flugzeug30
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : 19 Listopada 2007, 10:13:42 » |
0
|
Ja a propos zatrudniania ludzi do prac przy kolejkach... A nie da rady zatrudnic jako wolontariuszy mlodych ludzi (srednia szkola lub pierwsze lata studiowania), ktorzy by w ten sposob mogli gromadzic punkty do swojego zawodowego Curriculum vitae ?! Z takich zainteresowan pracodawcy by byli, mysle, zadowoleni- swiadczylyby one o niebanalnosci zainteresowan, nieszablonowosci myslenia i kreatywnosci danego kandydata do praktyk, stazu, czy potem do pracy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #21 : 19 Listopada 2007, 11:50:00 » |
0
|
A ilu takich potencjalnych wolontariuszy znasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #23 : 19 Listopada 2007, 13:10:37 » |
0
|
Wujków dobra rada mamy na prawdę dosyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #24 : 19 Listopada 2007, 13:31:19 » |
0
|
A nie da rady zatrudnic jako wolontariuszy mlodych ludzi (srednia szkola lub pierwsze lata studiowania), ktorzy by w ten sposob mogli gromadzic punkty do swojego zawodowego Curriculum vitae ?! Z takich zainteresowan pracodawcy by byli, mysle, zadowoleni- swiadczylyby one o niebanalnosci zainteresowan, nieszablonowosci myslenia i kreatywnosci danego kandydata do praktyk, stazu, czy potem do pracy... Jestem studentem Chemii na PW, działam na wąskich od 5 lat, jak sądzisz, u ilu pracodawców wpis w CV pt, Wolontariusz FPKW, czy hobby:transport szynowy/renowacja zabytków techniki kolejowej da mi dodatkowe punkty, atuty przewagę ? Może gdybym ubiegał się o pracę w firmie związanej z branżą transportu kolejowego to byłby to atut. Tak samo jest ze studentami leśnictwa. :twisted: Ilu aktywnych wolontariuszy na wąskich torach jest studentami wydziałów typu Transport/Logistyka ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
 |
« Odpowiedz #25 : 19 Listopada 2007, 14:21:41 » |
0
|
I co zaprponowalbys tym ludziom? A nie da rady zatrudnic jako wolontariuszy mlodych ludzi (srednia szkola lub pierwsze lata studiowania), ktorzy by w ten sposob mogli gromadzic punkty do swojego zawodowego Curriculum vitae Wymien mi prosze atuty jakie dala Ci praca jako wolontariusz i w jaki sposob mozesz je wykozystac na kozysc przyszlego pracodawcy?? Na koniec refleksja - zamiast rzucac wolne mysli na forum, lepiej je dopracowac od A do Z i po konsultacji z operatorem wprowadzac w zycie. Bo my tu gadu gadu a kolejka stygnie ....
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
Marcin117
|
 |
« Odpowiedz #26 : 19 Listopada 2007, 15:02:36 » |
0
|
Bo my tu gadu gadu a kolejka stygnie .... Cała esencja wszelkich for dyskusyjnych zkondensowana do jednego zdania. Brawo!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grzegorz_sykut
|
 |
« Odpowiedz #27 : 19 Listopada 2007, 16:55:39 » |
0
|
Cała esencja wszelkich for dyskusyjnych zkondensowana do jednego zdania. Brawo! Dla jasności ja tutaj nie neguje jako takiej istoty for dyskusyjnych tylko rzucania nieprzemyslanych pomyslow, ktore zupelnie nie maja zwiazku z rzeczywistoscia. Uwazam ze jesli ktos ma pomysl, to niech go ladnie ubierze w slowa (samodzielnie lub z pomoca), rozejzy sie za srodkami na jego realizacje (samodzielnia lub z pomoca), przedstawi pomysl operatorowi, itd Inaczej bedzie to bezsensowne odbijanie pileczki, pisanie truizmow (w stylu trzeba by bylo) itd. A z moich obserwacji wynika ze kolejkom bardzo czesto poza kolektywem do zwyklej fizycznej pracy potrzeba sprawnych menagerow (chocby spolecznych) znajacych rynkowe potrzeby i mozliwosci. Nie wystarczy kolejki wyszykowac, trzeba ja jescze umiejetnie sprzedac a nie umniejszajac nikomu zaslug to idzie to ze srednim skutkiem w naszym kraju. Tak wiec raczej w tym segmencie szukalbym pomocnikow, chocby wsrod lokalnych pasjonatow regionu danej kolejki.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
Grzegorz Sykut Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Nadwiślańskiej KW
|
|
|
flugzeug30
Gość
|
 |
« Odpowiedz #28 : 19 Listopada 2007, 22:32:20 » |
0
|
To znaczy, niekonwencjonalne zainteresowania przydaja sie tez osobom studiujacym ogolne kierunki, takie, jak historia, filozofia, socjologia, politologia, nauki spoleczne...niekonwencjonalne hobby moze swiadczyc o pewnym nonkonformizmie, kreatywnosci i niezaleznosci myslenia danego kandydata. Takie cos przydaje sie w reklamie, PR, mediach, szeroko pojetej dzialalnosci kulturalnej.
