Co słychać w Starachowicach (i Iłży) 2025?

[Piottr_tt]

Tak się składa, że tej niedzieli będę w Radomiu. Co słychać na obu odcinkach SKW, jest po co pojechać, jest co zobaczyć i pokazać Córce?

[Kucyk]

I ja się przyłączam do pytania, bo Radom odwiedzę w sobotę...

[Rogoz]

Czuję się wywołany do odpowiedzi, więc pokrótce - dzieje się i nie dzieje. Czekamy na decyzję naszych włodarzy co do dalszych losów SKW, zarówno w perspektywie bieżącego sezonu jak też bardziej długofalowo, czyli kolejnej próby podejścia do planu kompleksowej rewitalizacji. O tym będziemy niebawem komunikować.
Pokazać może i by się coś znalazło, pytanie jakie są oczekiwania. Łapcie mniej na priv lub telefonicznie (506 734 959), jak chcecie podjechać.

[Piottr_tt]

Byłem, widziałem, nie dzwoniłem, żeby przy niedzieli głowy nie zawracać.

Ewentualnie mogę dopytać o ramę leżącą przy torach w Starachowicach koło szopy - co to jest/co to będzie?
Czy budynek mieszkalny przy lokomotywowni jest nadal zamieszkały? Bo nikt nie wyglądał, nikt nie pogonił jak z Córką łaziliśmy po torach.

Tor w Iłży wzdłuż obwodnicy prezentuje się przepięknie.
***

Z ciekawostek zaobserwowanych po drodze -  to kurwidołek w lesie w Marculach który był tam zawsze nadal ma obsadę, tylko panie mają jakąś taką nieco mniej europejską aparycję.

[Rogoz]

Odpowiadając zbiorczo:
- Rama przy torach stacyjnych to samoróbka kolegi KH, będąca odpowiedzią na braki taborowe w zakresie wagonów towarowych, w tym wypadku platformy do transportu kruszywa. Ten zdolny młody człowiek przerobił na wagon trochę złomu, m.in. dwuteowniki od najazdów. Z racji braku zderzaka wykorzystaliśmy zworę transporterową. Zestawy kołowe były pożyczone i musieliśmy oddać.
- Tor w Iłży został zgłoszony do poprawek gwarancyjnych z uwagi na szereg usterek - geometria, przejazdy, stan podkładów z których zeszła impregnacja i są prawie wszystkie popękane.
- Potwierdzam, obsada na Marculach zrobiła się bardziej śniada ostatnimi czasy. Z kobietami pracującymi jakoś współpracujemy - mają się nie pokazywać jak dzieci jadą pociągiem, a za to kosimy im stanowiska pracy :-)