Przypominanie miało sens. Naszym pociągiem przewieźliśmy wczoraj ponad 20 osób, którym dziękuję za obecność. Mimo drobnych niedociągnięć organizacyjnych, do których się przyznaję i za które przepraszam, przejazd został zaliczony do udanych.
Zapowiadaliśmy przejazd do km 7.6, dojechaliśmy całe 200 m dalej by kolejne 300 pokonać pieszo. Właśnie w km 8.1 rozpoczyna się kolejna kradzież, której uzupełnienie pozwoli dojechać nieco dalej.
Wszystkich tych, którzy nie mogli, ale także wszystkich obecnych na wczorajszym przejeździe, zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć na
www.koleje.wask.pl . Najszybciej dotrzeć można do nich przez dział Co nowego.