Świat kolejek wąskotorowych

Temat bardziej dotyczy Wielkiego Pieca, więc artykuł wklejam tu.

----

Echo Dnia

7 listopada 2007 - 9:20
Kolejka do muzeum?
Turyści mogliby najpierw zwiedzić Wielki Piec, a następnie wyruszyć wąskotorówką do Iłży.


Prawdopodobnie w 2009 roku oddany zostanie do użytku odcinek kolejki wąskotorowej na trasie Starachowice - Iłża. Pomysł urzędników starostwa jest taki, aby w Starachowicach kolejka wyjeżdżała z terenu muzeum przyrody i techniki.

Odbudową około 20-kilometrowego odcinka zabytkowej kolejki wąskotorowej kursującej przed laty na trasie Starachowice - Iłża na mocy zawartego porozumienia zajmują się gmina Iłża i powiat Starachowice. Jeszcze w tym tygodniu, jak informuje dyrektor Krzysztof Niedopytalski ze Starostwa Powiatowego, zostanie oddany do użytku kolejny kilometr odbudowanego torowiska.

- Będzie to odcinek od składu drzewa w Marculach do siedziby Nadleśnictwa - informuje szef Wydziału Promocji Starachowickiego starostwa. - Trasa Starachowice - Iłża liczy 20 kilometrów, dotychczas oddano do użytku 17 kilometrów torowiska. W najbliższych latach nastąpiłoby połączenie całej trasy.

Plany dla turystów

Obecnie stacja kolejki wąskotorowej znajduje się w Starachowicach Wschodnich obok przejazdu kolejowego. Plany są inne i dotyczą wydłużenia tej trasy do Muzeum Przyrody i Techniki imienia Jana Pazdura, znajdującego się w Starachowicach Zachodnich.

- Docelowo chcemy, aby kolejka wyjeżdżała z muzeum. Turyści odwiedzający nasze miasto najpierw zwiedziliby kompleks muzealny, Wielki Piec, a następnie wyruszyliby na przejażdżkę kolejką wąskotorową do Iłży - mówi dyrektor Krzysztof Niedopytalski.

- W ciągu najbliższych dwóch lat planowana jest modernizacja kolei szerokotorowej w Starachowicach Wschodnich. Planowałem, aby podczas tych prac do tego torowiska dołączyć kolejną jedną szynę, w ten sposób wąskotorówka mogłaby przedłużyć swoją trasę i dojeżdżać do muzeum. Ale na tej trasie są prywatne garaże…


Opinie są podzielone

Jest ich ponad 40, garaże wykupili mieszkańcy przed kilkoma laty od gminy. - Kiedyś tą trasą przebiegał tor, którym kolejka dowoziła rudę do starachowickich zakładów. Dziś pozostał nasyp, szyny zdemontowano. Chodzi nam o to, aby pomiędzy tymi garażami ponownie przeprowadzić tory, tak jak przed laty - informuje dyrektor Niedopytalski.

22 października w siedzibie starostwa odbyło się spotkanie z właścicielami garaży. Spośród ponad 40 przybyło kilkunastu. - Te osoby, które przyszły pozytywnie odniosły się do naszego pomysłu. Choć, jak to zawsze bywa, są i przeciwnicy - mówi dyrektor Niedopytalski. Kiedy udaliśmy się na miejsce, gdzie zgodnie z propozycjami władz powiatu miałaby przebiegać trasa kolejki, zastaliśmy nielicznych właścicieli garaży. Jeden z mężczyzn, jak mówi, o wymienionych planach dowiedział się od nas.

- Nic na ten temat nie słyszałem. Tu nikt się na to nie zgodzi - mówił mężczyzna. Aby pomysł urzędników starostwa został zrealizowany, zgodzić na to muszą się wszyscy właściciele garaży. Gdyby jednak tak się nie stało, jako alternatywę wymyślono inną koncepcję przeprowadzenia trasy wąskotorówki. - Kolejkę przeprowadzilibyśmy nie pomiędzy, ale za garażami - dodaje dyrektor.

- Ta koncepcja będzie wymagała jednak większych wydatków. Dyrektor Niedopytalski jednak jest optymistycznie nastawiony i wierzy, że do porozumienia z mieszkańcami dojdzie. Kolejne spotkanie w tej sprawie wyznaczono na 12 grudnia.

