Świat kolejek wąskotorowych SMF
12 Października 2025, 07:22:19 *
Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
w6 i... Rp 1: Serwer FTP już działa! Szczegóły na forum.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Proces gnicia podkładów - odkopywać czy nie?  (Przeczytany 16311 razy)
Pechu
Młotkowy
**
Długość toru:: 107 m

W terenie W terenie



« : 11 Października 2008, 04:43:49 »
0

Cytat: "Ogoniasty"
Te tory są tak starannie rozkopane jak bym to sam robił


I wlasnie blad!
Poprzez odkopanie drewniane podklady sie rozeschna i stana sie bezużytecznym próchnem.
Ktos chce dobrze, ale widac ze  nie jest swiadomy, czym to sie moze skonczyc...
P.
Zapisane
OczeQ
SGKW
*
Długość toru:: 524 m

W terenie W terenie


Wariat torowy


oczeq
WWW
« Odpowiedz #1 : 11 Października 2008, 07:34:23 »
0

Pechu, no chyba, że wymianę drewna mają w planach...
Zapisane

Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #2 : 11 Października 2008, 11:52:41 »
0

Odnośnie podkładów to:
 w momęcie kiedy podkład jest wilgotny i nie ma dostępu powietrza następują procesy gnilne od środka.
 Jeżeli podkład jest zdrowy w środku a impregnowany zewnetrznie to jego odkrycie jest jaknajbardziej wskazane tak by wilgoć mogła swobodnie odparować.
 
 Jeżeli podkład jest już zgniły w środku to czy sie go odkryje czy nie to i tak jego dni są policzone. A bez odkrycia podkładów nikt nie jest wstanie go  zdiagnozować.
 Moja wiedza nie jest z wzięta z rzadnych for dyskusyjnych ani od młodych MK, tylko od torowych i toromistrzów starszej daty którzy dziesiątki lat pracują przy torach oraz z fachowych książek których mam od uuuu a może i więcej. :wink:
 Odnośnie tematu podkładów to jak znajde wiiecej wolnego czasu to w odpowiednim dziale zdam cały referat odnośnie podkładów i innych elementów budowy torowisk. :wink:
 Pozdrawiam wszystkich torowych  
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Phinek
Gość
« Odpowiedz #3 : 11 Października 2008, 15:28:53 »
0

.
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 03:50:24 wysłane przez Phinek » Zapisane
Pechu
Młotkowy
**
Długość toru:: 107 m

W terenie W terenie



« Odpowiedz #4 : 11 Października 2008, 17:40:34 »
0

Cytat: "Phinek"


Podkłady - Ogon ma 100% racji i to bez wątpienia - drewno bez tlenu też się psuje (butwieje)


Obym nie wywolal wilka z lasu, ale rzuce haslo - odsloniecie podkladow i podrozjazdnic na stacji w Sierpowie - chlopaki pozniej orzekli, ze faktycznie nie posluzylo im to.
Zapisane
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #5 : 11 Października 2008, 18:56:40 »
0

Cytat: "Phinek"
HF - chyba jest depozytem MuzKolu

Podkłady - Ogon ma 100% racji i to bez wątpienia -

Chyba 0% racji w tym wypadku
Cytuj
drewno bez tlenu też się psuje (butfieje)

Chyba butwieje...

Widzę ze ktoś tu sieję dezinformację...

Co do 0% racji to drewno nie ulega rozkładowy "samoczynnie" w sensie wrzuci się do wody i pstryk samo się rozpadło... Drewno ulega rozkładowi w wyniku działania na nie głównie grzybów rozkładających drewno oraz działalności szkodników (owadów) przy czym jest ono w tym drugim przypadku po prostu zjadane. Ewentualnie minimalny rozkład drewna prowadzą bakterie przy czym należy tutaj nadmienić, że nauka nie zna generalnie grzybów i bakterii beztlenowych które rozkładają drewno....

A butwienie to rozkład ale własnie w warunkach tlenowych....

