Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 01:20:32 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Profil 750mm.pl na facebooku
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Oświetlenie w wagonie  (Przeczytany 18288 razy)
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« : 05 Stycznia 2012, 23:01:33 »
+2

Witam witam
Ten temat jest chyba najlepszy żeby nie zakładać nowego ale przeszedł bym w czasy bardziej elektryczne.
Takie pytanie mam:
W takich standardowych przedziałowych wagonach klasy 1 i 2 w przedziale jest przełącznik światła. Możemy sobie wączyć dwie, jedną świetlówkę albo je wyłączyć wtedy świeci taka mała żarówka.

Teraz tak wagon stoi żarówka świeci. Wagon rusza prądnica zaczyna ładować żarówka przygasa. Wagon staje prądnica przestaje ładować żarówka się rozjaśnia.
Dlaczego tak się dzieje ? Według mojego skromnego doświadczenia wynika że podczas kiedy prądnica alternator itp ładują akumulatory to napięcie jest trochę większe niż normalnie wiec żarówki powinny świecić jaśniej.

Czyżby na kolei było coś inaczej?
« Ostatnia zmiana: 05 Stycznia 2012, 23:40:07 wysłane przez grzegorz_sykut » Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #1 : 05 Stycznia 2012, 23:17:05 »
0

Powiem Ci, że w takim razie jakieś dziwne anomalia kolejowe zaobserwowałeś:) Jeżdżac wiele lat pociągami nigdy nie zauważyłem różnicy w natężeniu światła świetlówkowego w pociągu ktory stoi lub jedzie...  A logiczne jest, że jeżeli pociąg jedzie, prądnica ładuje akumulatory, napięcie jest wyższe, a więc śwetlówki powinny jaśniej się świecić. Chociaż jak dobrze pamiętam z pracowni maszyn ze szkoły to świetlówki sa dobrze odporne na spadki napięć;)
« Ostatnia zmiana: 05 Stycznia 2012, 23:43:45 wysłane przez grzegorz_sykut » Zapisane
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #2 : 05 Stycznia 2012, 23:17:45 »
+1

Cytuj
Teraz tak wagon stoi żarówka świeci. Wagon rusza prądnica zaczyna ładować żarówka przygasa. Wagon staje prądnica przestaje ładować żarówka się rozjaśnia.
Dlaczego tak się dzieje ? Według mojego skromnego doświadczenia wynika że podczas kiedy prądnica alternator itp ładują akumulatory to napięcie jest trochę większe niż normalnie wiec żarówki powinny świecić jaśniej.

Czyżby na kolei było coś inaczej?

Wiec po kolei.

1.Wagon jak nie jedzie to oświetlenie jest zasilane z akumulatorów (świeci się jasno)
2.Wagon zaczyna jechać,p o osiągnięciu określonego napięcia na zaciskach prądnicy (ok 26,5V) regulator napięcia przełącza zasilanie wagonu z akumulatorów na zasilanie z prądnicy która posiada jescze małą prędkośc obrotową i duże obciązenie powoduje znaczny przysiad napięcia (stąd opisywany przez Ciebie efekt przygasania światła)
3. Sytuacja podobna jest jak wagon zaczyna hamować zmniejsza się prędkośc obrotowa prądnicy zmniejsza się wytwarzane napięcie więc żarówki przygasają i pstyrk! następuje znowu załączenie z akumulatorów których napięcie jest większe niż prądnicy przy jej ostatnich obrotach i żarówki świecą jaśniej.

Spowodowane jest to :

1. Budową regulatora napięcia chodzi tu głównie o półprzewodniki które sprawiają, że nie jest to typowy układ buforowy prądnica-bateria.

