Świat kolejek wąskotorowych

Witam
 W tym roku chce przeznaczyć 1% podatku na jedą z fundacji kolejowych oraz wpłacić 1200zł (100zł miesięcznie) na jej konto z kąd moge mieć pewnośc że pieniążki zostaną wykorzystane uczciwie a nie zostana przeznaczone dla prezesa fundacji albo jakiegoś członka zarządu bo zależy mi na pomocy naszej kolei a nie wspomaganiu finansowemu takich osób Wiem że w fundacji powinno pracować się wolontaryjnie czyli społecznie ale.. No właśnie te ale czy jest możliwość sprawdzenia takiej fundacji a może ktoś mi podpowie na jaką fundację kolejową najlepiej wpłacić pieniążki

Pozdrawiam

Jak ja nie cierpię słowa "pieniążki"  :-\
Fundacje mają obowiązek rozliczyć się publicznie na koniec roku obrachunkowego, czy jak to tam się nazywa. Nigdy nie masz gwarancji, że tak się stanie,  a jak już się stanie, to nie masz gwarancji, że korzystano z z Twoich wpłat efektywnie (patrz pewna Era...)
Pewniaki do wpłat:  na wąskim torze masz FPKW, na szerszym KSK Wrocław. To moje typowanie, a inni wymienią kilka dalszych.

 

Ja co roku wrzucam 1% na FPKW,a wystarczają mi potem informacje podawane na stronie Rogowskiej KD (http://kolejrogowska.pl/?page_id=2) - co się dzieje, co słychać, z czego zdarto starą farbę a na co nałożono nową i tyle.  ;)

Kolego Marszal, niestety fizycznie nie ma możliwości sprawdzić na co poszły pieniądze z 1% - wiadomo, kwity się rozpisuje tak aby wszystko grało. W wyborze komu dać pieniądz musisz kierować się intuicją, albo rzucać monetą - tylko jej nie zgub!
Ja podpowiadam: dawaj tym, co są najbiedniejsi - tacy każdy grosz trzy razy obrócą zanim zdecydują się go wydać.

I tu się nie zgodzę. Jeśli chcesz być pewny, że środki przekazane przez Ciebie zostaną rozsądnie spożytkowane to daj je tym, których historia dotychczasowych działań jest solidna i jest jako takim gwarantem ciągłości przedsięwzięcia i tego, że pieniądze pozwolą danemu podmiotowi przetrwać i się rozwijać. Nie ma co pakować kasy w setkę podupadających podmiotów, które obracając grosz w palcu będą się zastanawiać czy wydać go na żyłkę do kosiarki czy też może paliwo do niej, po czym kupią żyłkę a okaże się, że nie ma paliwa i niczego w efekcie nie skoszą. Kapitał trzeba kumulować wśród tych przedsięwzięć, które mają szansę na powodzenie, opierając się jak mówię na ich udokumentowanej przeszłości i tu raczej ci z grubszym kapitałem mają przewagę. Osobiście stawiam na FPKW - tam wyślij kasę, możesz być pewien, że nie zginie.

Formalnie nie wiem czy OPP ma obowiązek publikacji raportów finansowych, na pewno mają obowiązek wysyłania takowych do organów państwowych, więc jak by one stwierdziły rozbieżność realnych wydatków z celami statutowymi to zapewne by zareagowały. A fundacje czy stowarzyszenia są organizacjami non-profit, więc nikt tam raczej kasy na lewo tulił nie będzie ;)

Ma taki obowiązek. Takie sprawozdania można znaleźć na stronach Ministerstwa Pracy.

Co prawda nie "co do każdego wiaderka farby" ale przynajmniej w stopniu umożliwiającym rozeznanie się, ile dana OPP w danym roku miała łącznych dochodów i w jakim % poszły np. na płace.

Jeżeli chodzi o FPKW, to śpieszę donieść że u nas nikt z Zarządu za swoją pracę grosza od Fundacji nie bierze. Możemy więc gospodarować środkami lepiej lub gorzej, ale na pewno nie trafiają one do niczyjej prywatnej kieszeni.

Mój jeden % też przekazałem FPKW, a wystarczy mi informacja, że coś zostało współfinansowane właśnie z tej puli. Jeśli chodzi o wpłacanie na konto to możesz wybrać Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki. Dużo się dzieje, miedzy innymi odbudowa torowiska do Rosnowa i remont obecnie czynnego szlaku, remont taboru (Bxhpi i Wmc). No i trzeba utrzymać sprawny tabor, aby nadal był sprawny  ;) i wiele innych różnych pobocznych wątków. To tyle z mojej strony.