Iwona Ogrodowska-Ogórek

----

ps. mam nadzieję, że tym razem w artykule obeszło się bez istotnych nieścisłości.
źródło:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20071107/POWIAT0111/71107009&ciacho=1

---

Mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem byłoby "przejście"  po starym śladzie - a w ramach inwestycji garażowicze otrzymaliby utwardzony dojazd z z wbudowanym i prawie niewidocznym torem.
Uważam też, że to MIASTO (bezpardonowo sprzedali ten teren) powinno partycypować i budowie tego przejścia i aktywnie włączyć się do negocjacji.

Rysowałem propozycję przebiegu, jak znajdę trochę czasu to dokończę i wstawię.

To 2009 czy najbliższe lata ?  :twisted:
I jak ta data ma się do planowanej budowy obwodnicy Iłży (która krąży an d Iłżą od dobrych kilku lat a wylądować nie może) ?

Pomysł połączenia WP-Starachowice-Iłża uważam za kapitalny. Wreszcie byłaby jednolita oferta turystyczna, Starachowice wykorzystałyby potencjał miasta turystyki przemysłowej :)

Natomiast niestety boję się myśleć o zdaniu PKP PLK nt. splotu na stacji Starachowice Wschodnie. Chociaż kto wie...

Hm, a jaka szopa dla parowozu na WP by była ;) I zawsze to kawał kolejki więcej.
Co do PLKi problem może być tylko jeden.
Tor przy peronie nr 1 którym mialby iść splot to tor zasadniczy dodatkowy a więc bardzo istotny. Nie zgodzą się by go przekosić wąskim. Jedynewyjście to odcięcie go od PLK.
Wielkim ukłonem do nas w tym miejscu jest fakt że pociągów osobowych w Starachowicach niemla już nie ma stąd idea mijanki przy peronie pierwszym w razie ew. awari na którymś innym torze to bezsens.
Proponowałbym umoczyć w to PRy. Jako instytcja która ostatnio obudziła sie do ratowania zabytków (TKt48-18) i wyczuła w tym niezłą reklamę (nie tylko z resztą tu - ehhh ta kierowniczka z TV) mogła by nam dużo pomóc.

Wyobażacie sobie zapowiedź na Starachowice Wsch?

"Pociąg osobowy do Iłży, przez Starachowice Cmentarz, Lipie, Lubienię, Marcule, Pastwiska, Błaziny Iłżeckie stoi na torze przy peronie pierwszym. Planowy odjazd 10.30"  :lol:

Hehehe ... cóż skoro powiat ma plan - mamy solidną podstawę że to nie mrzonki.

.

"Prawdopodobnie w 2009" a "najbliższe lata" nie stoi w sprzeczności ze sobą, choć wolałbym żeby to było NA PEWNO 2009.

Swego czasu miłościwie nam sprawujący władzę  :mrgreen: poprzednicy zapisali do jakiegoś planu rozwoju, że do 2012 (w ramach Euro) miała być robiona linia Skarżysko - Sandomierz - Kolbuszowa - Rzeszów. Czy to aktualne i "nie do zmiany / zamiany" na inne ważniejsze inwestycje kolejowe w "Polsce A" -> nie wiem.

Ale jeśli by modernizowano linię, to zawsze łatwiej powalczyć o wejście na teren stacji.

Połączenie ma trzy miejsca trudne.

1. Garaże - wiadomo o co chodzi. Opcją jest ominięcie, ale też są przeszkody (np. linia energetyczna między garażami a ulicą; najazd powrotny na nasyp)

2. Rejon dworca.
Tu są trzy warianty:
- trzecia szyna w torze pod drutem przy peronie nr 1 (O tym pisze AXEL powyżej)
- wąski tor na peronie nr 1 (zostaje niewiele miejsca na "nadperonik"; sam wąski tor musiałby być ukryty w peronie jak tory tramwajowe w ulicy; do wycięcia 2 albo 3 duże ale stare drzewa na peronie)
- tor położony przed budynkiem dworca od strony miasta.

3. Rejon nastawni.
Dwa warianty:
- między torami a nastawnią (skrajnia na styk - trzeba dokładnie sprawdzić -był tu kiedyś wąski tor ale zanim wybudowano nastawnię; ponadto w tym pasie wychodzą linie do zmiany zwrotnic oraz są słupy trakcyjne)
- za nastawnią (ale blisko jest ulica, odgięcie przebiegu za nastawnię przebiega w pobliżu domu).
W obu przypadkach do usunięcia ogrodzenie między nastawnią a przejazdem. W tym rejonie kładzenie nowego toru wymagałoby koordynacji PLK z Zarządem Dróg Powiatowych. Za Spółdzielczą odpowiedzialny jest powiat (a może tor budowany był przy okazji przebudowy ulicy?) Ponadto jedyną alternatywą na wyprowadzenie tranzytu ze starachowickiego Rynku jest właśnie ulica Spółdzielcza, która w planach ma (a w zasadzie miała) iść wzdłuż torów od nastawni do dworca), w związku z tym odcinek dworzec - przejazd mógłby być w gestii ZDP.

