Świat kolejek wąskotorowych

Hej.
Jestem tu nowy...raczej sledze watki na portalu rynek kolejowy...
Nie mniej jestem zainteresowany na poczatek pracami spolecznymi..wolontariatem czy jak tam chcecie nazywac...na zarosnietym niezlym juz buszem ukladzie torowym nadwislanskiej waskotorowki...

W poniedzialek tj. 11.06.2012 bede od rana na stacji naleczow waskotorowy z kosa spalinowa....
zaczalem juz 28 maja ale po 2-ch godzinach musialem sie wycofac ze wzgledu na slaba zylke...topila sie..rwala w tym buszu co porasta tory waskotorowki
Sluchajcie...zgoda ze strony PKP PLK SA juz jest (dostalem ja w marcu 2012)..natomiast w poniedzialek przyjedzie ktos z zarzadu drog powiatowych z poniatowej....bedzie mozna sporo ustalic....
Ja ze wzgledu na prace bede w poniedzialek dzialal w godz 6-12/13...moglbym raniej ale dam pospac okolicznym mieszkancom....


kontakt do mnie gajda56@gmail.com

Witam.

Ja równiesz chętnie dołącze do prac ,też z kosą, najlepiej zacząć od trójkąta ,potem w stronę suwnicy.
Musimy się dobrze umówić ,na prace ,ja w domu mam rwanie truskawek,--akurat w poniedziałek , natomiast wtorek i środa
wolne =mogę wtedy działać ,super że są zgody,na cięcie zielska, jak co to pisz do mnie na  P W (prywatne wiadomości).
Pozdrawiam paweł.

Chyba w okolicach 10-tej  sie pojawie na stacji...nie wiedzialem ze w naleczowie tak popadalo...(dopiero przed  22:00 przyjechalem z wawy....) nie da sie takiej mokrej trawy ciac...mam nadzieje ze obsuszy troche przez noc i z rana jutro....

....bylem od 11:45 do 13:30......znowu kawalek podkosilem.....najwazniejsze ze sprawdzilem nowy system tnacy zylkowy...idzie powoli bo w tym buszu ciagle na glowicy sie mi owijalo....ale idzie...jak bede nastepnym razem to znowu dam znac na portal....
Pozdrawiam.

Czesc

mam nadzieje ze uda mi sie 19.06 tj. we wtorek wpasc po poludniu na stacje i troche znowu pokosic...
Na razie nie mam wiecej czasu by dluzej pokosic...
Mam nadzieje ze uda nam sie razem z Pawlem razem wystapic w naleczowie...byloby ciekawiej...

Witam.

Dzisiaj miałem wolny czas, to pozwoliłem sobie wyskoczyć na stację do Nałęczowa i coś tam podziałać.
Panowie z PLK  o nas wiedzą , służą pomocą w pracach  oraz pożyczając narzędzia i w samej pracy.

Będę przewoził małą drezynę z Wąwolnicy do Nałęczowa. Mam zapewnione miejsce jej stacjonowania oraz przechowanie
narzędzi (żeby nie wozić)  w bazie PLK za ogrodzeniem, mam klucz do bramy.

O to co udało się dzisiaj zrobić.

Pozbieraliśmy śmiecie leżące na starym peronie przy trójkącie,były 2 duże worki. Najwięcej szklanych butelek - część rozbitych.
Przydałby się specjalny kontener (tylko na butelki, tyle jeszcze ich tam leży).
Wycieliśmy wszystkie krzaki na trójkącie przy peronie (do zwrotnicy wyjazdowej z trójkąta).
Potem działałem sam: odkopałem nieco torów na trójkącie, uruchomiłem 3 rozjazdy, przesmarowałem je ( w jednym nie mogłem otworzyć zamka - zardzewiał, ostukałem go i w końcu się otworzył, nasmarowałem go.
I tyle na razie zrobione. Następnym razem koszenie trójkąta - panowie zapewniają swoją kosę spalinową.

Drugi zamek był uszkodzony (trzpień się wysuwa a klucza w środku brak- od strony nowego peronu), więc go odkręciłem i na warsztat, celem naprawy.
Atrakcje w postaci przejeżdżających pociągów: pośpieszne, osobowe (kibelki :)), towarowe z węglem z Bogdanki oraz
puste do Bogdanki po węgiel.

Chętnych do pomocy zapraszamy.
Pozdrawiam.


Styl, ortografia, interpunkcja.

Pawel ....fajnie ze wpadles....mam nadzieje ze tez uda mi sie wreszcie ktoregos dnia tam podskoczyc....



Dzisiaj klawiatura z polskimi znakami to chyba standard... Jeśli masz, to proszę używać. Kalito

Mam pytanie do zorientowanych.....

jaki herbicyd totalny stosuja w pkp plk....?

Kiedyś stosowali Arsenal Basfa. Teraz nie wiem, czy nie został zabroniony przez UE.

Myślałem nad polskim...Huragan 360...5l za ok 75 zl...
Jeśli dojdzie do zmasowanych prac przy usuwaniu trawy i krzaków na układzie wąskotorowym w Nałęczowie to jedyny sposób na utrzymanie efektu prac będzie oprysk cyklicznie wykonywany... Ponadto koszenie kosą w Nałęczowie odbywa się na wysokości główek szyn...niżej po prostu się nie da....Tak bardzo zdrewniała jest trawa (zielsko i wszelaki syf). Myślę, że oprysk by te pozostałe knypki skruszył, spalił czy coś w tym stylu.

Posty scalone.


Moim marzeniem jest by Nałęczów wąskotorowy miał zachowany cały układ torowy...by wydobyć wszystko spod zielska i by cieszyła nasze oczy  zabytkowa infra...
Goła ziemia, spalona opryskiem, co najwyżej porośnięte mchem podkłady i gdzieniegdzie przystrzyżona trawka. Można by tam organizować spore imprezy z demonstracji manewrów, wykonywanych przez 2-3 składy wąskotorowe. Obok przecież wzdłuż torowiska ciągnie się jezdnia. Naprawdę są w Nałęczowie super warunki do imprez wysoce propagandowych i nie tylko.

Post poprawiony - ortografia, stylistyka oraz interpunkcja. Kolejny taki post i masz gwarantowane ostrzeżenie. Agneskate

Z propagandowych to bym pochód pierwszo-majowy zaproponował, a z tych " nie tylko" to może "Boże Ciało"  ;D

Może jednak osiągnijmy pułap tej trawy co to, ni jak nie daje się skosić i trzeba ją "chemią" razić.
Mówiąc przystępniej, zejdźmy na ziemię, co ?

Normalnie nie odpisał bym na tak niechlujnie napisany post, ale mając na uwadze słuszność sprawy jednak doradzę.
Można użyć owego Huragana, czy innego glifosatu. Można użyć też znacznie tańszego i mocniejszego, choć smrodliwszego, Chwastoxu 300 SL. Cokolwiek Kolega użyje będzie to lepsze i wydajniejsze od koszenia.

 :P sorry za te blędy....ale korzystam z telefonu pisząc na portal... ;D

/Tomek, rozumiemy ale mimo wszystko zwracaj uwagę na pisownie/GS

Przyznam Panowie że macie zacięcie do pracy fizycznej,tym bardziej że jeszcze sporo czasu upłynie nim pierwszy pociąg NKW zawita na stacji Nałęczów Wąsk.

Dobra zobaczymy, niech tylko troche wolnego czasu sie znajdzie...
Wole robic cos pozytecznego dla kraju,niz stac pod budka z piwem.
Jak sie nie zgramy i nie wprowadzimy dyscypliny w spoleczenstwie to niewiele zwojujemy w dzisiejszym swiecie. Kazdy obywatel musi dac z siebie wszystko dla kraju....ja np. wyrywajac badyle...inny sumiennie pracujac  w tym samym czasie w swoim zakladzie pracy.
Nie wymagamy od wszystkich osobistego stawienia sie do prac spolecznych...wystarczy przychylnosc wladz roznych szczebli,zwyklych obywateli.Czyli to co do tej pory.

Pozdrawiam.

Witam.
Uruchomienie stacji w Nałęczowie, i całego odcinka planowane jest na wiosnę przyszłego roku 2013.
Wcześniej jednak, trzeba ten szlak odkrzaczyć, więc my ruszamy z akcją- prawie jak komornik(drzewa, krzaki i trawa wynocha
z stąd) stosując środek bezpośredniego przymusu, gdysz dobrowolne opuszczenie terenu stacji nie przyniosło rezultatów ;D.

Pozdrawiam.

Dzien Dobry.

Mam kolejnego dobrego niusa....bylismy wczoraj razem z kolega Pawlem i ostro zajwanialismy na waskim torze w naleczowie. Ponad 3 godziny...na tyle pozwolil nam czas.
Myslimy zeby nastepnym razem uwiecznic nasze prace jakims smrodliwym i  skutecznym roztworem... ;D

Witam wszystkich.

Dzisiaj po południu udało mi się z znajomym, przewieść drezynę na stację, tak na szybko i jazdy próbnej dzisiaj nie było.
 Stacjonuje ona w garażu PLK- który od dawna nie był używany.
Drezyna posłuży nam nie tylko do jazd, ale i do transportu narzędzi na miejsce, gdy coraz bardziej będziemy oddalać się
od stacji.
Spory kawałek jest już przez kol. Tomka wykoszony(zbliżamy się do elewatorów), ja teraz zajmię się trójkątem, krzaki wycięte
teraz tylko wykosić pokrzywy.

Ja też uruchamiam dawno  zapomniane rozjazdy- w niektórych brak zwrotnika (pewnie rozpuściły się po  ostatnich upałach ;D)
wcześniej jednak forsuję zardzewiałe zamki kluczowe, roztworem  coca-cola :D :D, wlewając do dziurki od klucza :D.

Chętnych, chcących nas wspomóc w tych pracach serdecznie zapraszamy (szczegóły na PW).

Pozdrawiam wąsko.

Witam.

Dzisiaj odbyłem pierwsze jazdy drezyną, po oczyszczonym torowisku w Nałęczowie, jest nieźle (tylko zabite kamykami
przejazdy) porozkówałem je.
Ja jako pierwszy, wjechałem pod nowy peron do końca (od chwili budowy w 2009r), nie jest taki zły-jak go malują.(trochę krótki). ;)
Trójkąt też jest już częściowo przejezdny.
Mieszkańcy widząc drezynkę,to tak jak by zobaczyli Nadwiślanina, po tylu latach coś się ruszyło, miałem spore zainteresowanie
tym niecodziennym pojazdem,  są oni przychylni do tego co robimy aby to miejsce wyglądało, tak jak być powinno. 8)

Mamy zapewnione nadzędzia, taczkę jak by mas było więcej.

Pozdrawiam.

Super....

mam chęć wybrać się z pomocą,postaram się wygospodarować jakąś niedzielę w sierpniu :)

Postaram sie jutro podskoczyc do sklepu z herbicydami w poniatowej i moze kupie z 5 litrow tego huragana 360 sl.....potem jak beda efekty to moze zarzad drog powiatowych kupi nam ze dwie banki jeszcze.
Generalnie starczyloby 5l ale pod warunkiem wjazdu opryskiwaczem traktorowym ....na razie ze wzgledu na sporo przeszkod nie da rady a opryskiwaczem plecakowym no to wiadomo jest mniejsza wydajnosc...mijaki..i wiecej srodka pojdzie...
Ostatnio jak bylem z kolega Pawlem musze przyznac ze upewnilem sie w slusznosci calego przedsiewziecia...patrzac na profesjonalne podejscie i sama prace kolegi Pawla (zreszta  co sie dziwic kolega juz 3 lata opiekuje sie stacja Wawolnica)
Osobiscie takze obiecuje ze dam z siebie wszystko...chociaz przyznam ze ostatnio kolega Pawel targal za mna kose po pracy z torowiska bo po trzech godzinach zmagania z badylami i ( jezynami nawet !!!!!?????) wyzszymi niz ja sam..nie mialem sily juz na cokolwiek a w dodatku bylo prawie 30 stopni ( 11 lipca).
Pozdrawiam.

Witam.

Sluchajcie....jak macie czas...czym lub z kim to przyjezdzajcie przynajmniej ogladac postep prac  na tym ukladzie torowym waskotorowki w naleczowie.
Wczoraj dzialal kolega Pawel Adamczyk ....dech zapiera ile roboty wykonal w super ekstremalnych warunkach  terenowych.
Naprawde jest juz co zobaczyc a i oczy cieszy widok infrastruktury torowej wydobywanej z otchlani zielonej gestwiny.

Witam wszystkich.

