Tytuł: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 08 Grudnia 2017, 16:17:01 Witam. A no dzieje się tak. Dziś administrator PKP wraz z inspektorem budowlanym zamkneli montownię w Krośniewicach plombując ją z napisem Zakaz wstepu - zagrożenie budowlane (zagr.zawalenia obiektu) Gmina wyniosła sie ze swoimi gratami od strony gminy . Zas od strony kolejki został wystawiony tabor . Mam nadzieję że nie na pastwę złomiarzy , choć do wiosny przyszłego roku wątpie że będą w takim stanie jak były wystawione .
Z rozmowy wyniklo że nie dobrze iż obiekt jest w rejestrze , choć jak to powiedziano : Nie takie rzeczy wypisywało się z rejestru zabytków , tu najkorzystniejszą rzeczą jest wyburzenie całkowite. Same plusy. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: MBd1-138 on 08 Grudnia 2017, 21:39:29 Gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Cross934 on 11 Grudnia 2017, 22:28:40 No niestety, to było tylko kwestią czasu, brak odpowiedniego administratora który by się tym w jakikolwiek sposób interesował doprowadził do takiego stanu rzeczy, oby się to nie skończyło rozebraniem budynku.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 14 Grudnia 2017, 21:26:57 No, jak widać coraz bardziej się dzieje (http://ogloszenia.ngo.pl/2018-likwidacja-towarzystwa-przyjaciol-krosniewickiej-kolei-dojazdowej.html):
Likwidator stowarzyszenia podaje do publicznej wiadomości, że na podstawie Uchwały 2/2017 Walnego Zgromadzenia Członków o rozwiązaniu stowarzyszenia oraz postanowienia Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, sygn. WA.XII NS-REJ.KRS/092994/17/629 z dnia 24 listopada 2017 r., wszczęta została procedura likwidacji Towarzystwa Przyjaciół Krośniewickiej Kolei Dojazdowej z siedzibą w Warszawie (KRS 0000563290). Na likwidatora wyznaczono Paulinę Kozłowską. Stowarzyszenie nie posiada żadnych zobowiązań finansowych. Wzywa się wierzycieli stowarzyszenia do zgłoszenia ewentualnych roszczeń na piśmie w terminie do dnia 22 grudnia 2017 r. na adres e-mail: zarzad@tpkkd.pl Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 15 Grudnia 2017, 10:24:50 Jak widac ogłoszenia daja tam gdzie kto mało czyta. Albo wie. Najpierw sie na wywijało fikołów a teraz jednogłosnie sie likwiduje towarzystwo. A przecież miały być same superlatywy po tym zlym 2016 roku. Ja uważam że zrobili głupotę , nie ma ludzi nei zastapionych . Ale to tak jak Pan Rafał z Ostrów mówił - to co Nam Prezes kazał robilismy kosztem wszystkich innych , szlismy za Prezesem jak owce za baranem. Nie mi tu oceniać jak było ale mimo ze na zebraniu nei byłem znam poruszane trrści z zebrania. Ja tylko nei rozumiem jednego jak można było się posłużyć gminą by zgłaszać na psy a potem narzekać na gmine że tpkkd rozpadło sie przez nia . Bo to tak jest jak sie obarcza niepowidzenia czyjeś innych.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 15 Grudnia 2017, 15:35:52 Aj Franc, Franc... ile tej negatywnej energii promieniuje z Ciebie choć już dawno opadł bitewny kurz. Jest taka niepisana zasada że konającego się nie kopie, lecz zakopuje, a z nim wszelkie sprawy które już się nie odstaną, aby jak ten kurz opadły też emocje.
TPKKD straciło swój sens istnienia wobec działań zarówno Gminy jak i PKP, zatem postanowiło się rozwiązać, aby nie trwać w jakimś takim udawanym żywocie działającej grupy ludzi nie mającej na tym świecie swego miejsca do działania. Wiesz, nie nam oceniać jaki był powód że TPKKD zrobiło jak zrobiło ogłaszając abdykację i upadłość, jednak zasada że ludzie z gruntu swej natury są zacni skłania mnie do wytłumaczenia likwidacji słowami Bogdana Olewicza: Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Niepokonanym. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 15 Grudnia 2017, 15:43:02 A ja uważam że źle zrobili likwidujac towarzystwo , ale cóż zrobili jak chcieli . Ale w zarządzie chciał rządzić jeden a najlepiej rządzili ci co byli blisko. Powiem tak owieczki szły za barankiem w ogień . Owieczki teraz zostały same bo baranek dał dupy wilkowi .
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 15 Grudnia 2017, 21:40:48 Gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Mam pytanie, jacy dwaj się biją i kto jest tym trzecim, który korzysta?Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 15 Grudnia 2017, 21:49:08 Panie Kucyk, TPKKD nie straciło sensu swojego istnienia z powodu gminy lub PKP. SKKW działa nieprzerwanie od 2005/6 roku mimo tej samej idiotycznej postawy zarówno gminy, jak i niezrozumiałych działań PKP. W związku z tym, Pana usprawiedliwianie byłego już Towarzystwa jest jedynie potwierdzeniem braku podstawowej wiedzy w zakresie tej kolejki.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 15 Grudnia 2017, 21:58:03 No to jaka jest ta prawda o tej kolejce?
Przepraszam za lekko prowokacyjny ton, ale pomijając "specyficzne" posty Kolegi Franca nikt inny się nie wypowiada tu na temat Krośniewickiej KD. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 15 Grudnia 2017, 22:10:55 Ponieważ bywa, że nasze Stowarzyszenie jest posądzane o stronniczość w kwestii m. in. komentarzy na różne tematy związane z KKW, proponujemy by zwrócił się Pan ze swoim zapytaniem bezpośrednio do lokalnego urzędu w Krośniewicach. Uważamy, że każda osoba ma prawo znać prawdę, a takową można zdobyć u źródła, czyli w tym przypadku w UMiG Krośniewice. Przy okazji tej sytuacji, tzn. wpierw wyrzucenia TPKKD z obszaru KKW, a następnie samorozwiązania tej organizacji, pragniemy przypomnieć, że również usunięcie SKPL z terenu KKW było efektem niewłaściwych działań operatora, a w teraźniejszym przypadku, Towarzystwa.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 15 Grudnia 2017, 22:18:12 To ja odpowiem na ten apel znanym porzekadłem - prawda jest jak dziura w dupie: każdy ma swoją.
TPKKD, SKKW, SKOKW, Gmina... - skoro nikt nie ma zamiaru się wypowiedzieć to uznaję że jednak miałem rację w temacie. :P Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 15 Grudnia 2017, 22:59:34 Nie ma sensu tu pisać , widocznie tak jak wieść miłosnicza niesie były zarząd TPKKD spelnia sie na innej kolejce wiec i obrona jest. Tam też widocznie obiecuja już setki złotych na remont parowozu z albumu ,ja chciałbym choć zobaczyć 100 tyś z tych milionów obiecanych przez Prezesa na kolejkę .
Ale Paweł skąd Pan Kucyk ma wiedzieć co sie na krośniewckiej dzieje . przecież tylko sie słucha opowieści od prawdziwych miłosników kolei . My dla nich to jesteśmy gównem . Oni wszyscy są silni w gębie i mocni w grupie. Niech admin to zamknie , nic nie wnosi . I nie warto tu czego kol wiek wpisywać , bo to jest Towarzystwo wzajemnje adoracji . Co byś nie pisał i czego byś nie zrobił to jesteś nikim. Oni to mają sie czym pochwalić . Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 16 Grudnia 2017, 00:00:30 Prawda jest jedna, i jeśli chce Pan ją poznać, to ponownie odsyłam do źródła, jeśli nie ma Pan jaj i nie potrafi zadzwonić/napisać do UMIG Krośniewice z pytaniem, czemu takie wspaniałe Towarzystwo zostało wyrzucone z KKW, to może będzie miał Pan odwagę zadzwonić/napisać do PKP, bo to od nich wpłynął wniosek o wyrzucenie TPKKD. Powodzenia, prawda czeka na ujawnienie. Czekamy na Pana wpisy w tym temacie i oby były szczere i zgodne z prawdą, a nie wyssanym z palca bajdurzeniem.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: kalito on 16 Grudnia 2017, 09:18:30 Ja to się zastanawiam za ile lat wam się to znudzi panowie. Lata lecą, starzejemy się, a mam wrażenie że dla was czas się zatrzymał.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: lisiogonek on 16 Grudnia 2017, 17:12:09 (...) Powiem tak owieczki szły za barankiem w ogień . Owieczki teraz zostały same bo baranek dał dupy wilkowi . Jak dla mnie cytat minimum tygodnia ;D Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: dobrzyn on 16 Grudnia 2017, 18:22:09 Ja to się zastanawiam za ile lat wam się to znudzi panowie. Lata lecą, starzejemy się, a mam wrażenie że dla was czas się zatrzymał. Znudzi się, jak tylko ostatni mieszkaniec Krośniewic zapomni, że tak gdzie stoi biedra była kiedyś kolejka...Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 16 Grudnia 2017, 20:55:56 ... starzejemy się, a mam wrażenie że dla was czas się zatrzymał. My się nie starzejemy, a czas dla nikogo się nie zatrzymuje. Natomiast to, co już dawno powinno pojawić się u obserwatorów wątków KKW, to chęć szukania informacji, o takim, czy innym problemie, u jego źródła, w tym przypadku u Towarzystwa lub w PKP. Należy pytać zainteresowanych, bo to oni powinni przedstawić swoje poglądy. Niestety tutaj nie jest obecne Towarzystwo i nie ma też osób z PKP, które podjęły przedmiotową decyzję. W związku z powyższy, jakakolwiek dyskusja o przyczynach usunięcia TPKKD z Krośniewic będzie jałowa ze względu na brak dostępu do faktów niezbędnych do oceny zaistniałej sytuacji. Jeśli ktoś może, to niech spyta zarząd Towarzystwa lub osobę decyzyjną w PKP i przedstawi tu czego się dowiedział. Tak będzie najlepiej. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 16 Grudnia 2017, 22:02:27 My się nie starzejemy, a czas dla nikogo się nie zatrzymuje. Z pewnością zdarzyło się Wam jechać samochodem piaszczystą drogą pośród łąk, i nagle przed autem zauważyć coś jakby garb na drodze, który idąc dalej w zarośnięty teren kontynuował swą garbatość w lewo i w prawo. W Waszych umysłach natychmiast neurony przekazały jedyny słuszny sygnał - tu mogły przebiegać tory jakiejś kolejki. I w tym momencie dostrzegliście kątem oka stojące po prawej stronie duktu którym jechaliście przekrzywione, sczerniałe od upływu czasu drzewce posiadające zwieńczenie w postaci resztki skorodowanych, pogiętych blach na których miejscami widać było ślady białej i czerwonej emalii. Tak - to najważniejszy dla miłośnika kolei znak - krzyż świętego Andrzeja. Kiedyś strzegący przejazdu, a dziś schowany w kępie olch bujnie wyrastających w sąsiedztwie dawnego skrzyżowania drogi po której jedziemy, i tej kolei dla której czas upłynął nieubłaganie. To jest przemijanie - konsekwencją każdych narodzin będzie śmierć. Tak jak w przypadku ludzi, tak jest też dla kolei pisane. I nie ma sensu z tym walczyć. Czy towarzystwa ze sobą walczyć będą, czy się rozwiążą, to... Parafrazując Kondratowicza: Bo nie wszystkim pomógł los - I ten wąski tor śmiech zmienił w łzy. W szczerym polu stary krzyż (św. Andrzeja - dop. Kuca) Nie pamięta już Gdzie tory szły. P.S. Jak przeczytałem com napisał, stwierdzam: Ale żem się filozoficznie nastroił tymi piwami... Dobranoc. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: kalito on 17 Grudnia 2017, 07:42:56 My się nie starzejemy[...] Zdradzicie nam jak to robicie? Każdy by tak chciał ;) Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 17 Grudnia 2017, 12:03:43 Jedni się starzeją, a drudzy dojrzewają, to zależy od sposobu patrzenia na życie. My dojrzewamy, a nie starzejemy się i jest tu mowa o ludziach, nie o materii kolejkowej, bo ona nie ma wyboru. Proste :)
Dla osoby dojrzałej w zakresie tematu KKW jest np. oczywiste, że SKKW to poprzednio SKOKW, ale SKKW to nie TPKKD i wrzucanie tych organizacji do jednego wora jest niestosowne i niewłaściwe. To że obie organizacje działały na jednej kolejce nie oznacza, że powinny być tak samo postrzegane. TPKKD przez raptem 3 lata swojego istnienia, poruszało się nielegalnie na terenie PKP i wykonywało prace bez zezwolenia konserwatora jednocześnie kłamiąc lokalnej władzy, że takowe zezwolenia posiada. Ktoś się prawdopodobnie zdenerwował z tego powodu i widać podziękował Towarzystwu. SKKW mimo mocnych zgrzytów z władzą w Krośniewicach, przypomnę straszenie nas sądem za rzekome naruszenie dóbr osobistych Pani Burmistrz, nadal pracuje i robi co w jego mocy, by KKW nie odeszło całkiem w niebyt i zapomnienie. Ja 3 lata temu informowałem Prezesa tamtego Towarzystwa o ryzyku pojawienia się bałaganu wraz z ich obecnością na KKW. Niestety nie było reakcji, a efekty widzą dziś wszyscy. Towarzystwo się likwiduje, w sprawę ich działań na KKW włączyło się PKP, został wstrzymany proces przekazywania kolejki do lokalnego samorządu. Towarzystwo zestarzało się lekko przez te 3 lata, ale niestety nie dojrzało do tego, by na przykładzie SKKW uzyskać w/w pozwolenia/zezwolenia nie wspomnę o tym, że nie potrafiłó choćby pytać co im wolno, a czego nie, bo my przez 11 lat działania trochę doświadczenia już zebraliśmy. Szkoda więc, że poczuli się zbyt pewnie na terenie kolejki, ale teraz to już historia i nie ma co gdybać. Więc wracając do odpowiedzi na cytowane wyżej pytanie, jedni się starzeją inni dojrzewają. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: 2xm on 17 Grudnia 2017, 15:20:49 Cytuj My dojrzewamy, a nie starzejemy się Złośliwy obserwator wydarzeń wokół KKD mógłby stwierdzić, że jest dokładnie odwrotnie :P Ja oczywiście nie jestem złośliwy. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kajetan on 17 Grudnia 2017, 22:01:59 Bardzo Ci Pawle dziękuję za kolejny mały kawałeczek do tej układanki.
Pozwoliłem sobie dzisiaj, korzystając z wolnej chwili, zajrzeć na stację. Widoki są następujące: 1) Przyjeżdżamy na stację. Żywej duszy nie ma. Na drzwiach dawnej kasy biletowej kartka z programem 100-lecia kolejki... (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1452) (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1453) 2) Człapiemy w stronę lokomotywowni. Tu także nikogo nie ma, aczkolwiek budynek poobwieszany kamerami i prowizorycznymi lampami (pamiątka chyba z czasów SKPL) jak przysłowiowa choinka. W środku, przez szparę w drzwiach, widać WMc z żurawikiem. Podejrzewam że również tam znajdziemy MBxd1 (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1455) (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1457) 3) Jest, jest ślad życia! (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1456) 4) W okolicy poniewierają się wraki wagonów MBxd2. Część nawet wózków nie ma. Doliczyłem się czterech: MBxd2-214, 215, 217, 219 (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1458) Muszą stać w tym miejscu naprawdę długo skoro już drzewa przez podłogę przerosły... (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1459) 5) Wędrujemy w stronę warsztatów (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1454) Wszędzie witają nas ostrzeżenia przed złymi psami. Nie napotkałem ani jednego. (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1460) Dochodzimy do clou, czyli fantów stojących przed halą warsztatów (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1462) 3Aw należący do SKKW - Ex Piotrków (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1464) 3Aw, wersja Times New Roman (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1465) Letniak i część pozostałych fantów (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1466) Buda dla psa, nieobsadzona (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1469) I dwa szpiegowskie zdjęcia Lxd2 stojących w hali (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1470) (http://750mm.pl/MGalleryItem.php?id=1471) Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 18 Grudnia 2017, 00:52:04 Przez chwilę miałem ochotę zamknąć wątek, bo bagienko bulgotać zaczyna. Ale doszedłem do wniosku, że nie, niech się dzieje. Dawne czasy wróciły, poczułem się na chwil kilka tych parę lat młodszy. A poza tym, w gruncie rzeczy, to zabawne.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Piottr_tt on 18 Grudnia 2017, 10:03:21 Pawle, to by było może zabawne, gdyby nie było takie smutne...