Zróbcie eksperyment, wrzućcie nowy podkład do wody i wyjmijcie go za 250 lat, na pewno będzie wyglądal lepiej niż podkład który leży na powietrzu. Co innego w ziemi ponieważ sa to warunki ograniczonego ale jednak dostępu do tlenu, przy cyzm na pewno będą się wolniej rozkładać podkłady zasypane niż przykryte. Istotne jest również to czy przysypane są one ziemią (warstwa organiczna sprzyjająca rozwojowi grzybów) czy piasku który dobrze odprowadza wodę...

Reasumując. Nie odkrywać i tu 100% racji ma Pechu. A zeby podklad obadać wystarczy mieć dobrą brechę (patent zresztą od toromistrzów którym sie nie chciało podkłądów odkopywać). Badanie polega na tym ze brechą należy uderzyć w podkład. Jeżeli brecha wpadnie to podkłąd do wymiany, jeżeli nie to znaczy ze jeszcze nieco poleży..
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
a cygan
Dyrektor
*****
Długość toru:: 870 m

W terenie W terenie


« Odpowiedz #6 : 11 Października 2008, 21:09:14 »
0

Ogoniasty napisał:
Cytuj
Odnośnie tematu podkładów to jak znajde wiiecej wolnego czasu to w odpowiednim dziale zdam cały referat

Po temacie następnych wypowiedzi, może ktoś założy wcześniej niż Ogoniasty  temat podkładów i przeniesie te posty.
Sam dodam iż podzielam zdanie Grzegorza choć szoda że
Cytuj
Wszystkie moje posty w/s KL Pionki reprezentują oficjalne stanowisko FPKW
zasada ta nie była stosowana w Starachowicach i podkłady odkopywano.
Zapisane
Phinek
Gość
« Odpowiedz #7 : 11 Października 2008, 21:43:46 »
0

.
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 03:50:07 wysłane przez Phinek » Zapisane
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #8 : 11 Października 2008, 23:11:11 »
0

Grzesiu a ja bym sie z Tobą pospierał troszeczke :wink:  Ja wiem że studiujesz na SGGW.  :wink:
 Podkład leżący 10 cm pod ziemią nie jest wcale całkowicie odcięty od dopływu tlenu.
 Ta ilość tlenu plus duża wilgoć podkładu wpełni wystarcza do powstania procesu gnilnego czy niech wam bedzie butwienia.  Po to buduje sie rowy i kanały by tą wodę odprowadzały :neutral:
 Przykładów znam bardzo dużo bo od 4 lat zajmuje sie intensywnie odbudową torowisk
 Na samym PKP widać wierzchnią część podkładów odsłoniętą.
Ponadto Zajmując sie remontem torowiska na WP dostrzegłem że na terenach gdzie podkład leżał w " ziemi" stwierdziłem ich całkowite zgnicie lub nawet ich już brak. A na rozjeździe gdzie było odsłoniętych kilka podkładów zużycie było nie wielkie a podkład w środku zdrowy.
 Podkład zanurzony w wodzie nie można porównywać do podkładu leżącego w ziemi :!:
 Podam przykład inny nie związany z koleją.
 Byłem przez pewien czas grabarzem i też wiem jak wygląda trumna która mimo lakierowanego drewna po 7 latach w ziemi szlag ją trafił. Mimo że leżała 2 m pod ziemią :wink:
 Grzesiu teoria teorią ale praktyka bywa czasami całkiem inna i z tym 0% racji dla mnie to bym polemizował z Tobą :wink:

 A jeszcze odnośnie kontroli podkładów breszką :wink:  Taką kontrole owszem sie przeprowadza ale trzeba wiedzieć w którym miejscu taki podkład leży. Zajmująć sie starymi szlakami przysypanymi ziemią często mi sie zdarza że podkład nawet jeśli bedzie po środku zdrowy, w miejscach przyttwierdzeń szyny jest załkowicie spruchniały. Trzeba było by go obstukać całego, tylko jak go zdemaskować jak leży pod ziemią.
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #9 : 11 Października 2008, 23:58:35 »
0

Cytat: "Pechu"
Cytat: "Phinek"


Podkłady - Ogon ma 100% racji i to bez wątpienia - drewno bez tlenu też się psuje (butwieje)


Obym nie wywolal wilka z lasu, ale rzuce haslo - odsloniecie podkladow i podrozjazdnic na stacji w Sierpowie - chlopaki pozniej orzekli, ze faktycznie nie posluzylo im to.