Relacja co zostało zrobione na stacji w Nałęczowie przez nas dwóch.

Trójkąt przejezdny w całości  (do koziołka na szczycie trójkąta), do nowego peronu.
Tor główny do elewatorów- przejezdny (dla Lxd2 trzeba skrajnie poszerzać), dla drezyny wystarczy.
Rozjazd nr. 8 (w torze głównym) uruchomiony -rurką, bo brak zwrotnika.

Ja dalej ciągnę główny, a kol. Tomek całość( bo posiada dużo mocniejszą kosę- niż ja). 8)

Przymierzamy się do oprysku, bo inaczej będzie znów zarastało. Jak pogoda pozwoli działamy w poniedziałek, zapraszamy zainteresowanych pomocą bezpośrednio na stację start ok 9 00.   (Zdjęcia na FB).

Pozdrawiam.

A można prosić na forum zdjęcia bo jak wiadomo duża grupa z tego z tego forum niema konta na FB :'(

Chcialem przed chwila wyslac kilka fotek w formie zalacznikow ale nie dalo rady bo pojawia sie komunikat , ze max 300 kb na jedna wiadomosc.
Ale sluchajcie, tego zadna fotka nie odda , skali tego gaszczu i  tego korytarza na torze zasadniczym , ktory zostal doslownie wyrabany przez kolege Pawla.

Na forum jest galeria, pragnę przypomnieć ;)

Witam.

Dzisiaj znowu ostro zasuwaliśmy z kolegą Pawłem w Nałęczowie.
Paweł mam nadzieje że opisze to dokładnie, ja tylko nadmienię, że
tor główny ten który będzie wykorzystywany przez Nadwiślańską ( pierwszy przy szosie) jest już zrobiony prawie pod suwnice !!!!!!
Między szosą a torem oraz troszkę ok 0,5 m na zewnątrz, z drugiej strony skrajni zielsko wykoszone i mniejsze samosiejki.
Teraz troszkę jeszcze poszerzymy tą skrajnie z drugiej strony no i pryskanie, i wycinka dużych pozostawionych krzaków i młodych drzewek miedzy torami a szosa.
A potem będziemy starali się utrzymać efekt naszych prac i na pewno dalej coś będziemy działać...roboty tam nie zabraknie.
Pozdrawiam.

Cześć wszystkim.

Za nami kolejny dzień walki z trawą i krzakami w torowisku stacyjnym.
Udało mi się i koledze dobić do byłej nastawni (rozebrana), w torze głównym. Suwnica już całkiem blisko.

Uruchomiłem rozjazd nr. 11 prowadzący do części towarowej/przeładunkowej stacji.
Rozjazd ten miał podwójne zamknięcie, jedno to zamek a drugie to spore drzewko, które tak wyrosło że uniemożliwiało
jakikolwiek ruch bambułą.
W odtwarciu zamka pomógł mi WD który penetruje rdzę, oraz młotek którym ostukałem trzpień, o i się otworzył.

Trochę torów towarowych/manewrowych też już jest wykoszone w tym 2 rozjazdy, teraz trzeba je ruszyć  i na razie tyle.
Powoli zaczynają wyłaniać się spod buszu transportery, ale żeby je ruszyć potrzebna jest przynajmniej lydka, bo drezyną
ich nie ruszę  :D.

Następnym razem zamierzamy coś prysnąć, aby efekt zachować na dłużej.

Pozdrawiam.

Witam Ewrybady !

Sluchajcie czuje sie w obowiazku poinformowac  Szanownych Kolegow a moze i Kolezanki ze firma

 Andreas STIHL

  postanowila pomoc nam w pracach na torach nadwislanskiej kolejki w naleczowie. Wkrotce za niewielka cene dostane egzemplarz  modelu kosy spalinowej marki STIHL  FS 500  o mocy 3,3 KM !!!.
Kosa bedzie wykorzystana do wycinki krzakow,drzewek z torowiska w naleczowie a takze do utrzymania i dalszej pielegnacji terenu stacji.
Jesli zdrowie pozwoli i czas to napewno wyjdziemy z kolega Pawlem na szlak naleczow- wawolnica.

Gdy bede juz dysponowal sprzetem to zrobie fotki i kolega  Grzegorz Sykut napewno umiesci je na portalu.

Pozdrawiam.

Oglądam zdjęcia na FB i jestem pod wrażeniem. Mam pytanie czysto z ciekawości. Gdzie składujecie lub co robicie z tym co wytniecie?

wiec tak.....

do tej pory tylko kolega Pawel wycinal np. mlode drzewka akacji i inne , ktore stanely na jego drodze oczyszczania tego pierwszego toru ( pierwszy od szosy ), jak juz bedziemy miec  tego  Sthila to zakladamy tarcze z weglikow spiekanych i jedziemy rowno z ziemia  pozostale drzewka.
Ale wg. kolegi Pawla i ......no wlasnie......jest ciekawy problem....
mieszkancy zabudowan polozonych wzdluz szosy czyli wzdluz calej dlugosci torowiska , przyzwyczaili sie do naturalnego buforu jaki stanowi to badyle...drzewa...krzaki i reszta syfu jaka tam porasta tor
drugi i trzeci.
Pawel mowi zeby zostawic i spisac na straty
tor drugi( srodkowy, na nim znajduja sie transportery) by nie wywolywac protestow
miejscowych,ktorzy polubili ta zaslone od linii kolejowej normalnotorowej.
Mysle ze na razie tak zrobimy, ale tor trzeci (ten od strony linii normalnotorowej ) to bedziemy robic.
Mamy oficjalna zgode Pani dyr. Zarzadu Drog Powiatowych  (  Pani Emilia Rzepka ) na wycinke krzakow..samosiejek drzewek a  zutylizowac je beda mieli pracownicy ZDP rebakiem do galezi.
Wycinka drzewek,krzakow nie powinna byc tak hardkorowa jak koszenie tej ponad metrowej a miejscami to ponad 1,5 metrowych chwastow,ktore koszone walily sie i przygniataly warstwy jeszcze nie skoszone.....

Dlatego majac na swiezo w pamieci te zmagania chcielibysmy, zeby udalo nam sie prysnac herbicydem....tyle ze przyznajemy....mamy tylko plecakowe opryskiwacze a obszar jaki juz wykosilismy jest spory(trojkat i dalej pod suwnice niemal caly

Posty scalone.Agneskate
....i dalej pod niemal suwnice pierwszy tor.)
Pawel tez bedzie odkrzaczal przejazdy z pierwszego toru na drugi.
Na pewno bedzie lepiej dzialac w okolicach suwnicy i za nia w kierunku polnocnym bo tam po wypalaniu trawska tej wiosny jest bardziej cywilizowany teren ale technicznie trudniejszy...(.suwnica, tory suwnicy, nasypy  itp).

Jedno chcemy zebyscie wiedzieli...te dzialania rozkladamy w czasie ( z oczywistych wzgledow), dlatego na pelny efekt prac trzeba bedzie poczekac i jesli nas nikt nie wygoni to bedziemy dzialac tak jak Orkiestra Jurka Owsiaka  .............. ;D

.....wszystko co pisze to robie z telefonu a nie jest to jakis tam wypasiony model i dlatego brak mi mozliwosci a byc moze i umiejetnosci...by wrzucic cos wiecej na portal.
Z drugiej strony gdy juz jestesmy z kolega Pawlem na stacji to i tak do minimum ograniczamy gadki ze soba i staramy sie dzialac.....a ze ta praca jest dosc meczaca to potem brak sil na chodzenie i pstrykanie fotek, zreszta ja przewaznie spiesze sie na noc do pracy.
Ale obiecuje ze w koncu przesle wiecej zdjec  koledze Grzegorzowi Sykutowi i on na pewno je umiesci gdzie trzeba.
A tak w ogole moze zebralibysmy sie na stacji Naleczow kiedys np. we wrzesniu i ustaliloby sie wiecej...........

Pozdrawiam

Tomasz, myślałem podobnie chociaż może udałoby się takie spotkanie zorganizować wcześniej.
Może przy grillu, jakimś piwku czy innych niezobowiązujących okolicznościach poznać się, porozmawiać o przyszłości i ustalić zadania.

Odnosnie spotkania to chetnie.....jestem na Tak.

Cześć.

Dzisiaj znów odkryłem kradzież zwrotnika, kompletnego który był wyczyszczony i odmalowany prze ze mnie, tym razem na boku trójkąta( od strony koziołka  >:( >:( :'(.
Nie wiem, jak było kompletnie zarośnięte, wszystko było na miejscu, jak się wypaliło i zaczęliśmy wykaszać i odsłaniać
zaczęło ginąć.
Co robić?, czy nic nie robić, nie będe w stanie upilnować, rozkradną wszystko  święty Boże nie pomoże >:(.

Fakt ten zgłosiłem naczelnikowi i policji Nałęczowskiej.

Zgroza co tu się dzieje  piją, biją, kradną i na tor wyrzucają śmiecie.

Ja tak oglądam i zastanawiam się w jaki sposób zabezpieczyć pozostałe zwrotniki, które tam są, a mianowicie:

Części ruchome zwrotnika są łączone na bolec i zawleczkę,( to było dobre ale do końca 2001roku), teraz trzeba zamiast
bolca- włożyć śrubę nakrętkę i zniszczyć gwint albo zaspawać śrubę, tak samo połączyć pręt nastawczy z iglicą, oczywiście
zachować luz do prawidłowego działania.
Bambuła ( też kradną ) mocno dokręcić śrubę i zaspawać,  i taki złodziejaszek odkręci śruby z podkładu ale zwrotnika nie
zwinie, bo na złączach śruby będą trzymać z całym prętem.

Jak wy widzicie ten pomysł, a może macie inny?
czekam na propozycje.

Pozdrawiam.

Stacja kolei wąsk. wersja bytomska się wam robi w uzdrowisku nałęczowskim... :/

bambuła to nie problem dla złodzieja, jeżeli nie odkręci samego przeciwciężaru to utnie brzeszczotem pałę i tyle widziałeś kompletny zwrotnik :/
a co o całego koziołka, to proponuje zamiast 2 wkrętów - śruby+ nakrętki, ale nakrętkami od dołu. wtedy trzeba się namęczyć coby wynieść zwrotnik, bo nakrętki są zakopane w ziemi pod podrozjezdnicą. Oczywiście takie rozwiązanie jest nieco kłopotliwe przy montażu, ale sprawdza sie (puki co) w warunkach bytomskich.

Póki co jeszcze nikt nie cioł sztaby, udawało się odkręcić i zdjąć ciężar z koziołka.

Ta wersja równiesz dobra i skuteczna, pod warunkiem że podrozjezdnica jest w miarę zdrowa.

Dopóki na tym odcinku nie jeżdżą pociągi rozkładowe, dopóty będą kraść, i nic na to się nie poradzi, a policja nic złodziejom nie zrobi. A nawet jak będą jeździć, to i tak będą kradli ;P paradoksalnie, zielsko i chaszcze w pewien sposób powstrzymują złodziei...
Jakby nie było, odwalacie b. ciężką i wspaniałą robotę, mam nadzieję że nie na darmo (może w końcu ktoś zajmie się przywróceniem ruchu na tym docinku, tak jak zresztą do Wilkowa? )

pozdrawiam,

Andrzej

Nie ktoś ale Powiat ;) Zajmie się jak będzie miał na to pieniądze i polityczną wolę.
Niemniej działania wolontariuszy pokazują, że wiele można jedynie rękami 2 ludzi i niewielkimi nakładami środków i sprzętu. Oby był to dobry impuls na przyszłość.

A co do kradzieży, zgadzam się z przedmówcą. Kolekcjonerzy złomu wolą jak im się przygotuje dojście do fantów. Nie będą się przecież przez krzaki i chaszcze przedzierać ;)

Piwku?.. kto mówił piwku?.... (http://www.emotikony.friko.pl/emots/1/piwko2.gif) (http://www.emotikony.friko.pl/emots/1/wesoly.gif)

Polecam jeszcze rajd po okolicznych skupach złomu wraz z pozostawieniem broszurki ze zdjęciami infrastruktury torowej.