2. Pisałeś o swoim doświadczeniu, tyle że z tego co opisujesz masz do czynienia z bardziej chyba samochodowymi prądnicami i alternatorami. Przede wszystkim napięcie wytwarzane na zaciskach prądnicy w o wiele większym stopniu zależy od prędkości obrotowej niż ma to miejsce w przypadku alternatora. Prądnice na wagonach są to bardzo specyficzne maszyny elektryczne których chyba nigdzie indziej się nie stosuje. Nie są to typowe bocznikowe maszyny prądu stałego. Ich specyficznośc polega przede wszystkim na tym, że niezależnie od kierunku jazdy wagonu nie zmienia się biegunowość prądu na jej zaciskach. Dzieje się tak dzięki temu, że prądnice te nazywane fachowo Prądnicami Rosenberga posiadają ruchomy mostek szczotkowy, który obraca się o 90* bądz 180* (odpowiednio dla maszyn 4 i 2 biegunowych. Osiągają one również pełną moc juz przy niewielkiej prędkości obrotowej. I tak dla przykładu prądnica  Pw114-d powszechnie stosowana w wagonach normalnotorowych wzbuza się przy ok 500 obr/min a pełną moc ma już przy ok 650 obr/min. Maksymalne obroty takiej prądnicy to 2340 obr/min także pełną moc osiągają już przy 1/4 obrotów maksymalnych, prądnice stosowane w starych samochodach nie mają takiej zdolności tam zależność obrotów od napięcia jest znacznie większa.

Mam nadzieje, że rozjaśniłem nieco temat

Cytat: buczek
Powiem Ci, że w takim razie jakieś dziwne anomalia kolejowe zaobserwowałeś:) Jeżdżac wiele lat pociągami nigdy nie zauważyłem różnicy w natężeniu światła świetlówkowego w pociągu ktory stoi lub jedzie...  
Słabo obserwowałeś

Cytat: buczek
Chociaż jak dobrze pamiętam z pracowni maszyn ze szkoły to świetlówki sa dobrze odporne na spadki napięć;)
Oj nie uważało się u Czesława na pracowni
« Ostatnia zmiana: 05 Stycznia 2012, 23:44:10 wysłane przez grzegorz_sykut » Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #3 : 05 Stycznia 2012, 23:57:13 »
0

Ostatnio u Czeslawa grubo podpadłem, ale luksomierz nie wskazywał znaczych odchyleń jak przy normalnej żarówce żarnikowej:) A więc i wnioski-> świetlówka jest odporna na spadki napięć. Ona po prostu się świeci-> potem mryga i gaśnie...
Zapisane
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 06 Stycznia 2012, 08:19:20 »
0

Na świetlówkach rzeczywiście nie widać tego zjawiska myślę że dlatego że świetlówki są zasilane przez przetwornicę która prawdopodobnie stabilizuje takie małe wachania napięcia.

Cytuj
1. Budową regulatora napięcia chodzi tu głównie o półprzewodniki które sprawiają, że nie jest to typowy układ buforowy prądnica-bateria.
Możesz poszerzyć temat. Fakt moje doświadczenia dotyczą raczej techniki samochodowo traktorowo motocyklowej, ale tam zawsze układ zachowywał się tak jak pisałem wyżej obojętnie czy był alternator czy prądnica, oraz czy regel mechaniczny czy elektroniczny.

Zapisane
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #5 : 06 Stycznia 2012, 09:54:48 »
+1

Postaram się temat rozjaśnić na przykładzie regulatora napięcia ARP 24/30 jest to jeden z najpopularniejszych regulatorów napięcia stosowanych w wagonach osobowych. Takie regulatory jako zamienniki ARW-1 zastosuje w Rogowie w wagonach 3Aw oraz w 1Aw. Jest to regulator elektroniczny. Nie jestem specjalistą od regulatorów, ale może nie walne żadnego byka. Warto więc popatrzeć na schemat:



Do zacisków:
M+ doprowadzony jest biegun dodatni prądnicy
B+ biegun dodatni baterii akumulatorów
L+ obwody oświetlenia wagonu (odbiory)