  Odnośnie tego co napisałeś odpowiadam:  ( z resztą napisałem już o tym w pierwszym poście )
 Podkłady i podrozjazdnice psuły im sie już pod ziemią.  Założe się że zaraz po wykopaniu ich jak bym przeciął jakiś piłą to wnętrze podkładu było by już miękkie :neutral:  Rozkopanie  tych podkładów pokazało ich prawdziwy stan jaki był podczas pobytu ich w ziemii.
  W starachowicach przed lokomotywownią doszło do wykolejenia lokomotywy na rozjeździe gdzie podkłady były przysypane. Czy one (podkłady ) też miały się tak dobrze w ziemi :?:
 Kto wie czy wymiana takich podkładów  na nowe lub staroużyteczne nie uratowała komuś życia :?:  Jeżeli je wogle wymienili.
 I jeszcze jedna moja uwaga.
 W dzisiejszych czasach ciężko już o fachowców pracujących na torach. Dzisiaj wielu ludzi pracujących na torach jest z tzw. łapanki ale i nie tylko. Ci którzy są to wiekszy ich % dba tylko o to ile może zarobić kasy. Znam nawet takich tzw toromistrzów którzy za pare złotych podpiszą dokument kwalifikujący torowisko do dalszej eksploatacji mimo że powinno ono już dawno przejść naprawe średnią a nawet główną. :sad:  To jest właśnie Polska.
 Gdzie są ci diagności którzy badają torowiska :?:  Idąc torami na CO DRUGIM PODKŁADZIE ŚRÓBY STOPOWE SĄ LUŹNE I NIKT NIE ZAMIERZA ICH DOKRĘCIĆ . A RUCH SIE ODBYWA  :shock:
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
E583.002
Dyrektor
*****
Długość toru:: 541 m

W terenie W terenie

M-sta tr. elektr.


« Odpowiedz #10 : 12 Października 2008, 07:44:12 »
0

Cytat: "Ogoniasty"
Ja wiem że studiujesz na SGGW.  :wink:

Ja nic  nie chcę mówić ale będąć ostatnio na rozpoczęciu jako przedstawiciel studentów gratulowałem nowoprzyjętym studentom na wydział leśny a wśród nich był... Paweł Niewczas  :mrgreen:
Cytuj
Podkład leżący 10 cm pod ziemią nie jest wcale całkowicie odcięty od dopływu tlenu.

Zgadzam się w 100% tutaj z tobą
Cytuj

 Ta ilość tlenu plus duża wilgoć podkładu wpełni wystarcza do powstania procesu gnilnego czy niech wam bedzie butwienia.  Po to buduje sie rowy i kanały by tą wodę odprowadzały :neutral:

Tak przy czym chodzi o to że podkład który jest zakopay w ziemi i odsłonięty będzie gnił szybciej niż całkowicie przysypany. Kwestia tego że podkłady w ziemii gniją jest jakby bezdyskusyjna. A no i wlasnie procesy gnilne są beztlenowe piątka dla ogona z biologii

Cytuj
Podkład zanurzony w wodzie nie można porównywać do podkładu leżącego w ziemi :!:

No jasne. Drewno składowane w wodzie (Wiśle) przez 200 lat jest teraz bardzo cennym surowcem meblarskim np....
Cytuj
Grzesiu teoria teorią ale praktyka bywa czasami całkiem inna i z tym 0% racji dla mnie to bym polemizował z Tobą :wink:

Z tego zdaje sobie sprawę :cool:

No i mały OT

A co do toromistrzów na PKP - w sumie to im się nie dziwie bo taka odpowiedzialność za pieniądze które oni zarabiają to mi by się nie chciało ze schroniska ruszyć. Średniolepszy toromistrz w PLK zarabia 1200-1400 zł netto (po 25 latach pracy) więc oceńcie sami... Wiem Ogon, że kochasz robotę przy torach ale ja na twoim miejscu siedem razy bym się zastanowił przed podjęciem pracy w charakterze robotnika torowego, praca lekka nie jest a zarobki w porywach osiągają 1100 PLN. Tak jak Ci kiedyś mówiłem dobrze do roboty jest pójść do PNI BN Żytkowice, jakbys sie namyślił to znasz mój numer telefonu Chichot
Zapisane