Mam nadzieje ze kiedys ktorys wpadnie i zaplaci za caloksztalt ;D

Witam

Długo się zastanawiałem nad sensem odsłaniania infrastruktury w Nałęczowie, nie chcąc nikogo urazić nie pisałem nic. Doceniam oczywiście chęci, poświęcenie i faktycznie fajnie byloby obejrzeć w Nałęczowie cały układ torowy, tylko czy warto poświęcać urządzenia które już zostały skradzione i kolejne które najprawdopodobniej są na celowniku... Oczywiście zrobicie jak chcecie skoro zgodę ZDP na prowadzenie takich prac macie. Nie zrozumcie mnie źle, bo tak jak i Wam leży na sercu dobro kolejki ale może warto by popatrzeć z punktu widzenia czysto proaktycznego. Stacja wąskotorowa w Nałęczowie to prawie 4 hektary terenu, praktycznie niemożliwe do upilnowania. Osobiście uważam że lepiej może byłoby skupić się na samej linii w okolicy Wąwolnicy, tam szybciej pojawią się pociągi i dużo większy byłby pożytek z Waszej społecznej pracy. Ja ze swojej strony mogę zagwarantować fundusze na opryski, paliwo, żyłkę etc., oczywiście pod warunkiem że będzie to robota z sensem, nie na hurra.
Pozostawiam do głębszego przemyślenia

Pzdr
Michał

obawiam się że nawet jak wpadnie i o ile wpadnie to i tak nie zapłaci...

...nigdy tego nie bralem pod uwage, tzn kradziezy i ewentualnego dylematu jaki moga sprawic....odslaniac czy nie?
Czy teraz czy kiedy indziej przyjdzie pora odslonic....tak wiec i tak i tak sie tego nie upilnuje.....zreszta co tam pozostalo.....? Kilka zwrotnic.....
Nastawnia po ktorej sladu nie ma.....
Sluchajcie ja sie nie upieram , do tej pory zostalo  odsloniete :
ten pierwszy tor od szosy na odcinku od trojkata do niemal suwnicy i tyle....
Jak ktos chcial zwedzic cos to jak to zauwazyl  kolega Pawel kiedys, jeszcze zanim rozpoczelismy koszenie to jakies zwrotniki czy bambuly zwineli ( nie znam sie na tej infrastrukturze)
Zielsko dla miejscowych to nie problem.
W tym kraju to antyterrorysci musza zakladac kominiarki zeby nie byc rozpoznanym a tory i infra najlepiej w ciernistych chaszczach zeby nie pokradli....
Zobaczymy jak do tego tematu ustosunkuje sie ZDP , bo ja tak czy siak  mam zamiar podzialac w obrebie stacji naleczow waskotorowy czy normalnotorowy to obojetne.

Cześć.

W tej chwili trzeba zabezpieczyć pozostałe zwrotniki (wersja bytomska lub starachowicka) , w Starachowicach wszystko
było rozkradzione, toru od Iłży nie było wcale.
Tak samo rzecz ma się w Krośniewicach, co chwila SKKW zauważa nowe braki zwrotniki, podkładki wkręty, haki a nawet szyny
ręce opadają.

PLK nalega żeby w tym Nałęczowie zrobić porządek na stacji, to ma być wizytówka kolei Nadwiślańskiej krzaki i trawa,
chcą nam pomóc, jest możliwość odpalenia kilku lamp, aby na stacji nie było ciemności.

Moja cierpliwość co do Wąwolnicy i okolic się wyczerpała, chcę aby to miejsce wyglądało przyzwoicie (stacja), ale niestety
niektórzy nie umią tego docenić, ile razy jeszcze będę wystawiał się na pośmiewisko, po co to robię, komu to na służyć ,  itd.

Po ostatniej demolce, drezyna wyglądała jakby zderzyła się z faurem, druga podpalona i wylądowała na środku ulicy.

Żadne zamknięcia łańcuchy, kłódki nie pomagały,  wszystko rozbite, jeszcze awantura,  biegała za mną zgraja dzieciaków   pretęsję  że ja nie chcę dać kluczy.

I powiedziałem koniec, przeprowadziłem drezynę do nałęczowa, druga stoi bez osi i napędu pod Kębłem, ukryta w krzakach
i w ten sposób zapanował spokój, cisza, nic się nie dzieje, stacja zarasta(trawa, dziki koper) i jest fajnie.
Co jakiś czas doglądam tylko urządzeń srk. na stacji, i tyle.

Pozdrawiam.

To jest właśnie urok stacji która nie ma w miarę stałej obsady, braku pociągów i specyfiki elementu który zamieszkuje okolicę... Sam Paweł wiesz, że jeden gospodarz potrafi zadbac o torowisko przed domem, wykosić trawę i zadbac o ogólny ład a drugi wywali tam śmieci... Niestety takie są fakty, czy nam się to podoba czy nie

Pzdr
m.

Zgadzam sie z kolega Pawlem....a ponadto....
..lubelski zaklad PKP PLK SA  jest jak wynika z opinii " mikoli" i fachowcow z calego kraju   najlepszym  zakladem w plk w Polsce.Dlatego jesli oni chca nam pomoc to nawet nie ma co sie zastanawiac.
 ( 28 maja gdy zaczynalem koszenie to tak sie paskudnie zranilem srubokretem w reke gdy chcialem wyciagnac stopiona zylke ze szpuli i juz myslalem ze trzeba bedzie sie sromotnie wycofac z torowiska  ......ale pracownik z plk-i blyskawicznie bez ceregieli zabral mnie do warsztatu i w 2 minuty bylo zrobione.)

Wlasnie naleczow to wizytowka.......
Ja nie mam zamiaru sie wycofywac.zostaje.dostosuje sie scisle do polecen pracownikow z PKP PLK SA  oraz  ZDP  z poniatowej.

Ja pitole ludzie jako wolontariusze gnaja nawet do afryki a ja mam  gdzies bambusow....dla mnie wazne sa sprawy tego kraju,tu potrzeba mase naszej pracy. Nie mozna sie wachac.
Amen.

OK, to wasz czas, chęci i środki. Jeżeli właścicielowi i zarządcy to na rękę to nie ma tematu.

Pzdr
m.

Michal ....tylko nie pomysl sobie ze sie wymadrzam.
Ja Was szanuje bo dzialacie juz tyle czasu.
Nie wiem moze ja sie myle, ale mam nadzieje ze Nasza Kolejka Nadwislanska bedzie  coraz piekniejsza....zreszta wiecie gdzie dwoch Polakow to trzy koncepcje

pozdr Tomasz

Wcale nie uważam że się wymądrzacie czy coś, mam poprostu inne zdanie na ten temat.

Pzdr
m.

Skoro koledzy już skoncentrowali swoje siły na wspomnianym Nałęczowie proponuję (szczególnie przy obecnym nakładzie ludzi i środków)

a) oczyścić i zagospodarować okolice peronu wąskotorowego
b) oczyścić i zagospodarować okolice trójkąta teren w obrębie dawnej części osobowej stacji Nałęczów Wąsk
c) zabezpieczyć i odświeżyć zwrotniki i lampy zwrotnicowe w obrębie części osobowej
d) wykosić i udrożnić odcinek toru szlakowego od części osobowej do semafora wjazdowego
e) w miarę możliwości conajmniej raz w tygodniu inspekcyjnie przejechać się drezyną w obrębie stacji (od trójkąta po semafor)

Jeżeli uda się to osiągnąć, będzie można myśleć co dalej.
Pozwoli to skierować siły (skromne zresztą) na doprowadzenie w miarę do końca jednego tematu, a nie chwytanie kolejnej sroki za ogon. Na miarę możliwości stworzy właściwy efekt wizualny (widoczny ze stacji normalnotorowej) co poprawi wizerunek kolejki. W pewnym sensie da impuls mieszkańcom, że prowadzone działania są świadome i ukierunkowane na cel a nie robione z nudów. Osiągnięcie tego małego kroczku jest też argumentem w rozmowach z ZDP - mamy sukces, jesteśmy skuteczni czyli jesteśmy dobrym partnerem. Dopiero na tej podstawie można wogóle myśleć o dalszym działaniu, wolontariacie jako takim czy realnym wkładzie w odbudowę i uruchomienie kolejki. Inaczej będzie jak ze wszelkimi samozwańczymi inicjatywami - zgasną szybciej niż się zaczeły, powodowane frustracją ich uczestników oraz całkowitym brakiem zainteresowania ze strony tych, których zainteresowanie tutaj jest potrzebne.

Witam

spotykamy sie w najblizsza sobote na stacji w naleczowie ( oczywiscie kto chce i moze ).
2-3 godziny poswiecamy na peronik,trojkat a potem reszte czasu na tor szlakowy od nastawni PLK w kierunku suwnicy i dalej...(odkrzaczanie i koszenie trawska)

Pozdrawiam.

 ;D czesc

wlasnie wrocilem ze stacji......dzialalismy  z kolega Pawlem na maxa do oporu.
Najpierw doczyscilismy trojkacik i peronik nowy...potem dawny peron osobowy i....
przenieslismy sie na wysokosc nastawni Plk a tam bedac.....przyjechali Panowie z TVP oddzial lublin....no i gadu gadu......troche zdjec.....zaprosilismy ich na jesien jak bedzie wiecej zrobione.....

Potem jeszcze wykosilismy duzy teren wokol dawnej nastawni waskotorowej....
Kolega Pawel robil aparatem fotki...duzo fotek....jestem bardzo zmeczony
pozdrawiam.

Witam.

Wczoraj dostarczono nam przez firme  STIHL kose FS 500 a dodatkowo kierownik dzialu technicznego znajac nasze potrzeby dolaczyl tarcze tnaca do krzkow i drzewek ( plus standardowo trojzab ). Na razie jednak troche z wycinka krzakow sie wstrzymamy, gdyz okazalo sie , ze potrzebne bedzie zlozenie formalnego wniosku o wycinke krzakow i drzewek.Bez tego moglyby byc problemy a to nawet z uwagi ze " zyczliwych"
pseudo milosnikow przyrody nigdy nie
brakuje.( a trzeba pamietac ze dzialamy w
obrebie stacji naleczow a nie gdzies z daleka
na szlaku......jestesmy caly czas i nasze
dzialania obserwowani)



16 sierpnia od wczesnych godzin rannych
znowu ostro ruszamy.Kilka osob odezwalo sie, gdzies tam o nas uslyszeli,kolega Adam z lublina dzialal sam w poniedzialek na stacji( akurat przejezdzalem i go zagadnalem)

Roślinność w skrajni toru i bezpośrednim sąśiedztwie nie podlega ochronie - jest specjalny przepis pozwalający na wycinkę takich drzew i krzewów bez żadnych dodatkowych zezwoleń. Jak znajdę jego tekst to podlinkuję.

Link (http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=C532E2546A6B8F54B3A54D796E940177?id=WDU20040920880&type=3)

Z tym wycinaniem to wcale nie jest tak hop siup, swego czasu była o to zadyma w Lublinie
http://www.mmlublin.pl/415220/2012/6/2/kolejarze-chca-wyciac--drzew-urzednicy-wszystkich-nie-pozwolimy?category=news (http://www.mmlublin.pl/415220/2012/6/2/kolejarze-chca-wyciac--drzew-urzednicy-wszystkich-nie-pozwolimy?category=news)

Pzdr
M.

Cześć.

15 metrów  ??? ???, przesada  5 metrów to się zgodzę (od środka toru), 15m  to wypada daleko poza nasypem kolejowym  :o.

To inna para kaloszy - PLK opierała się o inną podstawę prawną bo chciała dosięgnąć drzewa nie łapiące się na to o czym ja mówię (tekst zacytowany przez 2xm). W wypadku drzew wchodzących w skrajnię lub jej zagrażające nie trzeba się nikogo pytać o pozwolenie (pod warunkiem że się działa w porozumieniu z zarządcą infrastruktury).

Wyraznie tlumaczylem Pani z urzedu gminy, biura inspektora ochrony srodowiska o jakie prace chodzi i kto jest wlascicielem. Wyjasni sie mam nadzieje w poniedzialek.

Witam.

Po ostatnich pracach we wtorek 7 sierpnia  ja jaw wyszły kolejne poważne usterki toru głownego zasadniczego, tj. pęknięta szyna potem rozjazd.

W rozjeździe wyłamane prowadnice zamknięć nastawczych, łącznik iglic leżał luźno pod szynami w ziemi, między jedną iglicą odlegającą  a opornicą wyrosło spore drzewko które wysadziło (skrzywiło) tę iglicę aż w końcu ta pękła w połowie.
Zwrotnik jest cały, ukryty w ziemi :).
Ja po wydobyciu łącznika wraz z prętem odłączyłem od zwrotnika, żeby tego nie ukradli i wraz z ułamaną iglicą schowałem w garażu.
W tym dniu jeszcze udało się ruszyć inny rozjazd (tu już bez niespodzianek) Został nasmarowany olejem.

Następne prace na stacji związane z usuwaniem zielska już 16 sierpnia od godz 7 30.  Zapraszamy?.
Pozdrawiam.

