Odbudowa linii do Malborka [artykuł]

[vutik]

Może wziąć przykład z Niechorza i Gryfickiej KD? Tak nastawiali fotoradarów po krzakach...

Takich?

[andrzej2110]

Jest to pewien sposób ale nie podoba mi się takie działanie. Darmowy parking w NDG i wizja ominięcia korka na drodze powinna wystarczyć bo co to za wypoczynek gdzie pół dnia spędzi się w korku. Pod względem ekonomiki tez będzie lepiej się przesiąść w pociąg. Dodatkowo po udrożnieniu odcinka do Warszawskiej w czasie oczekiwania na godzinę odjazdu pociągu można będzie przejechać się drezyno a nie siedzieć w samochodzie i czekać. Oczywiście bez rozreklamowania takiego przedsięwzięcia to się nie uda. Przy trasie musiał by stanąć duży bilbord reklamowy ze jest taka możliwość.

[boris-cz]

Andrzej popieram,tak trzeba myśleć. Ale weź sobie poczytaj co wypisuja na ich profile na FB i zrozumiesz o co im chodzi.Jeźeli wypisywanie tego chlopaka,który jest chyba i tutaj na tym forum jest identyczne z myśleniem calego operatorstwa to raczej stan rzeczy zostanie taki jaki jest.Ja zrozumialem,źe nawet oni(operator) nie chca juź powrócić kolejce jej dawne zadanie,czyli przewoźenia ludzi z miejsca A do miejsca B, ale trzymać ja tylko jako jedna z atrakcji,niemal na równi karuzeli w Stegnie.Nawet mi po kilku pytaniach dot.rozkladu kolejki zaproponowano dojechać samochodem do Stegny i tam sobie d.... powoźić.
Zrozumialbym takie postepowanie na kolejkach typu Jedrzejow,Ilźa,Maltanka,gdzie rzeczywiście jazda kolejka to juź tylko atrakcja,ale Źuławka jest inna,jako jedna z nielicznych ma do dziś potencjal o którym piszesz.
Ale trudno,skoro ci od których to zaleźy nie chca,to my moźemy sobie tutaj pisać ile chcemy .Ale chociaź tyle...
Pozdrawiam!
.

[andrzej2110]

Zgadza się. Ta kolejka ma potencjał. Poza tym Jeśli ktoś zostawi auto w NDG to nie pojedzie tylko w jedno stronę do Stegny ale również kolejko wróci. Na odcinku nadmorskim też wybierze ten sam środek transportu zwłaszcza przy jednym bilecie na przejazd np: NDG - Jantar. To w Gryficach było by ciężko zrealizować ze względu na odległość Gryfice - Trzęsacz ale na żuławach jest to możliwe.
Sukces "Pociągu na plaże" pokazuje że jest potrzebna alternatywa do jady samochodem nad może.
Pamiętajmy że stawiają więcej fotoradarów a wczasowicze takiej pamiątki z wakacji raczej nie potrzebują.

A jeszcze jedno. Pociąg do Stegny powinien jechać jak najszybciej bez oczekiwanie na obrócenie mostu w Rybinie. Zapewne wiązało by się to z obsadzeniem mostu przez kogoś z kleiki. Ostatnio zamontowano semafory które by były teraz używane zgodnie z przeznaczeniem a nie tylko jako "ozdoba szlaku"

[Ariel Ciechański]

Zrozumialbym takie postepowanie na kolejkach typu Jedrzejow,Ilźa,Maltanka,gdzie rzeczywiście jazda kolejka to juź tylko atrakcja,ale Źuławka jest inna,jako jedna z nielicznych ma do dziś potencjal o którym piszesz.
Ale trudno,skoro ci od których to zaleźy nie chca,to my moźemy sobie tutaj pisać ile chcemy .Ale chociaź tyle...
Pozdrawiam!

