Gmina Rewal - Rewitalizacja kolejki

[Kucyk]

Andrzeju, w rejonach o których piszesz strukturalne bezrobocie sięga 40%. Tam nie będzie klienteli gwarnie wypełniającej mieściny na brzegu morza i zostawiającej masę kasy w hotelach i w restauracjach.
Nie licz na to że Twoja koncepcja stanie się istotnym przedmiotem zainteresowania gminy Rewal.
Popisz sobie - może ulży Twej duszy. Tego zabronić nie można.

P.S.
Zobaczcie jak zmieniło się (życie zmieniło) nastawienie użytkowników tego oto zacnego forum do realiów na przestrzeni 2004-2011. Kiedyś taka dyskusja nie miała by miejsca. Kuc dostał by łomot, a reszta krzyczała by: samorządy dawać kasę, wolontariusze za sekatory!
A teraz... Chyba jednak Andrzeju czas się pogodzić z tym, że życie i tak wszystko weryfikuje...

[Turysta91]

Z wypowiedzi kolegi Kucyka można wywnioskować, że w dzisiejszych czasach koleją (wszelkiego rodzaju, wąskotorową, czy normalnotorową) nikt nie jeździ. Wszyscy mają samochody i wszyscy jeżdżą jak i do roboty, tak na wczasy samochodem. Może w większości przypadków tak jest, ale nie jest to przeważająca większość. Nie raz jechałem pośpiesznym do Helu na wczasy i nie raz było tak, że ludzie ledwo mieścili się w wagonach. To samo jest z innymi trasami, np. z dojazdami do szkół czy pracy pociągiem. I absolutnie nie chodzi mi o to, że wąskotorówka ma szansę na funkcję transportową. Chcę zwrócić uwagę, że mimo tego, że niektórzy ludzie mają samochody np. na urlop wybierają się pociągiem. Samochód też kosztuje. Owszem, jest wygodniej samochodem, bo człowiek nie jest zależny i sam decyduje np. o której godzinie sobie wyjedzie. Jedź z południa Polski samochodem nad morze. Nigdy nie jechałem tak, ale wydaje mi się, że może być to męczące, nawet bardzo. Jazda w dzień - tracisz dzień, przyjeżdżasz na nocleg nad morze - pieniążki wyrzucone w błoto. W nocy - chyba po kilku kawach i to na wymianę, kto kieruje i kiedy - męka. To moje wnioski, przemyślenia, spostrzeżenia - nie znam się na tym, ale tak to widzę.
Busiki w Rewalu, Niechorzu są i na tym zarabiają. 5 zł kolejką czy 15-20 zł busem? Nie znam czasu przejazdu busa z Niechorza do Szczecina, czy Gryfic. Ale przejazd kolejką mi pasuje, zaliczam atrakcję, pociągi PKP mi się pozgrywały i jest ok. Ważne, że dojechałem nad morze czy do domu. Przesiadki są, ale co z tego, jak chce jechać busem to też się muszę na niego przesiąść. Z Krakowa do Niechorza koleją najbliżej jest przez Szczecin i Gryfice. Busikiem najbliżej do Kołobrzegu, skąd jadę pociągiem, który jedzie do Krakowa przez Gdynię, Bydgoszcz, Łódź, Częstochowę - czas jazdy dłuższy niż gdybym pojechał sobie przez Gryfice i Szczecin.

Odnośnie zatłoczonych pociągów normalnych - tylko niech nikt mi nie mówi, że tymi pociągami jeżdżą sami mikole!!!

[Filip Bebenow]

Co do pociągów na ŻKD: procent mieszkańców Malborka, Sztumu, Grudziądza i miejscowości położonych między Grudziądzem a Nowym Dworem Gdańskim jest i tak znacznie mniejszy niż procent mieszkańców tych samych miast dojeżdżających na Mierzeję Wiślaną samochodem. Generalnie pociągiem "Na plażę" podróżują osoby, które (w kolejności):
- nie mają samochodu,
- chcą zaliczyć sobie kolejną atrakcję, jaką niewątpliwie stanowi przejazd pociągiem, mimo że to nowoczesny szynobus (dla wielu Polaków już sam fakt poruszania się po szynach to niezła egzotyka),
- przerażają ich korki na trasie Stegna - NDG w wakacyjne weekendy (fajnie jest wyprzedzać kolejką setki frajerów w blaszanych puszkach :-) ),
- chcą oszczędzić (oferta opłaca się),
- są mikolami (bardzo niewielki odsetek).

Pociąg "Na zamek" to z kolei typowy zapychacz czasu dla turystów Mierzei, którzy na plaży nie poleżą (bo pada deszcz lub wieje wicher), albo muszą czymś zainteresować znudzone już Jantarem, Stegną czy Mikoszewem dzieci. Czyli lunapark z wielką krzyżacką twierdzą u kresu podróży.

Szczyt przewozów ŻKD przypada jednak na "pas nadmorski" i mechanizm funkcjonowania jest bardzo podobny do gryfickiego.

Post Turysty91 skomentuję tylko krótko: podróżni pociągów normalnotorowych nie są w większości przypadków targetem. Kucyk - ilu do Was przyjeżdża samochodem pod dworzec w Piasecznie, a ilu korzysta z Kolei Mazowieckiej ;-) lub przybywa z jeszcze dalszych zakątków kraju? Domyślam się, że tych drugich jest nieco mniej...
Pozdrawiam!
FB

[Brood.K]

Tak, ale "nieco",  to jednak więcej niż Kucykowe 12 i 6324 miejsce. Jeździłem i będę nadal zaglądał na Gryficką KD co roku, albo i częściej, bo z Poznania to względnie niedaleko.I cały czas widzę potencjał Trzebiatowa jako miejsca w którym można przesiąść się z toru normalnego na wąski po to, by dojechać nad morze na tę "riwierę Rewalską" nie posiadając samochodu.Gryfice pod tym kątem przegrywają z racji odległości i prędkości szlakowej - ale Trzebiatów, leżąc sporo bliżej,już niekoniecznie. Do Pogorzelicy trasa krótka, malownicza, most jako atrakcja, w czym problem, by przy takiej inwestycji nie ruszyć i tego tematu?
Przy tej skali remontu można tak samo dopasować ofertę zarówno do posiadaczy własnych czterech kółek jak i do posiadaczy własnych dwóch nóg. Prowadzić pociągi zarówno jako typowo turystyczne z Trzęsacza do Pogorzelicy i z powrotem, jak i co którymś wypuszczać się do Trzebiatowa i zgarniać ludzi z przesiadki z Kołobrzegu. Po prostu myślę jakby tu jeszcze można wykorzystać ten tor, skoro już leży.. 

[2xm]

Tyle, że pozostały odcinek leży w granicach gminy Trzebiatów a o możliwościach inwestowania na "u obcych" już Kuc wspominał. Od siebie dodam tylko, że nie tyle gmina nie może inwestować poza swoimi granicami co wszelkie inwestycje muszą JEJ i JEJ mieszkańcom służyć (przykład: skierniewicka oczyszczalnia, położona poza granicami miasta, ale oczyszczająca ściegi przede wszystkim z niego pochodzące). Połączenie z Trzebiatowem dałoby Gminie Rewal niewiele. Co innego gdyby Trzebiatów pozazdrościł sąsiadom i np. wzorem projektu linii do Pobierowa postanowił odbudować linię do Mrzeżyna...

Tyle, że to już raczej rail fiction : Pamiętać należy, że odcinek Pogorzelica - Trzebiatów to ok. 13,5 km (+most), zaś dawna linia do Mrzeżyna to prawie 11 km. Obecne inwestycje dotyczą niecałych 9 km, zaś ewentualna linia do Pobierowa miałaby pewnie jakieś 5 km.

A, jeszcze jedno. Po zmianie sposobu naliczania zadłużenia okazało się, że Rewal (mimo, że jest jedną z bogatszych gmin) jest porządnie zadłużony. Działacze Prezesa i Spółki z tej okazji chcieli nawet przed wyborami urządzić akcję odwołania wójta (kryptonim: Wy wójta się nie bójta!). Rewal oczywiście sobie poradzi, ale może to oznaczać hamowanie z większymi inwestycjami. Do tego Unia - matula nasza też złapała zadyszkę i kasy będzie mniej.

