Tytuł: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 18 Lutego 2012, 19:55:03 Witam.!
Nazywam się Paweł, to tak w kwestii przywitania się. Studiuję na politechnice mechanikę, wybrałem kierunek w sumie mając we łbie tylko wizję zbudowania kolejki ogrodowej, wszak marzeniami też da się żyć.. ;D Wziąłem się za zrobienie jej mniejszej wersji, na bazie kartonówek Modelika itp. w skali 1:25. Na warsztacie pierwsza zabawka - Lxd2 (tej powstać docelowo ma ok. 2-3 sztuki. Następna w kolejce Lyd1, i.. któryś parowozik, zdecydowanie pierwszy w kolejce Tw29. O wagonach nie wspomnę, to oczywiste.. kilka platform, kilka węglarek (to dość proste do wykonania 'modele'*).. składzik osobowy z letniaków bądź doczep rumuńskich. Plan walnięty z rozmachem, ale sądzę że nie ma w nim nic niemożliwego. Zasadniczo moim jedynym problemem poza finansami jest tylko brak wprawy w wycinaniu (pierwszy Faur będzie cierpiał na syndrom krzywej ramki okiennej, trudno :D). Jak się pewno domyślacie, plan inspirowany ogrodową makietą p. Michała Zajferta.. :) U mnie w 1:25 ze względu na łatwiejsze do zdobycia wymiarówki. * czemu w cudzysłowie..? To proste. Nie zamierzam w swojej zabawce odwzorowywać hiperrealistycznej budowy taboru, dążę do zmontowania sprawnego układu transportowego i wygląd taboru nie ma dla mnie tak kolosalnego znaczenia - oczywiście, zrobię co się ze swojej strony da, żeby Faury były Faurami a nie czerwonymi pudłami po butach :) Wolę się jednak skupić na budowie napędu i sterowania.Ciągle zastanawiam się nad sterowaniem RC (zasilanie z szyn - zbyt drogie, i to jednak sezonowa zabawka). Efektami pochwalę się, gdy tylko pierwsza Lxd2 stanie na własnych, ruchomych wózkach :) Co nastąpi zaraz po tym, jak znajdę dla niej odpowiednie rozwiązanie napędowe. Pytanko do was - ktoś dysponuje wymiarówką Wddxhp i Pddxh..? Byłbym wdzięczny za pomoc :) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Kaczor on 18 Lutego 2012, 20:37:51 Wddxhp:
http://imageshack.us/f/155/wddxhp.jpg/ (http://imageshack.us/f/155/wddxhp.jpg/) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 18 Lutego 2012, 21:50:08 Wielkie dzięki. W zasadzie kwestię wagonów towarowych, a dokładnie bazy pod niej, rozwiązałeś jednym linkiem.. :)
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Harry Potter on 18 Lutego 2012, 22:30:10 O ile robisz kolej na 785mm... ;D
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 18 Lutego 2012, 22:47:38 Witaj Pawle ,ze swoją koleją ogrodową trafiłeś we właściwe miejsce.
Pierwsze zasadnicze pytanie na jaki rozstaw toru będziesz budował ,gdyż skala 1:25 w zasadzie powinna dopasowywać się do jakiegoś znormalizowanego rozstawu toru używanego w modelarstwie. I choć nie mam nic przeciwko żadnej skali , to jednak te używane w modelarstwie kartonowym ,są nieco z kosmosu ;D Napisze Ci tylko ze swojego doświadczenia że im większy model ogrodowy tym paradoksalnie mniejsze problemy z napędem. No chyba, że będziesz w części do budowy zaopatrywał się w zachodnich sklepach. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: OczeQ on 18 Lutego 2012, 23:05:26 O ile robisz kolej na 785mm... ;D Ziehle na 750mm to nic niezwykłego, nawet w Białośliwiu na 600 zdaje się były.Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 18 Lutego 2012, 23:07:16 Po uśrednieniu szerokość toru wyszła de facto taka, jak dla skali G - 30(32)mm dla wąskiego 750 i 64mm dla normalnego toru.
Co do napędu - mam parę teorii, projektów do sprawdzenia (chciałem uciec od koła zamachowego i przekładni ślimakowej, ale chyba się poddam, i pójdę tym tropem) - problemem będzie znalezienie kół. Chciałem kupić na allegro 40mm walce aluminiowe i oddać je do wytoczenia zestawów kołowych. Wymiary kół dla Lxd2, Lyd1 i teraz serii wagonów mam, resztę wypytam/wymierzę na Karbiu :) ..wyzwaniem będą koła parowozów i Lidki, ale sądzę że powoli po kawałeczku i do odpowiednich rozwiązań tu również dotrę. Dzięki wymiarówce podanej przez kolegę wyżej projekt węglarki już leży na biurku. Na pewno o wiele rzeczy jeszcze wypytam, póki co widzę że tutaj faktycznie ludzie głębiej, niż na forum kolejkowym siedzą w tej zabawie, sądzę że pójdzie o wiele łatwiej widząc więcej podobnych projektów. :) Mallet, miałem do Ciebie pisać w kilku sprawach odnośnie tego projektu jeszcze na forum Kozaka, widać znalazłeś mnie tu szybciej. Jak coś więcej powstanie w temacie lokomotywy, pewnie się jeszcze odezwę. Pozdrawiam serdecznie.! PS. Ziehla gdzieś już widziałem, z jednym zderzakiem, więc nie nasza regionalna perełka :D W 1:25 różnica szerokości wynosi coś ok. 1,4mm (czyli 32mm standardowe dla skali G..) więc biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do śląskiej wąskotorówki tylko się cieszyć.! Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: andrzej2110 on 18 Lutego 2012, 23:14:33 O ile robisz kolej na 785mm... ;D Ziehle na 750mm to nic niezwykłego, nawet w Białośliwiu na 600 zdaje się były.Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 18 Lutego 2012, 23:40:00 Paweł pomyśl czy nie podeszły by Ci silniki 12V od wycieraczek samochodowych .
Trzeba tylko przerobić nieco mechanizm ,ale sam napęd z przekładnia masz jak na talerzu. Dlatego właśnie pisałem ,duże modele łatwiej o napęd ,albo inaczej najpierw poszukaj napędu a potem popatrz w jaki gabaryt może się zmieścić . Chciałem Lxd2 zrobić w 1:8 i zastosować napęd spalinowy ale po zapoznaniu się z gabarytami tych silników ,i mechanizmów przeniesienia napędu doszedłem do wniosku iż lepsza będzie skala 1:6. Tym bardziej że rozstaw toru u mnie jest 5" więc 1:6 idealnie pasuje. Radził bym zastanowić się nad torem 45 mm , bo jak przyjdzie Ci ochota wybudowania parowozu normalnotorowego to masz już gotowy tor do pięknego modelu ,jak to mówią w królewskiej skali :D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 18 Lutego 2012, 23:59:32 Ten sam projekt spalinowej lokomotywy wisi jako baza dla mojej pracy inżynierskiej.. w teorii 1:10, praktyka zweryfikuje pomysł. :)
Pozostanę przy rozstawach skali 1:25 (nie wiem dlaczego pomyliły mi się rozstawy dla normalnego toru - 58mm - 1:25 i 64mm - G). Dość sporo jest kartonówek pod tą skalę dla rodzimego taboru (a marzy mi się pociągnięcie chociaż owalu w normalnym, z siecią trakcyjną.. taa, najnowsze szynowe eksperymenty pekapu ;D ). Parowóz.. jeśli kiedyś znajdę w sobie tyle samozaparcia.. na razie na myśl o walce z tewuchą krew mnie zalewa. Patent z silnikiem niezły, lecz obawiam się, że będzie za duże. Pamiętasz, jak rozwiązał sprawę Meggido na forum Kozaka..? Silniczek bezpośrednio na wózku, dla każdej osi.. w tym przypadku wystarczyłby jeden na wózek, muszę tylko znaleźć coś pasującego. Rozejrzę się za silniczkami z magnetowidów, jak to nie wyjdzie spróbuję z silnikami 12V z replik airsoftowych (z tymi mam styczność bardzo często, serwisuję takie karabinki pneumatyczne) i przeniesieniem napędu kardanami do wózków. Ograniczę sobie promień skrętu, ale aż tak ostrych winkli nie przewiduję.. :D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 19 Lutego 2012, 00:33:33 A jakie parametry mają silniczki z tych replik .
To jest chodzi mi o gabaryty ,moc .itp. Czy są osiągalne na rynku. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 19 Lutego 2012, 11:21:54 Dorwę taki, po sprawdzę - poza napięciem, przybliżoną wielkością i prędkością obrotową nie pamiętam dokładnych parametrów. Jeśli zaś chodzi o dostępność - w większości przypadków wymontowany silniczek z tuningowanego karabinka to kwestia jednego piwa wśród kumpli z ekipy airsoftowej, i raczej tych silniczków nie zabraknie.. :D
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: rafaelsantee on 19 Lutego 2012, 23:21:33 dla toru 750mm, w skali 1:24, rozstaw szyn miał by prawie 32mm (tak samo jak dla modeli na tor 1435 w skali 0). Co do napędu - może zastosować silnik od wkrętarki elektrycznej razem z przekładnią?
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 20 Lutego 2012, 12:04:25 Sprawdzę i ten trop, gdzieś w domu leży trup takowej to siądę i rozgrzebię. Póki co walczę z wózkami, miałem ambitny plan wykonania działającego układu amortyzacji ale jedyny rozpatrzany aspekt, odlanie części wózków z ołowiu/cyny/czegoś podobnego dopiero sprawdzę, jak będę miał warunki. Mam tylko wrażenie że materiał zbyt szybko ulegnie zmęczeniu i się zwyczajnie rozpadnie. Może lepiej pozostawić układ tylko wizualnie, zmajstrować maskownice w całości. Może ktoś obeznany w materiałoznawstwie będzie w stanie zaproponować dobre rozwiązanie..?
..w międzyczasie poszukam wśród zabawek pozostałych w domu części do przekładni. Buda do Wddxhp i pochodnych konstrukcji w sumie już zwymiarowana.. dorwę cieńszy karton (mam tylko 1,5mm na składzie więc za gruby) i pobawię się z budami, rama (w planie kształtowniki drewniane bądź pręty mosiężne) w sumie może pozostać uniwersalna dla większości wagonów z letniakami włącznie więc to mały problem. :) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 20 Lutego 2012, 21:21:51 Nie wiem jak u Ciebie z dostępem do odlewni mosiądzu ale sadze że jeśli zrobisz modele do odlania mechanizmów to w warunkach domowych polutowanie nie powinno stanowić problemu.
Wiadomo że trzeba to mądrze rozplanować aby później połączyć . Blachę mosiężną do grubości 0.5 mm spokojnie można ciąć dużymi nożycami krawieckimi. Kartonowe modele owszem ale nie wiem jak byś je impregnoawał utwardzał dalej pozostaną kartonem wrażliwym na wilgoć. Swego czasu robiłem okręty z kartonu najlepszy efekt dało nasączenie żywica epoksydową ale nie radzę tego robić w domu. ;) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 21 Lutego 2012, 17:39:43 Pisałem do Ciebie PW w tej sprawie, nie wiem czy dotarło.