W momencie gdy wagon zaczyna ładowac następuje zadziałanie zwiernika i działa wewnętrzny stycznik w regulatorze (są to trzy styki w prawym dolnym rogu schematu). W tym momencie następuje przerwanie dopływu prądu z baterii do odbiorów i wagon zaczyna być zasilany z zacisku M+ czyli bezpośrednio z prądnicy bez udziału baterii. Przygasanie napięcia związany jest z tym, że prąd ładowania baterii płynie przez z prądnicy półprzewodniki. Czyli prąd płynie z prądnicy na baterię ale odwrotnie już nie. W klasycznych układach też to może występować jednak samochód ma to do siebie, że prądnica nie pracuje pod obciązeniem już w momencie rozruchu tylko jak już ma jakąś prędkośc obrotową (nawet te "wolne obroty"). Tutaj prądnica zaczyna pracować od bardzo małych obrotów (wystarczających do wzbudzenia prądnicy). Gdy wagon hamuje zwiernik przestaje działać, i stycznik powraca do swojego pierwotnego położenia łączącąc baterię bezpośrednio z odbiorami. Regulator pełni więc po za swoją podstawową funkcją rolę takiego "przełącznika" który w zalezności od prędkości wagonu (=obrotów prądnicy) przełącza wagon na zasilanie albo z prądnicy albo z akumulatorów. W czasie jazdy akumulatory nie zasilają odbiorów a jedynie ładują się.
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #6 : 06 Stycznia 2012, 12:52:13 »
0

Tak trochę nie zrozumiałem o co z tym zwiernikiem chodzi. Myślałem że to taki zwykły przekaźnik pądu zwrotnego. Ale przeczytanie  tego: http://www.zeus.krb.com.pl/?przeglad-rozwiazan-ukladow-i-zespolow-elektrycznych-oraz-elektronicznych.-czesc-i,28 pomogła mi.
Czyli porostu ten regulator to w rzeczywistości dwa urządzenia
1. człon regulacji wzbudzenia prądnicy w zależności od napięcia prądnicy i jej prądu (lewa strona schematu) utrzymuje takie napięcie aby bateria była ładowana (pewnie koło 28- 29V) i prąd nie przekraczał jakieś granicznej wartości.
2. człon stabilizacji napięcia odbiorników (prawa strona schematu) ogranicza napięcie odbiorników do stałego poziomu mniejszego niż napięcie na baterii podczas ładowania.
Taki stabilizator dla poprawnego działania wymaga żeby miedzy wejściem ( prądnica. bateria ) a wyjściem ( napięciem nastawionym dla odbiorów) wynosiła przynajmniej 3-5V
Ktoś obmyślił że wstawią ten zwiernik który przy niskim napięciu ładowania (czyli małej różnicy napięć) zewrze ten stabilizator.

Teraz moim skromnym rozumowaniem wnioskuję że przyczyna tego przygasania może być to że np ten stabilizator jest nastawiony ( albo rozregulował się ze starości ) na np 22-23V dla odbiorników  to powstaje efekt że kiedy zwiernik zwiera stabilizator to nagle odbiory dostają napięcie prosto z baterii czyli ok 24-25V i świeca jaśniej.

PS Zauwarzyłem  że polska myśl techniczna bardzo lubi komplikować różne rzeczy np. tak jak tu po co się bawić w taki stabilizator napięcia komplikować układ, rozdzielać obwody. W samochodach nikt nie robi takich wynalazków nawet nawet jak jest instalacja 24V to wszystkie odbiory zasilane są takim napięciem jakim ładowana jest bateria i wszystko działa.

PS2 Nie wiem czy dobrze patrzę ale wydaje mi się że na tym schemacie jest błąd tak jakby dioda D1 była w złym miejscu narysowana moim zdaniem powinna być po lewej stronie tego węzła. bo tak jak jest teraz to jeżeli napięcie prądnicy spadnie poniżej napięcia baterii to prąd zacznie się cofać od zacisku B+ przez M+ i dalej do prądnicy. No i problem gotów.
Zapisane
Waldi7
Mechanik
***
Długość toru:: 181 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #7 : 06 Stycznia 2012, 22:02:33 »
0

Pozwolę sobie wtrącić "3 gr."

