Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: lisiogonek on 18 Stycznia 2012, 19:05:54 Ludzie się starają zabezpieczyć majątek, a tu się władza czepia >:(
A tak na serio, jestem za zagonieniem kolesi do odbudowy, fizycznej odbudowy - nie tam jakimś zadośćuczynieniem - a co zniszczone to wcale nie jest naprawiane, choćby owych ludzi nie wiem jak ukarać. Nie znam przypadków w Polsce aby złodzieje musieli odbudować zniszczony tor >:( Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 18 Stycznia 2012, 19:11:01 Jak kolej nie jeździ, to niestety kradzieże będą...
Nawet maźnicową zworę transporterową ukradli! (na wierzchu we wiaderku) (http://www.kujawy.media.pl/galerie/newsy/toryOtmianowo.jpg) Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: WL on 18 Stycznia 2012, 23:16:59 Jak kolej nie jeździ, to niestety kradzieże będą... Wszystko zależy od okolicy i okolicznych mieszkańców. Nawet maźnicową zworę transporterową ukradli! (na wierzchu we wiaderku) Wniosek z tego że kradną nie tylko na szlaku ale i na stacji. Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 18 Stycznia 2012, 23:58:35 Może leżała na torowisku.
W Rogowie jeżdżą i też ukradli... Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 19 Stycznia 2012, 05:15:33 Średnio wyobrażam sobie zaganianie złodzieja do odbudowy. Musiałbym go wysłać na badania lekarskie, przeszkolić z zakresu BHP, opłacić ubezpieczenie NW, pilnować... Jako niefachowiec będzie wymagał stałego nadzoru fachowca, a i tak pewnie spartoli, zwłaszcza, że nie pracuje z własnej woli, a z przymusu. Dwa - uwali sobie palec młotkiem (czy coś w ten deseń), a ja się potem będę musiał z jegomościem po sądach włóczyć bo spowodowałem (przynajmniej jego zdaniem) uszczerbek na jego zdrowiu. Moim zdaniem - bez sensu to to. Skórka nie warta wyprawki. Szkoda czasu i atłasu.
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 19 Stycznia 2012, 10:11:14 Można inaczej to zrobić. Nie on osobiście to wykona a osoba która się na tym zna a on pokryje wszystkie koszty naprawy. Dla niego to będzie bardziej dotkliwe pod względem finansowym.
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Ptr on 19 Stycznia 2012, 16:04:34 Już widzę jak łatwo będzie ściągnąć z takiego delikwenta taką należność...
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: lisiogonek on 19 Stycznia 2012, 20:43:02 Paweł uziemił moje pomysły - ale jak to by była satysfakcja ;D zobaczyć złodzieja w takiej akcji. Z kolei Kucyk pisze że nie jeżdżą pociągi to kradną - ale są przypadki że kradną na żywca ;D widziane na własnym krajeńskim podwórku ;D
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 24 Stycznia 2012, 23:03:55 Problem tkwi właśnie w możliwości (a raczej jej braku) egzekucji jakichkolwiek należności z takich delikwentów. Złomu zasadniczo nie kradną osoby posiadające dom, samochód, stałą pracę - krótko mówiąc - są to osoby nieposiadające ani majątku, który można by zlicytować, ani źródeł dochodu, które można by zająć. Próba dochodzenia roszczeń jest zatem najczęściej z góry skazana na niepowodzenie i, co więcej, może być kosztowna - wszczęcie egzekucji przez komornika wymaga wniesienia wstępnej opłaty, zwykle 15% egzekwowanej kwoty. Rzecz jasna, komornik, jeśli niczego nie zwindykuje, opłaty nie zwróci. Z tej też przyczyny pozywanie złapanych złodziei ma, jak by to ująć, dość wątpliwy z finansowego punktu widzenia sens. No chyba, że chodzi nam o satysfakcję i uzyskanie efektownego urzędowego papierka, który można sobie w rameczkę oprawić i powiesić na ścianie, a nie o kasę.