[Kucyk]

ilu do Was przyjeżdża samochodem pod dworzec w Piasecznie, a ilu korzysta z Kolei Mazowieckiej ;-) lub przybywa z jeszcze dalszych zakątków kraju?

Aż poszedłem do biura zobaczyć rachunki - mamy parking płatny, zatem dla każdej wycieczki dokładnie wiadomo ile % pasażerów przyjechało autami. Znaczy zaparkowało na terenie kolejki...
Wygląda to tak, że latem 58% rodzin używa samochodu, a zimą 62%. Duża część turystów dojeżdża autobusami miejskimi, jakiś pojedyncze grupki korzystają z kolei, a 15% wali z buta bo są to mieszkańcy Piaseczna. Ale nijak wyniki te mają się do obu kolei nadmorskich, gdyż ziemia piaseczyńska absolutnie nie jest regionem turystycznym! Do nas ludzie jadą jak do położonego na obrzeżu miasta marketu czy centrum handlowego - niedzielny, łatwy i tani wypad po rozrywkę piknikową dla przeciętnego mieszczucha. Wypad, który ze względu na odległość do pokonania, można zorganizować równie sprawnie autem co autobusem.

w czym problem, by przy takiej inwestycji nie ruszyć i tego tematu?

W tym kto za to zapłaci - Rewal nie może (choćby chciał co raczej jest niemożliwe), bo 1200 m za stacją Pogorzelica zaczyna się inna gmina - Trzebiatów. A Trzebiatów skąd ma wziąć te miliony na remont i po co - aby turystów ze Szczecina wozić tranzytem do sąsiedniej gminy? Ja nie wierzę w filantropię samorządowców którzy grabią do siebie. Jedynie na WOŚP przed kamerami wkładają (swoje prywatne) pieniądze do puszek.

EDYKTA: O, Kolega 2xm potwierdził to, co po nim napisałem! 

[statek]

Może trochę OT ale w naszym przypadku, właścicielem kolejki jest Starostwo powiatowe w Opolu Lubelskim co nie przeszkadza w remoncie torów będących na terenie Powiatu Puławskiego. W przypadku Nadmorskiej KW jest więcej niż jeden właściciel, na jakiej zasadzie PKP przekazało majątek?

Pozdrawiam
Michał

[Kucyk]

Jak się tory pod Gryficami rozsypały, to było oczywistą rzeczą że je naprawiono, ale uczyniono to jako remont i to remont bezwzględnie konieczny - podobnie jak na NKD. Obecna modernizacja jest inwestycją i to finansowaną ze źródeł UE co pociąga za sobą liczne ostre wymogi formalne co do przedmiotu finansowania.

W przypadku Nadmorskiej KW jest więcej niż jeden właściciel

A któż jest tym drugim czy trzecim?!

[kamlox]

W przypadku Nadmorskiej KW jest więcej niż jeden właściciel, na jakiej zasadzie PKP przekazało majątek?

W przypadku Nadmorskiej KW właścicielem jest tylko gmina Rewal.
Co do torowiska do Trzebiatowa, jego właścicielem jest także owa Gmina.

[statek]

W przypadku Nadmorskiej KW jest więcej niż jeden właściciel

A któż jest tym drugim czy trzecim?!

Zła formuła, powinny być dwa znaki zapytania... Sorki

Posty scalone.

W przypadku Nadmorskiej KW jest więcej niż jeden właściciel, na jakiej zasadzie PKP przekazało majątek?

W przypadku Nadmorskiej KW właścicielem jest tylko gmina Rewal.
Co do torowiska do Trzebiatowa, jego właścicielem jest także owa Gmina.

W takim razie niby dlaczego miałaby nie móc inwestować w swój majątek i na podstawie jakich to przepisów?

[Kucyk]

W takim razie niby dlaczego miałaby nie móc inwestować w swój majątek i na podstawie jakich to przepisów?

