Świat kolejek wąskotorowych

Jeszcze jedno pytanie. Mają koledzy jakiś pomysł na te wypatroszone Faury? Czy jest możliwe, żeby do tego pudła móc zapakować coś mniejszego, równie mocnego i ekonomicznego co będzie współpracowało z resztą ocalałych podzespołów lub też z innymi (ważne aby działało :) ),które podpasują do środka i zainicjują zjawisko Faur reaktywacja? Ton pytania może lekki ale mam świadomość, że za tym może się kryć co najmniej habilitacja z kilku dziedzin równocześnie no i serce się kraje jak tak stoją...
Pozdrawiam!

Zapakować można dowolny współczesny silnik Diesla, spełniający normy Euro VI, tylko nasuwa się pytanie - po co?

Czyli rozumiem byłaby zgoda na to, że w razie W nie trafią ostatecznie na złom i można by na nich poeksperymentować?

1. Rozbebeszone przez złomiarzy rumuny ze stacji Rogów Towarowy Wąskotorowy należą do PKP Nieruchomości.

To już tak właściwie zamyka temat...
... ale możemy popuścić wodze fantazji i uznać że spadły nam z nieba i jednak są nasze :)

Aktualnie to są ramy z wózkami i przekładniami, brak silnika, instalacji elektrycznej, pneumatycznej itp. Widać zatem, że silnik to nie wszystko. Mając X* pieniędzy i Y* ludzi do pracy o wiele bardziej ekonomicznie uzasadnionym byłoby uruchomienie trzech praktycznie kompletnych rumunów stojących bliżej hali niż zabawa w reanimację trupa. Niestety czas ZNowskich rumunów już dobiegł końca.

*-bardzo duża liczba.

Tych dwóch trupów to nie ma co reanimować. Gdyby udało się je przejąc od ZN to jedynie wymontować przekładnie i co tam lepszego zostało a ramę podziać na złom. Wózki jezdne zachować  aby w razie czego były części zamienne. Za pieniądze ze złomowania przeznaczyć na uruchomienie któregoś z prawie sprawnych Lxd2 (może ta niebieska??)
Tylko czy ZN zgodził by się przekazać te wraki?? Podobne 2 stoją w Piasecznie. Tam wózki na 1000mm są bardziej cenne niż te na 750.

Zapewne wg ZN to są w pełni sprawne lokomotywy

Z tego co wiem to jedna zaliczyła poważnego dzwona za czasów PKP i po tym została odstawiona, dlatego możliwe że nawet w ZN wiedzą że to raczej złom.

Sprawna nie sprawna ZN i tak przeznaczy na złom i dostanie za to kase.

@andrzej2110: Ta niebieska Lxd2-309 został odstawiony za FPKW w 2006 roku po awarii.

To wiem i właśnie dlatego ze nie tak dawno jeszcze była sprawa to podejrzewam ze jest kompletna i z pośród 3 odstawionych sztuk było by jo najłatwiej ponownie uruchomić. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.

Zasadniczo trzy "nasze" odstawione w Rogowie Lxd2 są dość podobnie kompletne. Wbrew pozorom najłatwiej uruchomić 264, bo 309 wymaga wymiany/naprawy kapitalnej silnika (skutek uszkodzenia termostatu i przegrzania podczas pracy). Bodaj 2 lata temu były nawet czynione w tym kierunku starania, m.in. został odpalony silnik, jeśli dobrze pamiętam lok wymaga ambitnego elektrotechnika, bo coś się jej sterowanie chrzani. Z racji nawału pilniejszych i ważniejszych spraw i braku chętnych rąk do prac temat został odłożony.