Cześć.

Po lekkim zastoju w pracach nałęczowskich (ja działałem w Wąwolnicy, Mareczkach Kęble, aż po Rogalów) wracamy z kol.
Tomkiem na stację do Nałęczowa.
W programie m.in  wykaszanie zielska, wycinka krzaków, odkopywanie torów stacyjnych, z nami dostępny będzie pojazd
trakcyjny (drezyna ręczna) którą przewieziemy sprzęt oraz przetrzemy oczyszczony tor.
Zaczynamy 24.10(środa) ok. 11.00, do wieczora, a potem  27.10(sobota) ok 10.00.

Zainteresowanych pomocą zapraszamy na stację.
Pozdrawiam.

Witam.
Za nami kolejny dzień pracy na stacji w Nałęczowie, tj:(24.10. -środa), działaliśmy we dwóch ja i tomek.
Wykosiliśmy tor główny na odcinku 120 metrów, miejscami w tor weszły tarniny, jeżyny,dzika róża, ale mocna kosa z tarczą
poradziła sobie  z tym bez problemu.  Ja żyłką dokładniej odsłaniałem szyny.
Zbliżamy się do głowicy wjazdowej, prowadzącą na część towarową stacji, jaszcze ze 100 metrów i osiągniemy
semafor wjazdowy.
Z nami była też drezyna, którą objechałem oczyszczony szlak (miejscami tor trzeba było odkopywać), było gites ;).

Jak pogoda pozwoli jesteśmy i działamy dalej w sobotę.

Pozdrawiam.

Czesc.

Nie odpuszczamy ;D

Witam.

Zaplanowane przez nas prace na 27.10, zostały odwołane, z powodu ciężkich warunków pogodowych(ataku zimy) ;).

Dopiero w minioną sobotę 03.11  udało się mi sporo zrobić a mianowicie:  (ja sam tylko działałem w terenie)

Wykosiłem tor do samego semafora wjazdowego na stację (zostało wyciąć miejscami rosnącą tarninę w torze).
Odkopałem nieco 2 toru przy byłej nastawni.
Ustawiłem zwrotnik (leżał) umocowałem do podkładu (jest on mocno spróchniały,tyle że stoi, śruby trzymają więc nikt go nie
zawinie.
Wydziabałem 2 pieńki po krzakach(rosły przy główce szyny) ,  potem złamał się mi trzonek
Odkurzyłem z liści trójkąt (liście zasypały szyny), objechałem go potem drezyną-oraz szlak.

I tyle udało mi się w tym dniu zrobić do 16 00, a zaczołem o 10 20.

Kolejne prace uzależnione od pogody i wolnego czasu.
Pozdrawiam.

Cześć.
Dzisiaj byłem na stacji w Nałęczowie tylko ze 3 godziny, w tym czasie wyrąbałem trzy spore  pieńki po krzakach,
które rosły przy samej główce szyny w łączniku pomiędzy torem 1 (głównym) a torem 3.

Zostało jeszcze dwa pnie, oczyściłem z 10 metrów 3 toru,wyciachałem cztery krzaki i na koniec drezyną  wykonałem manewry na trójkącie-oblot po czym zjechałem
do szopy :), i tyle bo zapadły egipskie ciemności.

Do zobaczenia następnym razem-już wkrótce.
Pozdrawiam.

Rok 2012 to byl dopiero poczatek naszych prac razem z kolega Pawlem.
Gdy tylko pogoda i czas pozwoli wyruszymy  znowu na tory.

Chcialbym  tylko  jeszcze raz podkreslic  ze glownym motorem naszych prac byl, jest i mam nadzieja  bedzie  kolega Pawel Adamczyk  - chlopak , ktory gdy nie mogl kosa to golymi rekoma wyrywal trawsko i odslanial torowisko na stacji w naleczowie, wawolnicy...keble...
Zreszta co ja tu bede.....wielu z Was osobiscie zna kolege Pawla....

Okres zimy mam zamiar przeznaczyc na przejrzenie sprzetu...dokupienie zylek, tarczy tnacej przecinakowej do stihla ( tnie jak pila spalinowa )., ze dwie siekiery...i inne drobiazgi.
Jesli sil starczy to przy pomocy ZDP w Poniatowej w przyszlym roku stacja w naleczowie  bedzie pieknie odchwaszczona  i bedzie przyciagac turystow.
Bardzo na to liczy tzw postepowy element z okolicy.

Pozdr.

Dodajmy, że owo przyciąganie nastąpi, jeśli pociąg turystyczny zawita do Nałęczowa i jeśli informacja o tym się rozejdzie. Inaczej to najwyżej kilku MK z forum wpadnie na wizytę miłośniczą, w tym ja  ;D

A tak w ogóle to szacunek dla waszych prac. Kawałek roboty tam odwaliliście.

eee, no... w nawiązaniu do twojego wpisu w temacie http://750mm.pl/index.php?topic=2022.120 (http://750mm.pl/index.php?topic=2022.120) :


...twój wpis cytowany przeze mnie wcześniej nabiera nowego uroku  :)

Szlak do Wąwolnicy i Rogalowa powili się czyści, także w Nałęczowie.

Znikają krzaki i drzewka, a wszystko za pomocą odchwaszczarki mechanicznej.
Pozostają tylko szyny i szpały  :).

Rogalowa?

Witam.

Na stacji w Nałęczowie (i nie tylko) oprócz wycinania krzaków, malowania chcemy jeszcze w obecnym roku
pomalować suwnicę (w tej chwili nie prezentuje się najlepiej)  oraz semafor wjazdowy- może się uda odbudować system
sterowania nim (na gruncie i specjalnej konstrukcji).
Na nieużywanych torach towarowych i odstawczych od strony dworca, chcemy otworzyć trasę drezynową w stronę elewatora i
nastawni PKP oraz przeładunku.
Drezyna jest  będzie druga, zaplecze jest (garaż).   Tor jest już w części oczyszczony-resztę zrobimy wiosną.

Narysowałem szkic jak to by wyglądało.

Kolor czerwony to wąski tor i trasa drezynowa, niebieski to tor normalny, a te kólka w torze 2 to wyrośnięte brzozy
między szynami.

Jako, że nie miałem jeszcze okazji być na stacji w Nałęczowie, czy można prosić o szczegółowe informacje, które zostały naniesione na szkicu ?

1) Co to jest za wagon towarowy oznaczony na szkicu ?
2) Co to jest dokładnie za typ suwnicy, którą chcecie pomalować ?
3) Czy planowane jest też oczyszczenie i przywrócenie do pełnej sprawności technicznej trójkąta do obracania parowozów ?
4) Z którego miejsca oryginalnie odbywało się sterowanie semaforem wjazdowym na stację w Nałęczowie ?
5) Jakiej wielkości i grubości są brzozy rosnące między szynami toru 2 ? (chodzi mi o przybliżony ich wiek ;D)

Zaraz się zacznie .....  ;)

ad1 Kryty dwuosiowy prawdopodobnie ten co widać na tym zdjęciu http://archeo.kolej.pl/junior/jpg/Naleczow_Karczmiska.06.stacja.jpg (http://archeo.kolej.pl/junior/jpg/Naleczow_Karczmiska.06.stacja.jpg)
ad2 Polska suwnica jakich wiele http://img.drewno.pl/v/55399_foto.JPG (http://img.drewno.pl/v/55399_foto.JPG) Nie pamiętam tylko udźwigu. 5 albo 8 albo 10 ton.

@Sputnik

Ad3 Tak planowane. Trójkąt był zawsze używany do oblotu składu. Nie tylko przez parowozy (których de facto nie ma na kolejce od lat 80-tych XX wieku) ale przez Lxd2 która z turystycznym składem jeździla i po naprawie wiaduktu w Rogalowie nadal będzie tam jeździć.
Ad4 Z nastawni, która jeszcze do ubiegłego roku stała na terenie stacji Nałęczów Wąsk Towarowy. Był to współczesny parterowy budynek, bez walorów zabytkowych i szans na nowe funkcje. Było o tym na forum.
Ad5 Jeżeli będzie taka potrzeba to brzózki zostaną wycięte. Są to raczej krzaki niż rozłożyste drzewa.

PS. Jeśli chciałbyś nam pomóc na kolejce, daj znać na PW

Oto kilka zdjęć z Nałęczowa (lato jesień).

C. d.

Cofam zapytanie - miałem na myśli Rogów, a zapytałem o Rogalów, czyli o to, co jest na szlaku NKW. Pokićkało mi się z Rogowem  ;D

Nie szkodzi Jarku, każdemu zdarzają się pomyłki.

Apropo Rogowa, chcę się tam wybrać, kwiecień - maj  odwiedzić, pomóc w pracach i zaliczyć przejazd pociągiem.

Cześć.

Przyszła długo oczekiwania przez nas wiosna, znów możemy kontynuować dalsze prace mające na celu udrożnienie
szlaku.
Rozpoczołem we wtorek 16.04 od dalszego odkrzaczania oraz wydziabywania pieńków sterczących przy główce szyn,blokujących
swobodny przejazd drezyny. Odkopałem i uruchomiłem jeden rozjazd w części odstawczej stacji.

W sobotę (20.04) razem z kol. Grzesiem Sykutem odkopaliśmy nieco toru przy dawnej nastawni, dalej to cięcie gałęzi oraz oględziny
całej stacji i planowanie kolejnych prac a wszystko połączone z jazdą kiwajką.

Niebawem kolejne spotkanie i prace, wszystkich chętnych zapraszamy. 8)

Pozdr.

Miałem okazję odwiedzić Nałęczów.
Zapoznałem się z Waszą nożową robotą.
Szacun, że chciało Wam się.
Różnica względem tego co było, zauważalna.
Parę fot.

(http://pkp.lubartow.pl/nkw1.jpg)
Początek, czy tam koniec

(http://pkp.lubartow.pl/nkw2.jpg)
Trójkąt

(http://pkp.lubartow.pl/nkw3.jpg)
Omszały relikt tamtych czasów.
Bez jego zdjęcia relacja z Nałęczowa nie liczy się
 ;D

(http://pkp.lubartow.pl/nkw4.jpg)
Odsłonięty tor

(http://pkp.lubartow.pl/nkw5.jpg)
Interesująco rozszczypana główka

(http://pkp.lubartow.pl/nkw6.jpg)
Nałęczowska brzoza łamiąca iglice
 ;D

(http://pkp.lubartow.pl/nkw7.jpg)
Kupię tą antenę, albo odpracuję ją społecznie.
Masztu nie chcę.

(http://pkp.lubartow.pl/nkw8.jpg)
Dotąd doszli Ponurzy Kosiarze

(http://pkp.lubartow.pl/nkw9.jpg)
Dalej dżungla

Wzruszyło mnie robienie skrajni przez obcinanie krzakom pojedyńczych gałązek.
Nie miałbym cierpliwości.
Na normalnym upierdziela się przy samej... ziemi
;D

Powodzenia w dalszym karczowaniu

Witam.
Za nami kolejny dzień zmagania się z upierdliwimi krzaczorami w torach nałęczowskich, powoli posuwamy
się do przodu, za semaforem prawdziwa ciernisto-kolczasta dżungla ale niebawem nadejdzie jej kres. ;)

Dziś było nas dwóch, ja i grzesio. Po wycince grzesio pomalował na nowo koziołek przy budynku dworca  a ja
ruszyłem z opryskiem toru głównego, wiosenna trawa rośnie w oczach i coraz trudniej przejechać drezyną. ???

Wkrótce kolejne działania. 8)
Pozdr.

Witam.

Jak zwykle z poslizgiem ale w koncu i ja dołączam  do "Grupy".
 Bede w czwartek od ok 7:00 do ok 14:00
Biore dwie mocne kosy. Zapas paliwa. Zylke. Tarcze przecinakowa i trojzab 350 mm !!!. ::)

Cześć.

Wczoraj i dzisiaj to kolejne dni prac, tym razem byłem tylko sam. Teraz uzupełniłem brakujące części zwrotników na trójkącie,
wykopałem je z trawy i krzaków, nie używane od 20 lat ledwie je rozkręciłem, zdjąłem z nich bambuły.
A dziś ich montaż w nowych miejscach, w których te wcześniejsze zostały rozkradzione.

Skręciłem całość do oporu i sklepałem gwinty, wyciściłem je i pomalowałem, teraz dopiero wygląda kolejowo.
Należało by te śruby zaspawać na pewniaka, by uniemożliwić ewentualne rozkręcenie przez złodziejaszków. ???

Popytam w PLK czy spawać śruby (poproszę żeby mi zespawali)

No ale zrobione, najwięcej trudności sprawiło odkręcenie zapieczonych śrub, pomógł mi środek WD.

Na stacji jest jeszcze 4 kompletne rozjazdy ze zwrotnikami, nie wiem czy kiedykolwiek je ruszę, są one kompletnie zardzewiałe
ani drgną, bambuła też. Zamknięcia nastawcze też stoją, choć jeden mocze w oleju i tak to nic nie dało. >:(

W czwartek kolejne działania- zapraszamy między 7 00 - 14 00.
Pozdrawiam.

/GS - Poprawiłem ort-y, bo raziły po oczach. Paweł proszę, pisz staranniej  

Witam.
Temat nieco się zastał, a więc:

Wszelkie prace w Nałęczowie na razie zostały wstrzymane, nie sprzyjała pogoda (często padało) a teraz trwa
kampania truskawkowa,(brak czasu), tory mogą zaczekać a truskawki nie.
(trzeba je zrywać).

Niemniej jednak zaczniemy po 25 czerwca, będzie wtedy więcej wolnego czasu.

Niestety stacja zarosła, trochę było opryskane na trójkącie a na stacji nie, więc prace musimy zaczynać od koszenia.

Przykra wiadomość:, złodzieje ukradli ramię naprężacza do semafora, >:( :'( :'( fakt ten zgłosiłem naczelnikowi i na Policji.

Mi udało się jeszcze przed zbiorami wykosić kompleksowo całą stację w Wąwolnicy, oczyścić przejazdy, z trudnościami
bo przeganiał deszcz, aż w końcu udało się koszenie dokończyć.   Zdjęcia na FB.

Pozdr.

Cześć.

Zgodnie z obietnicą, prace w Nałęczowie ruszyły.
Na początek koszenie, wycinka odrostów z krzaków które wchodzą w skrajnie, malowanie.
Mamy do dyspozycji lokomotywkę ;) (drezynę) z silnikiem Rometa 2 biegowego która świetnie śmiga po torze, jej testy wypadły
pomyślnie.
Tor jest wykoszony prawie do nastawni, to tego miejsca można dojechać.
Teraz kolejne prace planujemy na czwartek 11.07.  w godz. 8.30 - 16.00, wszystkich chętnych chcący nas wspomóc
serdecznie zapraszamy w trakcie prac jazda drezynką.
Zdjęcia wkrótce załączę.

Pozd.

Na razie tylko 2 zdjęcia, wkrótce będzie więcej.

To może ja kilka wrzucę z naszych sobotnich zmagań, tzn. z dnia 17.08.2013. Z uwagi na długi weekend postanowiliśmi nieco z kolegą Pawłem i Grześkiem pobawić się z peronem w Nałęczowie i nieco go metodami gospodarczymi z pomocą grabi, łopaty, pędzla, brzeszczota i wapna oraz chęci - odświeżyć  nieco... tzn. odmalować (odmalował Grzesiek) i wyprostować gdzieniegdzie krawędź oraz wykosić nieco krzaczorów i zarośli. Kolega Grzegorz powalczył też trochę z krzakami w okolicach kilometra 1,2:

Peron przed pracami:
(http://images61.fotosik.pl/83/afd2f3a2f7b88184m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=afd2f3a2f7b88184)

Po odświeżeniu:
(http://images62.fotosik.pl/83/f1d416e04da71bc0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f1d416e04da71bc0)

Przetarty przez Pawła szlak do jazd drezyną (Paweł dotarł już kilkadziesiąt metrów za semafor wjazdowy - ten zlokalizowany jest za drzewkiem widocznym na fotce po prawej stronie - zdjęcie od strony Wąwolnicy w stronę stacji Nałęczów z miejsca, gdzie dalej króluje dzika jeżyna):
(http://images65.fotosik.pl/83/de670c0826db0d8dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=de670c0826db0d8d)

Nadchodzą pomocnicy:
(http://images63.fotosik.pl/83/5b5fcf80653c5475m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5b5fcf80653c5475)

...i rzut okiem na sobotni środek transportu - dzieło kolegi Pawła  ;D:
(http://images61.fotosik.pl/83/34c4d3519d9b1aefm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=34c4d3519d9b1aef)

Na koniec sorki za drętwą jakość zdjęć z Nokii E52.

Witam.

Prace w Nałęczowie (i poza stacją nadal trwają), Ostatnio akcja miała miejsce 31 sierpnia, było nas 6 osób i udało się w ten sposób sporo zdziałać. Docelowo udrażniamy do 1 przejazdu- zostało jakieś 20 m.

Ja koszę tor transporterowy z dojazdem do samej rampy, aby móc tam dojechać drezyną.

Następna akcja w tą sobotę 21.09 (pierwszy dzień jesieni).  Wszystkich zainteresowanych pomocą w naszych pracach
zapraszamy na 8.30  na nowym peronie, będzie drezyna, narzędzia- oby pogoda dopisała.

Pozdr.

Nieźle. Gratulacje!  ;)

Witam.
Wczoraj razem z Grzegorzem oraz Pawłem udrożniliśmy tor do przejazdu! Paweł wcześniej również wykosił ok 5m za przejazd. Była to chwila historyczna :) Przy obracaniu drezyny za przejazdem kierowcy byli bardzo zaskoczeni oraz niektórzy zatrzymywali się aby porozmawiać z nami. W drodze powrotnej do stacji Nałęczów Wąski poszerzaliśmy jeszcze obszar torowiska tzn. wycinaliśmy gałęzie zwisające nad teren torów.

Heh, fajnie. Wyobrażam sobie zaskoczenie kierowców :) Pogoda wam nie dokuczała za bardzo? Ja byłem w rozjazdach i u mnie akurat padało w sobotę.

PS. Zapodajcie kilka fotek albo jakieś linki.

To prawda, pogoda nie rozpieszczała. Niemniej determinacja była spora.
W konsekwencji chwilę po godzinie 11.00 drezyna zatrzymała się przed krawędzią przejazdu kolejowego na drodze w miejscowości Drzewce Kolonia. Miny kierowców, bezcenne. Jeden kierowca nawet specjalnie zatrzymał swój pojazd, z żoną, córką i szczekającym pieskiem na pokładzie, aby sam przy siąpiącym deszczyku i wiejącym wiaterku pogawędzić z nami chwilę i spalić sobie papieroska.
Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, za tydzień w sobotę kolejna edycja prac na którą wszystkich zainteresowanych postępem prac w Nałęczowie serdecznie zapraszamy.

Cześć.

Dzisiaj pomino krótkiego pobytu w Nałęczowie udało mi się dokosić do końca tor transporterowy, w chwili obecnej
będzie nam służył jako tor drezynowy.
Jest to historyczna chwila, tor ten nie był używany od 2001 roku, czyli od zawieszenia przewozów towarowych, był
kompletnie zarośnięty i ja przywróciłem go do stanu żywych. ;)

Jutro tj. 28.IX.13r zapraszam na kolejne prace na stacji i po za nią o 9.00, mnie niestety nie będzie z racji wykopków- no cusz
siła wyszsza, nie mniej odpracuje na tygodniu. 8)

Witam.
Na dzień dzisiejszy cały peron jest wykoszony na prześwit :) W poprzednich tygodniach udrożniliśmy przejazd drogowy, odkopaliśmy lekko zasypane szyny, usunęliśmy zwisające gałęzie nad torem a okoliczni mieszkańcy pomogli nam wycinając sporawe drzewa przy semaforze. Teraz semafor widać z daleka :) Kolega Grzegorz i Paweł odmalowali słupki hektometrowe, oraz dziś spaliliśmy trochę wyciętych gałęzi. Toromistrz powiadomił nas o remoncie torów do Nałęczowa w roku 2015 oraz remoncie peronu :)

Peron kiedyś:
(https://lh4.googleusercontent.com/-iKn4VWcTxOc/UmlBp4or92I/AAAAAAAAF1k/61VPzKoFoN8/s640/Stacja%2520Na%25C5%2582%25C4%2599cz%25C3%25B3w%2520i%2520okolice%252010.08.2012r%2520150%2520%2528Kopiowanie%2529.JPG)
Peron teraz:  8)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zC2fiwYFPWc/UmlBu5H1PGI/AAAAAAAAF1s/z1lIivHHFQw/s800/peron.jpg)

Brawa. Zdjęcia, które pokazałeś na stronie 5, potwierdzają twoje słowa...

Pięknie przejrzało. Pamiętam masakryczne krzaczory jak byliśmy tam z Grześkiem i Pawłem w październiku bodajże.

Cześć.

Zapraszam na film z wjazdu drezyny na stację Nałęczów towarowy- tor transporterowy.
Nagrałem go w niedzielę 10.XI. tego roku.

Oto link.
  http://youtu.be/japqhVRyxHA (http://youtu.be/japqhVRyxHA)

Pozdr.

Film bardzo fajny ale widac ile jeszcze pracy przy krzaczorach przed nami. ;)

Nieźle.
Całkiem nieźle.
Poza satysfakcją własną, ktoś docenia to głębiej?

@Jacku, tak.
* Kolejarze z Karczmisk - wypożyczyli nam wózek torowy, żeby można było zwozić gałęzie
* Burmistrz Nałęczowa, wraz z panią Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej - udostępnili nieodpłatnie kontener na śmiecie, które zbieraliśmy na peronie.
* Okoliczni mieszkańcy - pomagają w wycince, odbierają wycięte drewno, udostępniają wodę, narzędzia. Dzielą się wiedzą, zdjęciami, wspomnieniami.
* Kolejarze z PLK w Nałęczowie są też źródłem niezbędnej wiedzy i wsparcia merytorycznego.

A może Ty chciałbyś się przyłączyć?
23 listopada planujemy kolejne prace

Przyda się na zimę :)

23 listopada tego roku ponownie zapraszamy na stację w Nałeczowie wszystkich chętnych do pomocy.
Startujemy o godzinie 9.00 w okolicy peronu wąskotorowego

W programie:
-spalenie wyciętych gałęzi które składowane są obecnie w okolicy peronu wąskotorowego (czeka nas spore ognisko - można zabrać ze sobą kiełbaskę, ziemniaczka do pieczenia)
-grabienie liści i porządki na skwerku za peronem
-malowanie barierek, słupków w okolicy peronu

druga ekipa ruszy z wózkiem torowym aby zwozić wycięte wcześniej przy torze głównym gałęzie. Część zostanie spalona na miejscu, druga część zwieziona w jedno miejsce do składowania, będzie czekać na kolejne ognisko.

Zapowiada się niezła (jak na listopad) pogoda, tak więc przybywajcie!

Wózkiem jeździć.
Śmieci wywieźć.
Drewno sprzedać.
Wiedzę zachować.
Zdjęcia pokazać
 ;D

Nie to, żebym wpierdzielał się w Wasze podwórko, ale drzewa starałbym się systemowo opchnąć lokalesom.
Nieodpłatne przekazanie w zamian za całkowite uprzątnięcie.
W sensie wycięcie.
Popularne w normalnotorowym wydaniu.
Zyskuje się czas własny.
Skuteczność... zależna od ilości lokalnych cwanych leszczy, chcących obłowić się na śniadkach z bezładnym porzuceniem patyków.

Powodzenia
 ;D

(http://pkp.lubartow.pl/nkd2.jpg)

@Jacku

Propozycję złożyliśmy już dawno temu, niestety adaptacja zagadnienia nie jest taka prosta, ponieważ:

a) większość materiału wycinkowego to gałęzie i drobnica, którą najczęściej nie są zainteresowani mieszkańcy
b) ludzie boją się samodzielnie wycinać (uprzejmy sąsiad doniesie). Podobno wystąpili z wnioskiem do Zarządu Dróg Powiatowych i czekają na odpowiedni papier.

Wszystko inne się dzieje, śmieci zabrane (co nie znaczy, że ludzie nagle przestali śmiecić) drewno sukcesywnie zbierane, spalane (lubimy ogniska) i magazynowane, a wiedzę zbieramy i wykorzystujemy w praktyce.

A od zdjęć dużo lepsze jest odwiedzenie nas na miejscu, szczególnie jeśli mieszka się w pobliskim Lublinie, Jacku :)

Adaptacja jest trywialna i przebiega w okamgnieniu.
Jeżeli obie strony wiedzą, czego chcą.
Ale ppkt a) przeważa. Rozumiem.
Zatem czekać, aż nabiorą słojów
;D

Niewątpliwie.
Jednak zbyt wiele własnych prodżektów.

