Zabiłbym się o to a nie rozpoznałbym w tym L45H.
Popatrz na wózki i czołownice - i wszystko jasne jak na dłoni.
A w Australii na torze 1067 się jeździ 160 km/h taborem z wychylnym pudłem...
A ja powiem tak... Aby wąskotorówki mogły konkurować z innymi środkami transportu
Sądzisz, ze są jeszcze w PL wąskie tory zdolne konkurować z transportem drogowym w ruchu pasażerskim ?
Wracając do wątku konkurowania - tak, moim zdaniem mogą. Ale oprócz kasy i świeżo położonych torów na podkładach Y Thyssena czy SB3 muszą mieć coś innego, niebywale ważnego - lokalizację. Jestem w stanie wskazać co najmniej trzy kolejki, które mogłyby spokojnie stać się normalnymi kolejami przewożącymi ludzi i towary w ruchu nieokazjonalnym.
:arrow: Na przykład Śmigielska, i Średzka - tu widziałbym mikrobus szynowy typu PPM, wraz z modernizacją torów - kolejka leży wzdłuż potoku podróżnych.
:arrow: Gryfice, to wiadomo, ale równiez jako całoroczne połączenie do Trzebiatowa na motory do Szczecina i Kołobrzegu
:arrow: Żuławy w nawiązaniu do połączenia z Arrivą, wozi skądś(stacja styczna) dokądś - nad morze.
:arrow: Rogowska ale tylko na odcinku Rawa - Biała, pojazdem typu PPM
:arrow: Piaseczyńska, tutaj przy dobrej ofercie taryfowej i skomunikowaniu na przystanku Piaseczno Wiadukt pojazd rozmiarów PPM bardzo szybko okazałby się niewystarczający do potoków.
Natomiast kolejki które leżą nigdzie i prowadzą obecnie do nikąd, jak np. Krośniewicka, Nasielska czy Mławska, niestety nie mają nawet szansy na pozostanie atrakcją turystyczną...