Osobiscie spotkalem się parę lat temu z olejem oznaczonym jako superol turdus, oraz superol alanda wiec zaliczam oba oleje do rodziny "przodowniczych" wynalazkow ,patrz polonez fso-polonez caro.
Wspólnym mianownikiem olejów o handlowych nazwach Superol, Turdus czy Alanda jest fakt, że są one olejami silnikowymi. Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że olejów Superol lub Alanda nie da się porównać jakościowo do oleju Turdus (lub innego tej klasy) no chyba, że Alanda jest w stanie spełnić wymogi normy Volvo VDS (o VDS-2 już nie wspomnę... :wink: ). A tak na marginesie, to już dawno przestałem zachłystywać się tym co zachodnie i totalnie krytykować nasze, polskie ... bo wcale nie jest gorsze! :smile: Mobil, Shell itp. też produkują oleje klasy polskiego Turdusa (wcale nie zaprzeczę, że i lepsze robią), tylko mając dwie identyczne rzeczy, wybieram tą tańszą - po co przepłacać? Lepiej też dać pracę Polakom ... bo wyjeżdżać z kraju "za chlebem" ani łatwo, ani wesoło :sad:
(...) - jest to najtańszy sposób zapobiegania przeciekom oleju ze sprężarki.
Chyba tylko szykując pojazd "na handel" :twisted: ... bo zużytym łożyskom to pomoże na krótko. Ja bym proponował jej wymianę, ew. regenerację (podobno nawet w Polsce już są firmy, co potrafią to dobrze zrobić) i dalszą jazdę na pełnym syntetyku. Przypuszczam, że silnik będzie z tego bardziej zadowolony (zwłaszcza przy częstym rozruchu...)
Odnośnie (...) oleju Turdus - w opisie jest informacja, że jest on przeznaczony do smarowania wysokoobrotowych. Z kolei silnik S324 zalicza się do silników niskoobrotowych. Czy to nie jest przeszkodą?
Nie sądzę. Z tego, co pamiętam, S324 rozwija obroty rzędu 1200 / min (proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę), a Turdus jest przeznaczony przede wszystkim do współczesnych ciężarówek. Tam obroty mocy maksymalnej rzadko przekraczają 2000/min, a jeździ się najczęściej w zakresie 1000 - 1400 obr/min, bieg jałowy ok. 600 obr/min. :smile:
Porównując Superol CC z Turdusem mamy dodatkowo większą wartość TBN (8 w CC, w Turdusie - o ile pamiętam, bo na stronie RG tego nie ma - jest ok. 15), czyli większą odporność silnika na pracę w "kwaśnym środowisku" spowodowanym bliżej nieokreśloną zawartością siarki w paliwie, a zatem podobnie nieokreśloną ilością agresywnych związków chemicznych powstałych przy spalaniu tego paliwa. :grin:
Zastanawiam się jeszcze nad różnicą lepkości kinematycznej obu olejów, ale wyższa wartość w podanej temperaturze prawdopodobnie oznacza grubszą warstwę filmu olejowego, czyli również nie powinna być szkodliwa - tu proszę o ew. korektę mojego toku myślenia. :

: