Jesień 2004 / Zima 2004/05 - co jest do zrobienia

[PkL]

Czy mogłbym się dowiedzieć jakie są cele statutowe czyli prace do zrobienia przez Jesień 2004/ Zima 2004/05. Czy ten temat został 'obgadany' na Spotkaniu Rocznicowym 23.10.04 ?? Z góry wielkie dzięki za info

[Piottr_tt]

1. Wycięcie krzaków do kilometra 8.2 tak żeby torowisko było widoczne. Konieczna wykaszarka z metalowymi nożami i/lub piła spalinowa
2. Ściągnięcie trzech szyn S42 do pierwszego ubytku i uzupełnienie ubytku
3. Przedłużenie torów na stanowisku 1 i 2 w lokomotywowni.

Jak nie napisałem wszystkiego to proszę o uzupełnienie. W tym tygodniu będzie Marcin więc coś może się dziać codziennie, jak tylko masz ochotę.

[KLAN PALUCHOWSKICH]

Dorzuciłbym jeszcze:

Przytwierdzenia torowe od 6,5 dalej (przynajmniej co 3 aby można było drezyną przejechać)
Ściągnięcie do Starachowic drezyny (strasznie wydłużają nam się dojścia do miejsca robót)

[PkL]

A co do tego, co będzie się działo w tą sobotę. Myślę, ze robienie płotka przy stacji w Lipiu nie będzie teraz potrzebne. Przez zime mogą nam to rozje..... Mozna to zrobić w następnym roku na wiosne. I jeszcze jedno. Niegdyś, kiedy to jeszcze na www.koleje.wask.pl był dział Prasa, pisali tam o naszej wąskotorówce... mam akurat ten plik ściągnięty na dysk i cytuję coś co tam znalazłem (tekst jest z 2003 roku ... więc trzeba czytać to uwagą):

Kod:

Na podstawie zawartej umowy, Fundacja zobowiązała się do przywrócenia osobowego - turystycznego - ruchu kolejowego na zabytkowej trasie kolejki wąskotorowej. Na niej spoczywał także obowiązek przeprowadzenia niezbędnych prac remontowych i innych działań przyczyniających się do wznowienia ruchu "ciuchci". Koszty związane z przygotowaniem linii kolejowej do eksploatacji oraz sprowadzenia i utrzymanie taboru również spoczywały na Fundacji. 
Proces wznawiania ruchu na tej trasie miał być realizowany etapowo, według opracowanego harmonogramu. Porozumienie w tej sprawie podpisano 10 stycznia 2003 roku. Od początku września br. kolejka miała kursować na trasie Starachowice - Lipie. Kolejny odcinek: Lipie - Lubienia, miał być gotowy do 1 maja 2004 r, a od 1 września przyszłego roku odcinek Lubienia - Marcule. Zgodnie z planem, pod koniec 2005 roku do użytku miała być oddana cała trasa, licząca blisko 20 kilometrów.
-------------------------------------------------------------------------------
Opracowany został natomiast nowy harmonogram prac przy wznowieniu ruchu kolejki wąskotorowej. 

- Nowy harmonogram nie narusza ostatecznego terminu uruchomienia kolejki do Iłży. Przesunięciu ulegają terminy dotyczące poszczególnych etapów. Według przyjętego planu, do 1 maja 2004 roku zostanie uruchomiony odcinek Starachowice - Lipie. Do końca listopada przyszłego roku przygotowany ma być odcinek Lipie - Lubienia, zaś do 30 września 2004 roku Lubienia - Marcule. Tym razem przedstawiciele FPKW zapewniają, że terminy zostaną dotrzymane. Czuwać będzie nad tym członek Zarządu Powiatu, Dariusz Dąbrowski - mówi rzecznik prasowy Zarządu Powiatu Marcin Bondarowicz.

No nie wiem ... czy to nadal akualne .... ? Czy jest może nowy harmonogram ??

[Rogoz]

Moje propozycje:

Zadania pilne:
- uzupełnić wybite szyby w lokomotywowni
- dokończyć odwodnienie przed szopą
- zorganizować i założyć rynny

Zadania mniej pilne:
- skorzystać z oferowanej przez Powiat rozdrabniarki do gałęzi. (za zwrotem kosztów paliwa do traktora). Ponieważ jest to urządzenie ciągnione za traktorem dlatego mogą być problemy z załadunkiem rozdrobnionych gałęzi na wagony bezpośrednio na torowisku.
W związku z tym mamy dwie możliwości:
1. Zwozić gałęzie do Lipia i tam na miejscu je rozdrabniać, rozdrabniarka ładuje od razu ścinki do węglarki
Zalety: mamy wyczyszczony szlak i przy okazji opał do pieca
Wady: potrzeba dużo czasu, ludzi, loka i węglarki

2. Traktor z rozdrabniarką jeździ po torowisku, mielić gałęzie a ścinki puszczać „w las”
Zalety: mamy wyczyszczony szlak
Wady: rezygnujemy ze ścinek, ale nie angażujemy loka i węglarek, nie licząc traktorzysty do obsługi rozdrabniarki potrzebujemy dwie osoby, oczyszczamy szlak dużo szybciej niż w metodzie nr 1.

Osobiście skłaniam się do opcji nr 2. Ciężko zsynchronizować razem dużą ekipę i Józka ze składem towarowym.. Ścinki z rozdrabniarki możemy olać, gdyż ścieżko ścięte i rozdrobnione gałęzie w tej porze roku nie wyschną i będą gnić.


Proszę o opinie

[Marcin Przybysz]

Czy mogłbym się dowiedzieć jakie są cele statutowe czyli prace do zrobienia przez Jesień 2004/ Zima 2004/05. Czy ten temat został 'obgadany' na Spotkaniu Rocznicowym 23.10.04 ?? Z góry wielkie dzięki za info

Ja tylko konkrety z najbliższego tygodnia:

1. Wtorek 26.10 - odkopuję przejazd  na Leśnej. Jestem w szopie od 14.00, na szlaku 15.00-18.00

2. Środa 27.10 - porządki w szopie, jestem od 15.00 do 19.00
3. Piątek 29.10 - podbijam 2-3 łączenia, konieczne 2 osoby do pomocy!! (Pkl?), w szopie od 14.00, na szlaku od 15.00 do 18.00
4. Sobota 30.10 - porządek z gałęziami zwiezionymi zza Lipia, być może jakieś drobne prace na szlaku



Tyle ten tydzień

Pozdraw

MP

[PkL]

Na Piątek --- piszę się !!! W sobote juz nieee ;( ...a co do tej rozdrabniarki ...... nommm ... ten drugi sposób lepszy ... nie wymaga sprawnego torowiska czyli mozna rozdrabniac krzaczki za km 6.3