Do odlewni dostępu niestety nie mam, Paweł Radecki z forum Kozaka zaproponował odlanie kół z utwardzonej żywicy, myślałem nad tym, i wytoczeniem i wyszlifowaniem jej w domowych warunkach. Mam tylko obawy co do odporności żywicy na warunki ogrodowych jazd. Po prostu na upartego będę musiał zdobyć trochę kasy i zamówić wytoczone metalowe koła. Sprawę mechanizmów wózka będę musiał poważniej przemyśleć. Zielonego pojęcia nie mam, jak to zrobić w miarę ekonomicznie. Póki co walczę z budami wagonów, Faur zasadniczo poza kilkoma detalami czeka na malowanie. Muszę nieco zmienić sposób mocowania budy do ostoi (akumulator wymaga jednak dostępu do wnętrza). Patent na ramę wózka mam - 6mm rurki mosiężne idealnie odwzorują ramę. Lutowanie elementów wózka z blach ciętych/trawionych to niestety robota przekraczająca moje zdolności. Ramę trzymającą zestawy kołowe z blachy sklecę, najwyżej pozostałe elementy zmontuję z odlewu cynowego, nie będą bezpośrednio przejmowały obciążeń, to się i nie rozpadną. Sprawdzę możliwość utwardzenia cyny jakimś dodatkiem, może się uda. Wada.. poprawek na ciepło nie zrobię, roztopi się wszystko w cholerę.. ;D Baldwin, co myślisz o wykorzystaniu wału giętkiego do przeniesienia napędu z przekładni umiejscowionej poniżej linii podłogi do wózków.? Zrobię poglądówkę i pokażę o co mi chodzi. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 21 Lutego 2012, 18:18:20 Po pierwsze ,koła z żywicy jaka by nie była w modelu 1:25 to według mnie długo nie popracują.Niby z jakiej to żywicy, odlewaniem z żywic zajmuje się od kilkudziesięciu lat i nie znam takiej.
Każda jaka by nie była nie zastąpi metalowych kół które może w wagonie sprawdziły by się ale w lokomotywie która ma za zadanie pociągnąć skład ,wątpię. Natomiast jeśli żywicą będzie tylko środek a pierścień toczny metalowy ,o to już inna sprawa. Odlewnie z żywicy poliestrowej możesz robić sam w domu nawet nie mając pompy próżniowej. Żywice i silikony do form dostępne są na alledrogo. Żywice w środku możesz uzbroić metalową wkładką ,wtedy masz detal jak w oryginale i możesz spokojnie użyć go w modelu. Jak będę robił model Lxd2 w zerówce to po prostu zrobię maskownice a napęd dopasuje od elektrowozu, przymierzałem sie tez do !:6 ale tu zrobię jak w oryginale . Tak więc skala i dostępność napędu ,łatwość w wykonaniu to wszystko deprymuje konkretne rozwiązania. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 22 Lutego 2012, 20:15:56 Okej, dzięki za odpowiedź :]
Tak więc.. lecę do katedry z prośbą o udostępnienie tokarki, jeśli na uczelni się zgodzą - byłoby przecudownie, wtedy nawet ostoje i wózki bym sobie ukulał. Co do samych odlewów - gdy tylko się zorientuję, spróbuję odlać jedną eksperymentalną budę Faura. Nie jestem tylko pewien, jak skubana zniesie np. letni upał na działce, nieraz już widywałem żywiczne modele wygięte w banana.. ;D Jeśli to nie wypali, majstruję sobie akwarium i spróbuję wytrawić z blachy budę. Jeśli uda mi się wykonać porządne matryce.. W rozmowie z jednym kolegą z forum padło pytanie o tory. Otóż w planie są dwie wersje, jedna sezonowa i raczej niezbyt długowieczna - wykorzystanie kształtowników drewnianych, solidnie zaimpregnowanych (znajomy z Sosnowca sprawdził, ponoć zdało egzamin). Druga opcja, na którą muszę jednak odłożyć nieco grosza, to wykorzystanie i przycięcie kształtowników aluminiowych np. 2x10mm przekroju. Martwić się będę, jak powstanie cokolwiek zdolne do przejechania po torach :) PS. Ulrich Thorhauer w swoim Faurze w 0e wcisnął do wnętrza Taurusa w H0, może to warte rozpatrzenia..? Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 22 Lutego 2012, 21:43:55 Z zywicy odlewałem obudowy do zabytkowych motocykli ,nic się nie dzieje ,ale ...trzeba ją uzbroić ,czyli zalać nią stelaż i wtedy może stać na słońcu ile chce i nic dziać się nie będzie.
Ścianka żywiczna przy takim modelu musi być co najmniej 3mm a w środek daj zbrojenie z polutowanych drutów miedzianych powiedzmy o średnicy 2mm,coś jakbyś zalewał fundament betonowy ze zbrojeniem i masz taką budę że hej. Jeśli będziesz miał dostęp do tokarki to wykorzystaj to maxymalnie jednak koła toczone z metalu to jest jedyne sensowne rozwiązanie ,ze o osiach nie wspomnę . Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 22 Lutego 2012, 22:09:49 Właśnie miałem zamiar zrobić dokładnie, jak mówisz. Od początku wizja zrobienia takiej budy za mną chodzi, dlatego też Faur budowany z kartonu jest de facto tylko 'matką'. Co do tokarki - w poniedziałek prawdopodobnie odwiedzę poza zajęciami laboratorium obróbki skrawaniem, sądzę że uda mi się porozumieć z katedrą w tej sprawie. Sam walczę z kumplem z projektem małej stołowej tokarki do drobnych pierdoł więc w pewnym momencie część roboty sobie porządnie ułatwię.
Porozmawiam z wykładowcami, odłożę trochę kasy na żywicę, pobawię się, zobaczę efekty. Póki co popracuję na tym, co mam, węglarki wolę jednak pozostawić metalowe, zdecydowanie ciekawszy i bardziej realny efekt.. ;D Póki co pobawię się z sygnalizacją, spróbuję wykonać kilka semaforów (schematy oznakowania stacji na GKW jeszcze pamiętam). To dość prosty i tani w porównaniu do reszty aspekt budowy kolejki. Kto wie.. może stacyjkę uda się zmontować na miniaturowych pędniach..? ::) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 03 Marca 2012, 12:29:14 Porządny postęp w temacie, po zaszlachtowaniu starej drukarki na biurku zaległa cała garść kół zębatych, pasek z przekładni, silnik i kilka pomniejszych pierdoł. Siądę nad tym i spróbuję zaprojektować napęd do Faura :) Sprawa kół nieco się pokomplikowała i muszę to nieco odłożyć w czasie. Zajmę się póki co wózkami. Jeśli wyjdzie tak, jak to sobie zaprojektowałem, wózki będą pracować jak oryginał :)
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 06 Marca 2012, 21:52:58 Trochę aktualizacji:
(http://img839.imageshack.us/img839/6425/lxd2.jpg) - obecnie testowany pod kątem przydatności - już wiem, że spartoliłem sposób mocowania budy - miał być zmieniony w celu łatwiejszego dostępu do baterii, teraz jest on.. hmm, kiepski. Drugie zdjęcie: (http://img833.imageshack.us/img833/5150/lxd22.jpg) (http://img39.imageshack.us/img39/2595/platforma.jpg) Platforma. Proszę się jakkolwiek nie lać z tego patentu, zmajstrowałem to dla sprawdzenia przydatności ramy pod warstwą kartonu ;D Zdała egzamin, ale pochwalę się nią jak już wagonik skończy straszyć ilością tektury. Listewki też zostaną wywalone i zastąpione grubym drutem i blachą aluminiową. Ogólnie konstrukcja solidna, przeżyła dwa upadki z biurka i nawet nie widać po niej jakichkolwiek uszkodzeń.. bo i nie ma co się popsuć ;D Odnośnie kółek - tu poważniejszy zastój. Póki co znalazłem tylko coś takiego, po odrobinie ingerencji w konstrukcję autka na zdalne sterowanie wyszedł taki twór.. w sumie aż cztery: (http://img708.imageshack.us/img708/2906/koaq.jpg) Ogólnie po zalaniu przestrzeni wewnątrz wychodzą idealne kółka do Lxd2 (wymiary zgodne niemal idealnie), jednak mam ich tylko 4 ;D Ktoś podsunie pomysł, gdzie można takowe wykorzystać..? W 1:25 koła mają 750mm średnicy - ktoś się orientuje, co można na takowych posadzić..? Chciałem zmajstrować jakiś dwuosiowy brankard ale kółka wydają mi się do niego po prostu za duże. W skrajnym przypadku posadzę na tych kółkach jakąś wariację na temat MBd1 i też wsio będzie hulać. Dalszy postęp prac po prostu nie został sfotografowany, bo i nie ma czym się póki co chwalić. Po rozebraniu drukarki i skanera, o drobniejszych klamotach nie wspominając, mam całe biurko w trybikach, paskach i elementach elektronicznych. Coś z tego wmontuję w swoje zabawki, póki co czekam na kółka do Lxd2 - chciałbym ją jakkolwiek skończyć i sprawdzić, czego musiałbym się wystrzec - póki co rumun dostanie silnik prądu stałego z drukarki (pewnie za słaby, ale okaże się, czy w ogóle przyda się większy). Następna relacja niedługo. :) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 06 Marca 2012, 23:09:19 Widzę Pawle że nie odpuszczasz i twardo walczysz z materia.
I choć karton sam stosuje w tej chwili do budowy parowozu w układzie Mallet-Meyer w 1:5 to jednak raczej sam model będzie z metalu. Jakoś kiepsko widzi mi się ta cała konstrukcja z kartonu, obym oczywiście się mylił. Wagony owszem ,ale jeśli chodzi o lokomotywę to czy aby konstrukcja nie jest zbyt delikatna i przy użytkowaniu nie rozwarstwi się. Będziesz pewnie musiał ostro nasączyć karton żywica epoksydową lub poliestrową. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 06 Marca 2012, 23:24:31 W zamierzeniu jest w ogóle zmajstrowanie maszyny z polistyrenu 1-2mm, tak jak mówię to tylko baza do sprawdzenia właściwości. Ostoję lokomotywy docelowo ma stanowić płyta z laminatu, rama silnika z przekładnią i elektronika RC, zabudowana na metalowej (mosiężnej) ramie. Jeśli zaplecze techniczne Karbia zlituje się nade mną, będzie warsztat i tokarka.. czyli kółka i wałki :) Sam nie widzę w ogóle opcji w pełni kartonowego taboru, stąd te dwa cukierki mają być tylko wzornikiem. Dopadłem w OBI kątowniki mosiężne 5x5mm i po przypływie funduszy rama węglarki/platformy/brankarda będzie z nich zbudowana. Z budowy rumuna jestem w pełni zadowolony - znalazłem już pierwszy potencjalny błąd konstrukcyjny zdaje mi się go rozwiązałem. Kolejny, to przeniesienie napędu. Pierwszy Faur dostanie serducho z silnika drukarki - RS-385SH (http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_catalog.cgi?CAT_ID=rs_385sh (http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_catalog.cgi?CAT_ID=rs_385sh)). Przypuszczalnie kumpel zdobył co najmniej dwa identyczne, więc mamy co wsadzać do środka.. ;D
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: konrad on 07 Marca 2012, 18:28:22 Jeśli zaplecze techniczne Karbia zlituje się nade mną, będzie warsztat i tokarka.. czyli kółka i wałki :) Nie wiem czy masz na myśli Lokomotywownie Bytom Karb... ale jeśli tak, to pomijając kwestie czy mają tam tokarkę... z Doświadczenia Ci powiem, że jest spora szansa że po pekapowska tokarka która nie była konserwowana od cirka 15 lat... ma duże bicia i jeszcze większe luzy na śrubach pociągowych... więc uzbrój się w cierpliwość, materiał na próby, i nie wiem czy masz doświadczenie w toczeniu, ale na parę wieczorów z maszyną...to taka tam drobna uwaga tokarza bardzo-amatora. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 07 Marca 2012, 21:30:15 Na Karbiu stoi dokładnie ten sam model, na którym się szkoliłem, więc jeśli zbytnio nie będzie strzelał fochów, poradzę sobie z nim lepiej niż z własnym kacem. ;D