Prądnica wagonowa, pomimo ruchomych szczotek zapewniających stałą biegunowość wytwarzanego napięcia niezależnie od kierunku jazdy, nadal pozostaje prądnicą. Znaczy jej napięcie jednak silnie zależy od obrotów.
Wydaje mi się, że komplikacja układu wynika z:
1 - konieczności zastosowania elektroniki w miejsce układu elektromechanicznego (drogiego względem elektroniki i mocno kłopotliwego w utrzymaniu) - zaszłość historyczna,
2 - szerokiego zakresu regulacji parametrów pracy (napięcie, moc) przy dużej rozpiętości prędkości obrotowej pracy. W pojazdach samochodowych prądnica ma maksymalną moc przy dużo wyższej prędkości obrotowej, więc prądnica wagonowa siłą rzeczy musi mieć "poważniejszy" regulator, bo zaczyna pracę dużo "wcześniej".

Ale po co kombinować z tym zwiernikiem? (to, co MichałL napisał powyżej w PS) Być może odpowiedź daje rodzaj stosowanych akumulatorów - w motoryzacji są kwasowo-ołowiowe, rozruchowe o bardzo małej rezystancji wewnętrznej, znoszące duże prądy w krótkim czasie bez większej szkody, w kolejnictwie - zasadowe, o większej rezystancji wewnętrznej (ale dla równowagi o mniejszym samorozładowaniu - długo trzymają ładunek, stąd siedzą masowo m.in. w urządzeniach zrk) i mniejszych natężeniach dopuszczalnych prądów - ze względu na ich trwałość oraz żywotność żarówek,  regulator powinien być bardziej skomplikowany i osobno regulować parametry w obwodzie oświetlenia i ładowania akumulatorów.

Gdyby nie było zwiernika, zasilanie oświetlenia odbywałoby się cały czas przez stabilizator, co przy napięciu prądnicy mniejszym od napięcia baterii akumulatorów byłoby bez sensu (dodatkowa strata energii w elektronice na drodze akumulatory-żarówki). Natomiast po zwiększeniu wytwarzanego napięcia prądnicy, stabilizator jest konieczny.

Zapisane

Pozdrawiam serdecznie!
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #8 : 07 Stycznia 2012, 19:32:26 »
0

Raczej bym nie uzależniał stosowania takich regulatorów od zastosowanych zasadowych akumulatorów. W lokomotywach też są zasadowe akumulatory a regulator jest zwykły bez żadnych stabilizatorów da odbiorów. Często nawet te same regulatory pracują przy bateriach kwasowych i zasadowych.
Jedyną lokomotywą którą znam jaka miała właśnie regulator z rozdzieleniem obwodów ładowania i odbiorników to sm30 a ona miała orginalnie akumulatory kwasowe, a regel był jeszcze mechaniczny na stosach węglowych.
Zapisane
Janusz
SGKW
*
Długość toru:: 181 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #9 : 08 Stycznia 2012, 14:43:51 »
0

Rozwiązania ze stopniowym włączaniem stosów diod bywają stosowane w stacyjnych zasilaczach prądu stałego, współpracujących buforowo z bateriami akumulatorów. Cele są dwa. Po pierwsze możliwość pełnego i stosunkowo szybkiego naładowania przeważnie kwasowych baterii akumulatorów do nap. 2,4V/ogn., po drugie, jednocześnie utrzymania zadanego napięcia w sieci prądu stałego. W dobie zasilaczy impulsowych z zasady mało wrażliwych na wahania napięcia, takie rozwiązania tracą sens. Mają znaczenie jedynie przy zasilaniu urządzeń wrażliwych na zbyt duże napięcie i oświetlenia żarowego.
Fizycznie taki regulator składa się ze sterownika  i tranzystorów lub styczników zwierających kolejne odcinki stosu złożonego z diod prostowniczych o odpowiednim prądzie. Upraszcza to znacznie budowę zasilacza.
Zapisane

785mm
MichałŁ
Dyrektor
*****
Długość toru:: 673 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #10 : 09 Stycznia 2012, 20:33:44 »
0

Znalazłem opis podobnego regulatora. Tylko z innym  rodzajem stabilizatora.
http://pubserv.uprp.pl/publicationserver/Temp/m5vv4a0vt3sggtjpsikegufh21/PL62050B1.pdf
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!