Świat kolejek wąskotorowych

Oglądając czasem ten zacny dział o kolei nałęczowskiej nie znalazłem (dziwnym trafem) relacji z tego co tam się dzieje obecnie. Nie piszę o jakimś wyrywaniu badyla na nieistniejącej stacji. Foremka milczy na temat przewozów. Wydawać zatem by się mogło że na NKD siusior nocuje. Ale jednak...
Dziś zaobserwowałem na takiej stronce ju tjub pewien filmik który mnie napawa optymizmem
Łobejżyjta, a zara jo komentaż wstawię:

Lxd2-283, Rozalin, Opole Lubelskie. (http://www.youtube.com/watch?v=ATmiW-e3Xxc#ws)

Tabor wygląda dobrze a nawet bardzo dobrze. Trochę ludzi jedzie. Tory deko zarośnięte, ale jednak pociąg po nich dziarsko pomyka a nie czai się jak to zazwyczaj bywa. Nie ma pajacowego trąbienia!!!

Zatem czemu nikt nie pisze jak dobrze się na tej kolei dzieje? Przecież to jest przykład że w Polsce można!

P.S.
Polecam końcowe sekundy filmu. Tam można usłyszeć w akcji markowy produkt turystyczny NKD - wagon Big Bit.  ;)

Kucyku w necie nie znajdziesz zbyt wiele bieżących informacji o kolejce, gdyż lubelscy miłośnicy w większości nie przepadają za wąskimi torami. Ich punktem zainteresowania jest raczej LHS i inne składy towarowe jeżdżące przez Roztocze.

Jak to było... moment, niech znajdę...

Ukształtowała nam się raz Opinia mówiąc - Kurczę,
Rozsądku krztyny nie ma w was, inteligenty twórcze.

Na łeb wam wali się ten kram,
Aż sypią się zeń drzazgi,
O skórze myśleć czas, a wam -
Wam w głowie wciąż drobiazgi.

Opinia sroga to, że hej,
Odpowiadając przeto jej:

Róbmy swoje,
Pewne jest to jedno, że
Róbmy swoje,
Bo dopóki nam się chce,
Drobiazgów parę się uchowa:
Kultura, sztuka, wolność słowa, dlatego
Róbmy swoje,
Może to coś da? Kto wie?...

Róbmy swoje,
A Ty, Widzu, brawo bij,
Róbmy swoje,
A ty nasze zdrowie pij,
Niejedną jeszcze paranoję
Przetrzymać przyjdzie robiąc swoje, kochani,
Róbmy swoje,
Żeby było na co wyjść!

Co nie? :)

W sensie organizacyjnym wszystko jak nalezy. Jest pociag, sa turysci, wszystko wedlug rozkladu.  w sensie jakosciowym - mam watpliwosci czy poziom nakladow byl wprost proporcjonalny do efektu koncowego i nie posluzyl glownie autopromocji urzedniczej. A co do lubelskich milosnikow to niesteth prawda, niewielu ich na kolejke zaglada ...

Witam.

Tak jak napisał Grzesio, w tej chwili realizowane są przewozy turystyczne, rozkładowe i na zamówienie.
Jeśli chodzi o towarowe to nie ma żadnych (być może w przyszłości będzie przewóz węgla do elektrociepłowni  wąskimi
wagonami, o transporterach możemy zapomnieć -niszczą torowisko, a jest świeżo po naprawie ).

Główna stacja w Karczmiskach też jest po kapitalnym  remoncie: nowe muzeum, wieża widokowa/ ciśnień.
Zapraszamy, żeby przekonać się na własne oczy.

A stacje które były to są wszystkie. W tej chwili trwa  uruchamianie najdłuższego odcinka  Nałęczów -Karczmiska na tej trasie.
Są 4 stacje i 1 przystanek.  Stacje porządkują  pasjonaci-wolontariusze (jest nas niewielu i w wolny czas robimy co w naszej mocy).
Stacja w Wąwolnicy jest na ukończeniu. Teraz nasze siły koncentrujemy w Nałęczowie ( koszenie, wyrywanie badyla, malowanie, konserwacja rozjazdów, wreszcie walka z krzakami i skrzypem torowym  :)).

Wszystkich zainteresowanych pomocą przy pracach  zapraszamy ,tak jak to miało miejsce 7 lat temu.

A szlakiem zajmują się już kolejarze z profesjonalnym sprzętem.
Przejazdy pociągów na tej trasie planowane jest na wiosnę przyszłego roku.

Uruchomienie całej sieci NKW  będzie naszym zwycięstwem .

Pozdrawiam.

Gdzie w zasięgu kolejki jest elektrociepłownia ?

Przeładunek towarów na  inne wagony?? Po to weszły transportery żeby tego nie robić i ograniczyć koszty.

Elektrociepłownia jest w Poniatowej, natomiast co do towarowych to jakoś tego nie widzę w najbliższej przyszłości...

Pzdr
M.

O tym, że elektrociepłownia kiedykolwiek skorzysta z tak atrakcyjnej oferty możemy raczej zapomnieć.  :-\ Nie te czasy, liczy się pieniądz a taka forma transportu generowałaby obecnie straty.

Niekoniecznie generwoałaby straty, kwestia umowy między wąskim torem a przewoźnikiem normalnotorowym, prawda jest natomiast taka że ani ze strony nabywcy, ani przewożnika nie ma "woli" uruchomienia takich przewozów.

pzdr
m.

Powód bardzo prosty, wyniesliśmy się na FB, zadecydowała prosta i ciekawa forma informacji oraz szeroki zakres czytających, dużo bardziej obiektywnych niż MK

Pzdr
m.

Szkoda, bo ja na FB się nie wybieram i pewnie jest wiele takich osób jak ja. Miło czasem byłoby poczytać dobre wieści. :)

Dobre wieści jeszcze lepiej ujrzeć na własne oczy. Wtedy nosi to nazwę "prawdy objawione". Zapraszamy do odwiedzenia kolejki. 

Trochę nieładnie zabrzmiały te słowa szczególnie napisane tu, na tym oto zacnym forum, które od lat skupia prawie wszystkich związanych zarówno zawodowo jak i społecznościowo z wąskimi torami i opieką nad starą koleją.

Co do odwiedzin kolei, to pamiętasz Grzegorzu, już kiedyś mówiliśmy o tym - Nałęczowska KD jest trudnodostępna jeśli ktoś jest persona non grata czyli osobą bez samochodu. Dlatego warto by jednak choćby skopiować co ciekawsze wieści z owego zbuka i wkleić tu. Tak przybliża się kolej tym, którzy z różnych względów nie mogą jej ujrzeć na własne oczy.

Tak jak Michał napisał, zdecydowaliśmy położyć główny nacisk sił informacyjnych na FB bo tam jest nasz target - klient. Łatwość dotarcia do ludzi, zasięg działania, oraz siła portalu społecznościowego to są argumenty "za". Świadczą o tym choćby liczby odwiedzających.
Na tym forum pojawiają się najważniejsze informacje o większych wydarzeniach na kolejce. Niemniej jednak najczęściej (szczególnie w porównaniu do FB) mają one dużo mniejszy odbiór i komunikat zwrotny. A informacja, szczególnie ta reklamowa powinna dawać odpowiedź o tym czego oczekują klienci.

Zauważ, że spora część kolejek, jak i MK ma swoje profile na FB i chętnie również zagląda na nasz profil. Nie uogólniaj więc o tym przepływie informacji, tylko dlatego, że nie masz konta na tym portalu.

A co do dojazdu? Cóż nie każdy ma komfort istnienia przy bodaj 2 milionowej metropolii warszawskiej - vide Piaseczno, gdzie i komunikacja lepsza i napływ pasażerów łatwiejszy.

Ojej, znowu się zaczyna...

Mam zwykłą prośbę - jak dajecie coś ciekawego na zbuka to dajcie i tu - na niszowy portal techniczno-historyczny dla hobbystów i osób zaangażowanych w tematykę kolejową, który to portal mało ludków odwiedza (a z tych ludków może jedna osoba rocznie jest Waszym klientem) ale z pewnością są to znawcy klimatów kolejowych którzy sobie bardzo cenią wszelkie informacje gdyż stanowią one temat ich zainteresowań, że tak powiem.

To też zasugerowałem zakładając ów temat.

Zdajemy sobie z tego sprawę dlatego cały bajer polega na tym, że nie trzeba mieć konta na fb żeby móc sobie poczytać i pooglądać co na profilu słychać. Można sprawdzić http://www.facebook.com/waskotorowka (http://www.facebook.com/waskotorowka)

Pzdr
m.

Ano zaczyna się. Zadałeś pytanie, pozwól, że ustosunkujemy się do Twoich sugestii - na tym polega dyskusja w końcu.
Uważam po prostu, że Twoje obawy są nieuzasadnione i kierowane są głównie osobistą niechęcią do używania popularnego portalu społecznościowego. Rozumiem to i szanuje ale pozwól, że wyjaśnię raz jeszcze kwestie których mam wrażenie nie zrozumiałeś.
 
Tak jak napisałem, często informację ważne dla kolejki są zamieszczane zarówno na  Facebooku, jak i tym zacnym forum jak i w mediach lokalnych. Często jest tak, że niektóre informacje ukazują się tylko na forum, a inne tylko w mediach lokalnych. W zależności od profilu odbiorców. Na FB pojawiające się głównie informacje zachęcające do odwiedzenia kolejki, na forum informacje o prowadzonych pracach i wolontariacie a w mediach lokalnych najczęściej ukazują się tematy dotyczące udziału Powiatu w zarządzaniu kolejką i realizowanych projektach. Zwyczajna dywersyfikacja treści. Nie obruszałbym się tym aż tak bardzo.

Jeżeli ktoś nie czuje chęci czy potrzeby rejestrowania się na FB zawsze istnieje możliwość obejrzenia zawartości profilu jako anonim. Nie będziesz mógł wtedy użyć przycisku "Lubię to" ani wyrazić swojej opinii w komentarzu, natomiast samo przeglądanie informacji tam zawartych będzie oczywiście możliwe. Będziesz wtedy na bieżąco także z informacjami, które pojawiają się na FB.

Wystarczy w oknie przeglądarki wpisać adres http://www.facebook.com/waskotorowka (http://www.facebook.com/waskotorowka)

Nie zauważyłem także, aby NKW odstawała w jakiś znaczący sposób od innych kolejek ilością publikowanych materiałów na temat jej działalności. Prawdą jest natomiast, że ilość osób społecznie zaangażowanych na NKW jest znacząco niska co skutkuje także mniejszym przepływem informacji.

Ech, znów brak zrozumienia. Może źle zinterpretowałem słowa Kolegi Statka: wynieśliśmy się na FB ze szczególnym akcentem na słowo "wynieśliśmy" - poszliśmy, wyprowadziliśmy się stąd gdyż jest tu wielu nieobiektywnych hobbystów którzy, nie daj święty Krzysztofie, coś tam powiedzą. Może jednak Kolega coś innego miał jednak na myśli.

Ale dla równowagi Kolega Grzegorz też źle zinterpretował moje słowa Ojej, znowu się zaczyna... w których nie piłem do portali społecznościowych (choć nie korzystam z nich), lecz do często powtarzanego leku na całe zło w postaci bliskości jednej kolei od stolicy.

Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie czytał bym artykuły o remontach, awariach, działaniach wszelakich. Ja lubię gdy kolej żyje. Również w sieci.

Co prawda to prawda...
Target w większej ilości znajduje się na Zbuku, naszej... czy twiterze (łączy je to, że jak poprzednicy nie posiadam tu kont), ale czasem także widok "martwego" wątku na zacnym forum nie napawa optymizmem--> nic nie piszą=nic się nie dzieje--> kolejkę szlak trafia(przykład,patrz MKD)

W temacie "NKD w sieci" to ja widzę nieco inny problem: rozproszenie oficjalnej informacji po różnych stronach. Krótkie poszukiwania dają co najmniej trzy oficjalne strony kolejki:

www.facebook.com/waskotorowka (http://www.facebook.com/waskotorowka)
www.nadwislanskakolejka.pl (http://www.nadwislanskakolejka.pl)
www.waskotorowka.pl (http://www.waskotorowka.pl)

Ostatnia aktualnie nie działa, a szkoda, bo tam było trochę informacji o nieprzemijającym charakterze których gdzie indziej brak.
Na facebook'u jest link do tej niedziałającej strony.
Na facebook'u nie ma natomiast linka do www.nadwislanskakolejka.pl (http://www.nadwislanskakolejka.pl) ani vice-versa.
Można się trochę pogubić, nieprawdaż?
Najwygodniej byłoby jakby całość oficjalnej informacji była na jednej stronie, a jeśli już naprawdę się nie da  (bo np. w bieżącym sezonie musi być też facebook, a w następnym jakiś inny serwis tego typu) to zadbać o dobrze widoczne i działające linki.

Jedyną oficjalna stroną kolejki jest http://www.nadwislanskakolejka.pl/ (http://www.nadwislanskakolejka.pl/) i szczerze mówiąc po zakończeniu projektu nie wiem kto ją prowadzi i czy w ogóle ktoś...
Stowarzyszenie działające przy kolejce prowadzi facebookowy profil facebook.com/waskotorowka.

Strona www.waskotorowka.pl (http://www.waskotorowka.pl) narazie nie działa ale może to się zmieni.

Pzdr
m.

Aktualności są od dawna nieaktualizowane a niektóre zakładki, można powiedzieć kluczowe z punktu widzenia celu istnienia strony nigdy nie zostały wypełnione treścią. Ani słowa o prowadzonych przewozach, rozkładzie jazdy czy cenach.

Nasze newsy na FB momentami osiągają ponad 3 tyś odsłon a co najważniejsze są tam świeże informacje o tym co dzieje się na kolejce, rozkład jazdy, ceny biletów oraz zdjęcia. Znaczna część odwiedzających nasz profil na FB zapewne wybiera się później na kolejkę by sprawdzić to wszystko w terenie. I to jest właśnie siła nowoczesnych metod komunikacji jakie dają portale społecznościowe. Można powiedzieć, że dajemy ludziom tą wiedzę której nie daje im "oficjalna" strona kolejki.

Z punktu widzenia szarego MK takiego jak ja, wygląda to tak, że powiat otwierał z wielką pompą sezon z doinwestowaną kolejką w ramach projektu unijnego, w którym m.in. znalazło się miejsce na jakże ważną w dzisiejszych czasach stronę www - jako narzędzie informacyjno-komunikacyjne. I dobrze. Dobrze także, że kolejka dalej funkcjonuje, że są szanse na to funkcjonowanie. Teraz wygląda to tak, że pompa minęła i wydaje się, że nie ma nikogo - tam w kręgach powiatowych - kto by pomyślał, że przydałoby się prowadzić i odświeżać informacje na tejże oficjalnej stronie www. W pewnym bowiem sensie można powiedzieć, że odświeżona informacja jest odzwierciedleniem zainteresowania właściciela losami tego projektu. Brak informacji jest lekko niepokojący - pchnęli pociąg na tory i niech się tam jakoś toczy....
Jak zwykle MK okazują się jedynymi ludźmi, którzy rozumieją potrzeby informacyjne w dobie internetu i prowadzą wspomniany profil na facebook-u (bo jak rozumiem do oficjalnej strony nie mają dostępu, skoro koledzy wyżej przekazali info, że nie wiedzą, kto tą oficjałką zarządza). Domniemam więc, że powiat. A może właściciel uważa, że informacje rozprowadzane przez MK na profilu FB są wystarczające? Po co więc było taką stronę robić?

Odnośnie oficjałki:

- Dział "turystyka" na http://www.nadwislanskakolejka.pl (http://www.nadwislanskakolejka.pl) jest pusty, jak więc turysta (który jest nie stąd) ma się dowiedzieć jakie atrakcje go czekają?
- W aktualnościach ostatnie info jest z kwietnia (mamy wakacje - wydawałoby się sezon)...

Dobrze że w zakładce kontakt przynajmniej jest podany nr telefonu  :)