Jutro, jak tylko wrócę do stanu pełni świadomości - etanol jednak to utrudnia w nadmiernych ilościach - zajmę się za projekty kilku następnych maszyn. Mam do sprawdzenia kilka ciekawych teorii i bez empirycznego doświadczenia problemów pewnie nie ruszę do przodu.. :P Tak czy siak kwestię napędu chyba rozwiązałem dla składów lekkich i na chwilę obecną jest to zadowalający poziom. Normalnym torem zajmę się dopiero, gdy pierwszy wąskotorowy skład objedzie owal z torów, wtedy pomartwię się bruttem składów. Silniki z drukarek to jednak dosyć mocne potworki, do składów wąskotorowych jak znalazł. Jak tylko laminat ze sterowaniem silnika powstanie, pochwalę się projektem. :) Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 24 Marca 2012, 16:36:25 Nie odpuszczam, ciągnę temat dalej:
(http://img845.imageshack.us/img845/8586/dsc03372s.jpg) (http://img207.imageshack.us/img207/2616/dsc03371f.jpg) (http://img850.imageshack.us/img850/4218/dsc03370w.jpg) (http://img404.imageshack.us/img404/4159/dsc03369qu.jpg) :D Projekcik raczej dla odstresowania, przeskalowana ślicznotka z GPM-owskiej wycinanki, materiały jak widać - polistyren 1mm, mosiądz 0,2mm, laminat jednostronny 1,5mm. Solidna konstrukcja, przeżyła nawet upadki z biurka. Co do napędu - silniczek czeka, z RC do środka będę musiał popracować bo skubane może nie wejść. Muszę poszukać odpowiednio małej płytki, jak ktoś ma na stanie porzucony przed laty samochodzik na zdalne sterowanie, chętnie przygarnę :P Z założenia mała paskuda raczej nie będzie ciągać więcej, niż wagonik, dwa na manewrach więc nie musi mieć schowanego pod maską potwora ;D Zbawieniem dla mnie było, iż górnośląska 309 ma reflektory na wierchu wmontowane POD dach, nie będzie zabawy z diodami SMD, po prostu wstawię żaróweczkę przez otwór w kabinie. Podobnie z reflektorami na czole. Cała buda poza kabiną maszynisty i widocznymi czołami to blacha, po prostu łatwiej się toto będzie mocować przy wymianie baterii i ew. usterkach. Do dorobienia pozostały jeszcze elementy podwozia (no i schodki do kabiny :D), wiązary i szyby. Lokomotywka ma być ogólnym odwzorowaniem Lyd1 - 309 stacjonującej na Karbiu, próbę odwzorowania kłębów dymu sobie póki co podaruję.. Nad napędem pewnie najwięcej posiedzę, wolałem sobie podarować odwzorowanie amortyzacji w lokomotywce napędzanej wiązarami, wyszedłby mi najpewniej spektakularny gniot. Przeniesienie napędu za pomocą ślepego wału i wiązarów (jak w oryginale), zapowiada się robota rodem z pracowni zegarmistrza.. ;D Muszę jedynie wymyślić dobre przeniesienie napędu - znalezione w starych zabawkach trybiki nie zdają egzaminu, są za małe i zbyt miękkie. Muszę się rozejrzeć za czymś trwalszym. Co do sterowania - mały pomysł do zweryfikowania - jak wiecie tanie zabawki poza opcją przód-tył-lewo-prawo raczej nie mają możliwości regulacji prędkości. Mnie nie uśmiecha się hulanie z Vmax podczas manewrów, pomyślałem że najlepiej byłoby wyjścia przód-tył podłączyć jako 'tryb prędkości wyższej' a napęd serwa (w zabawkach 'serwo' to drugi mały silniczek) dostosować do 'trybu prędkości manewrowej'. Jeśli ktoś się orientuje co z tym począć - byłbym wdzięczny za rady. Dociążenie wewnątrz ostoi - lokomotywka nie powinna dzięki temu tak chętnie tracić pionu i torów pod kołami :) Koła - jeśli polegnę w starciu ze szprychowymi, mój tabor będzie jednym z nielicznych, bądź jedynym, z zastosowanymi we wszelkich typach pojazdów kołami pełnymi ;D Zawsze to jakaś unifikacja. Pozdrawiam.! Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 26 Kwietnia 2012, 21:27:51 Po dłuższym postoju udało mi się dopaść II tom Soidy - pozbierałem sobie większość wymiarów i przeskalowałem. I tu pojawił się problem.
1:25 w praktyce okazała się za duża na działkę dziadków. Biorąc pod uwagę przeznaczoną na puszczoną dookoła działki nitkę z dwoma stacyjkami wyszło, że przeciętny Faur z pięcioma placiokami i brankardem zajmie przestrzeń ponad dwóch metrów. Licząc długości nawet ściśniętych i karykaturalnie pomniejszonych wajch, wyjdzie po prostu za dużo. Myslałem nad rozwiązaniem tego poprzez zmajstrowanie rozjazdów skupionych, jednak.. Wybór padł na weryfikację skal. Do wyboru: 1:32 - Faur na długość ma 32cm. 1:35 - 29cm 1:40 - 25,5cm 1:45 - 22,5cm 1:50 (dla zobrazowania - Lxd2 na rysunku Soidy jest w takiej podziałce) - 20,5cm. Ostatnie dwie skale do mnie najbardziej przemawiają, rozstawy torów są jeszcze do zaakceptowania (1:50 na styk wejdzie na tory H0), jednak gryzie mnie co innego.. W ostatnich dwóch wariantach w sumie nawet względem skali zda się użyć torów hazerowych, które to nie gryzą po kieszeni (4zł za metr szyny). Problemem jest.. taak, brak miejsca. Gdzie tam do cholery zmieścić RC i akumulatorek...?! Silnik jest małym zmartwieniem. Sterowanie.. cóż, Lyd1 niewątpliwie będzie wyzwaniem ;D Z baterią może.. będzie zabawnie :) No i kółka. w sumie takie gabaryty mechanizmów utrudnią robotę, ale.. zwiększą możliwości zabawy na ogródku. :) Ma ktoś jakieś propozycje odnośnie skali..? Jakieś za i przeciw, które mi umknęły..? Trochę czasu poświęciłem na zabawę z 1:25, teraz od nowa.. drugi raz się to powtórzy, to rzucam zabawę i majstruję jedno, a duże ;D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: WIĆUŚ on 27 Kwietnia 2012, 17:50:23 Już w kilku miejscach na tym forum pisałem o tym.
Po raz kolejny, w kolejnym wątku, w kolejnym poście, przypominam: Tory hazerowe nie nadają się do użytku na zewnątrz. W torach modelowych szyna przymocowana jest do podkładu za pośrednictwem plastikowego ''języczka'', który wykonany jest z tworzywa termoplastycznego, które na skutek oddziaływania promieni UV staje się kruche. Po kilku przejazdach szyny odpadają od podkładów. Sam się o tym boleśnie przekonałem. Z torów od H0 zbudowałem swoją pierwszą kolej ogrodową. Rano zacząłem rozkładąć, a wieczorem już nie było co zbierać >:( Z samych szyn mogłem sobie zrobić tyczki do malin. Jest na to rada... Możesz kupić same szyny, podkłady zrobić z laminatu miedziowanego, a potem razem to wszystko zlutować. Sam tak kiedyś próbowałem, i powiem ci że taki wynalazek potrafi dobrze znieść, nawet srogą zimę. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 27 Kwietnia 2012, 19:38:53 Właśnie moje niedopatrzenie w opisie - miało być SZYN, a nie TORÓW ;D O ich zdatności do użycia na zewnątrz wiem dobrze. W H0 bawię się już od kilku lat i budowa, jak i problematyka wielu elementów owej skali już mi nieobca. :)
Co do laminatu.. bardziej skłoniłbym się do opcji lutowania płytek do torów i przybijania ich do podkładów. Praktyka pokaże, po ilu przęsłach braknie mi cierpliwości. Mimo wszystko rozwiązanie bardziej mi się podoba. Pokombinuję z tym - naoglądałem się Trumien wożących platformy z huty na postojowe na Chebziu, i zapragnęło mi się dorobić nitkę normalnego.. ;D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Harry Potter on 27 Kwietnia 2012, 21:25:03 Ja tam kiedyś bawiłem się H0'ką i N'ką.
Teraz skupiłem się na 0m. W tej skali( w 0) szyny z H0 wyglądają całkiem realistycznie jeśli chodzi o gabaryt. Przytwierdzenia szyn są na boso zwykłymi gwoździami-ok 15mm z łebkiem stożkowym- wyglądają też dobrze, szczególnie w 0f. W 0e to raczej taki "bieszczadzki" tor by wyszedł. Pozdrawiam, Przemek Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 27 Kwietnia 2012, 21:37:40 Moim skromnym zdaniem szyny od HO nie nadają się do ogrodu ,zresztą wystarczy popatrzeć jak to robią inni modelarze w krajach gdzie ten typ hobby jest bardzo rozwinięty.
Jest klijent ,jest towar w sklepie ,natomiast u nas sklepy oferują jakąś drogą sieczkę w HO. ;) Ten typ modelarstwa kolejowego wymaga większego samozaparcia i albo zakupu szyn za granicą .albo kombinacji we własnym zakresie gdzie nie do końca szyna będzie modelowa. To samo tyczy się taboru ,pozyskanie odpowiedniego silnika ,przekładni itp. będzie się znowu wiązała z tym samym co z szynami. Wybór skali modelu ogrodowego nie mają zachodni modelarze .ewidentnie są to modele w okolicach skali 1:20. Dlatego uważam że aby wybrać skalę najpierw trzeba rozeznać jaki są osiągalne na naszym rynku napędy i to najlepiej z przekładniami. Rozwiązanie nasuwa się samo , ze względu na dostępność dawców w skali 1:87 uważam że tu będzie mozliwość wykonania modelu w skali 1:43.5 lub 1:32 1:35. http://www.modelmania.com.pl/index.php?cPath=2131_795_2110&%3CosCsid%3E (http://www.modelmania.com.pl/index.php?cPath=2131_795_2110&%3CosCsid%3E) Tu jest link do sklepu przez który można odpowiednie tory zamówić. Większe modele niestety to problemy z pozyskaniem napędu i przekładni. Jak wykazuje praktyka chyba najlepiej zdają egzamin modele budowane w 1. Są już na tyle duże że pomieszcza wszystkie elementy do sterowania . Szyny od biedy można użyć od H0 ale lepiej jednak postarać się o szyny od zerówki , ja do swojej makiety zakupiłem takie szyny na giełdzie kolejowej i widziałem je też w jakimś sklepie internetowym. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 06 Maja 2012, 13:43:15 Przejrzałem ofertę sklepową w kwestii torów do skal 1 i 0.. od dawna stwierdzano u mnie skłonności do zawałów serca, ale tym razem to już o mały włos.. ;D
Cóż, skalę wybrałem - po ociosaniu ze śmieci prowizorycznej budy Faura w kilku skalach najbardziej przypadł mi do gustu wariant ze skalą 1:40. Taak, nietypowa.. mnie się nigdzie nie spieszy, pogrzebię sobie sam ;D Piękna stwierdziła że dobrałem sobie dość nietypową, ale jednak opartą o zero na końcu więc zmajstrowanie budynków stacyjnych może zrzucę na jej barki :P Wzięła się za architekturę, to taka drobnostka nie powinna stanowić problemu, haha.! Co do materiału torowego - podczas ostatniej radosnej zabawy w modelarstwo 1:1 wyłapałem na stacyjce pewien stary model platformy w skali prawdopodobnie 1:25. Już mniejsza z samym modelem.. twórca tego wagonika wymyślił genialny sposób na szyny.. Teownik 5x5mm. Teraz tylko trza go znaleźć. Nie trza się spieszyć, może znajdzie się lepszy pomysł, ale mam się do czego odnieść. Kwestia napędu i przekładni - przy 1:40 i wąskim torze myślę że faktycznie, stare H0 sobie poradzi. Kwestia Lidki i innych, dwu- i trzyosiowych maszyn - mały silniczek z magnetowidu, dobre dociążenie i zero problemów z wpasowaniem w ostre łuki. Po wsadzeniu silniczka z drukarki do Faura sądzę, że spokojnie poradzi sobie z pokładanymi w nim nadziejami. Pytanie zasadnicze - jaki promień łuku..? Otóż te słynne 35m promienia dla GKW to 875mm w 1:40. Niby niewiele. Pytanie, czy zmieszczę się z tym w przejściu między alejkami ogródka ;D A na stole wykreślone już części do Lxd2 (w planach sztuk 2), Lyd1 (1), Tw53 (być może 2 - wiązary dadzą mi popalić), Bxhpi Faura (3 - nawet w takiej podziałce to cudo ma 40cm długości - oby było wystarczająco sztywne, jeśli nie, to niedoszły inżynier poważnie da ciała ;D ), kilku wagonów na podwoziu Wddxhp, talbotów z Bobrka, dzięki uprzejmości kolegi z forum mam jeszcze do zwymiarowaania MBd1, Wls75 i Lyd2. Tak więc.. do końca inżynierki mam co robić. W kwestii maszynki wyjątkowo drobnych gabarytów - Wls75 - prawdopodobnie w tym przypadku podaruję sobie RC. Gdzie to tam jeszcze miałbym wpakować.. :P Tradycyjne pytanie do publiczności: - dysponuje ktoś wymiarami przeciętnego semafora świetlnego..? Chodzi mi o proporcje masztu i tarczy. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 06 Maja 2012, 22:24:27 Krótka wizyta w OBI - i przełom.
Poza ceownikiem 8x10mm i mosiężną rurką 4mm do budowy ostoi i elementów ramy wózka Lxd2 dorwałem coś, co szturchnęło solidnie do przodu sprawę torów. Na co ślepemu oczy, ech.. ;D Otóż.. prowadnica do.. rolet..? Takiego profilu: (http://img577.imageshack.us/img577/1336/profilsz.png) Ma parametry łapiące się do skali (wiadomo, chodzi o ten zaznaczony czerwonym fragment). Koszt - 2,90zł za metr. Czyli - metr toru kosztuje oszałamiające 6zł bez kilku groszy. Dla mnie idealnie. Kwestia wytrzymałości - powinno swoje znieść, ów profil zdaje się służy do mocowania rolet zewnętrznych. Wysokość od stopki do główki - ok. 4mm. W życiu nie sądziłem, że znajdę niemal łapiące się w skalowe ramy profile szynowe w cenie dwóch piw na metr ;D Gdy tylko wynajdę odpowiedni materiał do przekładni w Lidce, popstrykam co nieco i pochwalę się na forum. Będąc na Karbiu wskazano mi różnice (a raczej ich zasadniczy brak z punktu widzenia zabawkarza) między Tw29 a Tw47/53, więc przeskalowane rysunki nie pójdą na marne. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 07 Maja 2012, 18:49:03 Z jakiego materiału jest profil.?
Policz jeszcze koszt podkładów , cięcia tego profilu no i oczywiście ile czasu zajmie Ci przybicie do podkładów. Jesli materiał nie jest lutowalny to budowa z niego rozjazdów to będzie droga przez męka. Swego czasu kolega miał ułożone tory HO na działce przybite były do deski a i tak po roku zrobił się z nich szmelc . Odnośnie wybranej przez Ciebie skali ,to rzeczywiście trochę jakby zbliżona do 1:43 . Ale nie widziałem aby w tej skali robił ktoś kolej ogrodową , przeważnie zaczyna się od 1:32. Przyczynę tego można widzieć w tym iż modele mają większą masę przez co mocniej dociskają do szyn styczniki które trą o szynę ,tak jak to jest w LGB. Drugą zaletą jest też gabaryt modeli pozwalający na zainstalowanie RC , co zapewne nie jest bez znaczenia w przypadku kiedy nie chce się bez przerwy czyścić szyn leżących na ziemi i narażonych na zanieczyszczenie Nie zamierzam nic doradzać ani odradzać ale zwracam tylko uwagę na techniczną stronę budowy takiej kolejki , nie myśl ze budujesz miniaturową kolej ,ale że prawdziwą tylko nieco mniejszą bo problemy w terenie bedziesz miał podobne jak 1:1. ;D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 07 Maja 2012, 22:34:19 Owa listwa - prawdopodobnie PVC.
Drobny test - wyciąłem ów profil z listwy, zdaje toto egzamin całkiem nieźle, i dobrze się prezentuje. Lekko przesadziłem z podcięciem i gwoździe zbyt lekko utrzymały szynę na prowizorycznym podkładzie. Kwestia wprawy - mam już całkiem znośny plan adaptacji tego badziewia na nawierzchnię torową. Plan taki - mam mnóstwo zalegających po budowie modułu fragmentów sklejki 10mm. Dotnę z nich podkłady, choćby przewymiarowane (tutaj akurat wysokość jest nieistotna, wkopane w ziemię nie będą straszyć wysokością, a na pewno zyskają na stabilności). Na to wspomniany profil PVC (docelowo pomyslę nad czymś trwalszym), wycięty w sposób dość prosty - w miejscu 'podkładek' pod szynami pozostawię stopkę szerszą. Na to dwa, trzy gwoździe/wkręty i powinno się toto trzymać. Pobawię się z tym i pewnie wymyślę coś mniej lub bardziej odpowiedniego - jeśli nie wyrobię się do jesieni, na wiosnę będę miał komplet ;D (już widzę wymianę podkładów po zimowych przymrozkach - majówka na GKW chyba mnie na to przygotowała). Co do samego patentu - problem polega w głównej mierze na miejscu do adaptacji. Miejscem adaptowanym pod kolejkę jest dosłownie przestrzeń pod płotem dookoła przeciętnego, małego ogródka działkowego (w porywach dwóch) oraz jedna większa grządka po oczku wodnym. Nie pałam zbytnią sympatią do przeciętnych sześćsetek, stąd parcie na 'pełnowymiarową' wąskotorówkę. Marzyła mi się skala pokroju 1:10 - 1:20, jednak wymagane tam już solidniejsze, najpewniej stalowe szyny padłyby niechybnie ofiarą złodziei nawiedzających ogródki wyjątkowo często. 1:25 wybrałem z powodu własnego lenistwa - bo na gotowca było już mnóstwo taboru a nie trzeba było wysilać się z miniaturyzacją. Teraz przyszedł pierwszy powiew zdrowego rozsądku i zminiaturyzował mi pogląd na rzeczywistość. Na szczęście niczego z planów mi to nie wyklucza, a na grządce znajdzie się miejsce dla stacyjki.. :) Znalazłem jednak tego istotną zaletę - ze względu na zmniejszenie zabawek większość z nich będę mógł potraktować blachą i polistyrenem, miast babrać się kartonem. Po prostu wyjdzie taniej, bo mniej. A pomniejsze RC 433MHz to płytki naprawdę malutkie i nie ma większego problemu z ich adaptacją. Pozdrawiam, Paweł. Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 07 Maja 2012, 23:00:08 Paweł sklejka w ziemi nasiąknie i rozwarstwi się ,miałem blat na stole z tego materiału i po sezonie stojąc na działce rozwarstwił się ,a ponoć to sklejka wodoodporna ,po prostu woda i mróz zrobiły swoje.
Na podkłady chyba najlepiej byłoby użyć prawdziwe podkłady z tym ze oczywiście pocięte ;) A w ostateczności nawet impregnowane drewno np. stara klepka podłogowa z drzewa liściastego lub w ostateczności sosna ale tak zaimpregnoawna jak na więzbę dachową. Ja do swojej kolejki użyłem zwykłych sosnowych zaimpregnowanych i wymoczonych w samochodowym fluidolu. Leżą ponad trzy lata na ziemi i nic się nie dzieje. Ale jak uda mi się dorwać w przystępnej cenie oryginalne podkłady to z nich zrobię podkłady do swojej , wtedy klimacik wąskotorowy będzie jak trzeba. ;D Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Harry Potter on 08 Maja 2012, 13:56:39 No to może i dobra wiadomość dla Ciebie ;D ;D ;D (zakładam że jesteś z okolic W-wy, chyba że moja pamięć zawiodła ;D)
Na Kolejach Mazowieckich na Grochowie ostatnio wymieniali podkłady- dało by radę trochę pozyskać staroużytecznych... Jak masz transport to pół roboty. Pozdrawiam z Mińska Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Mallet on 08 Maja 2012, 20:58:25 A i dziękuję za informacje ,zapewne temat sprawdzę na ile jest możliwy do realizacji.
Tytuł: Odp: Kolej ogrodowa 1:25 - Projekt na lato. Wiadomość wysłana przez: Fisz on 18 Października 2012, 23:16:23 Witam ponownie..!
Studia się rypły, chwilowo w przerwach między kolejnymi odwiedzinami w pośredniaku coś dalej dłubię. Dopadnę zdjęcia to się pochwalę, a co jest do pochwalenia się..: - budynek stacyjny - na pewno rozpoznacie bryłę budynku.. :) - niemal gotowa buda Lxd2 - mosiądz/polistyren - dach będzie wymieniany, bo coś mi nie wyszedł.. - kompletna buda brankarda - fikcyjny, choć nie do końca, na ostoi 4 - osiowego Ziehla - pomęczyłem się, i stąd skubaniec w całości z drewnianych listewek. Pozostanie zabejcować albo pomalować. - części do Lyd1 - niemal kompletna ostoja. - puzzle do MBd1 - komplet na budę z ostoją, karton, doszedłem do wniosku że pojedynczy egzemplarz do Bauzugu, w dodatku docelowo będący matką, nie powinien ulec przekroczeniu granic tolerancji dla uproszczeń.. ;D Z napędami stoję, choć mam większość części - niedługo pomęczę Lidkę i motoraka. Bauzug musi być ;D Jednocześnie wspomniana wyżej niedokończona Lidka pójdzie na odstrzał - ktoś chce przygarnąć do dokończenia..? Pytanie do bardziej wtajemniczonych - czy dysponuje ktoś DTR-ką do tokarki TUE-35..? Ew. jest ktoś w stanie polecić bądź poratować odpowiednim olejem do zalania maszyny..? Stoi taka biedna, i nudzi jej się, a mnie samemu przyda się jednak maszyna na chodzie.. wiadomo do czego.. ;D Byłbym cholernie bardzo wdzięczny za poratowanie informacją bądź płynną substancją 'wspomagającą'. Pozdrawiam..! Zdjęcia do niedzieli podrzucę - cierpię na nadmiar wolnego czasu młodszych sióstr, stąd aparat w połączeniu z jakimś portalem społecznościowym jest ciągle w użyciu innym niż przewidziane przeze mnie. |