Świat kolejek wąskotorowych

FORA KOLEJOWE => Giełda => Wątek zaczęty przez: majk on 27 Kwietnia 2011, 12:32:14



Tytuł: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: majk on 27 Kwietnia 2011, 12:32:14
Prośba kolegi z forum bunkrowiec.com.pl ...

Cytuj
Witam!

Poszukuję do kupienia lokomotywy kopalnianej typu "Karlik", Ldag05 lub podobnej (z kategorii 2-3 tonowych) w rozsądnej cenie. Rozstaw 600mm, skrajnia kopalniana, lokomotywa akumulatorowa. Najlepiej, żeby była sprawna.
Dodatkowo przydałyby się wagoniki osobowe - kopalniane.

Wbrew pozorom moje zapytanie ma bardzo dużo wspólnego z bunkrami, a konkretnie z MRU.

Nie pogardzę też żadnym kontaktem do kompetentnej osoby.

Z góry dziękuję za pomoc.
_________________
Pozdrawiam
Maxxc


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Marcin117 on 27 Kwietnia 2011, 12:53:43
W zeszłym roku znalazłem na złomowisku w Warszawie Ldag'a który pracował przy budowie metra Warszawskiego ale zdaje się że został przez kogoś kupiony. Poza tym zdawało mi się że w MRU jest 500mm?


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Maxxc on 27 Kwietnia 2011, 13:14:11
Witam!

Na MRU jest 600mm, sprawdzone :)

Z góry dziękuje za wszelką pomoc.

Pozdrawiam
Maksymilian Cierniewski


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 27 Kwietnia 2011, 21:50:19
Jakby pewien pan dyrektor Marian K. nie pożałował swego czasu kilkuset metrów kabla do bunkra, to od jakichś 3 lat, w MRU jeździłby oryginalny Karlik pewnego kolegi z naszego forum... A tak to chyba do Energomechanika pytanie, hehehe, jedyna stówka brutto i Ldag jak malowany (a może nawet świeżo pomalowany)


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Maxxc on 27 Kwietnia 2011, 21:58:10
Witam!

Pana dyrektora Mariana K. już dawno nie ma na stanowisku, władze "bunkrów" się zmieniły od tego czasu czterokrotnie. A ostatnio nawet wójt jest nowy...
Nie zmienia to faktu, że dalej naprawiamy zwrotnice i wierzymy w kolejkę...

Aha i nie chodziło raczej o kabel, z tego co wiem...

Teraz przejęliśmy całkowicie inicjatywę w poszukiwaniach, bo prędzej drogowcy zaskoczą zimę, niż gmina sama coś znajdzie...

W ramach planu awaryjnego najwyżej będziemy szykować WNA1320 w wersji kolejowej.





Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 28 Kwietnia 2011, 06:25:00
Drezyna, nawet samoróbka - od czegoś trzeba zaczynać - może to jest pomysł. A ludzie od nietoperzy, nie rzucają Wam kłód pod nogi, bo coś mi się obiło o uszy, że to oni także powstrzymywali wprowadzenie pociągów na MRU?


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Maxxc on 28 Kwietnia 2011, 08:18:59
Witam!

Żałuję, że sprawa z tamtą lokomotywą nie nie udała - przy czym wtedy całe negocjacje odbywały się ponad naszymi głowami, nawet nie byliśmy informowani o efektach.
Jeżeli byłaby opcja wznowienia tamtych rozmów - z chęcią bym się ich podjął.

Chiropterolodzy są "do przejścia", wyjaśnienia w terminie późniejszym :) .

Wolelibyśmy mieć lokomotywkę, bo lepsze to niż przeróbki wózka akumulatorowego.
Krzyk chiropterologów zresztą będzie taki sam o jedno i o drugie. A lokomotywa będzie bardziej przydatna w przyszłości niż drezyna-samoróbka.



Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Marcin117 on 28 Kwietnia 2011, 08:55:17
Wiecie, lokomotywka to całkiem spore koszta wbrew pozorom. Akumulatory w takich lokomotywkach trzeba zmieniać co kilka lat a wymiana taka nie jest tania. Ja bym wam jednak polecał myślenie o jakiejś małej drezynce, jest to dużo tańsze w zakupie/budowie i utrzymaniu niż lokomotywka a frajda większa niż przejazd pociągiem.


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: majk on 28 Kwietnia 2011, 12:47:22
Z tego co pamiętam to w podziemiach Pz.W. 717 stała sobie drezynka i można było sobie nią pojeździć na około 50m odcinku torów w podziemnych koszarach. Tylko niesamowicie ciężko się toczyła :( ale mimo wszystko może udałoby się ją "wypożyczyć"?

lepszego foto nie znalazłem:
http://www.sokol.slupsk.pl/MRU2/images/image/pw717-drezyna.JPG (http://www.sokol.slupsk.pl/MRU2/images/image/pw717-drezyna.JPG)


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Marcin117 on 28 Kwietnia 2011, 12:54:55
link nie działa.


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: kalito on 28 Kwietnia 2011, 12:55:43
u mnie działa.


Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Maxxc on 28 Kwietnia 2011, 13:11:11
Witam!

@Marcin117
Oprócz wymiany akumulatorów pozostaje jeszcze regeneracja.
Nowe akumulatory do WNA1320 (80V 220Ah) to koszt 12000zł + VAT. Jest to około 45% pojemności oryginalnej baterii (84V 485Ah) - ale wystarczy do krótkich przejazdów. Przecież nie będzie to targać setek ton przez 8h. Sądzę zatem, że są to koszty akceptowalne.
U mnie w pracy WNA1320 ma baterię 12-letnią, a używany jest codziennie... I nie ma żadnych problemów z baterią.
Zawsze można do lokomotywy założyć mniejszy silnik (5kW, 2,5kW).
Poza tym przeróbka na rozruch impulsowy nie powinna być zbyt skomplikowana. Powinienem dać radę zbudować układ regulacji przy takiej mocy. Hamowanie odzyskowe też jest wykonalne, tylko bardziej skomplikowane :)

Formalnie lokomotywa ma stanowić nieruchomy pomnik. Nieformalnie - mieć funkcję gospodarczą, np. targać 2 koleby z piaskiem, płytkami chodnikowymi czy elementami krat. O przejazdach osobowych na razie nie myślę, ze względów formalnych.
Drezyną sobie takiego zakresu prac nie wyobrażam...

Drezyna ręczna, poza świetną zabawą dla dzieci, jest nierozwojowa w przedstawionym powyżej zakresie.
Dlatego też szukamy lokomotywy.

@Majk
Drezynę z Pniewa ewentualnie da się pożyczyć na dzień.
Tylko poza naszą zabawą niestety nic przyszłościowego nie przyniesie.

Zatem: dalej upieram się przy lokomotywce.



Tytuł: Odp: Poszukiwana Ldag05 lub podobna!
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 28 Kwietnia 2011, 19:05:49
Zasięgnąłem języka - ufff, ceny kosmiczne (albo jak kto woli - rynkowe). Napisz na priva, pociągniemy temat
Marcin