Witam

Trochę z poślizgiem no ale. ;)
Dzień kolejarza 23 listopada spędziliśmy, porzątkując stacyjny trójkąt było nas czworo między czasie dojechał
prezes Michał, nad stacją od rana wisiała gęsta mgła , było 7 stopni- ale my się mgły nie boimy więc ruszyliśmy do prac.

Oto co zrobiliśmy.
Na początek ja malowałem słupki i barierkę z szyny na biało i
wyprowadziliśmy z szopy pojazdy torowe z narzędziami.
Grzesio z Danielem spalili wycięte wcześniej gałęzie z trójkąta. Ja z Czarkiem zabraliśmy wóz szynowy (dwa konie ):D i pojechaliśmy pod semafor zwieść wycięte gałęzie.

Grzesio między czasie odkrył hektometra w trójkącie z magicznym numerem 0,0  oraz ukresa, odkopał go my wywieźliśmy
darnie i ziemię w liczne dołki, hektometr został oczyszczony i pomalowany.
Peron też został zagrabiony z liści część spalona reszte była mokra.

Zbyt krótki dzień nie pozwolił dłużej popracować, między czasie jak płonęło ognisko, piekły się ziemniaki i na zakończenie dnia i prac poczęstunek.
Ja jeszcze byłem na stacji 29 XI  i 2 XII  po 13.00  domalowałem słupki i zaczołem udrażniać rozjazd numer 5 , wydziabując wystające pieńki przy główce szyny i wycinając całe krzaki z rozjazdu.  :o :o
Rozjazd prawie oczyszczony. 8)
Z powodu deszczu 30 XI się nie spotkaliśmy.  7 XII też nie dojdzie do skutku z powodu wiatru i deszczu ze śniegiem. >:(
Prawdopodobnie to były ostatnie prace przed nastaniem epoki lodowcowej.
Zapraszamy wiosną.
Zdjęcia zamieszczę póżniej.

Pozdrawiam.

Cześć.
Oto kilka zdjęć w trakcie prac porządkowych na stacji.

jeża grilowaliście czy zagrzebaliście go z powrotem w liście?

Niestety nie  :) zapewnie obudziły go nasze hałasy i turkot drezyn.
Zostawiliśmy go w spokoju i po jakimś czasie sam się zagrzebał w liście, a nawet dostał pieczonego ziemniaka-częściowo
obranego ze skórki, bo nikt z nas nie miał czerwonego jabłuszka.

Pozdr.

fuj! :)
czeba było mu dać kawałek kiełbasy :)
jeże są mięsożerne :) a w zasadzie robakożerne

Witam.

Kolejna relacja z prac na stacji.
Po orkanie ksawery, pogroziło białą zimą potem porzątki świąteczne (w domu).

Po świętach kolejne prace a mianowicie wydziabywanie pieńków po wyciętych krzakach, które wyrosły przy
samych główkach szyn i dalsze oczyszczanie toru 3 w części odstawczej na długości ok. 40 metrów.

Po nowym roku aura jesienno- wiosenna sprzyjała dalszym pracom, tym razem w okolicach byłej nastawni, oczyszczany jest
tor 2 biegnący równolegle do głównego do głowicy rozjazdowej nieopodal semafora wjazdowego.

Wczoraj i dziś ja sam demontowałem zwrotniki, reszta zabezpieczona, niestety po ostatnich kradzieżach  (2 szt), podjęta została decyzja z naczelnikiem
Nadwiślańskiej kolei o ich demontażu z rozjazdów, które wisiały na włosku i w każdej chwili mogły zmienić miejsce stałego pobytu za sprawą miejscowych zbieraczy cudzego mienia.

Dobra informacja, cały trójkąt jest już oczyszczony przez miejscowych mieszkających przy trójkącie z gałęzi i krzaków, zostało wyzbierać leżące tam śmiecie i
spalić leżące stosy gałęzi jak wyschną.

Pozdrawiam.

Witam.

Zamieszczam 5 zdjęć z prac prowadzonych między 27.XII a 08.I , na stacji Nałęczów. 8)

Pawle

Jestem pod nieustającym wrażeniem Twojej wytrwałości.
Powodzenia !

Cześć.

Dokonuję oczyszczania toru 2, który jest torem głównym dodatkowym na stacji (dalej to już towarowe),
aby stał się on przejezdnym, aby w razie awarii głównego zasadniczego można było przejechać. 8)

W tej chwili na drodze stanęły te oto drzewa  ??? (widoczne na 5 zdjęciu), dalej już do samej głowicy rozjazdowej
już bez niespodzianek  :) (sprawdziłem).

W sumie to i tak nie źle, w tej części stacji tak nie zarosło jak część od strony dworca, a po tych torach nic nie jechało
od przeszło 15 lat.

W sobotę 11.I  odkrzaczyłem i wyciściłem z suchego zielska rampę towarową (samochodową) jej krawędź, służącą do załadunku/ rozładunku
towaru z wagonu normalnotorowego lub samochodu na wagony wąskotorowe, oraz tor prowadzący do tejże rampy, naprzeciwko trójkąta.
Na końcu tej rampy stoi od ponad 20 lat zabytkowy wagon normalnotorowy, ustawiony na trzeciej szynie.


Pozdr.

Zdjęcia z prac przy oczyszczaniu krawędźi rampy.

Cześć.

Zamieszczam plan stacji Nałęczów wąski.
Na zielono zaznaczyłem tory przejezdne i czynne, natomiast na czerwono (nie bardzo widać, tak skaner
zeskanował) zaznaczony tor do planowanego oczyszczania i wycinki drzew (brzozy) ;).

Oto plan.
Pozdr.

Duzo macie takiego materiału opałowego jak na 5 fotce? To nawet samochodem z Wawy sie opłaca podjechać i zabrać sie do roboty:)

Ja, na wiosnę, to koniecznie sie widzę na tej drezynce....

@Misza

Drewna jest nadal sporo.
Miejscowi rozpoczęli już wycinkę, niemniej ich zainteresowanie skierowane jest głównie na te grubsze śniadki i pieńki.
Przy torze jest sporo drobnicy którą wycięliśmy i nadal wycinamy. Na ten rodzaj drewna nie ma zazwyczaj chętnych, dlatego najczęściej spalamy je we własnym zakresie na stacji - a my lubimy kiełbasę z ogniska i pieczone ziemniaki po pracy :)
Można spokojnie przyjechać z Warszawy. Ja na przykład przyjeżdżam z Pruszkowa (korzystając z okazji odwiedzin w rodzinnych w Puławach). A na wiosne to będzie się sporo działo.

Na drobnice chętny będzie tylko ktoś kto ma rębak. Druga sprawa to sporo roboty z wycinaniem a mało drewna wiec się po prostu nie chce.

Odkrzaczanie odbywa się też w Niezabitowie a to tylko kilka km. od Wąwolnicy,nic nie piszecie na ten temat koledzy?

Z małym opóźnieniem pisze, bo rodzinne obowiazki trochę mnie ostatnio pochłaniają. Z pracam w Nałeczowie startujemy pod koniec marca - wtedy napisze co w planach. Jezeli chodzi o Niezabitów to najprawdopodobniej kolejarze, którzy idą z wycinką od strony Karczmisk. A kto chętny przyłączyć sie do nas wolontariuszy w tym roku proszę o kontakt na priv

Cześć.

Za nami kolejny dzień (22.03 )prac porządkowych na stacji w Nałęczowie.
Tym razem zajeliśmy się sprzątaniem trójkąta, grabienie liści i patyków, zbieranie śmieci, palenie tego wszystkiego ,
było nas  we trzech. Zaczeliśmy krótko po 9.00 skączyliśmy po 14.00  na koniec pierwszy raz tej wiosny przejazd drezyną do Drzewc.
Kolejny atak trójkąta już w najbliszą sobotę 29.03 . 8)  Serdecznie zapraszamy.

Warto wspomnieć że kolejarze dojechali z wycinką do przejazdu w stacji Niezabitów, do Nałęczowa zostało jeszcze 13 km.
(Wczoraj tam byłem i potwierdzam), w niedalekiej przyszłości gdzieś się spotkamy na szlaku, gdy już dojadą pod nałęczów.

Pozdr.

Cześć.

Dawno już tu nie pisałem, śpieszę z informacją że wolontariusze z SNKW cały czas porządkują stację w
Nałęczowie.
W tej chwili można dojechać do Drzewc (szkoła podstawowa), w chwili obecnej trwa poszerzanie skrajni na 1,5m od
główki szyny, jednocześnie trwa niemal całkowita wycinka wszelkiej roślinności i krzaków z terenu całej stacji.
Docieramy już w pobliże nastawni.
Jeszcze mamy sporo do wycięcia i spalenia. Do końca czerwca powiniśmy oczyścić całą stację.

Mamy w planach aby conajmniej 3 tory były całkowicie przejezdne przez całą stację towarową, na razie przeszkadzają
stojące tam transportery, ale gdy dojedzie drezyna Wmc,( dopiero koło jesieni) zostaną one przetoczone na tor czwarty.

Większość rozjazdów została już uruchomiona i nasmarowana (brechą, bo rozkradzione zwrotniki :( ).

Już niedługo Nałęczowska stacja będzie wyglądać, jak za czasów swej świetności, pracy jeszcze sporo.

Zapraszamy do pomocy.
Nasze prace można śledzić na FB. (Wolontariat Nadwiślańskiej kolei Wąskotorowej.

Pozdr.

Wczoraj napierali agresywnie kosami.
Wykoszone, opryskane, wygląda... przejezdnie.
Zgromadzono bogatą kolekcję naczyń po prycie.
Może tylko urządzanie na bocznym torze ognisk z gałęzi to złe kungfu.
Zawsze lepiej mieć resztkę podkładu zapleśniałą, niż wypaloną.
Niemniej ogólny szacun.

(http://pkp.lubartow.pl/nkw10.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw11.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw12.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw13.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw14.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw15.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw16.jpg)
(http://pkp.lubartow.pl/nkw17.jpg)

Cześć.

Ze względu na brak miejsca i żeby nie nosić gałęzi, zmuszeni jesteśmy spalać je z boku.

A worków z naczynkami po platonkach to mało, za blaszanym kontenerem jest kilkukrotnie więcej, żeby to
uprzątnąć, to zamówimy wagon kontenerowy, może w jeden się zmieści. :o

Mieliśmy i mamy prawdziwe butelko-branie  :D Spora ich część z pewnością pamięta jeszcze PKP Wąsk. :D

Pozdr.

Wporzo i spoko.
Ale na międzytorzu.
Tak radziłbym.

Jakie finezyjne kwietniki z transporterów. :)

Cześć.

Już dawno nie pisałem tutaj, aczkolwiek prace trwały, było to bieżące utrzymanie tego co już oczyściliśmy.
Niestety jak się okazało tegoroczne lato było upalne i mokre i roślinność ze zdwojoną siłą spowrotem opanowała stację, oprysk
się zneutralizował teraz wyrosła łoboda i to tak gęsta że ledwie już można przejechać. :o

Ze względu na prace w domu (plantacja malin) w drugim miesiącu wakacji i teraz we wrześniu praktycznie nie robiliśmy nic
i niestety znów zarosło.
Jeszcze do końca lipca udało nam się odkrzaczyć tor ze 200m za szkołę, do trafa stojącego na jednej nodze, ;) przed zimą planujemy dobić do 2 przejazdu, i zająć się 2 torem na stacji, aby w pełni był on przejezdny.

W przyszłym tygodniu wznawiamy prace (ma być słonecznie), i tak, kosimy, palimy wcześniej wycięte krzaki, zbieramy dalej
butelki i inne śmiecie, jeśli pogoda dopisze w jesieni, to plany zrealizujemy, tak jak i kolejarze, chcą do zimy wyciąć wszystkie
krzaki od wiaduktu do samych Drzewc.
Nie wiadomo czy drezyna Wmc dotrze do nałęczowa w tym roku, ze względu na awarię mostu (koło cmentarza)  przed stacją Wąwolnica (przekorodowane mostownice, zbutwiałe podkłady), i wymaga on naprawy głównej. ???

Chęci mamy tylko pogoda musi dopisać, wtedy wszystko się uda wykonać. 8)

O wszelkich pracach i osiągnięciach teraz będę na bieżąco informował tutaj i na FB.
Jeśli ktoś chętny do pomocy, do poszcie na PW lub mój kanał na FB.

Pozdr.

Koledzy, przy okazji mam pytanie. Tam na wysokości trójkąta (magazynu) znajdował się bodaj kiedyś drugi tor, którego obecnie nie ma. Patrząc na zamieszczony przez Pawła Adamczyka schemat tak jakby widać że schemat był modyfikowany (wykasowano wspomniany tor). Czy przebieg ówczesny był taki jak zaznaczyłem na czerwono?