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 18 Grudnia 2017, 10:25:49 Ja sie do dwóch rzeczy przyłączę. Mbxd1 nie stoi za WMC to raz. A co do Mbxd2 tych trupów które nie maja wózków , to wiadomo same nie znikneły tylko w latach 2002-2008 . A kamerki które służyły nie wiadomo komu to cyrk TPKKD . Buda psa stoi od niepamiętnych czasów.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 18 Grudnia 2017, 15:57:19 Cytuj My dojrzewamy, a nie starzejemy się Złośliwy obserwator wydarzeń wokół KKD mógłby stwierdzić, że jest dokładnie odwrotnie :P Ja oczywiście nie jestem złośliwy. Skąd taka teza? Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 18 Grudnia 2017, 16:03:01 Przez chwilę miałem ochotę zamknąć wątek, bo bagienko bulgotać zaczyna. Ale doszedłem do wniosku, że nie, niech się dzieje. Dawne czasy wróciły, poczułem się na chwil kilka tych parę lat młodszy. A poza tym, w gruncie rzeczy, to zabawne. A czy przypadkiem to nie osoby spoza działających na KKW zaczęły po pierwszym wpisie bulgotać, jak ma to miejsce zazwyczaj w przypadku tej kolejki? Czego bulgoczący oczekują? Odpuszczenia tematu przez tych, którzy działają, czy może jednak dalszych ich prac, by nie było tak, jak na nasielskiej? Hymm...coś, jakaś odpowiedź, czy jedynie bulgotki? Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 18 Grudnia 2017, 16:06:58 Ja to się zastanawiam za ile lat wam się to znudzi panowie. Lata lecą, starzejemy się, a mam wrażenie że dla was czas się zatrzymał. Znudzi się, jak tylko ostatni mieszkaniec Krośniewic zapomni, że tak gdzie stoi biedra była kiedyś kolejka...Biedra w Krośniewicach już stoi od jakiś 6 lat :D Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 18 Grudnia 2017, 18:25:54 No dobra - niech będzie - spróbuje by to bagienko bulgotało merytorycznie.
Mamy: 1. z jednej strony PKP i ich roszczenia względem braków w przekazywanym majątku, a także warunek że przekazanie nastąpi na podstawie art. 18a ustawy o restrukturyzacji nakazujący prowadzenie czynnej kolei przez 10 lat; 2. z drugiej gminę Krośniewice która chce przejąc grunty na swym terenie, a nie kolejkę, oraz nie chce zapłacić kary za rozbiórkę; 3. z trzeciej SKKW które chyba jest skonfliktowane z obecnymi władzami Krośniewic, a dla PKP nie jest stroną w procesie przeniesienia własności; 4. na koniec mamy Kolegę Franca reprezentującego... no chyba samego siebie. Teraz pytanie: czy są jakiekolwiek szanse aby te cztery, biegunowo różne instytucje, coś połączyło? No proszę - odpowiedzcie. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: kalito on 18 Grudnia 2017, 19:08:38 Odpuszczenia tematu przez tych, którzy działają, Takie pytanie Pawle, żebym miał jakiś pogląd na sprawę. Wymień proszę kilka pozytywnych efektów Waszego działania, które mają szansę zaprocentować w przyszłości, które przynoszą komuś jakąś korzyść (poza Waszą satysfakcją, bo taka korzyść nie jest zbyt interesująca dla ogółu). Z góry dziękuję. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 18 Grudnia 2017, 21:09:55 Odpuszczenia tematu przez tych, którzy działają, Takie pytanie Pawle, żebym miał jakiś pogląd na sprawę. Wymień proszę kilka pozytywnych efektów Waszego działania, które mają szansę zaprocentować w przyszłości, które przynoszą komuś jakąś korzyść (poza Waszą satysfakcją, bo taka korzyść nie jest zbyt interesująca dla ogółu). Z góry dziękuję. Wymień jeden pozytyw związany z waszym puszczaniem bąków w temacie KKW? Jak odpiszesz, to i ja odpowiem :D Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: kalito on 18 Grudnia 2017, 21:29:20 Na takim rynsztokowym poziomie nie chce mi się rozmawiać. Grzecznie zapytałem, bo chciałem wiedzieć. Nie chcesz powiedzieć to nie, dam radę żyć dalej bez tej wiedzy.
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 18 Grudnia 2017, 21:52:17 Myślę, że w tym przypadku dotarliśmy akurat do sedna materii. :P
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kajetan on 18 Grudnia 2017, 22:06:07 Dobra, a pozostawiając rynsztoki i bulgoty... co w zasadzie wiemy?
