Świat kolejek wąskotorowych

Jak co roku 31 grudnia zostanie uruchomiony na GrKD pociąg sylwestrowy. Skład zacny: Lxd2 + S (pług - źródło prądu) + Asxh + 6 Bxhpi + Kdxh. Wyjazd z Piaseczna o 21:00, nawrotka w Złotokłosie 21:25, przyjazd do Runowa 21:40. Impra trwa do 1:40 czyli cztery godziny. Przyjazd do Piaseczna na 2:00. Koszt 140 zł od osoby, żarcie i picie w cenie. Więcej szczegółów na stronie http://www.kolejka-piaseczno.com (http://www.kolejka-piaseczno.com)
I teraz prośba czy też apel. Jak co roku jest nas (obsługi) za mało i potrzebujemy do ogarnięcia balu na ćwierć tysiąca ludków pomocy wolontariackiej w postaci chętnych do pracy w charakterze konduktorów, starszych ogniskowych, inspektorów ds. przedłużaczy, managerów otwierania szampanów. Jeśli ktoś chce ciekawie i nietuzinkowo spędzić noc z 31.XII na 1.I proszony jest o kontakt z Kolegą Buczkiem_pkp. Zapewniamy ryk 500-konnego silnika, smród spalin, dobrą, kolejarską zabawę (szczególnie after) i wyhodowanie noworocznego mega-kaca.

Obietnica nie pozostała bez pokrycia: noworoczny kac jest jak sie-masz-Wiktor!  ;D

Sylwester 2011 na GrKD był już piątym takim. W pociągu 250 ludków - wszystkie bilety były wyprzedane już w połowie grudnia. Skład imponujący: Lxd2 + S (pług) + Kdxh + Asxh + 5 Bxhpi. Impreza, również z kolejowego punktu widzenia, bardzo udana.
A teraz do rzeczy: jazda była cholernie trudna, ze względu na jesienny syf zalegający na szynach. Lokomotywa 465 aby rozwinąć moc potrzebowała ciągle kolejnych porcji piachu pod koła. O hamowaniach już nie wspomnę. Poprowadzenie tak ciężkiego składu było nie lada wyzwaniem. Nie było tu mowy o żadnym pedaleniu się i jeździe pitu-pitu, czy czajeniu przed przejazdami. Tu obowiązywało prawo piachu i ósmej pozycji. Gonić z góry aby się pod górę wciągnąć. Ryk silnika, świst turbin, smród spalin. Tak się jeździ panowie, tak się jeździ!

Na mój apel o pomoc dany w poprzednim poście, oczywiście nikt nie zareagował, ale nie przeszkadza mi to w złożeniu podziękowań tym, na których zawsze można liczyć:
Koledze Iśkowi200 za kawał dobrej roboty konduktorskiej.
Koledze Marcinowi117 za wzorowe wypełnianie funkcji inspektora ds. przedłużaczy i elektryki ogólnej.
A przede wszystkim Koledze Buczkowi_pkp za sprawne piasecznice i montaż ogrzewania w loku 465 oraz tańce i jeżdżenie żukersem strażackim z zaopatrzeniem i gratami tak jak do pożaru traw.
Panowie - pracować z Wami to wielka przyjemność! :D

Dzięki Kucyk:)
  Praca z Tobą również jest wielką przyjemnością. Myślę, że każdy odegrał znaczącą rolę w tej imprezie (nawet ten przymulony facet na stopniu w Runowie :D ). Bo jak to mówią w KUPIE siła.

No to co??? Jedziemy dalej tak jak do pożaru traw!!! Było ciężko, ale jakoś daliśmy radę :)

Jak zwykle kolega Seku dał rade i zrobił krótką fotorelacje z przygotowań do tej zacnej imprezy:)  Gratuluje!!!
https://picasaweb.google.com/skierniewicelukow/PrzygotowaniaNaSylwestraWPGKW

Czekamy teraz na relację imprezy kolegi z Kolejowego Mazowsza

I zgodnie z zapowiedzią podaje link do galerii sylwestrowej KOLEJOWEGO MAZOWSZA.

http://www.kolejowo.rail.pl/articles.php?article_id=210 (http://www.kolejowo.rail.pl/articles.php?article_id=210)

(http://www.kolejowo.rail.pl/images/imprezy/sylwester2011/lxd2-465311220112053.jpg)

+1 plus wirtualny plus dla autora zdjęć. Fantastycznie klimaciarskie z tą mgłą :)

No i mamy relację z Kolejowego Mazowsza!

(http://www.kolejowo.rail.pl/images/imprezy/sylwester2011/sylwester2011-3.jpg)

Kliknijta (http://www.kolejowo.rail.pl/articles.php?article_id=210) i czytajta!

Brawa dla Kacpra!!!

I znów, jak co roku, apel do kapel: potrzeba ludzi do pomocy podczas imprezy sylwestrowej. Nie będę kombinował, tylko po prostu hasło z przed roku przekleję: potrzebujemy wszystkich chętnych do pomocy w rolach konduktorów, starszych ogniskowych, inspektorów ds. przedłużaczy, managerów otwierania szampanów. Jeśli ktoś chce ciekawie i nietuzinkowo spędzić noc z 31.XII na 1.I proszony jest o kontakt z Kolegą Buczkiem_pkp. Zapewniamy ryk 500-konnego silnika, smród spalin, dobrą, kolejarską zabawę (szczególnie after) i wyhodowanie noworocznego mega-kaca.

To jak Towarzysze, pomożecie?

Ja standardowo zgłaszam się na starszego inspektora ds. przedłużaczy.

Ja jeszcze zobacze, dam znać najpóźniej 10 grudnia, spróbuje jeszcze kogoś skołować :)

Ciekawa propozycja na sylwestra. Jeśli wyrobił bym czasowo to chętny na pomoc bym był:)

Taki mały off, ale może uda się komuś podczas imprezy.
Czy dałby ktoś rade nagrać dźwięk odpalania agregatu? Na potrzeby do gry ;)

Gliwice niszczą każdego! [plany na sylwestra, jak pan spędzi sylwestra?] (http://www.youtube.com/watch?v=YM_sXx0lVlY#)

Tak mi się skojarzyło z sylwestrem i grą :D

Z tym konduktorem to chyba nie chcesz mnie Kucyku zdjąć ze stanowiska :D :D :D

Absolutnie nie! Mało tego - licz się z konsekwencjami jeśli się nie zechcesz wcielić w swoją rolę.

No i noworoczny kac wyhodowany!

Skład o masie 160t, składający się z 5 Bxhpi, salonki, bydlaka Kdxh i pługa pełniącego rolę generatora prądu dla oświetlenia i ogrzewania pociągnęła 465. Wszystko odbyło się z technicznej strony bezproblemowo, do czego niewątpliwie przyczyniła się łaskawa aura. Ale przede wszystkim udana operacja "Sylwek 2012 na GrKD" była zasługą, co tu dużo pisać, doświadczonej i zaprawionej w takowych bojach mocnej ekipy zacnych Kolegów z foremki:
- Bartka074 - pełniącego rolę starszego pochodniowego;
- Buczka_pkp - kierownika brygady żukersa zabezpieczenia bojowego;
- Iśka200 - głównego specjalisty do wszelakich spraw konduktorsko-manewrowych;
- Marcina117 - generała elektryka (ang. General Electric);
- Ogoniastego - operatora SOT - Samobieżnego Ogona Transportowego.

Tak jest - Wasz profesjonalizm to klucz do sukcesu! Serdecznie dziękuję Wam za współpracę. Bez Was nie poszło by to wszystko tak gładko, tak lekko...  ;D

A tu kilka fotek jak Sylwek wyglądał:

(http://farm9.staticflickr.com/8072/8333137229_97af96611b_b.jpg)

(http://farm9.staticflickr.com/8363/8334196876_dbc42c40a4_z.jpg)

(http://farm9.staticflickr.com/8352/8334196232_e0a47162a6_z.jpg)

(http://farm9.staticflickr.com/8213/8334195668_5d10ef4817_b.jpg)

Czy w tym roku, tak jak w latach ubiegłych, 31 grudnia zostanie uruchomiony na Grójeckiej Kolei Dojazdowej specjalny pociąg sylwestrowy ?

Ponoć w zeszłym roku wszystkie bilety na sylwestra na Piaseczyńskiej kolejce były wyprzedane już w połowie grudnia. Więc wszyscy chętni i zainteresowani powinni się raczej śpieszyć z rezerwacją miejsc (ilość miejsc ponoć ograniczona do 250 osób).

Jaki dokładnie skład pociągu zostanie uruchomiony w sylwestra ? Czy w składzie pociągu znajdzie się także nowo zakupiona lokomotywa Lyd2-04 z Cementowni Odra w Opolu oraz nie wystawiany od dawna na widok publiczny wagon motorowy MBxd2-302 ?

Szkoda tylko, że w Piasecznie nie będzie można zobaczyć  przy okazji sylwestra żadnego już parowozu, które pracowały kiedyś na GrKD :-( Ale to wina przede wszystkim UMiG Piaseczno, która nie pali się wraz z pozostałymi gminami, które leżą wzdłuż trasy kolejki Piaseczyńsko - Grójeckiej, czyli gminą Tarczyn, Grójec, Belsk Duży oraz Błędów, do ściągnięcia wspólnie z jakiejś części Polski sprawnego bądź do remontu parowozu serii Px48 albo nawet Kp4 z terenu dzisiejszej Ukrainy, Rosji. I w ten o to sposób wypromować się przy okazji w regionie Mazowsza. W Sochaczewie choć jest tam czynny parowóz, dyrekcji MuzKol-a do głowy by nie przyszło, żeby organizować na tamtej wąskotorówce pociąg sylwestrowy.

A sylwester na kolei bez parowozu to nie to samo, co z lokomotywą spalinową. Dym i obłoki uchodzącej pary z czynnego parowozu na mroźnym powietrzu dają okazję do zrobienia niepowtarzalnych zdjęć i ujęć kamerą. Miłośnicy Parowozów znowu będą zmuszeni jechać aż do Wolsztyna, żeby w okresie około sylwestrowym podziwiać w parowozowni ostatnie czynne lokomotywy pod parą pracujące na trasie Wolsztyn - Poznań dla PKP Cargo.

http://www.kolejka-piaseczno.pl/content/sylwester-20132014 (http://www.kolejka-piaseczno.pl/content/sylwester-20132014)
Sylwester się odbędzie, a informacja o nim wisi od 18 listopada na stronie kolejki.

Na sylwestra pojedzie Lxd2. Lyd2 jest w remoncie a MBxd2 jak wiadomo ma nadal przekładnię rozwaloną.   Jeśli kolego tak marudzisz, że parowozu nie będzie-twój problem. Nie wyczarujemy go. Jednak i tak sylwestrowy gwizd turbin rumuna ma zupełnie inne brzmienie:)

To w Sochaczewie jest czynny parowóz?

No to jedziemy! Jedziemy z sylwestrowym składem który pociągnie Lxd2 (która? - zapewne 465) zestawienie wagonów będzie klasyczne: S (pług jako źródło prądu) + Asxh + 5 Bxhpi + Kdxh. Odjazd z Piaseczna 21:00, powrót pewnie koło 2:30. Cena biletu 140 zł od osoby. Atrakcje przaśne: oświetlony teren z wiatkami i stołami, dwa mega-ognicha, koryto i grzany bro, plenerową zabawę taneczną na prawdziwych parkietach z desek poprowadzi DJ'ka Marta, piro zajmie się Kuc.

A teraz jedziemy ze Sputnikiem:

Nie jest to prawdą, gdyż do końca były wolne miejsca. Ostatecznie pojechało 190 osób. Co nie oznacza że w tym roku tak będzie zatem prawdą jest że wszyscy chętni i zainteresowani powinni się raczej śpieszyć z rezerwacją miejsc.

A co ten lok miałby tam robić? Opóźniać jazdę? Kaczor nie nadaje się do pociągów, o czym już pisałem, co nie znaczy że, jeśli przeleję panewki wiązarów, nie będę go wykorzystywał do jakiś prac gospodarczych - np. zawiezienia transporterem drewna, czy dech do tańczenia albo do odśnieżania szlaku jeśli by przywaliło. MBx to w ogóle jeszcze przyszłość, bo jakoś rozebranie skrzyni mi nie za bardzo idzie...

Parowozy które kiedyś pracowały na GrKD nie nadawały by się do prowadzenia takiego pociągu, choćby ze względu na brak hamulca powietrznego. My nie jedziemy z pociągiem dla miłośników, tylko dla balangowych sylwestrowiczów, którzy mają gdzieś co ciągnie skład, bo chcą byle szybciej dojechać na miejsce czy to zabawy, czy też z powrotem.

O! Mamy nareszcie winnego! Tylko co UMiG ma do kolejki, skoro właścicielem nadal są PKP? Ten związek gmin to czysta ściema bo jak dotąd nie było żadnych ustaleń do modelu współpracy (czyli konkretnie: ile kto daje) a jedynie deklaracja że gminy chcą za free łyknąć grunty, wszak jak dają to czemu nie brać? Poza tym, jeśli chodzi o zagraniczne parowozy, przypomnę że GrKD ma rozstaw 1000 mm a jak wiadomo na Wschodzie jest on tak częsty jak kulturalne picie wódki.

Nie "jest", tylko "był". Od trzech lat jest nieczynny.

To prawda, już proponowaliśmy aby wzięli z nas przykład, ale odpowiedź była że za dużo z tym kłopotu. Obecnie, wobec skrócenia trasy przez podmycie toru, w ogóle impreza sylwestrowa nie ma szans.

Są jeszcze jakieś pytania?

To oni tego podmycia jeszcze nie naprawili??  :o ???

A po co?

Krótsza wycieczka, mniej sie paliwa spali, mniej napracuje, szybciej w domu... same plusy ;)

Idąc tym tokiem myślenia najlepiej wcale ni jeździć. Wtedy wogóle nie pójdzie paliwa i nie potrzeba obsługi pociągu..... Bilety sprzedawać tylko na oglądanie.

Ależ Andrzeju, taki był jeszcze niedawno plan! Ze względu na coraz gorszy stan infrastruktury zlikwidować ruch który w całokształcie generuje straty, a pozostać ewentualnie przy okazjonalnych fetach za gruby szmal do czasu aż jazda przestanie być możliwa. Potem miała pozostać tylko wystawa do obsługi której nie trzeba kolejarzy. Zaoszczędzone pieniądze miały zasilić warszawski oddział...

Odnoszę wrażenie że obok Łowców Rp1 rodzi się nowy odłam, fotograficznych ekstremistów dla których kolej jest wyłącznie obiektem do robienia zdjęć. Owszem sam biegam po stacji z wypiekami na ustach dookoła stacji, ale kolejowy świat mi się nie wali kiedy padną baterie i najzwyczajniej lubię sobie popatrzeć jak to wszystko wygląda. Zwłaszcza jeśli jestem na danej kolejce enty raz. Myślałem że retro kolej to okazja do niepowtarzalnej podróży.
Marzy mi się przejazd w prawdziwym wąskotorowym klimacie kolejowym. Czyli nikt nie robi zdjęć, a parowóz traktuje jako coś normalnego. Pociąg jedzie od przystanku do przystanku, stojąc tyle ile przewidział rozkład, pasażerowie wsiadają i wysiadają, nikt nie robi zdjęć rzucając przy tym mięsem bo ktoś wszedł w kadr, a gdzieś po drodze mijają się dwa takie pociągi. Przejazd takim pociągiem pozwoliłby poczuć prawdziwy klimat i wydaje mi się jest możliwe zrealizowanie takiej imprezy. Bo na prawdziwej kolei nie było zatrzymywania się co chwila w szczerym polu, fotostopów i jazdy w kabinie. Ale dosyć tego offtopa :)

Ech, gajos, to mi przypomniałeś wieczorną jazdę z Pińczowa do Jędrzejowa te parę lat temu ;-)
A co do samej jazdy - na średzkiej kolejce taka możliwość zdarzała się w ostatnich latach. Czy to pociąg na "zaniemyskie bitwy morskie", czy dzień pod parą, kiedy to zabytkowy skład robił 3 kursy do Zaniemyśla bez żadnych zabaw po drodze... Tylko o mijankę ciężko ostatnimi czasy.

Marzenia sie spełniaaają. Polecam wycieczke do naszych zachodnich sąsiadów, np w Góry Harzu, gdzie w Drei Annen Hohne latem regularnie spotykają się 3 parowe składy,  podobnie na Żytawskiej w Bertsdorf, gdzie nawet praktykowane sa odjazdy symultaniczne. Wiadomo - sporo wśród pasażerów turystów (chociaz nie wszyscy, te koleje spełniają równiez normalne funkcje transportowe), jednak z uwagi na "rozcieńczenie tematu" fotografowanie odbywa się głównie na stacjach końcowych i są to normalne pamiątkowe fotki z idiotkamery, więc nikt nie ma do nikogo pretensji o popsucie "ujęcia życia". Pociągi zatrzymują się na stacjach wg rozkładu a parowóz jest ciekawą ale jednak głównie maszyną napędową.