(http://images78.fotosik.pl/2/994a97bd14c28778med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/994a97bd14c28778)

I czy ktoś wie, kiedy ten tor 'wycięto'? Może ma ktoś plan Nałęczowa z pierwotnym układem torów wąskich albo jakieś fotki, gdzie go jeszcze widać?
Pozdrawiam

Z tego co mi wiadomo tor fizycznie został usunięty na początku lat 90-tych XX wieku. Z tego co pamiętam jest jeszcze widoczny na filmach Darka Podsiadłego z początku lat 90-tych.

Plan, który zamieścił Paweł jest skanem wydruku mojego planu który Paweł ręcznie zmodyfikował za pomocą korektora i zakreślacza. Mój plan stworzyłem w oparciu o kolejowe dokumenty z naniesionymi wszystkimi torami.

...dodam, że tor ten przebiegał przy rampie magazynu (tego vis a vis trójkąta nawrotnego) i kawałku placu ładunkowego, który to plac (od magazynu do budynku dworca kolei normalnotorowej) jest wyłożony do dziś płytami betonowymi. Tor ten więc był torem ładunkowym. Jeśli chodzi o wąską rampę betonową na wysokości wspomnianego budynku magazynowego /od strony toru wąskiego/ - to podejrzewam, że kiedyś był do niej dobudowany drewniany podest by platforma rampy na wysokości tego budynku magazynowego była szersza. Pasowałoby to do przebiegu zdemontowanego toru o którym mowa. Ale to moje domniemania tak przy okazji :)


Dzięki za info. Zgadza się :) Widziałem (kolega Dariusz Podsiadły nakręcał to w początkach 90-tych lat, gdy tor jeszcze istniał). Bardziej mi zależało na zdjęciach, ale to nic. Generalnie to chciałem tylko potwierdzić, czy przebieg był taki jak zaznaczyłem.

I jeszcze taka moja radosna twórczość :)

(http://images78.fotosik.pl/3/633db2b30359fc10med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/633db2b30359fc10)

Witam.
Dokładnie w tym miejscu tor przebiegał, co Jarek narysował na zdjęciu i na planie, nie wiem czego go rozebrali, teraz
tam jest droga, są jeszcze dobrze widoczne podkłady po torze, jednocześnie rozebrano rozjazd mr 7,
prowadzący na ten tor.

Przy okazji, i z przykrością stwierdzam że w tym roku, z  niepewnej sytuacji co do uruchomienia tego odcinka, oraz prac w domu i braku własnych funduszy, upalne lato, zaniechaliśmy
wszelkich prac na stacji. W maju wykonałem oprysk do semafora, i tyle prac było, co jakiś czas tam się pojawiałem i przejechałem  :o
drezynką do semafora i powrót z wjazdem na tor transporterowy (1 przejazd w miesiącu).  ::) :o

Nadal nie wiadomo co dalej, nie wiadomo czy ten odcinek w przyszłym roku będzie uruchomiony, (odkrzaczony) tylko do Wąwolnicy i stop, dalej już nie.  ??? ??? >:( >:( :o
A my , nie wiem co dalej, czy jest jeszcze sens cokolwiek robić, za chwile nadejdzie zima, zostanie na tym że przejade jeszcze ze 2 razy i koniec.  Na wiosnę zobaczymy co dalej, jak będą zmiany, że zaczną kolejarze dalej odkrzaczać, to i my ruszymy do boju.  :-\

Pozdr.

Moim zdaniem teraz nie. Pociągów ma nie być na razie to po co?

I to jest lepszy pomysł.... (najlepiej w uzgodnieniu z nimi). Piszę w uzgodnieniu, bo po pierwsze warto ustalić "sens" prac odnośnie ewentualnego pojawienia się pociągu, oraz po to, by oni wiedzieli kto, co robił. Taka wiedza na pewno jest przydatna wizerunkowo. No chyba, że ktoś lubi sobie sam dla siebie się pomęczyć bezwiednie po kryjomu.
Jednak na chwilę obecną czarno to widzę a'propos twojej wcześniejszej informacji Pawle, że jeden z mostków (ten w Wąwolnicy) jest w stanie zagrażającym nieprzejezdnością, oraz że na razie nie ma funduszy na poprawienie tego stanu. To bardzo wpływa na pojawienie się pociągu do Nałęczowa. Ale jak piszę - nie wiem ile w tym prawdy. Tyle co przeczytałem na fb... Szkoda jednak, bo zdawałoby się, że poprawienie mostu w Rogalowie otworzyło okienko na pociąg, a teraz ta informacja o kolejnym moście i braku funduszy... więc uważam iz w związku z poniższym prace tam są bez sensu obecnie (po co odkrzaczać dla złomiarzy skoro pociąg nawet do Wąwolnicy nie dojedzie bo przed samą stacją mostek się sypie)....

Mam na myśli tą informację kolegi Pawła ze strony wolontariatu na facebooku:

Witam. Z opóżnieniem, mam informację, w poniedziałek dzwoniłem do Ogonka, mam złe wieści, w dalszym ciągu czekają na fundusze unijne, od Brukseli będzie zależało czy, odcinek z Karczmisk do Nałęczowa będzie uruchomiony. Na chwilę obecną nie będzie odkrzaczania w stronę Nałęczowa, problemem stał się mostek nad żródełkiem w Wąwolnicy. Wumaga kapitalnego remontu, i kosztownego, powiatu na to nie stać. Zapytałem o wpływy z biletów, dochód przeznaczony jest na bieżącą utrzymanie kolei-tabor- linia pensje-ubezpieczenia, , zysku niema wychodzą na zero. Raczej o Nałęczowie nie ma co marzyć w przyszłym roku i pytanie co dalej, czy coś tam robimy czy zostawiamy?. Garaż zostaje dla nas, wózek torowy też, a co z jakimikolwiek pracami to nie wiem. Wygląda na to że prace będą, tylko że w Rogowie, będziemy w miarę możliwości tam jechać, bo tam jest najpiękniejsza kolejka, nie to co w tych Karczniskach, bez porównania, dojdzie do tego ,co teraz jest na Krośniewickiej, z najpiękniejszego odcinka (od Nałęczowa) popada w ruinę, a powinien być udrożniony i naprawiony w pierwszej kolejności, a jest w dobrym stanie, niż był na Opole, Czy to jest celowe działanie? tego nie wiem , czas pokaże, jestem optynistą. Na najbliszy czas planuję naprawę drezyny (rozleciał mi się kosz sprzęgłowy i zablokował wał) jak naprawię, przejadę parę razy do nastawni i napiszę co dalej. Pozdrawiam.

Jutro na NKD w Nałeczowie prace o godz. 10-tej.  :)

Witam.

Nareście doczekaliśmy się. Na zlecenie powiatu Opole, wynajęto firmę która to dokonała wycinki krzaczorów w wykoszenia zielska na szerokość 1,5 metra na docinku Wąwolnica - Nałęczów dworzec. My w tym roku tylko opryskakiśmy tylko do semafora,
dalej już nie kosiliśmy.
Prace rozpoczeli 4 lipca, a dzisiaj zakończenie, ładne tempo 8 dni i 8 km. 5 osób, 4 kosy i piła mechaniczna, jak ja zobaczyłem ten sprzęt to zaniemówiłem, pełny profesjolalizm, nic się nie zepsuło ani nie zatarło,  mi i kolejarzom kosy szybko przegrzewały się i dochodziło zatarcie tłoka.
Mieliśmy okazję popracować razem z ekipą, między czasie toromistrz dokonywał pomiarów toru, toromierzem elektronicznym.

Teraz druga strona medalu.
Niestety na 4 km (od Nałęczowa) roślinność była tak gęsta i dorodna, że szyny w tym miejscu na odcinku ok 40 metrów uległy biodegradacji  :D i to w obu tokach, nieduży wąwóz przyjał temu. :)
W wielu miejscach brakuje lubek, śrób, haków podkładek, a nawet całych podkładów.
Należy wspomnieć o licznych wyboczeniach, zasypania i zamulenia toru.

Jak toromistrz zakończy pomiary, my wkraczamy do boju, od Nałęczowa , poszerzanie skrajni i poprawki.

Ten odcinek z Wąwolnicy do Nałęczowa jest w najgorszym stanie, tak wskazują pomiary, natomiast od Karczmisk do Wąwolnicy stan dużo lepszy, ale i tak potrzebna będzie wymiana podkładów, przeważnie na łukach.

Jest duża szansa że w przyszłym roku Nadwiślanin do jedzie do Wąwolnicy (opracowywana jest dokumentacja techniczna remontu mostku prze stacją w Wąwolnicy, natomiast do Nałęczowa będzie CIĘŻKI powrót (za względu na zakres potrzebnych prac).

Pozdrawiam.

witam w związku iz prace  porządkowe trwają w najlepsze informuje ze  w dniach od 24 października do 29 października zapraszamy wszystkie chętne osoby do zmasowanej wycinki chaszczy i zarośli na szlaku od stacji naleczow wąskotorowy w kierunku Wąwolnicy  zbiórka standardowo godzina 8.00 stacja naleczow trojka wąskotorowy. zapraszam 

Witam wszystkich chętnych zapraszam do prac porządkowych które odbywają się w bieżącym tygodniu prace rozpoczynamy od wtorku 17.01.2017 do piątku 20.01.2017 od godziny 8.00 miejsce zbiorki stacja nałęczów wąskotorowy peron kolejki przy budynku PKP PLK wszystkich chętnych do wspólnej pracy i pomocy zapraszamy miejsce prac torowisko i teren do niego przylegający w miejscowości Drzewce-kolonia

Witam wszystkich chętnych zapraszam do prac porządkowych które odbędą  sie w piatek  03.03.2017 od godziny 9.00 miejsce zbiorki stacja nałęczów wąskotorowy peron kolejki przy budynku PKP PLK wszystkich chętnych do wspólnej pracy i pomocy zapraszamy miejsce prac torowisko i teren do niego przylegający w miejscowości Drzewce-kolonia

Ktoś przyjechałł na Twoją zapowiedź czy każdy czeka aż przybędzie skład i zapowie że ciężko ratował nałęczowską KD od roslinności a kolejkę zna ze zdjęć.

witam frekwencja jak na każdej kolejce raz lepiej raz gorzej . pracuje ekipa miłośników  w tym jak która chce ratować ten odcinek jak i infrastrukturę całej kolejki  .

Z całym szacunkiem, ale wycinaniem krzaków nie uratuje się kolejki (a'propos użycia słowa "ratować" w rozumieniu przed jakąś ewentualną likwidacją, a tym bardziej kradzieżą), co najwyżej wspomoże kolejarzy w prowadzonych pracach wycinkowych przed rozpoczęciem sezonu, itp... to jak najbardziej rozumiem, tym bardziej, że też kiedyś przed wami z chłopakami działałem jak miałem czas (np. malowaliśmy -w nocy- rogatki w Opolu L.,  kosiliśmy z trawy i chaszczy Wąwolnicę, malowaliśmy tam krawędź rampy... i trochę innych prac w różnych zakątkach kolejki... zawsze między pociągami, które wówczas kursowały także do Nałęczowa p/Wawolnicę, a potem tylko do Wąwolnicy po uszkodzeniu mostu wiadomo jakiego). Przy okazji pozdrawiam "starą" ekipę Darka, Michała, Grzegorza... :)

PS. Znane są mi przypadki kradzieży np. szyn na wąskotorówkach i z tego co wiem wycinka nie pomogła. Owszem, czasem wycinka odsłania ewentualnego wycinającego, ale czasem pomaga dostać się do zakrzaczonej infrastruktury... w każdym bądź razie jak ktoś chce ukraść, to ukradnie. Trza by stawiać strażników na torach, ale wiadomo, że to nie możliwe.

Niezatarte ślady drezyny(?), widoczne jeszcze w niedzielę?

odp do :   ===Z całym szacunkiem, ale wycinaniem krzaków nie uratuje się kolejki (a'propos użycia słowa "ratować" w rozumieniu przed jakąś ewentualną likwidacją, a tym bardziej kradzieżą), co najwyżej wspomoże kolejarzy w prowadzonych pracach wycinkowych przed rozpoczęciem sezonu, itp... to jak najbardziej rozumiem, ....................
  Tak samo na krośniewickiej - cięcie krzaków  to ratowanie kolejki  - ale nikt nie chce , nie ma chęci , nie zamierza w sposób  administracyjny zarządzać  , wykonać ekspertyz budowlanych w celu wykonania na przyszłość prac itd.  Choć uważam że stowarzyszenie z ozorkowa tymi kontrolami szlaku drezyną czy pojazdem i uzupełnianiu braków  dużo zrobiło , że do dzis jest przejezdny odcinek Ozorków - Krośniewice . Zaś  inni potrafili nie być na szlaku 2-3 lata  , bo 2 robiło a 7 robiło fotki z tych prac lub kręciło sie w te i odwrotnie albo szukało na wzajem 4 liter. Dziś jest jak jest i prawdziwe przewozy to PKP i SKPL a potem to mrzonki o d... Maryni.

