Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 06:55:33 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pytanie o skrzyżowania toru normalnego z wąskim na stacji Gdańsk Piaski  (Przeczytany 7410 razy)
bxi
Młotkowy
**
Długość toru:: 93 m

W terenie W terenie


« : 10 Lipca 2013, 19:55:10 »
0

Na miejscu dawnej stacji przeładunkowej Piaski Gdańskie udało mi się odnaleźć trochę śladów po kolei wąskotorowej:

Budynek nastawni, później pełniący funkcję mieszkalną, a obecnie popadający w ruinę:



Pozostałości rampy:




Pozostałości fundamentu semafora wjazdowego od strony Gdańska Wąskotorowego:



Resztki podstaw wskaźników dla kozłów oporowych zabezpieczenia przejazdu przez linię do portu:



Ta ostatnia podstawa już została ukradziona przez zbieraczy złomu.

Przyczółek mostu nad kanałem od strony Przejazdowa



Resztki szyn w ogrodzeniu pobliskiego gospodarstwa:




Na miejscu dawnej stacji powstały działki ogrodnicze i wykorzystano do ogrodzenia podkłady wąskotorowe:



Wąska szyna tuż przy dawnej wadze wagonowej (już ukradziona przez zbieraczy złomu)


Pozostałości płyt betonowych dawnego przejazdu drogowego


Pozostałości konstrukcji wagi wagonowej:


Na stronie http://www.mapy.eksploracja.pl znajduje się wiele ciekawych archiwalnych map Pomorza. Jedna z interesujących map to sowiecka mapa sztabowa w skali 1:10000 Gdańsk 2. Na mapie wydrukowana jest data 1978, a więc 4 lata po likwidacji lewobrzeżnej części GKD, co budzi trochę moje wątpliwości. Poniżej wycinek mapy dotyczący stacji przeładunkowej Gdańsk Piaski.


Z mapy wynika że istniało trzecie skrzyżowanie w poziomie szyn wąskich i normalnych (po jednym z linią do portu i drugim na samej stacji przeładunkowej). Jest to skrzyżowanie z bocznicą do podstacji energetycznej, której ślady zachowały się do dzisiaj. Czy na GKD istniało takie skrzyżowanie? Czy może bocznica powstała później, po likwidacji Lewobrzeżnej Gdańskiej Kolei Dojazdowej?

Ślady bocznicy normalnotorowej.




Na terenie zakładu zachowały się nawet resztki szyn:



Za skrzyżowaniem przemawia ustawienie na mapie semafora wjazdowego od strony Przejazdowa. Semafor jest przesunięty w stosunku do tego co pokazują schematy w dostępnej literaturze Udało mi się również odnaleźć podczas wizji lokalnej prawdopodobnie zabezpieczenie skrzyżowania dla bocznicy normalnotorowej - resztki wypalonej przez zbieraczy złomu mufy kablowej, w prawdopodobnym miejscu ustawienia wskaźnika, wykolejnicy lub semafora..Nie zachowała się podstawa kształtowego semafora od strony Przejazdowa, co jest to związane z przebudową nasypu i jednoczesną zmianą jego zastosowania.

Czy ktoś mógłby potwierdzić lub zaprzeczyć istnieniu trzeciego skrzyżowania torów normalnego i wąskiego dla bocznicy zakładu energetycznego w Piaskach Gdańskich?



Zapisane
marar
Nowicjusz
*
Długość toru:: 34 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #1 : 12 Lipca 2013, 22:19:53 »
+4

