Świat kolejek wąskotorowych SMF
15 Października 2025, 15:18:49 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Współpraca między ludźmi kupującymi/sprzedającymi na allegro  (Przeczytany 4470 razy)
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« : 12 Marca 2010, 19:25:43 »
0

Witam!

Postanowiłem zamknąć wszystkie poprzednie wątki jako nie rokujące nadziei na pozytywny wynik zakończenia ich porozumieniem. Phinek sobie odpoczywa, a ja rozpoczynam dyskusję, która rzekomo toczyła się już od paru dni. Proszę o niewracanie do przeszłości, rozmowę merytoryczną na temat ewentualnych form współpracy między MK-allegrowiczami. W razie niepotrzebnych napięć temat natychmiast zamykam do momentu wyjaśnienia sobie spraw przez strony zwaśnione PRYWATNIE (o czym muszę być poinformowany w celu otwarcia wątku).

Tak więc otwieram dyskusję swoją opinią na ten temat:

1. Czy w momencie gdy forumowicze, stanowiący może kilka procent ludzi będących potencjalnymi kupcami, zorganizują się na forum, wyeliminują w ten sposób podbijanie aukcji?

NIE

2. Czy mimo wszystko mogą je ograniczyć w swoim gronie?

TAK

3. Czy sformalizowane reguły współpracy między licytującymi na allegro rozwiążą problem nr 1.?

NIE

4. Czy istnienie "sądu koleżeńskiego" przydzielającego przedmioty jest zasadne?

NIE, ponieważ jest to mocno naciągany i sztuczny twór. Sądy są potrzebne tylko w sytuacjach patologicznych, a takich wśród użytkowników 750mm nie zauważam.

5. Czy licytujący mogą prywatnie dogadać się co do zapotrzebowania na przedmiot?

TAK

6. Czy na forum istnieje już pewne narzędzie służące w celu wymiany się informacjami nt. aukcji na allegro?

TAK   :arrow:  http://750mm.pl/viewtopic.php?t=2869

7. Czy to narzędzie jest wystarczające?

TAK.


Takie jest moje zdanie, nieco lakoniczne, ale stanowiący sedno sprawy w moim odczuciu. Oczywiście mówię o foremkowej "grupie wsparcia". Jeśli chodzi o szerszą współpracę między organizacjami, oczywiście wymaga głębszego podejścia ale i forum na nic się tu zda...
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #1 : 12 Marca 2010, 20:09:51 »
0

A ja dosadniej kwestię rozwinę, bo nie o same aukcje tu chodzi.

Jestem przeciwko jakiemukolwiek komunizowaniu.
Komunizm był i (niektórzy może o tym nie pamiętają) się przez 40 lat nie sprawdził - no może poza Kubą, ale jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubie. Jeśli ktoś na siłę chce stwarzać jednomyślność w kwestiach zakupów z Aledrogo środowisku mikoli, to wyspa jak wulkan gorąca powinna stać się jego miejscem zsyłki. Takie "umawianie się" co komu wolno kupić i za ile zakrawa to na komunistyczną zasadę negowania własności prywatnej. Niby wszystko jest wspólne - czyli tak naprawdę niczyje.

O czym mówię - o łamaniu na siłę praw życia, czyli zasady, że ten lepiej zorganizowany przetrwa.
Jak może być argumentem w nie podbijaniu ceny w licytacji, że coś jest komuś potrzebne, ale ten ktoś nie ma na to pieniędzy? Świadczy to o braku kompetencji osoby (osób), które nie potrafią nazbierać grosza. A o takich wypowiedział się mój ulubiony dront dodo z Epoki Lodowcowej:

Cytat: "Dront"
Jak nie umiesz zadbać o swoją przyszłość - zginiesz marnie!


Co to za ingerencja w naturalną równowagę popyt-podaż? To coś w podobie stalinowskiego planu przeobrażania przyrody, gdzie rzeki miały płynąć w kierunku naznaczonym przez wodza. Nic z tego nie wyszło, bo życie (przyroda) i tak wszystko zweryfikowało.

Współpraca między kupującymi a sprzedającym może być tylko jedna: wzajemne poszanowanie praw. I tyle. Zaś wygrać ma ten, który jest najbardziej zorganizowany, czyli mający pieniądz. Bo inaczej gwałci się prawa wolnego rynku a to zawsze czkawką się odbije.

Kwestię naszej cechy narodowej - zawiści - pomijam, bo już o niej nie raz było pisane.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
kalito
Administrator
*****
Długość toru:: 1512 m

W terenie W terenie



kalito1982
« Odpowiedz #2 : 12 Marca 2010, 21:07:09 »
0

Ja zaś zaproponuję zorganizowanie się mikoli i nie tylko mikoli w celu wspólnego wywierania nacisków na polskie ciało legislacyjne aby w końcu zajęło się prawem dotyczącym zabytków i ich konserwacji. W końcu jest demokracja, inicjatywa oddolna jest wskazana...
Oczywiście dotyczy to problemu kiedy na allegro pojawiają się unikaty, które w normalnej sytuacji byłyby chronione prawem. No ale też prawo takie nie zabroni handlu unikatami tylko obciąży właściciela pewnymi obowiązkami.
Zapisane

Pozdrawiam
Kalito
Piszę w miarę poprawnie po polsku.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!