Borys, Polska to nie Republika Czeska, gdzie kolej jest oczkiem w głowie samorządu każdego szczebla. W Polsce rokrocznie władze przekonują tysiące mieszkańców tego kraju, by przesiadali się do własnych aut. I Ci ludzie nagle nie zaczną używać w codziennych dojazdach dychawicznej ciuchci, którą najchętniej by samorząd rozebrał, bo widzi na terenie stacji np. osiedle domków jednorodzinnych. A Ty oczekujesz, że nagle ten samorząd na terenie o bardzo silnym bezrobociu będzie fundował mieszkańcom kosztowny i totalnie zbędny im środek transportu. Bo operator to może dużo chcieć, problemem jest tylko to, że lokomotywy nie jeżdżą na powietrze, ludziom trzeba też zapłacić, a utrzymanie infrastruktury też kosztuje... Poza tym polskie brawo de facto zabrania dotowania przewozów na kolejach o prześwicie węższym niż 1435 mm.

[eg_ptmkż]

Andrzej popieram,tak trzeba myśleć. Ale weź sobie poczytaj co wypisuja na ich profile na FB i zrozumiesz o co im chodzi.Jeźeli wypisywanie tego chlopaka,który jest chyba i tutaj na tym forum jest identyczne z myśleniem calego operatorstwa to raczej stan rzeczy zostanie taki jaki jest.Ja zrozumialem,źe nawet oni(operator) nie chca juź powrócić kolejce jej dawne zadanie,czyli przewoźenia ludzi z miejsca A do miejsca B, ale trzymać ja tylko jako jedna z atrakcji,niemal na równi karuzeli w Stegnie.Nawet mi po kilku pytaniach dot.rozkladu kolejki zaproponowano dojechać samochodem do Stegny i tam sobie d.... powoźić.

Niestety nie mogę się zgodzić z Twoim stonowanym sceptycznym myśleniem zawartym w cytacie. Matka ekonomia rządzi się różnymi prawami i to ma znaczny wpływ na całokształt.
W tym roku pojawi się kilka zmian na plus. Szczegóły w kwietniu. Zamiast teoretyzować lub gloryfikować poczynania innych userów zabawiających się nie za swoje - zapraszam do współpracy. Roboty jest dużo a wolontariat jak i wąskotorówki to gatunek ginący. Teoretyków nie potrzeba ... wystarczy że właśnie przez nich poziom forum się znacznie ostatnio obniżył, a to nie jest potrzebne.

[Kucyk]

Eg, wiesz - ile ludzi, tyle poglądów na sprawę. A może ci "teoretycy" to są realiści? - czas pokaże.

Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.

[Ariel Ciechański]

Eg, wiesz - ile ludzi, tyle poglądów na sprawę. A może ci "teoretycy" to są realiści? - czas pokaże.

A propos realizmu - to czemu nie jeździcie z Piaseczna do Tarczyna w takcie godzinnym. Wszak Januszu potencjał strefy podmiejskiej Warszawy jest zdecydowanie większy niż na trapionych przez bezrobocie Żuławach...

[janeczek]

A maszynista widzi trzech debili na torach.[/i]

A tak naprawdę to Maszynista widzi debili na Forach, którzy zamiast się zająć jakąś konkretną praca przepisują jakieś fragmenty czyichś prac licencjackich lub rozważań "politycznych" prowadzonych na ławeczce przed sklepem   tudzież bełkotu przedwyborczego, z którego naprawdę nic nie wynika.

[feyg]

Po paru dniach nieobecności zaglądam sobie na to zacne forum forum i... i zastanawiam się czy nie pomyliłem adresu, ale do rzeczy.

Ja zrozumiałem, że nawet oni (operator) nie chcą już powrócić kolejce jej dawne zadanie,czyli przewożenia ludzi z miejsca A do miejsca B, ale trzymać ja tylko jako jedna z atrakcji,niemal na równi karuzeli w Stegnie. Nawet mi po kilku pytaniach dot. rozkładu kolejki zaproponowano dojechać samochodem do Stegny i tam sobie d.... powozić.

Przykro mi niezmiernie ale czasy PKP-u już nie wrócą jak to  pięknie przewidział Asnyk i dziś kolejki to (niestety) atrakcja na równi z rzeczonymi karuzelami. Skoro nawet Rewal szastając pieniędzmi na lewo i prawo, budujący nikomu niepotrzebne dworce w środku lasu myśli o tym aby wynieść się w Gryfic i zamiast tłuc kilometry wozić pasażerów na "pasie" nadmorskim (i zarabiać pieniądze) to czego wymagać od operatora który żyje bez dotacji, w rozpadającej się bazie, z tego co uciuła przez dwa miesiące sezonu? Przykro mi bardzo, jako członek organizacji pełniącej póki co funkcję operatora ŻKD że, nie jesteśmy w stanie zaspokoić Twoich oczekiwań, ale każdy przejechany kilometr przejechany przez lokomotywę lub wagon motorowy nieuchronnie przybliża ją do nieuchronnego końca. Prawda jest taka, że odcinek Nowy Dwór Gdański - Stegna jest utrzymywany tylko z uwagi na bazę taboru, gdyby to od nas zależało to baza powstałaby w Sztutowie a członkowie miejscowej rady powiatu mieliby przy Dworcowej 27 swoje wymarzone Word Trade Center ze specjalną strefą ekonomiczną i Bóg wie co jeszcze.

A jeszcze jedno. Pociąg do Stegny powinien jechać jak najszybciej bez oczekiwanie na obrócenie mostu w Rybinie. Zapewne wiązało by się to z obsadzeniem mostu przez kogoś z kleiki. Ostatnio zamontowano semafory które by były teraz używane zgodnie z przeznaczeniem a nie tylko jako "ozdoba szlaku"

Most zawsze jest obsadzony przed przejazdem pociągu, w końcu sam się nie obróci, co jako jeden z etatowych "obracaczy" słowem honoru zaręczam ;-)

[Kucyk]

Rozwinę moją wypowiedź o trzech takich co na torach stali gdyż niektórzy źle zinterpretowali moje słowa.
Wyraziłem w owym poście nadzieję, że może kiedyś, z przyczyn transportowych, powstanie zapotrzebowanie na wożenie ludków na odcinku NDG - StG. Oczywiście głównie ludków pragnących wypoczynku. I że to zapotrzebowanie będzie miało ekonomiczne uzasadnienie w postaci realnego zwiększenia się stanu konta operatora. Rzeczywiście - tak jak Kolega Andrzej pisze: parking, dobra akcja propagandowa, właściwy (czytaj konkurencyjny) czas przejazdu. Oczywiście nie jest wykonanie całego planu możliwe siłami stowarzyszenia lecz potrzeba do tego działań ze strony samorządów. A nade wszystko trzeba do tego jeszcze dużo, dużo czasu.

W Piasecznie idea parkuj i jedź (do Stolicy normalnotorową koleją) kiełkowała już przed 2000 rokiem. Trzeba było pięciu lat aby ludzie cokolwiek uwierzyli w jej sens. Trzeba było kolejnych trzech aby, również dzięki propagandzie urzędu gminy, zapanowała na tą formę przemieszczania się moda. Teraz gmina ma ból głowy gdyż, pomimo wykupu kolejnych działek na parkingi wokół dworca, brakuje miejsc postojowych.

Świadomość, która zrodziła się w umysłach kierowców, że zamiast pchać się autem do miasta należy bolid zostawić na wiejskiej stacji i pomknąć kibelkiem w stronę cywilizacji, spowodowała gwałtowny wzrost pasażerów w pociągach. Mało tego - różne organizacje związane z polityką samorządową cisną teraz na budowę nowych parkingów i... zwiększenie ilości kursów pociągów. A nie daj św. Krzysztofie jak kolej likwiduje jakieś połączenie - wtedy reakcją są ostre protesty społeczne połączone z mocnym naciskiem na przewoźnika i lokalne władze, że jeśli nie przywrócą kursu, to będzie źle. A przecież jeszcze 10 lat temu gdy kolej cięła rozkład nikt się specjalnie tym nie przejmował traktując drogę żelazną jako przeżytek który i tak za kilka lat zniknie. Stało się jednak inaczej. Może warto na tym przykładzie zastanowić się zanim skreśli się w swych przyszłościowych planach kolej wąskotorową jako środek masowego transportu.

Teraz kwestia dlaczego nie jeździmy do Tarczyna planowo: gdyż nie ma to sensu - GrKD była budowana jako towarowa i stacja Tarczyn Wąsk. (tak jak inne stacje) jest na zadupiu i jedziemy donikąd i w kierunku od cywilizacji - im dalej od wsi Piaseczno tym większa pustka. Kierunek NDG - StG to odwrotność. Im dalej na północ, tym jest ciekawiej i... bliżej celu jakim jest wybrzeże.

[andrzej2110]

Kuc Tarczyn to za daleko ale do Złotokłosu?? Nie dawno pisałeś jak to panna was zatrzymała i podjechała do domu w lokomotywie.

@feyg Tu nie chodzi aby kolejka planowo jeździła cały rok lecz w okresie wakacyjnym rozszerzyć ofertę.
Najważniejsze to czy utwardzony plac przy normalnych torach można by było wykorzystać jako parking w okresie wakacji??

[Ariel Ciechański]

Teraz kwestia dlaczego nie jeździmy do Tarczyna planowo: gdyż nie ma to sensu - GrKD była budowana jako towarowa i stacja Tarczyn Wąsk. (tak jak inne stacje) jest na zadupiu i jedziemy donikąd i w kierunku od cywilizacji - im dalej od wsi Piaseczno tym większa pustka. Kierunek NDG - StG to odwrotność. Im dalej na północ, tym jest ciekawiej i... bliżej celu jakim jest wybrzeże.

Janusz, jak domyślasz się była to moja ironia ;-). Ironizując dalej można zrobić KKA Tarczyn Centrum - Tarczyn Wąsk. Tylko jak wiadomo na to wszystko trzeba wynalazku Fenicjan, którym NGO'sy w tym kraju nie śmierdzą...

[Kucyk]

He, właśnie "KaKA" wpisuje się tak dobrze od lat w system przewozów pasażerskich na południe od Warszawy, że nie daje szans kolei grójeckiej.  
Sekret sukcesu tkwi jednak nie w materiale kół (guma, stal) lecz w tym jaki materiał drogi jezdnej (asfalt czy znów stal) przepływa przez poszczególne wiochy będące źródłem ludków. Kolej nie jeździ przez nie, zatem nie ma racji bytu.

Onegdaj miał być w Złotokłosie wybudowany akwapark. Gigantyczny akwapark, największy w Ełropie. Taki park rozrywki byłby celem do którego, jak na żuławskiej, się jedzie. Jazda wąskotorówką dostarczała by nie tylko przesunięcia z punktu A do B, ale była by zarazem rozrywką i, co najważniejsze, uwalniała by tych, którzy nie zawsze muszą bezpośrednio do celu dojechać autem, od kiszenia się w korkach w okolicy samego parku. Oczywiście mieszkańcy z sołtysem na czele skutecznie przepędzili inwestorów, wszak to je nasze i parku tu nie bedzie, lecz sama idea powstania takiego obiektu spowodowała że radni gminni od razu, i bez marudzenia, widzieli w wąskotorówce podstawowy, i niezbędny niczym Jan, środek komunikacji na linii Piaseczno - Złotokłos. Akwapark powstanie w Grodzisku, a GrKD została, jak była - linią kolejową bez konkretnego celu, którą się jedzie aby na zielonej trawce obalić, w zależności od wieku, browara bądź Milupę. Sprzęt rozrywkowy ogólnie mówiąc.

Kolej żuławska ma cel, i to cel leżący na końcu linii. Może za kilka lat ktoś dostrzeże to. Ktoś, znaczy nie tylko samorządowcy, ale i turyści. A wtedy przyda się wcześniej zaplanowany plac postojowy czy zwiększona liczba potrzebnych pociągów. I tego ŻKD życzę.

[Hagedorn]

wracając do tematu wątku, poniżej krótki filmik z przejażdżki drezyną po oczyszczonym fragmencie toru w NDG:

Żuławska Kolej Dojazdowa - oczyszczanie toru	Małe | Duże

[bxi]

I jeszcze jeden film:

Pierwszy od 10 lat pojazdu szynowego w stronę Malborka	Małe | Duże