Świat kolejek wąskotorowych

Wczoraj zauważyłem że ktoś wyciął krzaczory na stacji w Nałęczowie.

Witam.

To co się teraz daje zauważyć ,to efekt pożaru prawie metrowej suchej trawy,która tam zalega.
Wypaliła się zachodnia część stacji towarowej ( od suwnicy do domu mieszkalnego), wszystko się teraz odsłoniło, układ torowy,
wieszadła na aksesoria transporterowe, styk 750/1435mm, wykolejnica z latarnią.
Byłem tam 3 kwietnia, i fakt ten potwierdzam.  A krzaki , nawet drzewa stoją.

W tej chwili proponuję wyciąć krzaki ,w części wypalonej,zorganizować akcję wycinki ,dopóki znów nie zarośnie.Jest okazja.
ja się piszę ,mam olej ,żeby rozruszać zwrotnice ( teraz wszystko stoi)

A dalej ,to nie wiem jak pozbyć się tej trawy, jeśli nie ogień  bronowanie czy koszenie żyłką,  może ktoś z was zna inne metody
o których ja nie wiem.

Wspomnę ,że rok temu o tej samej porze ,wypalona była część wschodnia (od trójkąta) ,i trochę wyciętych krzaków, prawdopodobnie przez kolejarzy PLK.

pozdrawiam.

A podkłady się nie powypalały?? Jakie tam są??

Na pozbycie się trawy proponuję oprysk.

Z tego co widziałem ,są z wierzchu przywęglone, musiał być niezły ogień ,ktoś podpalił,i  było  gaszone przez straż ,bo
inaczej cała stacja by poszła. :).

Witam.

Dzisiaj byłem na stacji w Nałęczowie z planem tejże stacji (rejon przeładunkowy ) dokonałem przykrego odkrycia ,zostało
skradzione 8 zwrotników kompletnych  >:( >:( :o :'( :'(,  na odcinku  semafor wjazdowy -suwnica (głowica wjazdowa ).
Zgłosiłem fakt panu naczelnikowi ,przeszukamy złomowiska, bez policji się nie obędzie . :(

Dodam jeszcze że jakieś 3tygodnie temu były wszystkie , w dwóch brakowało bambuł , ja staram się tam zaglądać
jak najczęściej , więcej co ja mogę zrobić.....?  robię w Wąwolnicy.

...czyli złomiarze zaatakowali... czemu mnie to nie dziwi.

Jako strażak przypominam, że wypalanie traw jest zabronione i grozi za to bardzo duża kara. Przynajmniej w Powiecie Piaseczyńskim wykrywalność podpalaczy jest spora. Do każdego większego pożaru trawy jest dysponowana policja, która łapie takich ogniopałków. Warto pamiętać również ile ginie potrzebnych robaczków. Mrówek, dżdżownic i owadów... Proponuje oprysk dobrym herbicydem:) Wypalaniu traw mówie NIE. Jednak chłopaki z pobliskiego OSP zapewne cieszyli by się, że mają kolejny wyjazd i kolejne 10zł w kieszeni:)

To tłumaczy fakt, że sporą cześć podpalaczy stanowią druhowie z OSP :) i interes się kręci..

No, no! To są pomówienia. Wszędzie zdarzają się czarne owce - u strażaków podpalacze, a u kolejarzy złodzieje złomu. Proszę powstrzymać się od za daleko idących uogólnień.