Ubywa wolontariuszy ???Byłem w Rogowie dwa razy i niestety atmosfera jaka tam panowała nie nastrajała optymistycznie.Jedyną osobę którą wspominam pozytywnie był Jacek(pozdrawiam) niektórzy patrzyli z góry,a to zniechęca do przyjazdów.

Nie wiem kiedy i w jakim charakterze do nas przyjechałeś, ale każdemu zainteresowanemu kolejką staramy się, o ile mamy sposobność, także okazać zainteresowanie, odpowiedzieć na jego pytania, czasem też zachęcić do współpracy. Obecnie każdy z nas, gdy przyjeżdża do Rogowa, to po prostu nie wie w co ręce ma łożyć bo jest tyyyyyyle i jeszcze trochę do zrobienia. Taka sytuacja mogła pewnie pośrednio wpłynąć na twój odbiór nas, gdyż na pokazanie i opowiedzenie wszystkiego każdemu turyście zwyczajnie nie ma czasu, a i każdy z pracujących wolontariuszy robi po prostu swoja robotę i nie czeka na pochwały. Dla nas najlepszą motywacją i dowodem na sens naszych prac są przyjeżdżający do nas ludzie, którzy chcą skorzystać z naszych usług. Pracę nowych osób oczywiście doceniamy i staramy się dawać im do zrozumienia że bardzo nam pomagają, ale jak każdy jest zagoniony to różnie to wychodzi. Niestety doba ma tylko tyle godzin ile ma i więcej ich się w niej nie upchnie...

Jednocześnie, korzystając z okazji, chciał bym wszystkich zaprosić do uczestniczenia w naszych pracach. Obecnie tematem przewodnim jest remont dwóch wagonów osobowych 3Aw. Zakres trudności prac jest szeroki, więc każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.