Oczywiście nie twierdzę, że złapanych złodziei pozywać nie należy. Jak najbardziej należy. Trzeba jednak być świadomym faktu, że najprawdopobniej nic się z tego nie uzyska. Prócz satysfakcji z utrudnienia życia łobuzom bo ich będzie przez jakiś czas komornik ścigał. Z tego samego powodu obciążanie delikwentów kosztami napraw przeprowadzonych na nasze zlecenie przez firmę zewnętrzną (a choćby i przez nas samych), to pomysł mało rewelacyjny. Zwłaszcza, że należy doliczyć koszty sprawy sądowej (cywilnej) o naprawienie szkód oraz późniejszej egzekucji (opisane powyżej). Podsumowując - najskuteczniejszym działaniem mającym na celu ukrócenie kradzieży jest profilaktyka w postaci możliwie jak najczęstszego patrolowania szlaku oraz budowanie pozytywnych więzi z lokalną społecznością. No i jeżdżenie. Doświadczenie wskazuje, że za błyszczące tory złodzieje łapią się zdecydowanie rzadziej niż za zardzewiałe. Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 25 Stycznia 2012, 10:40:29 Rozwiązaniem mogło by być przerzucenie kosztów odbudowy na skup złomu. Z takiego przedsiębiorcy na pewno dało by rade ściągnąć należność. Poza tym strach przed tym powinien ograniczyć wogóle skup elementów pochodzących z kradzieży. Tyczy się to nie tylko torowiska ale również włazów do studzienek ściekowych, linek elektrycznych i innych rzeczy. Po prostu jeśli nie będzie gdzie tego sprzedać to nie będzie warto to kraść.
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 25 Stycznia 2012, 13:09:28 No i w tym sęk - ukrócenie możliwości sprzedawania złomu stalowego, czy metali kolorowych pochodzącego z nieudokumentowanego źródła i stworzenie możliwości dochodzenia odszkodowania od osób, które mimo zakazu taki złom niewiadomego pochodzenia kupiły. To byłoby coś. Niestety w świetle obowiązującego prawa możliwości takiej w zasadzie nie ma. Być może można by próbować dochodzić odszkodowania od takiego złomiarza w drodze długiego i żmudnego procesu cywilnego. Ale kogo z nas stać na taką zabawę?
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 25 Stycznia 2012, 13:24:54 Prawo można zmienić a nawet powiną się. Czy federacja oraz PKP nie ma możliwości próbować zmienić prawo w tym kierunku?? Do tego na pewno przyłączył by się zakład energetyczny.
Tytuł: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 25 Stycznia 2012, 13:39:25 Tu wkraczamy na grząski teren - sprawa obrotu surowcami wtórnymi to wielki, miliardowy interes, na dodatek śmierdzący interes. Nie tylko śmierdzący śmieciami i wysypiskami, ale także licznymi aferami związanymi z obrotem wirtualnym (tzn. istniejącym tylko na papierze) złomem i milionowymi wyłudzeniami zwrotu podatku VAT. Nie trzeba poza tym być wielkim filozofem, żeby zdawać sobie sprawę, jak wielki sprzeciw spowodowałaby próba przerzucenia odpowiedzialności finansowej za straty w infrastrukturze na firmy trudniące się obrotem surowcami wtórnymi. Obawiam się, że jesteśmy zdecydowanie za mali (federacja) na to, żeby cokolwiek w tej dziedzinie zdziałać. Nawet PLK, organizacja znacznie większa, silniejsza, lepiej ustosunkowana nie zdołała spowodować wprowadzenia do polskiego systemu prawnego przepisów, które w istotny sposób przyczyniłyby się do ukrócenia procederu obrotu złomem kolejowym (kradzionym). Oni (PLK) mają dojścia do ministerstw, posłów, senatorów. I nic.
Krótko mówiąc - zaproponowane przez mojego Przedmówcę rozwiązanie jest interesujące. Jego wprowadzenie w życie (jeśli w ogóle możliwe) - proste nie będzie. Raz, że wymaga analiz prawnych, czy w ogóle w świetle polskiego prawa jest dopuszczalne, a dwa - wymaga przebicia się do właściwych uszu i złamania oporu "śmieciowego" lobby. Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 25 Stycznia 2012, 14:53:18 Paweł, mówisz że nie ma oręża w walce ze skupami złomu - a art. 122 kodeksu wykroczeń i, w przypadku kradzieży o wartości powyżej 250 zł, art. 291 i 292 kodeksu karnego nie istnieją? Co komu szkodzi dowalić kłopotów skupującemu lewy złom za paserstwo?
Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 25 Stycznia 2012, 17:41:54 Ja nie napisałem, że nie ma oręża do walki ze skupami złomu. Napisałem jedynie, że nie ma w tej chwili możliwości łatwego wyegzekwowania od złomiarza jakichkolwiek pieniędzy za przyczynienie się do dewastacji. Napisałem też, że nie widzę możliwości szybkiego i prostego wprowadzenia do obowiązującego w Polsce prawa przepisów, które by to umożliwiły.