Na koniec jeszcze jeden problem. Na łąkach przy trójkącie szykowana jest inwestycja - galeria handlowa. Pomijając w tym wątku fakt, że należy wykorzystać wąski tor do wkomponowania w zagospodarowanie terenu, należy zwrócić uwagę na fakt, że ulica Spółdzielcza (z ruchem omijającym Rynek) powinna być przedłużona via trójkąt do galerii, a potem dalej do ul. Iłżeckiej. Tu przy peronie jest znowu ciasno ze względu na bliskość domu mieszkalnego (swoją drogą panują tu antywarunki do normalnego mieszkania), linii kolejowej, A PO ŚRODKU PODPORA WIADUKTU.

Generalnie same trudności, ale nie jest to sytuacja beznadziejna.

.

Tereny kolejowe a planowanie - to jest dopiero kuriozum. Nie dość, że nieuregulowane własnościowo działki (stanowiące "teren zamknięty"), wykraczające de facto za tereny kolejowe, na których zagospodarowane są miejskie czy wiejskie ulice (asfalty o dziwo kładą samorządy). Ponoć jeszcze do nie dawna była działka o długości kilku kilometrów od Głównej do Ursusa.

Tak, teren przed dworcem (z drogami i stanowiskami PKS przy obu starachowickich dworcach, na dużych ich fragmentach) to teren kolejowy. Teren na  którym planowana była droga wzdłuż torów to też teren kolejowy. Ale ulica ma kategorię drogi powiatowej - więc przynajmniej wiadomo kto ma działać.

Ulica Wielkopiecowa (na fragmencie) to też teren kolejowy - dlatego nikt nie chce (czytaj: gmina) jej remontować i dlatego dojazd do WP taki jest. Ponoć są rozmowy z PKP na temat uregulowania tych spraw. Za długi z podatku od nieruchomości, kolej oddaje tu i ówdzie niepotrzebne sobie, a już zainwestowane infrastrukturą miejską tereny. Ale procedury trwają.

O i znalazłem OBRAZEK (http://skw.org.pl/dokumenty/projekty/skw_wp/polaczenie_skw_wp_2006.jpg). I to gdzie? Na naszym forum kiedyś umieszczałem  :twisted: Skleroza nie boli.

Małe uzupełnienie w nawiązaniu do obrazka: ciągniemy tor N2 chodnikiem, dalej na stary ślad, ale nie wchodzimy na teren obecnych przystanków. Tak jak jest ścieżka wpinamy się w pierszy tor (przed ubikacjami). Dalej wraz z normalnym torem (trzecia szyna) na wielki piec. Pozwoli to minąć zwrotnice wjazdową na pierwszy peron i nie będzie konieczności zastosowania ich na całej trasie.

To jest na rysunku rozwiązanie D3.
Możemy sobie - niestety tylko - pisać. Sprawa jest o tyle trudna, że decyzje jak pójdzie ewentualne połaczenie, będą po części wiadome jak się pozna stanowisko PLK, i czy powiat z gminą przejąłby teren po dawnej "końcówce" wąskich torów między dworcem a nastawnią celem budowy ulicy w przyszłości (albo chociaż tylko przejęciem terenu).

Do tematu dodam tylko, że nawet "zwykli mieszkańcy" widzą potrzebę połączenia.

W marcu tego roku lokalna gazeta zamieściła list czytelnika tej treści:

Wielki Piec i "Ciuchcia"

Nasza wąskotorówka od kilku lat jeździ po reaktywowanym torowisku. Jej bieg rozpoczyna się przy przejeździe nieopodal targowicy, dojeżdża do Lipia, ale w perspektywie - jak niegdyś - dotrze do Iłży.