Ja widzę to, co wszyscy wiedzą od dawna (aczkolwiek ja osobiście nie byłem w Krośniewicach od lat): Stacja jest olbrzymia i stanowiłaby znakomitą bazę do jakiegoś skansenu, niekoniecznie czysto kolejowego. Mamy dwie hale pod dachem których można by pomieścić naprawdę dużo, potężne zaplecze... zwracam przy tym uwagę na występujące różne style architektoniczne. Problem w tym że - wszystko już za PKP-y chyba było pozapuszczane, a przez ostatnie kilkanaście lat zrobiło się tylko gorzej. Na same dachy trzeba by wydać kilkaset tysięcy. Rozwiązawszy problem dachów lądujemy natychmiast w kolejnych, nie dotknąwszy nawet taboru. - Okolica jest, zdaje się, umiarkowanie ciekawa. Nie ma ani jakiejś wody, nad którą można by kogoś wozić z sąsiedniego miasta (Powidz, Sulejów, Rosnowo, Miasteczko Śląskie...) ani jakichś innych atrakcji, z którymi wizytę na stacji można by połączyć. Pobliski Rogów od lat jest beneficjentem bliskości arboretum SGGW, które generuje istotny ruch turystyczny. Tu w okolicy jest tylko (aż!) Łęczyca, ale... - Linia z Krośniewic do Łęczycy biegnie w znakomitej większości wzdłuż szosy, w dodatku kierunek z którego do tej Łęczycy się dociera (od północy) jest zupełnie nieadekwatny do potencjalnego źródła ruchu turystycznego - Lokalne samorządy wydają się mieć temat zupełnie gdzieś. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to wina SKPL, SKKW czy też TPKKD, które źle się do tego zabrały, czy też problem obiektywny. Rozwiązanie powyższych czterech problemów mi osobiście wydaje się nie do przeskoczenia. Ale słabo temat znam i może się mylę. Tak czy siak zupełnie szczerze życzę powodzenia każdemu kto próbuje temat ugryźć, niezależnie od tego jak beznadziejny się on wydaje... Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Jarek on 18 Grudnia 2017, 23:05:53 Odpowiedź dla kolegi Kalito, dla dobra obecnie a także w przyszłości zainteresowanych tym szlakiem wykonaliśmy nagranie sporego jego odcinka w formie "cabview" .
Pozdrawiam Jarek Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Zgroza on 18 Grudnia 2017, 23:35:16 - Okolica jest, zdaje się, umiarkowanie ciekawa. Nie ma ani jakiejś wody, nad którą można by kogoś wozić z sąsiedniego miasta (Powidz, Sulejów, Rosnowo, Miasteczko Śląskie...) ani jakichś innych atrakcji, z którymi wizytę na stacji można by połączyć. Pobliski Rogów od lat jest beneficjentem bliskości arboretum SGGW, które generuje istotny ruch turystyczny. Tu w okolicy jest tylko (aż!) Łęczyca, ale... Kujawy i ziemia łęczycka... a do Chodcza i Przedcza z jeziorami kolejka nie docierała względnie docierała kolejka cukrownicza. Na mapie najrozsądniejszy wydaje się odcinek do Nowych Ostrów, czy on jeszcze w ogóle występuje na gruncie? Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Jarek on 19 Grudnia 2017, 08:55:39 jest, trzy lata temu wyglądał tak: https://www.youtube.com/watch?v=4G-vn6W8_bw (https://www.youtube.com/watch?v=4G-vn6W8_bw)
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 19 Grudnia 2017, 10:07:29 W tym roku nawet lepiej szlak do Ostrów wygląda. Miejscowy zrobił sobie wózek do przewożenia drewna na opał . Przy okazji wycina wszystko z torów. Ale braki w linii w postaci śrub , łupek jest dość duży. Pod nowym wiaduktem zrobiła się 600setka . Do Dąbrowic wiele wtedy dróg "miekkich" powstały asfaltowe , oczywiście nikt nie wpadł na pomysł ułożenia asfaltu do główki szyny tylko dużo nad główkę szyny!!! . W Dąbrowicach przejazd zaasfaltowany . W Liliopolu znaczy kawalek za oraz na łuku przed gmina Przedecz firma odernizująca drogę zlikwidowała przejazdy kolejowe . Następnie w lesie braki uzupełniło SKKW . zaś największy ubytek jest przed Cettami i w samej stacji. Dalej jest jeszcze lepiej .
Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 19 Grudnia 2017, 17:37:08 Na takim rynsztokowym poziomie nie chce mi się rozmawiać. Grzecznie zapytałem, bo chciałem wiedzieć. Nie chcesz powiedzieć to nie, dam radę żyć dalej bez tej wiedzy. Szkoda, a już miałem nadzieję na wskazanie przez Ciebie, co dobrego wynika z setek tutejszych komentarzy na temat krośniewickiej, ot choćby kilku wybranych w tym wątku. I tak sobie teraz myślę, że w sumie, to niepotrzebnie spytałem, bo wszyscy wiedzą, że nic dobrego nie wynika z tych komentarzy. Jakoś tak nie przemyślałem toku dyskusji. Cóż, nikt nie jest doskonały :) No ale widzisz, temat KKW mianem bagienka został określony przez tutejszego admina, dlaczego więc moje pytanie jest niby na poziomie rynsztokowy, napisałem przecież jedynie o puszczaniu bąków, czy jest w tym coś złego? Jeśli chodzi o działania SKKW, to w miarę ogarnięta osoba wie, że od dawna mamy swój funpage na FB, wystarczy tam zajrzeć, by wiedzieć sporo o tym, co piszczy na KKW i w SKKW. Jeśli ktoś nie może tam zaglądać, to tak, jak napisał Jarek, na YT jest wiele filmów z tego co robimy i dla kogo robimy, wystarczy trochę poszukać. I tu podziękuję Jarkowi, bo mnie wyręczył z pisania elaboratu, bo przecież jeden obraz mówi więcej niż nawet 1000 słów. Dobrze jest mieć inteligentnych ludzi w organizacji, dzięki Jarku. Jeśli się komuś nie spodoba to, co robimy, bo uzna, że to niewiele, to jego problem. Robimy to, co chcemy i co możemy, bo SKKW jak każda tego typu organizacja zrzesza wolontariuszy, a nie pracowników i jak nam się znudzi, to się z kolejką pożegnamy, co prawdopodobnie wywoła falę radości głównie w Krośniewicach, a nie wykluczone, że również wśród tutejszych komentatorów. Także podsumowując, z tego co robimy na KKW nikt nie ma prawa nas rozliczać, czy od nas czegokolwiek wymagać, mieć do nas pretensje typu, że budynki się sypią, że tabor gnije, że rosną drzewa, że .... lub pytać dla kogo to robimy i co z tego wynika. To zwyczajnie wewnętrzna sprawa SKKW, co zrobimy, kiedy zrobimy, czy w ogóle zrobimy i przypomnę, że ani właścicielem, ani dzierżawcą, ani operatorem na KKW nie jesteśmy. A teraz zapraszam do obejrzenia filmów na YT lub na FB. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: lisiogonek on 19 Grudnia 2017, 17:49:52 Myślę, że w tym przypadku dotarliśmy akurat do sedna materii. :P Nie wiem, nie znam się może, ale aby był sens istnienia kolei trzeba prowadzić ruch...Aby ten ruch prowadzić (w miarę) zgodnie z obowiązującym prawem trzeba pewne sprawy formalne ogarnąć. W tym roku UTK prowadził nawet specjalne szkolenie, na którym miałem przyjemność być i spotkać przedstawicieli większości czynnych kolejek w Polsce. Nie pamiętam ( a może się mylę -wszak wszystkich nie znam) aby przedstawiciele organizacji z Krośniewic tam byli - a szkoda...Być może brak działań w tym kierunku jest owym przysłowiowym gwoździem do trumny?Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: 2xm on 20 Grudnia 2017, 04:57:26 Cytuj Szkoda, a już miałem nadzieję na wskazanie przez Ciebie, co dobrego wynika z setek tutejszych komentarzy na temat krośniewickiej, ot choćby kilku wybranych w tym wątku. Założenie, że cokolwiek konkretnego może wynikać z internetowych dyskusji jest... cóż, bardzo naiwne. To tak, jakby oczekiwać konkretnych efektów regularnych spotkań przy piwie w barze (może poza problemami związanymi z regularnym nadużywaniem). Większość osób przychodzi tu sobie po prostu poplotkować, pożartować i ewentualnie wymienić się informacjami czy opiniami na interesujący je temat. Jeśli ktoś robi coś konkretnego (a wiemy, że jest tu sporo takich osób), to zdecydowanie nie klepiąc w klawkę na forum lecz angażując swoje siły w tzw. realu. Niektórym jak widać zależy jednak na przenoszeniu tu jakichś osobistych wojenek, czego liczne przykłady mamy w krośniewickich (a wcześniej również mławskich) wątkach. Cytuj No ale widzisz, temat KKW mianem bagienka został określony przez tutejszego admina, dlaczego więc moje pytanie jest niby na poziomie rynsztokowy, napisałem przecież jedynie o puszczaniu bąków, czy jest w tym coś złego? Jeśli prześledzisz dyskusję, to zauważysz, że większość ostrych i momentami agresywnych komentarzy pochodzi od Ciebie, drogi Mylene i od Franca. Jeśli wrócisz na pierwszą stronę, to sam zobaczysz, że to Wy dwaj od początku podnosicie temperaturę dyskusji jakimiś głupawymi uszczypliwościami czy wywlekaniem dziwacznych i mocno zakurzonych pretensji, które mało kogo poza Wami dziś obchodzą.Cytuj Robimy to, co chcemy i co możemy, bo SKKW jak każda tego typu organizacja zrzesza wolontariuszy, a nie pracowników i jak nam się znudzi, to się z kolejką pożegnamy, [ciach] Jednocześnie jednak piszesz o jakichś "próbach usprawiedliwiania decyzji TPKKD o samorozwiązaniu" (bo tyle zrozumiałem z Twojej odpowiedzi na komentarz Kuca na początku dyskusji). Znudziło im się, to się pożegnali, na huk ciągniesz temat? TPKKD podobnie jak SKPL są już przeszłością Krośniewic. (This parrot is no more!) Więcej już nie pomogą ani nie zaszkodzą, więc po cholerę ciągle do nich wracać?Cytuj Także podsumowując, z tego co robimy na KKW nikt nie ma prawa nas rozliczać, czy od nas czegokolwiek wymagać, mieć do nas pretensje typu, że budynki się sypią, że tabor gnije, że rosną drzewa, że .... lub pytać dla kogo to robimy i co z tego wynika. Generalnie zgadzam się z tym zdaniem, ale to działa też w drugą stronę. Nie licząc się z nikim i niczym nie możecie żądać uznania czy pochwał. Ba, musicie pogodzić się z tym, że inni będą wypowiadali swoje opinie nie licząc się z Wami.Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 20 Grudnia 2017, 10:58:23 W tym roku UTK prowadził nawet specjalne szkolenie, na którym miałem przyjemność być i spotkać przedstawicieli większości czynnych kolejek w Polsce. Nie pamiętam ( a może się mylę -wszak wszystkich nie znam) aby przedstawiciele organizacji z Krośniewic tam byli - a szkoda...Być może brak działań w tym kierunku jest owym przysłowiowym gwoździem do trumny? Odpowiedź jest prosta, KKW jest koleją nieczynną, nie posiada operatora. Jak sam napisałeś, byli tam przedstawiciele CZYNNYCH kolejek. Więc gwóźdź i młotek do jego wbicia jest w innych rękach, nie w naszych. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Adam W on 20 Grudnia 2017, 11:22:52 Rzadko kiedy udzielam się w takich dyskusjach, jednak w tym przypadku zrobię wyjątek. Wydaje mi się że jako środowisko błędnie rozumiemy intencje osób działających wokół Kolei Krośniewickiej. Tymczasem wszystko jest postawione dość jasno:
(...) SKKW jak każda tego typu organizacja zrzesza wolontariuszy, a nie pracowników i jak nam się znudzi, to się z kolejką pożegnamy (...) Odpowiedź jest prosta, KKW jest koleją nieczynną, nie posiada operatora. Jak sam napisałeś, byli tam przedstawiciele CZYNNYCH kolejek. Więc gwóźdź i młotek do jego wbicia jest w innych rękach, nie w naszych. Tym samym nie należy oczekiwać od tej grupy uruchomienia i prowadzenia kolei. To jest odpowiedzialna działalność, wymagająca podporządkowania życia prywatnego. Jeżeli ktoś tego robić nie chce bądź nie może to nie zrobi. I już. Nie da się nikogo zmusić. Mamy do czynienia, w przypadku SKKW czy TPKKD, z organizacjami miłośniczo-sentymentalnymi. Każdy robi to co lubi. Warto byłyby jednak wprost określić jakie się ma rzeczywiste cele żeby nie wywoływać niepotrzebnego fermentu. Szczególnie warto byłoby skorygować np. opis organizacji na FB:Cytat: SKKW na FB Strona poświęcona działalności Stowarzyszenia Krośniewickiej Kolei Wąskotorowej, które od 2006 roku pracuje na rzecz ratowania i reaktywacji tego obiektu. Nie chodzi tu wszak o żadną reaktywację tylko np. o "podtrzymywanie pamięci, kolekcjonowanie pamiątek, organizacja wystaw i wydarzeń". Po co udawać kogoś kim się nie jest.pozdr. Adam Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 20 Grudnia 2017, 11:41:25 Niczego nie zakładałem, to Twoje zdanie. Czytaj uważnie, bo w tym momencie wciskasz słowa, których nie napisałem.
Skoro uważasz, że z internetowych dyskusji nic nie wynika, to po co w nich uczestniczysz? Z tą ostrością i agresją, to nie przesadzaj. TPKKD nie znudziło się, tylko zostali grzecznie wyproszeni z Krośniewic przez PKP i UMiG, tak samo zostało wyproszone SKPL po ujawnieniu nieprawidłowości zarówno jednej, jak i drugiej organizacji. Innymi słowy, gdyby nie te nieprawidłowości, to nadal mogli by czynnie działać na KKW. Jeśli gospodarz mówi do gościa, że narobił bałaganu, to mu dziękuje za jego pobyt. Oba podmioty odeszły nie dlatego, że im się znudziło, ale dlatego, że musieli, bo taka była wola PKP lub UMiG. To, że robimy co chcemy lub możemy nie jest tożsame z postawą nieliczenia się z innymi. Naszym świętym prawem jest nie robić nic, ale robimy bardzo dużo i nie wynika to z żądań, czy też oczekiwań uznania, czy pochwał od kogokolwiek. Przyjemność i satysfakcja z wykonania dowolnej czynności na terenie KKW, która to zmienia jej stan na lepszy jest wystarczająca. Nam ordery nie są potrzebne. Tak przy okazji, zdarza się, że otrzymujemy słowa uznania, przede wszystkim od turystów, ot choćby tych, którzy to od 4 lat odwiedzają nas na cyklicznych imprezach pod nazwą Kiwajka. Zdarzają się też podziękowania ze strony urzędów, ostatnio od Wójta z Urzędu Gminy Ozorków, za zorganizowanie imprezy z okazji 100 lat budowy stacji Sierpów Wąskotorowy. Dużo cenniejsze jest dla nas dobre słowo turysty, radość dzieci i ich rodziców, niż plusik w komentarzu do wpisu jakiegokolwiek MK. Odnośnie liczenia się z nami, to obojętnie czym się tutaj pochwalimy, to i tak dla szanownego, tutejszego forum nie ma to żadnego znaczenia, bo od wielu lat znacząca część jego członków przykleiła nam łatkę tych, którzy to niby wyrzucili operatora z Krośniewic, czym z automatu staliśmy się persona non grata. I mimo wielokrotnego tłumaczenia tutaj, że jest to wielkie kłamstwo i pomówienie, do tej pory taka opinia funkcjonuje. Na koniec mam sugestię, żeby zająć się tematem budynków i przyszłości kolejki, a nie naszym Stowarzyszeniem, bo to pierwsze jest najważniejsze. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: mylene on 20 Grudnia 2017, 11:48:50 Nie chodzi tu wszak o żadną reaktywację tylko np. o "podtrzymywanie pamięci, kolekcjonowanie pamiątek, organizacja wystaw i wydarzeń". Prowadzona od nastu lat działalność SKKW jest formą dążenia do jej reaktywacji i efekty odpowiednich działań mają co roku miejsce, więc słowo to jest jak najbardziej adekwatne do tego, co robimy. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 20 Grudnia 2017, 14:23:55 No i wszystko jasne Mylene i Franc to najforsze gnidy . Powiedzmy sobie tak . Ilość sukcesów zależna od ilości wrogów . Bo jeden jak i drugi umie powiedzieć jak jest. A nie moze być albo było ,ale nie do końca.
