Świat kolejek wąskotorowych

POZOSTAŁE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Dariusz on 11 Września 2015, 18:06:35



Tytuł: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Dariusz on 11 Września 2015, 18:06:35
http://www.tvn24.pl/33-latek-domaga-sie-800-tys-zl-odszkodowania-od-pkp,576424,s.html (http://www.tvn24.pl/33-latek-domaga-sie-800-tys-zl-odszkodowania-od-pkp,576424,s.html)
Możemy podstawić: "... podczas wysiadania ze zniszczonego wagonu z urwanym stopniem na wzgórek ziemi mający służyć jako peron ..."
Niestety, tylko kwestią czasu na wąskim będzie sytuacja w której pojawią się roszczenia odszkodowawcze skierowane do operatora kolejki.
Czy wszystkie kolejki zabezpieczyły się przed tym odpowiednio wysokimi polisami OC ?
Co prawda temat wymogów wysokich sum ubezpieczenia w obowiązkowych polisach dla przewoźników turystycznych chwilowo ucichł, ale rozwaga zawsze jest w cenie.

http://www.gk24.pl/wiadomosci/koszalin/art/7745511,pociag-odcial-mu-noge-na-stacji-w-swidwinie-ruszyl-proces-o-milionowe-odszkodowanie,id,t.html?cookie=1 (http://www.gk24.pl/wiadomosci/koszalin/art/7745511,pociag-odcial-mu-noge-na-stacji-w-swidwinie-ruszyl-proces-o-milionowe-odszkodowanie,id,t.html?cookie=1)


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Bogdan_KRK on 11 Września 2015, 18:56:11
Witam! Kolegów i Ciebie Dariuszu! Znamy sie od lat i często stawaliśmy "ramie w ramię" do pracy wolontariackiej na ŚwKd. Czasami różnimy sie swoimi poglądami i spojżeniem na przyszłość (kolejek wąskotorowych). Ale teraz trochę przesadziłeś. Ja osobiście zostałem ukarany za przytoczenie WiKi (karę odbyłem) .A Ty jedziesz z jakimiś tekstami z mediów TV. Ja uważam,że siejesz defetyzm i ferment! Wypadek na kolei norrmalnotorowej,nie jest przykładem adekwatnym ,aby nim straszć na TZF. Ja conajmniej raz w tygodniu muszę podpisywać protkół zapoznania się z okolicznosciami podobnych wypadków. Ale na wąskim torze,wszystko odbywa się tak "majestatycznie",że do podobnego wypadku nie powinno dojść.Pozdrawiam Serdecznie! Bogdan.     P.S.  Wyjaśniam:   Wiki czyli w skrócie Wikipedia, a TZF to znaczy To Zacne Forum!


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Trabant on 11 Września 2015, 19:29:53
Nie wiem o co chodzi z przytaczaniem WiKi, ani czym jest TZF. Ale chciałbym zacytować jeden z komentarzy spod artykułu:

Cytuj
zaraz - skarży PKP - to znaczy skarży wszystkich obywateli , bo PKP to spółka państwowa - ON chce od Nas te pieniądze za swoją nieuwagę i pośpiech. W Polsce to normalka, że perony są pokryte lodem... ON także powinien zachować ostrożność, a nie tylko zwalać winę na innych... poza tym żądania bardzo wygórowane...

Pamiętajcie, że tę informację udostępnił TVN.


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Bogdan_KRK on 11 Września 2015, 20:33:10
Witam! Cytuję:

Pamiętajcie, że tę informację udostępnił TVN.
Czy potrzebny komentarz? ;D Młodzi jeszcze dużo muszą się nauczyć,nie na klawiaturze komputera,ale na szlaku wąskotorowym.  Pozdrawiam.Bogdan|


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Dariusz on 11 Września 2015, 20:40:00
Cytuj
zaraz - skarży PKP - to znaczy skarży wszystkich obywateli , bo PKP to spółka państwowa - ON chce od Nas te pieniądze za swoją nieuwagę i pośpiech. W Polsce to normalka, że perony są pokryte lodem... ON także powinien zachować ostrożność, a nie tylko zwalać winę na innych... poza tym żądania bardzo wygórowane...
No tak, faktycznie - jako patriota natychmiast powinien ten pozew wycofać. Zaś pokrycie peronów lodem, mimo że nagminne, z pewnością normalne nie jest.
Żądania odszkodowawcze prawie zawsze są ekstremalnie wysokie, bo sprawy te najczęściej prowadzone są przez profesjonalistów. Nawet jeśli Sąd obetnie te kwoty o połowę (nawet 2/3) zostanie odpowiednia suma. Cierpienia fizyczne i moralne są zaś nie do obiektywnego wycenienia - stąd duża dowolność w ich podawaniu.


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 11 Września 2015, 21:27:54

Czy wszystkie kolejki zabezpieczyły się przed tym odpowiednio wysokimi polisami OC ?
Co prawda temat wymogów wysokich sum ubezpieczenia w obowiązkowych polisach dla przewoźników turystycznych chwilowo ucichł, ale rozwaga zawsze jest w cenie.

Hel na ten przykład ma najkrótszą trasę oraz dobrowolne OC na milion złotych, i uważam, że jest to absolutne minimum.


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: andy on 11 Września 2015, 22:24:20
Czy wszystkie kolejki zabezpieczyły się przed tym odpowiednio wysokimi polisami OC ?

Polisa polisą, ale zabezpieczyć się trzeba przed sfrustrowanymi prawnikami...


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 12 Września 2015, 02:56:21
Polisa OC jest niezbędna i każdy, kto eksploatuje kolej bez posiadania takowej jest zwyczajnym samobójcą.
Kwota gwarancyjna wynosząca 1 mln złotych, choć dla przecietnego zjadacza chleba może wydawać się kosmiczna, to nie jest, bynajmniej, za wysoka. Dalej - najwyższe nawet OC nie uchroni przed skutkami braku wymaganych prawem dokumentów, dopuszczania do pracy ludzi bez uprawnień, taboru bez świadectw sprawności technicznej, toru bez obowiązkowego rocznego i pięcioletniego przeglądu. Jeśli ubezpieczyciel dopatrzy się któregoś z w/w braków, albo jakiś innych niedociągnięć formalnych, to istnieje spora szansa, że od wypłaty czegokolwiek się najzwyczajniej w świecie wykręci.

I proszę nie narzekać, że sieję defetyzm. To że zamkniemy oczy albo, jak dzieciaki, schowamy się przed potworami pod kołdrę, nie spowoduje, że świat, czy rzeczone potwory przestaną istnieć.


Tytuł: Odp: Ubezpieczenia przewozów na wąskich torach
Wiadomość wysłana przez: Leśny Dziadek on 12 Września 2015, 08:50:03
Święta prawda.

Andy - prawnicy nie są bynajmniej sfrustrowani. Są profesjonalni i diablo skuteczni. Zmiany w prawie im w tym pomagają (patrz wprowadzenie zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, zwiększenie okresu przedawnienia z 10 do 20 lat, itp...)

No chyba że piszesz o Piotrze L. -  rzeczywiście poziom frustracji wysoki, ale z niego to taki niedokończony prawnik.