Tutaj nie ma co się licytować "kto ma dłuższego" wyciągając "literę prawa". Gmina Rewal po prostu nie jest zainteresowana uruchomieniem tego odcinka, gdyż nie widzi żadnego realnego powodu dla którego należało by to zrobić. Natomiast budowę nowej linii do Pobierowa gmina traktuje bardzo poważnie, gdyż jest przynajmniej jeden powód dla którego warto to zrobić: aż się prosi aby całe wybrzeże gminy Rewal było obsługiwane NKW - to prestiż i atrakcja. Oraz wieloletnie marzenie wójta.

[kamlox]

W takim razie niby dlaczego miałaby nie móc inwestować w swój majątek i na podstawie jakich to przepisów?

Ze strony gminy:

Oddanie odcinka trasy Gryfice – Niechorze nastąpiło 1 lipca 1896 r. Całość linii wraz z infrastrukturą oddano do użytkowania w roku 1912. Do czasów współczesnych zachowały się zabudowania charakterystyczne dla budownictwa kolejowego minionej epoki. Obecnie czynna linia kolejowa o długości 40 km łączy Gryfice – Popiele – Rybokarty- Niedźwiedziska – Modlimowo – Paprotno – Karnice – Dreżewo – Trzęsacz – Rewal – Śliwin – Niechorze – Pogorzelicę stanowiąc 22% całości dawnej linii. W roku 2002 jej właścicielem i zarządcą została Gmina Rewal, która wznowiła przewozy pasażerskie tworząc produkt turystyczny pod nazwą Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. W roku 2009 przewieziono ponad 110 000 pasażerów co wpłynęło na podjęcie decyzji o kompleksowej rewitalizacji całej infrastruktury oraz wznowieniu przewozów na trasie Pogorzelica- Trzebiatów.

Przecież gmina od początku deklaruje o przywróceniu przewozów na tym odcinku.
Zresztą już gdzieś w tym temacie pisałem.
Wzdłuż torowiska za Pogorzelicą w kierunku Trzebiatowa latem ustawiono takie same słupki znakujące jak wzdłuż szlaku Pogorzelica-Trzęsacz.

Natomiast budowę nowej linii do Pobierowa gmina traktuje bardzo poważnie

Może jest to marzenie wójta ale może to wyjść mniej korzystnie finansowo niż remont linii Pogorzelica-Trzebiatów.
Do kosztów trzeba zaliczyć:
1. Karczowanie lasu na planowanej linii kolejki
2. Wykupienie niektórych działek od prywatnych właścicieli
3. Położenie nowych torów, zbudowanie przystanku w Pustkowie i stacji w Pobierowie z torem do oblotu składu
4. Budowa nowego przejazdu kolejowego na DW 102, bo raczej stacja w Pobierowie nie będzie leżała 1km od centrum (przykład Pogorzelica gdzie większość pasażerów to ci co przyjechali tu kursem z Trzęsacza.)
5. W Trzebiatowie mieszka jednak więcej ludzi niż w Pobierowie przez co stamtąd może jeździć więcej pasażerów tak samo jak wiele ludzi z Nabrzeża będzie jeździło do Trzebiatowa chociażby po to żeby zrobić zakupy w jakimś hipermarkecie np. Biedronce blisko stacji Trzebiatów Mokre, nie mówiąc o PKP o którym już była mowa.

[Kucyk]

Uch, po raz 6 powtórzę: sensem jest atrakcja dla wczasowiczów, a zatem zarabianie kasy, czyli jeżdżenie wyłącznie między silnie naturystowanymi miejscowościami bezpośrednio nad morzem i to możliwie często, czemu sprzyja krótka linia dająca pociągi w (i tak za długim) cyklu półtoragodzinnym. Dodawanie kolejnych 13 km nie sprzyja zwiększeniu częstotliwości kursowania, chyba że pochłonie rezerwy taborowe które są niewielkie.