Przepisy, o których piszesz, jak najbardziej znamy i z nich korzystamy w miarę możliwości. Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: mylene on 26 Stycznia 2012, 22:08:35 Złomu zasadniczo nie kradną osoby posiadające dom, samochód, stałą pracę - krótko mówiąc - są to osoby nieposiadające ani majątku, który można by zlicytować, ani źródeł dochodu, które można by zająć. Podsumowując - najskuteczniejszym działaniem mającym na celu ukrócenie kradzieży jest profilaktyka w postaci możliwie jak najczęstszego patrolowania szlaku oraz budowanie pozytywnych więzi z lokalną społecznością. No i jeżdżenie. Doświadczenie wskazuje, że za błyszczące tory złodzieje łapią się zdecydowanie rzadziej niż za zardzewiałe. No dobra misiaczku, jakoś twoi kolesie posiadali dom, samochody, stałą pracę, krótko mówiąc, były to osoby posiadające majątek, który można zlicytować i źródła dochodu, który można by zająć, jednakże wolały one pociąć na złom mienie państwowe, nie swoje prywatne, dlaczego? Podsumowując, najskuteczniejszym działaniem mającym na celu ukrócenie kradzieży na kolejkach jest przede wszystkim właściwa profilaktyka, czyli szanowanie dobra kolejowego, które jest własnością nas wszystkich. Jeździł operator, ale tam gdzie miał po drodze do kasy, choć miał jeździć też gdzie indziej, ale nie jeździł, nie dbał, więc poszło sporo na złom. W pisaniu jesteś gość, pod lupą może da się ciebie zobaczyć. (http://750mm.pl/Themes/750mm/images/warnmute.gif) Wyjątkowe chamstwo wypowiedzi. Pora odpocząć. Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: mylene on 26 Stycznia 2012, 22:14:59 ale jak to by była satysfakcja ;D zobaczyć złodzieja w takiej akcji. Z kolei Kucyk pisze że nie jeżdżą pociągi to kradną - ale są przypadki że kradną na żywca ;D widziane na własnym krajeńskim podwórku ;D Chcesz film z takiej akcji, daję go gratisowo. Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: a cygan on 11 Marca 2013, 21:04:05 W nawiązaniu do wpisu kol. Kucyka
Cytuj .......mówisz że nie ma oręża w walce ze skupami złomu - a art. 122 kodeksu wykroczeń i, w przypadku kradzieży o wartości powyżej 250 zł, art. 291 i 292 kodeksu karnego nie istnieją? Co komu szkodzi dowalić kłopotów skupującemu lewy złom za paserstwo? Ma ktoś wiedzę jak dokonać kontroli na terenie skupu złomu?Po ostatniej kradzieży całego mechanizmu zwrotnicowego przy parowozowni /!/ SKW, jeden z właścicieli skupu nie pozwolił nawet policji dokonać oględzin placu bez nakazu prokuratora. Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 11 Marca 2013, 21:07:40 Mamy takie prawo że na przeszukanie musi być nakaz. Skoro właściciel nie dal wejść policji to znaczy ze miał coś do ukrycia.
Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: OczeQ on 11 Marca 2013, 21:56:05 Niech się pucuje na drzewo!
A ze strony kolei, mając dobre stosunki w komendzie miejskiej, na takich palantów nakaz da się zmontować w godzinę :) Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 11 Marca 2013, 21:56:52 Nie musi być to nakaz wydany przez prokuratora. Wystarczy że nakaz przeszukania wyda kierownik komisariatu.
A tak ogólnie to ci policjanci chyba nie mieli zbytniej ochoty kontrolować. Jakby chcieli, to sposób mają prosty: pałą, gazem, gleba, i jeszcze raz pałą. I już nakaz nie jest złomiarzowi konieczny. ;) Tytuł: Odp: Zwalczanie złomiarzy (przeniesione z "Piszą o KKD") Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 15 Marca 2013, 19:13:16 Cóż, przypomina mi się historia ze skupem firmy Jawa na Składowej zaraz koło stacji na Karbiu. Co chwilę pojawiały się tam elementy kolejowe podejrzanie przypominające te z wąskiego toru. Gdy po raz kolejny wezwałem policję, to zupełnie niespodziewanie pojawiły się 4 policyjne busy, z których wysypało się kilkunastu policjantów w pełnym rynsztunku - hełmy, tarcze, kamizelki kuloodporne i broń gładkolufowa. Mnie i wszystkim dookoła z wrażenia opadły szczęki, a niezatapialnie bezczelny pan kierownik skupu złomu aż przysiadł z wrażenia i aż zapomniał o byciu bezczelnym, hehe :D
|