Świat kolejek wąskotorowych

Niestety będąc dzisiaj na zjeździe absolwentów jedynej słusznej kolejowej uczelni na Szczęśliwickiej, dyrektor Chałas stwierdził, że Hfka stojąca przed szkołą zostanie zabrana ponieważ kolej obecnie się źle kojarzy ludziom, uczniom i Muzeum Kolejnictwa ubiega się o nią. W takim razie najprawdopodobniej w przyszłym roku wraz z zamknięciem ostatniej klasy kolejowej "kolejówka" pójdzie w chuj!!! Niestety, cały zjazd absolwentów miął charakter żałobny gdyż wszyscy puszczali kurwy takie, że hej jak można taką szkołę zniszczyć.  Nawet podniecanie się dyrektora o nowym obserwatorium astronomicznym nikogo nie podnieciło a wręcz skusiło do kolejnych opierdalanek. A po co kolejówce bawienie się w Kopernika jak nie ma się jak uczyć przyszłych kadr kolejowych??!! Śmieszna wystawa tabloidów na sali gimnastycznej( wszak powinny one wisieć na korytarzach) jeszcze bardziej ośmieszyły dyrektora. A jak wiemy wszystkie pracy dyplomowe poszły do kontenera i na złom i śmietnik. Jednak Pan Dyrektor Staniszewski dał takie przemówienie, że aż wszyscy zgromadzeni powstali i bili brawa prawię dobre 2 minuty. Oczywiście nie było chyba osoby na sali, która nie ocierałaby łzy na sali podczas tego przemówienia.   Niestety, źle się dzieje w tym naszym kochanym państwie polskim. Dziękujemy Panie Dyrektorze Staniszewski!!! Może był Pan srogi podczas wykładów z elektrotechniki, ale szacunek do Pana pozostanie do końca życia!!! Dziękuję jeszcze raz za dzisiejsze słowa wypowiedziane na auli dawnego Technikum Kolejowego w Warszawie!!!

Za kilka-kilkanaście lat pojawi się problem z kadrami, i to maszyniści będą przebierać w ofertach przewoźników, a nie pracodawcy w pracownikach...

Piotr, ale już mogą. W Warszawie brakuje już pewnie najmarniej z 100-150 maszynistów. Likwidacji TK bardziej bym upatrywał jako skutku ogólnej liberalizacji na kolei, gdzie nawet po LO możesz zrobić kurs na licencję maszynisty...

hmmm akurat kierujący pociągiem wydaje się być zawodem najbardziej skazanym na likwidację w momencie tworzenia kolei z wygrodzonym torowiskiem i dużych prędkości. jest to jeden z pierwszych zawodów który zostanie zastąpiony "samochodem googla". No i jest już kilka systemów transportowych, szynowych działających pod nadzorem komputera. tradycyjna kolej jest kolejna na liście.
więc nad brakiem personelu bym tak bardzo nie rozpaczał z punktu widzenia ogólnego.
choć z punktu widzenia zwykłego pracownika (jakim jestem) niepokojące jest to że coraz więcej zawodów daje się zastąpić maszyną.

Sorry Szanowny Adminie, ale jako absolwent ww koledżu na Szczęśliwickiej 56 zwanego kiedyś dumnie
TECHNIKUM KOLEJOWE nie mogę się zgodzić z Twoją reakcją na reakcję Buczka.
Może fakt, gorąca głowa, ale co w sercu to i na języku.
Kiedyś jeżeli uczeń wykazywał kreatywność, miał zapał to ile razy bywało tak, że kadra Profesorska wspomagała takiego ucznia jak mogła- z resztą i jakie szkoła miała wyposażenie, czyli warunki i możliwości.

Każdy uczeń pamięta takie nazwiska jak ww dyr. Staniszewski,  Wędrowski, Celjowska, Królak,Grzanka,Kowalska i wiele innych i wie co o czym piszę...

PS.
Sam czasem parę k...w poślę na to wszystko.
Kiedyś jako zwykły psor Z.Hałas był w miarę OK jak się tak wspomni (miałem z Nim zajęcia).
Teraz jako dyrektor zaczynam dochodzić do wniosku iż sodówa czasem wali w dekiel i zapomina się o swoich korzeniach, o tym dzięki czemu się zawdzięcza to co się ma...

Ja się nie martwię. To nie w naszym pokoleniu. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że nie w pokoleniu moich dzieci.

W Polsce raczej masz rację. nawet nie mamy głupiej bezobsługowej kolejki na lotnisku łączącej terminale.

Ja bym poszedł dalej w tym stwierdzeniu i powiedział, że w Polsce to nie mamy nawet lotniska, gdzie taka kolejka mogłaby łączyć terminale ;-)

BPzOT, MSPANC :-)

jakby zrobili metro wykonane tak jak część linii w Singapurze, że na krawędzi peronu jest szklana ściana z drzwiami, które otwierają się jak po drugiej stronie stoi pociąg, to pierwszą linią do automatycznej obsługi byłaby właśnie linia metra.
Ale trochę wychodzi że u nas nikt o tym nie myśli, bo trzeba by np przy przetargu na tabor w wymaganiach mieć aby drzwi pociągu były w określonych miejscach, tak żeby wagony różnych producentów "pasowały" do drzwi na peronie.
wtedy wygrodzenie torów od otoczenia byłoby całkowite pociąg mógłby być kierowany przez komputer.
a i bezpieczeństwo by się poprawiło; nie byłoby samobójców i potrąconych przez lusterko wsteczne, którego nie ma (to takie nawiązanie do wczorajszego wypadku w metrze)

śmiesznie. ale skoro samochód może być prowadzony przez komputer w nieprzewidywalnym ruchu miejskim, to o wiele łatwiejsze zadanie stało by przed ai na torach. tym bardziej że trasa znana i wolno zmieniająca się. a w przypadku linii lokalnych, koszty pracy stanowią znaczną część wydatków. zredukowanie obsługi pociągu do jednej osoby dającej sygnał odjazdu i sprawdzającej bilety poprawiłoby rentowność, choć raczej zmniejszyło deficyt, takich linii.

No i pojechał...  :(

No i mamy piękne zakończenie i podsumowanie tego jak żądze pewnych ludzi doprowadziły do upadku najstarszej szkoły technicznej w Polsce!!! I za to nikt nie odpowie...

Czy wiadomo co się z tą maszyną stanie ?
Kto tę HF-kę miał na stanie ?

Muzeum Kolejnictwa.

To niedobrze. Nie wykluczone że Pan F.R. zechce obdarować tym parowozem na przykład to dziwne i tajemnicze muzeum na Pradze. Już kilka prezentów dostali.

Jak na razie to dziwne i tajemnicze muzeum na Pradze jest tylko na papierze...

Byłem latem tego roku w skansenie w Kościerzynie i rozmawiałem z jedną osobą z obsługi. Powiedział między innymi, że do sznurka stojących tam wagonów wąskotorowych ma dołączyć niedługo parowóz. Podobno ten parowóz miał pochodzić właśnie z Warszawy. Możliwe, żeby chodziło o ten ?

Sznurek jest na 600, stała tam kiedyś Lowa, więc niewykluczone

Stan z dziś: