Świat kolejek wąskotorowych

NIECZYNNE => Krośniewicka Kolej Dojazdowa => Wątek zaczęty przez: brok on 09 Kwietnia 2014, 12:12:29



Tytuł: Stowarzyszenie chce ratować wąskotorówkę a burmistrz straszy sądem.
Wiadomość wysłana przez: brok on 09 Kwietnia 2014, 12:12:29
Dziennik Łódzki:
Coraz bardziej nasila się konflikt pomiędzy miłośnikami Krośniewickiej Kolejki Wąskotorowej i władzami gminy Krośniewice.

Za farsę uznaje to, co władze gminy w Krośniewicach wyprawiają z lokalną kolejką, Wojciech Bednarek, prezes Stowarzyszenia Niezależna Edukacja Otwarta.

Jego zdaniem, zabytek ulega coraz większej degradacji. - Burmistrz Krośniewic nie robi nic, żeby to zmienić, a działalność gminy doprowadziła do znacznego obniżenia wartości tego majątku - mówi Wojciech Bednarek, który zarzuca też, że nie ma woli współpracy przy zorganizowaniu jeszcze w tym roku obchodów związanych ze 100-leciem istnienia Kujawskich Kolei Wąskotorowych, których częścią jest też kolejka w Krośniewicach.

- Zamiast tego mecenas burmistrza straszy nas sądem - dodaje.

Z kancelarii radcy prawnego faktycznie wyszło wezwanie do Wojciecha Bednarka o zaniechanie naruszania dóbr osobistych, za jakie uważa się oskarżenia dotyczące m.in. doprowadzenia do szkód w KKD przez brak należytej dbałości o te obiekty.

Zdaniem władz Krośniewic, gmina nie może zarządzać bezpośrednio majątkiem KKD i inwestować w niego pieniądze, gdyż wciąż jest to własność PKP. Jacek Nowak, dyrektor Departamentu Eksploatacji Nieruchomości PKP, twierdzi, że trwa spór pomiędzy PKP a gminą, która nie chce dzierżawić tych obiektów.

- Nic nie wiem o żadnym sporze. Współpraca jest prowadzona. Cały czas trwają rozmowy dotyczące przejęcia tego majątku. Być może nastąpi to w czerwcu - zapewnia Jakub Krygier, zastępca burmistrza Krośniewic. - Co do organizacji obchodów, to my nie jesteśmy przeciwko, ale muszą być spełnione pewne warunki, o których poinformowaliśmy stowarzyszenie - dodaje.

Jego zdaniem, nawet po przejęciu majątku, kolejka może nie odzyskać dawnej świetności ze względu na wielomilionowe koszty. Mówi się natomiast o powstaniu ścieżki rowerowej z wykorzystaniem elementów kolejki.

- To byłaby śmierć tej kolejki. Jak się zdejmie te tory, to już nikt ich nigdy nie położy - mówi W. Bednarek.[/i]

Źródło: http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3396335,kolejka-w-krosniewicach-stowarzyszenie-chce-ratowac-waskotorowke-a-burmistrz-straszy-sadem,id,t.html (http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3396335,kolejka-w-krosniewicach-stowarzyszenie-chce-ratowac-waskotorowke-a-burmistrz-straszy-sadem,id,t.html)