(http://demoty.org/upload/images/medium/2015/01/piles_nie_pisz_2015-01-15_17-51-27.jpg)

nie warto poruszać

Witam. Jak najbardziej warto, dożyliśmy takich czasów, że coraz mniej osób chce się udzielać społecznie,
kolej czy to mała czy duża, wymaga zaangażowania i nakładu prac, aby potem móc oglądać toczące się koła drezyny czy pociągu po szynach.

Gdyby nie my i nasze prace od 2012 roku, Nałęczowska stacja wyglądała by jak dżungla (taki małpi gaj- jak mówili mieszkańcy o stacji) o szlaku nie wspominając, teraz nabiera dawnego blasku.
I bardzo dobrze, że oprócz nas , jeszcze na innych kolejach, dzielnie walczą o zachowanie dla potomnych dziedzistwa narodowego, przykładem to Mława, Krośniewice, Rogów, Starachowice, i wiele innych kolei i chwała im za to. 8)

Motto na te nasze ciężkie czasy, bo ludzie pędzą, pędzą nie wiadomo za czym, dni przelatują nam przez palce niczym woda.

Śpieszmy się kochać kolej, tak szybko zarasta (odchodzi).

Pozdrawiam.

Tutaj Kolega wymienił koleje których nie powinno się wymieniać chcąc pokazać że wolontariackie podejście jest dobre.
Mława jest już w trakcie przygotowań do rozbiórki, zaś na Krośniewickiej KD myślę że w tym roku też rozpocznie się fizyczna likwidacja.

Co zaś czeka Rogów i Starachowice? Tu zdania mogą być różne, ale ja się obawiam że...

Rekordowe wpływy na WOŚP w tym roku zasadniczo przeczą tej tezie.
Wrzucanie do jednego worka Rogowa i Starachowic z Mławą i Krośniewicami, to jest zasadniczo wielkie nieporozumienie.

Ale co pisać o Krośniewicach. To samo się już rozlatuje . Po co rozbierać. Budynki trzymają się konstrukcji stalowych . Ale nie zmienia sie nic od lat że kolejki wycinaniem krzaczków się nie uratuje . Nie dociera to różnych mas od 2008r od zawieszenia przewozów SKPl i tyle .

panowie spokojnie bez emocji , wszystko zależy od punktu widzenia my jako wolontariusze i miłośnicy wspomagamy zarządce tej nasze kolejki . wszystko jest na dobrej drodze by w niedalekiej przyszlosci przywrócić ruch turystyczny do stacji naleczow . apropo zdjęc to działamy na bieżąco z pracami porządkowymi i nie tylko  wiec bez obaw o przyszłość nadwiślanki . pozdrawiam serdecznie

Chłopacy jak wracałem ze dwa tygodnie temu z Zamościa przeciągiem, to widziałem  na stacji (chyba) Nałęczów podkłady kolejowe stare. Czy wy macie możliwość pozyskania na Waszą kolejke podkładów kolejowych starych użytecznych(1 sort) od PLK ? :)

Ogon, sama idea słuszna, jednak zastanawiam się czy takie działania mają sens - bo mieć podkłady, nie oznacza mieć je zabudowane. A na wolontariackim napędzie to prędzej same wpełzną pod szyny jako próchnica.

Nie mam zamiaru deprecjonować prac sekatoryjno-grabianych, ale raczej służyć będą one przyjemnemu spędzeniu czasu niż czymkolwiek się odwzajemnią. Otóż byłem jesienią na Nałęczowskiej i widziałem że tam nikt nie dąży do jakichkolwiek zmian. No, może za wyjątkiem sytuacji gdy z nieba pieniążki Ciocia Unia sypnie, wtedy jakiś pomysł na ich wydanie się znajdzie. Być może będzie to ruch do Nałęczowa.

A póki co, główki szyn po których od dekady tylko rdza śmiga, dalej będą kreślić gdzieś między polami ledwie widoczną trasę niegdyś dumnej kolei. Kolei która już raczej na zawsze odjechała w niebyt.

Pytałem o podkłady bo sporo ich leżało i tak sobie pomyslałem że jakby zorganizowali ze 200 (może być i 1000) podkładów od PLKi to mogłbym je wbudowac w tor :) Czesto przejeżdżam przez stacje Nałęczów i chciałbym jakoś jej pomóc :) Nie jestem obecnie związany z żadną kolejką, wiedze o torach mam sporą, energii tyle że aż sam sie siebie boje a od 5 lat pracuje albo sam albo z jedną osobą. :) Tory zardzewiałe mają swój urok :) Nie ma w polsce takiego toru którego Ogon nie potrafi naprawic ;) Dziwie sie tylko że nikt nie chce sie wyuczyć tego rzemiosła? Praca jest ciężka, kilogramy sie same spalają i nie trzeba być studentem :) Uwielbiam tą robote :)

widze ze nie wszyscy wtajemniczeni podklady ktore lezaly na stacji to podklady plki . a jezeli chodzi o szlak to jest sporzadzona dokumentacjia remontu szlaku wraz z infrastrukturą widze  ze sceptykow nie brakuje w takim razie zapraszam do pomocy chetnie udziele odpowiedzi na temat inwestycji ktore maja byc przeprowadzone na szlaku jak i na calej sieci kolejki . na koniec dodam iz do konca pazdiernika bedzie ogloszony konkurs na srodki wspomagajace remont kolejki  a wymiana podladow to odzielny temat nie ma sensu na chwile obecna wymiana podladow ktore i tak beda wymieniane przy remoncie szlaku aczkolwiek w okresie letnim bedzie brane to pod uwage w uzgodnieniu z zarzadca

No i sprawa wymiany jest wyjaśniona :)

otóż to trzeba pytać kto pyta nie błądzi

A kto po polsku poprawnie pisze
Ten zrozumianym przez będzie.

Kolego Curek - wszelkie wątpliwości można wyjaśnić, tylko trzeba chcieć to czynić. Chętnie dowiedziała by się nieliczna, ale wierna zgraja Czytelników tzf co tam na Nałęczowskiej jest planowane. Tylko tej informacji nie ma. Z drugiej strony, patrząc na styl i jakość Twoich wypowiedzi, raczej nie wnioskuję że przedstawione plany będą prawdziwe.

Co do dokumentacji remontu, to dodam, że zawsze bardzo tanio i łatwo sporządza się dokumenty świadczące o tym że chcemy coś zrobić. Trudniej jest te papiery wcielić w życie. Z resztą nie każdemu na tym zależy - samorządowcy często wolą plany, bo są one bardzo trwałe i można się nimi chwalić jeszcze przez kilka kadencji bez obciążeń budżetu.
A remontem zrobionym "na odwal", czyli jak to zwykle bywa, chwalić się da raz, czy dwa razy. I to jeszcze ile pieniędzy na to pójdzie!

To co - napisze Kolega co tam za nowiny się uskuteczniają na Wisłą?

szanowny panie kucyk nie miałbym nawet zamiaru pisać wiadomości wyssanych z palca . wszystko jest mi wiadome na bieżąco bo jako wolontariat pytamy i współpracujemy z zarządcą kolejki jak i  właścicielem .  odsyłam do załącznika http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46591 (http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46591)    http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46470 (http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46470)   a z tym remontem na odwal to podstawą jest nadzór . 

 odsyłam do załącznika http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46591 (http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46591)    http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46470 (http://spopolelubelskie.bip.lubelskie.pl/index.php?id=83&p1=szczegoly&p2=46470)   a z tym remontem na odwal to podstawą jest nadzór .  
[/quote]

Kolego Curek, te załączniki z czerwca 2016 to juz mały suchar jest.
A słowa poparcia dla waszej działalnosci sa takie że: wywieracie jakąś presję na zarządce kolejki, złomiarzy co to może boja się coś wiekszego ruszyć, bo się wyda po tygodniu. No i jeszcze wzbudzacie pewnie zainteresowanie mieszkańców...
Gorzej jak wam zakaz poruszania się drezyną wlepia.
I na koniec, chętnie Was odwiedzę latem, co od dawna sobie obiecuję..
z grabiami.

Suchar sucharem ale są czynione kroki w kierunku przywrócenia ruchu na szlaku. Z tą presją to tak nie jest poprostu Chcemy odciążyć finansowo zarządce kolejki a zlomiarze monitorujemy na bieżąco szlak i mieszkańcy też się interesują kolejką a z zakazem ruchu to jest tak że na chwilę obecną mamy zezwolenie nadzorcy kolejki na monitorowanie szlaku jak i na pracę na nim przebiegające. Latem zapraszam chętne osoby do wspólnej pomocy przy ochronie zabytku jedynego na taką skalę w woj. Lubelskim pozdrawiam

W kwestii Nałęczowa to obawiam się, że status jest taki - Powiat nie ma na tę chwilę kasy na wykonanie remontu szlaku do Nałęczowa. Planują taką kasę pozyskać w ramach dotacji z UE ale do tego trzeba napisać projekt i wygrać dotację i tutaj zapewne też jest pod górkę. A kolejka to nie jest jakiś mega pilny temat na którym robi się polityczny kapitał więc sprawy toczą się powolutku.
Wiadomo na początek potrzebna jest dokumentacja, która w skali remontu kosztowna nie jest, a pozwala na jakiś czas odsunąć pytania - kiedy pociąg przyjedzie do Nałęczowa?
Szczególnie, że pociąg do Nałęczowa nie dojeżdża już 9 lat :(

Wolontariusze którzy opiekują się szlakiem są powiatowi na rękę. Nic nie kosztują, niczego nie psują, doglądają powiatowego majątku i robią pozytywny wizerunek wśród lokalsów.
Curek89 to pomimo mało składnego pisania na forum całkiem ogarnięty chłopak, który zrobił tam dużo dobrego. Nie wdając się tutaj zbytnio w personalne niuanse nałęczowskich wolontariuszy.
Fakt nie mamy na NKW wolontariatu na miarę Rogowa, Koszalina czy Białośliwia, ale tutaj też inny jest status wolontariuszy. Mają być raczej dodatkiem, mają wspierać powiat a nie grać pierwsze skrzypce na kolejce.

Oczywiście fajnie by było, żeby kiedyś wolontariusze byli dla powiatu byli partnerem a przynajmniej gdzieś tam uczestniczyli w procesie decyzyjno - doradczym, ale to tylko pobożne życzenie na przyszłość.
To jest też kwestia budowania pozycji, bo wolontariat na NKW nie miał nigdy zasobów kadrowych aby taką rolę spełniać.

@Kucyk, odgruzuj sobie skrzynkę PW, bo wiadomości do Ciebie nie chcą się wysyłać i sypie komunikatem że Twoja skrzynka jest pełna.

Pozostałe wiadomości w oddzielnym temacie: W obliczu końca - część 2 - ludzie (http://750mm.pl/index.php?topic=5116.msg75697;boardseen#new)

To gdzie ta dokumentacja?

Witam.

Dokumentacja jest gotowa, nie została podana do publicznej wiadomości.

My wolontariusze dalej działamy w miarę wolnego czasu, tnąc krzaki i gałężie.
Z wycinką doszliśmy już do miejscowości  Zgórzyńskie, jesteśmy w przełęczy Zgórzyńskiej (wąwozie), do stacji Wąwolnica
zostało nam jakieś 2 km.   Do końca kwietnia powinniśmy dojść z wycinką do stacji.

Pozdr.

Witam!

Ku pokrzepieniu serc i odrobinki autopromocji pozwolę sobie zamieścić linka do filmu dokumentującego szlak Nałęczów Wąskotorowy - Karczmiska A.D.2005 za czasów pozornego panowania SKPL (wiadomo, kto panował na NKD - serdecznie pozdrawiam!). Jakości co prawda nie ma, jak na dzisiejsze oczekiwania, ale coś tam widać mimo agonalnej wręcz drgawki Faurowskiej Bxhpi... miłego odbioru!

https://youtu.be/S-RBn118woc (https://youtu.be/S-RBn118woc)