Świat kolejek wąskotorowych

Szanowni koledzy podzielcie się doswiadczeniem w stosowaniu zamienników oleju w przekładni hydraulicznej lokomotywy Lxd2.
Chodzi mi o praktyczne doświadczenia ze stosowania danego oleju.

Na GrKD stosowany jest olej L-HL 32. Dawniej stosowano olej L-HL 46, który jednak przy "okazjonalnym" jeżdżeniu powodował leniwe ruszanie lokomotywy zanim układ chłodzenia nie osiągnął temperatury ok. 40*C - powodem jest pienienie się oleju i trudności z uwalnianiem bąbelków powietrza gdy oliwa jest zimna i gęsta. Zastosowanie oleju rzadszego (32) sprawę tę częściowo likwiduje.
Ale teraz uwaga: oba oleje nie do końca są właściwe, gdyż służą zasadniczo do zalewania hydrostatycznych układów przeniesienia napędu. Tutaj mamy przekładnię hydrokinetyczną i do specjalnie takiej powinien być stosowany olej. Np. Mobil ATF SHC.

Dziekuje za informację, prawdopodobnie o stosowaniu olejów  L-HL decydowała ich niska cena,
Na rynku  obecnie jest Mobilfluid 125 oraz hydromol 32 ciekawe czy ktoś stosował ten olej do Lxd 2.

Hydromol był stosowany na GrKD w latach świetności kolei.
Tak na prawdę, to nasza dysputa prowadzić będzie do jednego wniosku: loki Lxd2 są obecnie w takim stanie i prowadzą takie obciążenia, że można tam nalać do skrzyni kutasolu i też będzie jechać. To trochę jak dywagować czy do starego, rozpieprzonego żuka dać olej syntetyczny, czy w 120% syntetyczny.

W dobie kryzysu,oraz szeroko pojętych oszczędności,proponuję kompromisowe rozwiązanie ,mianowicie stosować należy  przepracowany olej z silników samochodowych filtrowany przez zużyte rajstopy babci.Myślę że jest to pewnego rodzaju alternatywa dla niektórych stowarzyszeń ,kółek itp
A tak poważnie to najlepszym rozwiązaniem jest Mobil ATF SHC itp