Koledzy, spokojnie. Nie egzaminujmy Koleżanki. W tym celu zostanie powołana odpowiednia komisja. Zadała nam pytanie i chyba możemy na nie odpowiedzieć bez podszczypywania...
[...] Nie róbmy z innych idiotów...
[...] Przestańmy się mądrzyć i wyżywać a spróbujmy lepiej pomóc...
[...] Wy też, drodzy Koledzy spróbujcie coś dodać od siebie a jeśli nie, to dajcie dziewczynie spokój.
Generalnie zastanawiam się, czy na tym forum można jeszcze wogóle coś napisać i o coś zapytać...
Zapytać bez obawy, że zaraz pojawią się "obrońcy", czyli de facto starsi użytkownicy owego forum mający po kilka setek napisanych postów (i dzięki temu chyba takich wielkich) i gotowi zarzucić wszystkim złym dookoła wymądrzanie się i dokuczanie biednej studenckiej duszy... Wszak sam jestem studentem i pytam drugiego studenta jak równego sobie. Zaś kto tu się rzeczywiście wymądrza, pozostawię bez komentarza Kolego 2xm...
Bez obrazy
Zadałem pytanie, w którym to zaprawdę nie widzę ani odrobiny uszczypliwości... (i poprawcie mnie jeśli się mylę)
Ehhh, dobra wracając do tematu
Pytam naszą Koleżankę, bo jestem ciekaw jakie metody badawcze chcesz w Swojej przyszłej pracy zastosować. Być może masz jakiś ciekawy pomysł, o którym nie pomyślałem, a który mógłby okazać się przydatny chociażby dla mnie.
Ja sam jestem już niemal po identycznych badaniach terenowych na kilku kolejkach wąskotorowych na Mazowszu i również używałem kilku metod badawczych, w tym metody ankietowej i pomiaru ruchu turystycznego za pomocą metody pośredniej, tj. zebranie danych odnośnie sprzedanych biletów wstępu na przestrzeni poszczególnych lat. Do tego standardowo doszła jeszcze metoda zbierania materiałów i informacji, tzw. kwerenda, czyli zapoznawanie się z dokumentacją poszczególnych obiektów, znajdującą się w różnych instytucjach, także państwowych.
Generalnie mam jeszcze kilka innych pomysłów, które mój promotor musi zaopiniować i niejako wyrazić na nie zgodę w mojej pracy magisterskiej.
Zatem Droga Koleżanko Realkatt naprawdę nie zniechęcaj się naszym gdybaniem
i gdybyś chciała jakąś pomoc, może drobne porady odnośnie metod badawczych, to śmiało pisz prywatną wiadomość i pytaj.
Jeżeli tylko będę w stanie, to chętnie pomogę.
Jeśli chodzi o kompetentną osobę, która mogłaby Cię oprowadzić po kolejce sochaczewskiej, to tak jak napisał powyżej Kolega Klan, skontaktuj się z Panem Markiewiczem lub też z Kierownikiem kolejki, Panem Czesławem Gwarą. Tylko pamiętaj, że wpierw musisz mieć zgodę na badania terenowe potwierdzoną przez Dyrektora Muzeum Kolejnictwa w Warszawie!!
Zaś jeśli chodzi o kolejkę piaseczyńską, to faktycznie polecam Kolegę Kucyka, który już się zadeklarował z pomocą (i który mnie również bardzo pomógł w badaniach), bo od niego dostaniesz chyba najbardziej kompletny zestaw informacji o tejże kolejce.
Pozdrawiam