A przecież polityk i tak samochodem jeździ.
Komunikacja tramwajowa potrzebuje inteligentnych ludzi zarówno w firmie jak i na firmamencie. Niestety w Gorzowie zabrakło i tu, i tu. Może co najwyżej są tam ćwiartki z tego co trzeba.