Świat kolejek wąskotorowych

Witam,

W tym roku już 3 raz wybieram się na kurs NKD do Opola. Chciałbym jednak zapytać, czy jest możliwość "podczepienia się" pod którąś z grup zorganizowanych aby móc przejechać się kolejką do Poniatowej? Bardzo proszę o odpowiedź... Może dałoby się zrobić jakieś stałe kursy, np. 1x w miesiącu w sobotę?

Myślę że dla  99% procent ludzi nie ma znaczenia gdzie jedzie :)

Dla 99% nie ma znaczenia, a ten 1% nie jest na tyle zdeterminowany i chętny aby o te kursy zawalczyć.
A kolejarze pewnie zbywają temat stwierdzeniem - a po co? skoro nawet się ludzie o to nie pytają ....
I kółeczko się zamyka. Osobiście też byłby za urozmaiceniem oferty i puszczeniem jednego pociągu w miesiącu na trasie w stronę Poniatowej.

E, majstry!
Kolo się pyta czy można się jakoś dogadać aby się zabrać z jakąś ekipą a nie dywaguje o aspektach atrakcyjności. To jak - pomożecie?

Najlepiej to zadzwoń na tygodniu do Karczmisk 81 828 70 18 i dowiedz się czy będzie jakaś zorganizowana grupa. Nie oznacza to oczywiście że będziesz mógł pojechać bo to pewnie zależy od woli zamawiającego przejazd.

Pzdr
m.

Właśnie, czy nie dałoby się czegoś takiego wprowadzić? Myślę, że takie przejazdy mogłyby znacznie urozmaicić ofertę NKD... Skoro najbardziej malownicza trasa do Nałęczowa nie działa, o ile wogóle kiedykolwiek będzie działać, nie mówiąc o trasie do Wilkowa.

Podejrzewam, że to kwestia otwarta i warta uwagi na przyszły sezon. W tym roku już to nawet sugerowałem ale jakoś tak zostało po staremu...

pzdr
m.

Faktycznie, to może być ciekawa oferta, dlatego, że jeżeli ktoś przejechał się do Opola to po co ma jechać jeszcze raz, prawda? A do Poniatowej, dlacze nie ? Może będzie ciekawiej? Nawet, jeżeli zostanie uruchomiona trasa do Nałęczowa nie powinne być likwidowane kursy do Opola czy Poniatowej. Tak jak ktoś tutaj już napisał, urozmaicenie oferty. Nie wszyscy turyści lubią co roku korzystać z tych samych atrakcji.

Cześć.

Słyszałem że trasa do Poniatowej, nie jest zbyt ciekawa, bo biegnie przy ruchliwej szosie na Bełżyce.

No ale szosa- szosą, potem szlak zakręca by wjechać na jedyny most kratownicowy na NKW z jazdą dołem, minąć rozjazd
bocznicy (prowadzący do byłych zakładów ,,Edy,,) i potem wjechać na malowniczo położoną stację (polana wśród lasu) z
zamieszkałym budynkiem stacyjnym Poniatowa.
Jest to najmłodsza stacja na NKW,  i szkoda że ten szlak jest mało uczęszczany pociągiem.

Wspomnę jeszcze że niektórzy z nas w ciągu ostatnich 10 lat, mieli okazję przebyć tę trasę drezyną motorową, albo rowerem
szynowym, i to wielokrotnie podczas prac i nie tylko.
Niestety teraz takiej możliwości nie ma,  :(  na przyszły sezon powinno się to  zmienić. 8)

Pozdrawiam.

Dziś dzwoniłem pod podany przez Was numer do biura kolejki. Zostałem spławiony, powiedzieli mi, że nie ma  możliwości podłączenia się pod którąś z grup wycieczkowych. Czyli co, nigdy nie można będzie pojechać kolejką do Poniatowej, jeśli nie zbierze się min., 20 osób ze sobą?
 ???

Smutne i śmieszne zarazem  ;D

Nie chcę tu nikogo bronić, ale z drugiej strony grupy jeżdżące do Poniatowej to osoby zorganizowane i możliwe ze nie życzą sobie na imprezie osób trzecich. Najlepiej byłoby zapytać organizatora takiej wycieczki czy można się podłączyć.
Niemniej jednak kwestia kursów do Poniatowej w przyszłym roku wymaga przemyślenia

Pzdr
M.

Nie doczytałem, że kolega chciał się podłączyć pytając przewoźnika a nie organizatora. Zgadzam się z Michałem.

Podejrzewam, że można, tyle że jak kolega odpowiednio to omówi z przewoźnikiem jako odzielna wycieczka - a na wstępie nadmieni w rozmowie z nim, że opłaci wszystkie wykalkulowane koszta przejazdu ;D Przy takiej ilości osób oczywiście będzie drożej od osoby...  pozostaje sprawa czy wogóle możliwy jest kurs do Poniatowej, bo tego nie wiem (np. z uwagi na jakieś dopuszczenia tego odcinka do ruchu, itp...)...