Jest niewątpliwie atrakcją turystyczną, tak jak Wielki Piec, więc chciałbym naszym władzom coś zaproponować. Otóż widzę możliwość połączenia obecnego przystanku kolejki z Wielkim Piecem, bez specjalnie wielkich inwestycji. Starsi mieszkańcy na pewno pamiętają, jak kolejka dojeżdżała do dworca wschodniego i miała końcówkę mniej więcej tam, gdzie obecnie jest postój taksówek. Był tam nawet żuraw wodny do nawadniania parowozów. Można by więc przepuścić wąski tor - jak niegdyś - przy torach stacji. Wymagałoby to tylko korekty szlabanu na przejeździe i ceglanego ogrodzenia stacji od strony ulicy Spółdzielczej. Tor na ten cel można uzyskać z rozbiórki trakcji nieczynnej stacji wąskotorowej za targowicą, póki złomiarze nie rozkradną. Dalej tor musiałby być ułożony przed dworcem wschodnim. Można to zrobić, gdyż podobno "rondo" przed dworcem ma być przebudowane, a więc jest jeszcze czas. Dalej można wejść na mały parking koło pierwszego peronu i za jego końcem przejść na nieczynny tor "szeroki" do Wielkiego Pieca, "przekuwając" go na wąski. W okolicy ulicy Wojska Polskiego można by zbudować przystanek. Nieco problemu byłoby tylko w okolicach przejścia pieszego z ulicy Piłsudskiego na "hutę", gdyż tam wybudowano garaże, ale miejsce jest i można to ominąć. Na terenie Wielkiego Pieca torów wąskich już nie brakuje, więc z powodzeniem można zrobić "pętlę" do nawracania kolejki, a w przyszłości zbudować lub adaptować jakieś pomieszczenie na zajezdnię. Przy okazji można zrobić mini muzeum kolejowe (trochę eksponatów już jest). Sądzę że uatrakcyjniłoby bardzo to nasze miasto, bo nie tylko zabytek techniki (Wielki Piec), ale wspaniałe lasy przyciągnęłyby turystów, którzy spać mogliby w pobliskim ośrodku PTTK. Miło by mi było, gdyby znaleźli się orędownicy tego pomysłu również wśród władz miasta i powiatu.

Jerzy Gabzdyl

http://www.gazeta.org.pl/archiwum/390/index.php?dzial=numer

Napisałem wówczas do Gazety, mniej więcej o tym o czym tu dyskutujemy, ale nie dostałem informacji czy wzmiankowano o tym w gazecie lub czy przekazano ją czytelnikowi.

Co ruszyło się w tej sprawie? Remont toru nr 2 na linii normalnotorowej w trakcie, remont ul. Spółdzielczej i Kolejowej wraz z rondem ukończony. Mam wrażenie, że wariant N1 i D1 odpadają.

Odtworzenie połączenia kolei wąskotorowej z Wielkim Piecem jest brana przez urzędników pod uwagę - kilka lat wałkowania tematu dało efekt. Jedak kiedy to połączenie nastąpi (i czy w ogóle) ciężko wyrokować. Powiedzmy,  że na razie to raczej odległe plany. Nadal.

Z tego co widać, połączenie brane jest pod uwagę tylko przez niektórych urzędników. I tylko w wypowiedziach, a nie czynach.

I tak remontowana była (jest etapami) droga POWIATOWA równoległa do ww połączenia. Przy skrzyżowaniu Targowej i Spółdzielczej (przy przejeździe) nie uwzględniono wjazdu w kierunku peronu pod wiaduktem.
Również projekt (bo ten etap prac jeszcze się nie zaczął) po macoszemu traktuje wjazd na parking i nowe wejście główne na WP (taki przejazd bramowy przez chodnik + adaptacja istniejącego z d..y strony).

Nie piszę, że już teraz przy Spółdzielczej, a może przed dworcem (bo przecież PLK na 99% nie puści wąskiego toru peronem) należało robić torowisko. Wystarczyło zrobić rezerwę...

No ale nawet jak przy okazji modernizacji (2km) jednej z ważniejszych dróg w mieście dofinansowanej z UE i z kasy miasta nie zrobiono ścieżki rowerowej, to na fanaberie typu połączenie (rezerwa) SKW-WP Zarząd Dróg Powiatowych za chiny nie wpadnie. Nie ta mentalność.

Nie znam sprawy od podszewki, ale się spytam - czy przyszłe połączenie z Wielkim Piecem znajduje się w planach zagospodarowania przestrzennego? Jeśli nie, to przykro mi.... jedyne co można, to lobbować na rzecz tego, by znalazło się to w planach. W innym przypadku nie ma co załamywać rąk, że brak rezerwy, że nie pomyślano. Nie ma czegoś w dokumentach - nie zostaje uwzględnione, proste.  Projektant jest tylko człowiekiem a nie alfą i omegą ;-)