100% źródło- tak to bylo
Na stacji przeładunkowej Gd.Piaski było tylko jedno krzyżowanie główne toru wąskotorowego z torem normalnotorowych. To drugie z ta bocznica do zakładu energetycznego to było tylko uboczne i nie miało żadnego wpływu na ruch pociągów.  Wjazd na krzyżowanie główne był zabezpieczony  w latach 60-tych dwoma semaforami, jednym usytuowanym za zwrotnica wjazdowa na na bocznice Gd.Piaski Wask  a drugim od strony Przejazdowa. W końcu lat 60-tych / chyba/  zostały one wymienione na semafory świetlne.  Ten od strony Przejazdowa był  dość daleko usytuowany od krzyżowania głównego .I to usytuowanie tego semafora  tak daleko od krzyżowania głównego było podyktowane tym ze gdyby  np.komuś zechciało się wymieniać  transformator w zakładzie energetycznym to  był brak wolnej drogi dla ruchu wąskotorowego.  I tak było aż do czasu likwidacji  przejazdu-budowa torów do rafinerii i portu Północnego. Było to w II połowie roku 1975 lub I połowie 1976 r. Z chwila zaprzestania ruchu na Gdańskich KD  przez około ponad 1 roku nastawnia była obsadzona i ruch podczas rozbiórki odbywał się normalnie z tym ze jadąc na szlak z Gd rano dyżurny ruchu na stacji Gd Wask załatwiał drogę na przejazd przez krzyżowanie. W drodze powrotnej to maszynista w Przejazdowie prosił o wolna drogę przez krzyżowanie do Gdańska Wask. Z chwila likwidacji obsady na nastawni  Gd Piaski  a stało się to przez likwidacje krzyżowanie /usuniecie krzyżownika/ ruch odbywał się dalej.W tym przypadku zadziałała myśl racjonalizatorska w warsztatach gdańskich kd  /to nie jedyna / .Zbudowano kładkę z szyn waskotorowach która była nakładana na tory normalnotorowe. Wyglądało to tak ze tory wask.od strony Gd i Przejazdowa zostały podniesione do wysokości główki szyny toru normalnotorowego. Krzyżowanie odbywało się dwa razy w tygodniu / niekiedy jak zadziałały znajomości to  i więcej /. Krzyżowanie to było uzgodnione z posterunkiem znajdującym się w Pruszczu Gd. W poniedziałek  przed południem z Gd Wask wyjeżdżał pociąg specjalny składający się z wag motor MBd1/ dwukierunkowy/ z pustymi  wózkami i wciągarką oraz drezyna WMD  ze sprzętem do ciecia szyn i zakrętarkami. Chyba w czwartek następował powrót. Przejazd przez krzyżowanie odbywał się tak ze na wyznaczona godzinę podjeżdżał pociąg  pod krzyżowanie i 6 pracowników ustawiało kładkę na tory normalnotorowe. Końce  szyn kładki były lupkami skręcane z końcami podniesionych szyn wąskotorowych. Po przejechaniu kładka została zdjęta i zabezpieczona zamknięciem aby komuś nie zechciało się kawału zrobić co groziło by wykolejeniem pociągu poruszającego się po torach normalnotorowych. Tabor po pracy stacjonował przed semaforem od strony Przejazdowa. Tak w latach 70-tych było to możliwe zostawienie taboru na noc w szczerym polu. W okresie gdy był możliwy przejazd przez krzyżowanie – bez kładki na stacji pracowały dwie lok.Lyd1 i drezyna. Później gdy przejazd odbywał się przez kładkę to lok.Lyd1 wymieniono na wag mot. MBd1. Chodziło o nacisk osi na tory przy przejeździe przez kładkę. Tak to odbywało się do chwili budowa drugiej i kolejnej nitki torów normalnotorowych na przełomie lat 75/76 Tak wiec w latach 70-tych było tylko jedno krzyżowanie. Tamto z zakładami energetycznymi to był tylko taki dodatek nie mający wpływu na ruch pociągów. To co na mapach z 78 roku to prawda ze było więcej torów normalnotorowych ale już wtedy nie było żadnego ruchu wąskotorowego. W roku 1977 cały tabor wrócił do Lisewa a rozbiórka reszty torów odbywała się bez taboru.
 żeby nie zakładać drugiego tematu to nadmienię.
Dot    „W tym przypadku zadziałała myśl racjonalizatorska w warsztatach gdańskich kd  /to nie
 jedyna /“
W warsztatach gdańskich kd powstał pierwszy prototyp kosiarki spalinowej do koszenia trawy przy torach i nasypach. Po próbach została ona skierowana do WMD Koronowo . Była to kosiarka używana do ciągników która została zamocowana na platformie zrobionej z wag -5-cio tonowa węglarki. Paskami klinowymi przenoszony był napęd z silnika spalinowego / chyba jakiegoś agregatu-dokładnie nie pamiętam/ na napęd kosiarki. Wysuwanie / szerokość zasięgu koszenia / odbywało się ręcznie , bodajże  przekładnia  łańcuchowa a podnoszenie  / slupy wskaźniki /także ręcznie za pomocą linki. Platforma na której znajdowała się kosiarka była z przeciwnej strony obciążona tak aby nie doszło do przewrócenia się i wypadnięcia z torów.
« Ostatnia zmiana: 12 Lipca 2013, 22:23:28 wysłane przez marar » Zapisane
natrix
Nowicjusz
*
Długość toru:: 34 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #2 : 13 Lipca 2013, 10:40:21 »
0

100% źródło... (ciach)...

Wspaniały post i bardzo cenne informacje   Szok
Ja ze swojej strony pamiętam jedynie Lyd1 ze składem wózków kłonicowych: małych 2.-osiowych z kłonicami. Część z nich była załadowana torami a część była pusta. Pamiętam, że było ich dość dużo... Dokładnej lokalizacji składu nie pamiętam ale widać było go drodze ze Świbna do Gdańska po lewej stronie - tuż przy drodze.
« Ostatnia zmiana: 13 Lipca 2013, 10:58:47 wysłane przez natrix » Zapisane
marar
Nowicjusz
*
Długość toru:: 34 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #3 : 13 Lipca 2013, 21:36:49 »
0

Tak zgadza się dobrze pamiętasz ze takie coś jeździło. Tak właśnie od strony Swibna i Giemlic w stronę stacji Koszwaly zaczęła się rozbiórka kolei gdańskiej. Na początek rozbiórki to z wszystkich  kolei dojazdowych będących w gestii Zarządu Kolei Dojazdowych przy DOKP Gd / tak wtedy było, nie było żadnych dyrekcji rejonowych/ ściągnięto wszystkie wózki kłonicowe wraz z prawie wszystkimi pracownikami sekcji drogowych. I właśnie dzięki temu bardzo szybko rozebrano linie ze Swibna do Przejazdowa. Dodam ze drezyna w tym czasie służyła do rozbiórki i przewozu słupów telegraficznych. W późniejszym czasie to drezyna służyła do rozbiórki torów.
Zapisane
bxi
Młotkowy
**
Długość toru:: 93 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #4 : 14 Lipca 2013, 00:29:22 »
0

Bardzo dziękuję za bardzo obszerną odpowiedz, wyjaśniła ona wszelkie moje wątpliwości dotyczące stacji Piaski Gdańskie.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!