Do Mylene : gdybysmy to My pocięli coś na złom na kolejce , czy wywieźli wózki od Mbxd2 które dzisiaj są w Czechach to wieszano by na Nas psy. Ale że umiemy ujawnić nieprawidłowości to też jesteśmy śmiećmi bo ujawnilismy jak jest. Przykład Towarzystwa Wspólne Przyjacielskiej Zabawy - to co towarzystwo odwalało na kolejce i zarazem brak kontroli z miasta spowodwał wolną amerykankę . Do dziś tabor który miał byc wizytówką po naprawach , wygląda jak wrak z brakujacymi elementami wyposarzenia . Ale zostawy to , nic nie zmieni podjeścia tutaj nawet gdybyśmy wraz z innym podmiotem uruchomili "kolejeckę". Wracam do budynków - są juz wyznaczone nieruchomości do wyburzenia. W większości te które nie są wpisane do rej.zabytków . Jezeli nikog ten temat nie interesuje niech nie pisze i nie zwraca Uwagi. bo My nie wpieprzamy sie w Wasze "kulejecki" i nie zwracamy na tzw. aspekty wszystkiego zgodnie jak trzeba. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Adam W on 20 Grudnia 2017, 15:12:30 Panowie,
nikt Was z imienia tutaj nie wyzwał, więc to chyba nader emocjonalna reakcja. Zainteresowanie gawiedzi skupia się na poznaniu Waszego pomysłu na działalność bo z zewnątrz, tak to już jest, niewiele można dostrzec. Ja przyjmuję że są "dążenia" a także "efekty pewnych działań" i szybciutko wracam do swoich problemów porzucając wścibskość i jakiekolwiek zainteresowanie. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Kucyk on 20 Grudnia 2017, 15:38:06 Pomijając początkową treść posta Kolegi Franca, będącą utożsamieniem wspomnianego już "sedna materii", czyli formy i treści wypowiedzi nader charakterystycznych dla krośniewickich hobbystów, odniosę się do jednej kwestii:
Jezeli nikog ten temat nie interesuje niech nie pisze i nie zwraca Uwagi. bo My nie wpieprzamy sie w Wasze "kulejecki" i nie zwracamy na tzw. aspekty wszystkiego zgodnie jak trzeba. Powiedz zatem Kolego Franc, jaki sens miało założenie przez Ciebie tego tematu, skoro mamy się w nim nie wypowiadać?Znaczy wypowiadać to się mamy, ale jedynie stosując kalumnie względem TPKKD, bo widzę że dążysz do tego nieustannie w każdym swym poście jako w niebie tak i na ziemi. Chłopie, zauważ że tego TPKKD już nie ma. Jesteś zwycięzcą, bo znów zostałeś sam ostatni na polu krośniewickiego boju. Tylko czy masz pomysł co z tą wygraną zrobić? Przepraszam bardziej wrażliwych za mój ton wypowiedzi, ale ja już zwyczajnie nie mogę tego wciąż powtarzającego się scenariusza czytać. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Franc Maurer on 20 Grudnia 2017, 17:00:31 Panie Kucyk , Pan sobie przyczyta tytuł i treść pierwszego posta dotyczącego nieruchomości na krośniewckiej które się rozpadają . Moją informacją chciałem sie podzielić tutaj , oczywiście jak zwykle z nożem na gardle bo co by nie napisał to zawsze jak nie kraulina , to wszyscy My źli . Bo Dzieki SKPL a TPKKDie sie rozpadło . A były zarząd tpkkdie spotka i tak kara , a oni juz wiedza za co . Bo to że sie rozwiązali to niech nie myslą że nie będzie można ich ścignąć bo mają znajomości u psów nawet ponoć krośniewickich , w MSWia , w armii - trochę mi to przypomina Misiewicza - karierowicza.
Ja sie nie czepiam innych kolejek , sposoby zarządzania , kasowania rzeczy zbędnych czy potrzebnych i mówenia że pan Iksiński to cham , złodziej i pijak , a na dodatek kapuś i sprzedawczyk . Bo kogo to interesuje . Mój wpis miał dotyczyć Was m.in rozmysleń dotyczacych nieruchomosci a nie kto ile zrobil . I to ani nie Ja ani Mylene nie rozpoczął czepiania się . Panowie albo zmienicie podejście do Nas albo po prostu sie bujajcie. Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: Paweł Niemczuk on 20 Grudnia 2017, 17:20:44 Jak te wypowiedzi krośniewickich "rewolucjonistów" czytam, to przypomina mi się pewna pieśń Jacka Kaczmarskiego:
"Jak tu wyrywać murom zęby krat, Gdy rdzą zacieka cegła i zaprawa? Jakże gnijącym gruzem grzebać stary świat, Kiedy nowego nie ma czym - i na czym - stawiać? O czym dziś na podwórku śpiewać Liszajom obsuniętych ścian, Gdzie nawet skrawek nieba ziewa Na widok tych śmiertelnych ran? (...) Droga stąd już tylko w dół - W uścisk gliny, w pleśni plusz Pomiędzy groby, groby, groby, Których dawno nie ma już... " (Jacek Kaczmarski: "Mury 1987" aka "Podwórko") Tytuł: Odp: Wreszcie coś się dzieje. Wiadomość wysłana przez: lisiogonek on 20 Grudnia 2017, 17:38:38 Szanowni państwo - może czas na zasłonę miłosierdzia? Przecież czarno na białym piszą że sami robić nic poważnego nie chcą, tylko pozostać recenzentami poczynań innych. To jest przykre...Znam ludzi którzy życie swoje podporządkowali kolejom na których działają, mając świadomość że na ich barkach spoczywa odpowiedzialność, a tu ..."miłośnictwo kolejowe"?. Myślę że tacy "recenzenci" są bardzo niemile postrzegani...W ogóle to właśnie taki typ "MK" jest stereotypem którego nikt nie lubi. Ponieważ wszystkie karty odkryto to zamknijmy ten nieszczęsny wątek...
|