1. Połączenie NIESTETY nie znajduje się w MPZP (ostatnio właśnie uchwalonym).
2. To, że się nie znajduje nie jest winą projektanta. Wiadomo, dostał zlecenie i wytyczne od zlecającego czego od niego oczekują.  Zresztą projektant nie miejscowy, więc trudno oczekiwać inicjatywy zrozumiałej dla nas (podczas gdy nawet dla przeciętnego mieszkańca Starachowic byłoby to niedostrzegalne).
3. Do tego dochodzi "teren zamknięty" równo z granicą działki kolejowej, na którym projektantom od planów miejscowych nic do tego. Choć myślałem, że ten bubel został zniesiony...
4. W przypadku tworzenia planów miejscowych oczekiwałbym większej koordynacji i dyskusji między wydziałami jednostek lokalnego samorządu.
5. W przypadku tworzenia projektów i realizacji przebudowy ulic, oczekiwałbym jeszcze większej koordynacji i dyskusji między wydziałami jednostek samorządu, tym bardziej jeśli tą jednostką jest jeden urząd (starostwo).

I dlatego głównymi winowajcami są ludzie którzy nie umieścili tego w dokumentach nadrzędnych oraz w wytycznych, a nie projektanci (chociaż nie są zwolnieni od myślenia  ;) ).

Czy są jakieś wieści w temacie?
Moim skromnym zdaniem od strony formalnej łatwiejsze byłoby prowadzenie ustaleń z tylko jednym podmiotem, tj. PLK i poprowadzenie splotu z torem normalnym już od nastawni. Układ szyn rozjazdów da się przecież rozwiązać tak, żeby wstawić w środek trzecią szynę. Tym bardziej, że są to proste rozjazdy pojedyncze. W efekcie dodatkowe krzyżownice wystąpiłyby tylko w torach zwrotnych, za wyjątkiem rozjazdów:

• początku splotu przy nastawni
• odgałęziającego tor 4 (do peronu 1)
• odgałęziającego bocznicę do WP
• końca splotu na terenie WP

Kłopot nie do ominięcia może jednak sprawić dogadanie się z PLK w sytuacji, kiedy wyremontowali już tory i teraz musieliby od nowa wszystko kłaść na drewnianych podkładach (nie wiem czy robią strunobetonowe do splotów). Czyli sprawa raczej przespana. Poprowadzenie toru wąskiego całkowicie poza linią normalną będzie baaardzo trudne, jeśli nie niemożliwe właśnie ze względu na plany zagospodarowania i przebudowę dróg.

Aha, tor 4 nie jest zasadniczym dodatkowym, a co najwyżej głównym dodatkowym, bo tory główne - przeznaczone do przebiegu pociągów - dzielą się właśnie na zasadnicze, będące przedłużeniem szlakowych, i dodatkowe. Tak dla formalności ;)

NIc konkretnego. Pomysł funkcjonuje w świadomości urzędników, ale nie przybiera żadnych realnych form. Jest po prostu mniej lub bardziej mglistą koncepcją.

A to garaże:

(http://qsl.net/s/sp7moa//kolej/skw/20110807/26.jpg)

(http://qsl.net/s/sp7moa//kolej/skw/20110807/27.jpg)

Dawnom nie był w Starachowicach - a jak wygląda "kikut" prowadzący na tę bocznicę? Czy dobrze kojarzę, że tam jeszcze stoi semafor kształtowy ?

Co do semafora - jutro sprawdzę.
Z tego co wiem, nowa sygnalizacja jest od strony Ostrowca - jeden semafor zlikwidowany.

Parę fotek ze stacji, myślę, że nie muszę ich komentować:

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1679.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1680.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1681.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1682.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1683.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1684.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1685.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1686.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1688.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1689.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1690.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1691.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1693.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1694.JPG.jpg)

(http://qsl.net/sp7moa/kolej/skw/20111218/PIC_1700.JPG.jpg)

Na zamieszczonych zdjęciach widać, że na zarośniętym torze bocznicowym leży mnóstwo śmieci :( Co jeszcze bardziej sprawia przygnębiające wrażenie, bo nie ma o tej porze roku śniegu. Kto odpowiada w Starachowicach za utrzymanie porządku na tym terenie i uprzątnięcie leżących śmieci ?

Zarządca infrastruktury PKP PLK S.A. albo właściciel PKP S.A. - trzeba by się dowiedzieć, do kogo ten tor formalnie należy. Ale w niczyim interesie nie leży sprzątanie nieczynnych torów - "przygnąbiające wrażenie" to sprawia połowa polskiej sieci kolejowej...

To miejsce wyglada tak jak wyglada odkad pamietam... Ot PKP.