Nazywam się Roman i od 35 lat naprawiam pralkę
Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #11 : 12 Października 2008, 11:46:32 »
0

Grzesiu z biologi ja miałem 3-  :razz: , ale to było 10 lat temu i nie wiem juz czy gnicie jest tlenowe czy beztlenowe dlatego jak pomyle te dwa pojęcia to prosze wrazie coś o poprawe  :wink:

 Teraz odnośnie toromistrzów :neutral:  Tak masz racje zarobki ich są stanowczo za niskie w porównaniu do odpowiedzialności jaka na nich spoczywa.
 Tylko jak wiesz Ogoniastego jest ciężko odciągnąć od robot torowych. dlamnie mały problem który spotykam przy odbudowie torowiska jest zaraz usuwany, tak by turyści mieli tą ogonową gwarancję ze pociąg sie nie wypiep....yyyy znaczy nie wykolei z toru  :wink:
Czyli jest jeden toromistrz ( bez papieru ale dokładny ) który tak bardzo nie przejmuje sie wysokością zarobkow tylko robi to co lubi najbardziej (poza pieszczeniem kobitek  :mrgreen:  ) czyli rozwiązywanie problemów torowych a resztę dzięgów dorobi u siebie w serwisie jednośladów. :wink:

 Teraz co do tych podkładów odkrytych czy przysypanych?
 Podkład ma swoją żywotność i tak czy siak po jakimś czasie sie i tak zepsuje, Ja napisałem o swoich przypadkach psucia się podkładów przysypanych z którymi spotykam sie dosyć często na torach i podtrzymuje swoją i nie tylko moją teorię odnośnie możliwości wysuszenia podkładu po przez odkrycie jego 1/4 powierzchni, tak jak to jest zrobione na torowiskach PKP.

 Ale żeby nie prowadzić tutaj sporów na forum pozwólmy by mogli wypowiedzieć sie inni torowi którzy spotkali sie z takimi przypadkami :grin:  Tak bedzie najlepiej hehe :grin:
 Tylko prosze by wypowiadali sie ludzie którzy znają sie na robocie owej a nie ci ktorzy gdzieś tam coś kiedyś usłyszeli i wbili łopate 2 razy w ziemie i uciekli  :grin:  
 Pozdrawiam torowo  :grin:

P. S.   Ten człowiek którego gościłes w swojej uczelni o tym samym nazwisku i imieniu co ja , to może też jakiś  drugi postrzelony Ogoniasty torowy  :wink:   Zapytaj sie go czy lubi prace torowe? jak powie że nie to zadbaj by mu sie noga poślizneła w nauce. a jak powie ze lubi takie roboty to wyślij go do mnie na szkolenie z egzaminem ogonowotorowym  :wink:
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Phinek
Gość
« Odpowiedz #12 : 13 Października 2008, 00:24:36 »
0

.
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2011, 03:49:59 wysłane przez Phinek » Zapisane
KLAN PALUCHOWSKICH
Minister
******
Długość toru:: 1332 m

W terenie W terenie


WWW
« Odpowiedz #13 : 13 Października 2008, 08:59:25 »
0

Panowie weźcie jeszcze poprawkę na podsypkę, na PKP jest stosowany tłuczeń który dość sprawnie doprowadza wodę jeśli jest choć trochę czysty.
Zapisane

Ogoniasty
Dyrektor
*****
Długość toru:: 631 m

W terenie W terenie


Toromistrz wąskotorowy


« Odpowiedz #14 : 13 Października 2008, 12:38:12 »
0

Cytat: "KLAN PALUCHOWSKICH"
Panowie weźcie jeszcze poprawkę na podsypkę, na PKP jest stosowany tłuczeń który dość sprawnie doprowadza wodę jeśli jest choć trochę czysty.


 właśnie. Odprowadza wode  :grin:
 Teraz jakby sie remontowało kolejki wąskotorowe tak jak linie 1435mm to żywotność torowiska bedzie znacznie dłuższa  :grin:  Nie koniecznie stosując betonowe podkłady. Ale to marzenia ściętej głowy :grin:
Zapisane

POZDRAWIAM !!!
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines
theme for 750mm.pl based on bisdakworldgreen design by jpacs29
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!