A co do pracownikow z ZK, to byliby to jacys alimenciarze itp. ?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #29 : 19 Listopada 2007, 22:42:58 » |
0
|
To znaczy, niekonwencjonalne zainteresowania przydaja sie tez osobom studiujacym ogolne kierunki, takie, jak historia, filozofia, socjologia, politologia, nauki spoleczne... Aktywni wolontariusze studiują raczek kierunki techniczne bądź przyrodnicze  A co do pracownikow z ZK, to byliby to jacys alimenciarze itp. ?! Tak
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Phinek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #30 : 19 Listopada 2007, 23:31:09 » |
0
|
.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 11:12:52 wysłane przez Phinek »
|
Zapisane
|
|
|
|
flugzeug30
Gość
|
 |
« Odpowiedz #31 : 20 Listopada 2007, 08:49:38 » |
0
|
Dobrze, zajme sie stworzeniem plakatu (mozliwie uniwersalnego) od dzisiaj. U mnie na archeologii w tym tygodniu sa spore luzy bo czesc wykladowcow wyjechala na wykopaliska. Z tym, ze po poludniu tak czy siak musze sie pojawic poczytac lektury w http://www.lib.uni.lodz.plA co do wolontariatu, to oprocz "innych" czyli prac fizycznych - oraz dzialu PR i reklama-, moga jeszcze dotyczyc kolejek nastepujace dzialy: - fundrising, pozyskiwanie funduszy (szczegolnie wazne przy poczatkowym rozruchu kolejki) (skadkolwiek; z Unii Europejskiej, ministerstwa infrastruktury itp. ). - ewentualnie tez koordynowanie i realizacja projektow. Jezeli dana kolejka sie rozkreci, to takze: - pomoc w organizowaniu imprez.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piottr_tt
|
 |
« Odpowiedz #32 : 20 Listopada 2007, 08:55:47 » |
0
|
Wolontariat po polsku to pomoc słabszym (starszym, chorym, młodszym, mniej zdolnym). Mało kto zastanawia się że wolontariat to dobrowolna praca bez wynagrodzeń. Dokładnie tak jest - i wręcz nawet pokłóciłem się z moim serdecznym kumplem na ten temat, albowiem twierdził on uparcie, że to co robimy w Rogowie to jest realizacja własnej pasji a nie wolontariat, bo przecież nikomu choremu i słabemu nie pomagamy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emibe
|
 |
« Odpowiedz #33 : 20 Listopada 2007, 11:25:14 » |
0
|
Obserwując Starachowice słowo wolontariat jest postrzegane znaczeniowo tak jak byśmy chcieli. Od dawna mowa była o "wolontariuszach". Nawet ostatnio w lokalnej prasie w swoim cyklu regionalista Aleksander Pawelec opisał "tych innych": Wolontariusze Z kart rodowodu (odc. 558) Tygodnik Starachowicki 12.11.2007 r. Numer 46 (724) Rzecz w tym, że niby w Starachowicach wiadomo "co to są" wolontariusze, jak nie ma przełożenia na aktywność wolontariacką. Przez tych kilka lat nie ma nowej twarzy by nas wspomóc. Zero młodzieży! Wolałbym, żeby nazywali nas "pasjonaci", a nawet "maniacy", ale byle tylko aktywność większa. Bo to niemożliwe by dwie, trzy osoby na kilkadziesiąt tysięcy nie interesowało się koleją, techniką czy historią (nie tylko teoretycznie).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KLAN PALUCHOWSKICH
|
 |
« Odpowiedz #34 : 20 Listopada 2007, 14:10:22 » |
0
|
Aleksander Pawelec opisał "tych innych": Wolontariusze Z kart rodowodu (odc. 558) Tygodnik Starachowicki 12.11.2007 r. Numer 46 (724) Wujo nazywa sie Zbigniew Wilewski jakby co 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
flugzeug30
Gość
|
 |
« Odpowiedz #35 : 13 Grudnia 2007, 17:48:15 » |
0
|
Do phinek: dobrze, zajmę się w końcu tym afiszem, promującym wolontariat "techniczny". W ciągu tygodnia go skończę.
Pozdrawiam.
Przepraszam, jednak mam sesję egzaminacyjną na uczelni [Uniwersytet Łódzki ] i wyrobię się po początku lutego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|