Świat kolejek wąskotorowych

pragnę poinformować wszystkich że
Krakowska Grupa MK Wąskotorowych w składzie :
Przemek , Marcin, Paweł , Mietek , Tomek , Ja
wykorzystując wremontowaną przez siebię drzyne WMc
wyruszyła z stacji Cisna -Majdan na szlak,
oczyszczając  8,5 km nieużywanego od 1993 roku szlaku,
dnia 1.05  o godz. 14.50 zdobyła stację  Nowy Łupków,
wywołując niemałą sensację wśród mieszkańców wioski.

natomiast 2.05 odkrzaczaliśmy trasę Smolnik - Mików
dodając do ilości przetartego szlaku kolejne 6 km,
niestety podmyty most za Mikowem uniemożliwił nam dalszą eksplorację szlaku

Serce się raduje gdy się czyta takie komunikaty.
Może jest jakaś nadzieja na uruchomienie pociągów do Łupkowa choćby raz w tygodniu...?

Gratulacje panowie!

Polo jak możesz, to wyślij mi mailem jakieś fotki z wyprawy, to wrzucę na forum. Adres: kalito@poczta.onet.pl

heh optymisci ,  żeby puścić do łupkowa pociąg to trzeba torowisko zrobić
może w przyszłym roku będzie gotowe,  ale technicznie drezyną do
Łupkowa dojachać się da  ( tzn są szyny przyczepione jako tako do podkładów , są oczyszczone przejazdy i wyciete krzaki i drzewa )



w środe mam mieć płyte ze zdjęciami to się coś wybierze

ja ze swojej strony dodam, że po pozegananiu kopnałem sie dalej blachosmrodem , coby sprawdzić czy dalej nie ma niespodzianek. I tak:

1. Odcinek za Mikowem do nastepnego mostu nad Sanem (?) zakrzaczony i zarośnięty z stopniu średnim - bez łańcuchówki sie nie obejdzie. Sam most, jako ze betonowy, jest w całosci, podobnie jak szyny

2. Odcinek od słupka 68 jest zamulony i przysypany osuwiskiem, więc jego odgruzowanie bedzie ciężką pracą.

3. IMHO najpiekniejsza przeprawa nad Sanem, most łukowy nie zostałzbadany przeze mnie organoleptycznie, gdyż droga szutrowa była w znacznej odległości od niego, a moja piękniejsza połowa, i tak wykazująca sie nieludzką wręcz cieprliwością dla moich "zboczeń" kategorycznie zabroniła mi prób dostania się na niego. Obserwacja przez lornetkę i powększenia cyfrowe jednak pozwalają sądzić, że wszystko jest ok.

4. Stacja Rzepedź zarośnięta i zamulona dom oporu, na szynach leżą kłody i inne wielkogabarytowe kłonice, jednakże miałem wrażenie, ze nie jest to stała ekspozycja. Parę sosenek na srodkowym torze i nastepne wykolejnice, w tym jedna prawie na chodzie :)

5. Odcinek od Rzepedzi do Komańczy jest tajemnicą, bo musiałem dostać się do głównej drogi

6. Komańcza w stanie chyba nieodwracalnym. Szopa faktycznie odcięta, wjazd do tartaku zasypany, a sama stacja chyba niekompletna, aczkolwiek trudno było mi dokładnie to sprawdzić, bo ilość gruzu i smieci skutecznie to uniemozliwiała. Chyba jednak brakuje częsci wjazdu od trony Rzepedzi.

Część powyższych jest udokumentowana , jak tylko obrobię to wrzucę i podam linka.

Reasumując - bez naprawy mostu za Mikowem dalej nie pojedziemy, chyba że jakąś lekka motoróeką czy kiwają.  Chciałbym wierzyć, że to osunięcie zostanie naprawione ...

Dziękuję również silnej grupie z grodu smoka za mozliwość krótkiej ale zawsze współpracy :) oraz "podziękować" tym którzy zapowiadali współpracę i na zapowiedziach się skończyło...

Szansa jest. Problem w tym że nie bardzo jest z czego ten pociąg zformować. Brakuje wagonów. Jeśli znasz kogoś kto się pozbywa wagonów osobowych na roztaw 750 mm to daj znać.

Piotrków. Chyba jeszcze coś mają. Zakłady Nieruchomości - wagony kryte/brankardy, do szybkiej przebudowy na osobowe 3 klasy.

Gierucki napewno  ma jeszzce coś  do  sprzedania... chyba  nie zdązył opchnąć wszystkiego  z tego co miał  na 750...

Podobno był w Bieszczadach ale przyjechał tylko po kasę.

Trzeba  go było stuknąć w łeb kawałkiem szyny, gdzies po drodze...

a także wszystkich "MK" którzy "wielce chętni byli" do prac w terenie
a potem im się odechciało ,

ale pociągiem do Łupkowa to by pojechali i jeszcze żeby mnóstwo fotostopów było  

heh ,   amnie do dzis ręce do piły motorowej i kilfoa bolą

ale co sobie drezyną pojździłem to moje...........

P.S.   dla tych co jeszcze chcą się nawrócić na dobrą drogę
 - Oczekujcie informacji o kolejnych terminach prac na BKL

Luźik Polo. Mnie też martwi że ta dzióra jest za duża ;)

żałuję, że nie mogę do Was przybyć... kilka lat temu w okolicach Wetliny i dalej w stronę Kalinicy obserwowaliśmy torowisko - z Kol. Piotrkiem - http://eu11-997.prv.pl - dział Bieszczady... marzy mi się pociąg do Moczarnego... bo po linii Ustrzyki Górne - Sokoliki Górskie pozostały ślady... "... świat się kończy w Sokolikach, dalej tylko las..." -KSU