W Trzebiatowie mieszka jednak więcej ludzi niż w Pobierowie przez co stamtąd może jeździć więcej pasażerów tak samo jak wiele ludzi z Nabrzeża będzie jeździło do Trzebiatowa

A co mają do tego ludzie mieszkający w T. czy P. - kolejka jest dla sypiących kasą turystów. Tu się zarabia, bilet na półgodzinny rozrywkowy rejs ciuchcią kosztuje 12 zł. Miejscowych, Kolego, jeżdżenie ciuchcią nie interesuje, bo w sezonie tyrają od świtu do świtu zarabiając pieniądze na przeżycie przez resztę części roku i nie mają czasu na jakieś telepanie się wagonikiem - jak jadą do Biedronki to zdezelowanym eLTekiem po hurtowe zakupy dla restauracji czy pensjonatu. Po sezonie ciuchcia nie kursuje - zapomniał o tym Kolega? Dużo ludzi będzie jeździło do i z Trzebiatowa - musiałaby to być ilość porównywalna z tymi 110 000, bo nawet dla 10 tysięcy nie warto reanimować13 kilometrów szlaku + most, tym bardziej że rozpada się podsył Gryfice - Trzęsacz na którego nie ma pieniędzy...
To jest ekonomia, to jest życie - tu nie ma kwestii "fajnie by było". Tu pieniądze są, albo ich nie ma, a jeśli są, to trzeba je lokować w to, co naprawdę przynosi profity i nie będzie plajtą, a nie w wizje tych co by chcieli gwiazdki z nieba.
Jak dożyjemy czasów że Polska stanie się takim potentatem dostaw gazu łupkowego że szejkowie arabscy będą grzebać z nędzy w śmietnikach polskich ambasad, to w wagonach elektromagnetycznej Nadmorskiej Szybkiej Kolei Dużych Prędkości będziemy się w kibelkach podcierali banknotami 100 euro nadzianymi na złoty gwoździk. Ale póki co jest jak jest, i to raczej prędko się nie zmieni.

[kamlox]

Dobra!
Ale radzę poczytać w informatorach. W prawie wszystkich jest napisane że Pobierowo jest miejscowością do której przyjeżdżają głównie ludzie młodzi, w celu wyłącznie chodzenia do klubów, dyskotek i na plaże, tak więc nie sądzę żeby wykazywali wielką chęć założeń szanownej gminy. Co do tego że kolejka poza sezonem nie kursuje to nie zapomniałem. Znów wraca kwestia transportu.
Zgadzam się z kolegami Pt-47 i Andrzejem. Połączenie z pociągami lub autobusami pomijającymi Gminę Rewal (np. bezpośrednio do Gryfic) przysporzyło by na pewno wielu "zasilaczy kieszeni" wójta i gminy. Ludzie na pewno przy skomunikowaniu kolejki wybieraliby ją a nie PKS (na którego cena jest o niewiele niższa) gdzie często nie ma miejsc.

[Kucyk]

nie sądzę żeby wykazywali wielką chęć założeń szanownej gminy

To jednak gmina, nie turyści, ma politykę rozwoju i może dysponować swym budżetem. I myślę że te dyspozycje oparte są na empirycznych doświadczeniach i wnioskach wyciąganych z nich, a nie na tym co można poczytać w informatorach.

przysporzyło by na pewno

No, widzę tu jednak zdrowe zawahanie przed ferowaniem sądów kategorycznych. Popieram! 

[pyzacz]

Moja wycieczka z wizyty na ciuchci - niedziela 18.12.2011. Wcale tak proste tory nie beda wiec jeszcze nie raz nas tam zabuja

https://picasaweb.google.com/pyzacz/NadmorskaKolejDojazdowa18122011

[kamlox]

Jedno pytanie.
Czy te tory to będą szły na tym nasypie z kruszywa?

[andrzej2110]

Tak

[kamlox]

Mimo tego że to dłużej wytrzyma, to jednak te tory w ziemi miały swój urok

[AXEL]

Szkoda, że nie zrobiono tego na zwykłych sprężynach jak np. modernizowane linie tramwajów w Łodzi czy każda inna linia kolejowa na PLK, choćby Warszawa - Terespol. Te wkręty potrzebne tam są jak diabeł w Częstochowie.