Świat kolejek wąskotorowych SMF
11 Października 2025, 21:30:58 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Krótkie kazanie na temat jazdy na maksa czyli o nas samych słów kilka.  (Przeczytany 9895 razy)
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« : 18 Sierpnia 2010, 11:10:40 »
0

Scena pierwsza
Pociąg osobowy relacji Skierniewice-Łódź Fabryczna, sobota 14 sierpień rano, siedzę w środku czekając na odjazd do Rogowa. Wsiada młodzieniec w specyficznie kolejarsko niebieskiej koszuli, coś zaczyna mi świtać.
-Sprężarka nabiła !- na pół wagonu wyrokuje młody, cóż, Miłośnik Kolei on board. Zaczyna się rozmowa pomiędzy podchmielonym jegomościem, kobietą i młodym. Temat, dyżurny: San naszej kolei, podchmielony kolej jest ku hu pi itp. , młody prezentuje wyższość kibla nad pesą i nazad kobieta litościwie podśmiewając się pod nosem przytakuje obydwu.

Scena druga
Młody wstaje podchodzi do kierownika pociągu pyta o Rogów, jeszcze kilka stacji, dosiada się do pasażera z siedzenia obok. Pan jest kolejarzem ?- wypala nieoczekiwanie. Rozpoczyna się rozmowa (właściwie monolog młodego) o kolei, na tyle głośna aby bezwolnie dokładnie słyszeć o czym rzecz. A fakty dośc ciekawe, młody jest wolontariuszem na pewnej kolei w Polsce, kolej jest profesjonalna (także Sochaczew został doceniony) natomiast Rogów do którego jedzie to banda amatorów którym niewiele się chce, z niską frekwencją i no brakiem parowozu. Młody już niedługo będzie zdawał egzamin na kierownika pociągu, oczywiście na Profesjonalnej Kolei.

Scena trzecia
Teren stacji Rogów Towarowy Wąskotorowy, rozmawiam chwilę z kol. Ptr, rozmawiamy o aktualnych pracach, pojawia się i dokleja do nas także młody, odchodząc słyszę jeszcze jak Piotrek zostaje uraczony wykładem o tym że powinniśmy regularnie kursować pomiędzy Rogowem a Głuchowem oraz Białą i Rawą bo młody, uczestnik forum kolejowego (czyżby tego?) widzi że tu jest doskonała frekwencja.

Scena czwarta i ostatnia.
Młody paraduje po pociągu w czapce kolejarskiej, zostaje grzecznie acz stanowczo upomniany przez konduktora że ma czapkę zdjąć bo wygląda jak kolejarz i może zostać omylnie wzięty za obsługę pociągu.

Jaki morał ?
1. Jesteś miłośnikiem kolei ? Chwała Ci za to ! Nie wszyscy w twoim otoczeniu muszą chcieć o tym wiedzieć.
2. Jedziesz w gości do innej ekipy ? Zachowaj swoje (zwłaszcza negatywne) zdanie dla siebie. Nie wiesz kto siedzi obok ciebie.
3. Zachowaj swoje "Złote rady" dla siebie, naprawdę w każdej ekipie siedzi sztab ludzi myślących o tym co jeszcze zrobić żeby było lepiej.
4. U siebie jesteś członkiem ekipy, kolejarzem-w gościach pasażerem, zachowuj się zatem jak pasażer a nie kolejarz (przecież jesteśmy amatorami... Ty też ?)
Zapisane

Piottr_tt
Minister
******
Długość toru:: 2006 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #1 : 18 Sierpnia 2010, 12:54:19 »
0

Ja to tylko zastanawiam się, jaka kolej może być "w pełni profesjonalna" w stosunku do "amatorskiego" Rogowa i jakoś sobie nie mogę wymyślić z której kolejki ów młodzieniec jest tak dumny. Komercyjne to chyba tylko Płociczno jest.
Zapisane

Pozdrawiam, Piottr
Nowa galeria foto -  http://wedrownosc.flog.pl
tompalec
Mechanik
***
Długość toru:: 211 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 18 Sierpnia 2010, 12:59:53 »
0

Hej witam. Rozumiem o co chodziło w Twojej wypowiedzi. Masz słuszną rację. Napiszę tak, moja wiedza na temat samych wąskich torów jest chyba najniższa ze wszystkich forumowiczów ( a może nie którzy uważają po prostu że wiedzą o wiele więcej i mi się tak tylko zdaje). Dlatego staram się nie wdawać w dyskusje na w których nie mam odpowiedniej wiedzy ani nie moge dodać nic twórczego. Moge się określić jako miłośnik kolei wąskotorowych tzn. zakochałem się w wąskim torze. Uwielbiam widok pociągu chociaż nie znam większości oznaczeń taboru na wąskim torze i nie przywiązuje do tego uwagi. Po prostu Kocham Wąski Tor.

I teraz co do Twoich spostrzeżeń. Będąc na kwietniowym przejeździe z fotostopami na Rogowksiej kolejce spotkałem tam kilka osób które właśnie zachowywały się w ten sposób. Powiem szczerze że nawet jak dla mnie miłośnika kolei wysłuchiwanie, prawie że krzyczanych tez na temat tego jak cudownie ten kolega się zajmuje jedną koleją a tamci to zniszczyli inną kolej jest dla mnie tragiczne. Jak pociąg jechał to było dobrze ale jak czekaliśmy 1,5 godziny bo mocowania szyn były porozkradane to miałem ochotę pójśc nawt na piechotę do Rogowa.
Będąc na nocnym przejeździe w środzie miałem wątpliwą przyjemność siedzenia blisko kilku kolegów którzy byli lub będą pracownikami kolei. Całą noc słuchałem jeden wrzask kilku przekszykujących się kolegów którzy cały czas opowiadali jakie to interregio ma fatalny tabor, a jakim to pięknym składem jechali numer taki i taki i mijali na na wiadukcie takim i takim skład taki i taki, i było to 14,5 dnia temu.
Powiem tak ja chcę chłonąć piękno wąskiego toru a nie słuchać opowieści które dla zwykłych miłośników kolei nie ma żadnego znaczenia.
Bez obrazy ale ja takich ludzi nazyawm oszołomami kolejowymi.

A na koniec chwała tym którzy na każdej kolejce robią co mogą żeby co kolwiek uratować. Bo każdy robi tyle na ile go stać i dlatego w rogowie na razie nie ma parowozu. Ale kiedyś będzie.
Pozdrawiam
Zapisane

Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #3 : 18 Sierpnia 2010, 20:32:22 »
0

Jako żem się napił wina, co konkretną moc trzyma
Pojedziemy razem zupełnie pełnym gazem


Miłośnik Kolei on board


Jaki Miłośnik? Pajac, PAJAC kolejowy!
Co to ma być? Cyrk? W cyrku są pajace. I osły też są. I barany.
Jak ktoś odpiernicza cyrk wdziewając kolejowy kubraczek i czapeczkę, to niech na słoniu pojeździ, albo na byku. Ale tym na siano.
Miejsce pajaców nie jest na kolei. Jak mają problemy, to niech wezmą sobie te czapeczki, kamizelki, mundurki, strzepią się w nie raz i drugi, wypiją wody ze dwa-try litry i odpoczną, a nie robią obciach i tym prawdziwym kolejarzom z pod znaku Polskich Kolei Państwowych, jak i tym kolejarzom hobbystom ze skansenów.

Po tym lajtowym wstępie czas myśl rozwinąć.

Niektórzy "mikole" są żałośni w swym podejściu do kolei:
Tak głupieje pół miasta tu co dzień  
Tak klęka do ziemi coraz bliżej


Żal mi ludzi, którzy aby się utożsamiać z kolejami potrzebują gadżetów w postaci wdzianek. Żal mi takich, którzy aby wykazać się swą "wiedzą" muszą znaleźć odpowiednie audytorium w postaci motłochu nie mającego pojęcia o czym delikwent mówi. Żal mi takich, którzy nie potrafią wykazać taktu w gościnie traktując swą własną osobę jak dyrektora DOKP jadącego na kontrolę.
To, że mi ich jest żal nie zmienia faktu, że po prostu nie toleruję takich prostackich zachowań.

Drogi mikolu, posłuchaj zatem apelu Kuca:
- Jeśli chcesz pozostać w kolejowym świecie
Tak długo na tyle, na ile to możliwe  
Aż kolejka nadjedzie i ze stacji cię porwie;

- Jeśli chcesz być przeze mnie traktowany jako miłośnik - z uznaniem i szacunkiem:
to nie pajacuj, bo będę cię traktował jak pajaca - wyśmieje i na koniec ostrą papryczkę w dupsztal wsadzę abyś spieprzał w podskokach słysząc mój zdrowy, pijacki rechot.

A teraz na poważnie. Nawet sparciałe mohery nie paradują obwieszone dewocjonaliami idąc do kościoła wznosząc antyżydowskie hasła, więc co chcecie osiągnąć "mikole" przez wasze przebieranie i głośne manifestowanie wszędzie "znawstwa tematu"? Patrząc na was jak biegacie w tych kamizeleczkach wcinając się z "wiedzą" do rozmów podróżnych mam skojarzenia z paradą równości gdzie do przyczep z homoseksualistami wsypano trochę tych protestujących pod krzyżem i całość sprasowano w monolit. Dużo kolorów, symboli i potrzeba paplania. Opanujcie się, bo jesteście w tej maskaradzie żałośni. Chłońcie wiedzę i działajcie na kolejach, ale nie obnoście się z tym jak 12-latka z pierwszym okresem. Często poziom wasz puka w dno, tyle że od spodu, i przez to stajecie się pośmiewiskiem dla ludzi będących nawet na niskim poziomie.
A przede wszystkim w oczach tych którzy pracują na kolei, nie ważne czy zawodowo, czy hobbystycznie, będziecie traktowani z niechęcią o ile nie z wrogością. Kolejarzem człowiek staje się poprzez pracę dla kolei, a nie przez maskaradę.

To tak chyba starczy na dzisiaj...

W poście wykorzystałem teksty z utwory Kazimierza Staszewskiego Krutkie kazanie na temat jazdy na maxa.

Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Gryzon
Młotkowy
**
Długość toru:: 51 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 19 Sierpnia 2010, 14:07:38 »
0

Opisany "pajac kolejowy" bardzo przypomina mi postrzegane od czasu do czasu typy podobne:

a) "pajac morski" - persona, która właśnie odbyła swoje drugie pływanie na Zegrzu, niemniej traktuje wszystkich jak byłaby kpt. Baranowskim i Borchardtem w jednej osobie

b) "pajac lotniczy" - siedzi rząd foteli przed tobą i komentuje poczynania pilota "za późno wysunął klapy i dał za mały ciąg"

c) "pajac filozoficzny" - autor wypowiedzi typu "nikt nie potrafi uczyć hermeneutycznej analizy tekstu, bo sam nie potrafi zrobić dobrej egzegezy. Gdybym sam nie usiadł do....."

Czyli subgatunki "wielkiej rodziny pajaców". Chyba każde "normalne" hobby takie typy przyciąga - i może fakt, że obserwujemy "pajaca kolejowego" jest dowodem na to, że zainteresowanie kolejami staje się "takim zwykłym hobby" ?

Pozdr!
Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #5 : 20 Sierpnia 2010, 00:33:40 »
0

Takich to trzeba tępić i tyle:)
Zapisane
Ptr
Minister
******
Długość toru:: 1106 m

W terenie W terenie


FPKW


kolejka
WWW
« Odpowiedz #6 : 20 Sierpnia 2010, 01:01:08 »
0

Ogólnie to ten "pajac kolejowy" wywoływał uśmiech, ale politowania Z politowaniem. Szukają tacy ludzie miejsca gdzie będą czuli się potrzebni i ważni, ale nie zdają sobie raczej sprawy że przez innych nie są tak postrzegani i tylko wychodzą na debili... Osobiście myślę że takiemu delikwentowi można dać coś prostego do roboty aby się zajął czymś i nie marudził innym, a jak będzie przeszkadzał to mu to jasno i otwarcie o tym mówić - może w końcu się nauczy.
Zapisane

To jest przekaz.
Brood.K
Dyrektor
*****
Długość toru:: 793 m

W terenie W terenie


Nic na siłę. Weź większy młotek.


WWW
« Odpowiedz #7 : 21 Sierpnia 2010, 02:58:46 »
0

Egzamin na kierownika pociągu... rotfl'n lol ;-)  Ale nie tępić, nie nie. Ani trochę. Za to pokazać takiemu kolej od środka.
Wpierw zapraszam do dogłębnego pozwiedzania kanału. Rok na przeglądach (żeby wszystkie pory roku i idące za nimi uszkodzenia przerobić w praktyce) mogą być choćby i silniki w EU07 czy ET22. Boże broń, nic wąskotorowego. Ma być szaro, zwyczajnie, codziennie to samo od poniedziałku do piątku, w kółeczko. Szczotek trochę powymienia, kazetu trochę nakapie na główkę,studząc zapał skutecznie.. Ubrudzi się ślicznie 8h dziennie w miłej atmosferze, ponadrywa trochę rączki przy zapieczonych śrubkach.. Jak pozna kolej od dołu i spodu, to wtedy możemy pogadać o miłośnictwie.
Sorry wszystkich,nie mogłem się powstrzymać. Wszyscy to przerabiali(śmy) - niestety z wyjątkiem właśnie tej pajacerii. Oni nie kumają zupełnie, że kolej tak naprawdę jest nudna jak flaki z olejem i powtarzalna do bólu. A ponieważ właśnie popełniłem tu setną wypowiedź, to skończę z patosem i napiszę jeszcze że właśnie to mnie w niej tak fascynuje..  Z politowaniem
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpnia 2010, 03:07:36 wysłane przez Brood.K » Zapisane

janeczek
Dyrektor
*****
Długość toru:: 915 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #8 : 21 Sierpnia 2010, 08:45:50 »
0

A ja mam zupełnie inne zdanie. Nie należy poproponować filateliście, który ma z godnością zbierać znaczki aby swoje hobby poprzedził rocznym zatrudnieniem na stanowisku listonosza. Po prostu trzeba umieć się zachować .... i to wszystko.
Zapisane
buczek_pkp
Zawiadowca
****
Długość toru:: 405 m

W terenie W terenie

PKP InterCity, Wąski w Piasecznie


« Odpowiedz #9 : 21 Sierpnia 2010, 12:51:34 »
0

Warto pamiętać, że niestety takie pajace nie nadają się do pracy warsztatowej...  Sam próbowałem kiedyś zrobić takim delikwentom porządny chrzest w kanale pod rumunem. Niestety, jeżeli taki człowiek nie wie do czego służy śrubokręt, ani w którą stronę odkręca się śrubę, a mówi, że sam by lepszą lokomotywę skonstruował, to ręce i spodnie opadają. Takiemu pajacowi wydaje się, że ubierze się w pajacowy strój, powychodzi na przejazdy z chorągiewką i da sygnał odjazd to jest najważniejsza rzecz na kolei. Od roku czasu starałem się takim pajacom przekazać jakąś wiedzę i czegoś ich nauczyć. Niestety jest to niereformowalna grupa klaunów, więc odpuściłem sobie przekazywanie im wiedzy bo to jest tak jak gadanie do taczki zastygłego betonu, lub może i nawet gadanie do całej betoniarki zastygłego betonu...
Zapisane
grzegorz_sykut
Global Moderator
*****
Długość toru:: 846 m

W terenie W terenie


waskotorowka
« Odpowiedz #10 : 21 Sierpnia 2010, 18:10:43 »
0

a ja mysle ze to troche brak pomyslu na zagospodarowanie tego milosnika. Zobaczcie ze pojecie milosnik jest bardzo rozlegle i bardzo duza grupa tak zwanych milosnikow ma wiedze zarowno o wszystkim jak i o niczym. Typowa wiedza to zbior prawd zaslyszanych i zaczytanych w sieci. Seria niepotwierdzonych ogolnikow i plotek. Do tego dziwne przekonanie ze do prawdziwego milosniczego panteonu droga wiedzie przez warsztat albo ciecie krzakow i mamy to co mamy. Mnie osobiscie interesuje kwesita zarzadzania i budowania oferty marketinowej na kolei. z przyjemnoscia czasem zabieram sie za krzaki ale nie zamierzam nikomu udowadniac ze sie znam na kolei bo posiadlem kompleksowa wiedze na temat budowy silnika od lxd2 czy sposobu mocowania szyn. Wole dac kolejce swoja wiedze niz zyc marzeniami ze ktos kiedys da mi potrzymac nastawnik przez 2 minuty.
Zapisane

Pozdrawiam

Grzegorz Sykut
Stowarzyszenie
Na Rzecz Rozwoju
Nadwiślańskiej KW
Brood.K
Dyrektor
*****
Długość toru:: 793 m

W terenie W terenie


Nic na siłę. Weź większy młotek.


WWW
« Odpowiedz #11 : 24 Sierpnia 2010, 21:19:16 »
0

Taki miłośnik po którym tak sobie jeździmy od pierwszego posta, to właśnie taki o jakim piszesz w drugiej części ostatniego zdania. Żyje sobie marzeniami o tych dwóch minutach, i jak siądzie na prawej stronie to będzie tak bardzo przejęty, że nie zauważy że kogoś najechał. I zapobieżeniu takiemu przypadkowi ma służyć właśnie przekulanie delikwenta przez kanał. Żeby mu w brutalny sposób kolej spowszedniała, dla bezpieczeństwa ogółu.

Jeśli ktoś ma sensowne pomysły marketingowo-biurowe to dla każdej wąskotorówki może być skarbem. Natomiast to co uprawiał ten młody człowiek w pociągu ze Skierniewic do Łodzi, marketingowo było chybione, prawda?
Zapisane

Kucyk
Minister
******
Długość toru:: 4309 m

W terenie W terenie


Bimbrownik wąskotorowy


« Odpowiedz #12 : 24 Sierpnia 2010, 21:45:11 »
0

...to co uprawiał ten młody człowiek w pociągu ze Skierniewic do Łodzi, marketingowo było chybione, prawda?


Było żenująco chybione. Powinien się ze wstydu spalić dając przy tym ciepło powyżej 10.000kcal/kg.

Ale niema tego złego co by... itd. Z zasłyszanych wieści wiem, że ów "miłośnik" przemyślał sobie swoje zachowanie i istnieje szansa, że się ono nie powtórzy. Zobaczymy, co życie przyniesie...

W każdym razie największą krzywdę wyrządził on samemu sobie, bo w oczach innych stał się

I tyle słów ewangelicznych na tę uroczystość.
Zapisane

Na peronie zostało wszystko to Cię męczy.
Patrząc z kabiny FAURa* świat wydaje się lepszy.


*) tu można wstawić każdą serię lokomotywy.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!